Piłkarki Skry Ladies przegrały na wyjeździe z drugim zespołem Czarnych Sosnowiec w kolejnym tej zimy meczu kontrolnym. Sosnowiczanki posiłkowały się piłkarkami na co dzień grającymi w najwyższej klasie rozgrywkowej, natomiast Marta Mika musiała mocno rotować składem z powodu kłopotów z urazami. W minioną niedzielę piłkarki Skry Ladies rozegrały kolejny mecz sparingowy w tegorocznym okresie przygotowawczym. Tym razem udały się do Sosnowca, gdzie ich formę zweryfikowały rezerwy ekstraligowych Czarnych. W pierwszej połowie prowadzone przez Adriana Ciocha gospodynie nie były w stanie znaleźć drogi do naszej bramki. Skrzaczki grały konsekwentnie w obronie, dobrze operując piłką i stwarzając sobie sytuacje strzeleckie. Tuż przed przerwą boisko z powodu urazów musiały opuścić Olga Cichoń oraz Aleksandra Kaim, a nikogo nie trzeba przekonywać jak ważne to zawodniczki w układance Marty Miki. Mimo strat personalnych z naszej strony w drugiej połowie mecz nadal stał na wysokim poziomie, a zawodniczki Skry utrzymywały dobre tempo gry. Sosnowiczankom dopisało jednak nieco więcej szczęścia i to one po końcowym gwizdku arbitra mogły cieszyć się ze zwycięstwa. – Z samego meczu jesteśmy zadowoleni. Pomimo braków kadrowych potrafiliśmy przez znaczną część meczu narzucić swój styl – komentuje II trener Skry Ladies, Krystian Kotarski. – Naszym największym problemem, jest finalizacja. Udaje nam się kreować sytuacje bramkowe, jednak samo wykończenie pozostawia wiele do życzenia. Jak widać podopieczne duetu Marta Mika – Krystian Kotarski wykonują ciężką pracę, by wyeliminować pojawiające się błędy oraz jak najlepiej przygotować się do ligi pod kątem taktycznym i motorycznym. Dlatego też porażka z rezerwami trzeciej obecnie drużyny Ekstraligi nie powinna niepokoić sympatyków naszych pań, tym bardziej, że drugi zespół Czarnych posiłkował się kilkoma zawodniczkami na co dzień grającymi w drużynie, która zdominowała ubiegłoroczne rozgrywki futbolu kobiecego w naszym kraju, zdobywając dublet, a więc mistrzostwo i puchar Polski. Powoli jednak przygotowania wkraczają w ostatnią fazę i coraz częściej pojawiają się myśli o zbliżającej się inauguracji rundy wiosennej. Jakie plany na ten etap ma sztab szkoleniowy naszej drużyny? – Ciągle szukamy optymalnego zestawienia, które pozwoli nam jeszcze lepiej grać. Nadchodzące sparingi będą kluczowe i myślę, że pokażemy się w nich jeszcze lepiej niż do tej pory – zapowiada Krystian Kotarski. Czarni II Sosnowiec – Skra Ladies 2:0 (0:0) Skra Ladies: Młynek – Miniak, Baszewska, Kowalska, Liczko, Kaim, Matusiak, Wojciechowska, Tomczyk, Cichoń, Ozieriańska oraz Szulc, Dannhaisig, Mucha, Konik. Źródło zdjęć: https://www.facebook.com/Skra.Ladies.Czestochowa
Autor: Bartłomiej Jejda
Wielki sukces naszych piłkarek!
