Ruszyło głosowanie w plebiscycie sportowym „Dziennika Zachodniego”. Wczoraj przedstawialiśmy kandydatów, których zgłosiliście w kategoriach Trener Roku oraz Drużna Roku. Pora na drugą porcję Waszych nominacji! Sportowiec Roku. Kobiety – Justyna Matusiak Trudno wyobrazić sobie zespół Skry Ladies bez Pani Kapitan. Mentalna ostoja Ladies, dla której nie ma straconych piłek. Oprócz sukcesów w piłce klubowej odnosi sukcesy na arenie międzynarodowej. Jest między innymi reprezentantką Polski w zdobywającym coraz większą popularność beach soccerze. Głosowanie: https://dziennikzachodni.pl/justyna-matusiak/pk/5693059/pg/20293 Sportowiec Roku. Kobiety – Natalia Liczko Najlepsza asystentka w Skrze Ladies. Aż po siedmiu jej ostatnich podaniach cieszyliśmy się ze zdobytych bramek. Motor napędowy akcji przeprowadzanych skrzydłami. Głosowanie: https://dziennikzachodni.pl/natalia-liczko/pk/5693101/pg/20293 Sportowiec Roku. Kobiety – Oliwia Frontczak Do Skry trafiła niemal równo rok temu i już wiosną zasygnalizowała olbrzymi potencjał, jaki w niej tkwi. Jesień zdecydowanie należała do niej. Zanotowała pięć bramek i dwie asysty. Jeden z podstawowych wyborów trenera Mrugacza w jesiennej kampanii. Głosowanie: https://dziennikzachodni.pl/oliwia-frontczak/pk/5693105/pg/20293 Sportowiec Roku. Kobiety – Maja Ozieriańska Filar defensywy Ladies. Pomimo kłopotów zdrowotnych szybko wróciła do wysokiej dyspozycji i stała się przekleństwem napastniczek rywalek. Głosowanie: https://dziennikzachodni.pl/maja-ozierianska/pk/5693087/pg/20293 Sportowiec Roku. Kobiety – Stefania Wodarz Niezwykle waleczna piłkarka bez której DNA zespołu byłoby zupełnie inne. Aktywna w ofensywie, niezastąpiona w defensywie. Głosowanie: https://dziennikzachodni.pl/stefania-wodarz/pk/5693117/pg/20293 Sportowiec Roku. Kobiety – Weronika Szmatuła Zawodniczka o ogromnych umiejętnościach technicznych. Precyzja, to jej znak rozpoznawczy. A bezpośrednie trafienie z rzutu wolnego w meczu z Lechem UAM Poznań z pewnością należy do kandydatów w kategorii „bramka roku”. Głosowanie: https://dziennikzachodni.pl/weronika-szmatula/pk/5693123/pg/20293 Sportowy Talent Roku – Marcel Dąbrowski Głosowanie: https://dziennikzachodni.pl/marcel-dabrowski/pk/5756341 Sportowy Talent Roku – Jakub Despet Głosowanie: https://dziennikzachodni.pl/jakub-despet/pk/5719971/pn/2 Sportowy Talent Roku – Wiktor Lewandowski Głosowanie: https://dziennikzachodni.pl/wiktor-lewandowski/pk/5720329 Sportowy Talent Roku – Igor Przetak Głosowanie: https://dziennikzachodni.pl/igor-przetak/pk/5719969 Sportowy Talent Roku – Julia Trószyńska Głosowanie: https://dziennikzachodni.pl/julia-troszynska/pk/5720001 Dziękujemy za Wasze głosy!
