Piłkarze naszej drugiej drużyny rozegrali w miniony weekend ostatni mecz kontrolny przed zbliżającym się sezonem klasy okręgowej. Tym razem ich rywalem był zespół Lotu Konopiska, z którym nasza drużyna wkrótce zmierzy się w rywalizacji o punkty. Skra II meczem z Lotem Konopiska zakończyła serię gier kontrolnych, przygotowujących do rozgrywek klasy okręgowej. Mecz zakończył się porażką naszych piłkarzy, jednak wynik nie do końca oddaje przebieg spotkania. – W pierwszej połowie nie wykorzystaliśmy czterech stuprocentowych sytuacji, a nasza gra wyglądała przyzwoicie – opowiada trener, Tomasz Szymczak. – Byliśmy w dużej części stroną dominującą, ale mało skuteczną. Druga połowa była już bardziej wyrównana, a gospodarze po dwóch dośrodkowaniach i strzałach głową wyszli na prowadzenie. W tej części gry również mieliśmy kilka doskonałych sytuacji bramkowych, ale wykorzystaliśmy tylko jedną. Autorem trafienia dla naszej drużyny był Paweł Kołodziejczyk, który wykorzystał podanie Matyi. Chociaż spotkanie zakończyło się wynikiem 2:1 dla Lotu nie da się ukryć, że nasi młodzi zawodnicy z każdym rozegranym spotkaniem i każdą minutą spędzoną na boisku czują się coraz lepiej. Warto pamiętać, że skład naszej drużyny opiera się w znacznej mierze na młodych, szesnastoletnich chłopcach. Jak ocenia ich postawę szkoleniowiec naszego zespołu? – Zagraliśmy przyzwoite spotkanie. Choć zawodziła skuteczność, to widać, że ci młodzi chłopcy z meczu na mecz rozumieją się coraz lepiej i jesteśmy pełni optymizmu przed nadchodzącym sezonem. A od wspomnianego sezonu dzielą nas już tylko dni. Inauguracja rozgrywek klasy okręgowej nastąpi w najbliższą sobotę. Rywalem naszej drużyny będzie ekipa Sparty Lubliniec. Z zespołem Lotu Skrzacy zmierzą się w drugiej kolejce.
Autor: Bartłomiej Jejda
Ostatni sparing za Ladies. Przed nami już tylko gra o punkty
W minioną sobotę piłkarki Skry Ladies rozegrały ostatni mecz sparingowy w bieżącym okresie przygotowawczym. Tym razem sprawdziły swoją formę na tle spadkowicza z ekstraligi i chociaż gospodynie z Bielska-Białej zwyciężyły nasze Panie zaprezentowały się z dobrej strony. Spotkanie z Rekordem Bielsko-Biała zakończyło serię gier sparingowych zaplanowanych przez sztab szkoleniowy Ladies. Nasz zespół przystąpił do spotkania z drużyną, która jeszcze kilka tygodni temu walczyła o punkty w ekstralidze, w mocno zmienionym składzie, co zaznaczał po meczu trener Mrugacz: – Graliśmy dziś w mocno eksperymentalnym składzie, a przy tym podejmowaliśmy duże ryzyko w skokach pressingowych, które przepłaciliśmy spóźnionym doskokiem i w końcowym rozrachunku stratą bramek. Gdzie jednak próbować nowych rozwiązań jak nie w meczach sparingowych? Pomimo straconych bramek, o których wspominał szkoleniowiec naszej drużyny, Ladies zaprezentowały się z naprawdę dobrej strony. Jakby tego było mało nasz sztab cały czas szuka wzmocnień, a w sobotnim meczu testowane były dwie zawodniczki. – Widziałem dziś ogromne zaangażowanie, energię zespołu i to jest budujące przed rozpoczęciem rozgrywek. Dwie zawodniczki testowane pokazały dziś dużą jakość na boisku i mam nadzieję, że uda nam się je pozyskać – mówi