Trzy piłkarki Skry powołane do reprezentacji Śląskiego Związku Piłki Nożnej

Trzy zawodniczki Skry wezmą udział w zgrupowaniu reprezentacji U-15. W ramach trzydniowego zgrupowania w Dębicy nasze piłkarki rozegrają kolejne mecze eliminacyjne Mistrzostw Polski. Krzysztof Klonek ogłosił w ostatnich dniach listę zawodniczek powołanych na trzydniowe zgrupowanie reprezentacji Śląskiego Związku Piłki Nożnej. W gronie powołanych do kadry województwa znalazły się aż trzy reprezentantki naszego klubu. Oprócz Zofii Dubiel oraz Nikoli Młynek powołanie otrzymała również Paulina Idzik. Zgrupowanie odbędzie się w Dębicy i potrwa od piątku (17 czerwca) do niedzieli (19 czerwca). Oprócz treningów piłkarki rozegrają kolejny turniej eliminacyjny do Mistrzostw Polski Kadr Wojewódzkich. Trzeba przy tym pamiętać, że reprezentacja ŚlZPN-u U-15 dziewcząt ma już zagwarantowane miejsce w finałach, a regularnie powoływane do kadry piłkarki Skry, mają w tym sukcesie niemały udział.

Na finiszu

Młodzież naszej Akademii w większości ma już za sobą wiosenną rundę rozgrywek ligowych. Zanim nadejdzie czas na podsumowania, zobaczmy jak poszło młodym reprezentantom Skry w minionym tygodniu. Śląska Liga Młodziczek U-13 (12.06.2022) Wisła Skoczów – Skra Częstochowa 3:1 (0:0) Bramka dla Skry: Maja Poroś Skra Częstochowa: Gosiewska – Bujnowicz, Glejzer, Piosek, Poroś, Jelonek, Skwara, Niedworok, Knop, Massalska Nasze młodziczki zakończyły sezon niespodziewaną porażką z Wisłą Skoczów. Przegrana w stosunku 1:3 nie powinna jednak wpłynąć na ogólną ocenę sezonu, w którym nasze zawodniczki spisały się na medal, zajmując najniższy stopień podium w rywalizacji Śląskiej Ligi Młodziczek. Wracając jednak do spotkania w Skoczowie, oddajmy głos pani trener, Soni Sikorskiej: – Niestety w tym meczu kompletnie nic nam nie wychodziło, do tego kontuzja na początku spotkania naszej podstawowej obrończyni nie ułatwiała nam zadania. Wdałyśmy się w niepotrzebną „kopaninę”, co w zdecydowany sposób pomagało tylko naszym przeciwniczkom. Cieszy fakt, że mimo wszystko dziewczyny walczyły do końca. Tym razem wróciłyśmy bez punktów meczowych. Będzie to dla dziewczyn cenna lekcja, która pomoże im stać się jeszcze lepszymi piłkarkami. II liga wojewódzka B1, junior młodszy, gr. płn. (12.06.2022) Skra Częstochowa – Raków Częstochowa 1:6 W derbach Częstochowy na zakończenie II ligi górą okazał się Raków, który tym samym utrzymał prowadzenie w tabeli grupy północnej II ligi. Tym samym wiosenny debiut na drugoligowym szczeblu zakończony został przez naszych juniorów na szóstej lokacie. III liga wojewódzka B1, junior młodszy, gr. 2 (11.06.2022) Liswarta Popów – Skra Częstochowa 1:6 Bramki dla Skry: Szymon Dylewski X2, Marcel Szydzisz, Mikołaj Kasprzycki, Bartosz Tałajczyk, Jakub Kabacik Skra Częstochowa: Warzyszyński – Podsiedlik, Marchewka, Skwarczyński, Teperski, Meroń, Dylewski, Kabacik, Szydzisz, Kasprzycki, Tałajczyk oraz Hobot, Trybulak, Szarawara Zajmująca pozycję wicelidera Skra na przedostatni mecz wyjechała do Popowa. Nasi piłkarze byli faworytami pojedynku i z roli tej wywiązali się bez zarzutu. – Był to mecz, w którym od samego początku przejęliśmy inicjatywę nie pozostawiając złudzeń, która drużyna dopisze do ligowej tabeli kolejne punkty – opowiada trener Karol Pikoń. Do przerwy nasi zawodnicy prowadzili już 4:0. Co wydarzyło się w drugiej odsłonie spotkania? – Druga połowa nie była już tak efektywna w naszym wykonaniu – przyznaje trener Pikoń. – Przeciwnik, pomimo niekorzystnego rezultatu, nie odpuszczał i w jednej z nielicznych akcji po stałym fragmencie i nieporozumieniu naszego bramkarza z obrońcami, zdobył bramkę honorową. Mimo wszystko naszym zawodnikom należą się duże brawa za wynik końcowy pojedynku. I liga wojewódzka C1, trampkarz (11.06.2022) Unia Racibórz – Skra Częstochowa 0:2 Zwycięstwo na zakończenie rundy zanotowali nasi trampkarze, którzy 2:0 pokonali Unię Racibórz. Wygrana na finiszu sezonu miała ogromne znaczenie, ponieważ dzięki porażce GKS-u Tychy w Sosnowcu nasi zawodnicy awansowali na trzecie miejsce w tabeli. – Był to ostatni mecz kategorii C1, I ligi wojewódzkiej. Dzięki temu zwycięstwu kończymy sezon na trzecim miejscu – potwierdza trener Paweł Rycharski – Warto zwrócić uwagę, że drużyna ta występowała przez cały sezon w mocno okrojonym składzie. Spora część zawodników występowała z powodzeniem w starszych rocznikach, co pokazuje jak silną i wyrównaną kadrę mamy w roczniku 2007. II liga wojewódzka C2, trampkarz, gr. płn. (11.06.2022) Skra Częstochowa – Rozwój Katowice 1:4 W meczu na szczycie lepsi okazali się goście z Katowic. Nasi młodzi piłkarze pomimo ogromnej ambicji zakończyli sezon na drugiej pozycji. I liga wojewódzka D1, młodzik (09.06.2022) ROW Rybnik – Skra Częstochowa 2:0 Porażkę na zakończenie sezonu zanotowali nasi młodzicy. Porażka z trzecim zespołem ligi wojewódzkiej hańby jednak naszym piłkarzom nie przynosi, tym bardziej, że w przekroju całego sezonu zaprezentowali się z naprawdę dobrej strony. Trzeba pamiętać, że punkty ze Skrzakami stracił na własnym boisku między innymi Rozwój Katowice. I liga wojewódzka D2, młodzik młodszy (12.06.2022) Skra Częstochowa – Śląska Akademia Piłkarska 0:4 Beniaminek I ligi wojewódzkiej ma za sobą trudny sezon, jednak doświadczenie jakie w minionych miesiącach zebrali podopieczni Dawida Rzeplińskiego z pewnością zaprocentuje w przyszłości. Trzeba bowiem pamiętać, że w szkoleniu wyniki schodzą na dalszy plan, a najważniejsze jest wychowanie coraz lepszych piłkarzy. A po rozwoju naszych zawodników, który jest widoczny gołym okiem, możemy być pewni, że z minionego sezonu czerpali wiedzę pełnymi garściami. Liga Żaka (06.06.2022) W poniedziałek odbyła się ostatnia tegoroczna Liga Żaka. Areną zmagań był obiekt Sportowej Częstochowy. Jak poszło naszym zawodnikom? O tym opowiedział nam trener Maciej Suszczyk: – Jeśli chodzi o dzisiejsza formę chłopców, to można powiedzieć, że zagrali w kratkę. Rozegrali trzy mecze i wszystkie były różne w ich wykonaniu. Obserwując grę widać było, że chłopcy się starali, lecz nie zawsze przynosiło to skutek. To już ostatni turniej żaka w tym sezonie i myślę, że można go zaliczyć do udanych – kończy trener Suszczyk. * * * W mocno obsadzonych zawodach wzięli udział nasi najmłodsi zawodnicy z rocznika 2015. W sobotę, 11 czerwca, udali się do Warszawy na turniej Białe Orły. Warto zauważyć, że był to pierwszy tak daleki wyjazd chłopców, trenujących na co dzień z trenerami Bartkiem Gałkowskim oraz Markiem Juszczykiem. – Sam turniej stał na wysokim poziomie, zarówno sportowym jak i organizacyjnym – przyznaje trener Gałkowski. Czterdzieści zespołów przystąpiło do rywalizacji na czterech boiskach, a wśród nich znalazły się tak znane marki jak Widzew Łódź, Legia Warszawa, Barca Varsovia Academy czy Radomiak Radom.

