Pierwszy mecz rocznika 2010

Pierwszy mecz kontrolny w tym roku rozegrali piłkarze rocznika 2010. Wybrali się do Zduńskiej Woli na mecz z tamtejszą Pogonią. Pojedynek zakończył się remisem 1:1. Grupy młodzieżowe w pierwszych dniach Nowego Roku wróciły do treningów. Nie inaczej jest w przypadku zawodników z rocznika 2010. – Po zrealizowaniu dwóch mikrocykli treningowych – zrealizowanych z trudem, ze względu na zmienną pogodę – zagraliśmy w Zduńskiej Woli z zespołem Pogoni, grającym w I łódzkiej lidze wojewódzkiej – mówi trener Krzysztof Kowalski. Wynik otworzyli nasi zawodnicy, po tym jak rzut karny pewnie wyegzekwował Patryk Śpiewak. Skrzacy utrzymali prowadzenie do przerwy, jednak w drugiej odsłonie gry gospodarze doprowadzili do remisu, który utrzymał się do końcowego gwizdka. To kolejny pożyteczny pojedynek naszej ekipy z rocznika 2010, która skrupulatnie przygotowuje się do zmagań ligowych w rundzie wiosennej. Obejmują one między innymi treningi biegowe. I właśnie z jednego z nich kibiców naszej Akademii pozdrawiają podopieczni Krzysztofa Kowalskiego.

Juniorzy młodsi B2 wygrali sparing z Odrą Opole

Juniorzy młodsi kategorii B2 przygotowują się do rozgrywek rundy wiosennej w I lidze wojewódzkiej. W pierwszym tegorocznym sparingu zmierzyli się z Odrą Opole. Mecz zakończył się zwycięstwem naszej ekipy 5:3. Juniorzy młodsi B2 mają za sobą udaną kampanię. Po rundzie jesiennej podopieczni Mariusza Czoka i Łukasza Łykowskiego plasują się na czwartej pozycji z jednopunktową stratą do wicelidera – SMS-u Tychy. By jak najlepiej przygotować się do zmagań w rundzie wiosennej sztab naszej Akademii przygotował kilka wartościowych sparingów. Pierwszy mecz kontrolny w 2024 roku odbył się na Miejskim Stadionie Piłkarskim przy ulicy Loretańskiej. Rywalem naszej ekipy była Odra Opole. – Od początku spotkania zespół bardzo dobrze się prezentował – przekonuje trener Mariusz Czok. – Od pierwszego gwizdka podeszliśmy bardzo wysoko do rywala, nie pozwalając na zbyt wiele drużynie Odry. Byliśmy mocno zdeterminowani na odbiór piłki, ale też nie ustrzegliśmy się błędów w efekcie których straciliśmy bramki po stałych fragmentach gry – rzucie rożnym oraz rzucie karnym. Warto zwrócić uwagę, że mecz toczony był w ciężkich warunkach, spowodowanych oczywiście zimową aurą. Do przerwy oba zespoły zdobyły po dwie bramki. W drugiej połowie wynik przechylił się na stronę Skry. – Bardzo dobrze realizowaliśmy założenia, byliśmy odważni i cierpliwi w budowaniu co przełożyło się na dobra grę. Jestem bardzo zadowolony z tego jak dziś wyglądaliśmy na boisku, było widać bardzo dobrą organizację w ataku i poświęcenie chłopaków w obronie wysokiej, co na pewno bardzo cieszy – mówi trener naszych juniorów młodszych. Warto w tym miejscu zwrócić uwagę, że w czasie meczu swoje szanse otrzymali zawodnicy testowani oraz piłkarze z młodszego rocznika, którzy nie ustępowali starszym kolegom. Skra Częstochowa – Odra Opole 5:3 (2:2) Bramki dla Skry: 1:0 Gembała (14’, asysta: Karczewski), 2:1 Pilarski (33’, asysta: Dutka), 3:2 zaw. testowany (43’), 4:2 zaw. testowany (70’, asysta: Szega), 5:3 Szega (85’ Kołodziejczyk) Skra Częstochowa B2: Rajczykowski (45’ Gołąbek) – Turek, Bajor (45’ Kostrzewa), Tarnowski (40’ Czerkieski) – Syrek (70’ Kabacik), Klekot (45’ zaw. testowany), Dutka (45’ zaw. testowany), Karczewski (70’ Kołodziejczyk) – Przybyła (45’ zaw. testowany), Gembała (60’ Malatyński), Pilarski (60’ Szega)

