Kulisy meczu Skra Częstochowa – Elana Toruń [WIDEO]

Inauguracja wiosny na „Lorecie” wypadła bardzo okazale – nasza drużyna pokonała 1:0 gości z Torunia i poprawiła swoją sytuację w ligowej tabeli. Począwszy od tej rundy po każdym spotkaniu będziemy mieć dla Was dodatkową niespodziankę – kulisy meczu okiem naszej kamery. Zapraszamy do oglądania tego, co zarejestrowaliśmy przed, w trakcie i po meczu z Elaną. Miłego oglądania.

Daniel Rumin: „Najważniejsze, że wygraliśmy” – VIDEO

Jak przyznawał po sobotnim meczu z Elaną Toruń (1:0), ta wygrana bardzo podbudowała mentalnie całą drużynę, która dzięki temu z jeszcze większą motywacją pojedzie na mecz z liderem – Widzewem Łódź. Piłka szukała w polu karnym naszego napastnika, na listę strzelców ostatecznie wpisać się nie udało, ale humory i tak dopisywały. Co jeszcze mówił Daniel po meczu z torunianami? Zapraszamy do oglądania:

Konferencja prasowa : Skra Częstochowa : Elana Toruń – VIDEO

Na pomeczowej konferencji trenerzy Bogusław Pietrzak jak i Paweł Ściebura byli zgodni co do przebiegu meczu i jego wysokiego tempa. Trener Elany przyznał, iż zabrakło im szczęścia takiego jaki dopisało im w meczu z wiceliderem, trener Ściebura gratulował swojej drużynie odbudowania się po dotkliwej porażce w Polkowicach. Zapraszamy na materiał video.  .

Adam Mesjasz: „Z każdym będziemy walczyć” – VIDEO

W dużej mierze dzięki bardzo szczelnej obronie naszej drużynie udało się zdobyć niezwykle cenne trzy punkty w starciu z Elaną Toruń (1:0). Filarem defensywy Skry był Adam Mesjasz, który po spotkaniu opowiedział nam jaki drużyna miała plan na to spotkanie. Z jakim nastawieniem podejdzie do dwóch najbliższych spotkań z Widzewem Łódź oraz GKS-em Katowice? Zapraszamy do oglądania:

Determinacja i walka nagrodzone. Wygrywamy z Elaną!

