Efektowne zakończenie ferii przez juniorów młodszych

Efektownym zwycięstwem nad Victorią Częstochowa zakończyli ferie juniorzy młodsi Akademii Skry. Podopieczni Karola Pikonia wygrali w sparingowym meczu derbowym aż 7:0. Kilka dni wcześniej mieli okazję zagrać na boisku w Będzinie. Sztab szkoleniowy juniorów młodszych Akademii zgodnie z zapowiedziami do maksimum wykorzystał czas tegorocznych ferii zimowych. Zawodnicy kategorii wiekowej B2 rozegrali w minionym tygodniu dwa mecze kontrolne. W środowy (23.02) poranek sprawdzili swoją formę na tle Football Clubu Będzin. Wyjazdowe spotkanie towarzyskie było bardzo zacięte. Zarówno gospodarze, jak i nasi zawodnicy, nie mieli zamiaru odpuszczać, co przełożyło się na liczne trafienia. Piłkarze z Będzina lepiej weszli w mecz, dwukrotnie trafiając, jednak Skrzacy z czasem dostosowali się do stylu gry rywali oraz wąskiego boiska i również napsuli krwi gospodarzom. Warto zauważyć, że mecz trwał 100 minut. – Kolejne spotkanie kontrolne rozgrywamy z drużyną z Będzina, z którą przyszło nam już rywalizować tej zimy – relacjonuje trener Karol Pikoń. – Cały mecz ustawiło krótkie oraz wąskie boisko. Początek spotkania nie był najlepszy w naszym wykonaniu. Próbując budować grę na połowie przeciwnika nadzialiśmy się na dwie kontry, które gospodarze zamienili na bramki. Z biegiem czasu udało nam się dostosować do warunków i do posiadania piłki, dzięki czemu zaczęliśmy tworzyć swoje okazje, z których tylko trzy finalnie zamieniliśmy na trafienia. Przez cały czas mecz miał podobny przebieg: przeciwnik ustawiony nisko, czekający na swoje szanse w ataku szybkim oraz nasze próby znalezienia przestrzeni do zakończenia akcji strzałem. Każde spotkanie przybliża nas do rozpoczęcia rozgrywek ligowych, cieszy widoczny wzrost formy i myślę, że z optymizmem możemy patrzeć na kolejne tygodnie. Football Club Będzin – Akademia Skra 4:3 Bramki dla Skry: Mikołaj Kasprzycki x2, Bartosz Tałajczyk Skra: Frukacz – Hajda, Janeczek, Dylewski – Kożuch, Szydzisz, Teperski, Szałaj, Ostaszewski – Waluda, Kasprzycki oraz Tałajczyk, Kabacik, Brodziak, Marchewka, Podsiedlik, Sas, Lemański Kilka dni później (26.02) zespół Skry zmierzył się z Victorią. To spotkanie miało jednostronny przebieg i od samego początku przebiegało pod dyktando piłkarzy z Loretańskiej. Efektowne zwycięstwo 7:0 mówi samo za siebie. O podsumowanie spotkania poprosiliśmy trenera Pikonia: – Bardzo mocno przepracowane ferie zimowe zakończyliśmy meczem z drużyną Victorii Częstochowa, złożoną z zawodników rocznika 2005 i młodszych. Mecz od początku przebiegał pod nasze dyktando, właściwa realizacja założeń przez drużynę pozwoliła nam na kontrolę przez cały przebieg spotkania. Widać, że zaczynamy przyzwyczajać się do nowego ustawienia, które dzięki trzymaniu przez zawodników struktury pozwala nam tworzyć sporo sytuacji strzeleckich, kontrolując przy tym środkowy sektor boiska. Akademia Skra – Victoria Częstochowa 7:0 Bramki dla Skry: Konrad Waluda x2, Mikołaj Kasprzycki x2, Artur Ostaszewski, Miłosz Szałaj, Jakub Kabacik Skra: Frukacz – Hajda, Brodziak, Dylewski – Kożuch, Szydzisz, Teperski, Szałaj, Ostaszewski – Waluda, Kasprzycki oraz Janeczek, Kabacik, Marchewka Ostatnie mecze napawają piłkarzy z kategorii wiekowej B2 oraz ich kibiców coraz większym optymizmem. Przypomnijmy, że podopieczni duetu Karol Pikoń – Patryk Mrugacz pod koniec marca rozegrają pierwsze spotkanie ligowe w Tychach.

