Nasz Ośrodek Szkolenia Kobiet w Woźnikach oficjalnie otwarty!

Czwartkowego wieczoru podpisaliśmy umowę o współpracy z MLKS Woźniki, tym samym otwierając nasz trzeci Ośrodek Szkolenia Kobiet. Na spotkaniu obecni byli prezesi i przedstawiciele obu klubów, burmistrz gminy Woźniki, Michał Aloszko, a także ambasadorka przedsięwzięcia z ramienia Skry Częstochowa, Stefania Wodarz. Inicjatywa Ośrodków Szkolenia Kobiet jest niezwykle ważna dla budowania strategii rozwoju sekcji Ladies w naszym klubie. Mówi nam o tym Patryk Mrugacz, który jest koordynatorem nowego projektu: – To z pewnością jeden z wielu fundamentów, które musimy realizować, jeśli chcemy podążać drogą rozwoju, by w końcowym rozrachunku stać się jednym z wiodących Ośrodków Szkolenia w Polsce. Dziś bardzo cieszę się z tego, co udało się zrobić, ale w głowie mam już kolejne etapy rozwoju, drogę, którą musimy podążać, by ta sekcja dalej miała mocne fundamenty. Dziewczynki trenujące w naszych Ośrodkach będą objęte specjalnym Programem Szkolenia. Patryk Mrugacz zwraca jednak także uwagę na korzyści, jakie odniosą kluby, które decydują się na współpracę ze Skrą w zakresie szkolenia kobiet: – Należy dodać, że projekt Ośrodków ma na celu nie tylko rozwój sekcji Ladies w naszym klubie, ale globalnym, najważniejszym celem jest zwiększenie ilości trenujących dziewcząt i rozwój tych wszystkich klubów, które decydują się na współpracę z nami. Kieruje mną przekonanie, że im mocniejsze środowisko klubów stworzymy wokół siebie, tym poziom piłki bardziej się podniesie i zyska na tym, tak naprawdę, każda ze stron. Tego sobie życzę po tym projekcie, będąc jednocześnie przekonanym, że Woźniki to będzie świetne miejsce do rozwoju młodych dziewcząt – podkreśla koordynator projektu – Woźniki to bardzo dobre miejsce do rozwoju dla młodych piłkarek i wierzę, że razem osiągniemy sukces – dodaje prezes Skry Częstochowa, Artur Szymczyk. Otwarcie kolejnego Ośrodka to także szansa dla wielu młodych dziewczyn mieszkających w Woźnikach i okolicznych miejscowościach. Kiedy ktoś przyjedzie na trening dziewcząt we wspomnianej gminie, z pewnością dojdzie do wniosku, że zainteresowanie futbolem wśród kobiet tudzież chęć uprawiania piłki nożnej, przejawia bardzo duża grupa dziewcząt. Z podpisania umowy o współpracy ze Skrą i otwarcia Ośrodka zadowolenia nie kryje burmistrz Woźnik, Michał Aloszko: – Bardzo się cieszę, że ta inicjatywa partnerstwa doszła do skutku. Cieszę się podwójnie: jako burmistrz Woźnik, ale też jako rodzic dziewczyn, które trenują tutaj w żeńskiej drużynie MLKS. Projekt o tyle niebywały, że zrodził się dopiero na przełomie maja i czerwca. W tej chwili mamy koniec roku, a są dwie drużyny żeńskie. Trzeba uczciwie powiedzieć, że są też architekci tego sukcesu: to jest oczywiście zarząd MLKS Woźniki z Panem prezesem, Henrykiem Gorolem i Panem wiceprezesem, Piotrem Kamińskim, który szczególnie zaangażował się w to, żeby te drużyny tutaj powstały – ocenia burmistrz. – Niewątpliwie bardzo istotna jest rola Pani trener, Aleksandry Klabis – reprezentantki kraju, mistrzyni Polski, która dużą jakość, jeśli chodzi o same treningi. Treningi odbywają się bardzo regularnie, podobnie jak wyjazdy na turnieje – kontynuuje burmistrz gminy Woźniki – To powoduje, że ta drużyna jest prowadzona w sposób profesjonalny. Zespół już jest wizytówką gminy Woźniki, a pozyskanie takiego partnera jak Skra Częstochowa na pewno jest jeszcze większą nobilitacją. Dzięki temu jest jeszcze większy potencjał