Pogłówkowali w Poczesnej

Piłkarze Akademii Skry z rocznika 2015 w miniony piątek rozegrali kolejny mecz w lidze orlika. Tym razem zmierzyli się z Gromem Poczesna w wyjazdowym pojedynku. W piątek piłkarze naszej Akademii z rocznika 2015 mieli kolejną okazję, by zmierzyć się ze starszym rywalem w lidze orlika. Tym razem wzięli udział w wyjazdowym meczu z Gromem Poczesna i po raz kolejny zaprezentowali rewelacyjną dyspozycję. – Nasi zawodnicy pokazali się z bardzo dobrej strony, chociaż musieli trochę pogłówkować, zarówno dosłownie jak i w przenośni, bo rywal zdecydował się większość piłek wybijać na naszą połowę – opowiada trener Bartek Gałkowski. – Czekamy na kolejne wyzwania i niespodzianki jakie kryje liga. By dopełnić formalności przedstawiamy poniżej autorów bramek dla naszych młodych zawodników: Leon Nikoli – 3 bramki Adrian Michalik – 2 bramki Szymon Maziarz, Kacper Jastrząbek i Kacper Florczyk – po 1 bramce.

Porażka w Bydgoszczy

Piłkarki Skry Ladies przegrały niedzielny pojedynek z KKP Sportis Bydgoszcz. Chociaż nasze zawodniczki prezentowały się zdecydowanie lepiej od rywalek zabrakło im piłkarskiego szczęścia. Mecz z KKP Sportisem Bydgoszcz zapowiadał się bardzo interesująco. Gospodynie niedzielnego pojedynku jeszcze kilka miesięcy temu rywalizowały w Orlen Ekstralidze i z pewnością mocno liczą na szybko powrót w szeregi najlepszych ekip w kraju. Podobnych aspiracji nie ukrywają nasze zawodniczki. Niestety z Bydgoszczy Ladies wracają bez punktów, chociaż na boisku prezentowały się zdecydowanie lepiej. Co zadecydowało o tym, że to KKP odniósł zwycięstwo? Oddajmy głos trenerowi naszej drużyny, Patrykowi Mrugaczowi. – Zacznę od tego, że gratuluję drużynie gospodarzy zwycięstwa. Mieli dzisiaj trudne momenty, a przebieg meczu nie wskazywał, że podniosą jakiekolwiek punkty. Mieli jednak w sobie na tyle determinacji i samozaparcia, żeby to zrobić. My przegrywamy mecz na własne życzenie, bo jak inaczej można mówić o meczu, w którym podarowaliśmy przeciwnikowi dwa gole i podaliśmy tlen, w momencie, w którym pacjent umiera? – pyta retorycznie nasz szkoleniowiec. Nietrudno zrozumieć rozgoryczenie naszego sztabu szkoleniowego, ponieważ piłkarsko Skrzatki wyglądały o wiele lepiej i nie brakowało okazji do tego, by w ostatecznym rozrachunku triumfować. Okazja do otwarcia wyniku pojawiła się już w 4. minucie spotkania. Wówczas po dobrej akcji w środku pola Matusiak z Dall’arą przed świetną okazją stanęła ta druga, jednak nie udało jej się umieścić piłki w siatce. Chociaż inicjatywa należała do Ladies, a rywalki stwarzały zagrożenie wyłącznie po stałych fragmentach gry i kontrach, to one jako pierwsze cieszyły się ze strzelonego gola. Po błędzie jednej z naszych piłkarek pierwszą bramkę dla gospodyń zdobyła Sara Podsiadło. Po przerwie zawodniczki Skry pojawiły się na boisku mocno zmotywowane i już w 50. minucie Dall’ara popisała się skuteczną dobitką rzutu karnego wykonywanego przez Matusiak i na tablicy wyników pojawił się rezultat remisowy. Wydawało się, że kwestią czasu pozostanie przechylenie szali zwycięstwa na swoją korzyść. Tym bardziej, że już trzy minuty później dająca dobrą zmianę po przerwie Natalia Kuźdub uderzyła z 15 metra, jednak na wysokości zadania stanęła bramkarka rywalek. Sytuacji było więcej i z pewnością warto odnotować choćby świetne uderzenie Matusiak w 62. minucie. Niestety tuż przed końcowy gwizdkiem pechowo dla Ladies zakończyło się zamieszanie w polu karnym i Sportis wyszedł na prowadzenie. Częstochowianki próbowały ratować remis i niewiele brakło, by w doliczonym czasie gry świetną akcję Kuźdub zamknęła Dall’ara, ale ostatecznie trzy oczka zostały w Bydgoszczy. Remis z Resovią i porażka ze Sportisem nieco komplikuje ambitne plany naszego zespołu, jednak to dopiero początek sezonu i z pewnością czas działać będzie na naszą korzyść. – Ta liga jest specyficzna – zauważa trener Mrugacz. – Wygrywał zespół, który po prostu bardziej chce, ma odpowiedni poziom emocji, jedności, chce coś udowodnić – nie tylko sobie, ale wszystkim dookoła. My dzisiaj musimy skończyć z rozmowami o awansie, bo to tylko wystawia nas na pożarcie i dodatkowo motywuje rywali na spotkania z nami. Skupiamy się na tym, aby zespół zaczął grać dwie równe połowy, kontynuował swój rozwój i przede wszystkim miał swoją tożsamość, dokładnie tę, która pozwalała być nam zaskoczeniem rozgrywek w ubiegłym sezonie – zakończył szkoleniowiec Ladies. Charakteru naszym Paniom nigdy nie brakowało. Nie spuszczamy zatem głów i liczymy na to, że im dalej w las, tym lepiej będzie szło naszej drużynie. KKP Sportis Bydgoszcz – Skra Ladies Częstochowa 2:1 (1:0) 1:0 Sara Podsiadło (39’), 1:1 Federica Dall’ara (51’), 2:1 Justyna Matusiak (89’ – sam.) KKP Sportis Bydgoszcz: Kierul – Bartczak, Buchalc (78’ Lipińska), Bujak, Kujawa, Paduch (62’ Szumska), Podsiadło (62’ Jendrasiak), Ścisłowska, Świątek (78’ Pietraszewska), Szews (54’ Ratyńska), Wasik Skra Ladies Częstochowa: Szulc – Wodarz, Lulkowska, Zielińska, Baszewska, Szmatuła – Frontczak, Dubiel (70’ N. Młynek) – Liczko (46’ Kuźdub), Matusiak, Dall’ara

