Przed Ladies kolejny mecz sparingowy. Tym razem udadzą się do Krakowa na mecz z AZS UJ Kraków. Popularne „Jagiellonki” rywalizują na co dzień w Orlen Ekstralidze, a poprzedni sezon zakończyły tuż za podium. Bilans dotychczasowych meczów kontrolnych naszych Pań jest zdecydowanie dodatni. Po efektownym zwycięstwie nad trzecioligowym MTS-em Knurów (11:0) i odprawieniem drugoligowego PTC Pabianice (4:0) już w środę poprzeczka pójdzie zdecydowanie wyżej. Tym razem bowiem rywalem naszego zespołu będzie AZS UJ Kraków, a więc zespół, który na co dzień rywalizuje w Orlen Ekstralidze. Tegoroczna kampania nie idzie może po myśli zespołu z Grodu Kraka, który poprzedni sezon zakończył tuż za podium, jednak potencjał „Jagiellonek”, jest naprawdę duży. Widać to szczególnie po wynikach. Piłkarki spod Wawelu jesienią były w stanie urwać punkt wiceliderowi tabeli z Katowic czy pokonać na wyjeździe nadmorskiego kandydata do medali – APLG Gdańsk. Wszystko to oznacza, że Ladies czeka wartościowy sprawdzian z wyżej notowanym rywalem. Wszyscy wiemy jednak, że Skrzatki lubią wyzwania i nie boją się takich pojedynków. A jak do środowego meczu podchodzi sztab szkoleniowy naszej ekipy? – Wchodzimy w drugi etap przygotowań, w trakcie którego kluczowe będzie nabywanie taktyki zespołowej, poprawa organizacji w momentach przejściowych – szczególnie, kiedy do minięcia mamy dwie linie przeciwnika – i granie w odpowiednią przestrzeń – zdradza założenia trener Patryk Mrugacz. – Nadrzędny cel środowego meczu, to zdobycie cennego doświadczenia w potyczkach z drużynami Orlen Ekstraligi. Cyklicznie rozgrywamy z nimi sparingi, stawiamy kolejne kroki, będąc stroną dominującą przez określoną cześć meczu czy zdobywając bramkę i niestety nie dowozimy zwycięstw do końca. Kluczowe dla mnie przed tą rundą jest to, żebyśmy nauczyli się wygrywać z zespołami wyżej notowanymi, bo to niezbędny element scementowania drużyny i jej pewności siebie. Mecz kontrolny pomiędzy AZS UJ Kraków a Skrą Ladies Częstochowa odbędzie się w środę (24.01) o godzinie 18:30 w Krakowie.
Autor: Bartłomiej Jejda
Wartościowy sparing Ladies U-16
W niedzielę tuż po spotkaniu seniorek na boisko wybiegły zawodniczki U-16. W meczu kontrolnym zmierzyły się z rówieśniczkami z Pabianic. Po zaciętym pojedynku z tarczą wróciły z meczu zawodniczki na co dzień rywalizujące w Centralnej Lidze Juniorek. Niedziela była dniem, w którym kibice naszych Pań nie mieli prawa się nudzić. Najpierw na boisko przy ulicy Loretańskiej wybiegły nasze seniorki (które wygrały 4:0 z PTC Pabianice), a tuż po nich swój mecz rozegrały zawodniczki do lat 16. Mecz naszych młodych piłkarek był świetnym testem obecnego stanu przygotowań, ponieważ PTC Pabianice U-16 na co dzień rywalizuje w Centralnej Lidze Juniorek. Ostatecznie doświadczenie zebrane w gronie czołowych zespołów w naszym kraju przeważyło i goście wywieźli z Częstochowy minimalne zwycięstwo. Mimo wszystko młode zawodniczki Ladies zaprezentowały się z bardzo ambitnej strony i długo dotrzymywały kroku wyżej postawionemu rywalowi. Z pewnością młodym reprezentantkom Skry po ostatnim gwizdku towarzyszył niedosyt, jednak z pewnością ich postawa zasłużyła na duże słowa uznania. Skra Ladies Częstochowa U-16 – PTC Pabianie U-16 1:2 Bramka dla Skry: Roksana Bednarek Skra Ladies Częstochowa U-16: Massalska – Cierpiał, Klepczyńska, Kaczmarek, Sikora, Kruk, Jelonek, Glejzer, Poroś, Bujnowicz, Bednarek oraz Gosiewska
Rezerwy wystartowały ze sparingami