Turniej żaków w Gliwicach

Żacy z rocznika 2013 w sobotę wzięli udział w turnieju w Gliwicach. Była to kolejna okazja do zbierania cennego doświadczenia. Wartościowy turniej zaliczyli w sobotę chłopcy z rocznika 2013. Pod balonem Marco Football Center w Gliwicach rozegrali trzy spotkania z drużynami Teamu Gliwice, UKKS-u Katowice oraz Teamu Gliwice 2013. Mecze trwały po 30 minut i obfitowały w efektowne bramki oraz ciekawe sytuacje. Zadowolenia z udziału w turnieju nie krył trener naszych młodych zawodników, Maciej Suszczyk: – Podsumowując dzisiejszy dzień mogę śmiało powiedzieć, że jestem zadowolony z postawy chłopców na boisku, ponieważ w większości wykonali zadania, jakie omówiliśmy szczegółowo przed meczami. Poprzez zadania, jakie wykonywali zawodnicy na boisku, stworzyliśmy dużo ciekawych i fajnie wyglądających akcji, co owocowało dużą ilością strzałów na bramkę. Dzięki takim wyjazdom i grami z drużynami spoza regionu częstochowskiego wiemy gdzie popełniamy błędy i nad czym musimy pracować.

Ladies U-15 szlifują formę przed debiutem w CLJ

Piłkarki Akademii Skry U-15 przygotowują się do rozgrywek Centralnej Ligi Juniorek. Dlatego też rozgrywają liczne mecze kontrolne. W minionym tygodniu sprawdziły swoją dyspozycję na tle rywalek z Myszkowa oraz Lublina. Coraz większymi krokami nadchodzi debiut Akademii Skry U-15 w Centralnej Lidze Juniorek. W związku z tym sztab szkoleniowy naszych piłkarek szuka optymalnych rozwiązań taktycznych oraz stara się jak najlepiej przygotować zespół pod kątem motorycznym. Nic nie zastąpi testów w warunkach meczowych, dlatego też nasze piłkarki chętnie sprawdzają swoją formę na tle innych zespołów. W minionych dniach rozegrały dwa mecze kontrolne. W niedzielę, 20 lutego, gościły w Myszkowie, gdzie przyszło im rywalizować z liderem IV ligi seniorek – MKS-em Myszków. Mecz rozpoczął się dla naszych zawodniczek bardzo dobrze. Po pierwszym kwadransie prowadziły 1:0, dzięki bramce Pauliny Idzik, do której przyczyniła się asystująca Zofia Dubiel. Nasze młode zawodniczki przez dłuższy czas utrzymywały prowadzenie, jednak na trudnym terenie w ostatnich minutach spotkania, to gospodynie przechyliły szalę zwycięstwa na swoją stronę. Biorąc jednak pod uwagę, że z różnych względów nasz sztab szkoleniowy mógł korzystać wyłącznie z jedenastu zawodniczek (w tym jednej prezentującej dopiero trenerom swoje umiejętności), postawa naszej drużyny musi budzić uznanie. – Po dość ciekawym spotkaniu przegrywamy 1:2. Pierwsza połowa to super gra na pozycjach i szybkie wyjścia do kontrataków, co przyniosło efekt w postaci strzelonej bramki – komentuje spotkanie trener naszych zawodniczek, Robert Ogrodniczek. – Aż do gwizdka oznajmiającego przerwę świetnie broniliśmy, ale przede wszystkim dobrze graliśmy taktycznie, uniemożliwiając gospodyniom rozwinięcie skrzydeł. Myszkowianki uparcie dążyły do zmiany niekorzystnego wyniku, ale dziewczęta nie pozwoliły na to. Drugą część rozpoczęliśmy od świetnych dwóch sytuacji, których niestety jednak nie wykorzystaliśmy. Wraz z upływem czasu, zaczęło wychodzić zmęczenie. Przypominam, że w tym dniu graliśmy tylko „gołą” jedenastką i brak zmian był bardzo odczuwalny. Właśnie zmęczenie i chwilowy brak koncentracji doprowadził do błędu w obronie i straty pierwszej bramki. Ponieważ wynik nie był dla nas jakiś wielkim wyznacznikiem spróbowaliśmy stanąć wysokim pressingiem, aby przećwiczyć tą fazę gry. Po jednej takiej sytuacji i kolejnym błędzie w zamknięciu strefy środkowej boiska straciliśmy drugiego gola. To był świetny sprawdzian, z którego wychodzimy z podniesioną głową. Przegrać z liderem seniorskiej IV ligi jedną bramką – piłkarsko nie ustępując – to dobry prognostyk na tym etapie przygotowań do CLJ. MKS Myszków – Akademia Skra Częstochowa U-15 2:1 (0:1) 0:1 P. Idzik (15’), 1:1 K. Heblik (72’), 2:1 M. Mystek (83’) Skra U15: Błaszczyk – Konik, Przełożyńska, M. Sirek, Jaworska – Dubiel, zawodniczka testowana, Idzik, O. Sirek, Kubiciel – Franiel Kolejny mecz sparingowy odbył się w środowe przedpołudnie. Był to mały przedsmak ligowej rywalizacji, bowiem przeciwniczkami naszych piłkarek była drużyna również występująca w CLJ U-15 (choć w innej grupie), Perły Lublin. Spotkanie rozpoczęło się w wymarzony dla nas sposób. Już w 20 sekundzie gry rewelacyjne podanie Zofii Dubiel wykorzystała Paulina Franiel i piłkę z siatki wyciągać musiała bramkarka Pereł. Przez pozostały czas pierwszej połowy nasze zawodniczki na tle rywalek prezentowały bardzo ładny dla oka futbol, niestety efektowne zagrania nie znajdowały odzwierciedlenia w strzelonych golach, te bowiem zapisywały na swoje konto zawodniczki z Lublina. Skrzatki schodziły do szatni z jednobramkową stratą, jednak odpowiednia motywacja znalazła swoje odbicie na boisku. Nasze zawodniczki w drugiej odsłonie meczu popisały się już zdecydowanie lepszą skutecznością i odwróciły losy spotkania na swoją korzyść. To tym ważniejsze, że sztab szkoleniowy naszego zespołu ponownie dysponował bardzo krótką ławką. Co o grze swoich podopiecznych uważa Patryk Mrugacz? – Za nami kolejny wartościowy sprawdzian z doświadczonym przeciwnikiem, rywalizującym w rozgrywkach CLJ. Spotkanie miało różne oblicza, a nasza gra była bardzo chaotyczna. To nie był dobry mecz w naszym wykonaniu. Popełniliśmy zbyt wiele prostych, niewymuszonych błędów. Momentami nasza organizacja strukturalna nie pozwalała na budowanie gry w drugiej tercji boiska i musi to ulec poprawie, jeśli chcemy rywalizować z każdym z przeciwników w tej lidze jak równy z równym. Duża poprawa nastąpiła w drugiej części gry, szczególnie jeśli chodzi o ustawianie się w półstrefach i płynność w grze. Niemniej cieszy mnie ambicja zawodniczek i przechylenie zwycięstwa na swoją korzyść w ostatnich minutach spotkania. To budujące. Przed nami ostatni sprawdzian z drużyną seniorek Warty Zawiercie w najbliższą niedzielę, a potem już tylko finały MMP w Futsalu i rozpoczęcie rozgrywek CLJ, których już bardzo wyczekujemy – kończy swoją wypowiedź trener Mrugacz. My również nie możemy się doczekać inauguracji rozgrywek CLJ U-15. Przypomnijmy, że pierwszy mecz grupy C, w której znajdują się nasze zawodniczki, zaplanowany został na 13 marca. Pierwszym rywalem naszych zawodniczek będzie Ślęza Wrocław. Akademia Skra U-15 – Perły Lublin U-15 3:2 (1:2) 1:0 P. Franiel (1’), 1:1 goście (21’), 1:2 goście (31’), 2:2 P. Franiel (60’), 3:2 Z. Kubiciel (78’). Akademia Skra U-15: Błaszczyk – Konik, Przełożyńska, M. Sirek, Bielak – Dubiel, Młynek, Idzik – O. Sirek, Kubiciel, Franiel Źródło zdjęć: https://www.facebook.com/Skra.Ladies.Czestochowa