do osiągania sukcesów sportowych. Dziękuję Panu Prezesowi Skry za to, że dostrzegł tutaj potencjał – mówi Michał Aloszko. Współpraca oparta na obustronnych korzyściach to fundament każdego Ośrodka Szkolenia Kobiet. Wiele pozytywnych aspektów w podpisaniu umowy dostrzega prezes MLKS Woźniki, Henryk Gorol, który ma nadzieję, że dzięki nowej inicjatywie rozwój sekcji kobiet w jego klubie nabierze tempa: – Skra jest klubem doświadczonym, mającym bardzo wiele możliwości. Myślę, że kobieca piłka raczkuje u nas w Woźnikach, ale przy współpracy ze Skrą popłyniemy na szersze wody, awansujemy w hierarchii. Jest nam to potrzebne. Potrzebny nam był klub, który poprowadzi to profesjonalnie – ocenia prezes zespołu z Woźnik. Prezes klubu z Woźnik, Henryk Gorol, przyznaje, że podpisanie umowy z naszym klubem to dla niego istotny element budowania swojego zespołu: Siłą napędową tego projektu będzie nazwa – Skra Częstochowa. Jest to znacząca marka w piłce męskiej, mająca doświadczenie i to, co potrzeba – ocenia Henryk Gorol. Sternikowi naszego nowego partnera wtóruje wiceprezes MLKS Woźniki, Piotr Kamiński, który również zwraca uwagę na szereg korzyści, których beneficjentami będą oba kluby: – Bardzo cieszę się na tę współpracę, bo dzięki temu, że jest oparta na partnerskich relacjach i służy temu, żeby rozwijać piłkę kobiecą w regionie, przyniesie korzyść i Skrze, i nam, a przede wszystkim dziewczynom grającym w piłkę. I mam nadzieję, że jak najwięcej dziewczyn uda się przyciągnąć do tej inicjatywy i jak najwięcej dziewcząt przejdzie ścieżkę szkolenia i zagra w piłkę na poziomie seniorskim – mówi Piotr Kamiński. Prezes naszego klubu, Artur Szymczyk, prawdziwy entuzjasta projektu Ośrodków Szkolenia Kobiet również podkreśla satysfakcję związaną z faktem, że Woźniki zostały nowym partnerem Skry Częstochowa. Gdy pytamy go o oczekiwania względem nowopowstałego Ośrodka, odpowiada: – Chciałbym żeby dziewczęta mogły grać i trenować tutaj piłkę nożną, a przy tym świetnie się bawić. Taka idea przyświecała nam kiedy sami otwieraliśmy sekcję piłki nożnej kobiet i teraz szerzymy tę ideę dalej – konkluduje prezes naszego klubu. O inicjatywę związaną z Ośrodkami Szkolenia Kobiet zapytaliśmy również ambasadorkę projektu z ramienia naszego klubu, piłkarkę Skry Ladies, Stefanię Wodarz: – Uważam, że jest to bardzo fajna i potrzebna inicjatywa. Widać to chociażby po ilości młodych dziewczyn, które przychodzą na treningi i chcą grać w piłkę. Przy aktualnym zainteresowaniu potrzebne są miejsca, gdzie daje się możliwość trenowania na wysokim poziomie. Mam nadzieję, że ta współpraca przyniesie korzyści obu klubom, a przede wszystkim da możliwość rozwoju młodym dziewczynkom, bo ich dobro jest dla wszystkich najważniejsze. – mówi Stefania Wodarz. Warto jednak nieco zagłębić się w detale i przedstawić najważniejsze elementy, na których będzie opierać się nasza współpraca z nowym partnerem. Śmiało można stwierdzić, że relacje pomiędzy oboma klubami w zakresie szkolenia dziewcząt będą głębokie i zawierają potężny wachlarz obustronnych korzyści: – Współpraca z Ośrodkiem Woźniki będzie bardziej rozbudowana. Mam wielki szacunek dla klubu za pracę, jaką wykonują, a „Srebrny Certyfikat” pozwala mieć nadzieję, że to szkolenie uda nam się wspólnymi siłami rozszerzyć również o zespoły wychodzące poza Program Ośrodków U7 – U12. Mam tu na myśli rozwój klubu aż do kategorii juniorsko/seniorskich oraz wspólne inspiracje szkoleniowe, staże i spotkaniaCzytaj więcej

