Wygrywamy z Liswartą

Skra II rozegrała w minionych dniach kolejny mecz sparingowy. Tym razem nasi młodzi piłkarze zmierzyli się z Liswartą Krzepice. Przy bardzo trudnych warunkach pogodowych zwyciężyli 1:0. Kolejnym rywalem na sparingowym szlaku rezerw naszej drużyny była ekipa Liswarty Krzepice, również rywalizująca w klasie okręgowej. Starcie drużyn z tego samego poziomu rozgrywek toczyło się w bardzo trudnych warunkach, o czym opowiedział nam trener, Karol Pikoń: – Ze względu na awarię oświetlenia, porywisty wiatr oraz deszcz, spotkanie nie było porywającym widowiskiem. W pierwszej połowie spotkania kontrolowaliśmy jego przebieg, utrzymując się na połowie przeciwnika. Właściwie funkcjonował również pressing i to właśnie po nim piłkę do siatki gości skierował aktywny Waluda. Druga połowa była jeszcze ciekawsza, ponieważ Liswarta nie zamierzała składać broni i wykreowała sobie kilka dogodnych sytuacji. – Szczególnie niebezpiecznie było po stałych fragmentach gry, jednak dobrze interweniujący Rosiak utrzymał czyste konto do końca spotkania – zwraca uwagę trener Pikoń. – W ostatniej akcji meczu mogliśmy jeszcze podwyższyć prowadzenie, jednak w sytuacji sam na sam lepszy okazał się bramkarz drużyny z Krzepic. Kolejny sparing Skry II już w najbliższy piątek, a rywalem naszych młodych piłkarzy będzie IV-ligowa Unia Rędziny. Skra II Częstochowa – Liswarta Krzepice 1:0 (1:0) 1:0 Konrad Waluda Skra II Częstochowa: Rosiak – Żurawski, Serwaciński, Kostro, Kielan – Niedzielski, Nicer, Weżgowiec – Matyja, Antczak, Waluda oraz Ślemp, Garczarek, Szydzisz