Zofia Dubiel z powołaniem do kadry narodowej

Zawodniczka Skry – Zofia Dubiel, otrzymała powołanie na zgrupowanie kadry narodowej kobiet U-17. Odbędzie się ono w Pruszkowie w ostatnich dniach stycznia. Reprezentacja Polski kobiet do lat 17 przygotowuje się do kolejnej rundy kwalifikacyjnej do mistrzostw Europy. Ta rozegrana ma zostać między 13 a 19 marca. Rywalkami Biało-Czerwonych będą Dania, Macedonia Północna i Szkocja. Jednym z elementów przygotowań, jest zgrupowanie, które zaplanowano w ostatnich dniach stycznia w Pruszkowie. Trener Marcin Kasprowicz rozesłał zaproszenia do dwudziestu czterech zawodniczek. Jedno z nich trafiło w ręce piłkarki Skry Ladies – Zofii Dubiel. To już kolejne wyróżnienie dla naszej zawodniczki. Dobra postawa na ligowych boiskach oraz w meczach z orzełkiem na piersi sprawiły, że Dubiel od dłuższego czasu należy do stałych wyborów sztabu naszej kadry do lat 17 i regularnie otrzymuje powołania do reprezentacji Polski. Trzymamy zatem kciuki za owocne przygotowania do zbliżających się kwalifikacji i oczywiście… Gratulujemy!

Juniorzy młodsi B1 rozegrali pierwszy sparing

Juniorzy młodsi B1 zwieńczyli pierwsze dni treningów meczem kontrolnym z Odrą Opole. Rywal z Centralnej Ligi Juniorów wysoko postawił poprzeczkę naszym zawodnikom. Mecz, toczony w trudnych warunkach, zakończył się remisem 1:1. Juniorzy młodsi B1 wrócili do treningów. W sobotę rozegrali pierwszy w okresie przygotowawczym do rozgrywek REKPOL I ligi wojewódzkiej mecz kontrolny. Rywalem naszego zespołu była Odra Opole. – Pierwszy mecz kontrolny tej zimy rozegraliśmy z rówieśnikami Odry Opole, z powodzeniem reprezentującymi swoją Akademię na poziomie Centralnej Ligi Juniorów – mówi trener Karol Pikoń. Mecz toczony był w prawdziwie zimowej aurze, na co zwrócił uwagę nasz szkoleniowiec. – Warunki pogodowe ograniczyły możliwość rozgrywania spotkania na pełnej intensywności jednak mecz możemy zaliczyć do wartościowych. Sam pojedynek był bardzo wyrównany w niemal wszystkich aspektach. Obie drużyny posiadały podobny procent posiadania piłki jak i stworzyły zbliżoną liczbę klarownych sytuacji strzeleckich. Sparing był doskonałą okazją do sprawdzenia praktycznie wszystkich zawodników. – Posiadamy szeroką kadrę, w związku z czym każdy z zawodników spędził na boisku 45 minut. W następną sobotę zagramy w Sosnowcu z ligowym rywalem Odry, Zagłębiem – kończy Pikoń. Skra Częstochowa – Odra Opole 1:1 Skra Częstochowa B1: Warszakowski – Przetak, Małysz, Hajda – Figzał, Kowalski, H. Kwaśnik, Teperski – Kolebacz, Wasilewski, Dylewski oraz Foltyński, Cieślak, Dors, Kapral, Kozłowski, K. Kwaśnik, S. Leśniak, Lis, Skwarczyński, Wolski