Wigilijne spotkanie Skry Ladies

W miniony weekend w budynku klubowym Skry odbyło się tradycyjne już spotkanie wigilijne pierwszej drużyny kobiet. Był to czas podsumowań oraz snucia planów na przyszłość, Nie mogło także zabraknąć prezentów od Świętego Mikołaja oraz nieodzownych przy tej okazji wierszyków i piosenek. Bezapelacyjnie na pierwsze miejsce wysforowała się w tej materii nasza bramkarka Antonia Zbirek, która nie tylko zarecytowała okolicznościowy wierszyk, ale także zaśpiewała Mikołajowi specjalnie przygotowaną na ta okoliczność pieśń. Jak się okazuje popularna Tośka to osoba o wielu ukrytych talentach. Serdecznie dziękujemy niezawodnej Drzazga Pizzeria&Restauracja za fantastyczny i niezwykle smaczny poczęstunek. Przy okazji oczywiście gorąco polecamy naszego Partnera Państwa uwadze. To był już naprawdę ostatni “piłkarski” akord mijającego roku. Dlatego z tej okazji życzymy Zdrowych i Rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia a w nadchodzącym 2022 roku spełnienia swoich życiowych i sportowych marzeń . . .  

SKRA LADIES – PODSUMOWANIE RUNDY JESIENNEJ SEZONU 2021/22

Piłkarska jesień już za nami. Za oknami pierwsze oznaki zimy … pierwszy śnieg, pierwsze mroźne wieczory i poranki. Czas najwyższy zatem na podsumowanie mijającej rundy. Jak zwykle o tej porze, przyjrzymy się występom naszych Pań od strony statystycznej. Ale zanim zanurzymy się w cyferkach, tytułem wstępu kilka słów subiektywnego spojrzenia na te jedenaście meczów ligowych i dwa pucharowe. Po kapitalnym minionym sezonie zwieńczonym awansem w częstochowskim obozie przyszedł czas na przygotowania do debiutanckich zmagań pierwszoligowych. Latem w drużynie Ladies doszło do kilku zmian personalnych. Rozbrat z piłką wzięły Ewelina Kaczmarzyk, Ewelina Bojakowska i Sandra Wiśniewska. Tą wyrwę sztab trenerski musiał załatać transferami z zewnątrz. Na przełomie lipca i sierpnia do drużyny dołączyły Aleksandra Kaim, Lidia Grzonka, Karolina Szulc, Iwona Dannheisig i Oliwia Pająk. Dwie ostatnie jednak w pełni gotowe do gry będą dopiero na wiosnę. Tak skonstruowany zespół po rozegraniu kilku sparingów przystąpił do rozgrywek. Początek nie był imponujący. Dwie pierwsze porażki mogły niejednego zniechęcić Jednak nasze Panie tak łatwo się nie poddają. Po burzy zawsze wychodzi słońce więc i Skra odbiła się od dna. Podopieczne Marty Miki zanotowały w tym okresie kilka cennych zwycięstw w tym to chyba najwartościowsze nad liderem z Wodzisławia. To był ważny moment w życiu drużyny. Dziewczyny uwierzyły, że i w tej lidze mogą powalczyć i co najważniejsze – WYGRAĆ z każdą drużyną. Skra rundę jesienną skończyła z bilansem pięciu zwycięstw i sześciu porażek. Ktoś może powiedzieć, że to jednak niekorzystny bilans … hm – trzeba pamiętać jednak, że nasz zespół to absolutny beniaminek na tym poziomie rozgrywkowym. Niewiele mamy piłkarek w składzie które wcześniej zasmakowały już pierwszoligowej rywalizacji. Zdecydowana większość dziewczyn dopiero uczy się tej ligi a że są pojętnymi uczennicami to i wynik punktowy ostatecznie naszym zdaniem jest bardzo zadowalający. Aby żeby nie było zbyt różowo musimy także włożyć łyżkę dziegciu w tą beczkę miodu … 18 strzelonych bramek to nie licząc dorobku dwóch ostatnich drużyn w ligowej tabeli jeden z najgorszych wyników w całej lidze. Na tym polu mamy sporo do poprawy. Oczywiście, szczęście nam w wielu okazjach nie sprzyjało, W ostrzeliwaniu słupków i poprzeczek częstochowianki zapewne zajęłyby bezapelacyjnie pierwsze miejsce. Oglądając jednak zaangażowanie dziewczyn na treningach jesteśmy wręcz pewni, że i ten aspekt piłkarskiego rzemiosła wiosną ulegnie znacznej poprawie ! Nie możemy zapomnieć także o kapitalnym występie naszych Pań w rozgrywkach o Puchar Polski. Zwycięski mecz w pierwszej rundzie z wyżej notowanym Hydrotruckiem Radom to kto wie czy nie najlepszy występ Skry