W sobotę kolejny mecz klasy okręgowej

W sobotnie popołudnie Skra II podejmie na własnym obiekcie Unię Kalety. Mecz rozpocznie się o godzinie 15:30. Już tylko trzy kolejki pozostały do końca rywalizacji w klasie okręgowej. W sobotę nasi młodzi piłkarze podejmą na stadionie przy ulicy Loretańskiej Unię Kalety. W pierwszym spotkaniu obu zespołów 2:0 wygrała druga drużyna Skry, a autorami trafień byli Oskar Krawczyk oraz Mikołaj Kempa. W zbliżającym się spotkaniu faworytami również są nasi zawodnicy. Podopieczni Tomasza Szymczaka zajmują praktycznie niezagrożoną już drugą lokatę w tabeli, natomiast piłkarze z miasta nad Małą Panwią plasują się na trzynastej pozycji i nie są jeszcze pewni utrzymania. Dlatego możemy mieć pewność, że zespół z Kalet wyjdzie na boisko maksymalnie zmotywowany. Nasi piłkarze muszą w związku z tym mieć się na baczności, ponieważ Unia w ostatnim czasie kilka razy zaskoczyła bramkostrzelnością. Piłkarze z Kalet choćby w ubiegłym tygodniu wygrali 6:3 z MLKS-em Woźniki, natomiast pod koniec maja rozgromili 6:1 Pogoń Kamyk. Zresztą wiosną jest w wykonaniu unistów lepsza od jesieni. Już w tym momencie, na kilka kolejek przed końcem rywalizacji, zdobyli tyle punktów ile w rundzie jesiennej. Chociaż na pierwsze zwycięstwo w rundzie rewanżowej czekali do początku maja, dość często dzielili się punktami z rywalami. Trzeba zauważyć, że nasi sobotni goście lepiej radzą sobie na własnym stadionie. Z wyjazdów tylko dwukrotnie wracali jako zwycięzcy i wydaje się, że trudno będzie powiększyć im ten dorobek, albowiem nasi zawodnicy w środę rozbili 5:0 zdecydowanie wyżej sklasyfikowaną drużynę Amatora, a od początku sezonu Loretańska tylko raz została zdobyta przez przyjezdnych. Mecz pomiędzy Skrą II a Unią Kalety odbędzie się w sobotę (11 czerwca) o godzinie 15:30 na stadionie przy ulicy Loretańskiej 20. Wstęp na zawody po zakupie biletów w cenie 8 złotych (bilet normalny) i 6 złotych (ulgowy).

