Jak grała Akademia?

Rozpędzone młodziczki nie zwalniają tempa i przed ostatnią kolejką wciąż mają szansę na wicemistrzostwo Śląskiej Ligi U-13. Sezon natomiast zakończyli już juniorzy młodsi B2, którzy po bardzo dobrej rundzie wiosennej ostatecznie uplasowali się na piątej pozycji. Co jeszcze działo się na boiskach, na których grała nasza Akademia? Śląska Liga Młodziczek U-13 (05.06.2022) Skra Częstochowa – ROW Rybnik 5:1 Bramki dla Skry: Noemi Bujnowicz (X2), Maja Poroś, Paulina Piosek, Julia Klepczyńska Skra Częstochowa: Gosiewska – Bujnowicz, Glejzer, Klepczyńska, Piosek, Poroś, Skwara, Jelonek, Knop, Massalska, Niedworok Mecz z ROW-em rozpoczął się niespodziewanie od prowadzenia gości. Nasze zawodniczki nie wpadły jednak w panikę i szybko doprowadziły do remisu. Przed końcem pierwszej połowy wyszły już na prowadzenie, które z czasem sukcesywnie powiększały. – Początek spotkania nie należał do zbyt udanych – przyznaje trenerka naszych młodziczek, Sonia Sikorska. – To my straciłyśmy pierwsze bramkę, a potem niestety zawodziła skuteczność. Mimo wszystko to my schodziłyśmy na przerwę z prowadzeniem. Na drugą połowę wyszłyśmy bardziej zmotywowane. Nasza skuteczność pod bramką przeciwniczek zdecydowanie się poprawiła, co poskutkowało strzeleniem kolejnych trzech bramek. Nasza obrona grała pewnie i nie pozwoliła na wiele drużynie przeciwnej. Cieszy nas kolejna wygrana, ale został nam jeszcze jeden mecz do rozegrania, więc już teraz zaczynamy przygotowywać się do niego. Nasze zawodniczki sezon zakończą w niedzielę w Skoczowie. W przypadku zwycięstwa istnieje teoretyczna szansa nawet na drugie miejsce w tabeli, jednak warunkiem będzie porażka Czarnych Sosnowiec z Tempem Paniówki. Co prawda trudno wyobrazić sobie, że zajmujący przedostatnią pozycję w tabeli (tuż nad zespołem Polonii Tychy, która wycofała się z rozgrywek) piłkarki Tempa odbiorą punkty wiceliderowi tabeli, jednak to jest sport i dlatego z pewnością w niedzielne popołudnie nasłuchiwać będziemy wieści z Sosnowca. II liga wojewódzka B1, gr. płn (05.06.2022) Ruch Chorzów – Skra Częstochowa 1:3 Zwycięstwo Skry w Chorzowie pozwoliło naszej drużynie oderwać się od dolnych rejonów w tabeli i awansować na szóstą pozycję. Trzeba podkreślić, że nasza drużyna w pełni zasłużenie sięgnęła po trzy punkty, od początku prezentując dobry, dojrzały futbol. III liga wojewódzka B1, gr. 2 (06.06.2022) Skra Częstochowa – Olimpia Huta Stara 3:3 Co prawda patrząc na tabelę Skrzacy byli faworytami poniedziałkowego pojedynku z Olimpią, ale trzeba pamiętać, że w szeregach naszej drużyny występują piłkarze młodsi niż ich rywale, których celem, jest zdobywanie doświadczenia i ogrywanie się na tle starszych przeciwników. Dlatego też remisu tego nie należy traktować jako porażki. Nasi piłkarze na przestrzeni całego sezonu spisują się naprawdę znakomicie, a druga pozycja w tabeli, jest tego najlepszym dowodem. I liga wojewódzka B2, junior młodszy (04.06.2022) Skra Częstochowa – Gwarek Zabrze 1:1 Bramka dla Skry: Konrad Waluda Skra Częstochowa: Frukacz – Marchewka, Dylewski, Podsiedlik – Brodziak, Szydzisz, Teperski, Ostaszewski, Szałaj – Waluda, Kasprzycki oraz Kabacik, Tałajczyk, Hobot, Janeczek, Sas Mecz z Gwarkiem był dla naszych juniorów młodszych ostatnim meczem sezonu. Jego wynik nie miał już wpływu na miejsce podopiecznych Karola Pikonia w tabeli i już teraz możemy ogłosić, że nasi piłkarze kategorii B2 zajęli piąte miejsce w lidze wojewódzkiej, ustępując jedynie miejsca Gieksie Katowice, Odrze Centrum Wodzisław Śląski, Rekordowi Bielsko-Biała oraz WSP Wodzisław. Jak minioną kampanię ocenia trener Pikoń? – Cały sezon, a szczególnie rundę wiosenną, musimy uznać za udaną. Dwie porażki na wyjeździe, z pierwszą i drugą drużyną w tabeli wstydu nie przynoszą, a nasza drużyna zaliczyła zauważalna progres. Po krótkim podsumowaniu wróćmy jeszcze na moment do spotkania z Gwarkiem Zabrze. Od początku meczu przewagę posiadali nasi piłkarze, co potwierdza trener Karol Pikoń: – Pierwsza połowa spotkania przebiegała pod nasze dyktando. Byliśmy dokładni i konsekwentni w swoich działaniach, właściwie reagując też na straty piłki szybkim doskokiem. Pomimo kilku dogodnych okazji nie udokumentowaliśmy przewagi trafieniem. Z wiarą w odmienienie losów spotkania weszliśmy w drugą połowę, ale niespodziewanie to goście otworzyli wynik spotkania. Nie załamując rąk kreowaliśmy kolejne sytuacje i dopięliśmy swego, odnotowując trafienie po karnym egzekwowanym przez aktywnego Waludę. Od 60. minuty widać było zmęczenie obydwu drużyn, co tylko uatrakcyjniło rywalizację. W ostatniej akcji spotkania piłkę meczową na nodze miał Brodziak, jednak oddał strzał nad poprzeczką i sezon kończymy tylko remisem – kończy swoją relację trener naszych juniorów młodszych. I liga wojewódzka C1, trampkarz (04.06.2022) Stadion Śląski Chorzów – Skra Częstochowa 1:0 Niestety na tarczy wracają z Chorzowa nasi trampkarze. Stadion Śląski zapisuje sobie trzy punkty do tabeli po minimalnym zwycięstwie. Piłkarze z kategorii C1 sezon zakończą w sobotę, meczem wyjazdowym z Unią Racibórz. I trzeba podkreślić, że wciąż mają szansę, by wiosnę zakończyć na podium. Warunkiem jest jednak zwycięstwo przy jednoczesnej porażce GKS-u Tychy, który wyjeżdża na mecz z liderem – Zagłębiem Sosnowiec. II liga wojewódzka C2, trampkarz (04.06.2022) Ruch Radzionków – Skra Częstochowa 0:3 Dziesiąte zwycięstwo w sezonie trampkarzy C2, stało się faktem. Tym razem wyższość naszych piłkarzy musiał uznać Ruch Radzionków. Piłkarze Skry sezon zakończą w piątkowe przedpołudnie, spotkaniem na szczycie – do Częstochowy przyjeżdża bowiem wicelider tabeli, Rozwój Katowice. Rachunek jest prosty: która drużyna zwycięży, ta zakończy rywalizację na pierwszej pozycji. Remis również premiuje naszą drużynę, zatem… trzymamy kciuki! I liga wojewódzka D1, młodzik (04.06.2022) Skra Częstochowa – GKS Katowice 4:1 (3:1) Bramki dla Skry: 1:0 Węgier (15’, asysta: Radło), 2:0 Węgier (19’), 3:0 Węgier (21’), 4:1 Miarka (62’) Skra Częstochowa: Famuła – Dziewiątkowski, Tatarczyk, Urbański, Cienkusz, Filipek, Miarka, Siuda, Węgier oraz Dec, Młynarczyk, Radomski, Radło, Radwański Zarówno Skra jak i GieKSa przed tym pojedynkiem sąsiadowały ze sobą w tabeli. W przypadku zwycięstwa gości z Katowic nasi piłkarze straciliby szanse na wyprzedzenie GieKSy w końcowym rozrachunku dlatego też pojedynek miał duże znaczenie. Nasi młodzi piłkarze udźwignęli ciążącą na nich presję, co udowadnia nie tylko wynik pojedynku, ale również gra, o której opowiedział nam trener Mariusz Czok: – Zespół był bardzo zdeterminowany. Zagraliśmy bardzo dobry mecz i zasłużenie wygraliśmy. Pierwsza połowa ułożyła się dla nas bardzo dobrze, byliśmy cierpliwi w ataku, wiedzieliśmy jak chcemy grać i to się przełożyło na zdobyte bramki. W końcówce straciliśmy co prawda bramkę, ale na przerwę zeszliśmy z uniesioną głową. Co się działo w drugiej odsłonie spotkania? – W drugiej części zespół gości szukał swoich szans na zdobycie bramki i miał swoje okazje, my natomiast mieliśmy dużo szczęścia w niektórych sytuacjach, kiedy piłka ocierałaCzytaj więcej