w ostatnim czasie. Kapitalna gra z obydwu stron zaowocowała świetnym widowiskiem i co najważniejsze awansem do kolejnej rundy. W kolejnym etapie ponownie górą były Skrzatki i niejako w nagrodę na wiosnę, w 1/8 PP zagrają z wielokrotnym Mistrzem Polski drużyną Medyka Konin Teraz przed zespołem blisko miesięczna przerwa w zajęciach. Ponownie na boisku zespół spotka się na początku stycznia i od tego momentu nasz sztab trenerski z Martą Miką na czele rozpocznie gorący okres przygotowań do rundy wiosennej. W tym czasie zaplanowane jest rozegranie kilku gier kontrolnych o których oczywiście będziemy informować na bieżąco. Już dziś wszystkich naszych sympatyków zapraszamy na rundę rewanżową którą zainaugurujemy w marcu wyjazdowym meczem Resovią Rzeszów. Na koniec garść statystyk oraz wybór najlepszego i najgorszego meczu (i tutaj mała uwaga – wszystkie oceny są subiektywnym spojrzeniem piszącego) : NAJLEPSZY JESIENNY MECZ: SKRA LADIES CZĘSTOCHOWA – HYDROTRUCK RADOM 3-1 W tej kategorii w mojej ocenie bezapelacyjnie wygrał mecz pucharowy. To było kapitalne widowisko w którym żadna ze stron nie kalkulowała. Otwarty mecz, toczony w szybkim tempie mógł zadowolić najbardziej wybrednych sympatyków kobiecego futbolu. Częstochowianki przed tym spotkaniem nie uchodziły za faworytki. Jednak doskonale poradziły sobie z presją i dużymi oczekiwaniami swoich kibiców. To zwycięstwo zapewniło Skrze awans do 1/16 PP NAJSŁABSZY JESIENNY MECZ: SKRA LADIES CZĘSTOCHOWA – STOMILANKI OLSZTYN Tutaj także zbyt długo się nie zastanawiałem, faworyt był chyba tylko jeden. Ten mecz zapamiętamy może nie tylko ze słabej gry ale przede wszystkim z wydarzeń które nastąpiły już w pierwszym kwadransie, przypomnijmy …. 3 minuta i przymusowe zejście z boiska Lidii Grzonki która doznała bolesnego urazu, 12 minuta czerwona kartka i kolejne przymusowe zejście z boiska tym razem naszej bramkarki Karoliny Szulc. Te dwie sytuacje bez wątpienia wpłynęły na dalszy rozwój wydarzeń boiskowych. Skrzatki ewidentnie straciły wiarę w korzystny wynik a że trafiły w tym dniu na dobrze dysponowanego rywala to wynik niestety nie mógł być inny. NAJLEPSZA STRZELCZYNI: W rundzie jesiennej na listę strzelczyń wpisało się łącznie tylko 5 zawodniczek. To o kilka mniej niż w analogicznych okresach minionych sezonów. Klasyfikację najskuteczniejszych otwiera tradycyjnie Justyna Matusiak a za jej plecami uformowała się grupa pościgowa która ma po dwa celne trafienia. Oto pełne zestawienie: 1. Justyna Matusiak – 10 2. Olga Cichoń – 2 3. Natalia Liczko – 2 4. Paulina Koszownik – 2 5. Stefania Wodarz – 2 ASYSTY: Gole są najważniejsze ale nie byłoby ich bez podań otwierających drogę do bramki. W tej klasyfikacji mamy dwie liderki: 1. Paulina Koszownik – 4 1. Stefania Wodarz – 4 3. Natalia Liczko -3 4. Aleksandra Kaim, Agnieszka Słaboń, Olga Cichoń, Lidia Grzonka, Justyna Matusiak -1 MINUTY GRY: Na przestrzeni całej rundy barw naszej drużyny reprezentowało w sumie 19 zawodniczek. Liderem i tutaj jest popularna Tereska. Poniżej pełne zestawienie minut jakie spędziły na boisku poszczególne piłkarki: 1. Justyna Matusiak – 986 2. Stefania Wodarz – 979 3. Milena Kowalska – 970 4. Paulina Koszownik – 929 5. Olga Cichoń – 857 6. Kinga Baszewska – 840 7. Natalia Liczko – 833 8. Karolina Szulc – 824 9. Lidia Grzonka – 804 10. Małgorzata Miniak – 715 11. Aleksandra Kaim – 628 12. Nicola Wojciechowska – 591 13. Agnieszka Słaboń – 351 14. Maja Ozieriańska – 207 15. Oliwia Młynek – 118 16. Antonina Zbirek – 76 17. Iwona Dannheisig – 57 18. Wiktoria Kosielak – 46 19. Maja Tomczyk – 6 KARTKI: Dziewięć piłkarek zostało ukarana kartkami .. osiem żółtymi a jedna czerwoną kartką. Także i w tej klasyfikacji prym wiedzie Justyna Matusiak. 1. Justyna Matusiak – 4 żółte 2. Małgorzata Miniak – 3 żółte 3. Kinga Baszewska – 2 żółte 3. Milena Kowalska – 2Czytaj więcej