ciekawoSKRA #3

Dzisiejszą ciekawoSKRĘ poświęcimy młodzieży. Lata 60-te i 70-te to okres bardzo dobrej pracy szkoleniowej w naszym klubie, która owocowała sukcesami w kategoriach juniorskich. Od lat Skra stawia na młodzież – i nie są to słowa bez pokrycia. O zaangażowaniu w szkolenie najmłodszych piłkarzy świadczy nie tylko prężnie działająca Akademia – od lat wyróżniana certyfikatami PZPN-u, ale również druga drużyna, składająca się wyłącznie z młodzieżowców. Co więcej, regularnie szanse pokazania się podczas sparingów czy treningów pierwszego zespołu, otrzymują wyróżniający się piłkarze rezerw. Nie inaczej było nieco ponad pół wieku temu. Na przełomie lat 60-tych i 70-tych seniorzy Skry rywalizowali w rozgrywkach A-klasy. Rywalizowali ze zmiennym szczęściem, bowiem sezon 1969/70 zakończyli na siódmej pozycji. Z pewnością apetyty były nieco większe, a i okazji, by znaleźć się „oczko” lub dwa wyżej, nie brakowało. Zawód wśród kibiców był na pewno spory, tym bardziej, że początek rundy wiosennej wyglądał doprawdy imponująco. W posezonowym podsumowaniu padły jednak bardzo ważne słowa, stawiające ten wynik w zupełnie innym świetle. „Gazeta Częstochowska” pisała: „Nadal nie mają powodów do radości działacze Skry, choć mówiąc szczerze wiele klubów może brać z niej przykład w dziedzinie wychowywania utalentowanej młodzieży piłkarskiej. Tutaj raz jeszcze podkreślić warto pracę szkoleniową instruktora Jerzego Orłowskiego, który z powodzeniem przekazuje młodym swoje bogate doświadczenie.” Praca z młodzieżą stanowiła przemyślaną strategię funkcjonowania klubu. Świadczy o tym wypowiedź prezesa Skry, Henryka Zymka, który kilka miesięcy wcześniej mówił: – Podobnie jak w latach poprzednich stawiamy na młodzież. Liczymy na to, że z zespołu juniorów […] awansuje do pierwszej drużyny kilku zawodników. I nie da się ukryć, że tak właśnie było, a współpraca wspomnianego chwilę wcześniej Jerzego Orłowskiego z Eugeniuszem Sejfriedem, zajmującym się seniorami, układała się naprawdę dobrze. Juniorzy byli regularnie wprowadzani do pierwszego składu Skry, a najlepszym dowodem tego stanu rzeczy są krótkie „wycinki” z relacji meczowych, które odnajdujemy w ówczesnej prasie: „Sensacją częstochowskich eliminacji Pucharu Polski była porażka górników z Dźbowa, którzy przegrali na własnym boisku 0:1 z odmłodzoną Skrą. „Złotą” bramkę strzelił na 4 minuty przed końcem meczu junior Nabiałek.” „Odmłodzona Skra poczyna sobie dość śmiało i ani myśli rezygnować z pogoni za drużynami połowy tabeli. Dowodem zwycięstwo na trudnym terenie Konopisk.” „Bardzo dobrze spisali się juniorzy Skry […] pokonali niespodziewanie 1:0 A-klasowy zespół Barbary.” „[…] ambitna postawa młodzieży wspomaganej przez rutynowanych zawodników […] sprawiły, że kibice Skry mają coraz więcej powodów do zadowolenia.” Doświadczenie zdobywane na A-klasowych boiskach, przełożyło się na sukcesy w rozgrywkach młodzieżowych. Juniorzy Skry zostali mistrzami jesieni 1969/70 i swoją dyspozycję potwierdzili kilka miesięcy później, pewnie triumfując w końcowym rozrachunku i w efekcie awansując na szczebel okręgu śląskiego. W dwudziestu czterech spotkaniach Skrzacy tylko dwukrotnie opuszczali boisko na tarczy, a i tak miało to miejsce w momencie, kiedy ich mistrzowski tytuł był już niezagrożony. Na uwagę zasługuje również bramkostrzelność naszego zespołu. Prowadzeni przez Jerzego Orłowskiego piłkarze jako jedyni w stawce przekroczyli granicę stu strzelonych bramek! Bilans bramek strzelonych oraz straconych wyniósł natomiast wręcz niespotykane +102! Spójrzmy jak wyglądała tabela piłkarskiej klasy A juniorów sezonu 1969/70: 1. Skra Częstochowa 44 117-15 2. Raków Częstochowa 40 90-26 3. Górnik Dźbów 32 83-44 4. Victoria Częstochowa 32 69-38 5. KS Stradom 31 79-47 6. Pogoń Blachownia 24 54-50 7. Częstochówka 19 46-59 8. Sparta 19 37-50 9. Unia 18 25-74 10. Lot Konopiska 17 42-75 11. KS Panki 13 32-90 12. Budowlani 12 38-82 13. Barbara 11 47-102 Dyspozycję naszych juniorów doceniał również Katowicki OZPN, regularnie zapraszając piłkarzy Skry na mecze, zgrupowania oraz obozy szkoleniowe. Już w lipcu 1969 roku do klubu wpłynęło pismo, w którym powołani zostali na blisko trzytygodniowy obóz kondycyjno-szkoleniowy Kadry Juniorów Okręgu Tadeusz Kapica oraz Lech Mastel. By dodać tej informacji smaczku warto odnotować, że zawodnicy mieli zabrać ze sobą między innymi „przybory do mycia i szycia”, „pantofle pokojowe” oraz… „instrumenty muzyczne – jeśli który posiada i gra na nich” – nie samą piłką wszak człowiek żyje. Sympatycznym zwyczajem ówczesnych czasów było przesyłanie pozdrowień do czasopism. W lipcu 1970 „Gazeta Częstochowska” donosiła: „W Krapkowicach trwa zgrupowanie kondycyjno-szkoleniowe najlepszych piłkarzy – juniorów Śląska. Na obozie tym przebywają również i częstochowscy zawodnicy […] którym dziękujemy za nadesłane pozdrowienia.” Dodajmy, że reprezentacja Skry była na tym zgrupowaniu najliczniejsza, jeśli wziąć pod uwagę częstochowskie zespoły. W leżących dzisiaj w województwie opolskim Krapkowicach formę szlifowało trzech naszych piłkarzy, mianowicie: Bogusław Grzesiak, Adam Mrocheń oraz Andrzej Suliga. Dla porównania Barbara miała w tym gronie dwóch przedstawicieli, natomiast Górnik Dźbów (wówczas Dźbów formalnie nie należał jeszcze do Częstochowy, do której przyłączony został dopiero siedem lat później), Pogoń Blachownia oraz Stradom po jednym. Postawa piłkarskiej przyszłości naszego klubu musiała wywoływać wspomnienia związane z nie tak odległym sezonem 1967/68. Wówczas drużyna juniorów, prowadzona przez Mariana Łyszczarza, zwyciężyła w swojej grupie i otrzymała prawo gry w śląskiej lidze juniorów. Niestety problemy finansowe klubu zmusiły włodarzy Skry do wycofania zespołu z rywalizacji na poziomie wojewódzkim. Ale o tym opowiemy innym razem.