Piłkarze rezerw Skry rozpoczęli sparingowe granie. W pierwszym meczu kontrolnym bieżącej zimy zmierzyli się z zespołem Rakowa, rywalizującym w Centralnej Lidze Juniorów U-17, natomiast w drugim zagrali w Truskolasach z Unią Rędziny. Były to solidne sprawdziany przed dalszą częścią przygotowań. Kilka dni temu piłkarze Skry II wrócili do treningów. Po zajęciach wprowadzających pomału zaczęli wchodzić na coraz wyższe obroty, a zwieńczeniem pierwszego etapu przygotowań były dwa mecze kontrolne, rozgrywane w krótkim odstępie czasu. Najpierw w środę, a następnie w sobotę. Premierowy sparing odbył się na bocznym boisku przy Limanowskiego, a rywalem Skrzaków była ekipa Rakowa, rywalizująca w rozgrywkach Centralnej Ligi Juniorów U-17. Wystarczył rzut oka na tabelę grupy zachodniej Centralnej Ligi Juniorów U-17, by stwierdzić, że nasi młodzi piłkarze spotkają się z bardzo wymagającym rywalem. Raków plasuje się bowiem po rundzie jesiennej na piątym miejscu w szesnastozespołowej stawce. Trzeba przyznać, że choć początek meczu należał do gospodarzy nasi zawodnicy szybko wskoczyli na właściwe tory i zaczęli naprawdę dobrze funkcjonować. Wyprowadzili kilka kontrataków, z których część mogłaby się zakończyć bramką, gdyby nie… murawa, na której łatwo można było stracić równowagę. Skrzacy dobrze radzili sobie również budując ataki od własnego pola karnego i defensywa Rakowa musiała kilkukrotnie mocno popracować, by odeprzeć natarcie Skry. Ostatecznie z jednobramkową przewagą do szatni schodził Raków, którego piłkarze w 30. minucie wykorzystali błąd Skry przy wyprowadzeniu piłki. W drugiej połowie oglądaliśmy o wiele więcej bramek. Co prawda pierwsze trafienie zanotowali gospodarze, ale nie wpłynęło to negatywnie na nasz zespół. W 50. minucie ładnie z dystansu przymierzył Mateusz Wasilewski, ale na wysokości zadania stanął golkiper rywali. To właśnie Wasilewski w 65. minucie po tym jak wyszedł sam na sam z bramkarzem, zdobył dla Skry bramkę kontaktową. Ostatnie piętnaście minut rozstrzygnęło ostatecznie kwestię wyniku. Raków najpierw po stałym fragmencie gry w 76. minucie, a następnie rzucie karnym podyktowanym w 80. minucie podwyższył rezultat, by zamknąć spotkanie bramką, która padła wraz z końcowym gwizdkiem. Wydaje się, że wynik nie odzwierciedla do końca wydarzeń boiskowych i rezerwy Skry nie zasłużyły na tak wysoką porażkę. A jak mecz ocenia szkoleniowiec Skry II, Tomasz Szymczak? – Uważam że pierwsza połowa miała bardzo dobrą intensywność. Raków miał dwie sytuacje strzeleckie i my również, także było to bardzo wyrównana połowa. Bramkę straciliśmy po błędzie indywidualnym podczas budowania. Jeśli chodzi o drugą połowę, jestem nieco zawiedziony naszą postawą, choć oczywiście też było kilka dobrych fragmentów – podsumował pierwszy sparing trener Szymczak. Raków Częstochowa CLJ U-17 – Skra II Częstochowa 5:1 (1:0) Bramka dla Skry: 2:1 Mateusz Wasilewski (65’) Skra II Częstochowa [I połowa]: Frukacz – Despet, Korzeniewski, Leśniak, Cheliński, Garczarek Niedzielski, Serwaciński, Waluda, Szałaj, Mądry Skra II Częstochowa [II połowa]: Rosiak – Żurawski, Kielan, Antczak, Golański, Merta, Żakowski, Kożuch, Wasilewski, Kasprzycki, Szydzisz *** Trzy dni później naszych młodych zawodników czekało kolejne trudne wyzwanie. Tym razem stanęli naprzeciw IV-ligowej Unii Rędziny. W pierwszej połowie Skrzacy zagrali naprawdę dobrze, prawie nie opuszczając połowy rywali. Dzięki wysokiemu pressingowi podopieczni Tomasza Szymczaka stworzyli sobie cztery dogodne sytuacje, których jednak nie potrafili zamienić na bramki. Jak wiadomo niewykorzystane sytuacje się mszczą, więc do przerwy