Chcemy napisać swoją historię! – zapewnia trener Ladies, Patryk Mrugacz

Za nami runda jesienna piłkarskich rozgrywek. To najlepszy czas, by podsumować kilka minionych miesięcy, a także zastanowić się nad tym, co będzie w przyszłości. Zapraszamy zatem na rozmowę z trenerem Skry Ladies – Patrykiem Mrugaczem. Za nami runda jesienna, którą w przypadku Ladies określić można jako rundę trudną i pracowitą. Wpływ na to miały zmiany w sztabie oraz w kadrze. Jest trener zadowolony z tego, co udało się osiągnąć? Patrząc na to, że po czterech meczach mieliśmy na koncie cztery punkty mam duży szacunek do tego w jakim miejscu jesteśmy dziś. Mierzyliśmy się z wieloma problemami, które kolokwialnie mówiąc trzeba było „uprzątnąć”. Budowa zespołu to proces, który zawsze potrzebuje czasu i przede wszystkim – spokoju. Dziś mogę powiedzieć, że pierwszy krok został wykonany. Nie byłoby to jednak możliwe gdyby nie zaufanie i wspólna wiara w to co robimy i dokąd zmierzamy. Zapytam zatem wprost: czego wynikały nie najlepsze rezultaty z pierwszych kolejek? Przede wszystkim z braku skuteczności. W pierwszych czterech kolejkach wykreowaliśmy 26 sytuacji pod bramką przeciwnika, 56 razy będąc w trzeciej strefie i średnio mieliśmy 6 odbiorów na mecz w strefie trzeciej, przebywając 72 % czasu na połowie przeciwnika – nie przekładaliśmy tego jednak na bramki. Graliśmy efektownie, ale nie efektywnie. Wiedzieliśmy, jako sztab, przygotowując analizę meczu i raporty statystyczne, że nasze przygotowanie jest optymalne, kwestią czasu było aż nasz zespół zacznie punktować. Nie żałuje Trener tego początku rundy? A może uważa, że był to koszt, który trzeba było ponieść, żeby ta drużyna stała się drużyną przez duże D? Nie żałuję – tak widać musiało być. Każdy wielki zespół rodzi się i pisze swoją historię poprzez poczynania na boisku, które zostają głęboko w sercu. My również mieliśmy swoje momenty, gdzie tę historię pisaliśmy – zwycięstwo z Marcusem, Puchar Polski z Krakowie gdzie przegrywaliśmy do przerwy 1:3 i wszyscy skazali nas już na porażkę, czy fantastyczna końcówka rundy, której podsumowaniem niech będzie mecz z SWD. Te mecze cementowały nasz zespół. Pomijając wszystko na szczególną uwagę zasługuje fakt, że gołym okiem widoczny jest rozwój indywidualny zawodniczek. Dość powiedzieć, że powołania do kadr narodowych otrzymały choćby Zofia Dubiel, Nikola Młynek, Milena Kowalska czy w przypadku beach soccera Justyna Matusiak oraz Oliwia Pająk. Nie możemy też zapominać o powołaniach dla zawodniczek U-15: Zuzanny Błaszczyk oraz Zuzanny Sikory… Przed objęciem drużyny diagnozowaliśmy dokładnie na bazie analizy wideo każdą z piłkarek, następnie ocenialiśmy na bazie naszych profili czego najbardziej brakuje danym zawodniczkom na danej pozycji. Skupiliśmy się mocno na rozwoju taktyki indywidualnej w treningu formacyjnym, który był na stałe wpisany do naszego morfocyklu. Wiedzieliśmy, że to przyniesie skutek, że poprzez rozwój jednostek nasz zespół zdecydowanie pójdzie do przodu. I jak widać przynosi to rezultaty. Widzą i odczuwają to też piłkarki i dla nas to najważniejsza informacja. Duża w tym zasługa całego sztabu – ciężko pracują każdego dnia, żeby rozwijać ten zespół na każdej płaszczyźnie. Czy jako koordynator piłki nożnej kobiecej w naszym klubie odczuwa Trener satysfakcję z młodych zawodniczek, takich jak wspomniana Zofia Dubiel czy Nikola Młynek, które przebojem wdzierają się do pierwszego składu pierwszoligowej drużyny? A nie możemy zapominać, że w trampkarkach już teraz formuje się grupa dziewcząt, które śmiało mogą wkrótce stanowić o sile Ladies… Satysfakcja na pewno tak. Jest spore grono piłkarek, które już dziś może śmiało podjąć treningi z pierwszą drużyną. Od stycznia na stałe do kadry zespołu włączymy kolejne trzy piłkarki. Natomiast droga od dołączenia do drużyny a debiutu w niej jest wymagająca. Zobaczymy jak poradzą sobie z tym zadaniem. Zajmujemy w tym momencie trzecie miejsce w tabeli i realny wydaje się scenariusz wedle którego powalczymy o awans. Co jednak jest potrzebne, abyśmy faktycznie zapukali do bram ekstraligi? Nie będę tu odkrywcą – potrzebujemy zdrowia, stabilizacji i równej formy. A więc tak naprawdę wspólnych działań zmierzających do celu, poczynając od drużyny, sztabu, kończąc na zarządzie i ludziach związanych z naszym zespołem. Jeśli zasłużymy to na pewno się tam znajdziemy. Piłeczka leży zatem po naszej stronie. Czego zatem możemy spodziewać się wiosną? Czego możemy się spodziewać? Na pewno tego, że zawsze będziemy grać o pełną pulę – to jest zespół, który nigdy nie odpuszcza i tak będzie do momentu zakończenia 22 kolejki. Chcemy napisać swoją historię!