Podsumowanie sparingów rocznika 2011

Piłkarze rocznika 2011 zbliżają się do końca okresu przygotowawczego. W czasie zimowej przerwy podopieczni Mariusza Czoka rozegrali kilka ciekawych meczów sparingowych. Młodzicy D2 Skry przygotowują się do rozgrywek I ligi wojewódzkiej. Aby jak najlepiej zaprezentować się na tle zespołów z najwyższej klasy rozgrywkowej na szczeblu wojewódzkim drużyna prowadzona przez Mariusza Czoka rozegrała zimą kilka interesujących meczów sparingowych. Podsumowaliśmy je razem z naszym trenerem. 04.01.2023 Gwarek Zabrze – Skra Częstochowa 2:4 (0:3, 2:1, 0:0) Bramki dla Skry: 0:1 Szewczyk (4’, asysta: Glapiński), 0:2 Żaczkowski (6’, asysta: Glapiński), 0:3 Szewczyk (18’, asysta: Wawrzkiewicz), 1:4 Jędrzejkiewicz (55’, asysta: Radwan) Skra Częstochowa: Pawelak, Drążkiewicz, Dąbrowski, Glapiński, Wawrzkiewicz, Kiczor, Żaczkowski, Brondel, Szewczyk oraz Kostarczyk, Radwan, Jędrzejkiewicz, Szczygłowski, zaw. testowany, zaw. testowany Komentarz trenera: Za nami duża dawka gry, bo sparing w Zabrzu rozegraliśmy w formule 3X30. Pierwsza część dzisiejszego spotkania była najlepsza w naszym wykonaniu. W każdym aspekcie gry, od początku do końca, dominowaliśmy na boisku. W każdej fazie gry było widać duża pewność w naszych poczynaniach. Byliśmy dobrze zorganizowani i przede wszystkim cierpliwi w budowaniu, a to przełożyło się na sytuacje, które stworzyliśmy i zakończyliśmy bramkami. Druga tercja już nie była tak efektywna w naszym wykonaniu. Zawodnicy, którzy weszli na boisko nie wywiązywali się z założeń – oczekiwania były większe. Popełnialiśmy proste błędy, które kosztowały nas utratę bramek, ale mimo tych błędów mieliśmy też dobre fragmenty, stworzyliśmy kilka sytuacji i zdobyliśmy bramkę, a moglibyśmy zdobyć ich więcej, jednak brakło dokładności i obserwacji w ich finalizowaniu. Ostatnia część gry również należała do nas. Mieliśmy dużą przewagę, ale widać już było zmęczenie po obu stronach. Mieliśmy kilka szans na zdobycie bramki, lecz byliśmy nieskuteczni w sytuacjach sam na sam z bramkarzem. 14.01.2023 Lukam Skoczów – Skra Częstochowa 7:3 (3:1, 0:2, 4:0) Bramki dla Skry: 3:1 Szewczyk (25’, asysta: Dąbrowski), 3:2 Szewczyk (47’, asysta: Szczygłowski), 3:3 Dąbrowski (52’, rożny) Skra Częstochowa: Pawelak, Drążkiewicz, Dąbrowski, Glapiński, Jędrzejkiewicz, Kiczor, Żaczkowski, Brondel, Szewczyk oraz Nevio (2010), Stanek (2010), zaw. testowany, Szczygłowski Komentarz trenera: Sparing w Skoczowie pokazał nam nad czym musimy pracować. Pierwsza tercja, to duża dominacja zespołu ze Skoczowa, który był dobrze zorganizowany i od samego początku mocno nas zaatakował, nakładając na nasz zespół wysoki pressing, z którym mieliśmy duży problem. Mimo prób wyprowadzenia piłki popełniliśmy błędy, które kosztowały nas utratę bramek. Z upływem czasu wyglądało to już zdecydowanie lepiej i kilka razy bardzo dobrze wyszliśmy spod pressingu i przeprowadziliśmy atak, który zakończyliśmy bramką. W drugiej części w obu zespołach doszło do sporych zmian i ona zdecydowanie należała do nas. Przejęliśmy inicjatywę i to my byliśmy zespołem, który dominował i strzelał bramki. Ostatnia część tego meczu była dla nas zdecydowanie najtrudniejsza. W naszym zespole widoczne było duże zmęczenie, co Skoczów wykorzystał. Dzisiejsza gra kontrolna pokazała nam jak dużo jeszcze musimy pracować, pokazała również nasze deficyty, które musimy wyeliminować. 