I etap eliminacji MP-U15 dla naszych piłkarek !

Komplet zwycięstw i imponujący bilans bramkowy 21-2 – oto dorobek naszej Młodzieży w rozegranym dziś I etapie eliminacji Młodzieżowych Mistrzostw Polski U-15 w futsalu kobiet. Nie musimy chyba dodawać, że nasze dziewczyny awans do dalszych gier zapewniły sobie z pierwszego miejsca. Dodatkowo Zosia Dubiel została najlepszą strzelczynią turnieju a Zuzia Błaszczyk została wybrana najlepszą bramkarką. Podopieczne Patryka Mrugacza i Roberta Ogrodniczka zagrały dziś koncertowo nie dając najmniejszych szans swoim rywalkom. Już w styczniu nasza Kadra U-15 weźmie udział w kolejnym etapie eliminacji. Po takim sukcesie swego zadowolenia nie krył Trener Ogrodniczdek: – Kolejny świetny turniej za nami. My trenerzy cieszymy się z wyniku ale także ize świetnej gry. Widzimy jaki duży potencjał jest w dziewczynach. Oczywiście jest jeszcze nad czym pracować. Coraz dojrzałej gramy, świetnie tworzymy sytuacje. Czasami brakuje jeszcze tylko finalizacji w postaci bramek. Wiemy też, że granie na sali ma swoją specyfikę małe bramki, inne podłoże. Ciężko z dnia na dzień to zmienić stąd te trudności nad którymi pracujemy. Cieszymy się również z super atmosfery w drużynie, każdy kto wchodzi na parkiet daje z siebie 100 procent. Wyniki meczów z udziałem zawodniczek Skry: Skra Ladies – Polonia Tychy 3-1 (Dubiel, Kubiciel, samobójcza), Skra Ladies – Czarni Sosnowiec 2-0 (Młynek, samobójcza), Skra Ladies – Piastunki Gliwice 4-1 (Dubiel 2x, Młynek 2x), Skra Ladies – Tygryski Świętochłowice 12-0 (Franiel, Kucza 2x, Dubiel 4x, Młynek 2x, Oliwia Sirek, Kubiciel2x) Klasyfikacja końcowa: 1. Skra Ladies Częstochowa 2. Czarne Sosnowiec 3. Polonia Tychy 4. Piastunki Gliwice 5. Tygryski Świętochłowice Skład Skra Ladies: Zuzanna Błaszczyk – Wiktoria Przelożyńska, Zofia Dubiel, Nikola Młynek, Zuzanna Kubiciel, Oliwia Sirek, Michalina Sirek, Marysia Kucza, Paulina Franiel

Medyk Konin rywalem Ladies w 1/8 finału Pucharu Polski

W siedzibie Polskiego Związku Piłki Noznej odbyło się losowanie kolejnej rundy Pucharu Polski. Nasze piłkarki nie miały zbyt dużego szczęścia w losowaniu. W zeszłym sezonie z rozgrywek pucharowych wyeliminował nas późniejszy Mistrz Polski czyli drużyna Czarnych Sosnowiec. Tym razem ponownie los nie był zbyt łaskawy. W 1/8 Pucharu Polski zmierzymy się z inna legendą polskiego, kobiecego futbolu, a mianowicie z zespołem KKPK Medyk POLOmarket Konin. Mecz rozegrany zostanie 16 marca w Częstochowie. Wyniki losowania 1/8 Pucharu Polski Kobiet. .

“Do spełniania marzeń nie ma dróg na skróty” – rozmowa z Krystianem Kotarskim, II trenerem Skry Ladies