Pogrom w Golcach

Druga drużyna Skry rozgromiła zespół Amatora Golce 5:0 w zaległym meczu klasy okręgowej. Naszym młodym zawodnikom należą się duże słowa uznania, ponieważ Amator to drużyna ze ścisłej czołówki klasy okręgowej, a ponadto mecz odbył się w Golcach. Pierwotnie mecz pomiędzy Skrą II a Amatorem rozegrany miał zostać na początku kwietnia, jednak z powodu obfitych opadów deszczu spotkanie zostało przeniesione na inny termin. Kiedy zbliżał się dzień pojedynku ponownie dała o sobie znać pogoda, z powodu której po konsultacji obu klubów, mecz przeniesiony został ze skąpanej w deszczu Częstochowy na stadion Amatora. Oznacza to, że poziom trudności dla naszych młodzieżowców urósł. Nie dość, że grali na wyjeździe, to jeszcze Amator, jest zespołem z czołówki klasy okręgowej, który pokonał jesienią Victorię. Trzeba jednak przyznać, że młodzi Skrzacy zasłużyli na duże słowa uznania. Udźwignęli ciężar spotkania i zdecydowanie wygrali. – Od początku dyktowaliśmy warunki gry i stwarzaliśmy sytuacje bramkowe, a dwie z nich zamieniliśmy na bramki w pierwszej połowie – opowiada trener Tomasz Szymczak. – Najpierw Krawczyk wykorzystał podanie Chelińskiego i skierował piłkę do bramki, a następnie Kempa wykorzystał rzut karny po faulu na Nurku. W drugiej połowie nasi piłkarze się nie zatrzymywali. Nadal przeważali na boisku, a ich dyspozycję potwierdziły kolejne trzy bramki. Jako trzeci trafił Bartosz Bąk, wykorzystując podanie Żabika. – Czwartego gola strzelił Słabosz, który po podaniu Rosiaka wyszedł sam na sam i się nie pomylił – mówi trener Szymczak. – Wynik ustalił Kołodziejczyk bezpośrednio z rzutu wolnego, ładnym uderzeniem w samo „okienko”. Pięć trafień w trudnym meczu z Amatorem zaraz po remisie w Kamyku świadczy bardzo dobrze o sile mentalnej naszego zespołu. Zwrócił na to również uwagę trener rezerw Skry: – Zespół bardzo dobrze zareagował po remisie w Kamyku, gdzie przypomnę, iż nie powinniśmy przegrać tego spotkania, ponieważ posiadaliśmy dużą przewagę. Widać było sportową złość w tych chłopcach, którzy chcieli udowodnić, iż wynik w Kamyku, to po prostu wypadek przy pracy. Po raz kolejny zespół dzisiaj pokazał inteligencję emocjonalną, gdyż wielokrotnie chłopcy byli prowokowani przez przeciwnika, ale ani przez moment nie dali się w to wciągnąć i do końca kontrolowali emocje oraz przebieg spotkania, które zasłużenie wygraliśmy – kończy Tomasz Szymczak. Skra II Częstochowa – Amator Golce 5:0 (2:0) [w Golcach] 1:0 Oskar Krawczyk (9’, asysta: Adrian Cheliński), 2:0 Mikołaj Kempa (28’, karny), 3:0 Bartosz Bąk (54’, asysta: Adrian Żabik), 4:0 Fabian Słabosz (asysta: Leon Rosiak), 5:0 Paweł Kołodziejczyk Skra II Częstochowa: Rosiak, Cheliński, Przygodzki (55’ Sławuta), Kempa, Mikołajczyk, Kołodziejczyk, Rumin (63’ Weżgowiec), Nurek (46’ Niedzielski), Dylikowski (46’ Bąk), Krawczyk (63’ Matyja), Żabik (55’ Słabosz)