Piłkarki naszej Akademii osiągnęły w niedzielę ogromny sukces, awansując do finałów mistrzostw Polski U-15 w futsalu. Podopieczne Patryka Mrugacza i Roberta Ogrodniczka jak burza przeszły eliminacje i już na początku marca powalczą o medale MMP. W niedzielę w Kleszczowie odbyła się kolejna eliminacja mistrzostw Polski U-15 w futsalu kobiet. W turnieju brały udział nasze piłkarki, które nie przegrywając żadnego spotkania awansowały do turnieju finałowego. – Za nami trzecia, ostatnia faza eliminacji, którą przebrnęliśmy bez porażki, a tym samym zameldowaliśmy się w gronie szesnastu najlepszych zespołów w Polsce – nie kryje radości trener Patryk Mrugacz. – Dziewczynom należą się ogromne gratulacje. Przebrnęliśmy trudne eliminacje, tak naprawdę przystępując do nich z marszu. Do gry na hali wchodziliśmy bowiem prosto z przygotowań do rozgrywek CLJ, dlatego też satysfakcja jest tym większa. Jak wspomniał trener Mrugacz turniej w Kleszczowie był ostatnią rundą eliminacyjną. We wcześniejszych nasze zawodniczki również pokazały klasę i do finałów awansowały z pierwszego miejsca. Walka o medale odbędzie się w dniach 4-6 marca w Poznaniu. Już teraz trzymamy kciuki! Akademia Skra – Loczki Wyszków 6:0 (2X Dubiel, Młynek, Przełożyńska, Franiel, Kubiciel) Akademia Skra – Astoria Szczerców Junior 2:1 (Młynek, Franiel) Akademia Skra – Praga Warszawa 1:1 (Kubiciel) Akademia Skra – AP Diamonds Academy 1:0 (Dubiel) Akademia Skra: Z. Błaszczyk – W. Przełożyńska, Z. Dubiel, N. Młynek, Z. Kubiciel, P. Franiel, M. Kucza, O. Sirek, Z. Sikora, M. Sirek. Zdjęcia: https://www.facebook.com/Skra.Ladies.Czestochowa
Kolejny udany sparing drugiego zespołu
Rezerwy Skry rozegrały w miniony weekend kolejny mecz kontrolny. Podopieczni Tomasza Szymczaka rozgromili w nim Lot Konopiska 6:1. Druga drużyna Skry po kolejnym meczu sparingowym może mieć powody do zadowolenia. Nasz młody zespół wygrał wysoko z Lotem Konopiska, pomimo nieobecności kilku zawodników, którzy albo leczą drobne urazy albo są sprawdzani przez sztab szkoleniowy pierwszej drużyny. – Mecz z Lotem od początku był w pełni pod naszą kontrolą – komentuje trener Skry II, Tomasz Szymczak. – Stworzyliśmy sporo sytuacji bramkowych, z których wykorzystaliśmy sześć. Byliśmy również poprawnie zorganizowani w obronie podczas kontrataków przeciwnika, choć nie ustrzegliśmy się błędu przy straconej bramce. Na uwagę zasługuje również fakt, iż pod nieobecność kilku chłopaków, którzy są na ten moment próbowani w pierwszym zespole, to młodzi chłopcy z rocznika 2006 i 2007, którym przyglądamy się w rezerwach, coraz śmielej radzą sobie w potyczkach z seniorami, czego najlepszym dowodem były dzisiaj ich bramki i asysty. Oby tak dalej! Zdecydowana wygrana nad zespołem grającym również na poziomie Klasy Okręgowej udowadnia, że przygotowania rezerw Skry idą w bardzo dobrą stronę. Warto przy tym mieć na uwadze, że okres przygotowawczy mocno utrudnia pogoda, przez którą odwołanych zostało kilka treningów oraz meczów kontrolnych. Sztab szkoleniowy zaplecza naszych pierwszoligowców stara się jednak maksymalnie wykorzystać każdą okazję do gry oraz treningu. W najbliższym czasie częstotliwość gier kontrolnych jeszcze bardziej wzrośnie, bowiem mecze towarzyskie planowane są co trzy dni. Ponadto wiele wskazuje na to, że pod koniec lutego uda się rozegrać wcześniej odwołane spotkanie z IV-ligowym RKS Radomsko. Skra II – Lot Konopiska 6:1 Bramki dla Skry: Kempa, Weżgowiec, Nurek, Przygodzki, Matyja, Niedzielski. Skra II: Rosiak (46’ Zagzieł), Sławuta (46’ Kostro), Kowalski (46’ Kielan), Mikołajczyk, Nurek (46’ Rzońca), Kempa (46’ Niedzielski), Rumin, Przygodzki, Bąk, Weżgowiec (46’ Matyja), Dylikowski.