Zmiana planów drugiej drużyny. Dzisiejszy mecz odbędzie się w Golcach

Zaplanowany na dzisiejszy wieczór mecz Skry II z Amatorem odbędzie się jednak w Golcach. Początek pojedynku o godzinie 18:30. W dzisiejszy wieczór na stadionie Skry przy ulicy Loretańskiej miał się odbyć zaległy pojedynek pomiędzy rezerwami naszego zespołu a Amatorem Golce. Po konsultacji obu klubów spotkanie odbędzie się jednak na boisku Amatora. Przyczyną są oczywiście niesprzyjające warunki atmosferyczne panujące nad Częstochową. Spotkanie w Golcach pomiędzy drugą drużyną Skry, a tamtejszym Amatorem rozpocznie się o godzinie 18:30.

Dwóch piłkarzy Skry w kadrze sezonu tygodnika „Piłka Nożna”

Renomowany tygodnik „Piłka Nożna” podsumował na swoich łamach pierwszoligowe rozgrywki minionego sezonu. W kadrze rozgrywek Fortuna 1 Ligi 2021/2022 znalazło się dwóch reprezentantów naszego klubu. Kiedy piłkarze przebywają jeszcze na wakacjach, by zregenerować się po wymagającym sezonie, a w ciszy klubowych gabinetów zapadają najważniejsze decyzje dotyczące nadchodzących rozgrywek ligowych, nadchodzi czas podsumowań. Na naszych łamach podsumowaliśmy występy naszej drużyny między innymi pod kątem statystycznym, a obecnie publikujemy ocenę kolejnych formacji Skry. Swojego podsumowania minionego sezonu Fortuna 1 Ligi dokonał również tygodnik „Piłka Nożna”. Prestiżowe czasopismo, obecne na rynku od 1956 roku, wyróżniło najlepszych piłkarzy minionych rozgrywek. W gronie dwudziestu dwóch zawodników znalazło się dwóch reprezentantów naszego klubu. W „jedenastce dublerów” obecni są Mateusz Kos oraz Adam Mesjasz. Warto zauważyć, że wiele wyżej sklasyfikowanych w tabeli zespołów nie ma w zestawieniu „Piłki Nożnej” żadnego swojego przedstawiciela. Mowa choćby o Sandecji Nowy Sącz, GKS-ie Katowice czy ŁKS-ie Łódź. Wyróżnienie zarówno dla Mateusza Kosa jak i Adama Mesjasza, jest w pełni zasłużone. Obaj zawodnicy stanowili bowiem solidny fundament naszej defensywy. Zdaniem „Piłki Nożnej” „Skra pomimo problemów lokalowych stanowiła twardy orzech do zgryzienia dla bogatszych, bardziej ogranych […] Kluczem do utrzymania okazała się szczelna defensywa”. Rzeczywiście postawa naszej formacji obronnej zasłużyła na duże słowa uznania, jednak największą siłą naszego zespołu było to, że drużyna prowadzona przez Jakuba Dziółkę stanowiła prawdziwy kolektyw, o który potykały się najlepsze zespoły zaplecza PKO Ekstraklasy. Jedenastka Fortuna 1 Ligi według „Piłki Nożnej”: R. Leszczyński (Chrobry) – P. Stępiński (Widzew), N. Mijusković (Miedź), M. Hanousek (Widzew), O. Kobacki (Arka) – P. Makuch (Miedź), M. Rzuchowski (Chrobry), M. Dominquez (Miedź), H. Adamczyk (Arka), D. Piła (Chrobry) – K. Biliński (Podbeskidzie) Jedenastka dublerów Fortuna 1 Ligi według „Piłki Nożnej”: Kos (Skra) – Podgórski (Korona), Praznovsky (Chrobry), Marcjanik (Arka), Mesjasz (Skra) – Mikinic (Odra), Trojak (Odra), Kun (Widzew), Mikita (Stomil), Błanik (Korona) – Sobczak (Zagłębie)

W środowy wieczór kolejne emocje na Lorecie

W środę wieczorem rezerwy Skry podejmą na własnym stadionie Amatora Golce w zaległym spotkaniu klasy okręgowej. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 19:00. Skra II Częstochowa i Amator Golce spotkać miały się pierwotnie dwa miesiące temu, jednak kapryśna pogoda uniemożliwiła rozegranie tego spotkania. Wydaje się, że w środowy wieczór nic nie stanie na przeszkodzie, by obie drużyny odrobiły zaległości. Nie da się ukryć, że może to być jedno z najciekawszych spotkań rundy wiosennej. Druga drużyna Skry zajmuje obecnie pozycję wicelidera rozgrywek klasy okręgowej, natomiast Amator plasuje się na czwartej lokacie. Jakby tego było mało w pierwszym starciu obu zespołów padł remis. Bramki dla naszego zespołu zdobyli wówczas Oskar Krawczyk oraz Mateusz Magdziarz. Jak będzie w środę? Trudno wyrokować albowiem zespół Amatora, jest jednym z najbardziej nieprzewidywalnych zespołów tegorocznej kampanii, który jesienią pokonał zmierzającą w stronę IV ligi Victorię Częstochowa czy wywiózł punkt z trudnego terenu w Kłobucku, by nie tak dawno przegrać z Jednością Boronów i zremisować z czerwoną latarnią rozgrywek – Orłem Psary/Babienica. Trener Skrzaków Tomasz Szymczak w ostatnim czasie pozwala grać najmłodszym zawodnikom swojego zespołu i piłkarzom, którym wcześniej brakowało minut na boisku. Nie można przy tym zapominać, że określenie „najmłodszym” nabiera szczególnego znaczenia, kiedy uświadomimy sobie, że druga drużyna składa się wyłącznie z juniorów. W imieniu naszych młodzieżowców zapraszamy zatem na to ciekawie zapowiadające się spotkanie, które odbędzie się w środę (08.06.2022) o godzinie 19:00 na Miejskim Stadionie Piłkarskim przy ulicy Loretańskiej 20. Wstęp na mecz będzie możliwy po zakupieniu biletów wstępu w cenie 8 złotych (bilet normalny) i 6 złotych (bilet ulgowy).

