Kanonada na Lorecie!

W sobotnie wczesne popołudnie na Miejskim Stadionie Piłkarskim w Częstochowie rezerwy Skry podejmowały zespół Amatora Golce. Podopieczni Tomasza Szymczaka wygrali 8:1. Dubletami po końcowym gwizdku mogło pochwalić się aż trzech zawodników.

Pojedynek pomiędzy Skrą II Częstochowa a Amatorem Golce zapowiadał się niezwykle interesująco. Obie strony przystępowały do niego z identycznym dorobkiem punktowym. Amator po falstarcie na start sezonu (1:5 z rewelacyjną Jednością Boronów) w pozostałych trzech meczach porażki już nie zanotował, co zwiastowało spore emocje.

Nasi piłkarze od pierwszych sekund przejęli inicjatywę. Już w 2. minucie pojedynku po uderzeniu Adama Matyi w polu karnym piłka trafiła w słupek. Nie minęło jednak 120 sekund, a Szymon Fyda po raz pierwszy wyciągnął futbolówkę z siatki po uderzeniu głową Konrada Waludy.

Strzelona bramka nieco uśpiła naszych piłkarzy i coraz częściej do głosu zaczęli dochodzić goście. W 12. minucie Rubik oddał strzał sprzed pola karnego, po którym piłka ominęła słupek w dość dużej odległości, natomiast chwilę później kapitan Amatora, Patryk Chajduś mocno uderzył w światło bramki, jednak na wysokości zadania stanął Leon Rosiak.

Bramka wyrównująca padła w 19. minucie pojedynku. Jej autorem był Dorian Matyja, który wykorzystał wolną przestrzeń i oddał uderzenie z dystansu, przy którym nasz golkiper nie miał zbyt wiele do powiedzenia.

Podopieczni Tomasza Szymczaka szukali okazji do ponownego objęcia prowadzenia, a aktywni w tych działaniach byli chociażby Merta, Matyja, Szydzisz, Niedzielski czy Waluda, jednak wynik nie ulegał zmianie. Kilkukrotnie sędziowie dopatrzyli się minimalnych spalonych, a czasem po prostu brakowało im sportowego szczęścia.

Jednak pod koniec pierwszej części gry podopieczni Tomasza Szymczaka wrzucili wyższy bieg i w przeciągu dwóch minut zdobyli dwie bramki, które praktycznie zadecydowały o ostatecznym rozrachunku.

Najpierw Skrzaków na prowadzenie wyprowadził Kacper Kożuch, a chwilę później świetnie w polu karnym odnalazł się Konrad Waluda. W doliczonym czasie gry goście próbowali zdobyć bramkę kontaktową, ale nie udało im się to pomimo serii rzutów rożnych. Wcześniej jednak świetną interwencją popisał się Leon Rosiak, który fenomenalnie obronił mocny strzał Dawida Gierczaka.

Po przerwie nasi młodzi zawodnicy nie ukrywali chęci podwyższenia wyniku i dokonał tego już w 52. minucie pojedynku Maciej Żurawski, który po przerwie pojawił się na boisku. Wszystko to sprawiło, że mecz jeszcze bardziej się otworzył, co skwapliwie wykorzystali nasi świetnie zorganizowani taktycznie piłkarze, podwyższając rezultat za sprawą Adama Matyi.

Goście nie mieli nic do stracenia i było to widoczne. Groźnie w szesnastce Skry zrobiło się w 65. minucie, kiedy to ponownie dał o sobie znać Gierczyk, wpadając w pole karne. Najpierw naszą ekipę od utraty bramki uratował słupek, a chwilę później Rosiak.

W 75. minucie po stałym fragmencie gry piłkę w siatce umieścił ponownie Matyja, ale arbiter dopatrzył się spalonego i gol oczywiście nie został uznany. Co jednak nie udało się Matyi udało się krótko później Konradowi Wachowiczowi, który ledwie kwadrans wcześniej pojawił się na boisku w miejsce legitymującego się dubletem w sobotnim pojedynku Waludy. I chyba pozazdrościł swojemu koledze, bowiem kilka minut później ze spokojem przyjął sobie piłkę w polu karnym i pewnym strzałem zdobył siódmą bramkę dla Skry.

Wachowicz co prawda nie zdobył hat-tricka, ale dzięki jego zagraniu trzecim piłkarzem, który zakończył sobotni mecz z dubletem został Adam Matyja, który świetnie wykończył wrzutkę swojego kolegi z prawej flanki.

Chwilę później usłyszeliśmy ostatni gwizdek rozjemcy sobotniego pojedynku, który Skra wygrała bardzo wysoko, potwierdzając, że po niemrawym początku, jest naprawdę groźnym zespołem z dużą jakością w ofensywie.

Skra II Częstochowa – Amator Golce 8:1 (3:1)

1:0 Konrad Waluda (4’), 1:1 Dorian Matyja (19’), 2:1 Kacper Kożuch (39’), 3:1Konrad Waluda (41’), 4:1 Maciej Żurawski (52’), 5:1 Adam Matyja (57’), 6:1 Konrad Wachowicz(79’), 7:1 Konrad Wachowicz (85’), 8:1 Adam Matyja (88’)

Skra II Częstochowa: Rosiak – Despet, Serwaciński (70’ Serwaciński), Cheliński (65’ Golański), Kielan (46’ Garczarek), Kożuch (70’ Kożuch), Niedzielski, Matyja, Szydzisz (46’ Błachowicz), Waluda (65’ Wachowicz), Merta (46’ Żurawski)

Amator Golce: Fyda (77’ Rębielak) – Bednarek, Woldan, Czok, Matyja (46’ Bugajczyk), Brandys, Pęczek, Gierczak (77’ Bednarek), Rubik, Chajduś, Pijet