Młode Orlice Skry wróciły ze zgrupowania
Dwie piłkarki naszej Akademii w dniu wczorajszym wróciły ze zgrupowania AMO, organizowanego przez Polski Związek Piłki Nożnej. To spore wyróżnienie dla naszych zawodniczek, które w Siedlcach przez tydzień rozwijały swoje umiejętności pod okiem najlepszych trenerów. Tydzień temu zakończyło się zgrupowanie chłopców w ramach Zimowej Akademii Młodych Orłów PZPN, natomiast wczoraj ze zgrupowania dziewcząt wróciły dwie nasze młode piłkarki. Zuzanna Błaszczyk oraz Zuzanna Kubiciel, bo o nich mowa, spędziły w Siedlcach tydzień wypełniony intensywnymi treningami. Zgrupowanie rozpoczęło się 6 lutego i trwało sześć dni. Uczestniczyło w nim 80 najbardziej utalentowanych zawodniczek z roczników 2008 oraz 2009, które pod okiem doświadczonych trenerów miały okazję rozwijać swoje piłkarskie umiejętności. Zajęcia prowadzone były w oparciu o autorskie programy szkoleniowe, skupiające się na harmonijnym rozwoju indywidualnym młodych piłkarek. Zarówno Zuzannie Błaszczyk, jak i Zuzannie Kubiciel, serdecznie gratulujemy powołania na Zimową Akademię Młodych Orłów. Jednocześnie jesteśmy pewni, że ich pasja oraz zaangażowanie przełożą się na kolejne sukcesy. Zdjęcie: https://www.facebook.com/Skra.Ladies.Czestochowa
Skra Ladies zagrała bez kompleksów z ekstraligowym Rekordem
Skra Ladies przegrała 1:2 z ekstraligowym Rekordem Bielsko-Biała w kolejnym tej zimy meczu sparingowym. Zarówno przebieg gry, jak i minimalna porażka sugerują, że częstochowianki idą z przygotowaniami w dobrą stronę. Po sparingowej porażce z piłkarkami z Wodzisławia Śląskiego nie brakowało osób obawiających się towarzyskiej potyczki Skry z klubem rywalizującym w najwyższej klasie rozgrywkowej. Jak się okazało te obawy były całkowicie nieuzasadnione, bowiem nasze panie w wyjazdowym meczu z ekstraligowym Rekordem zaprezentowały się z bardzo dobrej strony, grając czujnie i konsekwentnie. W początkowej fazie meczu Rekordzistki optycznie przeważały, na co wpłynęło bez wątpienia imponujące tempo rozgrywania piłki w ich wykonaniu. Podopieczne Marty Miki jednak nie tylko wytrzymały napór bielszczanek – za co należą się brawa naszej defensywie, ale same kilkukrotnie napędziły gospodyniom strachu. Pierwsza odsłona rywalizacji zakończyła się bezbramkowym remisem. Po gwizdku otwierającym drugie 45 minut nasze zawodniczki zagrały o wiele ofensywniej, co przełożyło się na szybko zdobytą bramkę. Dla porządku statystycznego odnotujmy, że piłkę w siatce umieściła Olga Cichoń. Radość naszych zawodniczek nie trwała długo. Bielszczanki szybko wyrównały, a po kontrowersyjnym gwizdku sędziego po akcji w naszej „szesnastce” i skutecznym wyegzekwowaniu rzutu karnego, powiększyły prowadzenie. Chociaż częstochowianki przegrały sparing z Rekordem z samego przebiegu spotkania mogą być zadowolone. Mamy nadzieję, że podobną dyspozycję zaprezentują już w najbliższy weekend. Tym razem formę naszej pierwszoligowej sekcji żeńskiej sprawdzą rezerwy mistrza Polski – Czarni II Sosnowiec. Nie jest wykluczone, że w spotkaniu wystąpią zawodniczki z pierwszego zespołu, który zdominował ubiegłoroczne rozgrywki kobiecej piłki nożnej w naszym kraju. Rekord Bielsko-Biała – Skra Ladies 2:1 (0:0) Gol dla Skry: O. Cichoń Skra Ladies: Szulc – Miniak, Baszewska, Ozieriańska, Liczko, Koszownik, Wojciechowska, Dubiel, Wodarz, Cichoń, N. Młynek oraz O. Młynek, Kaim, Matusiak, Kowalska, Grzonka, Tomczyk, Mucha, Konik. Żródło zdjęć: https://www.facebook.com/Skra.Ladies.Czestochowa
Przekaż 1% podatku Fundacji Skry!