Rocznik 2016 grał w Bełchatowie

Młodzi piłkarze Skry Częstochowa z rocznika 2016 wzięli udział w turnieju Bełchatów Cup. Była to kolejna okazja do doskonalenia swoich umiejętności i wyciągania wniosków na przyszłość. W niedzielę piłkarze Akademii Skry z rocznika 2016 udali się do Bełchatowa, gdzie wzięli udział w turnieju Bełchatów Cup. W czasie zawodów mierzyli się z takimi zespołami jak GKS Bełchatów, Młody Widzew, AP Będków, Królewscy Złoczew, BBS Lodź oraz Łódzka Akademia Futbolu. Każdy pojedynek trwał 10 minut. Surowo ocenił postawę naszych młodych piłkarzy trener Maciej Suszczyk. – W dzisiejszym turnieju zespół zaprezentował się przeciętnie. Brakowało decyzyjności, pewności siebie pod bramką oraz chęci odbioru piłki. Momentami drużyna grała dobrze, spełniała założenia przedmeczowe, ale dyspozycja podczas dzisiejszego turnieju pozostawia wiele do życzenia. Nie mamy wątpliwości, że takie podsumowanie niedzielnej rywalizacji poskutkuje ciężką pracą na treningach, bo przecież to jest najważniejsze, by z każdego nieudanego spotkania wyciągać wnioski. Nie może być jednak inaczej, kiedy ma się do dyspozycji tak młody i ambitny zespół. – Od poniedziałku czeka nas ciężka praca nad tym, co nie wychodziło w turnieju – zapowiada trener Suszczyk.

Kanonada na Lorecie!