Tomasz Szymczak podsumował rundę jesienną w wykonaniu swoich podopiecznych

Grudzień to czas podsumowań. Korzystając z tego, że młodzi piłkarze naszej drugiej drużyny kończą właśnie treningi i udają się na zasłużony odpoczynek, porozmawialiśmy z trenerem naszych rezerw, Tomaszem Szymczakiem. Za nami runda jesienna. Nieco obawialiśmy się tego sezonu, ponieważ niemal cały zespół grający w poprzednim sezonie poszedł – mówiąc kolokwialnie – „wyżej”, ale ostatecznie wydaje się, że możemy czuć satysfakcję z wyniku osiągniętego przez nasze rezerwy? Tak, to prawda, zespół w tym sezonie tworzyli głównie chłopcy z roczników 2004, 2005, 2006, ale również 2007 i był to tak naprawdę nowy zespół, który z każdym tygodniem rozumiał się coraz lepiej. Pierwszą część sezonu mieliśmy bardzo udaną – na siedem meczów wygraliśmy sześć, natomiast druga część sezonu może wynikowo była słabsza, ale nasza gra wcale taka nie była. Często dominowaliśmy nad przeciwnikiem, czasami zawodziła nas skuteczność. Trzeba też powiedzieć, że spory wpływ na kilka minimalnych porażek miała gra na wyjeździe przez pół rundy, gdzie boiska nie zawsze były po naszej stronie, a rywal miał przewagę fizyczną. Czy czujemy satysfakcję? Powiem, że taką umiarkowaną i jak wspomniałem wcześniej kilka spotkań przegraliśmy, będąc stroną dominującą, ale jest to dobre doświadczenie dla moich zawodników – uczy pokory i dyscypliny. Tak jak Pan wspomniał większość zawodników drugiej drużyny Skry to młodzi, 16-letni chłopcy. Czy obserwując ich na treningach i podczas spotkań, jest Pan w stanie określić jak duży rozwój poczynili od momentu przygotowań do rundy jesiennej do jej zakończenia? Myślę, że przede wszystkim grając na poziomie seniorskim, mając 16 lat musisz się zmierzyć z silniejszym fizycznie rywalem, więc naturalnie musisz się szybko przestawić z tzw. piłki juniorskiej i myślę, że tę barierę wielu chłopców ma już za sobą, a co za tym idzie będą mogli pokazać więcej swoich umiejętności piłkarskich. Trzeba pamiętać, że ich ciała również powoli nabierają masy mięśniowej, także czują się dużo pewniejsi. Na co zwracacie szczególną uwagę podczas treningów – motorykę, taktykę czy może technikę użytkową? Co jest najważniejsze dla piłkarzy w tym wieku? Rozwój na tym etapie musi być kompleksowy, więc nie zaniedbujemy żadnej z wyżej wymienionych umiejętności. Zawodnicy pracują na siłowni pod okiem trenera motorycznego Łukasza Juchnika, treningi bramkarskie prowadzi Artur Szóstak, a ja z drugim trenerem Karolem Pikoniem dbamy o to, aby rozwój był harmonijny na płaszczyźnie techniczno-taktycznej, a także mentalnej. Najważniejsze dla chłopców, żeby byli systematyczni, wtedy krok po kroku będą wyposażani w narzędzia, które, mam nadzieję, pozwolą im się wyróżnić i zagrać na dobrym poziomie. Wracając do minionej jesieni. Czy jest mecz w tej rundzie, który szczególnie zapadł Panu w pamięci? Jednego szczególnego nie mam, natomiast mam kilka, które przegraliśmy minimalnie, będąc drużyną zdecydowanie lepszą pod względem piłkarskim, co myślę, że się przełoży w późniejszym etapie rozwoju. Znicz Kłobuck dość mocno odskoczył od reszty stawki w naszej grupie klasy okręgowej i wydaje się, że trudno będzie komukolwiek dogonić tę drużynę. Jak ocenia Pan siłę klasy okręgowej w tym sezonie i co z tej rywalizacji mogą przede wszystkim wyciągnąć nasi zawodnicy? Tak, myślę, że drużyna Znicza w tym sezonie, jest poza konkurencją, a siła klasy okręgowej na ten moment, jest odpowiednim środowiskiem do rozwoju dla naszej młodej drużyny. Natomiast koncentrując się na naszych chłopcach bez wątpienia muszą doświadczać gry z silniejszym fizycznie rywalem, który będzie stawiał im trudne warunki, muszą również nauczyć się przede wszystkim odpowiedzialności i dyscypliny – tutaj już nie mogą sobie pozwolić na zachowania, które przechodziły w juniorach. Muszą szybko dojrzeć, a im szybciej tym lepiej – wtedy drzwi do pierwszej drużyny będą szerzej otwarte. Wielu chłopców, którzy są zapraszani przez trenera pierwszej drużyny na treningi nie może pokazać w pełni swoich umiejętności, bo po prostu boją się kontaktu fizycznego, dlatego mam nadzieję, że dzięki grze w rezerwach tę barierę przełamią. Właśnie, wspomniał Trener o kilku zawodnikach z drugiego zespołu, którzy biorą udział w treningach pierwszego zespołu. Czy Pana zdaniem są gotowi do walki o miejsce w kadrze meczowej drużyny rywalizującej w Fortuna 1 Lidze? Czy są gotowi na to, aby powalczyć, to trzeba byłoby zapytać trenera Dziółkę. Ja wiem, że ten proces jest nieco złożony, jednym brakuje trochę motoryki a innemu trochę kilogramów itd., ale na pewno, jeśli będą systematycznie pracować i wyróżniać się grą w rezerwach, to trener Dziółka każdemu da szansę pokazania się. Znamy już ramowy harmonogram przygotowań do rundy wiosennej. Czy stawiacie sobie ze sztabem jakieś cele na rundę rewanżową czy skupiacie się przede wszystkim na rozwoju zawodników? Naszym celem zawsze będzie rozwój jednostki najlepiej poparty również wynikiem sportowym. Wszyscy pracujemy nad tym, aby stworzyć jak najbardziej optymalne środowisko do rozwoju naszych piłkarzy, a co los pokaże, to zobaczymy. Piłka nożna jest nieprzewidywalna, czasem potrzebujesz mieć trochę szczęścia, aby Cię ktoś zauważył, ale też na to szczęście musisz być przygotowany. Kiedy pracujesz nad sobą systematycznie wtedy będziesz miał dużą szansę.