Nie wiesz na co przekazać swój 1% podatku? Przekaż go Fundacji Skry! Dzięki Twojej pomocy szansę rozwoju otrzymają najbardziej potrzebujący adepci piłki nożnej. Czy wiesz, że rozliczając deklarację roczną masz możliwość pomocy najbardziej potrzebującym młodym sportowcom? Wszystko dzięki 1%, który możesz przekazać Fundacji Skry! Sport to nie tylko rywalizacja. To także zdrowy tryb życia, poczucie odpowiedzialności oraz postępowanie według zasad funkcjonowania w społeczeństwie. Dzięki sportowi można wychowywać lepszych ludzi i ta właśnie myśl przyświecała pomysłodawcom powołania Fundacji Skry Częstochowa. Powstała ona w 2018 roku i od samego początku stanowi organ prowadzący Szkołę Mistrzostwa Sportowego „NOBILITO”, w której szansę rozwoju otrzymują najmłodsi i najbardziej utalentowani adepci piłki nożnej. Zajęcia edukacyjne prowadzone są przez wykwalifikowaną kadrę pedagogiczną oraz doświadczonych trenerów, wychowujących swoich podopiecznych w oparciu o tak potrzebne w dorosłym życiu wartości moralne i etyczne. Ponadto dzieci uczące się w naszej szkole, dzięki rozwojowi własnego potencjału, już wkrótce mogą zasilić szeregi pierwszoligowego klubu piłkarskiego Skra, będącego od lat sportową dumą Częstochowy. Czasem wystarczy 1%, by dać z siebie 100%! Dzięki Twojej pomocy możemy: – rozwijać bazę dydaktyczną Szkoły Mistrzostwa Sportowego „NOBILITO” – zatrudniać najlepszych trenerów i wychowawców – urozmaicać zajęcia dydaktyczne oraz treningi – organizować wyjazdy sportowe – zapewniać najlepszy sprzęt niezbędny do rozwoju adeptów piłki nożnej – pomagać najbardziej potrzebującym podopiecznym Fundacji Skry Do Szkoły Mistrzostwa Sportowego „NOBILITO” uczęszcza prawie dwustu uczniów, którzy łączą pasję do sportu z edukacją na wysokim poziomie. Dzięki Fundacji Skry najbardziej potrzebujący z nich również mogą spełniać swoje marzenia! Jak przekazać 1%? W odpowiednią rubrykę rocznego zeznania podatkowego PIT należy wpisać KRS: 0000270261, w rubryce „Cel szczegółowy” dopisz: SKRA 6. Ciebie nic to nie kosztuje, a pozwala spełniać marzenia!