Wyjazdowy mecz kontrolny piłkarzy rocznika 2016

Pierwsze spotkanie kontrolne w tym roku mają za sobą piłkarze rocznika 2016. Tym razem grupa B zmierzyła się z Wartą Poraj. Nasi zawodnicy podczas meczu potrafili zareagować na bieżącą sytuację i na tle silniejszego fizycznie rywala pokazali się z bardzo dobrej strony. W piątek młodzi piłkarze z grupy B rocznika 2016 zmierzyli się w wyjazdowym meczu kontrolnym z Wartą Poraj. Początek spotkania należał do naszych rywali, którzy dysponowali zdecydowaną przewagą fizyczną. – Od początku meczu wyszliśmy na boisko zdekoncentrowani, co przełożyło się na szybką utratę dwóch bramek – opowiada trener, Jan Szwaja. – Chłopcy wyglądali na wystraszonych, gdyż zawodnicy Warty mieli znaczną przewagę, jeśli chodzi o warunki fizyczne oraz motorykę. Dopiero kiedy strzeliliśmy pierwszą bramkę ta dominacja przeciwnika nie była aż tak widoczna, ponieważ chłopcy bardziej uwierzyli w siebie. Na pochwałę zasługuje wola walki naszego zespołu, który szybko dostosował się do niezależnych od siebie warunków i pokazał się z bardzo dobrej strony. – Bramki, które zdobyliśmy, wpadły po przeprowadzeniu szybkich akcji szczególnie poprzez podania ponieważ w grze 1v1 ciężko było wygrywać pojedynki z o wiele silniejszym przeciwnikiem – zauważa trener Szwaja. Jak wyglądają najbliższe plany naszych młodych piłkarzy? – W tym tygodniu chłopcy wracają do treningów we wtorek, natomiast kolejny mecz kontrolny zagrają 27.01 z Ajaksem Częstochowa na hali przy ulicy Żużlowej – zapowiada Jan Szwaja.

Idzie młodość #05: Zuzanna Kubiciel

W poprzednich czterech częściach naszego cyklu „Idzie młodość” prezentowaliśmy Wam młodych dżentelmenów, szlifujących swoje umiejętności w naszej Akademii. Dzisiaj nadeszła pora na żeński akcent. Przed Wami jedna z najzdolniejszych młodych piłkarek, Zuzanna Kubiciel. Zuzanna Kubiciel treningi z pierwszym zespołem Ladies rozpoczęła wiosną minionego roku. Dzięki swojej pracy coraz częściej dostawała szanse od sztabu szkoleniowego. Za zaufanie odwdzięczyła się premierowym trafieniem na poziomie Orlen 1 Ligi. Miało ono miejsce w pojedynku z SWD Wodzisław Śląski. Poznajcie bliżej utalentowaną zawodniczkę naszego Klubu. Imię: Zuzanna Nazwisko: Kubiciel Data urodzenia: 30.04.2008 Znak zodiaku: Byk Moim piłkarskim idolem jest Vinicius Junior, ponieważ potrafi czarować dryblingiem i szybkością. Piłką nożną zainteresowałem się przez starszych braci. Za pięć lat widzę się w ekstraligowym lub zagranicznym klubie. Klub, któremu kibicuję, to Real Madryt. Mają wspaniałą historię, którą dalej piszą. Moim przedmeczowym rytuałem jest dobry posiłek przedmeczowy i słuchanie muzyki. Najlepsza koleżanka z boiska: Zuzia Sikora. Gdyby nie piłka nożna, to najprawdopodobniej jakiś inny sport. Marzę o tym, by zagrać w Realu Madryt i angielskim klubie. Ulubiony przedmiot szkolny: nie mam ulubionego. Film, który mógłbym oglądać bez przerwy, to cała seria Igrzysk Śmierci. Najczęściej na słuchawkach mam zagranicznych artystów, najczęściej Arctic Monkeys. Moje hobby, to oprócz piłki czytam książki i uczę się grać na gitarze.