Mecz pełen zwrotów akcji w Kamyku

Druga drużyna Skry zremisowała w Kamyku z tamtejszą Pogonią 3:3. Mecz obfitował w zwroty akcji i mógł podobać się kibicom. W barwach Skry kolejne szanse otrzymali najmłodsi zawodnicy. Przed meczem wydawało się, że to piłkarze Skry II są faworytami sobotniego pojedynku, ale wydarzenia boiskowe pokazały, że klasa okręgowa jest nieprzewidywalna i stanowi doskonałe pole do rozwoju dla młodych zawodników, a trzeba pamiętać, że Skrę II reprezentują wyłącznie młodzieżowcy. Pierwsza połowa spotkania w Kamyku układała się po myśli podopiecznych Tomasza Szymczaka. Już po pierwszym kwadransie nasi juniorzy prowadzili 2:0 po bramkach Jakuba Niedzielskiego oraz Fabiana Słabosza. – Pierwsza połowa, to nasza pełna dominacja – opowiada trener Szymczak. – Prowadząc 2:0 mieliśmy jeszcze kilka kolejnych stuprocentowych sytuacji. Okazji sam na sam z bramkarzem nie wykorzystali Krawczyk, Dylikowski i Słabosz. W końcówce pierwszej połowy nie ustrzegliśmy się błędu przy kontrataku i gospodarze zdobyli bramkę kontaktową. Druga odsłona spotkania nie przebiegała po myśli naszych zawodników. Pomiędzy 50. a 55. minutą Skrzacy stracili dwie bramki i gospodarze wysforowali się na prowadzenie. Nie podłamało to reprezentantów Skry, którzy wciąż szukali drogi do bramki rywali. – Nasz upór narastał z każą minutą, ale tego dnia bramkarz gospodarzy wszystko bronił. Najpierw po raz kolejny „złapał” Krawczyka w doskonałej sytuacji, a potem wybronił Przygodzkiego sam na sam – mówi szkoleniowiec naszych rezerw. Nieustępliwość została nagrodzona kilka minut przed końcowym gwizdkiem. Po faulu na Marcelu Przygodzkim „jedenastkę” na bramkę zamienił Mikołaj Kempa. W samej końcówce pojawiła się okazja na zdobycie pełnej puli, ale zabrakło nieco szczęścia i pojedynek zakończył się remisem. Jak tę potyczkę ocenia trener Tomasz Szymczak? – Na pewno jesteśmy rozgoryczeni wynikiem końcowym, natomiast nasza gra wyglądała przyzwoicie. Prowadziliśmy grę i byliśmy stroną dominującą, stwarzając dużą ilość sytuacji bramkowych, ale byliśmy bardzo nieskuteczni. Małym pocieszeniem może być fakt, iż po dwóch ciosach w odstępie kilku minut zespół dalej atakował z coraz większym animuszem i doprowadził do remisu, a niewiele zabrakło do końcowego zwycięstwa. Cieszy również fakt, iż młodzi chłopcy, tacy jak między innymi Matyja i Niedzielski, zbierają kolejne doświadczenie z silnym fizycznie rywalem – kończy Tomasz Szymczak. Kolejna okazja do zbierania cennego doświadczenia nadarzy się już w środę. Rywalem naszego drugiego zespołu będzie Amator Golce. Pogoń Kamyk – Skra II Częstochowa 3:3 (1:2) Bramki dla Skry: 0:1 Jakub Niedzielski (asysta: Fabian Słabosz), 0:2 Jakub Rumin (asysta Oskar Krawczyk), 3:3 Mikołaj Kempa (karny) Skra II: Rosiak – Mikołajczyk, Kempa, Sławuta, Przygodzki, Kołodziejczyk (46’ Cheliński), Rumin, Niedzielski (55’ Nurek), Dylikowski (46’ Matyja), Krawczyk (70’ Bąk), Słabosz (46’ Żabik)