to gospodarze zdołali zdobyć otwierającą wynik bramkę. – Druga połowa już nie przebiegała pod nasze dyktando – przyznaje trener Szymczak. – Mecz się wyrównał, a nawet momentami przeważała Unia. Zespół rywalizujący na co dzień o klasę wyżej zdołał zdobyć bramki po dośrodkowaniach. Przy stanie 4:0 młodzi piłkarze Skry wzięli się za odrabianie strat i po golach Adama Matyi oraz Miłosza Szałaja zmniejszyli różnicę do dwóch bramek. Na więcej już nie starczyło czasu. Unia Rędziny – Skra II Częstochowa 4:2 (1:0) Bramki dla Skry: 4:1 Adam Matyja (karny), 4:2 Miłosz Szałaj Skra II Częstochowa [I połowa]: Rosiak – Żurawski, Leśniak, Kielan, Serwaciński, Niedzielski, Wasilewski, Waluda, Garczarek, Cheliński, Mądry Skra II Częstochowa [II połowa]: Frukacz – Żurawski, Korzeniewski, Antczak, Żakowski, Kożuch, Szydzisz, Szałaj, Matyja, Golański, Kasprzycki *** Trenera Tomasza Szymczaka poprosiliśmy o podsumowanie dwóch sparingów, które nasi młodzi zawodnicy rozegrali w minionym tygodniu. – Pomimo porażek, to szczególnie w pierwszych połowach nasza organizacja gry była naprawdę na dobrym poziomie, zarówno z Rakowem U17 CLJ jak i z Unią Rędziny. Gdybyśmy byli tylko skuteczniejsi to adekwatnie wyniki byłyby bardziej optymistyczne. Te drugie połowy były już trochę słabsze, ale trzeba pamiętać, iż wielu młodych chłopaków wchodzi do tej drużyny, więc naturalnym jest, że ich adaptacja trochę będzie trwała. Najważniejsze, że udało się rozegrać te spotkania, bo warunki, jakie obecnie mamy, na zbyt wiele nie pozwalają – powiedział trener Tomasz Szymczak.
Ladies wygrywają kolejny sparing
Piłkarki Skry Ladies rozegrały w niedzielę kolejny z meczów kontrolnych. Tym razem zmierzyły się z PTC Pabianice. Mecz zakończył się pewnym zwycięstwem naszej ekipy. Po dublecie Justyny Matusiak oraz bramkach Zofii Dubiel i Justyny Chudzik Ladies wygrały 4:0. Przygotowania do pierwszoligowej kampanii nabierają rozpędu. Ladies po efektownym zwycięstwie w premierowym meczu kontrolnym z trzecioligowym MTS-em Knurów (11:0) tym razem podniosły poprzeczkę i sprawdził formę na tle ekipy z II ligi – PTC Pabianice. Zima nie odpuszcza, więc mecz rozgrywany był w dość trudnych warunkach. Nie przeszkodziło to jednak naszym zawodniczkom, które do przerwy prowadziły 1:0. W drugiej odsłonie sparingowej potyczki golkiperka z Pabianic jeszcze trzykrotnie wyciągała futbolówkę z siatki i ostatecznie, po dublecie Justyny Matusiak, a także trafieniach jej imienniczki – Chudzik, oraz reprezentantki Polski do lat 17, Zofii Dubiel, triumfowały wysoko 4:0. – Na ten mecz zwiększyliśmy zakresy czasowe zawodniczkom. Każda zagrała według przygotowanego na nią planu i aktualnej sytuacji zdrowotnej – powiedział nam zaraz po spotkaniu trener, Patryk Mrugacz. – Chcemy być powtarzalni w zachowaniach zarówno w ataku jak i w obronie, które będą przynosiły nam zwycięstwo, bo każdy mecz chcemy wygrywać. Dzisiaj najgroźniejsi byliśmy wtedy, kiedy realizowaliśmy te elementy i założenia, które udoskonalamy. W dwóch meczach sparingowych Ladies zaaplikowały rywalkom piętnaście bramek, nie tracąc ani jednej. Na ten aspekt zwrócił również uwagę nasz szkoleniowiec. – Chcemy, żeby ta seria bez straty bramki trwała jak najdłużej, bo to dla nas też ważny aspekt przed rundą wiosenną. Kolejny czynnik, to zdrowie i tutaj – oprócz kilku potłuczeń na zmrożonym boisku – jesteśmy w komplecie w treningu – zakończył szkoleniowiec Ladies. Następne towarzyskie granie zaplanowane jest na środę. Skra uda się do Krakowa na mecz z ekstraligowym AZS-em UJ Kraków. Skra Ladies Częstochowa – PTC Pabianice 4:0 (1:0) Bramki dla Skry: Justyna Matusiak (X2), Zofia Dubiel, Justyna Chudzik Skra Ladies Częstochowa: Szulc – Lulkowska (46′ Czerwińska), Ozieriańska (67′ Lulkowska), Czechowska (46′ Baszewska) – Wodarz (67′ Szmatuła), Dubiel (46′ Frontczak), N. Młynek (67′ Dubiel), Szmatuła (46′ Nierychło) – Kuźdub (46′ Liczko), Mesjasz (46′ Chudzik) – Matusiak (67′ Mesjasz)