Kategoria: Ladies
Ruszyło głosowanie w plebiscycie „Dziennika Zachodniego”. Trener i drużyna roku
Ruszyło głosowanie w plebiscycie sportowym „Dziennika Zachodniego”. Głosować można na sportowców, trenerów, a także drużyny, za które w mijającym roku trzymali kciuki fani sportu w naszym mieście oraz regionie. Kandydatów zgłaszali czytelnicy gazety, a także Wy – Kibice. Dzisiaj prezentujemy kandydatów w kategoriach „Drużyna Roku” oraz „Trener Roku”. Plebiscyt „Dziennika Zachodniego” od lat zyskuje na prestiżu. W tym roku patronat nad nim objął Orlen. Kandydatów zgłaszają kibice i to właśnie dzięki Waszej decyzji w kategoriach „Drużyna roku” i „Trener Roku” znaleźli się nasi przedstawiciele. Drużyna Roku – Skra Częstochowa Skra po spadku z Fortuna 1 Ligi nie straciła nic ze swojej waleczności i na półmetku drugoligowej kampanii, jest najlepszym z zespołów, które na trzeci poziom rozgrywkowy awansowały bądź do niego spadły. Duży wpływ na taki stan rzeczy ma efektowny, ofensywny styl gry naszej drużyny, która przed zimową przerwą należy do czołowych zespołów 2. ligi i zgłasza aspiracje do walki o powrót na zaplecze PKO BP Ekstraklasy. Głosowanie: https://dziennikzachodni.pl/skra-czestochowa/pk/5727649/pg/20497 Drużyna Roku – Skra Ladies Częstochowa Orlen 1 Liga Kobiet, jest w tym sezonioe wyjątkowo nieprzewidywalna. Ladies zakończył rundę jesienną co prawda na piątej lokacie, jednak do wicelidera traci zaledwie dwa oczka! Wszystko to sprawia, że wiosenna kampania zapowiada się niezwykle ekscytująco. Nie można przy tym zapominać, że wiosną minionego sezonu Skra do końca walczyła o awans do Orlen Ekstraligi Kobiet, co sprawia, że miniony rok był dla naszej ekipy naprawdę udany, zarówno pod kątem rozwoju jak i sportowym. Głosowanie: https://dziennikzachodni.pl/skra-ladies-czestochowa/pk/5727651/pg/20497 Trener Roku – Konrad Gerega Człowiek od lat związany ze Skrą przejął zespół w bardzo trudnym momencie. Drużyna pomimo ambitnej postawy i walki do końca opuściła Fortuna 1 Ligę, a przed Konradem Geregą oraz całym sztabem szkoleniowym stanęło trudne zadanie zbudowania praktycznie nowego zespołu. I trzeba przyznać, że w pełni się to udało, bowiem Skra, prezentując ładny dla oka futbol, zalicza się do klubów, które śmiało spoglądają w stronę Fortuna 1 Ligi. Głosowanie: https://dziennikzachodni.pl/konrad-gerega/pk/5748875/pg/20429 Trener Roku – Patryk Mrugacz Patryk Mrugacz już drugi sezon z rzędu prowadzi pierwszy sezon żeńskiej sekcji naszego klubu i z pewnością efekty jego pracy są widoczne. Sukcesywne wprowadzanie na seniorski szczebel młodych zawodniczek (również reprezentantek kraju) oraz ambitna, waleczna postawa zespołu, który wielokrotnie pokazał niebywały charakter nie mogą pozostać niezauważone. Głosowanie: https://dziennikzachodni.pl/patryk-mrugacz/pk/5753827/pg/20429 Dziękujemy za Wasze głosy!