– Gratuluję mojemu zespołowi, za to że podniósł się po przegranej w Polkowicach – powiedział po spotkaniu z Elaną  trener Paweł Ściebura. W rzeczy samej, nasza drużyna w najlepszy możliwy sposób odpowiedziała na pierwsze wiosenne niepowodzenia pokonując po bardzo dobrym meczu toruńską drużynę. Jedyna bramka mecz padła w 20. minucie po… umieszczeniu piłki we własnej bramce przez golkipera gości Pawła Sokoła. Skra potrzebowała zwycięstwa jak tlenu i wielkie zaangażowanie było widać od pierwszych minut. Goście z Torunia przyjechali do Częstochowy opromienieni wygraną 5:0 z Górnikiem Łęczna i również od samego początku zasygnalizowali chęć do walki o trzy punkty. Nasza drużyna pierwszy strzał na bramkętorunian oddała w 12. minucie, kiedy to piłkę nieznacznie nad poprzeczką przeniósł Michał Kieca. W 20. minucie dopisało nam trochę szczęścia. W zamieszaniu podbramkowym bramkarz gości Paweł Sokół interweniował tak niefortunnie, że skierował futbolówkę w kierunku własnej bramki. Sytuację mógł jeszcze uratować jeden z obrońców Elany, ale mówiąc kolokwialnie „machnął się” i piłka zatrzepotała w bramce. Mecz dzięki tej bramce ułożył nam się bardzo korzystnie, ale później torunianie mieli dłuższy fragment gry, kiedy dosłownie okupowali nasze pole karne. Warto odnotować choćby uderzenie Filipa Kozłowskiego z 32. minuty czy Krzysztofa Kołodzieja w doliczonym czasie pierwszej połowy. Za każdym razem jednak albo uderzali niecelnie, albo mieliśmy szczęście, albo ratował nas Mateusz Kos. – Postawa bramkarza gospodarzy nie pozwoliła nam na zdobywanie bramek – przyznał po meczu trener Elany Bogusław Pietrzak. – Pierwsza połowa toczyła się naprawdę w niezłym tempie z wieloma sytuacjami z jednej i drugiej strony – dodawał Paweł Ściebura. fotogaleria – autor Arek Rek – ks.skra.pl – ZOBACZ W drugiej części spotkania można było spodziewać się huraganowych ataków gości, ale tak się jednak nie stało. Wszystko z powodu niezwykle czujnej i zdyscyplinowanej gry obronnej naszej drużyny. – W drugiej połowie nie było klarownych sytuacji, zagraliśmy bardzo dobrze w defensywie – ocenił nasz trener. Choć gwoli sprawiedliwości warto odnotować choćby trafienie w poprzeczkę Skry w 74. minucie. Kluczowym momentem spotkania była chyba 80. minuta i druga żółta, a w efekcie czerwona kartka dla Słowaka Matusa Marcina. Osłabiona Elana próbowała jeszcze bić się z nami o jeden punkt, ale mądra gra Skry pozwoliła jej dowieźć wygraną do końca. – Większa determinacja i większa ilość wygranych piłek zadecydowały o wygranej Skry. Nie odmawiam walki moim zawodnikom, nie mieliśmy takiego szczęścia jak tydzień temu – obiektywnie skomentował trener toruńskiego klubu.   Wygrana mocno poprawiła morale w naszym zespole. Tym cenniejsza, że wywalczona po naprawdę ciekawym, pełnym walki o każdą piłkę meczu. Trzy punkty pozwoliły Skrze przesunąć się na 15. miejsce w tabeli. Różnice punktowe w tabeli drugiej ligi są tak niewielkie, że możemy spodziewać się zaciętej walki zarówno o awans, jak i utrzymanie do samego końca sezonu. Za tydzień (14.03, godz. 19.10) czeka nas niezwykle prestiżowe starcie z Widzewem w Łodzi. Lider tabeli, na którego mecze regularnie przychodzi po kilkanaście tysięcy ludzi będzie chciał się nam zrewanżować za jesienną porażkę na „Lorecie”. Jeśli nasza Skra zagra z taką determinacją jak dziś, możemy spodziewać się bardzo dobrego widowiska. fotogaleria – autor Arek Rek – ks.skra.pl – ZOBACZ Skra Częstochowa – Elana Toruń 1:0 (1:0) 1-0 Paweł Sokół 20’ (samobójcza) Skra: Kos, Mesjasz, Zalewski, Nocoń, Rumin (Wolny), Gołębiowski, Napora, Niedbała (Zieliński), Olejnik, Holik, Kieca Elana: Sokół, Onsorge, Marcin, Kołodziej (Kryszak), Stryjewski, Kozłowski, Kościelniak, Kisiel (Boniecki), Andrzejewski (Górka), Hrnciar (Machaj), Bierzało Mariusz Rajek, foto: Arek Rek – www.ks-skra.pl. . . fotogaleria – autor Arek Rek – ks.skra.pl – ZOBACZ  

OGLĄDAJ NA ŻYWO MECZ SKRA – ELANA!

Już dziś (07.03) zainaugurujemy ligową wiosnę na stadionie przy ulicy Loretańskiej. O godzinie 13.30 Skra podejmować będzie Elanę Toruń. Niezwykle miło nam poinformować, że transmisję wideo z tego spotkania wszyscy kibice będą mogli bezpłatnie oglądać na naszym kanale YouTube’a. Zapraszamy do subskrybowania kanału Skry i oglądania transmisji pod tym linkiem:

Spotkanie o dużą stawkę – zapowiedź meczu Skra – Elana

W sobotę (07.03) czeka nas inauguracja ligowej wiosny na naszym obiekcie. W ramach 22. kolejki zmierzymy się z toruńską Elaną. Spotkanie zapowiada się bardzo emocjonująco i ma dla Skry wielkie znaczenie. Goście zawitają do Częstochowy opromienieni wygraną przed tygodniem aż 5:0 z wiceliderem tabeli. Po jesiennych meczach oba kluby w tabeli dzieliły tylko cztery punkty. Jednak wskutek naszej porażki 1:4 w Polkowicach dystans zwiększył się do siedmiu oczek. Elana miała nieudaną rundę jesienną i raczej nie da rady włączyć się do walki o awans w tym sezonie, ale dalekosiężne plany klubu z Torunia sięgają nawet ekstraklasy. Zimą funkcję prezesa objął doskonale znany w polskim środowisku piłkarskim Jacek Bednarz, na obiekcie zainstalowano sztuczne oświetlenie i mają to być podwaliny pod budowę silnego ośrodka w przyszłości. Z ciekawszych transferów z pewnością warto odnotować dwójkę Słowaków – Matusa Marcina oraz Lukasa Hrnciara. Obaj zresztą wpisali się na listę strzelców już w ligowym debiucie. Strzelanie bramek jesienią było jednym z większych mankamentów naszych najbliższych rywali. Dość powiedzieć, że najwięcej trafień miał na koncie 34-letni pomocnik Mariusz Kryszak. Do ciekawego transferu doszło jednak również w przeciwległej formacji. City kontra United na „Lorecie”? W niedzielę w angielskiej Premiership dojdzie do derbów Manchesteru, a dzień wcześniej na naszym stadionie będzie miało okazję spotkać się dwóch golkiperów, którzy mimo młodego wieku mogli podpatrywać oba słynne kluby z Manchesteru z bliska. O pobycie Mikołaja Biegańskiego w United kibice Skry zapewne wiedzą. Jego 19-letni vis a vis w bramce Elany, Paweł Sokół w latach 2016-2018 uczył się z kolei futbolu w City. Do Torunia trafił przed rundą wiosenną, można powiedzieć na zasadzie transferu last minute wskutek kontuzji Patrika Lukaca. Zadebiutował w meczu z Górnikiem Łęczna. – Właściciele i zarząd klubu bardzo szybko podjęli decyzję. Mecz z Górnikiem pokazał, że dobrze znamy rynek i w takiej sytuacji jak ta, w której się znaleźliśmy, potrafiliśmy postarać się o alternatywę. Pierwsze zajęcia Sokoła w Elanie odbyły się w formie ćwiczenia stałych fragmentów gry, bo tylko to można było zrobić w tak krótkim czasie – powiedział o nowym bramkarzu swojej drużyny na łamach toruńskich „Nowości” trener Bogusław Pietrzak. Okres przygotowawczy napawał nas optymizmem, ale o inauguracji w Polkowicach piłkarze Skry będą chcieli jak najszybciej zapomnieć. – Jesteśmy tak źli, że najchętniej zagralibyśmy z Elaną już teraz, natychmiast – mówił po mecz z Górnikiem strzelec honorowej bramki dla naszego zespołu Dawid Wolny. Wygrana z torunianami byłaby najlepszą możliwą odpowiedzią na tamto niepowodzenie, ale i pozwoliłaby nam utrzymywać kontakt z bezpieczną strefą w tabeli. W najbardziej optymistycznym wariancie moglibyśmy nawet opuścić strefę spadkową już teraz. Aby tak się stało, oprócz naszej wygranej punkty w tej kolejce musiałyby stracić Pogoń Siedlce oraz Stal Stalowa Wola. Jesienią byliśmy bardzo blisko triumfu w Toruniu, po bramce Damiana Niedojada prowadziliśmy do 90. minuty, kiedy to do wyrównania doprowadził Michał Bierzało. Sezon wcześniej z kolei to Elana jako jedna z nielicznych była w stanie zdobyć twierdzę „Loreta”. Jak będzie tym razem? Przekonać będziecie mogli się przybywając na stadion przy Loretańskiej w sobotę (07.03). Pierwszy gwizdek zaplanowano na godzinę 13.30. Przypominamy, że z okazji Dnia Kobiet, wszystkie panie będą mogły obejrzeć ten pojedynek za darmo. Czy wiesz, że… Piłka nożna w Toruniu pozostaje w cieniu innych sportów. Ponad 200-tysięczne miasto w województwie kujawsko-pomorskim jeszcze do niedawna mogło poszczycić się jedną z największych liczb drużyn w polskich ekstraklasach. Kluby z Torunia od lat reprezentowały miasto w krajowej elicie żużla, koszykówki, hokeja czy futsalu. Próżno było jednak szukać tam tej najpopularniejszej, czyli piłki nożnej. Elana w swej 52-letniej historii nigdy nie wystąpiła w ekstraklasie! Największym sukcesem drużyny było trzecie miejsce na zapleczu najwyższej klasy rozgrywkowej w sezonie 1996/1997. Głód futbolu na dobrym poziomie musi być tak zatem ogromny. Mariusz Rajek

Kulisy meczu Górnik Polkowice – Skra Częstochowa [WIDEO]

Za nami pierwsza wiosenna potyczka o drugoligowe punkty. Na pewno chcielibyśmy z Polkowic wracać w lepszych nastrojach, ale wierzymy że porażka na inaugurację to tylko wypadek przy pracy. A już teraz zapraszamy Was na wycieczkę na północ województwa dolnośląskiego okiem naszej kamery. Staraliśmy się zajrzeć wszędzie tam, gdzie kibice nie zawsze mogą, a bardzo ich ciekawi. Miłego oglądania:

Wysokie, sparingowe zwycięstwo juniorów

W siódmej grze kontrolnej w zimowym okresie przygotowawczym juniorzy starsi trenera Szymczaka wysoko pokonali czwarty zespół częstochowskiej klasy okręgowej – Amator Golce. Zespół z Golców do Częstochowy przyjechał w mocno osłabionym składzie. Nasi juniorzy nie zastosowali taryfy ulgowej i mimo braku kilku podstawowych zawodników ( z różnych przyczyn w meczu nie zagrali Podolski, Załucki, Garus, Cheliński i Dul) zaaplikowali rywalowi aż 6 goli, zachowując przy tym czyste konto po stronie strat., Spotkanie od pierwszego gwizdka sędziego przebiegało pod dyktando naszych juniorów. Do przerwy „Skrzaki” po szybkich składnych akcjach trafiali do bramki rywala trzy razy. Ozdobą pierwszych 45 minut był gol Przygodzkiego zdobyty bezpośrednio po uderzeniu z rzutu wolnego. W drugiej połowie goli mogło paść więcej, ale nasz zespół zatrzymał się na trzech celnych trafieniach. Zdaniem trenera – Tomasz Szymczak: „Zagraliśmy szybki mecz, stworzyliśmy sporo okazji strzeleckich. Wykorzystaliśmy sześć i to daje satysfakcje. Cieszy co raz lepsza organizacja gry, szczególnie w defensywie. Czyste konto w meczu [przeciwko czwartej drużynie klasy okręgowej zasługuje na uznanie” KS Skra A1 Częstochowa – Amator Golce 6 – 0 (3 – 0) sobota, 29.02.2020 g. 13.00 MSP Skra, ul. Loretańska 20 KS Skra: Kowalczyk – Błedowski (60’ Jóźwiak), Rydz, Kapkowski, Zietara, Załeski (60’ Włodarczyk) – Bednarek (60’ Rumin), Niedźwiedź – Nurek (60’ Płatek), Żabik, Przygodzki Gole zdobywali : Przygodzki, Nurek x 2, Żabik x 2, Błędowski W sobotę, po meczu 2 ligi PZPN Skra – Elana Toruń, juniorzy naszego klubu rozegrają ostatni mecz sprawdzający przed ligą. Rywalem będzie zespół Czarnych Starcza. —————————————————————————————————- Wyniki gier kontrolnych juniorów starszych A1: Skra A1 Częstochowa – Unia Rędziny (seniorzy)  0 – 1 (0 – 1) 25.01 (13.00  MSP Skra, ul. Loretańska Skra A1 Częstochowa – Liswarta Krzepice (seniorzy) 1 – 1 (0 – 0) 01.02 (13:00 MSP Skra, ul. Loretańska) Skra A1 Częstochowa – AP Profi Kraków (juniorzy A1) 4 – 1 (2 – 0) 04.02 (16:00 MSP Skra, ul. Loretańska) Skra A1 Częstochowa – Stradom Częstochowa (seniorzy)  4 – 0 (1 – 0) 07.02 (13:00 MSP Skra, ul. Loretańska) Pogoń Kamyk (seniorzy)  –  Skra A1 Częstochowa 1 – 3 (1 – 1) 15.02 (14:30 Kamyk, ul. Szkolna) Skra A1 Częstochowa – KS Panki (seniorzy) 3 – 1 (1 – 0) 22.02 (11:00 MSP Skra, ul. Loretańska) Skra A1 Częstochowa – Amator Golce (seniorzy) 6 – 0 (3 – 0) 29.02 (13:00 MSP Skra, ul. Loretańska) Ostatni  test mecz: 07.03 – Czarni Starcza  (16:00 MSP Skra, ul. Loretańska) . . . Fotogaleria z gry kontrolnej – [ZOBACZ]

Konferencja po meczu Górnik Polkowice – Skra Częstochowa

„Strata dwóch bramek, w ciągu dwóch minut … kosztowała nas dzisiaj dotkliwą porażkę” – trener Ściebura na konferencji prasowej nie krył złości i rozczarowania. Trener Górnika był bardzo zadowolony, po zwycięstwie w bardzo ważnym meczu: „Mogę powiedzieć, że to nie był łatwy mecz. Przeciwnik to bardzo solidna drużyna …” Zapraszamy na pomeczową konferencję prasową.  .