28.01.2023 Skra Częstochowa – Zagłębie Sosnowiec 1:9 (0:3, 0:2, 1:4) Bramki dla Skry: 1:8 Szewczyk (80’) Skra Częstochowa: Pawelak, Drążkiewicz, Dąbrowski, Wawrzkiewicz, Jędrzejkiewicz, Kiczor, Żaczkowski, Brondel, Szewczyk oraz Kostarczyk, Radwan, Glapiński Komentarz trenera: Zespół Zagłębia był dziś od nas lepszy w każdym aspekcie. Widać było mocną determinację w obronie, w skoku pressingowym, z którym mieliśmy bardzo duże problemy. Nie mogliśmy otworzyć gry, popełnialiśmy bardzo duże błędów indywidualnych, co Zagłębie potrafiło wykorzystać i zamienić na bramki. Dobra organizacja gry zespołu Zagłębia miała bardzo dobre przełożenie na płynność w grze i zdobywanie przestrzeni, my natomiast, kiedy już wyszliśmy spod pressingu nie byliśmy w stanie utrzymać się przy piłce, a nasza gra 1X1 kończyła się stratą. Widać również było dużą różnicę między zespołami. Otrzymaliśmy bardzo dobrą lekcję i teraz musimy wyciągnąć z niej jak najwięcej i czeka nas dużo pracy. 04.02.2023 Varsovia Warszawa – Skra Częstochowa 2:4 (2:0) Bramki dla Skry: 2:1 Radwan (48’), 2:2 Szewczyk (55’), 2:3 Szewczyk (57’), 2:4 Wawrzkiewicz (59’) Skra Częstochowa: Pawelak, Drążkiewicz, Dąbrowski, Wawrzkiewicz, Jędrzejkiewicz, Glapiński, Żaczkowski, Brondel, Szewczyk oraz Kostarczyk, Radwan, Rusek, Szczygłowski, Kiczor Komentarz trenera: Varsovia, to drugi zespół, który mocno nam się przeciwstawił, szczególnie w pierwszej części spotkania, którą przegraliśmy 0:2. W tej części gry byliśmy zespołem, który dłużej utrzymywał się w ataku przy piłce, stwarzając sobie sytuacje, lecz byliśmy nieskuteczni pod bramką, a w obronie nie ustrzegliśmy się błędów, które kosztowały nas utratę bramek. W przerwie zwróciliśmy uwagę na popełniane błędy, a zespół dobrze zareagował na wydarzenia boiskowe. W drugiej połowie byliśmy zdecydowanie lepszym zespołem i znacznie poprawiliśmy naszą skuteczność pod bramką, co zamienialiśmy na gole. W dalszym ciągu pracujemy, byśmy byli jeszcze bardziej zdeterminowani w obronie, dzięki czemu będziemy mieli więcej odbiorów, co pozwoli nam być cały czas pod piłką, bo na tym nam zależy. 05.02.2023 Polonia Warszawa – Skra Częstochowa 0:1 (0:1) Bramki dla Skry: 0:1 Radwan (20’, asysta: Jędrzejkiewicz) Skra Częstochowa: Pawelak, Drążkiewicz, Dąbrowski, Wawrzkiewicz, Kiczor, Radwa, Zaczkowski, Brondel, Szewczyk oraz Kostarczyk, Jędrzejkiewicz, Rusek, Szczygłowski, Glapiński Komentarz trenera: W meczu z Polonią zespół zagrał bardzo dobre dwie połowy. Od początku widać było jak bardzo zespół jest zdeterminowany. Byliśmy bardzo zaangażowani, co przełożyło się na dużą liczbę odbiorów piłki, a po odbiorze dzięki dobrej organizacji szybko przechodziliśmy do ataku, tworząc sytuacje pod bramką rywala i w efekcie zdobywając bramkę. W drugiej połowie od początku podeszliśmy wysoko, nie pozwalając rozpędzić się rywalowi. Wiedzieliśmy, że będzie nas to kosztowało dużo wysiłku, ale do samego końca byliśmy nieustępliwi i konsekwentni w tych działaniach. Szkoda sytuacji, które sobie stworzyliśmy, bo mogliśmy podnieść wynik spotkania. Z meczu jesteśmy bardzo zadowoleni, dobrze realizowaliśmy założenia, co przełożyło się na jakość naszej gry. 18.02.2023 Skra Częstochowa – Rozwój Katowice 6:3 (2:2) Bramki dla Skry: 1:0 Żaczkowski (12’), 2:0 Szewczyk (14’), 3:2 Szewczyk (37’), 4:2 Szewczyk (45’, asysta: Radwan), 5:2 Wawrzkiewicz (52’, asysta: Kiczor), 6:2 Szewczyk (70’) Skra Częstochowa: Pawelak, Drążkiewicz, Glapiński, Wawrzkiewicz, Kiczor, Radwan, Żaczkowski, Brondel, Szewczyk oraz Kostarczyk, Szczygłowski, Rusek Komentarz trenera: Dzisiaj rozegraliśmy ostatni mecz kontrolny przed inauguracją ligi. Pomimo braków kadrowych chłopcy stanęli na wysokości zadania. Od początku narzuciliśmy swój styl, podeszliśmy bardzo wysoko. W wielu fragmentach dominowaliśmy na boisku, a w każdej fazie gry było widać dużą pewność w grze chłopców. Byliśmy bardzo dobrze zorganizowani i przede wszystkim cierpliwi w budowaniu, co przełożyło się na sytuacje,Czytaj więcej