Jadą podbić Warszawę!

Piłkarze z rocznika 2009 oraz 2010 spędzą najbliższe dwa dni w stolicy, gdzie rozegrają serię ciekawych meczów towarzyskich. Ich rywalami będą między innymi Escola Barcelona, Wisła Płock czy Polonia Warszawa. Niezwykle ciekawie zapowiadający się weekend przed piłkarzami naszej Akademii z roczników 2009 oraz 2010. Czeka ich bowiem rywalizacja na warszawskich boiskach z uznanymi i utytułowanymi markami piłkarskimi. Jakie nastroje na kilka godzin przed wyjazdem panują wśród sztabów szkoleniowych naszych zespołów? – Jedziemy do Warszawy z dobrym nastawieniem. Wynika ono przede wszystkim z tego, że będą to pierwsze sparingi w okresie przygotowawczym, w których możemy wystąpić w pełnym składzie. Wcześniej borykaliśmy się z problemami zdrowotnymi czy kontuzjami, część naszych zawodników uczestniczyła również w rozmaitych zgrupowaniach – mówi trener rocznika 2009, Mariusz Czok. – Czekające nas mecze kontrolne z bardzo dobrymi akademiami, będą stanowić wartościową weryfikację przed startem rozgrywek ligowych. Chcemy pokazać się w Warszawie z jak najlepszej strony i jedziemy tam z nastawieniem wywalczenia dobrego wyniku sportowego. W podobnym tonie wypowiada się szkoleniowiec kategorii D2 (rocznik 2010), Dawid Rzepliński: – W sobotę będziemy mieli przyjemność grania z drużyną Znicza Pruszków oraz Akademią Barcelony, w niedzielę natomiast zagramy na obiekcie Polonii Warszawa. Uważam, że to bardzo dobre środowisko do rozwoju dla naszej drużyny i mam nadzieję, że pokażemy się z jak najlepszej strony, prezentując dobrą piłkarską postawę. Oto jak wygląda plan warszawskich gier sparingowych naszych zespołów: 2009: 26.02.2022 Akademia Piłkarska Polonia Warszawa – Akademia Skra Częstochowa 26.02.2022 Varsovia Warszawa – Akademia Skra Częstochowa 26.02.2022 SSM Wisła Płock – Akademia Skra Częstochowa 27.02.2022 Akademia Piłkarska Polonia Warszawa – Akademia Skra Częstochowa (rewanż) 27.02.2022 Varsovia Warszawa – Akademia Skra Częstochowa (rewanż) 27.02.2022 Broń Radom – Akademia Skra Częstochowa 2010: 26.02.2022 Akademia Piłkarska Znicz Pruszków – Akademia Skra Częstochowa 26.02.2022 Barca Academy Warszawa – Akademia Skra Częstochowa 27.02.2022 Akademia Piłkarska Polonia Warszawa – Akademia Skra Częstochowa Naszym drużynom życzymy powodzenia!

Juniorzy Skry lepsi od seniorów Piasta

Powróćmy na chwilę do wydarzeń z zeszłej soboty, kiedy to na boisku przy ulicy Loretańskiej, juniorzy młodsi naszej Akademii, zmierzyli się z seniorami Piasta Lubojna. Skrzacy wygrali zdecydowanie 4:0, a hat-trickiem może pochwalić się Konrad Waluda. W pierwotnym terminie B-klasowy Piast Lubojna miał zmierzyć się ze Spartą Nowa Wieś, jednak z różnych przyczyn spotkanie nie doszło do skutku. W ostatniej chwili sparingpartnerem zespołu Piasta zostali piłkarze Skry z kategorii wiekowej B2. Chociaż mecz był raczej jednostronnym widowiskiem, stanowił pożyteczny sprawdzian dla naszych juniorów, mogących przećwiczyć pewne zagrania w środowisku meczowym. Piłkarze duetu Karol Pikoń – Patryk Mrugacz popisali się godną pochwały skutecznością, aplikując rywalom cztery bramki, nie tracąc przy tym żadnej. Warto zaznaczyć, że hat-trick zapisał na swoim koncie Konrad Waluda. Oto co do powiedzenia miał po spotkaniu trener Patryk Mrugacz: – Był to mocno jednostronny sprawdzian. Pierwszy kwadrans w naszym wykonaniu do poprawy. Warunki atmosferyczne, mam tutaj na myśli ciągłą grę pod wiatr, mocno utrudniały realizację założeń taktycznych. Z dużą łatwością wychodziliśmy spod pressingu przeciwnika, popełniliśmy jednak sporo błędów natury technicznej, nad którymi musimy pracować w najbliższym czasie. Skra Częstochowa (B2) – Piast Lubojna (seniorzy) 4:0 (1:0) 1:0 K. Waluda (31’), 2:0, K. Waluda (53’), 3:0 zawodnik testowany (63’), 4:0 K. Waluda (80’) Skra: Frukacz (46’ Hobot) – Hajda, Janeczek (46’ Marchewka), Dylewski (46’ Podsiedlik) – Kożuch, Szałaj (46’ Kabacik), Szydzisz, Teperski (46’ Tałajczyk), Ostaszewski (46’ zawodnik testowany) – Waluda, Kasprzycki (zawodnik testowany)

Kolejne wyróżnienie dla chłopców z rocznika 2009

Piotr Pilarski oraz Igor Siuda zostali zaproszeni przez Górnik Zabrze na treningi oraz mecze towarzyskie w Salzburgu. To kolejne wyróżnienie dla naszych zawodników z rocznika 2009. Piotr Pilarski oraz Igor Siuda kilka tygodni temu otrzymali powołanie na Zimową Akademię Młodych Orłów, organizowaną przez Polski Związek Piłki Nożnej. Dwaj młodzi piłkarze spędzili w Siedlcach prawie siedem dni, doskonaląc swoje umiejętności pod okiem doświadczonych trenerów. Teraz spotkało ich kolejne wyróżnienie. Podopieczni Mariusza Czoka zostali bowiem zaproszeni przez Górnik Zabrze na wyjazd do Austrii. Pilarski i Siuda spędzą z Akademią Górnika pierwszy weekend marca (4-6.03). W piątek odbędą w Zabrzu trening, po którym wyruszą do Austrii. W sobotę gościć będą na Red Bull Arenie w Salzburgu, gdzie lider tabeli austriackiej Bundesligi podejmie zespół Rheindorfu Altach. Na ostatni dzień pobytu w Austrii zaplanowano potyczki kontrolne z drużyną gospodarzy oraz Bayernem Monachium. To kolejny krok w rozwoju naszych utalentowanych piłkarzy i okazja do zebrania cennego doświadczenia. Piotrkowi i Igorowi serdecznie gratulujemy zaproszenia i trzymamy kciuki za udany sportowy weekend!