Podsumowanie sezonu Skry Ladies

Za nami premierowy sezon Skry Ladies na zapleczu Ekstraligi kobiet. Jak na beniaminka nasze Panie zaprezentowały się z bardzo dobrej strony i pewnie utrzymały się w 1 lidze. Nadeszła najwyższa pora na podsumowanie minionych kilku miesięcy. Na początek spójrzmy na tabelę końcową 1 ligi piłki nożnej kobiet 2021/22: Msc Drużyna Pkt W-R-P Bramki 1 HydroTruck Radom 48 15-3-4 65-33 2 Pogoń Dekpol Tczew 46 15-1-6 80-39 3 Arini Resovia Rzeszów 45 15-0-7 51-23 4 KKP Stomilanki Olsztyn 44 14-2-6 64-32 5 KS SWD Wodzisław Śląski 43 13-4-5 58-34 6 Polonia Środa Wielkopolska 35 11-2-9 49-30 7 UKS3 Weronica Staszkówka Jelna 30 9-3-10 48-56 8 Skra Ladies Częstochowa 29 9-2-11 33-40 9 UKS SMS II Łódź 22 6-4-12 42-54 10 UKS Ząbkovia Ząbki 17 5-2-15 34-76 11 TS ROW Rybnik 15 4-3-15 43-71 12 Rolnik Biedrzychowice Głogówek 9 3-0-19 34-113 Ósme miejsce, jest z pewnością wielkim sukcesem naszych Pań. Tym bardziej, że wielokrotnie zdarzyło się, że nasze zawodniczki napsuły krwi wyżej notowanym rywalkom – ale o tym za chwilę. Patrząc na dorobek Ladies w rozbiciu na jesień i wiosnę widać, że częstochowianki utrzymywały równą formę. Jesienią zanotowały 5 zwycięstw, natomiast wiosną jedno mniej, ale za to dwukrotnie dzieliły się punktami z przeciwniczkami. Podobnie wygląda kwestia spotkań domowych oraz wyjazdowych. Mecze rozgrywane na stadionie przy ulicy Loretańskiej pięciokrotnie kończyły się zgarnięciem przez Skrę pełnej puli, z wyjazdów natomiast z tarczą Skrzatki wracały czterokrotnie. Jesień: Zwycięstwa: 5, Remisy: 0, Porażki: 6, Bramki: 18-19 Wiosna: Z: 4, R: 2, P: 5, B: 15-21 Dom: Z: 5, R: 1, P: 5, B: 17-20 Wyjazd: Z: 4, R: 1, P: 6, B: 16-20 W sezonie 2021/22 Skrę Ladies reprezentowały 24 piłkarki. We wszystkich 22 meczach wystąpiły Kinga Baszewska oraz Paulina Koszownik. 21 meczów rozegrały – Olga Cichoń, Milena Kowalska, Natalia Liczko, Justyna Matusiak, Małgorzata Miniak, Stefania Wodarz 18 – Maja Ozieriańska, Nicola Wojciechowska 15 – Iwona Dannheisig 14 – Oliwia Młynek, Karolina Szulc 11 – Aleksandra Kaim 10 – Lidia Grzonka 8 – Swietlana Kohut, Nikola Młynek 7 – Valeria Olkhovska 6 – Agnieszka Słaboń 5 – Wiktoria Kosielak, Oliwia Pająk, Maja Tomczyk 3 – Natalia Mucha 2 – Antonina Zbirek A jak wygląda zestawienie naszych zawodniczek pod względem meczów rozegranych w pełnym wymiarze czasowym? Tutaj prym wiedzie Stefania Wodarz (20), niewiele ustępuje jej Kinga Baszewska (19). 18 – Paulina Koszownik oraz Justyna Matusiak 16 – Milena Kowalska 13 – Karolina Szulc 10 – Natalia Liczko 9 – Olga Cichoń 8 – Oliwia Młynek 7 – Lidia Grzonka, Małgorzata Miniak 6 – Valeria Olkhovska 5 – Swietlana Kohut 4 – Nicola Wojciechowska 3 – Agnieszka Słaboń 2 – Aleksandra Kaim, Maja Ozieriańska Rzućmy jeszcze okiem na ilość minut, które spędziły nasze piłkarki na boisku: 1906 – Paulina Koszownik 1879 – Stefania Wodarz 1831 – Justyna Matusiak 1830 – Kinga Baszewska 1713 – Milena Kowalska 1672 – Natalia Liczko 1607 – Olga Cichoń 1343 – Małgorzata Miniak 1240 – Karolina Szulc 995 – Nicola Wojciechowska 910 – Oliwia Młynek 804 – Lidia Grzonka 679 – Maja Ozieriańska 665 – Swietlana Kohut 628 – Aleksandra Kaim 585 – Valeria Olkhovska 465 – Iwona Dannheisig 351 – Agnieszka Słaboń 330 – Nikola Młynek 139 – Oliwia Pająk 77 – Antonina Zbirek 64 – Natalia Mucha 46 – Wiktoria Kosielak 27 – Maja Tomczyk I jeszcze to, co kibice lubią najbardziej, mianowicie bramki. Dla nikogo chyba nie będzie zaskoczeniem, że niemal połowę trafień całego zespołu zaliczyła Justyna Matusiak (16). Oprócz niej do bramek rywalek trafiały: Olga Cichoń (8), oraz Natalia Liczko, Paulina Koszownik i Stefania Wodarz (wszystkie zanotowały po 3 trafienia). Jakie momenty zostaną z nami na dłużej? Oto nasz subiektywny ranking najważniejszych momentów minionego sezonu: 5. Debiut na zapleczu Ekstraligi 15 sierpnia 2021 – data ta na długo pozostanie w pamięci wszystkich związanych ze Skrą. Tego dnia nastąpił bowiem debiut naszej drużyny na zapleczu najwyższej klasy rozgrywkowej. Rywalem była o wiele bardziej renomowana ekipa Resovii Rzeszów. I chociaż Ladies przegrały ten pojedynek, pozostawiły po sobie dobre wrażenie i pokazały, że kwestią czasu jest, kiedy ich dorobek punktowy będzie się powiększał. 4. Pierwsze zwycięstwo Już w trzeciej kolejce rozgrywek Ladies zanotowały pierwszą wygraną na drugim froncie rozgrywek ligowych w naszym kraju. Na rozkładzie znalazł się Rolnik Biedrzychowice Głogówek, który nie miał nic do powiedzenia w starciu z naszymi Paniami. Na listę strzelców wpisały się Natalia Liczko, Paulina Koszownik oraz Justyna Matusiak. Warto zauważyć, że kolejkę wcześniej Ladies wysłały sygnał dobrej formy, przegrywając 2:3 w Środzie Wielkopolskiej. 3. Wygrana nad SWD Wodzisław Śląski W szóstej rundzie przeciwniczkami naszych piłkarek były prowadzące wówczas w ligowej tabeli zawodniczki z Wodzisławia Śląskiego. I to one były zdecydowanymi faworytkami zaplanowanego na 26 września starcia, jednak Ladies podeszły do tego meczu bez zbędnych kompleksów. Co prawda to goszczące na Lorecie wodzisławianki objęły prowadzenie tuż przed przerwą, ale zmotywowane gospodynie zaraz po gwizdku otwierającym drugą odsłonę gry wyrównały, a bramkę na wagę trzech punktów zdobyła w doliczonym czasie Olga Cichoń. 2. Wiosenna wygrana z HydroTruckiem Początek rundy rewanżowej nie układał się do końca po myśli naszych Pań. Im dalej w las jednak, tym było lepiej. Apogeum formy nadeszło w ostatnich kolejkach, a jednym z sygnałów dobrej dyspozycji był remis w Olsztynie, który praktycznie odebrał Stomilankom szanse na awans do Ekstraligi. Dwa tygodnie później z Radomia nadeszła świetna informacja – Ladies wygrały 2:1 z HydroTruckiem, a więc drużyną, która w ostatecznym rozrachunku triumfowała w tabeli 1 ligi. 1. Pucharowa przygoda Faworytem pucharowego spotkania między Ladies a HydroTruckiem Radom były radomianki. Jednak sport jest nieprzewidywalny i po upływie 90 minut ręce w geście triumfu uniosły nasze zawodniczki. Premierową bramkę zdobyła Aleksandra Kaim i chociaż faworyzowany zespół z Radomia wyrównał, to po dwóch kolejnych ciosach Ladies nie był już w stanie się podnieść. Warto przypomnieć, że w kolejnej rundzie Skra pokonała drużynę ze Zduńskiej Woli, a piękna przygoda z Pucharem Polski zakończyła się wiosennym meczem z Medykiem Konin. I chociaż jedna z najbardziej utytułowanych drużyn w historii polskiej piłki kobiecej wygrała na Lorecie nasze zawodniczki swoją postawą pokazały, że stać je na bardzo dużo. Doświadczenie, które w minionym sezonieCzytaj więcej