Jak grała Akademia?

Rozpędzone młodziczki nie zwalniają tempa i przed ostatnią kolejką wciąż mają szansę na wicemistrzostwo Śląskiej Ligi U-13. Sezon natomiast zakończyli już juniorzy młodsi B2, którzy po bardzo dobrej rundzie wiosennej ostatecznie uplasowali się na piątej pozycji. Co jeszcze działo się na boiskach, na których grała nasza Akademia? Śląska Liga Młodziczek U-13 (05.06.2022) Skra Częstochowa – ROW Rybnik 5:1 Bramki dla Skry: Noemi Bujnowicz (X2), Maja Poroś, Paulina Piosek, Julia Klepczyńska Skra Częstochowa: Gosiewska – Bujnowicz, Glejzer, Klepczyńska, Piosek, Poroś, Skwara, Jelonek, Knop, Massalska, Niedworok Mecz z ROW-em rozpoczął się niespodziewanie od prowadzenia gości. Nasze zawodniczki nie wpadły jednak w panikę i szybko doprowadziły do remisu. Przed końcem pierwszej połowy wyszły już na prowadzenie, które z czasem sukcesywnie powiększały. – Początek spotkania nie należał do zbyt udanych – przyznaje trenerka naszych młodziczek, Sonia Sikorska. – To my straciłyśmy pierwsze bramkę, a potem niestety zawodziła skuteczność. Mimo wszystko to my schodziłyśmy na przerwę z prowadzeniem. Na drugą połowę wyszłyśmy bardziej zmotywowane. Nasza skuteczność pod bramką przeciwniczek zdecydowanie się poprawiła, co poskutkowało strzeleniem kolejnych trzech bramek. Nasza obrona grała pewnie i nie pozwoliła na wiele drużynie przeciwnej. Cieszy nas kolejna wygrana, ale został nam jeszcze jeden mecz do rozegrania, więc już teraz zaczynamy przygotowywać się do niego. Nasze zawodniczki sezon zakończą w niedzielę w Skoczowie. W przypadku zwycięstwa istnieje teoretyczna szansa nawet na drugie miejsce w tabeli, jednak warunkiem będzie porażka Czarnych Sosnowiec z Tempem Paniówki. Co prawda trudno wyobrazić sobie, że zajmujący przedostatnią pozycję w tabeli (tuż nad zespołem Polonii Tychy, która wycofała się z rozgrywek) piłkarki Tempa odbiorą punkty wiceliderowi tabeli, jednak to jest sport i dlatego z pewnością w niedzielne popołudnie nasłuchiwać będziemy wieści z Sosnowca. II liga wojewódzka B1, gr. płn (05.06.2022) Ruch Chorzów – Skra Częstochowa 1:3 Zwycięstwo Skry w Chorzowie pozwoliło naszej drużynie oderwać się od dolnych rejonów w tabeli i awansować na szóstą pozycję. Trzeba podkreślić, że nasza drużyna w pełni zasłużenie sięgnęła po trzy punkty, od początku prezentując dobry, dojrzały futbol. III liga wojewódzka B1, gr. 2 (06.06.2022) Skra Częstochowa – Olimpia Huta Stara 3:3 Co prawda patrząc na tabelę Skrzacy byli faworytami poniedziałkowego pojedynku z Olimpią, ale trzeba pamiętać, że w szeregach naszej drużyny występują piłkarze młodsi niż ich rywale, których celem, jest zdobywanie doświadczenia i ogrywanie się na tle starszych przeciwników. Dlatego też remisu tego nie należy traktować jako porażki. Nasi piłkarze na przestrzeni całego sezonu spisują się naprawdę znakomicie, a druga pozycja w tabeli, jest tego najlepszym dowodem. I liga wojewódzka B2, junior młodszy (04.06.2022) Skra Częstochowa – Gwarek Zabrze 1:1 Bramka dla Skry: Konrad Waluda Skra Częstochowa: Frukacz – Marchewka, Dylewski, Podsiedlik – Brodziak, Szydzisz, Teperski, Ostaszewski, Szałaj – Waluda, Kasprzycki oraz Kabacik, Tałajczyk, Hobot, Janeczek, Sas Mecz z Gwarkiem był dla naszych juniorów młodszych ostatnim meczem sezonu. Jego wynik nie miał już wpływu na miejsce podopiecznych Karola Pikonia w tabeli i już teraz możemy ogłosić, że nasi piłkarze kategorii B2 zajęli piąte miejsce w lidze wojewódzkiej, ustępując jedynie miejsca Gieksie Katowice, Odrze Centrum Wodzisław Śląski, Rekordowi