Mnóstwo bramek w meczach skrzatów

Kolejny aktywny weekend mają za sobą piłkarze z rocznika 2015. Młodzi piłkarze Skry stoczyli w ostatnich dniach aż dwa mecze sparingowe, w których padło mnóstwo efektownych bramek. Skrzaty naszej Akademii wykorzystują każdy moment, by rozwijać swoje sportowe umiejętności. W ubiegły weekend zmierzyli się ze swoimi rówieśnikami z Ajaksu Częstochowa oraz Pokoju Sadów. Jak zauważają trenerzy naszych najmłodszych piłkarzy, Bartosz Gałkowski oraz Marek Juszczyk, mecze toczone były w atmosferze sportowej rywalizacji, a efektowne i często padające bramki cieszyły zarówno ich autorów jak i widzów. Nie da się ukryć, że każda gra, rozegrana przez uczących się dopiero piłkarskiego rzemiosła adeptów, jest dla nich wartością dodaną. Wzajemny szacunek oraz dobra zabawa są podstawą piłki nożnej i weekendowe mecze skrzatów Akademii Skry, stanowią tego najlepszy dowód. Przy okazji bohaterowie spotkań z Ajaksem oraz Pokojem mieli doskonałą okazję, by w sportowej atmosferze rozwijać swoje umiejętności. Jeśli skupić się na aspektach typowo piłkarskich gołym okiem widać efekty pracy naszych trenerów. Na szczególną uwagę zasługuje dobre prowadzenie piłki przez młodych zawodników oraz prezentowana na wysokim poziomie orientacja przestrzenna. Na osobne słowa uznania zasługuje oczywiście zaangażowanie. Mamy nadzieję, że kolejne spotkania przyniosą równie dużo zabawy i radości, a mali „Predatorzy” – jak mówi o swoich podopiecznych trener Gałkowski, z uśmiechem na ustach kontynuować będą swoją przygodę z piłką.