Powstanie Kompleks Treningowy Akademii Skry Częstochowa!

Urząd Miasta przekazał naszemu klubowi w wieloletnie użytkowanie tereny przy ulicy Kopalnianej, gdzie powstanie Kompleks Treningowy Akademii Skry. Efektem powziętej inwestycji będą między innymi trzy pełnowymiarowe boiska i cała infrastruktura, dzięki której młodzi piłkarze z Częstochowy i okolic otrzymają najlepsze z możliwych warunków do treningu. Skra Częstochowa od lat dużą wagę przykłada do szkolenia. W treningach grup młodzieżowych Skry uczestniczy ponad pół tysiąca młodych adeptów, a Akademia naszego klubu należy do grona akademii wyróżnionych Złotym Certyfikatem Polskiego Związku Piłki Nożnej. Warto nadmienić, że w Polsce takie wyróżnienie posiadają 42 kluby, a na samym Śląsku tylko 7. Ciągła praca na wielu płaszczyznach już niedługo zaowocuje kolejnym, ogromnym krokiem w przód. W wyniku porozumienia pomiędzy Ludowym Klubem Sportowym Płomień Częstochowa, a Klubem Sportowym Skra Częstochowa S.A. oraz Fundacją Skry Częstochowa Urząd Miasta przekazał im w wieloletnie użytkowanie tereny znajdujące się przy ulicy Kopalnianej, gdzie już wkrótce powstanie Kompleks Treningowy. – Bardzo się cieszymy, że współpraca z Miastem rozwija się i cały czas idzie w dobrą stronę. Nie tylko w imieniu swoim, ale przede wszystkim w imieniu zawodników Akademii dziękuję Prezydentowi Miasta, panu Krzysztofowi Matyjaszczykowi oraz wszystkim Wydziałom zaangażowanym w sprawę bez których pomocy to, co się dzieje, nie byłoby możliwe – mówi prezes Skry, Artur Szymczyk. – Dziękujemy Magistratowi za zaufanie jakim nas obdarzył. Widać, że wieloletnia, codzienna praca jaką wykonujemy z najmłodszymi zawodnikami i zawodniczkami przynosi efekty i została zauważona. Jesteśmy pewni, że jest to kolejny krok ku rozwojowi marki Skry Częstochowa i dowód na to, że Miastu Częstochowa leży na sercu dobro lokalnego sportu. Włodarze naszego klubu doskonale zdają sobie sprawę, że podstawą funkcjonowania zespołu, jest stały dopływ utalentowanej młodzieży, która może zasilić szeregi zarówno Skry jak i drużyn z regionu. Już teraz możemy pochwalić się wychowankami z powodzeniem rywalizującymi w ligach centralnych. Nie można również zapominać, że Skra to także sekcja kobieca, której młode zawodniczki regularnie powoływane są na zgrupowania kadry narodowej. – Warto zauważyć, że podpisane porozumienia to kolejny krok, po utworzeniu Szkoły Mistrzostwa Sportowego, w kierunku rozwoju Akademii. Poprawienie bazy oraz infrastruktury sportowej, to dopiero początek, a nasze plany są naprawdę szeroko zakrojone – mówi sternik Skry. – Na powstaniu Kompleksu Treningowego przy ulicy Kopalnianej skorzystają nie tylko Skra oraz Płomień, ale przede wszystkim dzieci i młodzież z Częstochowy i okolic. Dzięki tym obiektom najmłodsi piłkarze będą mogli w doskonałych warunkach doskonalić swoje umiejętności. Naszym celem jest położenie szczególnego nacisku na szkolenie młodzieży z naszego miasta i okolic, co zresztą praktykujemy od lat. Baza ma służyć głównie częstochowianom i zawodnikom z regionu – dodaje prezes Szymczyk. Warto zauważyć, że równocześnie z powstaniem Kompleksu Treningowego gruntowny remont przejdzie boisko przy ulicy Powstańców. Wymieniona zostanie płyta boiska oraz dojdzie do odnowienia pomieszczeń socjalnych. Wracając jednak do Kompleksu Treningowego, inwestycja w dzielnicy Dźbów przebiegać będzie wieloetapowo. Skra złożyła już wniosek do Ministerstwa Sportu i Turystyki o dofinansowanie inwestycji z ramienia „Programu rozwoju infrastruktury piłkarskiej – edycja 2022”. W ramach projektu powstaną dwa pełnowymiarowe boiska oraz niezbędne zaplecze. W budynku znajdującym się na terenie kompleksu powstaną biura, szatnie, siłownia i gabinet medyczny. Standard ośrodka pozwoli młodym piłkarzom i piłkarkom realizować swoje sportowe marzenia. Warto podkreślić, że jest to pierwszy z zaplanowanych etapów. Finalnie na otrzymanych z Magistratu terenach znaleźć się mają trzy boiska, z czego jedno kryte halą pneumatyczną, tzw. balonem. Główne boisko ma spełniać wymogi licencyjne dla rozgrywek III ligi i docelowo grać mają na nim rezerwy złożone głównie z młodych, częstochowskich zawodników. Warto zauważyć, że dyrekcja Akademii już w tym momencie myśli o zapewnieniu jak najdogodniejszych warunków młodym piłkarzom oraz piłkarkom. Dzieci i młodzież uczestnicząca w zajęciach będzie mogła korzystać z linii klubowego busa na trasie „Loretańska – Kompleks Treningowy”. Pozwoli usprawnić to proces organizacji zajęć, a dla rodziców będzie bez wątpienia korzystnym rozwiązaniem ekonomicznym, które jednocześnie pozwoli zaoszczędzić sporo czasu. Jeśli wziąć pod uwagę trwającą akcję crodwfundingową, zbliżającą się do końca wymianę murawy przy ulicy Loretańskiej i remont budynku klubowego operatywność działaczy Skry musi budzić uznanie. – Działamy na wielu polach – przyznaje prezes Artur Szymczyk. – Gra seniorów w Fortuna 1 Lidze, bardzo dobre wyniki Ladies w 1 lidze kobiecej, powołania reprezentacyjne dla adeptów naszej Akademii, a także systematyczny rozwój na polu zarówno sportowym jak i infrastrukturalnym potwierdzają, że warto inwestować w nasz klub – kończy. Jak widać w kwestii szkolenia Skra Częstochowa nastawia się na długofalowe działanie. Już teraz możemy przedstawić Państwu projekt Kompleksu Treningowego, który w najbliższym czasie powstanie przy ulicy Kopalnianej w Częstochowie.

Spędźcie ferie ze Skrą!

Zimowa aura za oknem to wyraźny znak, że coraz bliżej do długo wyczekiwanych przez najmłodszych ferii zimowych. Klub Sportowy Skra Częstochowa wraz ze Szkołą Mistrzostwa Sportowego „Nobilito” zaprasza do spędzenia ich w aktywny sposób! „Ferie ze Skrą” to już tradycyjna forma spędzania ferii zimowych przez dzieci z Częstochowy i okolic. W styczniu odbędzie się kolejna edycja zimowego wypoczynku organizowanego przez nasz klub oraz Szkołę Mistrzostwa Sportowego „Nobilito”. Wszystkie dzieci w wieku 6-11 lat zapraszamy na turnusy, które odbędą się w terminach 16-20 stycznia 2023 (I turnus) oraz 23-27 stycznia 2023 (II turnus). W tych dniach pomiędzy godziną 8:00 a 16:00 wykwalifikowana kadra pedagogiczna zadba o moc atrakcji dla uczestników. Organizatorzy przewidzieli zajęcia sportowe oraz treningi piłkarskie organizowane w murach Szkoły Mistrzostwa Sportowego „Nobilito”. Oprócz tego przewidziano między innymi wyjście do parku trampolin, parku wodnego czy kina. Nie mniej istotne, że codziennie oferujemy drugie śniadania i obiady, a każdy z uczestników zajęć otrzyma w prezencie pamiątkową koszulkę. Koszt turnusu wynosi 500 złotych. Wszystkich informacji pod numerem telefonu 880 006 643 udziela Wojciech Ślęzański. Do zobaczenia na „Feriach zimowych ze Skrą”!