trener Mrugacz. – Przed nami mikrocykl startowy i nasze myśli są już przy niedzielnym spotkaniu ze Stomilankami. Będziemy gotowi na niedzielne starcie – zapowiada kończąc szkoleniowiec naszych Ladies. Nie pozostaje zatem już nic innego jak czekać na rozpoczęcie pierwszoligowego sezonu. A ten coraz bliżej. W niedzielę o godzinie 17 na stadionie przy ulicy Loretańskiej Ladies podejmą Stomilanki Olsztyn. Spotkanie to zapowiada się niezwykle interesująco. Rekord Bielsko-Biała – Skra Ladies Częstochowa 3:0 (2:0) Szulc – Olkhovska, Kaim, Ozieriańska, Lulkowska, Dannheisig, zaw. testowana, Dubiel, Kohut, N. Młynek, zaw. testowana oraz O. Młynek, Tomczyk, Mucha, Chudzik, zaw. testowana, Mesjasz, Kowalska
Konferencja po meczu z Bruk-Betem
W kolejnym meczu Fortuna 1 Ligi, pomimo dobrej postawy, nasi piłkarze musieli uznać wyższość zespołu z Niecieczy. Jakie nastroje panowały po obu stronach po zakończonym spotkaniu i jak niedzielny pojedynek wyglądał oczami trenerów obu zespołów? Zapraszamy na zapis pomeczowej konferencji prasowej. Radoslav Latal, trener Bruk-Bet Termaliki Nieciecza: – Bardzo chcieliśmy zmazać plamę po ostatnim meczu, w którym zagraliśmy bardzo źle. Myślę, że z wyniku jesteśmy zadowoleni. Co prawda zdarzały nam się błędy, nad którymi musimy popracować, ale myślę, że jesteśmy zadowoleni z tego meczu i z tego, że zdobyliśmy trzy punkty. W pierwszej połowie zagraliśmy dobrze w obronie, co jest dla nas najważniejsze. W drugiej połowie gra się wyrównała. Po tym jak zdobyliśmy drugą bramkę skupiliśmy się na grze z kontry i mogliśmy zdobyć więcej bramek. Cieszę się z trzech punktów i teraz skupiamy się już na najbliższym meczu u siebie z Chrobrym Głogów. Jakub Dziółka, trener Skry Częstochowa: – Zdawaliśmy sobie sprawę, że przyjdzie nam grać z bardzo trudnym i bardzo dobrym przeciwnikiem. Nie chcieliśmy grać w tym meczu zachowawczo, tylko wysoko podchodzić do budowy Termaliki i zabierać piłki. Wiele takich fragmentów w pierwszej połowie było i mieliśmy dwie swoje bardzo dobre, stuprocentowe sytuacje, ale nie wykorzystaliśmy ich. Jeśli takich okazji nie będziemy wykorzystywać trudno będzie nam wygrywać mecze, szczególnie z rywalem o takiej jakości. Na pewno bramki, które straciliśmy, nie wynikały z tak dobrych sytuacji jakie przeciwnik stworzył przy wyniku 2:0, ale mogliśmy ich uniknąć. Powinniśmy „dać” przynajmniej jedną bramkę w pierwszej połowie, bo w drugiej części gry Adam Mesjasz miał dobrą sytuację i nie trafił czysto w piłkę. Byliśmy ubodzy dzisiaj w te bramki, co spowodowało, że przegraliśmy mecz. Tak jak powiedziałem będziemy ciężko pracować na punkty i zwycięstwa i musimy być tego świadomi. Takie mecze jak ten dzisiejszy doświadczają piłkarzy. Mamy tak na dobrą sprawę dwa dni na regenerację i gramy – myślę, że podobny mecz – z Podbeskidziem. Jeśli chodzi o zmiany w składzie, to nasza kadra jest szeroka. Są w niej młodzi piłkarze wypożyczeni z klubów ekstraklasowych, którzy dobrze pracują i czekają na swoje minuty. Dzisiaj zadecydowaliśmy o pewnych zmianach, bo mamy świadomość, że gramy mecz w środę i sobotę, więc wszyscy będą wykorzystani w maksymalnym dla siebie czasie.