Wygrana w ostatnim sparingu!

Skra Ladies wygrała 1:0 w wyjazdowym meczu sparingowym z Banikiem Ostrava. Bramkę na wagę zwycięstwa zdobyła Svietlana Kohut. Był to ostatni mecz kontrolny naszej drużyny przed startem Orlen 1 Ligi. Nim się obejrzeliśmy okres przygotowawczy Ladies dobiegł końca. Ostatnim meczem kontrolnym był niezwykle ciekawy pojedynek z przedstawicielkami czeskiej ligi – Banikiem Ostrava. Nasz zespół zaprezentował się z bardzo dobrej strony, a mecz mógł się podobać. Szala zwycięstwa na stronę Ladies przechyliła się dopiero w 78. minucie, kiedy futbolówkę do bramki skierowała Svietlana Kohut. Ladies myślami są już przy inauguracji rundy wiosennej. Na początek czeka je daleki wyjazd do Olsztyna na mecz z tamtejszymi Stomilankami. Z pewnością dobre zakończenie okresu przygotowawczego pozytywnie nastroi nasze Panie przed pierwszym meczem o punkty. – Na pewno z przytupem zakończyliśmy ten okres przygotowawczy, który, nie ma co ukrywać, obfitował w wiele problemów i zawirowań – podsumowuje okres przygotowawczy trener Patryk Mrugacz. – Za nami trudny czas, przez który przeszliśmy RAZEM jako drużyna i to słowo, jest kluczowe w kontekście również dzisiejszego spotkania i każdego kolejnego, które przed nami. Jeśli chodzi o mecz z Banikiem, to gratuluję drużynie, bo dziś rozegraliśmy bardzo dobre, intensywne spotkanie z solidnym rywalem – zakończył szkoleniowiec naszego zespołu. Do meczu z naszym zespołem odniósł się również szkoleniowiec klubu z Ostravy Witold Zając: – Dla naszej młodej drużyny, która jest w trakcie budowy, każdy mecz kontrolny ma dużą wartość szkoleniową. Nie inaczej było w sobotę. Mecze kontrolne z polskimi zespołami są dla nas cenne i zawsze wnoszą trochę świeżości w trakcie okresu przygotowawczego. Ważne, że wszystkie zawodniczki obu zespołów skończyły spotkanie zdrowe. Do ligi mamy jeszcze 3 tygodnie, więc pozostało nam kilkanaście jednostek treningowych, aby optymalnie dopracować mankamenty, które były widoczne w naszej grze. Dziękujemy za rozegrane spotkanie i życzymy jak najlepszych wyników w drugiej rundzie, a Zawodniczkom dużo zdrowia. Banik Ostrava – Skra Ladies Częstochowa 0:1 (0:0) 0:1 Kohut (78’) Skra Ladies Częstochowa: Szulc – Wodarz, Olkhovska (63’ Mesjasz), Ozieriańska, Baszewska, Chudzik (63’ Dannheisig) – Lulkowska, N. Młynek – Liczko, Matusiak, Kohut

Informacje organizacyjne przed meczem z ŁKS-em Łódź

Już dzisiaj o godzinie 15:00 odbędzie się spotkanie 20. kolejki Fortuna 1 Ligi, w którym Skra Częstochowa na Stadionie Miejskim w Bełchatowie podejmie ŁKS Łódź. W związku z tym przedstawiamy Państwu garść informacji organizacyjnych. 1. Przed meczem nie będzie prowadzona sprzedaż stacjonarna biletów. 2. Bramy stadionu otwarte będą od godziny 13:00. 3. Wejście na trybunę D będzie otwarte od ulicy Sportowej. 4. Wejście na trybunę C – z wyłączeniem zorganizowanej grupy kibiców przyjezdnych – możliwe będzie od ulicy 1 Maja. 5. Przy ulicy 1 Maja otwarty będzie Punkt Obsługi Kibiców, gdzie będzie można dokonać m.in. zmian danych na bilecie. 6. Punkt wydawania akredytacji czynny będzie od godziny 14:00. Do zobaczenia na stadionie!

Kierunek: Ostrava

Żeńska część naszego klubu przygotowuje się do inauguracji wiosennej rundy Orlen 1 Ligi. Ostatnim sprawdzianem przed ligową grą o punkty będzie mecz kontrolny z Banikiem Ostrava, który odbędzie się w sobotę (18 lutego). Nim się obejrzeliśmy okres przygotowawczy niemal został zakończony. Już w ostatni weekend lutego Ladies udadzą się na daleki wyjazd do Olsztyna, by zmierzyć się z tamtejszymi Stomilankami i wziąć srogi rewanż za mecz poprzedniej rundy. Nim jednak do tego dojdzie przed ekipą prowadzoną przez Patryka Mrugacza jeszcze jeden mecz sparingowy. Tym razem będzie to potyczka międzynarodowa, bowiem Skrę czeka starcie z czeskim Banikiem Ostrava. Dotychczas nasze piłkarki mierzyły się głównie z zespołami polskiej Ekstraligi i trzeba przyznać, że z meczu na mecz prezentowały się coraz lepiej. Warto przy tym zauważyć, że sztab szkoleniowy naszej drużyny nie mógł przez długi czas korzystać z umiejętności Kingi Baszewskiej czy Valerii Olkhovskiej, które jednak już uporały się z urazami i prawdopodobnie wesprą drużynę w najbliższym meczu sparingowym. Banik Ostrava, to zespół na co dzień rywalizujący na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w Czechach. Runda jesienna nie była co prawda szczególnie udana dla naszych najbliższych rywalek, ale z pewnością spotkanie z zespołem spoza granic naszego kraju, będzie ciekawym doświadczeniem. Mecz kontrolny z Banikiem Ostrava odbędzie się w sobotę (18 lutego) o godzinie 14:00 w Ostravie.