Weekend wypełniony sparingami za piłkarzami Akademii
W miniony weekend adepci naszej Akademii rozegrali kilka ciekawych i wartościowych sparingów. Na boisko wybiegły obie grupy naszych młodzików oraz juniorzy młodsi. Dla części z nich były to pierwsze mecze po zimowej przerwie. Do najciekawszych starć doszło w niedzielę w Łodzi, gdzie na obiektach Widzewa oraz jego Akademii rywalizowały grupy naszych młodzików. Co prawda w obu pojedynkach górą byli gospodarze, jednak jak podkreślają wszyscy uczestnicy niedzielnych spotkań, nie wyniki są najważniejsze po zimowej przerwie. Mecz rocznika 2009 toczony był w trzech częściach po pół godziny gry każda. Od początku dała się zauważyć wyraźna przewaga gospodarzy, którzy szybko zdobyli bramkę, do gwizdka sędziego kończącego pierwsze pół godziny, dorzucając jeszcze dwa trafienia. Nasz sztab wraz z zawodnikami szybko jednak wyciągnął wnioski i reszta meczu wyglądała już zupełnie inaczej. Skrzacy nie tylko byli w stanie zastopować groźne ataki przeciwników, ale i sami tworzyli sobie sytuacje strzeleckie. Spotkanie podsumował dla nas szkoleniowiec młodych piłkarzy, Mariusz Czok: – Pierwsza część spotkania nie ułożyła się po naszej myśli. Zespół z Łodzi od samego początku był mocno zdeterminowany i wykorzystując nasze błędy indywidualne szybko objął prowadzenie. W drugiej części dokonaliśmy kilku zmian, które wniosły dużo dobrego do naszej gry. Dzięki spokojowi oraz odpowiedniej organizacji nie mieliśmy już problemów z pressingiem łodzian, a i sami stworzyliśmy kilka groźnych sytuacji. Mecz zupełnie się odmienił i podobny stan rzeczy miał miejsce w ostatniej części gry. Szkoda, że nie potrafiliśmy wykorzystać stwarzanych sytuacji, jednak z samego sparingu jesteśmy bardzo zadowoleni. Widzew to bardzo dobry zespół. Cieszymy się, że po dłuższej przerwie wróciliśmy na boisko, od razu mając możliwość rywalizacji z tak dobrze zorganizowaną drużyną. Na pewno szybko wyciągniemy odpowiednie wnioski, a praca, którą chłopcy musieli włożyć w ten mecz, już niedługo zaprocentuje. U-13 Widzew – Skra (3X30 minut) 3:0/1:0/0:0 Ze swoimi rówieśnikami z Widzewa mieli również okazję zmierzyć się o rok młodsi podopieczni Dawida Rzeplińskiego, którego także poprosiliśmy o kilka uwag na temat spotkania: – Jestem bardzo zadowolony, ponieważ od początku chciałem rywalizować w okresie zimowym z najlepszymi drużynami, a piłkarze Widzewa wykazują duże umiejętności indywidualne oraz organizacyjne, dzięki czemu wysoko podnieśli nam poprzeczkę. Liczymy na to, że wymagający przeciwnicy pozwolą nam lepiej przygotować się do zbliżających się rozgrywek ligi wojewódzkiej. Ważne jest również to, że w meczu mieli okazję zagrać wszyscy zawodnicy naszej drużyny. W sobotę w Bielsku-Białej kolejny mecz kontrolny rozegrali natomiast juniorzy młodsi naszej Akademii. Spotkanie piłkarzy U-16 przybrało interesujący przebieg. W pierwszej odsłonie gospodarze mieli spore problemy z ustawieniem naszej drużyny i do szatni schodzili z niewielką, jednobramkową przewagą. Niestety druga połowa należała już do Rekordu. Paradoksalnie Skrzacy stwarzali sobie więcej sytuacji strzeleckich niż w pierwszej części