Mecz pełen zwrotów akcji w Kamyku

Druga drużyna Skry zremisowała w Kamyku z tamtejszą Pogonią 3:3. Mecz obfitował w zwroty akcji i mógł podobać się kibicom. W barwach Skry kolejne szanse otrzymali najmłodsi zawodnicy.

Przed meczem wydawało się, że to piłkarze Skry II są faworytami sobotniego pojedynku, ale wydarzenia boiskowe pokazały, że klasa okręgowa jest nieprzewidywalna i stanowi doskonałe pole do rozwoju dla młodych zawodników, a trzeba pamiętać, że Skrę II reprezentują wyłącznie młodzieżowcy.

Pierwsza połowa spotkania w Kamyku układała się po myśli podopiecznych Tomasza Szymczaka. Już po pierwszym kwadransie nasi juniorzy prowadzili 2:0 po bramkach Jakuba Niedzielskiego oraz Fabiana Słabosza.

Pierwsza połowa, to nasza pełna dominacja – opowiada trener Szymczak. – Prowadząc 2:0 mieliśmy jeszcze kilka kolejnych stuprocentowych sytuacji. Okazji sam na sam z bramkarzem nie wykorzystali Krawczyk, Dylikowski i Słabosz. W końcówce pierwszej połowy nie ustrzegliśmy się błędu przy kontrataku i gospodarze zdobyli bramkę kontaktową.

Druga odsłona spotkania nie przebiegała po myśli naszych zawodników. Pomiędzy 50. a 55. minutą Skrzacy stracili dwie bramki i gospodarze wysforowali się na prowadzenie. Nie podłamało to reprezentantów Skry, którzy wciąż szukali drogi do bramki rywali.

Nasz upór narastał z każą minutą, ale tego dnia bramkarz gospodarzy wszystko bronił. Najpierw po raz kolejny „złapał” Krawczyka w doskonałej sytuacji, a potem wybronił Przygodzkiego sam na sam – mówi szkoleniowiec naszych rezerw.

Nieustępliwość została nagrodzona kilka minut przed końcowym gwizdkiem. Po faulu na Marcelu Przygodzkim „jedenastkę” na bramkę zamienił Mikołaj Kempa. W samej końcówce pojawiła się okazja na zdobycie pełnej puli, ale zabrakło nieco szczęścia i pojedynek zakończył się remisem. Jak tę potyczkę ocenia trener Tomasz Szymczak?

Na pewno jesteśmy rozgoryczeni wynikiem końcowym, natomiast nasza gra wyglądała przyzwoicie. Prowadziliśmy grę i byliśmy stroną dominującą, stwarzając dużą ilość sytuacji bramkowych, ale byliśmy bardzo nieskuteczni. Małym pocieszeniem może być fakt, iż po dwóch ciosach w odstępie kilku minut zespół dalej atakował z coraz większym animuszem i doprowadził do remisu, a niewiele zabrakło do końcowego zwycięstwa. Cieszy również fakt, iż młodzi chłopcy, tacy jak między innymi Matyja i Niedzielski, zbierają kolejne doświadczenie z silnym fizycznie rywalem – kończy Tomasz Szymczak.

Kolejna okazja do zbierania cennego doświadczenia nadarzy się już w środę. Rywalem naszego drugiego zespołu będzie Amator Golce.

Pogoń Kamyk – Skra II Częstochowa 3:3 (1:2)

Bramki dla Skry: 0:1 Jakub Niedzielski (asysta: Fabian Słabosz), 0:2 Jakub Rumin (asysta Oskar Krawczyk), 3:3 Mikołaj Kempa (karny)

Skra II: Rosiak – Mikołajczyk, Kempa, Sławuta, Przygodzki, Kołodziejczyk (46’ Cheliński), Rumin, Niedzielski (55’ Nurek), Dylikowski (46’ Matyja), Krawczyk (70’ Bąk), Słabosz (46’ Żabik)

Copy link
Powered by Social Snap