Remis rezerw Skry w trzecim meczu kontrolnym
Kolejny mecz kontrolny rozegrali w środę piłkarze naszej drugiej drużyny. Tym razem ich rywalem była ekipa z Brudzowic. Obie drużyny zanotowały po jednym trafieniu, w związku z czym zanotowaliśmy remis. To jednak nie koniec przedsezonowych zmagań naszych młodych piłkarzy. Niwy Brudzowice z katowickiej klasy okręgowej były kolejnym rywalem naszej drugiej drużyny, przygotowującej się do ligowych rozgrywek. Biorąc pod uwagę wysoki poziom śląskich lig regionalnych był to z pewnością wartościowy sprawdzian dla naszej ekipy, tym bardziej, że Niwy w ubiegłym sezonie były w stanie napsuć krwi choćby rezerwom GKS-u Katowice, remisując na wyjeździe 0:0 z zapleczem pierwszoligowej GieKSy. Od pierwszego gwizdka spotkanie wyglądało na wyrównane, co potwierdza trener naszej drużyny, Tomasz Szymczak: – Mecz był naprawdę wyrównany. Zarówno z jednej jak i drugiej strony mieliśmy po kilka sytuacji bramkowych. Najpierw to gospodarze wyszli na prowadzenie, wykorzystując naszą stratę na własnej połowie – relacjonuje szkoleniowiec naszego zespołu. – Do remisu po podaniu Rydza doprowadził Krawczyk, który wykorzystał sytuację sam na sam. Warto pamiętać, że skład Skry II opiera się głównie na młodych 16- oraz 17-letnich zawodnikach. Tym bardziej trzeba docenić remis jaki udało im się wywalczyć w Brudzowicach. – Był to dla nas trudny mecz z bardzo rosłym i silnym fizycznie rywalem. Rozegraliśmy słabszą pierwszą połowę i dużo lepszą drugą. Jak wspomniałem wcześniej cieszy fakt, iż chłopcy nie przestraszyli się dużo silniejszej fizycznie drużyny z Brudzowic i podjęli walkę, a momentami potrafili zdominować przeciwnika – kończy trener Szymczak. W sobotę nasze rezerwy czeka mecz towarzyski z Lotem Konopiska, który zakończy okres przygotowawczy do rozgrywek klasy okręgowej. Niwy Brudzowice – Skra II Częstochowa 1:1 Bramka dla Skry II: Oskar Krawczyk
Pola Lulkowska wzmocniła Skrę Ladies
Gorąco na dworze, gorąco również w gabinetach naszych prezesów. Efekty ich pracy są jednak widoczne i możemy zaprezentować Państwu kolejny transfer. Wzmocnieniem Skry Ladies przed zbliżającym się sezonem jest Pola Lulkowska. Utalentowana piłkarka w ubiegłym sezonie reprezentowała barwy SMS-u Łódź. W 2020 roku z zespołem UKS-u SMS-u Łódź wywalczyła mistrzostwo Polski U-18 w futsalu, natomiast wcześniej, bo w sezonie 2018/19 wywalczyła mistrzostwo Polski z łódzką kadrą w piłce 11-osobowej. W tym samym sezonie na jej szyi zawisł srebrny medal ligi makroregionalnej. Swoją karierę rozpoczynała w Szczycie Boguszów-Gorce, by poprzez Bielawiankę Bielawa oraz AZS Wrocław dostać się właśnie do łódzkiego SMS-u. W ubiegłym sezonie reprezentowała barwy klubu z Łodzi zarówno na drugoligowych jak i pierwszoligowych boiskach. O kim mowa? O naszej nowej zawodniczce – Poli Lulkowskiej! Co ciekawe Lulkowska miała już okazję zagrać na stadionie przy ulicy Loretańskiej. Wydarzyło się to oczywiście w ubiegłorocznej kampanii, gdy w ramach 20 kolejki 1 ligi UKS SMS II Łódź przegrał 1:2 z naszymi Ladies. Teraz Pola Lulkowska stanie po drugiej stronie barykady i w najbliższym sezonie pomoże w walce o punkty Skrze. Zanim jednak to nastąpi poznajmy bliżej naszą nową piłkarkę. Jak doszło do tego, że znalazłaś się w Skrze i jakie emocje towarzyszą Ci w tym momencie? Po zakończeniu pewnego etapu w SMS-ie Łódź moim priorytetem było dalsze rozwijanie się i przede wszystkim gra na zapleczu Ekstraligi. Pojawił się pomysł sprawdzenia się właśnie tutaj i jestem bardzo zadowolona z podjętej decyzji. Co uważasz za swój największy piłkarski atut i na jakiej pozycji czujesz się najlepiej? Myślę, że moim największym atutem jest gra w obronie – odbiory oraz czytanie gry. Ze względu na nie najlepiej czuję się na pozycji defensywnego środkowego pomocnika – „6” lub też „8”. Odnajduję się także na boku obrony lub w jej środku. Zdradź nam jaki jest twój piłkarski idol lub idolka? Ciężko zdecydować się na jednego, ale z pewnością mogę wymienić Kevina De Bruyne, N’Golo Kante oraz Paulinę Dudek. W okresie przygotowawczym zagrałaś kilka meczów w Skrze jako zawodniczka testowana, w związku z czym zapewne już poznałaś się z dziewczynami. Jakie masz pierwsze wrażenia? Na pewno pozytywne. Dziewczyny przyjęły mnie bardzo dobrze już w pierwsze spędzone przeze mnie dni w Częstochowie. Kończąc, powiedz mi jeszcze jakie cele stawiasz przed sobą w nadchodzącym sezonie? Przede wszystkim dać od siebie jak najwięcej drużynie i walczyć z nią o jak najwyższe cele. Moim indywidualnym celem jest natomiast dalszy rozwój oraz dbanie o jak najlepszą formę. Pola, witamy na pokładzie Ladies!