Zabrakło niewiele. Kończymy przygodę z Pucharem Polski
Skra Ladies przegrała w 1/16 Orlen Pucharu Polski z Juna-Trans Stare Oborzyska. Lider grupy północnej II ligi triumfował 3:2. Bramki dla naszego zespołu zdobyły Natalia Kuźdub i Justyna Matusiak. Ladies po udanym finiszu pierwszej rundy ligowej rywalizacji miały do załatwienia jeszcze jedną sprawę. W 1/16 Orlen Pucharu Polski mierzyły się z Juna-Trans Stare Oborzyska, a więc zespołem, który od początku zgłasza spore aspiracje, by już za rok rywalizować ligę wyżej. Piłkarki ze Starych Oborzysk w bieżącej rundzie jeszcze nie przegrały i niestety ten stan rzeczy utrzymał się po meczu z Ladies. Oczywiście wpływ na taki stan rzeczy miało boisko, które naturalnie o tej porze roku nie sprzyjało stylowi gry preferowanemu przez nasz zespół. – Boisko było mocno zmrożone i do przerwy utrudniało wykonanie jednego celnego podania, a po przerwie trzech – opowiada trener Patryk Mrugacz. – W tych warunkach lepiej odnaleźli się gospodarze, którzy mieli swój styl gry i przyniósł im on do przerwy dwie bramki. My, mimo że do 25 minuty byliśmy zepchnięci do defensywy, stworzyliśmy cztery dogodne sytuacje po dograniach lub dośrodkowaniu w pole karne, gdzie staliśmy oko w oko z bramkarką i po prostu musimy w takich sytuacjach trafiać do bramki. W związku z tym do przerwy Ladies przegrywały 1:2, chociaż to one, za sprawą trafienia, Natalii Kuźdub, otworzyły wynik pojedynku. Po przerwie nasz zespół postawił wszystko na jedną kartę. – Po przerwie, mimo że przejęliśmy inicjatywę, to tak naprawdę nic z tego nie wynikało, bo mieliśmy problemy ze sforsowaniem obrony niskiej rywala. Sytuację utrudniła wątpliwa i mocno aktorska sytuacja z 78 minuty, gdzie otrzymaliśmy czerwoną kartkę za chęć przyspieszenia gry i podania piłki zawodniczce, która nie kwapiła się do wznowienia gry – kontynuuje trener Mrugacz. Chociaż w ostatniej minucie spotkania Justyna Matusiak po asyście Natalii Kuźdub zdobyła bramkę kontaktową, zabrakło już czasu na doprowadzenie do remisu i tym samym do dogrywki. Ladies zakończyły więc pucharową przygodę i możemy pomału pokusić się o małe podsumowanie minionych miesięcy. – Chciałbym w tym miejscu podziękować całej drużynie oraz sztabowi za tą rundę. Ona była bardzo trudna, wiele razy “kopnęła nas w tyłek” ale wiem że każda i każdy z Was wyciągnie po Niej odpowiednią lekcje. Zrobiliście bardzo dużo, więcej niż ktokolwiek mógłby od Was wymagać w tej sytuacji. Ta praca która wykonaliście zostanie doceniona – może nie teraz ale na pewno w przyszłości – zakończył Patryk Mrugacz. Juna-Trans Stare Oborzyska – Skra Ladies Częstochowa 3:2 (2:1) 0:1 Natalia Kuźdub (15’, asysta: Weronika Szmatuła), 1:1 Dobrosława Skorupska (18’), 2:1 Natalia Zembroń (21’), 3:1 Wiktoria Matyja (88’), 3:2 Justyna Matusiak (90’, asysta: Natalia Kuźdub) Skra Ladies Częstochowa: Szulc – Kuźdub, Lulkowska, Ozieriańska, Baszewska (46’ Czechowska), Szmatuła – Dubiel, Frontczak – Liczko (81’ Czerwińska), Matusiak, Chudzik (60’ Wodarz)
Kontuzja spowodowała „głód piłki” – mówi Justyna Chudzik