W niedzielę Ladies czeka sporo grania
Piłkarki Skry Ladies pomimo prawdziwie zimowej aury ani na chwilę się nie zatrzymują. Już w najbliższą niedzielę kolejny mikrocykl zakończą podwójnym meczem kontrolnym z PTC Pabianice. Nasze zawodniczki czeka sporo grania. W ubiegłym tygodniu Ladies rozegrały pierwszy w bieżącym okresie przygotowawczym mecz kontrolny. W potyczce z MTS-em Knurów zaprezentowały się z wyśmienitej strony, aplikując rywalkom 11 bramek. Wynik z pewnością cieszy, jednak jeszcze większa satysfakcja towarzyszy postawie naszych piłkarek, które w zimowe przygotowania wkroczyły z dużym animuszem i jeszcze większą determinacją. Za nami kolejny mikrocykl, który zwieńczy spora porcja sparingowego grania. Podopieczne Patryka Mrugacza w samo południe zmierzą się z seniorkami PTC Pabianice, a później na boisko wybiegną młodsze zawodniczki tego klubu, grające w Centralnej Lidze Juniorek U-16. Jeśli chodzi o seniorską ekipę z Pabianic, to rywalizuje ona na co dzień w grupie południowej II ligi. Po rundzie jesiennej co prawda plasuje się na przedostatniej lokacie – zagrożonej spadkiem, jednak warto mieć na uwadze, że PTC jako jedyny zespół zdołał pokonać lidera tabeli – rezerwy AZS UJ Kraków! Stało się to zresztą całkiem niedawno, bo niemal na finiszu rundy jesiennej. Biorąc pod uwagę, że w ostatnich dwóch meczach pierwszej części sezonu pabianiczanki zanotowały zwycięstwo i remis z pewnością poprzeczka pójdzie w górę, w stosunku do ubiegłotygodniowej gry kontrolnej. Tuż po zakończeniu sparingu z seniorkami ich miejsce zajmą młode piłkarki PTC, jesienią zbierające doświadczenie w Centralnej Lidze Juniorek U-16. Jak zdradził nam sztab szkoleniowy w niedzielę szansę gry w większym wymiarze czasowym dostaną wszystkie zawodniczki z kadry klubu, a także nasze utalentowane juniorki. Pierwszy z zaplanowanych na niedzielę pojedynków z PTC Pabianice rozpocznie się o godzinie 12:00 na Miejskim Stadionie Piłkarskim przy ulicy Loretańskiej. Tuż po jego zakończeniu rozpocznie się natomiast starcie kontrolne z PTC Pabianice CLJ U-16. Zapraszamy!
Pierwszy mecz rocznika 2010
Pierwszy mecz kontrolny w tym roku rozegrali piłkarze rocznika 2010. Wybrali się do Zduńskiej Woli na mecz z tamtejszą Pogonią. Pojedynek zakończył się remisem 1:1. Grupy młodzieżowe w pierwszych dniach Nowego Roku wróciły do treningów. Nie inaczej jest w przypadku zawodników z rocznika 2010. – Po zrealizowaniu dwóch mikrocykli treningowych – zrealizowanych z trudem, ze względu na zmienną pogodę – zagraliśmy w Zduńskiej Woli z zespołem Pogoni, grającym w I łódzkiej lidze wojewódzkiej – mówi trener Krzysztof Kowalski. Wynik otworzyli nasi zawodnicy, po tym jak rzut karny pewnie wyegzekwował Patryk Śpiewak. Skrzacy utrzymali prowadzenie do przerwy, jednak w drugiej odsłonie gry gospodarze doprowadzili do remisu, który utrzymał się do końcowego gwizdka. To kolejny pożyteczny pojedynek naszej ekipy z rocznika 2010, która skrupulatnie przygotowuje się do zmagań ligowych w rundzie wiosennej. Obejmują one między innymi treningi biegowe. I właśnie z jednego z nich kibiców naszej Akademii pozdrawiają podopieczni Krzysztofa Kowalskiego.