gry, jednak to Rekord sukcesywnie powiększał prowadzenie. Dlaczego tak się stało? Na to pytanie obszernie odpowiedział nam trener Patryk Mrugacz: – Pierwsza połowa to wyrównany pojedynek i optyczna przewaga naszego zespołu. Bardzo dobrze wychodziliśmy spod wysokiego pressingu przeciwnika oraz byliśmy aktywni bez piłki. Mieliśmy jednak problem z budową w drugiej strefie, co przesądziło o zbyt małej ilości przedostań do strefy trzeciej i sytuacji do finalizacji pod bramką przeciwnika. Druga połowa to przede wszystkim brak aktywności w defensywie, a także problemy z asekuracją ofensywną w środku pola oraz postawą w obronie w bocznym sektorze. Mimo tego druga część gry przyniosła nam więcej sytuacji pod bramką przeciwnika, a po jednej z nich wywalczyliśmy rzut karny i zdobyliśmy bramkę. Na pewno, jako trenerzy, mamy dużą ilość materiału do analizy, a wnioski będziemy chcieli wprowadzić do morfocyklu treningowego. U-16 (junior młodszy B2) Rekord Bielsko-Biała – Skra Częstochowa 5:1 Bramka dla Skry: Konrad Waluda 82’ (rzut karny) Skra: Frukacz – Marchewka (46’ Janeczek), Kożuch, Brodziak (80’ Dylewski) – Hajda (46’ Sas), Teperski (46’ Kasprzycki), Szydzisz (46’ Tałajczyk), Dylewski (46’ Podsiedlik) – Szałaj (80’ Szydzisz), Waluda, Ostaszewski.
Obiecująca wiosna przed młodzikami Akademii. O kategorii D2 opowiada Dawid Rzepliński
Jesień zakończyła się ogromnym sukcesem naszych młodzików, którzy awansowali do I ligi wojewódzkiej i już za kilka tygodni rozpoczną rywalizację o punkty. Zanim jednak do tego dojdzie zapytaliśmy trenera Dawida Rzeplińskiego o plany jego podopiecznych na najbliższe tygodnie, a także filozofię szkolenia w tej kategorii wiekowej. Młodzik młodszy, to grupa wiekowa piłkarzy urodzonych w 2010 roku. 12-letni piłkarze rywalizują w składach 9-osobowych na boisku o standardowej szerokości i długości 70-75 metrów. Czas gry wynosi 2X30 minut. Opiekunem tej kategorii wiekowej, zaszeregowanej według nomenklatury UEFA jako D2, jest w Akademii Skry Dawid Rzepliński. Pod jego opieką znajduje się obecnie dwudziestu piłkarzy, którzy jesienią osiągnęli spory sukces, awansując po barażach do I ligi wojewódzkiej. Liga, w której wiosną przyjdzie rywalizować naszym adeptom, to najsilniejsza klasa rozgrywkowa na Śląsku. Jak wyglądają przygotowania Skrzaków do nadchodzącej walki o punkty? – W bieżącym okresie zimowym mamy zaplanowane sparingi z mocnymi rywalami – opowiada Dawid Rzepliński. – W miniony weekend byliśmy w Łodzi, gdzie spotkaliśmy się z tamtejszym Widzewem, przed nami mecz z Zagłębiem Sosnowiec, a więc też z rywalem z I ligi. W ostatni weekend lutego jedziemy natomiast do Warszawy, gdzie zmierzymy się z Barcelona Academy oraz z Polonią Warszawa i w ten sposób zamkniemy zimowe przygotowania. Jeśli chodzi o ligę, stawiamy sobie jak najwyższe cele i dążymy do zwycięstw. Na co, zdaniem trenera Dawida Rzeplińskiego, zwraca się szczególną uwagę w szkoleniu kategorii D2? Czy można już mówić o specjalizowaniu młodych piłkarzy, skoro etap ogólnej aktywności czy zabaw z piłką mamy za sobą? – Uważam, że w tym wieku bardzo mocno powinniśmy zwracać uwagę na kompleksowość, czyli nie zamykać