Justyna Chudzik wróciła na boisko po kontuzji i od razu stała się jedną z najjaśniejszych postaci Ladies. Piłkarka Skry w meczu z Ząbkovią zdobyła dwie bramki. O urazie, powrocie na boisko i planach na ostatni mecz jesieni w Starych Oborzyskach opowiedziała nam w krótkim wywiadzie. Przede wszystkim jak się czujesz po kontuzji? Czy wszystko jest już w porządku? Uraz był przemęczeniowy, udało się go na szczęście wyciszyć aczkolwiek, jak to bywa w takich przypadkach, odzywa się przy intensywniejszych momentach. Przez uraz straciłaś dużo czasu, ale odkąd pojawiłaś się na boisku prezentujesz bardzo wysoką dyspozycję. W Ząbkach otworzyłaś wynik spotkania i można powiedzieć, że ustawiłaś zespół na dobre tory. Czy głód piłki, spowodowany wspomnianą kontuzją, ma wpływ na Twoją postawę? Taki czas bez gry, spowodowany kontuzją, na pewno spowodował ten przysłowiowy” głód piłki”. Chciałam dać jak najwięcej z siebie w tym meczu, a dwie bramki to efekt tej postawy. Zakończyła się runda jesienna Orlen 1 Ligi. Patrząc z perspektywy na całą jesień jest mecz, którego szczególnie Ci żal? Na pewno żal mi tych meczów, w których nie udało się zdobyć punktów. Żałuję, że nie mogłam zagrać w domowym meczu z Rzeszowem, który prezentuje bardzo dobrą dyspozycje w tej rundzie. Zakończyły się zmagania ligowe, ale przed Wami kolejna runda Pucharu Polski. Klub ze Starych Oborzysk świetnie radzi sobie na drugoligowym froncie, ale Wasz cel, jest chyba jeden? Szczerze mówiąc jestem bardzo ciekawa meczu z Oborzyskami. Mam nadzieję, że wygramy i zagwarantujemy sobie tym samym awans do kolejnego etapu Pucharu Polski.
Ostatni jesienny akcent
Piłkarki Skry czeka ostatni pojedynek tegorocznej jesieni. W ramach 1/16 Orlen Pucharu Polski udadzą się do Starych Oborzysk na mecz z tamtejszym LZS-em. Rywal Ladies, to niepokonany lider grupy północnej II ligi. Mecz odbędzie się w niedzielę o godzinie 12:30. To już ostatni akcent piłkarskiej jesieni w wykonaniu Ladies. Piłkarki Skry udadzą się w niedzielę do Starych Oborzysk na mecz 1/16 Orlen Pucharu Polski. LZS Juna-Trans to lider grupy północnej II ligi. Zespół ze Starych Oborzysk w dziesięciu spotkaniach nie zanotował żadnej porażki, tylko raz dzieląc się punktami. Na początku września lider drugoligowych rozgrywek zremisował na wyjeździe z Ostrovią 1909 Ostrów Wielkopolski. Co ciekawe LZS ma dopiero trzecią ofensywę ligi. Aż 19 bramek więcej strzeliły piłkarki z Ostrowa Wielkopolskiego, a 9 trafieniami więcej może pochwalić się Nowy Świt Górzno. Mimo wszystko dorobek najbliższego rywala Skry musi budzić uznanie. Jeśli chodzi o rozgrywki pucharowe LZS Juna-Trans w poprzedniej rundzie pokonał Dąb Zabierzów Bocheński 2:0, a kwestia wyniku rozstrzygnęła się już w 24. minucie. Skra to zespół z wyższej półki w porównaniu do ostatniego rywala LZS-u z pewnością więc potyczka z Ladies będzie największym wyzwaniem ostatnich miesięcy dla lidera grupy północnej drugoligowego frontu. A to może budzić dodatkowe pokłady motywacji. My jednak jesteśmy przekonani, że Skra, niesiona ostatnimi zwycięstwami nad Polonią Środa Wielkopolska i Ząbkovią Ząbki udowodni na boisku swoje ambicje i potwierdzi, że łatka faworyta tego pojedynku nie jest przypadkowa. Swoją tezę opieramy na fakcie, że Ladies wielokrotnie udowodniły swoją wartość i ambicję, sięgającą najwyższych szczytów. Mecz 1/16 Orlen Pucharu Polski między LZS Juna-Trans Stare Oborzyska a Skrą Ladies Częstochowa odbędzie się w niedzielę (26.11) o godzinie 12:30 w Starych Oborzyskach.
Śnieżny koniec rundy na szóstkę!