W sobotnie wczesne popołudnie na Miejskim Stadionie Piłkarskim w Częstochowie rezerwy Skry podejmowały zespół Amatora Golce. Podopieczni Tomasza Szymczaka wygrali 8:1. Dubletami po końcowym gwizdku mogło pochwalić się aż trzech zawodników. Pojedynek pomiędzy Skrą II Częstochowa a Amatorem Golce zapowiadał się niezwykle interesująco. Obie strony przystępowały do niego z identycznym dorobkiem punktowym. Amator po falstarcie na start sezonu (1:5 z rewelacyjną Jednością Boronów) w pozostałych trzech meczach porażki już nie zanotował, co zwiastowało spore emocje. Nasi piłkarze od pierwszych sekund przejęli inicjatywę. Już w 2. minucie pojedynku po uderzeniu Adama Matyi w polu karnym piłka trafiła w słupek. Nie minęło jednak 120 sekund, a Szymon Fyda po raz pierwszy wyciągnął futbolówkę z siatki po uderzeniu głową Konrada Waludy. Strzelona bramka nieco uśpiła naszych piłkarzy i coraz częściej do głosu zaczęli dochodzić goście. W 12. minucie Rubik oddał strzał sprzed pola karnego, po którym piłka ominęła słupek w dość dużej odległości, natomiast chwilę później kapitan Amatora, Patryk Chajduś mocno uderzył w światło bramki, jednak na wysokości zadania stanął Leon Rosiak. Bramka wyrównująca padła w 19. minucie pojedynku. Jej autorem był Dorian Matyja, który wykorzystał wolną przestrzeń i oddał uderzenie z dystansu, przy którym nasz golkiper nie miał zbyt wiele do powiedzenia. Podopieczni Tomasza Szymczaka szukali okazji do ponownego objęcia prowadzenia, a aktywni w tych działaniach byli chociażby Merta, Matyja, Szydzisz, Niedzielski czy Waluda, jednak wynik nie ulegał zmianie. Kilkukrotnie sędziowie dopatrzyli się minimalnych spalonych, a czasem po prostu brakowało im sportowego szczęścia. Jednak pod koniec pierwszej części gry podopieczni Tomasza Szymczaka wrzucili wyższy bieg i w przeciągu dwóch minut zdobyli dwie bramki, które praktycznie zadecydowały o ostatecznym rozrachunku. Najpierw Skrzaków na prowadzenie wyprowadził Kacper Kożuch, a chwilę później świetnie w polu karnym odnalazł się Konrad Waluda. W doliczonym czasie gry goście próbowali zdobyć bramkę kontaktową, ale nie udało im się to pomimo serii rzutów rożnych. Wcześniej jednak świetną interwencją popisał się Leon Rosiak, który fenomenalnie obronił mocny strzał Dawida Gierczaka. Po przerwie nasi młodzi zawodnicy nie ukrywali chęci podwyższenia wyniku i dokonał tego już w 52. minucie pojedynku Maciej Żurawski, który po przerwie pojawił się na boisku. Wszystko to sprawiło, że mecz jeszcze bardziej się otworzył, co skwapliwie wykorzystali nasi świetnie zorganizowani taktycznie piłkarze, podwyższając rezultat za sprawą Adama Matyi. Goście nie mieli nic do stracenia i było to widoczne. Groźnie w szesnastce Skry zrobiło się w 65. minucie, kiedy to ponownie dał o sobie znać Gierczyk, wpadając w pole karne. Najpierw naszą ekipę od utraty bramki uratował słupek, a chwilę później Rosiak. W 75. minucie po stałym fragmencie gry piłkę w siatce umieścił ponownie Matyja, ale arbiter dopatrzył się spalonego i gol oczywiście nie został uznany. Co jednak nie udało się Matyi udało się krótko później Konradowi Wachowiczowi, który ledwie kwadrans wcześniej pojawił się na boisku w miejsce legitymującego się dubletem w sobotnim pojedynku Waludy. I chyba pozazdrościł swojemu koledze, bowiem kilka minut później ze spokojem przyjął sobie piłkę w polu karnym i pewnym strzałem zdobył siódmą bramkę dla Skry. Wachowicz co prawda nie zdobył hat-tricka, ale dzięki jego zagraniu trzecim piłkarzem, który zakończył sobotni mecz z dubletem został Adam Matyja, który świetnie wykończył wrzutkę swojego kolegi z prawej flanki. Chwilę później usłyszeliśmy ostatni gwizdek rozjemcy sobotniego pojedynku, który Skra wygrała bardzo wysoko, potwierdzając, że po niemrawym początku, jest naprawdę groźnym zespołem z dużą jakością w ofensywie. Skra II Częstochowa – Amator Golce 8:1 (3:1) 1:0 Konrad Waluda (4’), 1:1 Dorian Matyja (19’), 2:1 Kacper Kożuch (39’), 3:1Konrad Waluda (41’), 4:1 Maciej Żurawski (52’), 5:1 Adam Matyja (57’), 6:1 Konrad Wachowicz(79’), 7:1 Konrad Wachowicz (85’), 8:1 Adam Matyja (88’) Skra II Częstochowa: Rosiak – Despet, Serwaciński (70’ Serwaciński), Cheliński (65’ Golański), Kielan (46’ Garczarek), Kożuch (70’ Kożuch), Niedzielski, Matyja, Szydzisz (46’ Błachowicz), Waluda (65’ Wachowicz), Merta (46’ Żurawski) Amator Golce: Fyda (77’ Rębielak) – Bednarek, Woldan, Czok, Matyja (46’ Bugajczyk), Brandys, Pęczek, Gierczak (77’ Bednarek), Rubik, Chajduś, Pijet