zawodnika w pewnych ramach i nie przywiązywać go do jednej pozycji, tylko cały czas dawać mu możliwość wszechstronnego rozwoju. Dzięki temu może on zrozumieć różne przestrzenie na boisku oraz odnajdywać się w różnych pozycjach czy danych momentach na boisku – tłumaczy trener Rzepliński. – Jest to wiek, w którym profil piłkarza bardzo się zmienia. Mam na myśli somatykę, motorykę czy umiejętności czysto techniczne, także zwróciłbym jednak uwagę na brak profilowania w tej kategorii wiekowej. Wśród wychowawców dzieci i młodzieży od lat toczy się dyskusja dotycząca wywierania presji na młodych piłkarzy. Najważniejszy jest wynik czy może styl gry, kreatywność lub zachowania na boisku? Nasz trener, osiągający spore sukcesy szkoleniowe, stawia sprawę jasno: – Dla mnie zwycięstwo jest bardzo ważne, ponieważ jesteśmy sportowcami, a rywalizacja sportowa prowadzi do pewnego wyniku i od tego nigdy nie uciekniemy, ale w moim rozumieniu piłki nożnej najważniejsze są zasady i my w roczniku 2010 wprowadziliśmy mnóstwo zasad – zasad, a nie zadań, co jest bardzo ważne: zasada jest ogólna dla każdego zawodnika zespołu, nie są to zadania dla jednego stricte zawodnika – i według tych zasad mamy funkcjonować. Mam nadzieję, że będzie to prowadziło do zwycięstw – kończy świeżo upieczony laureat Kongresu Wiedzy o Szkoleniu Piłkarskim. Poniżej prezentujemy terminarz I ligi wojewódzkiej „D2”, wiosna 2022: 12.03 Skra Częstochowa – Zagłębie Sosnowiec 19.03 Skra Częstochowa – TS Stal-Śrubiarnia Żywiec 26.03 AP Team Gliwice – Skra Częstochowa 02.04 Skra Częstochowa – MKP Odra Centrum Wodzisław Śląski 09.04 Sportowa Częstochowa – Skra Częstochowa 13.04 Skra Częstochowa – BTS Rekord Bielsko-Biała 23.04 Śląska Akademia Piłkarska – Skra Częstochowa 30.04 Zagłębie Sosnowiec – Skra Częstochowa 07.05 TS Stal-Śrubiarnia Żywiec – Skra Częstochowa 14.05 Skra Częstochowa – AP Team Gliwice 21.05 MKP Odra Centrum Wodzisław Śląski – Skra Częstochowa 28.05 Skra Częstochowa – Sportowa Częstochowa 04.06 BTS Rekord Bielsko-Biała – Skra Częstochowa 12.06 Skra Częstochowa – Śląska Akademia Piłkarska
Nietypowy sparing Skry Ladies
W niedzielne wczesne popołudnie nasze piłkarki rozegrały mecz sparingowy z SWD Wodzisław Śląski. Spotkanie odbyło się w nietypowej formule, dzięki której podopieczne Marty Miki mogły sprawdzić formę na tle jeszcze jednego zespołu. Z przymrużeniem oka można powiedzieć, że niedzielna potyczka Skry Ladies z liderem 1 ligi kobiet z Wodzisławia Śląskiego była małym rewanżem za spotkanie, które odbyło się pod koniec września. Przypomnijmy, że wówczas nasze piłkarki niespodziewanie zwyciężyły 2:1. I jeśli rzeczywiście wodzisławianki tak do meczu sparingowego podeszły, mogą być zadowolone. Już w pierwszej połowie szybko zyskały przewagę, którą zamieniły na czterobramkowe prowadzenie. W drugiej odsłonie podopieczne Marty Miki zaprezentowały zupełnie inny futbol, który mógł się podobać. Sam mecz stał się o wiele bardziej wyrównany, o czym najlepiej świadczy rezultat remisowy tej części gry. Na prośbę organizatorów spotkanie odbyło się w nietypowej formule. Po 70 minutach miejsce piłkarek z Wodzisławia zajęły reprezentantki MTS Knurów. 