Pierwsze tegoroczne śniadanie biznesowe
W środę, 17 stycznia, odbyło się pierwsze w 2024 roku śniadanie biznesowe. Była to doskonała okazja do podsumowania ostatnich kilku miesięcy oraz spojrzenia przed siebie. Wszystkim obecnym dziękujemy za stworzenie wspaniałej atmosfery. Po krótkiej jesienno-zimowej przerwie powróciliśmy do tradycji śniadań biznesowych. Pierwsze noworoczne spotkanie odbyło się w całkiem niedawno oddanym do użytku budynku klubowym. Dla części naszych partnerów była to pierwsza okazja, by zobaczyć od wewnątrz zmodernizowany obiekt, inni natomiast są stałymi bywalcami na meczach ligowych Skry. Bez względu na to jednak wszyscy czuli się jak w domu. Spotkanie rozpoczął Prezes Skry Artur Szymczyk, który po przywitaniu zebranych gości krótko odniósł się do naszych najbliższych planów. Później każdy miał okazję zaprezentować swoją działalność. Nie brakowało wątków humorystycznych, co potwierdza świetną atmosferę jaka panowała w środowy poranek w sali konferencyjnej na „Lorecie”. Przy pysznej kawie i smacznych daniach toczyliśmy ciekawe rozmowy nie tylko o sporcie i biznesie. Nie da się ukryć, że podczas śniadania panowała wspaniała, wręcz rodzinna atmosfera. Nie możemy doczekać się kolejnych spotkań, a najbliższe będzie miało miejsce już w przyszłym miesiącu.
Juniorzy młodsi B2 wygrali sparing z Odrą Opole
Juniorzy młodsi kategorii B2 przygotowują się do rozgrywek rundy wiosennej w I lidze wojewódzkiej. W pierwszym tegorocznym sparingu zmierzyli się z Odrą Opole. Mecz zakończył się zwycięstwem naszej ekipy 5:3. Juniorzy młodsi B2 mają za sobą udaną kampanię. Po rundzie jesiennej podopieczni Mariusza Czoka i Łukasza Łykowskiego plasują się na czwartej pozycji z jednopunktową stratą do wicelidera – SMS-u Tychy. By jak najlepiej przygotować się do zmagań w rundzie wiosennej sztab naszej Akademii przygotował kilka wartościowych sparingów. Pierwszy mecz kontrolny w 2024 roku odbył się na Miejskim Stadionie Piłkarskim przy ulicy Loretańskiej. Rywalem naszej ekipy była Odra Opole. – Od początku spotkania zespół bardzo dobrze się prezentował – przekonuje trener Mariusz Czok. – Od pierwszego gwizdka podeszliśmy bardzo wysoko do rywala, nie pozwalając na zbyt wiele drużynie Odry. Byliśmy mocno zdeterminowani na odbiór piłki, ale też nie ustrzegliśmy się błędów w efekcie których straciliśmy bramki po stałych fragmentach gry – rzucie rożnym oraz rzucie karnym. Warto zwrócić uwagę, że mecz toczony był w ciężkich warunkach, spowodowanych oczywiście zimową aurą. Do przerwy oba zespoły zdobyły po dwie bramki. W drugiej połowie wynik przechylił się na stronę Skry. – Bardzo dobrze realizowaliśmy założenia, byliśmy odważni i cierpliwi w budowaniu co przełożyło się na dobra grę. Jestem bardzo zadowolony z tego jak dziś wyglądaliśmy na boisku, było widać bardzo dobrą organizację w ataku i poświęcenie chłopaków w obronie wysokiej, co na pewno bardzo cieszy – mówi trener naszych juniorów młodszych. Warto w tym miejscu zwrócić uwagę, że w czasie meczu swoje szanse otrzymali zawodnicy testowani oraz piłkarze z młodszego rocznika, którzy nie ustępowali starszym kolegom. Skra Częstochowa – Odra Opole 