Śledźcie mecz w Chojnicach za pomocą aplikacji Pilot WP

Już dzisiaj nasi piłkarze rozegrają ósmy mecz w bieżących rozgrywkach 2. Ligi. Tym razem sprawdzą gościnność Chojniczanki Chojnice. Jak zwykle możecie śledzić poczynania naszych piłkarzy za pomocą aplikacji Pilot WP. Drugoligowe rozgrywki nabierają rozpędu. Już w ten weekend rozegrana zostanie 8. kolejka sezonu. Skrzacy wybierają się do Chojnic na mecz z tamtejszą Chojniczanką. Oba zespoły jeszcze kilka miesięcy temu walczyły o punkty w Fortuna 1. Lidze. Niestety, pomimo ogromnych ambicji, nie udało im się utrzymać. Po początkowej fazie walki o powrót do drugiej klasy rozgrywkowej oba zespoły mają zupełnie odmienne nastroje. Podopieczni Konrada Geregi uzbierali póki co 11 punktów i utrzymują kontakt z czołówką tabeli. Chojniczanka natomiast ma spore trudności, by odnaleźć się na trzecim froncie ligowej karuzeli i z 5 punktami znajduje się w strefie spadkowej. Po raz ostatni z ligowego zwycięstwa piłkarze z Chojnic cieszyli się 28 lipca, a więc ponad miesiąc temu. To może podziałać na nich tylko mobilizująco, tym bardziej, że ewentualna porażka mogłaby spowodować, że bezpieczne miejsce odskoczy na więcej niż trzy punkty. Wszystko to sprawia, że zaplanowany na piątkowy wieczór pojedynek zapowiada się bardzo ciekawie. Zapraszamy więc do jego śledzenia za pomocą aplikacji Pilot WP. https://pilot.wp.pl/lp/pilka-nozna-druga-liga/ Pamiętajcie, że każdy wykupiony dostęp, to wsparcie dla naszego klubu!