Mikołajkowy turniej rocznika 2015

Piłkarze rocznika 2015 wzięli udział w mikołajkowym turnieju w Radomsku. Na tle rówieśników zaprezentowali się z bardzo dobrej strony, pokazując radosny futbol na wysokim poziomie. W minioną niedzielę, 11 grudnia w Radomsku odbył się Turniej Mikołajkowy ESBANK Cup dla rocznika 2015 organizowany przez Radomszczańską Akademię Piłkarską. W rywalizacji udział wzięły oprócz gospodarzy ekipy RKS-u Radomsko, Talentu Łódź, GKS-u Bełchatów, Gminy Rozprza i oczywiście Skry. Wszyscy zmierzyli się ze sobą systemem każdy z każdym. Skrzacy zaprezentowali się bardzo dobrze, uzyskując najlepszy bilans bramkowy. Najważniejsza jednak była dobra zabawa, a tej nie brakowało. Młodzi piłkarze wykazywali się ogromnym zaangażowaniem oraz rywalizacją w duchu fair-play. Przyjazna atmosfera panowała również na trybunach. Dla wszystkich uczestników turnieju przewidziano upominki oraz poczęstunek. Wszyscy opuszczali halę w Radomsku z uśmiechami na ustach.

Młodzi piłkarze Skry zagrali o Puchar Stradomiaka

Piłkarze rocznika 2016 w miniony weekend wzięli udział w turnieju Stradom Cup. Prowadzeni przez Macieja Suszczyka oraz Karola Idźkowskiego młodzi piłkarze zaprezentowali się z bardzo dobrej strony. W sobotę, 10 grudnia, odbył się turniej Stradomiak Cup dla rocznika 2016. Do rywalizacji gospodarze z Klubu Sportowego Stradom Częstochowa zaprosili pięć klubów, a w gronie tym znaleźli się również nasi młodzi zawodnicy. Turniej rozgrywany był w formule każdy z każdym, a mecze trwały po 20 minut. Skrzacy zmierzyli się zatem z gospodarzami, Sokołem Wręczyca, OKS-em Olesko, Progresem Zduńska Wola oraz Liswartą Krzepice. – Nasi zawodnicy zaprezentowali się dzisiaj z dobrej strony – ocenia trener Maciej Suszczyk. – Chłopcy coraz odważniej i pewniej wyglądają na tle przeciwników. Dzisiaj nie brakowało pojedynków 1X1, prowadzenia piłki i dużej ilości bramek. Najważniejsze jednak, że po zakończonym turnieju młodzi piłkarze opuszczali halę z uśmiechami na ustach. W przyszłym tygodniu zespół Skry 2016 czeka mecz sparingowy z Orlikiem Blachownia, a krótko po nim młodzi piłkarze udadzą się na świąteczną przerwę.