Tomasz Musiał ukończył I edycję kursu Dyrektor Akademii Piłkarskiej

Szef naszej Akademii, Tomasz Musiał, ukończył kurs Dyrektora Akademii Piłkarskiej Polskiego Związku Piłki Nożnej. Egzamin, który odbył się 8 i 9 stycznia, był zwieńczeniem wielomiesięcznego kursu. W jego trakcie dyrektor Akademii Skry odwiedził najlepsze szkółki piłkarskie nie tylko w naszym kraju, ale również w Europie. Jak podkreśla dyrektor Musiał kurs stał na bardzo wysokim poziomie. Dyrektor Akademii Skry, Tomasz Musiał, w ostatnim czasie był bardzo zapracowany. Oprócz zarządzania naszą szkółką uczestniczył w kursie Dyrektor Akademii Piłkarskiej organizowanym przez Polski Związek Piłki Nożnej. Warto wspomnieć, że była to jego pierwsza edycja, w której udział wzięli przedstawiciele 26 największych krajowych marek, takich jak Legia Warszawa czy Lech Poznań. Kurs rozpoczął się w maju, a zjazdy uczestników odbywały się praktycznie co miesiąc. Przez ponad pół roku dyrektor Skrzackiej Akademii odwiedził między innymi Chorzów, Kraków, Gdańsk czy Grodzisk Mazowiecki. Miał również okazję przyjrzeć się z bliska funkcjonowaniu Akademii Feyenoordu Rotterdam oraz PSV Eindhoven. Kurs dotykał wielu aspektów działania piłkarskiej akademii. Poruszano tematy związane nie tylko ze sportem, ale również z prawem, finansami czy psychologią. Jak podkreśla dyrektor Musiał kurs stał na bardzo wysokim poziomie, a świetnie skrojony program i wysoka jakość prelegentów, pochodzących z całej Europy (m. in. z Bayeru Leverkusen oraz Southampton), napędzały do rozwoju każdego uczestnika. Test nabytej wiedzy miał miejsce w dniach 8-9 stycznia w Białej Podlaskiej. Tomasz Musiał przedstawił prezentację na temat „Projekty wychowawczo- społeczne w edukacji zawodników”. Została ona oceniona przez komisję egzaminacyjną pozytywnie, co oznacza, iż dyrektor Tomasz Musiał może pochwalić się dyplomem oraz tytułem nadawanym przez Polski Związek Piłki Nożnej. Jesteśmy pewni, że uzyskany certyfikat pozwoli jeszcze bardziej rozwinąć Akademię Skry Częstochowa. Panie Dyrektorze, gratulujemy!

Idzie młodość #04: Krzysztof Ciesielski

To już czwarta odsłona cyklu, który zdecydowanie przypadł Wam do gustu. Prezentujemy w nim młodych, zdolnych zawodników naszej Akademii, o których wkrótce może być głośno. Tym razem nasz kwestionariusz wypełnił Krzysztof Ciesielski. Krzysztof Ciesielski, jest bardzo istotną częścią zespołu juniorów młodszych B1. Bramkostrzelny napastnik Skry miał niebagatelny wpływ na dobry rezultat naszej ekipy podczas jesiennej kampanii w REKPOL I lidze wojewódzkiej. Imię: Krzysztof Nazwisko: Ciesielski Data urodzenia: 06.10.2007 Znak zodiaku: Waga Moim piłkarskim idolem jest Lionel Messi, ponieważ robi niemożliwe rzeczy na boisku. Piłka nożną zainteresowałem się w wieku 5 lat przez moją starsza siostrę. Za pięć lat widzę się w zagranicznej drużynie, która walczy o europejskie puchary. Klub, któremu kibicuję, to FC Barcelona. Moim przedmeczowym rytuałem jest poranny spacer, medytacja i wizualizacja meczu. Najlepszy kolega z boiska: Mateusz Wasilewski. Gdyby nie piłka nożna to może lekkoatletyka. Marzę o tym, by być inspiracją dla innych. Ulubiony przedmiot szkolny to historia. Film który mógłbym oglądać bez przerwy to „Wilk z Wall Street”. Najczęściej na słuchawkach mam zagraniczny rap. Moje hobby to piłka nożna.