Bielsko-Biała oraz WSP Wodzisław. Jak minioną kampanię ocenia trener Pikoń? – Cały sezon, a szczególnie rundę wiosenną, musimy uznać za udaną. Dwie porażki na wyjeździe, z pierwszą i drugą drużyną w tabeli wstydu nie przynoszą, a nasza drużyna zaliczyła zauważalna progres. Po krótkim podsumowaniu wróćmy jeszcze na moment do spotkania z Gwarkiem Zabrze. Od początku meczu przewagę posiadali nasi piłkarze, co potwierdza trener Karol Pikoń: – Pierwsza połowa spotkania przebiegała pod nasze dyktando. Byliśmy dokładni i konsekwentni w swoich działaniach, właściwie reagując też na straty piłki szybkim doskokiem. Pomimo kilku dogodnych okazji nie udokumentowaliśmy przewagi trafieniem. Z wiarą w odmienienie losów spotkania weszliśmy w drugą połowę, ale niespodziewanie to goście otworzyli wynik spotkania. Nie załamując rąk kreowaliśmy kolejne sytuacje i dopięliśmy swego, odnotowując trafienie po karnym egzekwowanym przez aktywnego Waludę. Od 60. minuty widać było zmęczenie obydwu drużyn, co tylko uatrakcyjniło rywalizację. W ostatniej akcji spotkania piłkę meczową na nodze miał Brodziak, jednak oddał strzał nad poprzeczką i sezon kończymy tylko remisem – kończy swoją relację trener naszych juniorów młodszych. I liga wojewódzka C1, trampkarz (04.06.2022) Stadion Śląski Chorzów – Skra Częstochowa 1:0 Niestety na tarczy wracają z Chorzowa nasi trampkarze. Stadion Śląski zapisuje sobie trzy punkty do tabeli po minimalnym zwycięstwie. Piłkarze z kategorii C1 sezon zakończą w sobotę, meczem wyjazdowym z Unią Racibórz. I trzeba podkreślić, że wciąż mają szansę, by wiosnę zakończyć na podium. Warunkiem jest jednak zwycięstwo przy jednoczesnej porażce GKS-u Tychy, który wyjeżdża na mecz z liderem – Zagłębiem Sosnowiec. II liga wojewódzka C2, trampkarz (04.06.2022) Ruch Radzionków – Skra Częstochowa 0:3 Dziesiąte zwycięstwo w sezonie trampkarzy C2, stało się faktem. Tym razem wyższość naszych piłkarzy musiał uznać Ruch Radzionków. Piłkarze Skry sezon zakończą w piątkowe przedpołudnie, spotkaniem na szczycie – do Częstochowy przyjeżdża bowiem wicelider tabeli, Rozwój Katowice. Rachunek jest prosty: która drużyna zwycięży, ta zakończy rywalizację na pierwszej pozycji. Remis również premiuje naszą drużynę, zatem… trzymamy kciuki! I liga wojewódzka D1, młodzik (04.06.2022) Skra Częstochowa – GKS Katowice 4:1 (3:1) Bramki dla Skry: 1:0 Węgier (15’, asysta: Radło), 2:0 Węgier (19’), 3:0 Węgier (21’), 4:1 Miarka (62’) Skra Częstochowa: Famuła – Dziewiątkowski, Tatarczyk, Urbański, Cienkusz, Filipek, Miarka, Siuda, Węgier oraz Dec, Młynarczyk, Radomski, Radło, Radwański Zarówno Skra jak i GieKSa przed tym pojedynkiem sąsiadowały ze sobą w tabeli. W przypadku zwycięstwa gości z Katowic nasi piłkarze straciliby szanse na wyprzedzenie GieKSy w końcowym rozrachunku dlatego też pojedynek miał duże znaczenie. Nasi młodzi piłkarze udźwignęli ciążącą na nich presję, co udowadnia nie tylko wynik pojedynku, ale również gra, o której opowiedział nam trener Mariusz Czok: – Zespół był bardzo zdeterminowany. Zagraliśmy bardzo dobry mecz i zasłużenie wygraliśmy. Pierwsza połowa ułożyła się dla nas bardzo dobrze, byliśmy cierpliwi w ataku, wiedzieliśmy jak chcemy grać i to się przełożyło na zdobyte bramki. W końcówce straciliśmy co prawda bramkę, ale na przerwę zeszliśmy z uniesioną głową. Co się działo w drugiej odsłonie spotkania? – W drugiej części zespół gości szukał swoich szans na zdobycie bramki i miał swoje okazje, my natomiast mieliśmy dużo szczęścia w niektórych sytuacjach, kiedy piłka ocierałaCzytaj więcej