Drugi turniej 1 Liga PLE Cup za nami

Skra Częstochowa, reprezentowana przez Mikołaja Me7onidasa Baranowicza wzięła udział w drugim turnieju z cyklu 1 Liga PLE Cup. Tym razem na wirtualnej murawie zawodnicy rywalizowali w formule online. W esportowym środowisku jeszcze nie umilkły echa premierowej edycji 1 Liga PLE Cup, a w środę, 7 grudnia, byliśmy świadkami odsłony online tej rywalizacji. W gronie dwunastu drużyn nie zabrakło naszego reprezentanta – Mikołaja Me7onidasa Baranowicza, który w Łodzi pokazał się z doskonałej strony i niewiele brakło, by znalazł się w fazie półfinałowej. Rywalizacja online na platformie Play Station 5 w grę FIFA 23 odbywała się w podobnym formacie, jaki zastosowano podczas offline’owej inauguracji. Drużyny w wyniku losowania podzielone zostały na dwie sześcioosobowe grupy. Me7onidas trafił do grupy B, w której zmierzyć miał się z Chojniczanką Chojnice, GKS-em Tychy, Ruchem Chorzów, Wisłą Kraków oraz Zagłębiem Sosnowiec. Z obu grup awans uzyskiwały dwie najlepsze ekipy, które przystępowały do fazy play-off. Zanim Mikołaj Me7onidas Baranowicz przystąpił do gry walka o miejsca premiowane awansem toczona była w grupie A. Tam prym wiodła Arka Gdynia. Zespół znad morza co prawda nieoczekiwanie stracił punkty w potyczce ze Stalą Rzeszów, jednak podrażniona ambicja dała o sobie znać w meczu wieńczącym grupową rywalizację z legitymującym się kompletem zwycięstw Górnikiem Łęczna. Arka rozgromiła klub z województwa lubelskiego 5:0. Grupa, w której przyszło rywalizować Me7onidasowi była o wiele bardziej wymagająca. Do faworytów zaliczani byli bez wątpienia reprezentanci Ruchu Chorzów czy Wisły Kraków. Nasz zawodnik nie zamierzał jednak składać broni, co udowodnił już w pierwszym spotkaniu. W początkowej fazie pojedynku Skrzacy zmuszeni byli cofnąć się do defensywy, gdzie wykazywali się konsekwencją i bardzo dobrą organizacją gry. Skra nastawiała się na grę z kontry i już pierwsza z nich, przeprowadzona prawym skrzydłem, przyniosła bramkę otwierającą wynik spotkania. mRn w przeciwieństwie do naszego zawodnika długo budował akcje i niestety dość szybko doprowadził do remisu, a w 32. minucie pojedynku wyszedł na prowadzenie, którego nie oddał do samego końca. W drugiej kolejce naszego zawodnika czekało równie trudne zadanie. Mierzył się bowiem z reprezentantem Chojniczanki, który kilka chwil wcześniej rozgromił przedstawiciela krakowskiej Wisły aż 8:1. Co prawda Me7onidas stracił bramkę już w 3. minucie pojedynku, ale później skutecznie rozbijał akcje przeciwnika, regularnie zagrażając jego bramce. W 34. minucie postawa naszego zawodnika przyniosła skutek w postaci gola wyrównującego. Później jednak do bramki trafiał już tylko Neerven. Po dwóch kolejkach w grupie B na czele znajdowały się trzy kluby z kompletem punktów. Pozostałe trzy ekipy wciąż czekały na pierwsze skalpy, pozwalające myśleć im o pokrzyżowaniu planów liderom i włączenie się do walki o awans do fazy pucharowej. W trzecim meczu fazy grupowej Skrze przyszło zmierzyć się z Wisłą Kraków. Obie drużyny doskonale zdawały sobie sprawę, że kto straci punkty definitywnie pożegna się ze strefą medalową i slotem do Ekstraklasa Games. Presję wytrzymał Me7onidas, który wygrywając w stosunku 2:0 pozbawił marzeń swojego rywala. W meczu z GKS-em Tychy długo utrzymywał się