Starcie ze spadkowiczem

W najbliższą niedzielę piłkarki Ladies udadzą się do Bydgoszczy. Rywalem naszej ekipy będzie tamtejszy Sportis KKP, który jeszcze w ubiegłym sezonie rywalizował na poziomie Orlen Ekstraligi. Obie drużyny dobrze rozpoczęły sezon i czekające je starcie może mieć spory wpływ na dalszą część sezonu. KKP Bydgoszcz w ubiegłym sezonie walczył o utrzymanie w gronie ekstraligowców, jednak ostatecznie piłkarkom z województwa kujawsko-pomorskiego zabrakło kilku oczek, by w bieżącej kampanii rywalizować na najwyższym poziomie rozgrywkowym. Zawodniczki z Bydgoszczy z pewnością mają ambicje, by jak najszybciej wrócić do grona najlepszych ekip w kraju, ale i nasze Panie takowych ambicji nie ukrywają. Co to może oznaczać? Ano to, że niedzielny pojedynek z pewnością będzie pasjonujący. Tym bardziej, że Sportis w trzech rozegranych meczach wywalczył 6 punktów na tarczy wracając tylko raz – na inaugurację z Gdyni. Jeśli chodzi o kadrę Sportisu warto zwrócić uwagę na Joannę Ścisłowską, która już dwukrotnie znajdowała drogę do bramek rywalek. Oprócz niej na listę strzelczyń wpisywały się Wiktoria Ratyńska i Patrycja Świątek. Jednak skutecznych napastniczek nie brakuje i w naszej ekipie! Wystarczy wspomnieć, że w dwóch dotychczasowych meczach aż cztery gole zdobyła Oliwia Frontczak. Biorąc pod uwagę jak duże wsparcie ma w tym momencie nasza najskuteczniejsza zawodniczka pozostaje nam ściskać kciuki za nasze Panie. Mecz Sportis KKP Bydgoszcz – Skra Ladies Częstochowa odbędzie się w niedzielę (10 września) o godzinie 12:00.

Rezerwy podejmą Amatora

W najbliższą sobotę piłkarze rezerw Skry podejmą na boisku przy ulicy Loretańskiej zespół Amatora Golce. Mecz odbędzie się w sobotę o godzinie 13:00. Początek sezonu nie był wymarzony dla piłkarzy Amatora Golce. Na inaugurację ulegli bowiem 1:5 Jedności Boronów. Czas pokazał, że Jedność, to prawdziwy czarny koń okręgowej rywalizacji, który póki co – a w weekend rozegramy 6. kolejkę – nie stracił jeszcze punktów. Amator tymczasem szybko otrząsnął się po premierze sezonu i już w następnym spotkaniu wyraźnie wygrał w Konopiskach (5:2), zremisował w Krzepicach (2:2) i na własnym boisku pokonał Spartę Szczekociny (3:2). Poza tym nasi sobotni rywale mają jeden mecz zaległy. Wszystko to sprawia, że chociaż Amator plasuje się obecnie w środku ligowej stawki możemy spodziewać się naprawdę trudnego pojedynku. Młodzi Skrzacy, pomimo weryfikacji wyniku spotkania z Zielonymi Żarki, w ostatnim czasie prezentują się naprawdę z dobrej strony. Z meczu na mecz gra naszej drużyny wygląda coraz lepiej, a w ofensywie młodzi zawodnicy są groźni dla każdego. W ubiegłym tygodniu podopieczni Tomasza Szymczaka wyraźnie pokonali Lot Konopiska, co z pewnością jest dobrym prognostykiem przed zbliżającym się pojedynkiem. Mecz pomiędzy Skrą II Częstochowa a Amatorem Golce odbędzie się w sobotę, 9 września o godzinie 13:00 na Miejskim Stadionie Piłkarskim przy ulicy Loretańskiej w Częstochowie.

„Kadra dużo wnosi do mojego rozwoju”. Zofia Dubiel po powrocie ze zgrupowania reprezentacji U-17