Nasz Klub to nie tylko świetnie radząca sobie w rozgrywkach Fortuna 1 Ligi pierwsza drużyna oraz rozbudowane grupy młodzieżowe, ale też żeńska drużyna Skry Ladies, która podobnie jak panowie jest w obecnym sezonie beniaminkiem zaplecza krajowej elity. Niedawno zakończona runda jesienna to dobry moment, aby zatrzymać się przy Skrze Ladies i całej kobiecej piłce na nieco dłużej. Zapraszamy do rozmowy z Krystianem Kotarskim, asystentem trenerki Marty Miki.  Krystian, na początek może uściślijmy wszystkim naszym kibicom jak wygląda skład sztabu Skry Ladies. Ile osób liczy? Za co konkretnie ty jesteś odpowiedzialny i kiedy dołączyłeś do sztabu Ladies? – Zatem wygląda to następująco, nasz sztab na chwilę obecną liczy 6 osób: Marta Mika – pierwszy trener, ja – czyli asystent trenera, Piotr Wacławczyk – trener bramkarek, Wojtek Mesjasz – kierownik drużyny, Anna Modrzejewska oraz Sara Luto – fizjoterapeuta. Moja przygoda za Skrą Ladies zaczęła się na przełomie lipca i sierpnia, kiedy to dostałem propozycję współpracy od Marty. Lubię nowe wyzwania stąd postanowiłem spróbować i nie żałuję swojej decyzji. Ja w sztabie Ladies odpowiadam za analizę przeciwnika oraz stałe fragmenty w ofensywie jak i defensywie. Skra stawiając na powołanie żeńskiej drużyny od początku zakładała, że będzie to robione na poważnie. Czym wyróżnia się nasz klub właśnie pod tym względem? Na co mogą liczyć zawodniczki, które do nas dołączają? – Jestem zdania, że nowe zawodniczki mogą liczyć na duże wsparcie z naszej strony, zarówno sztabu jak i pozostałych zawodniczek. Ta runda pokazała, że pomimo przeciwności stworzyliśmy drużynę przez duże “D”, w której każda zawodniczka czuje się dobrze i chce walczyć od pierwszej do ostatniej minuty. Myślę, że dobra atmosfera w zespole sprawia, że nowe zawodniczki też chcą do nas przechodzić. Na wyróżnienie na pewno zasługuje fakt, że ciągle jako klub się rozwijamy, stawiamy sobie nowe cele i wykonujemy dobra pracę w zarówno w piłce seniorskiej, jak i tej młodzieżowej. Widzisz potencjał w piłce kobiet? Rozwój tej dyscypliny w naszym kraju da się już realnie zauważyć, czy może dzieje się to jednak zbyt wolno? – Gołym okiem widać rozwój piłki kobiecej w naszym kraju. Mamy coraz więcej kobiecych zespołów – seniorskich i młodzieżowych. Więcej niż dawniej dziewczynek chce grać w piłkę i to cieszy. Nasza reprezentacja też gra coraz lepiej, więc można śmiało powiedzieć, że potencjał jest. W chwili kiedy rozmawiamy, nasza żeńska kadra gra właśnie kluczowy mecz w walce o mundial w 2023 roku. Myślisz, że Polki mają szanse w starciu z Belgijkami na wyjeździe? – Polki jeśli zagrają tak jak we wcześniejszych meczach z Norweżkami czy Belgijkami to mają dużą szansę wywieźć cenne punkty z trudnego terenu. (Mecz skończył się niestety porażką 0:4 – dop. red.) Przed objęciem tego projektu w Skrze interesowałeś się trochę piłką kobiecą, czy to zadziało się właśnie dopiero latem tego roku? – Z piłką nożną jestem związanych od najmniejszych lat, jednak tak naprawdę piłkę nożną kobiet poznaję teraz. Analiza przeciwnika powoduje, że mecze naszych rywalek oglądam po kilka razy. Chyba jak każdy śledzę również poczynania naszej dorosłej reprezentacji kobiet, której mocno kibicuję. Skra szybko wykonała dwa awanse. Najpierw z trzeciej ligi, w tym roku z drugiej do pierwszej. Runda jesienna za nami. Jak oceniasz nasze występy, które w 11 meczach dały nam 5 wygranych i 6 porażek? To niezły dorobek jak na drużynę beniaminka czy jednak jest niedosyt? – Okres przygotowawczy jak i początek sezonu nie był dla nas łatwy. Porażka goniła porażkę, jednak wiedzieliśmy jaki mamy potencjał i że dziewczyny potrzebują czasu, żeby w końcu odpaliło. Udało się wygrać pierwszy mecz w 3. kolejce, a dorobek 15 punktów uważam za jak najbardziej na plus. Niedosyt pozostaje, bo w niektórych meczach mogliśmy ugrać więcej. Z przekroju rundy trzeba szanować to co mamy i to co wywalczyliśmy. Ciągle zbieramy doświadczenie a naszym najważniejszym zadaniem jest to, by w każdym meczu grać swoją piłkę. Narzucać rywalkom swój styl, a nie dostosowywać się do przeciwnika. Z postawy naszego zespołu jesteśmy bardzo zadowoleni. W każdym meczu dziewczyny zostawiały dużo zdrowia i serca na boisku, za co należą im się wielkie brawa. W tym sezonie o kolejny awans będzie ciężko, spadek raczej też nam nie grozi. Nie masz obaw, że wiosną może nieco zabraknąć motywacji grając jedynie w bezpiecznym środku tabeli? – Nie ma mowy by zabrakło motywacji. Chcemy z meczu na mecz grać coraz lepiej i do każdego spotkania podchodzimy tak, jakby to miał być dla nas najważniejszy mecz. Każda z dziewczyn ma swoje cele, marzenia do których spełnienia nie ma dróg na skróty. Przed obecnymi rozgrywkami doszło sporo nowych zawodniczek do naszej kadry. Jakbyś ocenił te transfery po rundzie jesiennej i czy zimą możemy spodziewać się tego, że jeszcze ktoś nowy dołączy do zespołu? – Każda z tych dziewczyn, które pozyskaliśmy jest inna, a tym samym wnosi coś innego do szatni. Transfery oceniam pozytywnie zarówno pod względem umiejętności jak i doświadczenia jakie nowe zawodniczki wnoszą w nasz zespół. Staramy się by wzmocnić jeszcze zespół, by rywalizacja była na każdej pozycji, jednak okres zimowy jest trudnym okresem do pozyskania kogoś. Pracujemy nad tym, by do zespołu dołączyły nowe twarze, jednak jak będzie to dopiero zobaczymy. Na zakończenie tego roku zwycięstwem w Zduńskiej Woli nasze dziewczyny awansowały do 1/8 finału Pucharu Polski, co jest naszym największym sukcesem w tych rozgrywkach. Wiadomo już z kim i kiedy zagramy w kolejnej rundzie? – Każdy sukces buduje i tak było tym razem. Po ciężkim meczu, pełnym walki o każdy centymetr boiska udało nam się wygrać i awansować. Takie mecze jeszcze bardziej budują drużynę. Jeśli chodzi o termin i rywala, niestety jeszcze nic nie wiadomo. Moim życzeniem byłoby spotkanie się w 1/8 z Ostrovią Ostrów Wielkopolski lub Czarnymi II Sosnowiec Na koniec pytanie o nasz pierwszy zespół męski. Grając tylko na wyjazdach Skra ma więcej zwycięstw niż porażek i jest bliżej barażów o awans niż walki o utrzymanie. Spodziewałeś się, że w Fortuna 1 Lidze będziemy spisywać się aż tak dobrze? Gdzie twoim zdaniem leży podłoże naszych sukcesów? – Można by rzec, że na przekór wszystkim i wszystkiemu, nasz Klub walczy jak równy z równym na zapleczu Ekstraklasy. Pewnie mało kto zakładał taki scenariusz, a więcejCzytaj więcej