5:3 (2:2) Bramki dla Skry: 1:0 Gembała (14’, asysta: Karczewski), 2:1 Pilarski (33’, asysta: Dutka), 3:2 zaw. testowany (43’), 4:2 zaw. testowany (70’, asysta: Szega), 5:3 Szega (85’ Kołodziejczyk) Skra Częstochowa B2: Rajczykowski (45’ Gołąbek) – Turek, Bajor (45’ Kostrzewa), Tarnowski (40’ Czerkieski) – Syrek (70’ Kabacik), Klekot (45’ zaw. testowany), Dutka (45’ zaw. testowany), Karczewski (70’ Kołodziejczyk) – Przybyła (45’ zaw. testowany), Gembała (60’ Malatyński), Pilarski (60’ Szega)
Zofia Dubiel z powołaniem do kadry narodowej
Zawodniczka Skry – Zofia Dubiel, otrzymała powołanie na zgrupowanie kadry narodowej kobiet U-17. Odbędzie się ono w Pruszkowie w ostatnich dniach stycznia. Reprezentacja Polski kobiet do lat 17 przygotowuje się do kolejnej rundy kwalifikacyjnej do mistrzostw Europy. Ta rozegrana ma zostać między 13 a 19 marca. Rywalkami Biało-Czerwonych będą Dania, Macedonia Północna i Szkocja. Jednym z elementów przygotowań, jest zgrupowanie, które zaplanowano w ostatnich dniach stycznia w Pruszkowie. Trener Marcin Kasprowicz rozesłał zaproszenia do dwudziestu czterech zawodniczek. Jedno z nich trafiło w ręce piłkarki Skry Ladies – Zofii Dubiel. To już kolejne wyróżnienie dla naszej zawodniczki. Dobra postawa na ligowych boiskach oraz w meczach z orzełkiem na piersi sprawiły, że Dubiel od dłuższego czasu należy do stałych wyborów sztabu naszej kadry do lat 17 i regularnie otrzymuje powołania do reprezentacji Polski. Trzymamy zatem kciuki za owocne przygotowania do zbliżających się kwalifikacji i oczywiście… Gratulujemy!
Juniorzy młodsi B1 rozegrali pierwszy sparing
Juniorzy młodsi B1 zwieńczyli pierwsze dni treningów meczem kontrolnym z Odrą Opole. Rywal z Centralnej Ligi Juniorów wysoko postawił poprzeczkę naszym zawodnikom. Mecz, toczony w trudnych warunkach, zakończył się remisem 1:1. Juniorzy młodsi B1 wrócili do treningów. W sobotę rozegrali pierwszy w okresie przygotowawczym do rozgrywek REKPOL I ligi wojewódzkiej mecz kontrolny. Rywalem naszego zespołu była Odra Opole. – Pierwszy mecz kontrolny tej zimy rozegraliśmy z rówieśnikami Odry Opole, z powodzeniem reprezentującymi swoją Akademię na poziomie Centralnej Ligi Juniorów – mówi trener Karol Pikoń. Mecz toczony był w prawdziwie zimowej aurze, na co zwrócił uwagę nasz szkoleniowiec. – Warunki pogodowe ograniczyły możliwość rozgrywania spotkania na pełnej intensywności jednak mecz możemy zaliczyć do wartościowych. Sam pojedynek był bardzo wyrównany w niemal wszystkich aspektach. Obie drużyny posiadały podobny procent posiadania piłki jak i stworzyły zbliżoną liczbę klarownych sytuacji strzeleckich. Sparing był doskonałą okazją do sprawdzenia praktycznie wszystkich zawodników. – Posiadamy szeroką kadrę, w związku z czym każdy z zawodników spędził na boisku 45 minut. W następną sobotę zagramy w Sosnowcu z ligowym rywalem Odry, Zagłębiem – kończy Pikoń. Skra Częstochowa – Odra Opole 1:1 Skra Częstochowa B1: Warszakowski – Przetak, Małysz, Hajda – Figzał, Kowalski, H. Kwaśnik, Teperski – Kolebacz, Wasilewski, Dylewski oraz Foltyński, Cieślak, Dors, Kapral, Kozłowski, K. Kwaśnik, S. Leśniak, Lis, Skwarczyński, Wolski