Zofia Dubiel wróciła właśnie ze zgrupowanie reprezentacji Polski kobiet do lat 17. Piłkarka Skry wzięła udział w turnieju towarzyskim, gdzie po raz kolejny zaprezentowała się z bardzo dobrej strony. Sprawdźcie jakie wrażenia towarzyszą naszej piłkarce świeżo po powrocie do kraju. Zdążyliśmy się już przyzwyczaić, że skoro trener Marcin Kasprowicz powołuje piłkarki na zgrupowanie kadry kobiet do lat 17, to w gronie wybranych przez niego zawodniczek znajdzie się Zofia Dubiel. Nie inaczej było na przełomie sierpnia i września, kiedy to w Pruszkowie rozpoczęło się zgrupowanie, w ramach którego Biało-Czerwone wzięły również udział w turnieju towarzyskim, rozgrywanym w Portugalii. Rywalkami naszych młodych kadrowiczek były kolejno drużyny Irlandii, gospodyń oraz Szkocji. Podopieczne trenera Kasprowicza triumfowały we wszystkich trzech pojedynkach i tym samym zwyciężyły w rywalizacji. Niemały udział w sukcesie Polek miała Dubiel. Zawodniczka Ladies zagrała we wszystkich trzech meczach, przy czym w ostatnim, wygranym ze Szkocją 4:0, na boisku spędziła pełne 90 minut. – Zgrupowanie było bardzo fajne – przyznaje. – Cieszę się, że miałam kolejną szansę sprawdzić się na tle innych utalentowanych zawodniczek. Mecze były oczywiście ciężkie, najbardziej chyba ten z Portugalią, bo widać było, że dziewczyny wiedzą, co mają grać i bardzo dobrze im to szło, jednak nasza determinacja i chęć wygranej była ogromna, co przełożyło się na zwycięstwo po rzutach karnych. Przed naszą piłkarką kolejne wyzwania. Jednym z nich, jest na pewno ligowa rywalizacja. Dubiel nie ukrywa, że każde zgrupowanie, to porcja nauki, która procentuje na boisku. – Z każdego zgrupowania wynoszę nowe umiejętności, także związane z samą taktyką gry. Staram się czerpać jak najwięcej ze zgrupowań i przenosić to do klubu. Uważam, że kadra dużo wnosi do mojego rozwoju, a ja chcę być coraz lepszą i bardziej świadomą zawodniczką – zakończyła nasza zawodniczka.

Ligowe mecze Akademii Skry w pigułce (#03)