Piłkarki w miniony weekend zakończyły rundę jesienną Orlen 1 Ligi. W ostatnim meczu wygrały wysoko na wyjeździe z Ząbkovią Ząbki 6:1. Dubletami pochwalić mogą się Justyna Chudzik, Natalia Liczko i Justyna Matusiak. Ladies miały na uwadze, że Ząbkovia, pomimo nienajlepszych wyników w ostatnim czasie, może być groźnym rywalem dla każdego, czego najlepszym dowodem okazałe wyjazdowe zwycięstwo w Bydgoszczy, dlatego do meczu w Ząbkach podeszły w pełni skoncentrowane. I przełożyło się to na wynik. Skra od pierwszego do ostatniego gwizdka miała mecz pod kontrolą. Do przerwy, po dwóch bramkach Justyny Chudzik, Ladies prowadziły 2:0, a w drugiej połowie potwierdziły swoją dominację aplikując rywalkom cztery kolejne bramki. Mecz toczył się w śnieżnej scenerii, jednak nie przeszkodziło to naszym Paniom w narzuceniu rywalkom swojego stylu gry. – Gratuluję zespołowi i sztabowi podtrzymania passy i zakończenia rundy zwycięstwem. Byliśmy dzisiaj powtarzalni, intensywni i szczególnie po przerwie dobrze realizowaliśmy plan na mecz – mówi trener Patryk Mrugacz. – Dla mnie, jako trenera, takie zwycięstwo to podwójna wartość. Cieszy też skuteczność, bo w ostatnich trzech spotkaniach zdobyliśmy trzynaście goli. Patrząc na to, że średnio potrzebujemy sześciu sytuacji, żeby zdobyć bramkę, ostatnia poprawa i zdobywanie bramki co trzy sytuacje, napawa optymizmem. Dlatego też z optymizmem patrzeć możemy na piłkarskie zakończenie jesieni i pucharowy mecz z KS Juna Trans Stare Oborzyska – liderem grupy północnej II ligi. – Przed nami rozgrywki pucharowe, w których chcemy kontynuować naszą przygodę i zrobimy wszystko, co potrafimy, żeby wiosną można było nas tam zobaczyć – zapowiada trener Mrugacz. Ząbkovia Ząbki – Skra Ladies Częstochowa 1:6 (0:2) Bramki dla Skry: 0:1 Justyna Chudzik (17’, asysta: Weronika Szmatuła), 0:2 Justyna Chudzik (35;, asysta: Oliwia Frontczak), 0:3 Justyna Matusiak (51’, asysta: Natalia Liczko), 0:4 Natalia Liczko (86’, asysta: Justyna Chudzik), 0:5 Natalia Liczko (90+2’, asysta: Zofia Dubiel), 1:6 Justyna Matusiak (90+4’, asysta: Justyna Chudzik) Skra Ladies Częstochowa: Szulc (75’ O. Młynek) – Kuźdub (65’ Wodarz), Lulkowska (65’ Czerwińska), Ozieriańska (75’ Baszewska), Czechowska, Szmatuła (65’ Mesjasz) – Dubiel, Frontczak – Luczko, Matusiak, Chudzik
Niesione zwycięstwem
Przed piłkarkami Skry ostatni mecz rundy jesiennej Orlen 1 Ligi. W podwarszawskich Ząbkach zmierzą się z tamtejszą Ząbkovią. Ladies, po ostatnim zwycięstwie z wiceliderem tabeli, mają jasny cel – zwycięstwo. W najbliższy weekend po raz ostatni rozdane zostaną punkty w Orlen 1 Lidze Kobiet. Ladies, po zwycięstwie nad wiceliderem tabeli – Polonią Środa Wielkopolska, są z pewnością pozytywnie naładowane. – Plan jest jasny, zwycięstwo – zapowiadał na konferencji prasowej po meczu z Polonią Środa Wielkopolska trener naszej ekipy, Patryk Mrugacz. Patrząc na tabelę zaplecza Orlen Ekstraligi Skra jest faworytem sobotniego pojedynku. Ząbkovia ma w dorobku zaledwie 6 punktów, które zdobyła na outsiderze rozgrywek SWD Wodzisław Śląski oraz KKP Sportis Bydgoszcz. Właśnie ten drugi triumf musi sprawiać, że Ladies powinny być czujne. Nie możemy także zapominać, że w ubiegłym tygodniu Ząbkovia przegrała aż 0:8 ze Ślęzą Wrocław. Z pewnością rezultat ten zmotywuje najbliższe rywalki Ladies do tego, by na zakończenie rundy jesiennej podnieść z boiska trzy punkty. My jednak mocno wierzymy, że Ladies niesione zwycięstwem nad Polonią mocnym akcentem zakończą rundę jesienną. Mecz pomiędzy Ząbkovią Ząbki a Skrą Ladies Częstochowa odbędzie się w sobotę, 18 listopada, o godzinie 14:30.