20-minutowa potyczka przebiegała pod dyktando częstochowianek, które zaaplikowały rywalkom trzy bramki. Nasze piłkarki nie zwalniają tempa i już w najbliższą środę w kolejnym meczu przygotowawczym zmierzą się na wyjeździe z Rekordem Bielsko-Biała. SWD Wodzisław Śląski – Skra Ladies 5:1 (4:0) Gol dla Skry: Justyna Matusiak MTS Knurów – Skra Ladies 0:3 Gole dla Skry: Zofia Dubiel, Nikola Młynek, Małgorzata Miniak Skra Ladies: Zbirek – Kowalska, Baszewska, Ozieriańska, Liczko, Grzonka, Koszownik, Matusiak, Wojciechowska, Młynek, Cichoń oraz Szulc, Dubiel, Tomczyk, Miniak, Wodarz, Konik, Mucha. Źródło i zdjęcia: https://www.facebook.com/Skra.Ladies.Czestochowa
Trwają przygotowania zespołu rezerw
W sobotnie popołudnie drugi mecz sparingowy tej zimy rozegrała drużyna rezerw Skry. Tym razem przeciwnikiem naszych młodych zawodników była Liswarta Krzepice. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Piłkarze rezerw Skry dobrze radzili sobie w rundzie jesiennej ZINA Klasy Okręgowej i na półmetku rywalizacji tracą 4 punkty do liderującej tabeli Victorii Częstochowa. Kwestia awansu do IV ligi pozostaje ciągle otwarta, nie można się zatem dziwić, że sztab naszego zespołu z Tomaszem Szymczakiem na czele, starał się zaplanować jak najwięcej ciekawych rywalizacji sparingowych. Niestety przygotowania naszego zespołu utrudnia pogoda, przez którą już dwa mecze kontrolne zostały odwołane. Nie doszły do skutku spotkania z Unią Rędziny oraz RKS-em Radomsko. Szkoda tym bardziej, że obie drużyny rywalizują klasę wyżej od naszego zespołu i weryfikacja poziomu przygotowań po tych starciach miałaby zapewne niebagatelne znaczenie. Na szczęście udało się rozegrać sobotni mecz towarzyski. Tym razem rywalem rezerw Skry była drużyna Liswarty Krzepice, również rywalizująca w klasie okręgowej. Mecz rozpoczął się z małym opóźnieniem, z powodu spotkania pierwszego zespołu z GKS-em Bełchatów, i toczony był w trudnych warunkach pogodowych. Naprzemiennie padający deszcz oraz śnieg, w połączeniu z silnym wiatrem mocno utrudniały grę piłkarzom. Po 90 minutach walki z rywalami i aurą zanotowano bezbramkowy remis. Warto wspomnieć, że oprócz sobotniego spotkania kilka dni temu nasz drugi zespół miał okazję sprawdzić swoją formę w rywalizacji z A-klasowym Śląskiem Koszęcin. Podopieczni Tomasza Szymczaka odarli z najmniejszych złudzeń rywali, wygrywając aż 11:0. Co ciekawe trener Skry II nie zawsze może korzystać z całej dostępnej kadry, ponieważ spore grono młodzieżowców zwróciło uwagę sztabu pierwszej drużyny. Jakub Dziółka w okresie przygotowawczym przed startem Fortuna 1 Ligi śmiało stawia na piłkarzy mających stanowić o sile Skry w przyszłości. Pod koniec drugiej połowy ostatniego sparingu z GKS-em Bełchatów najstarszymi piłkarzami na boisku byli Dawid Niedbała i… 22-letni Piotr Pyrdoł. Sparingi rozegrane: Skra II – Śląsk Koszęcin 11:0 Skra II – Liswarta Krzepice 0:0 Pozostałe sparingi: 12.02 Orzeł Kiedrzyn (Klasa Okręgowa) 16.02 Start Lgota Wielka (Klasa Okręgowa) 19.02 MKS Myszków (4 liga) 23.02 Warta Działoszyn (Klasa Okręgowa) 26.02 Amator Golce (Klasa Okręgowa) 05.03 Victoria Częstochowa (Klasa Okręgowa)