Świetnie radzą sobie w początkowej fazie sezonu nasze młodziczki, które w trzech spotkaniach zgromadził komplet punktów. Również juniorzy młodsi B1 z meczu na mecz prezentują się coraz lepiej. Co jeszcze działo się w ostatnim czasie na boiskach naszej Akademii? Zapraszamy do naszego cotygodniowego raportu. Śląska Liga Młodziczek U-13 (D1) 3. kolejka (03.09.2023) Skra Częstochowa – ROW Rybnik 6:0 Więcej o meczu przeczytacie tutaj: https://www.facebook.com/Skra.Ladies.Czestochowa/posts/pfbid02hXJmx2WHWKaeqNuPEUr25514zP5t6Mb38cpiqfimXRYoGBqyL4NYtiWUuxL9AGhcl Tabela Śląskiej Ligi Młodziczek U-13: 1 GKS GIEKSA KATOWICE S.A. 3 9 26:2 2 KS SKRA CZĘSTOCHOWA S.A. 3 9 16:3 3 TS MITECH ŻYWIEC 3 6 12:5 4 UKKS KATOWICE 2 6 6:2 5 BTS REKORD BIELSKO-BIAŁA 3 3 6:5 6 RKS RAKÓW CZĘSTOCHOWA S.A. 1 3 4:1 7 KKS CZARNI SOSNOWIEC 2 3 11:7 8 AP TYGRYSKI ŚWIĘTOCHŁOWICE 2019 3 3 4:23 9 KKS GÓRNIK ZABRZE 3 3 10:10 10 DIAMOND ACADEMY ROGOŹNIK 1 0 1:3 11 GTW GLIWICE 1 0 0:3 12 TS ROW RYBNIK 1 0 0:6 13 MLKS WOŹNIKI 2 0 0:11 14 KKS WISŁA SKOCZÓW 2 0 1:16 Następny mecz: 4. kolejka (09.09.2023, godz. 11:00) Diamond Academy Rogoźnik – Skra Częstochowa REKPOL I liga wojewódzka B1, junior młodszy 5. kolejka (02.09.2023) Skra Częstochowa – Gwarek Zabrze 5:3 Więcej o meczu przeczytacie tutaj: Tabela REKPOL I ligi wojewódzkiej B1: 1 GKS GIEKSA KATOWICE S.A. 5 15 22:3 2 RKS RAKÓW CZĘSTOCHOWA S.A. 5 13 24:4 3 KS STADION ŚLĄSKI CHORZÓW 5 13 15:3 4 RUCH CHORZÓW S.A. 4 9 10:6 5 ZAGŁĘBIE S.A. SOSNOWIEC 5 9 8:9 6 KS SKRA CZĘSTOCHOWA S.A. 5 8 13:12 7 SKS GWAREK ZABRZE 5 7 12:13 8 KP GKS TYCHY S.A. 5 6 9:13 9 GKS PIAST GLIWICE S.A. 5 5 9:9 10 KS ROZWÓJ KATOWICE 5 4 10:15 11 KS GKS JASTRZĘBIE S.A. 4 4 10:10 12 BTS REKORD BIELSKO-BIAŁA 3 4 3:3 13 KS RUCH RADZIONKÓW 5 4 7:16 14 TS PODBESKIDZIE BIELSKO-BIAŁA 5 4 9:9 15 GÓRNIK ZABRZE S.A. 5 1 0:14 16 MKP ODRA CENTRUM WODZISŁAW ŚLĄSKI 5 1 3:25 Następny mecz: 6. kolejka (09.09.2023, godz. 14:45) Raków Częstochowa – Skra Częstochowa I liga wojewódzka C1, trampkarz 6. kolejka (03.09.2023) Stadion Śląski Chorzów – Skra Częstochowa 4:1 Tabela I ligi wojewódzkiej C1: 1 KS STADION ŚLĄSKI CHORZÓW 6 16 25:3 2 FUNDACJA AKADEMIA PIŁKI NOŻNEJ ZAGŁĘBIA SOSNOWIEC 6 14 18:3 3 KP GKS TYCHY S.A. 5 12 14:4 4 KS ROZWÓJ KATOWICE 5 12 18:9 5 UKS RAPID WODZISŁAW ŚLĄSKI 5 9 13:13 6 GKS PIAST GLIWICE S.A. 6 6 7:17 7 AKADEMIA BVB im. ŁUKASZA PISZCZKA 6 6 8:11 8 KS SKRA CZĘSTOCHOWA S.A. 5 3 5:22 9 GKS GIEKSA KATOWICE S.A. 5 1 4:10 10 AP TEAM GLIWICE 5 0 1:21 II liga wojewódzka C2, trampkarz, gr. płn 3. kolejka (02.09.2023) Sportowa Częstochowa – Skra Częstochowa 1:1 Tabela II ligi wojewódzkiej C2, gr. płn 1 ZAGŁĘBIE S.A. SOSNOWIEC 3 9 18:4 2 UKS RUCH RADZIONKÓW 3 6 9:4 3 SMS TYCHY 3 6 13:4 4 GÓRNIK ZABRZE S.A. 3 3 6:13 5 RKS RAKÓW CZĘSTOCHOWA S.A. 3 3 5:12 6 KS SKRA CZĘSTOCHOWA S.A. 3 2 3:11 7 SPORTOWA CZĘSTOCHOWA 2 1 2:5 8 UKS AKADEMIA 2012 JAWORZNO 2 1 2:5 Następny mecz: 4. kolejka (09.09.2023, godz. 09:00) Raków Częstochowa – Skra Częstochowa I liga wojewódzka D1, młodzik 5. kolejka (03.09.2023) RKP SP ROW Rybnik – Skra Częstochowa 5:1 6. kolejka (05.09.2023) Skra Częstochowa – BBTS Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:7 Tabela I ligi wojewódzkiej D1: 1 RKS RAKÓW CZĘSTOCHOWA S.A. 5 15 32:11 2 GÓRNIK ZABRZE S.A. 5 15 19:0 3 BBTS PODBESKIDZIE BIELSKO-BIAŁA 6 10 23:18 4 GKS GIEKSA KATOWICE S.A. 4 9 16:13 5 ZAGŁĘBIE S.A. SOSNOWIEC 4 7 16:6 6 RKP SP ROW RYBNIK 5 7 14:16 7 LUKAM 2010 SKOCZÓW 5 6 7:10 8 ŚLĄSKA AKADEMIA PIŁKARSKA 5 1 5:19 9 KS SKRA CZĘSTOCHOWA S.A. 6 1 5:30 10 BTS REKORD BIELSKO-BIAŁA 5 1 9:23 Następny mecz: 7. kolejka (11.09.2023, godz. 11:00) Górnik Zabrze – Skra Częstochowa II liga wojewódzka D2, młodzik, gr. płn 3. kolejka (02.09.2023) Skra Częstochowa – Górnik Zabrze 2:9 Tabela II ligi wojewódzkiej D2, gr. płn 1 UKS RUCH RADZIONKÓW 3 9 21:5 2 GÓRNIK ZABRZE S.A. 2 6 17:4 3 RKS RAKÓW CZĘSTOCHOWA S.A. 2 6 16:6 4 SALOS DĄBROWA GÓRNICZA 3 6 12:12 5 KS SKRA CZĘSTOCHOWA S.A. 3 3 16:16 6 JUVENTUS ACADEMY PIEKARY ŚLĄSKIE 2 0 6:14 7 LKS ORZEŁ PAWONKÓW 3 0 6:21 8 MLKS WOŹNIKI 2 0 1:17 Następny mecz: 4. kolejka (09.09.2023, godz. 15:30) UKS Ruch Radzionków – Skra Częstochowa