Rozpoczynamy odliczanie. Terminarz 1 ligi kobiet
Kilka dni temu poznaliśmy terminarz rundy jesiennej 1 ligi kobiet. Nasze Panie ligową rywalizację rozpoczną już 14 sierpnia domowym pojedynkiem ze Stomilankami Olsztyn. Znamy już terminarz rozgrywek 1 ligi kobiet w sezonie 2022/2023. Rundę jesienną zawodniczki Skry Ladies zainaugurują 14 sierpnia meczem ze Stomilankami Olsztyn. Tydzień później udadzą się do Łodzi na mecz z rezerwami ekstraligowego SMS-u Łódź. Jesienna karuzela zatrzyma się 19 listopada meczem z SWD Wodzisław Śląski. Jak wynika z terminarza rozgrywek w rundzie jesiennej sześciokrotnie pełnić będziemy rolę gospodarza, natomiast nasze zawodniczki czeka pięć wyjazdów. Nie pozostaje nic innego jak zakreślić w kalendarzach mecze Ladies i rozpocząć odliczanie. Terminarz rundy jesiennej 1 ligi 2022/2023: 14.08.2022 Skra Ladies Częstochowa – Stomilanki Olsztyn 20.08.2022 UKS SMS II Łódź – Skra Ladies Częstochowa 28.08.2022 Skra Ladies Częstochowa – Ząbkovia Ząbki 10.09.2022 Bielawianka Bielawa – Skra Ladies Częstochowa 18.09.2022 Skra Ladies Częstochowa – Marcus Gdynia 24.09.2022 Tarnovia Tarnów – Skra Ladies Częstochowa 16.10.2022 Skra Ladies Częstochowa – Polonia Środa Wielkopolska 23.10.2022 Skra Ladies Częstochowa – UKS 3 Weronica Staszków/Jelna 29.10.2022 Rekord Bielsko-Biała – Skra Ladies Częstochowa 06.11.2022 Skra Ladies Częstochowa – Resovia Rzeszów 19.11.2022 SWD Wodzisław Śląski – Skra Ladies Częstochowa
Pięć piłkarek Skry zauważonych przez Śląski Związek Piłki Nożnej
Śląski Związek Piłki Nożnej opublikował listę zawodniczek powołanych na konsultacje reprezentacyjne, które odbędą się 9 sierpnia w Chorzowie. Wśród piłkarek z rocznika 2008 i młodszych znalazło się aż pięć przedstawicielek Skry Częstochowa. Za tydzień w Chorzowie obędą się konsultacje Śląskiego Związku Piłki Nożnej dla najzdolniejszych zawodniczek z rocznika 2008 i młodszych. W gronie powołanych piłkarek znalazło się pięć przedstawicielek naszego klubu. Są to Zuzanna Błaszczyk, Paulina Franiel, Paulina Idzik, Zuzanna Kubiciel oraz Zuzanna Sikora. Kwintet naszych zawodniczek spotka się z trenerem Krzysztofem Klonkiem 9 sierpnia w Chorzowie. Konsultacje odbędą się na Stadionie Śląskim. Warto pamiętać, że powołanie na konsultacje reprezentacyjne to nie tylko spore wyróżnienie, ale i okazja, by w przyszłości założyć koszulkę kadry Śląskiego Związku Piłki Nożnej, który w minionym sezonie wywalczył srebrny medal w rywalizacji Związków do lat 15 dziewcząt, a niemały udział w tym sukcesie miały nasze reprezentantki: Nikola Młynek oraz Zofia Dubiel. Teraz w ich ślady idą kolejne dziewczęta z naszej Akademii, którym gratulujemy i życzymy powodzenia!