ciekawoSKRA #2

Zapraszamy na drugą odsłonę naszego nowego, międzysezonowego cyklu. Dzisiaj przypomnimy Wam nie tak znów odległą historię Brazylijczyka, który niecałą dekadę temu bronił barw naszego klubu. Jean Paulista, a właściwie Jean Francisco Rodrigues – bo tak nazywa się bohater naszej opowieści, kojarzony jest przez każdego odrobinę starszego kibica piłki nożnej w naszym mieście. Nic dziwnego, bowiem podpisanie przez Skrę kontraktu z zawodnikiem z tak bogatym CV odbiło się w częstochowskim środowisku sportowym szerokim echem. Nim Brazylijczyk trafił do klubu z Loretańskiej miał za sobą występy w europejskich pucharach oraz kilka sezonów na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w naszym kraju. W polskiej Ekstraklasie Paulista zadebiutował 30 lipca 2005 roku w barwach Wisły Kraków, z którą brał również udział w Pucharze UEFA. W edycji 2006/07, tej nieco już zapomnianej rywalizacji, zaliczył nawet jedno trafienie. Po serii sukcesów z Wisłą przeniósł się do Apoelu Nikozja, z którym rywalizował w Lidze Mistrzów. Potem powrócił do Polski, grając w Polonii Bytom czy LZS-ie Piotrówka. Zanim parafował umowę ze Skrą interesowało się nim kilka klubów. O względy Brazylijczyka zabiegało Podbeskidzie Bielsko-Biała czy Rozwój Katowice. Ostatecznie Paulista zacumował w Skrze. – Myślę, że dla naszego klubu przyjście takiego zawodnika jakim jest Jean, to wielki sukces – mówił wówczas prezes Skry, Artur Szymczyk. – Paulista to nietuzinkowa postać futbolu. Rzeczywiście, marketingowy sukces klubu, grającego wówczas na czwartym froncie ligowym w kraju, był niepodważalny. Ostrożnie na temat Brazylijczyka wypowiadał się natomiast odpowiedzialny za wynik sportowy trener Jan Woś: – Janek ma nam podnieść jakość gry. Potrzebny nam był piłkarz, który potrafi przytrzymać piłkę i popisać się dokładnym, ostatnim podaniem. Nim go zatrudniliśmy wziął udział w czterech spotkaniach. Zgodził się na takie rozwiązanie, bo zdawał sobie sprawę, że nie zaangażujemy go „w ciemno”. Paulista pasuje idealnie do mojej drużyny, ale czy spełni pokładane w nim nadzieje – pokaże czas – tłumaczył Woś na łamach „Przeglądu Sportowego”. Oficjalny debiut 36-latka miał miejsce 23 marca 2013. W meczu z Przyszłością Rogów zagrał 56 minut i w statystykach zapisał się otrzymując od sędziego żółty kartonik. Pierwszą – i jak się okazało ostatnią – bramkę w III-ligowych rozgrywkach Brazylijczyk zdobył w starciu ze Startem Namysłów, a miało to miejsce dokładnie 19 czerwca 2013 roku, w przedostatniej kolejce rozgrywek. Nie da się ukryć, że Paulista nie do końca spełnił pokładane w nim nadzieje. Nie licząc meczów pucharowych oraz towarzyskich na boisku pojawił się 11-krotnie (6 razy wystąpił w pełnym wymiarze czasowym) i tylko raz zdołał umieścić piłkę w siatce rywali (drugie trafienie w oficjalnym meczu miało miejsce w Pucharze Polski w pojedynku z Przyszłością Rogów). Zapewne nie tego spodziewali się po nim kibice zespołu walczącego o zwycięstwo w III lidze śląsko-opolskiej. Skra w ostatecznym rozrachunku uplasowała się na piątej lokacie w tabeli i marzenia o awansie trzeba było odłożyć na później. A na koniec mała niespodzianka. W ostatnich dniach udało nam się dotrzeć do Brazylijczyka. Jesteście ciekawi co u niego słychać? Czy pamięta swoje występy w koszulce Skry? – Moja przygoda ze Skrą była bardzo krótka i nie wydaje mi się, żebym miał jakiś szczególny wkład w tamten sezon – mówi szczerze 45-letni dzisiaj Paulista. – Aż trudno uwierzyć, że było to niemal dziesięć lat temu. Muszę przyznać, że nie śledzę szczególnie dokładnie dzisiejszych losów Skry, ale wiem, że radzi sobie bardzo dobrze, jest w wyższej lidze i ciągle się rozwija. Obecnie jestem trenerem w Brazylii. Bardzo chciałbym kiedyś pojawić się w Polsce i mam nadzieję, że mi się to uda. Doceniam to, że o mnie pamiętacie. Pozdrawiam wszystkich związanych z klubem, a także kibiców! Jesienią 2013 roku piłkarz urodzony w Sertaozinho kilkukrotnie wybiegł jeszcze na boisko, reprezentując Polonię Bytom. Nie zanotował już jednak żadnych bramek i gol dla Skry był ostatnim w jego piłkarskiej przygodzie. Bez wątpienia Paulista był jednym z najciekawszych piłkarzy, jacy reprezentowali Skrę w drodze na szczebel centralny rozgrywek ligowych. Droga ta miała zresztą jeszcze potrwać. Latem 2013 roku nie wiadomo było jak długo jeszcze. No, ale powtarzając za mistrzem Bohumilem Hrabalem – może już wystarczy, co? Na dzisiaj koniec.

Zmiany w sztabie szkoleniowym Skry Ladies

Marta Mika, trenerka zespołu Ladies, wraz z końcem sezonu przestała pełnić swoją funkcję. Nowy trener zostanie przedstawiony w najbliższym czasie. Marta Mika, trenerką zespołu Skra Ladies była od momentu powstania sekcji kobiet w naszym klubie, a więc od początku 2019 roku. Od niemal roku pracę klubową łączyła z rolą trenerski-asystentki w kadrze narodowej kobiet. Wraz z końcem minionego sezonu, w którym Skra Ladies uplasowała się na ósmej pozycji w 1 lidze, pani trener Mika przestała pełnić swoją funkcję. Wkrótce poznamy nazwisko nowego trenera, który poprowadzi Skrę Ladies w nadchodzącym sezonie. Pani trener dziękujemy za lata owocnej współpracy i życzymy sukcesów w dalszej pracy szkoleniowej.