Piłką nożną zainteresowała się dzięki kolegom z osiedla. Poznajcie Zuzannę Sikorę

Zuzanna Sikora w niedzielnym meczu zaliczyła ligowy debiut. 15-latka weszła na boisko podczas meczu z SWD Wodzisław Śląski. To zatem najwyższa pora, by bliżej przedstawić naszą młodą, utalentowaną piłkarkę. Gratuluję ligowego debiutu. Jak wrażenia i jak mecz z SWD Wodzisław Śląski wyglądał z Twojej perspektywy? Dziękuję. Niedzielny mecz z SWD na pewno zostanie na zawsze w mojej pamięci ze względu na debiut, który bardzo dużo dla mnie znaczy. Co do całokształtu gratulacje należą się całej drużynie, ponieważ spotkanie zakończyło się pierwszymi w tym sezonie trzema punktami dla nas. Wraz z pierwszą drużyną trenujesz od niedawna. Jak odnajdujesz się w pierwszoligowym środowisku i czy przeskok z poziomu młodzieżowego do seniorskiego jest trudny czy wręcz przeciwnie? Treningi na pierwszoligowym poziomie są o wiele bardziej wymagające, więc był to dość duży i niełatwy z początku dla mnie przeskok. Jednak dzięki sztabowi i dziewczynom z drużyny, którzy tworzą super środowisko, szybko odnalazłam się w nowym otoczeniu i przestałam stresować treningami w pierwszej drużynie. Cofnijmy się jeszcze nieco w czasie i opowiedz skąd w ogóle wzięło się Twoje zainteresowanie piłką nożną? Piłką nożna zaczęłam interesować się tak naprawdę za sprawą kolegów z osiedla, dzięki którym zrobiłam pierwsze kroki. Później zdecydowałam się na dołączenie do miejscowego klubu, gdzie rozpoczęłam swoją przygodę z piłką nożną. Co uważasz za swoje największe piłkarskie atuty? Osobiście nie lubię odpowiadać na tego typu pytania, ale myślę, że moim największym atutem są umiejętności techniczne. A kto jest Twoim piłkarskim wzorem? Jeśli chodzi o moich piłkarskich idoli, to są to zdecydowanie Lionel Messi, Kevin de Bruyne oraz Alexia Putellas. Zakładam, że jak każdy sportowiec potrzebujesz czasem odcięcia się od futbolu. Czym zajmujesz się w wolnym czasie i jak odpoczywasz od piłki? Kiedy zdarzy mi się dzień wolny od piłki, to lubię go spędzać z rodziną i przyjaciółmi lub czytając książki.