Transferowa ofensywa! Justyna Chudzik piłkarką Skry Ladies
Rozpoczynamy transferową ofensywę! W nadchodzącym sezonie Skrę Ladies reprezentowała będzie Justyna Chudzik. 21-letnia piłkarka ma na swoim koncie występy w Ekstralidze. Justyna Chudzik, to urodzona w 2001 roku zawodniczka, która ma za sobą ciekawą przeszłość i – mamy nadzieję – jeszcze ciekawszą przyszłość. W dotychczasowej karierze grała w Ekstralidze kobiet w barwach AZS-u Wrocław, a także powoływana była na zgrupowania kadry narodowej U-19. W ubiegłym sezonie broniła barw drugoligowej Włocławskiej Akademii Piłkarskiej, gdzie trafiła z rywalizującego na najwyższym szczeblu rozgrywkowym Śląska Wrocław. Krótko po parafowaniu umowy porozmawialiśmy z naszą nową piłkarką. Co przekonało Cię do tego, aby związać się ze Skrą Ladies? Trochę kierowałam się odległością od domu. Wcześniejszy sezon spędziłam we Włocławku, który był oddalony dziewięć godzin pociągiem od domu, więc szukałam czegoś zdecydowanie bliżej. Trafiłam wtedy na Skrę, która nie dość, że jest bliżej, to jeszcze – a może przede wszystkim – klasowo znajduje się wyżej niż WAP, co zaważyło. Wiem, że w przeszłości uczestniczyłaś w lidze futsalu. Bardzo często na pewnym etapie piłkarskiej kariery dzielenie poważnego grania w futsal oraz w piłkę nożną jedenastoosobową staje się niemożliwe. Z tego co wiem podobnie było w Twoim przypadku. W jakim aspekcie zatem futsal pomógł Ci stać się lepszą piłkarką i jakie aspekty rywalizacji halowej można wykorzystać na „trawie”? Futsal to bardzo dynamiczna gra, wymagająca kreatywności, co na pewno jest bardzo istotne na pozycjach ofensywnych, podczas gry w piłkę jedenastoosobową. Futsal wymaga również szybkiego podejmowania decyzji i myślę, że przede wszystkim to przydaje mi się dzisiaj na boisku. Gdybyśmy mieli coś trenerowi Mrugaczowi podpowiedzieć – na jakiej pozycji czujesz się najlepiej i jakie są według Ciebie, Twoje największe piłkarskie atuty? Najlepiej czuję się na lewym skrzydle, na „11”. Jeśli chodzi o moje atuty, to dobrze odnajduję się w polu karnym i na pewno mam dobre wrzutki. Wydaje mi się też, że mam tak zwany „ciąg” na bramkę, a to na ofensywnych pozycjach, jest bardzo ważne. Jakie cele stawiasz sobie na te kilka najbliższych miesięcy? Na pewno chciałabym dać jak największe wsparcie drużynie. Jeśli chodzi o cele indywidualne, to chciałabym jeszcze wykonać skok rozwojowy i stać się lepszą piłkarką. Myślę, że najważniejsze, aby cieszyć się grą, cały czas iść do przodu i się rozwijać. Justyna, witamy w Skrze!
Skra II pokonała IV-ligowca
Rezerwy Skry pokonały w meczu sparingowym IV-ligową Wartę Zawiercie 2:1. Bramki dla naszego zespołu zdobyli Oskar Krawczyk oraz Kacper Merta. Przygotowania do rozgrywek klasy okręgowej już w pełni. Piłkarze naszego drugiego zespołu w minioną sobotę rozegrali drugi z czterech zaplanowanych na okres przygotowawczy meczów kontrolnych. Tym razem ich rywalem był silny, IV-ligowy zespół z Zawiercia. Trzeba przyznać, że na tle przeciwnika rywalizującego klasę wyżej nasi zawodnicy zaprezentowali się z naprawdę dobrej strony, co potwierdza szkoleniowiec naszej ekipy, Tomasz Szymczak: – Na tle bardzo silnego rywala zaprezentowaliśmy się dosyć solidnie. Mając na uwadze, iż rywal przewyższał nas umiejętnościami technicznymi jak i motorycznymi, to bardzo dobrze i odpowiedzialnie zagraliśmy w obronie, a także wyprowadziliśmy kilka naprawdę dobrych ataków szybkich, z czego dwa zakończyły się bramkami. Konto strzeleckie naszej ekipy otworzył jeszcze w pierwszej połowie Oskar Krawczyk. Na przerwę oba zespoły udały się przy stanie 1:0 dla rezerw Skry. Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie. Warta przeważała, jednak nasi młodzi zawodnicy zachowywali konsekwencję w poczynaniach defensywnych, a jednocześnie szukali swojej okazji do zdobycia bramki. W drugiej połowie oba zespoły zanotowały solidarnie po jednym trafieniu i w ostatecznym rozrachunku z tarczą wrócili z Zawiercia podopieczni Tomasza Szymczaka. – Przewaga optyczna rywala nie podlegała dyskusji, natomiast cieszę się, że zespół zrealizował strategię na ten mecz i mógł doświadczyć rywalizacji z tak silnym dla nas zespołem – zauważył szkoleniowiec naszej drugiej drużyny. – Z każdym treningiem i meczem ci młodzi chłopcy coraz lepiej się rozumieją, a przed nami kolejne dwa mecze kontrolne w tym tygodniu. Ligowa karuzela rusza za niecałe dwa tygodnie. Nasi zawodnicy, tak jak powiedział trener Szymczak, do tego czasu rozegrają jeszcze dwa pojedynki kontrolne. W środę, 3 sierpnia, wyjadą do Brudzowic, natomiast serię gier sparingowych zakończą w sobotę, 6 sierpnia, w Konopiskach. Warta Zawiercie – Skra II Częstochowa 1:2 (0:1) Bramki dla Skry II: Oskar Krawczyk, Kacper Merta Pełną fotorelację ze spotkania znajdą Państwo na facebookowym profilu Warty Zawiercie: https://www.facebook.com/WartaKP
Ladies w kolejnym meczu sparingowym nadrobiły straty z nawiązką
Chociaż nasze Ladies rozpoczęły mecz sparingowy z Respektem od dwubramkowej straty, zdołały nie tylko doprowadzić do remisu, ale i wyjść na prowadzenie, które z czasem sukcesywnie powiększały. Efektowne zwycięstwo 5:2 i fakt odwrócenia losów spotkania świadczy o doskonałym przygotowaniu mentalnym naszego zespołu. Możemy pomału odliczać dni do rozpoczęcia pierwszoligowej rywalizacji kobiet. W związku z tym kolejnym etapem przygotowań zespołu Patryka Mrugacza był mecz kontrolny z Respektem Myślenice. Chociaż nasze Panie początkowo ostrzeliwały bramkę rywalek – trafiając to w słupek, to w poprzeczkę – to gospodynie cieszyły się ze strzelonych goli. Zanim wybrzmiał gwizdek oznaczający koniec pierwszej połowy piłkarki Skry za sprawą Justyny Matusiak, zdobyły jedynie bramkę kontaktową. Po przerwie zobaczyliśmy zupełnie inny zespół Skry. Bramka wyrównująca trafiła na konto Natalii Liczko, a mijające minuty przynosiły jedynie podwyższanie wyniku. Maja Ozieriańska, ponownie Justyna Matusiak i na zakończenie Lena Mesjasz – to nasze zawodniczki, które w strugach obficie padającego deszczu, kolejno wpisywały się na listę strzelców. Zwycięstwo 5:2 w kolejnym meczu sparingowym napawa optymizmem i udowadnia, że przygotowanie mentalne naszej drużyny już teraz stoi na najwyższym poziomie. Jakie plany na ostatnie kilkanaście dni okresu przygotowawczego mają nasze zawodniczki? – W najbliższy weekend zagramy sparing z Rekordem Bielsko-Biała – mówi trener Patryk Mrugacz. – Rozegramy je w osłabionym składzie, więc to dzisiejsze spotkanie z Respektem to niejako wykładnik przepracowanego czasu. W tym okresie zrobimy powtórne testy motoryczne, które dadzą nam odpowiedzi na pytanie jak zespół przepracował mijający okres. Pozwoli to także zaplanować pracę na rundę jesienną – zakończył szkoleniowiec naszego zespołu. Respekt Myślenice – Skra Ladies Częstochowa 2:5 (2:1) Bramki dla Skry Ladies: 2:1 Justyna Matusiak, 2:2 Natalia Liczko, 2:3 Maja Ozieriańska, 2:4 Justyna Matusiak, 2:5 Lena Mesjasz Skra Ladies Częstochowa: O. Młynek – Dannheisig, Ozieriańska, Baszewska, Olkhovska, Wodarz, N. Młynek, Matusiak, Liczko, Kohut, Pająk oraz Szulc, zaw. testowana, Mesjasz, Tomczyk, Kaim, Dubiel