Natalia Kuźdub powołana na zgrupowanie reprezentacji Polski
W dniach 28 listopada – 1 grudnia w Pruszkowie odbędzie się zgrupowanie selekcyjne reprezentacji Polski kobiet do lat 19. W gronie powołanych zawodniczek znalazła się zawodniczka naszego klubu – Natalia Kuźdub. Natalia Kuźdub dołączyła do naszej drużyny przed startem bieżącego sezonu i z miejsca stała się podstawowym wyborem trenera Patryka Mrugacza. Nic dziwnego, bowiem 18-latka charakteryzuje się nie tylko wysoką skutecznością, ale również efektywnie napędza akcje ofensywne Ladies. Nie bez znaczenia, jeśli chodzi o jej atuty, pozostają świetny przegląd pola i świetne wyszkolenie techniczne. Jej wysoka dyspozycja została zauważona przez panią trener reprezentacji Polski kobiet do lat 19 – Katarzynę Barlewicz, która wysłała naszej zawodniczce zaproszenie na zgrupowanie selekcyjne kadry narodowej. Odbędzie się ono między 28 listopada a 1 grudnia w Pruszkowie. To z pewnością duże wyróżnienie dla naszej piłkarki. Dlatego też Natalii serdecznie gratulujemy! Lista powołanych zawodniczek: Oliwia Bałdyga (SMS Łódź) Aleksandra Bogucka (AIK Fotboll) Jagoda Cyraniak (GKS Górnik Łęczna) Martyna Gąsiorek (BTS Rekord Bielsko-Biała) Zuzanna Grzywińska (KKS Czarni Antrans Sosnowiec) Julia Gutowska (BTS Rekord Bielsko-Biała) Paulina Guzik (KU AZS UJ Kraków) Amelia Jarguz (Energa Marcus Checz Gdynia) Nicole Jendrzejczyk (BTS Rekord Bielsko-Biała) Julia Jędrzejewska (KS Pogoń Dekpol Tczew) Maja Kuleczka (Lech Poznań UAM) Wiktoria Kuprowska (ADO Den Haag) Natalia Kuźdub (Skra Częstochowa) Gabriela Lewicka (WKS Śląsk Wrocław) Martyna Łuczak (Lech Poznań UAM) Natalia Nestorowicz (GKS Górnik Łęczna) Zofia Okoń (AP Orlen Gdańsk) Julia Piętakiewicz (GKS Górnik Łęczna) Paulina Piksa (KKS Czarni Antrans Sosnowiec) Magdalena Półrolniczak (WKS Śląsk Wrocław) Kinga Seweryn (GKS Katowice) Oliwia Szewczyk (1 KS Ślęza Wrocław) Dominika Szkwarek (WKS Śląsk Wrocław) Sandra Urbańczyk (GKS Górnik Łęczna)
Ladies wygrywają z wiceliderem!