Projekt Skra Elite Group rośnie w siłę

Jesienią minionego roku wystartował niezwykle istotny w kontekście rozwoju naszego klubu projekt. Skra Elite Group to program, w ramach którego najzdolniejsi adepci Akademii uczestniczą w dodatkowych treningach. Ponadto młodzi piłkarze korzystają z szeregu innych benefitów. Nadchodzi dobry czas, by ponownie porozmawiać o nowym projekcie, a także pokusić się o pierwsze wnioski dotyczące jego funkcjonowania. Punktem wyjścia do dyskusji o SEG powinno być uszczegółowienie pewnych faktów. Przed każdym treningiem młodzi zawodnicy biorą udział w profesjonalnych odprawach, podczas których trenerzy prowadzący odnoszą się do różnych sytuacji boiskowych, posługując się jasnymi przykładami tudzież wycinkami akcji z europejskich lig. Szkoleniowcy zwracają także szczególną uwagę na aspekt mentalny, który w nowoczesnej piłce odgrywa absolutnie kluczową rolę. Warto także zwrócić uwagę na fakt, iż zajęcia prowadzi kilku trenerów. Można więc powiedzieć, że treningi są niemalże zindywidualizowane, a jeden szkoleniowiec zajmuje się maksymalnie kilkoma zawodnikami. W ubiegłym tygodniu na zajęciach obecny był trener pierwszego zespołu, Jakub Dziółka, co z pewnością było zastrzykiem dodatkowej motywacji dla młodych piłkarzy zakwalifikowanych do udziału w programie. Obserwując funkcjonowanie Skra Elite Group nietrudno zauważyć, iż wszystko przebiega w sposób wysoce profesjonalny, przy zachowaniu najwyższych standardów dotyczących podejścia i przygotowania do treningów. Zawodnicy trenujący w ramach SEG robią wszystko, by wycisnąć całkowite maksimum z możliwości, które oferuje uczestnictwo w programie. Nieco więcej na temat rozwoju piłkarzy, którzy dostali się do programu mogą powiedzieć nam koordynatorzy projektu, trenerzy, Łukasz Ocimek i Patryk Mrugacz: – Na pewno dla zawodników ma być to dodatkowa przestrzeń do tego aby podnosić swoje umiejętności. Widzimy, że zawodnicy podchodzą do każdego treningu z dużym zaangażowaniem, a to na pewno przyniesie oczekiwane rezultaty – tłumaczy trener analityk pierwszego zespołu, Łukasz Ocimek – Pod względem sportowym możemy więcej czasu poświęcić indywidualnie zawodnikowi na boisku podczas obserwacji, rozmów, a także odpraw. To na pewno wartość dodana – rozwijamy zawodników na wielu płaszczyznach – m.in. kompetencji społecznych i umiejętności psychologicznych, które są w naszym odczuciu niezwykle ważne – dodaje trener, Patryk Mrugacz. Jak wspominaliśmy na początku, na ubiegłotygodniowym treningu obecny był trener, Jakub Dziółka. Zapytaliśmy więc szkoleniowca pierwszego zespołu Skry, co sądzi na temat projektu: – Myślę, że Skra Elite Group to bardzo dobra inicjatywa. Środowisko najlepszych – tych wybranych – zawodników, którzy trenują tutaj w klubie, powoduje, że Ci piłkarze w jednostkach treningowych mają trudniejsze warunki. Dzięki temu będą coraz lepsi indywidualnie. Grupa starsza jest coraz bliżej piłki seniorskiej, a obecność na zajęciach trenerów ze sztabu pierwszego zespołu powoduje, że do zawodników dociera wiele wskazówek przydatnych w seniorach – mówi trener, Jakub Dziółka. Dzięki obecności kilku trenerów podczas każdych zajęć, zawodnicy pozostają pod stałą kontrolą, a członkowie sztabu szkoleniowego zwracają uwagę na najmniejsze niuanse. Wskutek tego, rozwój młodych zawodników trenujących w ramach SEG przebiega jeszcze szybciej: – Zajęcia są bardzo jakościowe. To normalna rzecz, że im więcej członków sztabu przebywa na boisku, tym bardziej jesteśmy w stanie zwrócić uwagę na różne detale i korygować to wszystko. Coaching jest na wysokim