Zmiana planów drugiej drużyny. Dzisiejszy mecz odbędzie się w Golcach

Zaplanowany na dzisiejszy wieczór mecz Skry II z Amatorem odbędzie się jednak w Golcach. Początek pojedynku o godzinie 18:30. W dzisiejszy wieczór na stadionie Skry przy ulicy Loretańskiej miał się odbyć zaległy pojedynek pomiędzy rezerwami naszego zespołu a Amatorem Golce. Po konsultacji obu klubów spotkanie odbędzie się jednak na boisku Amatora. Przyczyną są oczywiście niesprzyjające warunki atmosferyczne panujące nad Częstochową. Spotkanie w Golcach pomiędzy drugą drużyną Skry, a tamtejszym Amatorem rozpocznie się o godzinie 18:30.

Dwóch piłkarzy Skry w kadrze sezonu tygodnika „Piłka Nożna”

Renomowany tygodnik „Piłka Nożna” podsumował na swoich łamach pierwszoligowe rozgrywki minionego sezonu. W kadrze rozgrywek Fortuna 1 Ligi 2021/2022 znalazło się dwóch reprezentantów naszego klubu. Kiedy piłkarze przebywają jeszcze na wakacjach, by zregenerować się po wymagającym sezonie, a w ciszy klubowych gabinetów zapadają najważniejsze decyzje dotyczące nadchodzących rozgrywek ligowych, nadchodzi czas podsumowań. Na naszych łamach podsumowaliśmy występy naszej drużyny między innymi pod kątem statystycznym, a obecnie publikujemy ocenę kolejnych formacji Skry. Swojego podsumowania minionego sezonu Fortuna 1 Ligi dokonał również tygodnik „Piłka Nożna”. Prestiżowe czasopismo, obecne na rynku od 1956 roku, wyróżniło najlepszych piłkarzy minionych rozgrywek. W gronie dwudziestu dwóch zawodników znalazło się dwóch reprezentantów naszego klubu. W „jedenastce dublerów” obecni są Mateusz Kos oraz Adam Mesjasz. Warto zauważyć, że wiele wyżej sklasyfikowanych w tabeli zespołów nie ma w zestawieniu „Piłki Nożnej” żadnego swojego przedstawiciela. Mowa choćby o Sandecji Nowy Sącz, GKS-ie Katowice czy ŁKS-ie Łódź. Wyróżnienie zarówno dla Mateusza Kosa jak i Adama Mesjasza, jest w pełni zasłużone. Obaj zawodnicy stanowili bowiem solidny fundament naszej defensywy. Zdaniem „Piłki Nożnej” „Skra pomimo problemów lokalowych stanowiła twardy orzech do zgryzienia dla bogatszych, bardziej ogranych […] Kluczem do utrzymania okazała się szczelna defensywa”. Rzeczywiście postawa naszej formacji obronnej zasłużyła na duże słowa uznania, jednak największą siłą naszego zespołu było to, że drużyna prowadzona przez Jakuba Dziółkę stanowiła prawdziwy kolektyw, o który potykały się najlepsze zespoły zaplecza PKO Ekstraklasy. Jedenastka Fortuna 1 Ligi według „Piłki Nożnej”: R. Leszczyński (Chrobry) – P. Stępiński (Widzew), N. Mijusković (Miedź), M. Hanousek (Widzew), O. Kobacki (Arka) – P. Makuch (Miedź), M. Rzuchowski (Chrobry), M. Dominquez (Miedź), H. Adamczyk (Arka), D. Piła (Chrobry) – K. Biliński (Podbeskidzie) Jedenastka dublerów Fortuna 1 Ligi według „Piłki Nożnej”: Kos (Skra) – Podgórski (Korona), Praznovsky (Chrobry), Marcjanik (Arka), Mesjasz (Skra) – Mikinic (Odra), Trojak (Odra), Kun (Widzew), Mikita (Stomil), Błanik (Korona) – Sobczak (Zagłębie)