bezbramkowy remis. Obie strony grały czujnie, nie pozwalając sobie na nadmierne ryzyko. Więcej ciekawych akcji skonstruował nasz zawodnik, ale brakowało wykończenia i ostatniego podania. Wreszcie w 70. minucie spotkania udało się przełamać niemoc i Skra objęła prowadzenie. Z trafienia cieszyliśmy się jednak zaledwie kilka chwil, ponieważ trzy minuty później tyszanie wyrównali i pomimo ataków Skry dowieźli remis do końcowego gwizdka, po którym mogli dopisać do swojego dorobku jeden punkt. Turniej zakończyliśmy meczem z Zagłębiem Sosnowiec. Sosnowiczanie już w 16. minucie objęli prowadzenie i nim się obejrzeliśmy prowadzili już 3:0. Wtedy jednak dała o sobie znać ambicja Me7onidasa, który zaczął odrabiać straty. Niestety do wyrównania stanu pojedynku zabrakło już czasu. Po fazie grupowej przyszła pora na to, co tygrysy lubią najbardziej – a więc walkę w play-offach. Pierwszy półfinał śledzono z wypiekami na twarzy – i nic dziwnego. Arka Gdynia, która zmagania grupowe zakończyła kilka godzin wcześniej, nim się spostrzegła przegrywała już 0:3 z Zagłębiem Sosnowiec. Chociaż zawodnik znad morza w rewanżu mocno wziął się za odrabianie strat i w pewnym momencie prowadził 5:1 nie udało mu się utrzymać prowadzenia do końcowego gwizdka. Kilka akapitów wcześniej wspomnieliśmy, że grupa Me7onidasa była o wiele bardziej wymagająca. Nie potrzeba lepszego dowodu na potwierdzenie tej tezy niż fakt, że w finale zmierzyły się drużyny, z którymi w fazie grupowej mierzył się nasz reprezentant. Dopełniając dodajmy tylko, że rewelacyjna dotychczas Chojniczanka przegrała po raz pierwszy właśnie w finale i to e-sportowiec reprezentujący Zagłębie Sosnowiec cieszył się z głównej nagrody finansowej oraz slotu na Ekstraklasa Games. 1 Liga PLE Cup. Edycja online (07.12.2022) Grupa A Stal Rzeszów – ŁKS Łódź 2:1 Arka Gdynia – Chrobry Głogów 3:0 Górnik Łęczna – Sandecja Nowy Sącz 4:0 Arka Gdynia – ŁKS Łódź 3:2 Górnik Łęczna – Stal Rzeszów 2:0 Sandecja Nowy Sącz – Chrobry Głogów 3:2 Górnik Łęczna – ŁKS Łódź 3:2 Sandecja Nowy Sącz – Arka Gdynia 0:5 Chrobry Głogów – Stal Rzeszów 1:4 Sandecja Nowy Sącz – ŁKS Łódź 2:3 Stal Rzeszów – Arka Gdynia 2:2 Chrobry Głogów – Górnik Łęczna 2:6 Arka Gdynia – Górnik Łęczna 5:0 Stal Rzeszów – Sandecja Nowy Sącz 1:4 Chrobry Głogów – ŁKS Łódź 0:5 Tabela grupy A: 1. Arka Gdynia 13 (+14) 2. Górnik Łęczna 12 (+6) 3. Stal Rzeszów 7 (-1) 4. ŁKS Łódź 6 (+3) 5. Sandecja Nowy Sącz 6 (+6) 6. Chrobry Głogów 0 (-16) Grupa B: Skra Częstochowa – Ruch Chorzów 1:4 Zagłębie Sosnowiec – GKS Tychy 4:0 Chojniczanka Chojnice – Wisła Kraków 8:1 Chojniczanka Chojnice – Skra Częstochowa 5:1 Ruch Chorzów – GKS Tychy 4:3 Zagłębie Sosnowiec – Wisła Kraków 3:2 Ruch Chorzów – Zagłębie Sosnowiec 2:2 Skra Częstochowa – Wisła Kraków 2:0 GKS Tychy – Chojniczanka Chojnice 3:6 Ruch Chorzów – Wisła Kraków 2:0 GKS Tychy – Skra Częstochowa 1:1 Chojniczanka Chojnice – Zagłębie Sosnowiec 2:1 GKS Tychy – Wisła Kraków 4:7 Chojniczanka Chojnice – Ruch Chorzów 4:1 Zagłębie Sosnowiec – Skra Częstochowa 3:2 Tabela grupy B: 1. Chojniczanka Chojnice 15 (+18) 2. Zagłębie Sosnowiec 10 (+5) 3. Ruch Chorzów 10 (+3) 4. Skra Częstochowa 4 (-6) 5. Wisła Kraków 3 (-9) 6. GKS Tychy 1 (-11) Półfinały: Arka Gdynia – Zagłębie Sosnowiec 5:6 Chojniczanka Chojnice – Górnik Łęczna 4:2 MeczCzytaj więcej