poziomie i na pewno dużo lepiej pracuje się trenerom oraz piłkarzom. – ocenia trener, Dziółka. Obecność na zajęciach szkoleniowca pierwszego zespołu Skry z pewnością musiała podziałać na wyobraźnię młodych adeptów Akademii, którzy w przyszłości chcieliby przebić się do pierwszego zespołu. Podobną motywacją jest dla nich fakt, że trener odważnie stawia na wychowanków. – Mam dużą satysfakcję z obecności trenera Jakuba Dziółki na wtorkowym treningu. To była wartość dodana dla zawodników, trenerów i całego projektu. Widać było duże zaangażowanie wśród zawodników, a zarazem zaskoczenie, bo nie spodziewali się obecności trenera na zajęciach. Pokazało to też kierunek, w którym podążać chce cały klub – stawianie na uzdolnioną młodzież – ocenia koordynator projektu, Patryk Mrugacz. Trener Mrugacz zwraca uwagę na drogę, którą chcę zmierzać Skra Częstochowa. Przykłady wychowanków, takich jak Radosław Gołębiowski i Mikołaj Biegański, którzy przez lata szkoleni byli w naszym klubie, a potem trafili do dużych piłkarskich firm, jasno obrazują wizję funkcjonowania Skry. W kolejce są już następni zdolni zawodnicy, którzy być może wkrótce przebiją się do pierwszego zespołu: – Nawet wczoraj rozmawialiśmy o dwóch, trzech osobach, które już teraz są na dobrym poziomie i pewnie kolejni będą szli w tym kierunku. Taka inicjatywa i treningi są ważne, żebyśmy my – jako trenerzy pierwszego zespołu – mogli to obserwować i wymieniać się informacjami z trenerami prowadzącymi te grupy. – zaznacza trener pierwszego zespołu Skry, Jakub Dziółka. Start inicjatywy podziałał nie tylko na zawodników, którzy dostali się do programu. Przypomnijmy, iż każdy może zakwalifikować się do udziału w treningach SEG. Możliwe są rotacje, co działa motywująco na graczy, którzy dążą do tego, by w przyszłości dostać się do programu. – Na pewno program zmobilizował zarówno tych, którzy w programie się znaleźli, jak również tych, którzy oczekują na swoją szansę i rzetelnie pracują w swoich drużynach – ocenia Patryk Mrugacz – Każdy zawodnik będący w SEG-u jest pod ścisłą obserwacją. Przed każdymi zajęciami poszczególni trenerzy prowadzący zajęcia mają przypisanego zawodnika bądź zawodników do obserwacji. Poza tym, każdy trening jest nagrywany i na bazie tego oceniany. Pojawili się już zawodnicy, którzy dołączyli do nas w trakcie projektu, a w najbliższym czasie czeka nas podsumowanie pracy i pierwsze decyzje personalne dotyczące przyszłości poszczególnych zawodników – dodaje koordynator projektu. Patrykowi Mrugaczowi wtóruje drugi z koordynatorów, Łukasz Ocimek: – Cały czas monitorujemy zawodników z grup młodzieżowych. Widzimy ich bardzo dobrą reakcje i chęć dołączenia do grupy SEG. – zaznacza trener analityk pierwszego zespołu. Po kilku miesiącach treningów Skra Elite Group, z pewnością można pokusić się o pierwsze wnioski. Nadużyciem z pewnością nie będzie stwierdzenie, iż funkcjonowanie programu w obecnym kształcie, wręcz musi przynosić pozytywne efekty: – Po pierwszych trzech miesiącach, można poddać realizowane strategie szkoleniowe analizie. To, co sobie zakładaliśmy, cały czas realizujemy w procesie treningowym. Nasze działania na bieżąco poddajemy ocenie i chcemy w ten sposób konsekwentnie iść do przodu. Z pierwszych miesięcy pracy jesteśmy zadowoleni – ocenia koordynator, Łukasz Ocimek. Podsumowując, dochodzimy do konkluzji, która jasno wskazuje, że projekt Skra Elite Group okazał się świetną inicjatywą. Wyznaczył drogę zawodnikom, którzy każdego dnia pragną stawać się lepsi, a w przyszłości stanowić o sile pierwszej drużyny Skry Częstochowa.