Juniorzy młodsi wygrali z seniorami z Niegowej

Juniorzy młodsi B1 Akademii Skry rozegrali w miniony weekend mecz sparingowy z Jurą Niegowa. Podopieczni Karola Pikonia pokazali się z bardzo dobrej strony, wygrywając 3:0. Juniorzy młodsi Skry skrupulatnie przygotowują się do rundy wiosennej II ligi wojewódzkiej. Przypomnijmy, że na półmetku rywalizacji znajdują się w gronie drużyn aspirujących do awansu. By zrealizować swoje zamierzenia – nie zapominając o niewymiernym rozwoju zawodników – sztab naszego zespołu stara się o jak najwięcej wartościowych meczów kontrolnych. W minioną sobotę nasza drużyna podejmowała seniorów Jury Niegowa, która liczy się w walce o awans do klasy okręgowej. – Po bardzo dobrze przepracowanym tygodniu liczyliśmy na udaną weryfikację naszej pracy – mówi trener juniorów młodszych naszej Akademii, Karol Pikoń. – Jesteśmy bardzo zadowoleni z całego spotkania we wszystkich fazach gry. Nasza gra była uporządkowana, a drużyna zdeterminowana i skoncentrowana od pierwszej do ostatniej minuty meczu. Dodajmy, że nasz zespół wygrał zdecydowanie, aplikując rywalom trzy bramki, nie tracąc przy tym żadnej. Zadowolenia z postawy swojego zespołu nie krył trener Pikoń: – Forma z każdym kolejnym tygodniem rośnie i z niecierpliwością wyczekujemy już pierwszych spotkań ligowych. Już za tydzień kolejne spotkanie, tym razem z juniorami Gwarka Zabrze, występującymi w I lidze wojewódzkiej. Skra Częstochowa – Jura Niegowa 3:0 Bramki dla Skry: Natanael Kolebacz (X2), Mikołaj Kasprzycki Skra Częstochowa B1: Warszakowski – Brodziak, Marchewka, Małysz, Wasilewski – Błachowicz, Szydzisz, H. Kwaśnik – Szałaj, Mądry, Kwaśnicki oraz Figzał, Kolebacz, K. Kwaśnik