Raport z meczów Akademii

Na ostatnią prostą wychodzą już piłkarze oraz piłkarki naszej Akademii, rywalizujący w ligach wojewódzkich. Co działo się na boiskach w ligach młodzieżowych w minionym tygodniu? Zapraszamy na tradycyjny raport Akademii Skry. Śląska Liga Młodziczek U-13 (29.05.2022) Skra Częstochowa – AP Tygryski Świętochłowice 2019 4:2 Bramki dla Skry: Maja Poroś (X2), Noemi Bujnowicz, Laura Niedworok Skra Częstochowa: Gosiewska – Bujnowicz, Glejzer, Klpeczyńska, Jelonek, Niedworek, Piosek, Poroś, Skwara, Knop, Kucharska, Massalska, Halemba Nasze młodziczki się nie zatrzymują! W minioną niedzielę pokonały 4:2 zespół ze Świętochłowic. Spotkanie rozstrzygnęło się w pierwszych dwudziestu minutach, w ciągu których nasze piłkarki szybko zaliczyły trzy trafienia. Później pozostało im kontrolować przebieg spotkania i utrzymać prowadzenie, co zrealizowały bez zarzutu. – Ten mecz nie należał do najlepszych w naszym wykonaniu – przyznaje Sonia Sikorska. – Byłyśmy stroną przeważającą, ale zawodziła skuteczność. Wygrałyśmy więcej pojedynków 1X1, zarówno w obronie jak i w ataku, dzięki czemu to my mogłyśmy się cieszyć z trzech punktów. Dzięki zwycięstwu nie tylko umocniły się na trzeciej pozycji w tabeli, ale zaczęły zbliżać się do ekipy Czarnych Sosnowiec. Czarni wciąż nie mogą otrząsnąć się po porażce z naszym zespołem i w miniony weekend tylko zremisowały z Wisłą Skoczów. Właśnie z Wisłą nasze piłkarki zakończą sezon, ale wcześniej (05.06) na własnym boisku zmierzą się z ROW-em Rybnik. II liga wojewódzka B1, junior młodszy (29.05.2022) Gwarek Zabrze – Skra Częstochowa 3:2 Po bardzo zaciętym spotkaniu juniorzy młodsi naszej Akademii ulegli w Zabrzu tamtejszemu Gwarkowi 2:3. Szkoda, ponieważ nasz zespół pokazał się z naprawdę niezłej strony i niewiele brakło, by powrócił do Częstochowy choćby z jednym punktem. Na podreperowanie swojego dorobku nasi juniorzy młodsi mają jeszcze dwa spotkania. Po wyjeździe do Chorzowa sezon zakończą derbami z Rakowem. III liga wojewódzka B1, junior młodszy, gr. 2 (29.05.2022) Victoria Częstochowa – Skra Częstochowa 7:1 W meczu na szczycie III ligi wojewódzkiej spotkały się zespoły, które dotychczas przegrały tylko raz. Istniało więc spore prawdopodobieństwo, że któryś z zespołów zanotuje drugą porażkę. Stawka była spora, tym bardziej, że zwycięzca tego pojedynku stałby się samodzielnym liderem tabeli. Niestety górą okazali się gospodarze. – Byliśmy świadkami zdecydowanego zwycięstwa Victorii Częstochowa, jednak trzeba pamiętać, że w tej lidze Skrę reprezentują chłopcy z rocznika 2006 oraz 2007 – zauważa trener Paweł Rycharski. – W tym meczu zagrało tylko dwóch chłopców z rocznika 2006, pozostali to zawodnicy urodzeni w 2007, a więc w tej lidze stawiamy przede wszystkim na naukę oraz nabycie doświadczenia przez najmłodszych chłopców. Trzeba zauważyć, że godne pochwały podejście sztabu szkoleniowego naszego zespołu przekłada się na wynik sportowy. Pomimo porażki z Victorią Skrzacy plasują się na pozycji wicelidera. I liga wojewódzka B2, junior młodszy (24.05.2022) Podbeskidzie Bielsko-Biała – Skra Częstochowa 1:1 Bramka dla Skry: Mikołaj Kasprzycki Skra Częstochowa: Frukacz – Podsiedlik, Brodziak, Hajda, Kożuch, Teperski, Szydzisz, Ostaszewski, Sas, Kasprzycki, Kabacik oraz Hobot, Dylewski, Tałajczyk, Janeczek Podopieczni Karola Pikonia zremisowali na trudnym terenie w Bielsku-Białej z Podbeskidziem. Jeśli chodzi o Skrę, to można powiedzieć, że obie połowy pokazały zupełnie odmienne oblicza naszej drużyny. Dlaczego? O tym szerzej opowiedział trener Pikoń: – Biorąc pod uwagę dzisiejsze absencje, kontuzje