Szerokie perspektywy przed juniorami Skry

Juniorzy młodsi przygotowują się do rywalizacji w I lidze wojewódzkiej, która rozpocznie się za nieco ponad miesiąc. Jednocześnie podopieczni duetu Karol Pikoń – Patryk Mrugacz zdają sobie sprawę, że już tylko krok dzieli ich od debiutu w seniorskiej piłce, a organizacja naszego klubu roztacza przed nimi szerokie perspektywy sportowego rozwoju. Okres zimowy to czas, kiedy niemal wszystkie grupy wiekowe przygotowują się do rywalizacji ligowej. Nie inaczej jest w przypadku juniorów młodszych Akademii Skry, którzy już za kilka tygodni, w drugiej połowie marca, powrócą do walki o punkty w I lidze wojewódzkiej. Jakie plany na najbliższe tygodnie ma trener kategorii B2, Karol Pikoń? – Wykorzystujemy do maksimum okres ferii. Planujemy jak najwięcej treningów oraz po dwa mecze kontrolne w każdym z dwóch wolnych od szkoły tygodni. Potem wracamy do trybu: cztery treningi i mecz w weekend i w ten sposób będzie to wyglądało aż do ligi – opowiada Pikoń. Jak się okazuje szkoleniowcom naszych juniorów młodszych przyświeca bardzo ciekawa idea, związana z okresem przygotowawczym i rozwojem młodych zawodników: – Chcemy wpajać tym zawodnikom, którzy niedługo będą w piłce seniorskiej, że to cały czas jest dla nich okres przygotowawczy. Nie ma różnicy czy grają mecz kontrolny, czy mecz o punkty, oni przygotowują się do dorosłej piłki. Dlatego też z takim samym zaangażowaniem podchodzimy do najbliższego sparingu w Opolu, jak i do wiosennej inauguracji I ligi – mówi szkoleniowiec U16 naszej Akademii. – Chcemy nauczyć naszych podopiecznych, żeby patrzyli dalej, żeby realizowali założenia i stawali się coraz lepszymi zawodnikami. Dlatego większość z nich miała już w ostatnim czasie rozmowy indywidualne, na których wyznaczamy wspólnie cele na najbliższe pół roku i tak dla jednego celem będzie wywalczenie miejsca w pierwszym składzie, dla kolejnego przeniesienie do rocznika starszego lub włączenie do Skra Elite Group. Myślę, że to jest istotne, żeby krok po kroku iść do przodu. Karol Pikoń, jest nie tylko pierwszym trenerem grupy juniorów młodszych, ale również pełni rolę asystenta u boku Tomasza Szymczaka w drugiej drużynie Skry. Ma zatem doskonałe pole do obserwacji młodych zawodników pod kątem przydatności do drużyny rezerw i docelowo pierwszego zespołu. Udział w treningu zespołu na co dzień występującego w Klasie Okręgowej, jest wyróżnieniem dla każdego juniora, natomiast dla trenerów, przesuwanie między grupami najbardziej utalentowanych młodzieżowców, jest weryfikacją tego jak poradzą sobie oni rzuceni na głęboką wodę. – Nie brakuje przykładów młodych zawodników, którzy dzięki swojej pracy, zostali na stałe przeniesieni do drużyny rezerw – mówi trener Pikoń. – Trzeba jednak mieć na uwadze, że piłka seniorska zweryfikowała już niejednego „pewniaka”, podczas gdy zawodnik niewyróżniający się zrobił fajną karierę. Poza tym nawet gościnny udział juniora w treningach rezerw, jest dla nas wskazówką co zrobić „piętro” niżej, żeby ci, którzy w przyszłości mają już na stałe zasilić szeregi drugiej drużyny, prezentowali się jeszcze lepiej. Zarówno trener pierwszoligowego zespołu Skry, Jakub Dziółka, jak i Tomasz Szymczak śmiało korzystają z młodych zawodników. Przykłady piłkarzy, którzy zostali zauważeni przez trenera Dziółkę i w tym momencie trenują z pierwszą drużyną, takich jak choćby Paweł Kołodziejczyk, są zapewne ogromną motywacją dla każdego 16- czy 17-latka. Oznacza to, że w Skrze droga z formacji młodzieżowych, przez rezerwy do pierwszej drużyny wiedzie jasno wytyczoną ścieżką. – Rzeczywiście, przykład Pawła jest bardzo dobry, ponieważ dzięki swojej pracy dobrze odnalazł się wśród zawodników na co dzień rywalizujących na zapleczu Ekstraklasy – przyznaje trener juniorów młodszych. – To również dla nas ogromna satysfakcja. Muszę przyznać, że zarówno w juniorach jak i nawet młodszych kategoriach, mamy na uwadze zawodników, którzy będą wzmacniali rezerwy, a w dalszej perspektywie pracowali z pierwszą drużyną. W Akademii nie brakuje piłkarzy systematycznie robiących postępy. Patrząc globalnie na Klub przed młodymi zawodnikami otwierają się ciekawe perspektywy i spore możliwości, bo ta ścieżka rozwoju jest jasno wyznaczona i oni wiedzą i widzą, gdzie mogą dojść – kończy naszą rozmowę Karol Pikoń. Terminarz I ligi B2 (junior młodszy): 26.03 SMS Tychy – Skra 02.04 Skra – Stadion Śląski Chorzów 09.04 MKP Odra Centrum Wodzisław Śląski – Skra 23.04 Skra – KS ROW 1964 Rybnik 30.04 GKS Gieksa Katowice – Skra 07.05 Skra – KS GKS Jastrzębie 14.05 TS Podbeskidzie – Skra 21.05 Skra – WSP Wodzisław 28.05 UKS Ajaks Częstochowa – Skra 04.06 Skra – Gwarek Zabrze 12.06 BTS Rekord Bielsko-Biała – Skra