Udany sparing trampkarzy z drużyną z CLJ

Trampkarze Skry w miniony weekend rozegrali mecz sparingowy z Wisłą Płock. Wisła, rywalizująca na co dzień w Centralnej Lidze Juniorów, co prawda wygrała 3:2, ale nasi zawodnicy zaprezentowali się z bardzo dobrej strony. Trampkarze C1 po awansie przygotowują się do rywalizacji w I lidze wojewódzkiej. Jednym z elementów przygotowań są ciekawe sparingi, które przygotował sztab szkoleniowy z trenerem Mariuszem Czokiem na czele. W minioną sobotę nasi trampkarze z rocznika 2008 rozegrali sparing z Wisłą Płock, która rywalizuje na co dzień w Centralnej Lidze Juniorów. Płocczanie w rundzie jesiennej CLJ U-15 w grupie A uplasowali się w środku stawki. Warto również zauważyć, że Wisła pod koniec sezonu wygrała aż 4:0 z liderem – Legią Warszawa. Był to więc dla naszych młodych piłkarzy ważny test, który wydaje się, że zdali bardzo dobrze. Gospodarze rozpoczęli spotkanie od mocnych ataków, które szybko zamienili na bramkę otwierającą. – Zła ocena sytuacji przez naszego gracza kosztowała nas utratę gola – opowiada trener Mariusz Czok. – Wysokie tempo i duża intensywność gry dała nam się we znaki. Do tego dobre wyszkolenie indywidualne zawodników z Płocka, spowodowały, że musieliśmy zaprezentować maksimum swoich umiejętności, pokazać charakter i zaangażowanie. I tak rzeczywiście było. W 18. minucie nasi piłkarze wyrównali, a nieco ponad piętnaście minut później objęli prowadzenie, czego nie spodziewali się piłkarze Wisły. – Nasz upór przyniósł korzyść i zdobyliśmy dwa gole, prezentując, ku zaskoczeniu przeciwników, dobrą grę – kontynuuje swoją relację trener Czok. – Mecz toczył się w ciągłych fazach przejściowych, co kosztowało nas sporo zdrowia. Staraliśmy się utrzymywać przy piłce, wymieniać podania, budować grę od bramki, stwarzać sobie sytuacje na strzelenie kolejnego gola. Pod koniec pierwszej połowy młodzi Nafciarze wyrównali, a w 65. minucie zdobyli bramkę przesądzającą o ich zwycięstwie. – Końcowy wynik nie jest dla nas korzystny, bo głównie po naszych błędach Wisła stwarzała sobie sytuacje i strzeliła nam gole, ale trzeba mocno pochwalić drużyną za to w jaki sposób postawiła się zespołowi na co dzień występującemu w Centralnej Lidze Juniorów – podsumował spotkanie trener Czok. Wisła Płock – Skra Częstochowa 3:2 (2:2) Bramki dla Skry: 1:1 Przybyła (18’, asysta: Cieślak), 1:2 Cieślak (34’) Skra Częstochowa: Gołąbek (Szymczyk/ Rajczykowski) – Czerkieski, Przetak, Tyczyński, Gembała (Tarnowski), Lis, Syrek, klekot (Czajkowski), Glizniewicz, Przybyła (Kołodziejczyk), Cieślak

Weekendowe granie w Mykanowie i na Stradomiu

Młodzi piłkarze Skry rocznika 2015 wzięli udział w niedzielnym turnieju w Mykanowie. Zaprezentowali się z bardzo dobrej strony, podobnie jak ich o rok młodsi koledzy, którzy gościli na Stradomiu. Najmłodsi piłkarze naszej Akademii wykorzystują zimę do rywalizacji w hali. Nie inaczej było w miniony weekend. * Zawodnicy kategorii U-8 udali się do Mykanowa, by zagrać w turnieju ze swoimi rówieśnikami. Kadra Akademii Skry 2015 podzielona została na dwie drużyny, które spisały się wyśmienicie, kończąc rywalizację na pierwszym i czwartym miejscu. – Obydwa zespoły Skry zaprezentowały się bardzo dobrze – opowiada trener, Bartek Gałkowski. – Było wiele uśmiechu, pięknych bramek i sportowych emocji. Do sukcesu drużynowego „Predatorzy” dołączyli kolejny sukces indywidualny, bowiem Szymon Maziarz został królem strzelców turnieju. * Dzień wcześniej, w sobotę, na sparing z Klubem Sportowym Stradom Częstochowa udali się ich o rok młodsi koledzy. Przebieg spotkania potwierdził, że w gronie zawodników U-7 również nie brakuje uzdolnionych piłkarzy, którzy czynią systematyczne postępy. – Był to bardzo dobry mecz w wykonaniu naszych zawodników – relacjonuje trener, Maciej Suszczyk. – Chłopcy zrealizowali wszystko, co mówiliśmy sobie przed meczem i jestem z tego bardzo zadowolony. Widać duży progres w ich poruszaniu się po boisku, wprowadzaniu piłki, w grze 1X1, nie tylko w ataku, ale również w obronie. Coraz mniej widoczny, jest strach przed odbiorem piłki. Brawa dla całego zespołu! – zakończył nasz szkoleniowiec.