Piłkarki Skry pokonały Polonię Środa Wielkopolska 2:0 w przedostatniej serii gier rundy jesiennej Orlen 1 Ligi Kobiet. Bramki dla Ladies zdobywały Natalia Kuźdub oraz Justyna Matusiak. Był to ostatni w tym roku domowy mecz naszych Pań. Polonia Środa Wielkopolska po raz ostatni straciła punkty w Orlen 1 Lidze Kobiet na początku września i przed meczem ze Skrą Ladies zajmowała fotel wicelidera. Ladies po potknięciu na własnym boisku z Hydro Truck Sportową Czwórką Radom z pewnością nie należały do faworytek niedzielnego starcia, ale… już nieraz udowadniały, że stać je na wiele. Pierwsze minuty należały jednak do piłkarek ze Środy Wielkopolskiej. To one prowadziły grę i zdecydowanie dłużej utrzymywały się przy piłce. Brakowało im jednak konkretów, a do najgroźniejszych sytuacji należało zaliczyć uderzenie z dystansu Julii Drożak ponad bramką czy próbę strzału głową Katarzyny Ciesiółki. Z czasem jednak Ladies zaczęły wychodzić z własnej połowy i coraz częściej zbliżały się do szesnastego metra bramki strzeżonej przez Julię Parecką. W 35. minucie naszym zawodniczkom udało się złamać linię obrony i w świetnej sytuacji znalazła się Justyna Matusiak, wbiegająca w pole karne Polonii. Do pełni szczęścia zabrakło jednak centymetrów. Wreszcie w 41. minucie piłkę w stronę pola karnego zagrała z prawego skrzydła Natalia Liczko. Tam znajdowała się Natalia Kuźdub, która nie zwykła marnować takich okazji i pewnym uderzeniem skierowała futbolówkę do siatki, otwierając wynik spotkania. Ladies musiały być jednak czujne, bowiem tuż przed końcem przerwy fantastyczną okazję zmarnowała Julia Dobroń, po której uderzeniu piłka o centymetry minęła słupek naszej bramki. W drugą połowę nasze zawodniczki weszły zdecydowanie lepiej. Od początku przeważały, mądrze dysponowały piłką i nie pozwalały na zbyt wiele rywalkom. Nic więc dziwnego, że pojawiły się okazje do podwyższenia wyniku. Najlepszą miała Oliwia Frontczak, której strzał w 58. minucie najpierw sparowała bramkarka, a po dobitce naszej zawodniczki piłka trafiła w poprzeczkę. Kilkadziesiąt sekund później świetnie urwała się środkiem boiska Liczko, która holowała sobie piłkę przez kilkanaście metrów, jednak asekurujące je dwie defensorki Polonii uniemożliwiły jej oddanie uderzenia. Co nie udało się Frontczak czy Liczko udało się w 67. minucie spotkania naszej kapitan, Justynie Matusiak, która znalazła się w odpowiednim miejscu o odpowiednim czasie i podwyższyła wynik meczu. Dwubramkowe prowadzenie nie uśpiło naszych piłkarek, które nabrały wiatru w żagle, próbując zdobyć kolejną bramkę. W 70. minucie Kuźdub wdarła się z lewej strony w pole karne, ale jej strzał został zablokowany. Chwilę później Liczko wyszła sam na sam z bramkarką, jednak arbiter boczna zasygnalizowała – wątpliwą – pozycję spaloną. Polonistki próbowały zdobyć bramkę kontaktową rzadkimi kontratakami. Za każdym razem jednak natykały się na skupiony blok defensywny Ladies. W jednej z najlepszych sytuacji znalazła się Ciesiółka, jednak pewną interwencją w polu karnym wykazała się Maja Ozieriańska, wybijając rywalce piłkę spod nóg. Pod koniec mecz zrobił się bardzo otwarty. W 82. minucie z dystansu uderzyła Frontczak, jednak