podczas meczu oraz sprawy organizacyjne rezultat ten należy uznać za korzystny – mówi szkoleniowiec naszych juniorów. – Od pierwszego gwizdka sędziego lepsze wrażenie sprawiała drużyna Podbeskidzia. Nasi zawodnicy źle weszli w spotkanie, grając niedokładnie przy wysokim pressingu. Przewaga zaowocowała trafieniem gospodarzy, gdy po rykoszecie piłka wpadła do bramki bezradnego Frukacza. Zmiana obrazu gry przyszła w drugiej połowie, byliśmy agresywniejsi i dokładniejsi, co zaowocowało kilkoma dobrymi sytuacjami bramkowymi. W końcowym fragmencie spotkania po dobrym podaniu otwierającym ze środka pola Kasprzycki nie dał szans bramkarzowi. Nerwowa końcówka, w której obie drużyny mogły przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę, nie przyniosła trafień i do ligowej tabeli dopisujemy punkt. I liga wojewódzka B2, junior młodszy (29.05.2022) Ajaks Częstochowa – Skra Częstochowa 1:1 Kilka dni później doszło do małych derbów. Rywalem Skry była bowiem ekipa Ajaksu Częstochowa. Obie drużyny po ciekawym, zaciętym pojedynku podzieliły się punktami. I liga wojewódzka C1, trampkarz (28.05.2022) Górnik Zabrze- Skra Częstochowa 0:2 Bramki dla Skry: Mateusz Mądry, Daniel Żakowski Porażka Górnika sprawiła, że nasi piłkarze odskoczyli od zabrzan na bezpieczną, sześciopunktową przewagę. O spotkaniu opowiedział nam trener naszych trampkarzy, Paweł Rycharski: – Mecz oceniam pozytywnie. W fazie obrony zagraliśmy bardzo dobre spotkanie. Górnik nie był w stanie stworzyć sobie sytuacji bramkowej, chociaż na pewno Górnik swoją wysoką obroną oraz dobrą organizacją w tej wysokiej obronie stworzył nam nieco problemów. Obie bramki zdobyliśmy po stałych fragmentach gry. II liga wojewódzka C2, trampkarz (28.05.2022) Skra Częstochowa – UKS Jedynka Łazy 7:2 Festiwal strzelecki urządzili sobie nasi trampkarze C2, pewnie pokonując UKS Jedynkę Łazy. Dzięki zwycięstwu nasi zawodnicy wciąż mają szansę na ostateczny triumf. Od przewodzącego Rozwoju Katowice dzielą ich dwa punkty, przy czym wciąż mają do odrobienia jedno zaległe spotkanie z Akademią Sportową Lubliniec. Zaległości zostaną odrobione już dzisiaj (01.06). I liga wojewódzka D1, młodzik (28.05.2022) Skra Częstochowa – Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:2 (0:1) Skra Częstochowa: Famuła – Dziewiątkowski, Młynarczyk, Tatarczyk, Węgier, Urbański, Miarka, Siuda, Radło oraz Radwański, Krawczyk, Radomski, Cienkusz, Nowak W minionym tygodniu nasi młodzicy podejmowali na własnym boisku lidera tabeli I ligi D1 – Podbeskidzie Bielsko-Biała. Początek spotkania nie był wymarzony w wykonaniu naszych zawodników, a opowiedział nam o tym trener, Mariusz Czok: – Mecz od początku nie układał się tak, jak byśmy tego chcieli. Szybko straciliśmy bramkę po otwarciu gry i błędzie indywidualnym. Bramka ta dała tylko impuls zespołowi Podbeskidzia, który poczuł się pewnie na boisku i do końca pierwszej części szukał kolejnych swoich szans. My natomiast byliśmy kompletnie pogubieni na boisku. Czy coś zmieniło się w drugiej odsłonie spotkania? – Druga część zaczęła się nerwowo. Sfaulowaliśmy i po rzucie wolnym zespół Podbeskidzia zdobył drugą bramkę w tym spotkaniu – mówi trener Czok. – Zespół walczył do końca, lecz nie byliśmy w stanie zagrozić bramce rywala, który był zdecydowanie lepszym zespołem i zasłużenie wygrał i tym zwycięstwem zapewnił sobie po raz drugi mistrzostwo Śląska. I liga wojewódzka D2, młodzik młodszy (28.05.2022) Skra Częstochowa – Sportowa Częstochowa 1:2 Derby Częstochowy tym razem dla Sportowej Częstochowy. Nasi zawodnicy udowodnili jednak, że czynią ciągły postęp i ze spotkania naCzytaj więcej