Nasz kolejny Ośrodek Szkolenia Kobiet oficjalnie otwarty!

Wtorkowego wieczoru otworzyliśmy nasz drugi Ośrodek Szkolenia Kobiet, podpisując umowę o współpracy z MKS – em Myszków. Na spotkaniu inauguracyjnym obecni byli prezesi obu klubów, Artur Szymczyk i Tadeusz Bartnik, wiceprezes zespołu z Myszkowa, Tomasz Szlenk, koordynator projektu, Patryk Mrugacz, a także ambasadorka przedsięwzięcia, piłkarka naszej pierwszej drużyny, Paulina Koszownik. Nowy projekt to milowy krok w rozwoju sekcji Skra Ladies. Dzięki inicjatywie szkolenia dziewcząt w poszczególnych ośrodkach do grup młodzieżowych naszego klubu będą trafiały kolejne utalentowane zawodniczki. Przy okazji otwarcia naszego pierwszego Ośrodka Szkolenia Kobiet (w Kłomnicach) pisaliśmy już o charakterze nowego projektu, jednak wypada przypomnieć, na czym dokładnie ma polegać idea szkolenia dziewcząt w Ośrodkach. Opowiada nam o tym koordynator projektu, Patryk Mrugacz, odnosząc się także do dzisiejszej inauguracji: – MKS Myszków to kolejny klub na mapie Ośrodków, który z dniem dzisiejszym oficjalnie rozpoczyna swoją działalność. Podobnie jak w przypadku Ośrodka w Kłomnicach ta współpraca ma przede wszystkim charakter szkoleniowy. Obecnie naszym wspólnym celem jest stworzenie i rozbudowa drużyn młodzieżowych MKS Myszków o grupy szkoleniowe U – 7/9 oraz U – 10/12, jak również usystematyzowanie pracy w oparciu o Program Szkolenia dotyczący Ośrodka i wspólne szkolenia dla trenerów. Przyszłościowo nasza współpraca ma mieć wielotorowy charakter w oparciu o Szkołę Mistrzostwa Sportowego NOBILITO, jak również współpracę na poziomie drużyn seniorskich. – wprowadza nas w temat Patryk Mrugacz. Bardzo dobrze o nowym projekcie świadczą słowa ambasadorki Ośrodka w Myszkowie, Pauliny Koszownik, która jest jedną z najważniejszych postaci w zespole Pani trener, Marty Miki: – Myślę, że to bardzo ciekawy pomysł, dający korzyści obu stronom. Kluby, zwłaszcza w mniejszych miastach, powinny się wspierać, a nie rywalizować ze sobą. Jak widać można dojść do porozumienia i stworzyć jakiś fajny projekt razem. Pamiętajmy, że w tym wszystkim chodzi głównie o te młode dziewczynki, które chcą grać i się rozwijać, a takie ośrodki na pewno dają im na to duże możliwości. – ocenia zawodniczka Skry Ladies. Z uwagi na fakt, że Paulina sama rywalizuje na poziomie centralnym, jej pozytywne odczucia dotyczące Ośrodków Szkolenia Kobiet przybierają duże znaczenie. Dzięki współpracy z poszczególnymi klubami przed wieloma dziewczynkami otworzy się droga do profesjonalnej piłki: – Wierzę, że nasze Ośrodki będą stwarzać dziewczynom dogodne warunki do rozwoju. To ważne, żeby miały gdzie się ogrywać i czerpać z tego radość. – zauważa piłkarka naszego klubu. Niezwykle optymistycznie na współpracę pomiędzy Skrą i Myszkowem zapatrują się sternicy obu klubów. Prezes Artur Szymczyk nie kryje satysfakcji z otwarcia kolejnego Ośrodka. Podkreśla także, iż ludzie zarządzający klubem z Myszkowa są doskonałymi partnerami do współpracy w zakresie szkolenia dziewcząt: – Bardzo się cieszę, że nawiązaliśmy współpracę właśnie z tym klubem. Pamiętam jak w 2019 roku właśnie tutaj, w Myszkowie, w meczu z MKS – em nasza drużyna kobiet zapewniła sobie awans do 2. ligi, więc mam bardzo dobre wspomnienia. Myszków to silny ośrodek piłkarski, który od wielu lat prowadzi sekcje piłki nożnej kobiet. Jest tutaj wiele utalentowanych zawodniczek, które mają dobre perspektywy rozwoju – ocenia prezes naszego klubu – MKS Myszków to dobry klub, dobre środowisko. Ma wiele różnych atutów, dlatego tym bardziej cieszę się na współpracę – dopowiada prezes, Artur Szymczyk.  W podobnym, optymistycznym tonie wypowiada się prezes MKS Myszków, Tadeusz Bartnik, który przyznaje, że współpraca pomiędzy klubami przyniesie obopólne korzyści. Zwraca uwagę także na fakt, iż działanie w kooperacji ze Skrą jest dla jego klubu swego rodzaju wyrazem uznania za dobrze wykonywaną pracę: – Jako klub z mniejszego miasta, umowę ze Skrą postrzegamy jako docenienie naszych działań w zakresie szkolenia kobiet, ale i w ogóle budowania drużyny na wyższym poziomie. Zwracają się do nas kluby ze szczebla centralnego z zapytaniem o współpracę, co świadczy o tym, iż inni zauważają, że u nas dzieje się coś dobrego. Wynika to z faktu, że szkolimy młodzież, wprowadzając wyższe standardy niż w wielu innych miejscach, aczkolwiek jeszcze nie takie jak w klubach, które grają na najwyższym poziomie – kontynuuje prezes MKS Myszków – także bardzo cieszymy się z tego, że taka propozycja ze strony Skry została do nas skierowana. Uznajemy Skrę Częstochowa w zakresie szkolenia dziewcząt za naturalnego partnera, przede wszystkim z tego względu, że w regionie częstochowskim nie ma wielu klubów, które posiadają zarówno grupy młodzieżowe dziewcząt, jak i zespoły seniorskie. – podkreśla Tadeusz Bartnik. Sternikowi myszkowskiego klubu wtóruje wiceprezes, Tomasz Szlenk: – Bardzo dobrze zapatruję się na tę współpracę. Mam nadzieję, że przyjdą oczekiwane efekty. Skra to jest klub bliski naszemu sercu, z którym chcemy współpracować. Mieliśmy też propozycje z innych śląskich klubów, wybraliśmy Skrę i myślę, że ta współpraca będzie owocna zarówno dla jednej, jak i drugiej strony. – ocenia wiceprezes klubu, z którym nawiązaliśmy współpracę. Przy wyborze miejsca do otwarcia kolejnego Ośrodka Szkolenia Kobiet nie bez znaczenia pozostawał fakt, że MKS Myszków już od kilku lat skupia się także na szkoleniu dziewcząt. Coraz lepiej wiedzie się także seniorskiej drużynie, która – co niezwykle istotne – złożona jest w głównej mierze z zawodniczek z regionu. Powagę, z jaką ludzie pracujący w MKS Myszków podchodzą do kwestii prowadzenia sekcji kobiecej, najlepiej oddają słowa prezesa, Tadeusza Bartnika: – Nasze dziewczyny są na 1– wszym miejscu w 4. lidze. Mamy nadzieję, że za pół roku będziemy świętować awans do 3. ligi, już centralnej, stąd też wzięła się współpraca z zespołem, który ma swoją pierwszą drużynę dużo wyżej i ambicje do tego, by grać w ekstralidze. To dla nas na pewno duży zaszczyt i mamy nadzieję, że będzie to element, który będzie rozwijał bardzo mocno szkolenie dziewcząt u nas w klubie – z prawdziwą pasją opowiada Tadeusz Bartnik, któremu wtóruje prezes naszego klubu, Artur Szymczyk: – Myszków od zawsze był i będzie dobrym miejscem dla kobiet i jestem przekonany, że tutaj będzie bardzo silny ośrodek – ocenia prezes Skry Częstochowa. Podobnego zdania jest koordynator projektu, Patryk Mrugacz, który uważa, że wspólnie z nowym partnerem nasz klub może zrobić wiele ciekawych rzeczy w zakresie szkolenia dziewcząt, także ze ze względu na to, że to, że zespół z Myszkowa tworzą ludzie kompetentni, rzetelni i ambitni: – Tworząc projekt Ośrodków bardzo skrupulatnie wybieraliśmy miejsca, gdzie możemy rozwijać futbol kobiet. Widzę tutaj bardzo duży potencjał zarówno jeśli chodzi o infrastrukturę, jak iCzytaj więcej