Ważna informacja dla Rodziców

Szanowni Państwo, Akademia Skry Częstochowa od lat za priorytet obiera sobie dobro swoich podopiecznych. Dbamy o to, by nasi trenerzy prezentowali najwyższy poziom, a hasło „wychowujemy poprzez sport” nie było pustym sloganem. Nieustannie dążymy do rozwoju, zarówno na poziomie ludzkim jak i infrastrukturalnym. Stąd też jesteśmy coraz bliżej rozpoczęcia budowy Bazy Akademii przy ulicy Kopalnianej, co stanowi ogromne obciążenie dla naszego budżetu. Przygotowanie planów budowy oraz pozostałe koszty związane z rozwojem infrastruktury mają ogromny wpływ na finanse Akademii, jednak są to warunki konieczne do zawieszania sobie coraz wyżej poprzeczki i zagwarantowania naszym adeptom jeszcze lepszych warunków do realizowania ich pasji. Nie da się ukryć, że dla funkcjonowania Akademii szkolącej dzieci bardzo ważne są finanse. Inflacja pociągnęła ze sobą wzrost cen we wszystkich segmentach gospodarki, nie oszczędzając również sportu. Zauważalny jest wzrost kosztów wynajmu powierzchni treningowych (sale treningowe, boiska), zakupu sprzętu sportowego (piłki, siatki, bramki) czy transportu na mecze. Nie bez znaczenia pozostaje dla nas realne zwiększenie wysokości obciążeń publicznoprawnych, a także wzrost kosztów pośrednich, cen mediów i innych elementów niezbędnych do funkcjonowania naszej Akademii. Należy również zdać sobie sprawę, że Akademia, to nie tylko trenerzy, ale również pracownicy administracyjni czy pracownicy obsługi technicznej, których wynagrodzenia w związku ze wzrostem minimalnej pensji krajowej, również musiały ulec odpowiedniej podwyżce. W związku z tym zmuszeni jesteśmy podnieść składkę miesięczną za udział w treningach naszej Akademii. Jest to dla nas bardzo trudna decyzja, przed którą długo się broniliśmy. Jednocześnie zapewniamy, że naszym priorytetem wciąż pozostaje dobro dzieci trenujących w naszej Akademii, dlatego mamy nadzieję, że to rozwiązanie spotka się z Państwa zrozumieniem. Nowa wysokość opłaty miesięcznej wynosi: 190 złotych. Wpłat prosimy dokonywać na nowe konto: 89 1050 1214 1000 0090 8318 5885 Z poważaniem, Dyrekcja Akademii Skry Częstochowa