Wygrana rezerw w sparingu z Wartą

Rezerwy Skry Częstochowa pokonały Wartę Działoszyn w kolejnym meczu kontrolnym. Bramki dla naszego zespołu zdobywali Konrad Waluda oraz Bartłomiej Antczak. Skra II Częstochowa w sobotnie przedpołudnie zmierzyła się z Wartą Działoszyn. Nasz rywal rywalizuje na co dzień w sieradzkiej klasie okręgowej. Po rundzie jesiennej zajmuje szóstą pozycję, mając na koncie 26 punktów, na które złożyło się osiem zwycięstw i dwa remisy. Warto zwrócić uwagę, że Warta w wielu spotkaniach prezentuje ofensywny futbol, czego najlepszym dowodem wysokie wyjazdowe zwycięstwa ze Słowianem Dworszowice (10:1) czy Piastem Błaszki (6:0). Był to więc dobry sprawdzian dla naszych młodych zawodników, którzy mogli się zmierzyć z nieznanym sobie zespołem. Pierwszy gol dla rezerw Skry padł w 24. minucie. Sfaulowany w polu karnym Konrad Waluda sam wymierzył sprawiedliwość, wyprowadzając naszą drużynę na prowadzenie. Waluda miał również swój udział w drugiej bramce, kiedy to zanotował asystę po celnym trafieniu Bartłomieja Antczaka. Co prawda więcej bramek już nie padło, ale sparing z pewnością należy zaliczyć do udanych. Nie tylko ze względu na wygraną i zachowanie czystego konta, ale również dlatego, że zespół nasz z meczu na mecz wygląda coraz lepiej. Młodzi piłkarze prowadzeni przez Tomasza Szymczaka szybko się rozwijają, nabierając doświadczenia w grze z seniorami, co ma lepiej przygotować ich do gry na wysokim poziomie. A jak szkoleniowiec Skry II ocenia mecz z Wartą: – Stworzyliśmy kilka dogodnych sytuacji, z których wykorzystaliśmy dwie. Dalej w naszej grze pojawia się za dużo niedokładności. Goście również kilka razy zagrozili naszej bramce, ale dobrze potrafiliśmy się wybronić – zauważa Tomasz Szymczak. Skra II Częstochowa – Warta Działoszyn 2:0 (1:0) 1:0 Waluda (24’ – k.), 2:0 Antczak (65’) Skra II Częstochowa: Hajda (46’ Rosiak) – Garczarek (46’ Kielan), Niedzielski, Serwaciński, Kostro (46’ Merta), Ślemp (46’ Żurawski), Nicer, Żakowski (46’ Weżgowiec), Matyja, Waluda, Barnat (46’ Antczak)

Czarni górą w meczu kontrolnym

Reprezentantki Czarnych Sosnowiec wygrały 3:0 w meczu kontrolnym ze Skrą Ladies. Dla naszej drużyny był to kolejny sparing z drużyną z najwyższej klasy rozgrywkowej. Do startu ligowej rywalizacji pozostały już tylko dwa tygodnie. Okres przygotowawczy powoli wychodzi na ostatnią prostą. Piłkarki Skry Ladies większość z zaplanowanych meczów sparingowych rozgrywały z zespołami z najwyższej klasy rozgrywkowej. Nie inaczej było w miniony weekend, kiedy to zmierzyły się z Czarnymi Sosnowiec. Piłkarki z Sosnowca, plasują się obecnie w środku ekstraligowej stawki i do rundy wiosennej przystępują z ambicją włączenia się do walki o czołowe lokaty. Potyczka z tak utytułowanym zespołem była z pewnością dobrą lekcją futbolu dla naszych zawodniczek, które z każdym spotkaniem prezentują się lepiej. Zwrócił na to również w pomeczowej wypowiedzi trener Ladies, Patryk Mrugacz: – Kolejny mecz, w którym mimo przewagi i dużo większej ilości stworzonych sytuacji przegrywamy spotkanie. Chciałbym jednak jasno przedstawić, że idziemy w dobrym kierunku. Jestem zadowolony z poziomu gry naszego zespołu. Jeszcze bardziej ciesze się z tego, że wracają po urazach piłkarki, które odgrywają bardzo istotne role w naszej drużynie. Wiemy, co musimy poprawić, aby nasz zespół funkcjonował jeszcze lepiej i był gotowy na start rozgrywek. Do wspomnianego przez naszego szkoleniowca startu ligowej rywalizacji pozostało jeszcze trochę czasu. W pierwszej wiosennej kolejce częstochowianki wyjeżdżają do Olsztyna na mecz z tamtejszymi Stomilankami, wcześniej jednak zagrają jeszcze jeden mecz kontrolny – w najbliższy weekend z Banikiem Ostrava. Czarni Sosnowiec – Skra Ladies Częstochowa 3:0 Skra Ladies: Szulc – Czerwińska, Lulkowska, Ozieriańska, Baszewska, Dannheisig – Matusiak, N. Młynek (68’ Mucha) – Kohut, Liczko (58’ Mesjasz), Chudzik