Nasze Ladies awansowały do 1/8 Pucharu Polski !

Nieco w cieniu walki pierwszej męskiej drużyny Skry w Kielcach, przeszedł sukces naszych Pań walczącychy w sobotnie południe w rozgrywkach 1/16 Pucharu Polski. Podopieczne trener Miki przy wielkich emocjach stoczyły wygrany bój z Pogonią Zduńska Wola. Sam mecz częstochowianki rozpoczęły z dużym animuszem, ale także ze zmarnowaną – kolejny raz – „setką” w pierwszej minucie. Ta sytuacja od razu przywołała wspomnienie identycznych wydarzeń z meczu ligowego z Hydrotruckiem Radom. Jak tamten mecz się skończył, niestety wszyscy doskonale jeszcze pamiętamy. Na szczęście nic dwa razy się nie zdarza. Tym razem nasze Panie nie pozwoliły rywalkom na odwrócenie losów spotkania. Dobrze i szybko rozpocząć spotkanie to jedna sprawa, ale utrzymać takie tempo gry w dalszej części pojedynku to już zupełnie inna historia. Na szczęście Skrzatki utrzymały koncentrację i z każdą upływającą minutą ich przewaga rosła. Wprawdzie efektem tej dominacji najpierw były tylko seryjne rzuty rożne, ale i na celne trafienie ostatecznie przyszedł także czas. W 45 minucie Natalia Liczko znalazła drogę do bramki Pogoni. Gol do szatni z całą pewnością mocno podbudował częstochowianki. Po wznowieniu gry niewiele zmieniło się na boisku. Wciąż to Skra była stroną atakującą. I pewnie ten mecz rozstrzygnąłby się dużo wcześniej gdyby tylko podopieczne Marty Miki wykorzystały jedną z kilku kolejnych doskonałych okazji, żeby wymienić tylko uderzenie w słupek Lidii Grzonki, strzał Mai Ozieriańskiej którym niestety tylko ostemplowała poprzeczkę oraz rzut wolny wykonany przez Justynę Matusiak po którym futbolówka także trafiła w poprzeczkę . We wszystkich tych sytuacjach zabrakło po prostu nieco piłkarskiego szczęścia. W ostatnich minutach gra nieco się zaostrzyła. Kulminacyjnym momentem tych wydarzeń był faul zduńskowolanki Wiktorii Szymczak na częstochowiance Wiktorii Kosielak. Po tym ewidentnie nieczystym zagraniu doszło na boisku do gigantycznego zamieszania. Arbitrom kilka chwil zajęło uspokojenie i opanowanie sytuacji. W efekcie czerwonym kartonikiem ukarane zostały solidarnie obie zawodniczki. Zwycięstwo we wczorajszym meczu zapewniło naszym paniom przepustkę do 1/8 Pucharu Polski Tak daleko nasza drużyna jeszcze nigdy w historii nie “zawędrowała”. Wiosną będziemy rywalizować w gronie 16 najlepszych drużyn tych rozgrywek. 1/16 PUCHAR POLSKI Pogoń Zduńska Wola – Skra Ladies Częstochowa 0-1 (0-1) sobota 20.11.2021 godz.: 12.00 Zduńska Wola, ul. Łaks 90 Bramka: 0 – 1 Natalia Liczko 45′ Skład: Karolina Szulc- Małgorzata Miniak, Milena Kowalska, Kinga Baszewska, Agnieszka Słaboń, Aleksandra Kaim (46’ Wiktoria Kosielak), Lidia Grzonka (77’ Iwona Dannheisig) Justyna Matusiak, Paulina Koszownik, Natalia Liczko (89’ Maja Tomczyk), Olga Cichoń (67’ Maja Ozieriańska) oraz Antonia Zbirek, Natalia Mucha, Aleksnadra Połacik

W Zduńskiej Woli zagramy o 1/8 Pucharu Polski

Przed nami ostatni akord piłkarskiej jesieni. Jutro niemal w samo południe podopieczne Marty Miki rozegrają na wyjeździe mecz 1/16 Pucharu Polski. Rywalkami naszych Pań będzie stary znajomy czyli drużyna KKP Pogoń Zduńska Wola. Wprawdzie z Pogonią nie mieliśmy okazji rywalizować na szczeblu ligowym, ale ostatnimi czasy dwa razy w okresie przygotowawczym Skra Ladies zmierzyła się z tym rywalem w meczach kontrolnych. Zimą 2021 na Lorecie Skrzatki zwyciężyły, a w sierpniu tego roku w Zduńskiej Woli niestety przegrały. Już choćby po tych dwóch meczach widać, że mimo iż Pogoń występuje o jeden poziom rozgrywkowy niżej niż Skra, to częstochowianki muszą być przygotowane na ciężki bój. Nasz rywal – jak pokazały te dwa spotkania – to zespół dobrze poukładany i konsekwentnie zmierzający do celu. Jako drugoligowy beniaminek obecnie zduńskowolanki w swojej grupie II ligi plasują się w środku stawki. Podobną lokatę zajmuje także i nasza drużyna ale w I lidze. Stawką tego pojedynku jest awans do elitarnej rundy 1/8 PP. A tam czekać będą najprawdopodobniej już same tuzy polskiego futbolu kobiecego. Nasze dziewczyny jadą zatem do Zduńskiej Woli z wielką wolą walki. Będą chciały udowodnić, że ostatnie niepowodzenia to tylko wypadek przy pracy.

Zofia Dubiel powołana do reprezentacji Polski U – 15!

Młoda zawodniczka Skry Częstochowa, czternastoletnia Zofia Dubiel, została powołana na zgrupowanie reprezentacji Polski u – 15 w Piasecznie. Nasza piłkarka na co dzień występuje w naszym młodzieżowym zespole, który kilka tygodni temu wywalczył historyczny awans do Centralnej Ligi Juniorów. Zosia Dubiel na powołanie zapracowała swoją niezwykle intensywną pracą, która niejednokrotnie była już doceniana w całej Polsce. Grająca na środku pomocy, urodzona w 2007 roku zawodniczka jest także reprezentantką Śląska. Z pewnością należy zwrócić uwagę na fakt, że wspólnie ze swoimi koleżankami z województwa, zdobyła złoty medal Mistrzostw Polski 2021. W finałowym meczu, z reprezentacją Wielkopolski, strzeliła jedynego gola i przypieczętowała wielki sukces ekipy ze Śląska. Warto wspomnieć, że nasza zawodniczka wcześniej była również regularnie powoływana do Akademii Młodych Orłów. Koordynator ds. piłki kobiecej w naszym klubie, Patryk Mrugacz, nie kryje zadowolenia z rozwoju młodej piłkarki: – To ważny dzień i wielkie wyróżnienie dla Naszej akademii. Cieszę się, że wraz z rozwojem struktury szkoleniowej grup i sukcesami naszych drużyn młodzieżowych, idą w parze też indywidualne sukcesy naszych zawodniczek, które nie byłyby możliwe bez pracy pozostałych dziewcząt. Serdeczne gratulacje dla Zosi i jej najbliższych, w których ma fantastyczne oparcie i niesamowitą pomoc. Wierzę, że nie jest to ostatnia zawodniczka, która będzie reprezentować Skrę z orzełkiem na piersi – podsumowuje koordynator, Patryk Mrugacz. Powołanie dla Zofii Dubiel jasno pokazuje, że szkolenie dziewcząt w naszym klubie stoi na bardzo wysokim poziomie. Z całego serca gratulujemy zawodniczce Skry i życzymy jej powodzenia na zgrupowaniu kadry, które rozpocznie się 22. listopada! Daniel Flak