Tomasz Musiał: Akademia regularnie dostarcza zawodników na poziom centralny

– Możemy powiedzieć, że Akademia co roku dostarcza zawodników na poziom centralny. To jest też sygnał dla pozostałych, że warto tutaj zostać, zaufać, być cierpliwym i dojść do poziomu pierwszej drużyny – mówi dyrektor Akademii Skry Częstochowa, Tomasz Musiał, który w rozmowie z nami podsumował miniony rok, odniósł się do rozwoju młodych zawodników i przybliżył cele na najbliższy czas.  Dyrektor skomentował również wyróżnienie, które w ostatnim czasie zostało przyznane Skrze Częstochowa. Jak informowaliśmy, nasza Akademia po raz kolejny otrzymała Złotą Gwiazdkę w certyfikacji PZPN.  Jak opisałby pan filozofię Akademii Skry Częstochowa?  Tomasz Musiał, dyrektor Akademii Skry: – Wizja klubu cały czas się nie zmienia. Na poziomie różnych roczników mamy nabory, które muszą nam dostarczać zawodników. My mamy ich szkolić i dostarczać na poziom centralny – do pierwszej drużyny bądź do zespołów grających jeszcze wyżej.  Myślę, że to jest dobrze ułożone – na tyle, że widać, iż idziemy w dobrym kierunku. Osoby, które kończą swoją przygodę w Akademii znajdują miejsce w pierwszej drużynie.  Co nas wyróżnia?  Na pewno w tym roku mieliśmy wysoką jakość trenerów. Dobrze funkcjonowała współpraca z pierwszą drużyną – mam na myśli płynne przekazywanie zawodników do “jedynki”. Tutaj trzeba przede wszystkim wspomnieć o tym, że rozwój młodych zawodników kierowany przez sztab pierwszego zespołu jest na bardzo wysokim poziomie i to jest dobre miejsce do tego, żeby oni mogli się rozwijać.  Jednym z przykładów jest Paweł Kołodziejczyk, który w bieżącym sezonie zaczął regularnie występować w pierwszym zespole. Czy uważa pan, że to jest przykład zawodnika, którego ścieżka mogłaby być wzorem dla pozostałych wychowanków Akademii?  Paweł jest osobą, która bardzo wiele zawdzięcza przede wszystkim sobie. Jest bardzo pracowity, sumienny i cierpliwy w tym co robi. Zawdzięcza wiele trenerom Akademii, którzy dołożyli swoją rękę do tego, by dać mu umiejętności piłkarskie. W tej chwili najwięcej zawdzięcza sztabowi pierwszej drużyny, który bardzo mocno go indywidualnie rozwija.  To jest duży sukces Akademii. Trzeba też wspomnieć, że począwszy od rocznika 2000 – gdzie mamy Sebastiana Rogalę, później Radka Gołębiowskiego, Mikołaja Biegańskiego – możemy powiedzieć, że Akademia co roku dostarcza zawodników na poziom centralny. To jest też sygnał dla pozostałych, że warto tutaj zostać, zaufać, być cierpliwym i dojść do poziomu pierwszej drużyny.  Czy myśli pan, że ta ciągłość zostanie zachowana, patrząc na to jak wyglądają zawodnicy z młodszych roczników?  Wspólnie ze sztabem szkoleniowym pierwszej drużyny wybraliśmy w grudniu piątkę zawodników, którzy już rozpoczęli przygotowania z pierwszą drużyną – one na razie polegają na indywidualnym treningu motorycznym, wzmacnianiu tych elementów, które pozwolą im lepiej wejść w trening z pierwszym zespołem 9 stycznia, gdy rozpoczną się docelowe przygotowania.  Jest to grupa coraz młodszych zawodników, bo w tej chwili mówimy o rocznikach 2007 i 2008. Wierzę, że z tej piątki zawodników chociaż część – choć chciałbym, żeby wszyscy –  grała na poziomie centralnym. Bardzo wiele zależy od nich. Wiemy, że miejsce, środowisko, w którym są i sztab trenerski na pewno pozwolą im się rozwinąć.  