z problemami poradziła sobie z jej strzałem Parecka. Dwie minuty później Chudzik otrzymała długą piłkę za wysoko ustawioną linię obrony, jednak interweniująca na trzydziestym metrze bramkarka ze Środy Wielkopolskiej uratowała swój zespół przed utratą gola. Przed końcowym gwizdkiem blisko bramki kontaktowej byli goście, ale po uderzeniu Klaudii Nogalskiej piłka trafiła w słupek. Ladies wygrywając ostatni domowy mecz tej jesieni z wiceliderem tabeli udowodniły, że drzemie w nich olbrzymi potencjał. Tym samym możemy śmiało stwierdzić, że ubiegłotygodniowa porażka z Hydro Truck Czwórką Radom była jedynie wypadkiem przy pracy. Przed naszymi Paniami jeszcze jeden mecz o ligowe punkty oraz spotkanie 1/16 Orlen Pucharu Polski. Możemy być pewni, że Ladies zrobią wszystko, by zimę spędzić w jak najlepszych humorach. Skra Ladies Częstochowa – Polonia Środa Wielkopolska 2:0 (1:0) 1:0 Natalia Kuźdub (41’), 2:0 Justyna Matusiak (67’) Skra Ladies Częstochowa: Szulc – Baszewska, Ozieriańska, Lulkowska, Szmatuła (68’ Wodarz), Liczko (88’ Mesjasz), Dubiel (76’ N. Młynek), Chudzik, Kuźdub, Frontczak, Matusiak Polonia Środa Wielkopolska: Parecka – Falkowska, Ratajczak, Hyży, Drożak, Ciesiółka (80’ Grzesik), Wielińska, Nogalska (90+2’ Połatyńska), Dobroń (90+2’ Pawlak), Szewczyk, Nowicka (90+4’ Kraska)
W niedzielę gramy z Polonią
Piłkarki Skry Ladies w najbliższą niedzielę rozegrają ostatni domowy mecz w rundzie jesiennej. Rywalem naszej ekipy będzie Polonia Środa Wielkopolska. Początek meczu o godzinie 16:00. W niedzielę odbędzie się ostatni domowy mecz Skry w rozgrywkach Orlen 1 Ligi Kobiet. Ladies podejmą Polonię Środa Wielkopolska. Rywal naszych Pań to wicelider tabeli, który ma spory apetyt na awans do najwyższej klasy rozgrywkowej. Polonistki w tym sezonie dwukrotnie kończyły mecze na tarczy. I o ile porażka z Resovią Rzeszów mogła być wkalkulowana w przedsezonowe prognozy, o tyle klęska z Trójką Weronica Staszkówka/Jelna w stosunku 1:5 z pewnością musiała dać piłkarkom ze Środy Wielkopolskiej do myślenia. I można powiedzieć, że szybko wyciągnęły wnioski z tego pojedynku, bowiem od tego czasu (3 września) nie straciły nawet punktu! Liczymy na to, że serię tę przerwą zawodniczki Ladies. Ich ambicję z pewnością podrażniła ubiegłotygodniowa porażka z Hydro Truck Sportową Czwórką Radom i nie ma lepszej okazji do sportowego rewanżu niż pokonanie faworyzowanego wicelidera tabeli. Mamy nadzieję, że sztab szkoleniowy naszej ekipy będzie mógł korzystać ze wszystkich zawodniczek, które w ostatnim czasie doznały drobnych urazów. Część z nich pozostała w domach i nie brała udziału w środowej potyczce w 1/32 Orlen Pucharu Polski w Olsztynie. Gwoli formalności dodajmy, że Ladies wygrały ten mecz 5:1 i tym samym bez większych trudności awansowały do kolejnego etapu rywalizacji. Z pewnością w niedzielę poprzeczka będzie ustawiona o wiele wyżej. Ladies stać jednak na to, by ją przeskoczyć. Warto na własne oczy przekonać się czy tak się stało. Mecz pomiędzy Skrą Ladies Częstochowa a Polonią Środa Wielkopolska odbędzie się w niedzielę 12 listopada o godzinie 16:00 na Miejskim Stadionie Piłkarskim przy ulicy Loretańskiej. Wstęp wolny. Zapraszamy!