Dobry występ trampkarzy w turnieju Podhale Cup

Trampkarze naszego klubu w ostatni weekend listopada wzięli udział w turnieju Podhale Cup. Na tle mocnej, międzynarodowej obsady uplasowali się w pierwszej dziesiątce, prezentując ładny dla oka, efektowny futbol. Podhale Cup, to jeden z najbardziej prestiżowych turniejów dla młodych piłkarzy, w którym od lat biorą udział najlepsze Akademie nie tylko z Polski, ale również spoza granic naszego kraju. Nie inaczej jest w tym roku. Piłkarze rocznika 2009, prowadzeni przez Pawła Rycharskiego oraz Macieja Suszczyka, wybrali się w polskie Tatry w ostatni weekend listopada. W eliminacjach trafili na AKS SMS Łódź, AP Sanok, Vilnus FA, Włókniarz Zgierz oraz Zagłębie Lubin. Mecze rozgrywane były w Nowym Targu. Skrzacy rywalizację w grupie A rozpoczęli od pojedynku z Włókniarzem Zgierz. Na otwarcie nie dali najmniejszych szans rywalom, wygrywając pewnie i aplikując rywalom trzy bramki. Czyste konto zachowali również w drugiej kolejce, w potyczce z AKS-em SMS-em Łódź, którą wygrali 1:0. Pierwszej porażki nasi piłkarze doznali dopiero w meczu z Zagłębiem Lubin. Oczywiście przegrana z tym zespołem ujmy naszym trampkarzom nie przynosi. Zagłębie od lat uważane jest za jedną z najlepszych Akademii w naszym kraju, co udowodniło również w Podhale Cup – ostatecznie zwyciężając tegoroczną edycję rocznika 2009. Wróćmy jednak do naszych zawodników, którzy krótko po meczu z późniejszym triumfatorem po zaciętym spotkaniu podzielili się punktami z zespołem z Wilna i na koniec minimalnie ulegli rówieśnikom z Sanoka. Po podsumowaniu punktów okazało się, że częstochowianie zagrają w III grupie finałowej, rozstrzygającej o kolejności na miejscach 9-12. Tutaj zespół Akademii Skry właściwie uniknął potknięcia, notując dwa zwycięstwa i tylko raz dzieląc się punktami z rywalami. Reasumując trzeba zauważyć, że chociaż w tym wieku różnica fizyczna pomiędzy zawodnikami, jest bardzo duża, reprezentanci Skry zaprezentowali się z bardzo dobrej strony, pokazując efektowny futbol i bardzo dobre wyszkolenie techniczne. Pamiętajmy, że na poziomie młodzieżowym najważniejszy, jest rozwój młodych piłkarzy, a udział w tak prestiżowej imprezie na pewno przynosi same korzyści. Eliminacje, grupa A: Włókniarz Zgierz – Skra Częstochowa 0:3 Skra Częstochowa – AKS SMS Łódź 1:0 Skra Częstochowa – Zagłębie Lubin 0:4 Vilnus Fa – Skra Częstochowa 1:1 AP Sanok – Skra Częstochowa 1:0 Tabela eliminacyjnej grupy A: 1. Zagłębie Lubin 13 (+11) 2. AP Sanok 11 (+4) 3. Skra Częstochowa 7 (-1) 4. Vilnus FA 5 (+2) 5. AKS SMS Łódź 5 (-3) 6. Włókniarz Zgierz 0 (-13) Finał, grupa III: Skra Częstochowa – Zagłębie II Lubin 0:0 Skra Częstochowa – Wicher Kobyłka 3:1 Chruślice Nowy Sącz – Skra Częstochowa 0:3 Tabela finałowej grupy III: 1. Skra Częstochowa 7 (+5) 2. Wicher Kobyłka 6 (+3) 3. Zagłębie II Lubin 4 (+1) 4. Chruślice Nowy Sącz 0 (-9)