W środowy wieczór kolejne emocje na Lorecie

W środę wieczorem rezerwy Skry podejmą na własnym stadionie Amatora Golce w zaległym spotkaniu klasy okręgowej. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 19:00. Skra II Częstochowa i Amator Golce spotkać miały się pierwotnie dwa miesiące temu, jednak kapryśna pogoda uniemożliwiła rozegranie tego spotkania. Wydaje się, że w środowy wieczór nic nie stanie na przeszkodzie, by obie drużyny odrobiły zaległości. Nie da się ukryć, że może to być jedno z najciekawszych spotkań rundy wiosennej. Druga drużyna Skry zajmuje obecnie pozycję wicelidera rozgrywek klasy okręgowej, natomiast Amator plasuje się na czwartej lokacie. Jakby tego było mało w pierwszym starciu obu zespołów padł remis. Bramki dla naszego zespołu zdobyli wówczas Oskar Krawczyk oraz Mateusz Magdziarz. Jak będzie w środę? Trudno wyrokować albowiem zespół Amatora, jest jednym z najbardziej nieprzewidywalnych zespołów tegorocznej kampanii, który jesienią pokonał zmierzającą w stronę IV ligi Victorię Częstochowa czy wywiózł punkt z trudnego terenu w Kłobucku, by nie tak dawno przegrać z Jednością Boronów i zremisować z czerwoną latarnią rozgrywek – Orłem Psary/Babienica. Trener Skrzaków Tomasz Szymczak w ostatnim czasie pozwala grać najmłodszym zawodnikom swojego zespołu i piłkarzom, którym wcześniej brakowało minut na boisku. Nie można przy tym zapominać, że określenie „najmłodszym” nabiera szczególnego znaczenia, kiedy uświadomimy sobie, że druga drużyna składa się wyłącznie z juniorów. W imieniu naszych młodzieżowców zapraszamy zatem na to ciekawie zapowiadające się spotkanie, które odbędzie się w środę (08.06.2022) o godzinie 19:00 na Miejskim Stadionie Piłkarskim przy ulicy Loretańskiej 20. Wstęp na mecz będzie możliwy po zakupieniu biletów wstępu w cenie 8 złotych (bilet normalny) i 6 złotych (bilet ulgowy).

Mecz pełen zwrotów akcji w Kamyku

Druga drużyna Skry zremisowała w Kamyku z tamtejszą Pogonią 3:3. Mecz obfitował w zwroty akcji i mógł podobać się kibicom. W barwach Skry kolejne szanse otrzymali najmłodsi zawodnicy. Przed meczem wydawało się, że to piłkarze Skry II są faworytami sobotniego pojedynku, ale wydarzenia boiskowe pokazały, że klasa okręgowa jest nieprzewidywalna i stanowi doskonałe pole do rozwoju dla młodych zawodników, a trzeba pamiętać, że Skrę II reprezentują wyłącznie młodzieżowcy. Pierwsza połowa spotkania w Kamyku układała się po myśli podopiecznych Tomasza Szymczaka. Już po pierwszym kwadransie nasi juniorzy prowadzili 2:0 po bramkach Jakuba Niedzielskiego oraz Fabiana Słabosza. – Pierwsza połowa, to nasza pełna dominacja – opowiada trener Szymczak. – Prowadząc 2:0 mieliśmy jeszcze kilka kolejnych stuprocentowych sytuacji. Okazji sam na sam z bramkarzem nie wykorzystali Krawczyk, Dylikowski i Słabosz. W końcówce pierwszej połowy nie ustrzegliśmy się błędu przy kontrataku i gospodarze zdobyli bramkę kontaktową. Druga odsłona spotkania nie przebiegała po myśli naszych zawodników. Pomiędzy 50. a 55. minutą Skrzacy stracili dwie bramki i gospodarze wysforowali się na prowadzenie. Nie podłamało to reprezentantów Skry, którzy wciąż szukali drogi do bramki rywali. – Nasz upór narastał z każą minutą, ale tego dnia bramkarz gospodarzy wszystko bronił. Najpierw po raz kolejny „złapał” Krawczyka w doskonałej sytuacji, a potem wybronił Przygodzkiego sam na sam – mówi szkoleniowiec naszych rezerw. Nieustępliwość została nagrodzona kilka minut przed końcowym gwizdkiem. Po faulu na Marcelu Przygodzkim „jedenastkę” na bramkę zamienił Mikołaj Kempa. W samej końcówce pojawiła się okazja na zdobycie pełnej puli, ale zabrakło nieco szczęścia i pojedynek zakończył się remisem. Jak tę potyczkę ocenia trener Tomasz Szymczak? – Na pewno jesteśmy rozgoryczeni wynikiem końcowym, natomiast nasza gra wyglądała przyzwoicie. Prowadziliśmy grę i byliśmy stroną dominującą, stwarzając dużą ilość sytuacji bramkowych, ale byliśmy bardzo nieskuteczni. Małym pocieszeniem może być fakt, iż po dwóch ciosach w odstępie kilku minut zespół dalej atakował z coraz większym animuszem i doprowadził do remisu, a niewiele zabrakło do końcowego zwycięstwa. Cieszy również fakt, iż młodzi chłopcy, tacy jak między innymi Matyja i Niedzielski, zbierają kolejne doświadczenie z silnym fizycznie rywalem – kończy Tomasz Szymczak. Kolejna okazja do zbierania cennego doświadczenia nadarzy się już w środę. Rywalem naszego drugiego zespołu będzie Amator Golce. Pogoń Kamyk – Skra II Częstochowa 3:3 (1:2) Bramki dla Skry: 0:1 Jakub Niedzielski (asysta: Fabian Słabosz), 0:2 Jakub Rumin (asysta Oskar Krawczyk), 3:3 Mikołaj Kempa (karny) Skra II: Rosiak – Mikołajczyk, Kempa, Sławuta, Przygodzki, Kołodziejczyk (46’ Cheliński), Rumin, Niedzielski (55’ Nurek), Dylikowski (46’ Matyja), Krawczyk (70’ Bąk), Słabosz (46’ Żabik)