Myślę, że warto porozmawiać o środowisku, w którym Ci zawodnicy na ten moment grają w meczach ligowych. Mam na myśli chociażby drugą drużynę, która występuje na poziomie seniorskim w klasie okręgowej. Jak pan ocenia tę koncepcję, która już od kilku sezonów funkcjonuje w naszym klubie?  Druga drużyna to praktycznie kontynuacja juniora starszego. Niemal wszystkie osoby, które tam występują, mogłyby grać w kategorii A1, a są tam jeszcze młodsi zawodnicy, którzy grają również w kategorii B1. Prowadzi ich bardzo dobry trener.  Chcemy, mimo wszystko, postawić na to, żeby to środowisko dla nich było jeszcze trudniejsze. Mamy swój plan na to i mam nadzieję, że uda się go zrealizować. Wierzę, że w czerwcu będziemy mogli cieszyć się osiągnięcia celu, który został postawiony przed drużyną.  Czy myśli pan, że w aktualnym składzie personalnym awans drugiej drużyny jest realny?  Młodzież ma to do siebie, że jest bardzo chimeryczna, jeśli chodzi o mecze. Na podsumowaniu z trenerem Szymczakiem doszliśmy do wniosku, że z ośmiu spotkań u siebie nasi zawodnicy wygrali siedem. Gorzej wiodło im się na wyjazdach, gdzie atmosfera  lokalnych boisk sprawiała im czasem pewne małe problemy. Dlatego wiemy, że musimy wzmocnić drużynę nieco starszymi zawodnikami, którzy mają nam pomóc w realizacji założonego celu.  Pierwsza drużyna gra wysokim pressingiem, utrzymuje się przy futbolówce, charakteryzuje ją “niska budowa”. Czy naszym celem jest to, by młodzieżowe grupy grały w podobny sposób i według zasad, które cechują pierwszą drużynę?  Każdy z tych młodych ludzi ma wpojone zasady na swoich pozycjach i musi je rozwijać. Styl jest w dużej mierze dobierany również do tego, z kim gramy, z jakim przeciwnikiem, ale również po to, by młodzi zawodnicy poznali grę w różnych modelach. To jest dla nich najważniejsze.  Wiadomo, że pierwsza drużyna opiera się na swoim modelu gry, natomiast my staramy się dostarczać zawodników, którzy mają opanowane zasady i wchodząc do takiego modelu, nie mają problemu z adaptacją.  Kolejny rok z rzędu nasza Akademia otrzymała Złotą Gwiazdkę PZPN.  Jeśli chodzi o program certyfikacji, jesteśmy w nim od samego początku. Uczestniczyliśmy jeszcze w programie pilotażowym. Gwiazdka pozwala nam, jako Akademii, po pierwsze – zbudować większy budżet, po drugie – uporządkować sprawy związane z formalnościami, które są przestrzegane w certyfikacji.  To kosztuje dużo pracy?  My się do tego przyzwyczailiśmy. Faktycznie, kosztuje to dużo pracy. Wiele osób zajmuje się tą pracą, jest dodatkowy obowiązek dla mnie, także dla prezesa Wierzbickiego, żeby gwiazdka cały czas była na złotym poziomie.  Czego życzy pan sobie w nadchodzącym roku w kontekście rozwoju Akademii? Czy stawiacie sobie jakieś cele?  Zawsze wyznaczamy sobie cele. Chciałbym, żebyśmy rozwinęli to, co kuleje najbardziej, czyli infrastrukturę. Wiem, że prezes Szymczyk bardzo mocno się stara, żeby w miejscu naszej bazy treningowej przy ulicy Kopalnianej ruszyły prace. Wszystko jest na dobrej drodze. To jest dla nas bardzo ważne miejsce do tego, by móc rozwinąć Akademię. Cieszę się z celów sportowych, które w większości zostały w tym roku zrealizowane.  Jestem zadowolony, że trenerzy zwiększyli swoje kwalifikacje, doszło także kilka nowych osób w sztabie trenerskim Akademii. Prężnie się rozwijają. Nie ukrywam, że szukam również kolejnych osób, bo pracy jest coraz więcej.  Sobie, trenerom i piłkarzom życzę przede wszystkim roku bez kontuzji, żeby ci młodzi ludzie mogli realizować swojeCzytaj więcej