Mikołajki w Pubie Stacherczak

6 grudnia w Pubie Sportowym Stacherczak odbyła się 26. edycja mikołajkowego spotkania pod nazwą „Gwiazdy sportu i estrady dzieciom”. W gronie częstochowskich klubów, biorących udział w tym wydarzeniu, nie mogło zabraknąć naszych przedstawicieli, którzy spotkali się z niepełnosprawnymi dziećmi. Sportowe Mikołajki mają w naszym mieście długą tradycję, wszak to już 26. edycja tej pięknej inicjatywy, w trakcie której z dziećmi z niepełnosprawnościami spotykają się gwiazdy sportu i estrady. W tegorocznej edycji nie mogło oczywiście zabraknąć Skry, reprezentującej piłkarskie środowisko naszego miasta. Paczki, wręczane między innymi przez młodych piłkarzy Skry, otrzymało 120 dzieci z niepełnosprawnościami. Co prawda paczek przygotowano więcej, ale część z zaproszonych dzieci nie mogła dotrzeć na spotkanie. Nie oznacza to jednak, że paczki do nich nie trafią – wręcz przeciwnie. Kiedy czytają Państwo te słowa niezawodny Mikołaj ze swoją świtą już dawno spełnił swój obowiązek, dostarczając je osobiście. Trzeba podkreślić, że imprezie towarzyszyła jak zwykle fantastyczna atmosfera. Sportowcy chętnie odpowiadali na pytania młodych kibiców i pozowali do wspólnych zdjęć. Dzieci miały również okazję pobawić się pod czujnym okiem animatorów, a na scenie wystąpił dobrze znany w muzycznym światku Mateusz Pospieszalski. Pośród zaproszonych gości nie brakowało przedstawicieli władz miasta – prezydenta Krzysztofa Matyjaszczyka oraz wiceprezydenta Jarosława Marszałka. Wszyscy uczestnicy spotkania podkreślali, że podczas imprezy dało się już wyczuć świąteczny klimat. Organizatorzy od razu zapowiedzieli, że mikołajkowa tradycja na pewno zostanie podtrzymana, a my, jako Skra Częstochowa, już teraz zgłaszamy chęć pomocy Mikołajowi również za rok.

Piłkarze U-13 grają kontrolnie

Chociaż piłkarze rocznika 2010 zakończyli rundę jesienną, wciąż jest im mało sportowej rywalizacji. Głód gry zaspokajają zatem licznymi meczami kontrolnymi. W ostatnim czasie zmierzyli się z Pogonią Kraków oraz RAP-em Radomsko. Piłkarze Skry U-13 zakończyli już rundę jesienną rozgrywek w ligach wojewódzkich. Sztab zespołu, na czele z prowadzącym rocznik 2010 – Krzysztofem Kowalskim, dba jednak o to, by aż do przerwy świątecznej młodzi zawodnicy Skry nie mogli narzekać na brak konfrontacji z rówieśnikami. W związku z tym Skrzacy rozgrywają liczne mecze kontrolne. 27 listopada w meczu towarzyskim zmierzyli się z o rok starszym rocznikiem RAP Radomsko, wychodząc z tego starcia zwycięsko. Na listę strzelców dwukrotnie wpisał się Fabian Zalewski, a po jednym golu zanotowali Borris Nevio i Bartosz Rajczyk. W ubiegłym tygodniu natomiast zespół Krzysztofa Kowalskiego wybrał się do Krakowa, gdzie rozegrał mecz z tamtejszą Pogonią. Gospodarze wygrali co prawda 2:1, jednak nasi zawodnicy pozostawili po sobie dobre wrażenie. Autorem jedynego trafienia dla naszej drużyny był Mikołaj Szyjewski, który wykorzystał asystę Fabiana Zalewskiego. Plany sparingowe urodzonych w 2010 roku piłkarzy Skry są bardzo bogate. Do momentu przerwy świąteczno-noworocznej spotkają się jeszcze z SMS-em Łódź oraz Stradomiem Częstochowa. Na boisko wrócą po Nowym Roku by już w pierwszy weekend stycznia sprawdzić formę na tle Ajaksu Częstochowa. RAP Radomsko – Skra Częstochowa 1:4 Bramki dla Skry: Fabian Zalewski (X2), Borris Nevio, Bartosz Rajczyk Skra Częstochowa U-13: K. Marchewka – M. Dąbrowski, T. Dąbrowski – Zalewski, Kaźmierczak-Pacud, Kudła, Warta – Małolepszy, Konieczny oraz Rajczyk, Bonenberg, Staniek, Nevio, Śpiewak, J. Marchewka, Szyjewski, Chęciński Pogoń Kraków – Skra Częstochowa 2:1 Bramka dla Skry: Mikołaj Szyjewski Skra Częstochowa U-13: Chęciński – M. Dąbrowski, T. Dąbrowski – Zalewski, Kaźmierczak-Pacud, Kudła, Konieczny – Małolepszy, Szyjewski