Nasze skrzaty wzięły udział w turnieju w Konopiskach

W niedzielny poranek piłkarze Akademii Skry z rocznika 2015 udali się do Konopisk na turniej organizowany przez tamtejszy Lot. W zawodach wzięło udział osiem zespołów, które stworzyły niezwykle ciekawe widowisko. W niedzielę w Konopiskach odbył się turniej halowy dla drużyn z rocznika 2015. Zaproszenie organizatorów, oprócz naszej drużyny, przyjęły Orlik Blachownia, Pokój Sadów, Sparta Lubliniec oraz zespoły z Częstochowy: Ajaks, Sportowa i Płomień. Zawody w kategorii skrzatów stały na wysokim poziomie sportowym, a uczestnicy stworzyli wyjątkową atmosferę, rozgrywając spotkania w duchu zabawy i radości z każdego strzelonego gola. – Rozegraliśmy siedem meczów, w których padło mnóstwo efektownych bramek – opowiada trener najmłodszych Skrzaków, Bartosz Gałkowski. – Po zakończeniu turnieju każdy młody bohater otrzymał pamiątkowy medal. Radość na twarzach najmłodszych piłkarzy jest najlepszym dowodem na to, że w zawodach wzięli udział sami zwycięzcy, a niezapomniane emocje towarzyszyć będą uczestnikom turnieju jeszcze przez wiele dni. Trzeba przy tym wspomnieć, że nasze skrzaty mają za sobą bardzo aktywny weekend. Dzień wcześniej rozegrały bowiem sparing z zaprzyjaźnioną ekipą Sportowej Częstochowy. – W atmosferze uśmiechu i sportowej rywalizacji młodzi adepci podjęli wiele pojedynków gry 1X1 oraz padło wiele bramek – relacjonuje Bartosz Gałkowski. Wracając do turnieju w Konopiskach, zapraszamy Was do obejrzenia bramek, jakie padły podczas rywalizacji!