Nikola Młynek powołana do reprezentacji Polski

Piłkarka Skry, Nikola Młynek, powołana została na zgrupowanie kadry narodowej. Reprezentantki Polski U-15 spotkają się między 6 a 9 czerwca w Siedlcach. Paulina Kawalec, trenerka reprezentacji Polski do lat 15, ogłosiła listę piłkarek powołanych na zgrupowanie, które odbędzie się w dniach 6-9 czerwca w Siedlcach. W gronie dwudziestu zawodniczek znalazła się piłkarka Skry – Nikola Młynek. Będzie to kolejne powołanie dla naszej zawodniczki w ostatnim czasie. Młynek wzięła udział między innymi w majowym zgrupowaniu reprezentacji kobiet U-15 w Rącznej, a także powoływana jest regularnie do kadry Śląskiego Związku Piłki Nożnej. Ponadto wiosną stanowiła solidne wzmocnienie pierwszoligowej Skry Ladies. Jakby tego było mało Młynek z dobrej strony prezentowała się w rozgrywkach Centralnej Ligi Juniorek. Widać wyraźnie, że wiosna była dla piłkarki Skry niezwykle pracowita, a przy tym… efektywna. Reprezentantka naszego klubu wielokrotnie udowadniała, że posiada ogromne możliwości, co przekładało się na postawę na boisku. Nic dziwnego, że udane występy Młynek ponownie nie uszły uwadze trenerce kadry narodowej i nasza 15-letnia zawodniczka na obiektach Wisły Puławy, zdobywać będzie cenne, reprezentacyjne doświadczenie. Nam nie pozostaje nic innego, jak pogratulować Nikoli kolejnego powołania do kadry narodowej!