Ostatni sparing na remis

Już za tydzień liga – w ostatnim meczu sparingowym przed rozpoczęciem sezonu 2019/2020 nasz zespół zremisował z Górnikiem II Zabrze 2:2. W meczu Górnikiem obok dobrych momentów gry były i słabsze można więc powiedzieć, że w tygodniu jaki pozostał do rozpoczęcia ligi jest jeszcze nad czym pracować. Z drugiej strony gra o punkty to jednak co innego niż sparing, do tego taki w którym trener sprawdza 20 piłkarzy. W pierwszej połowie na boisku w Kamyku wyszedł skład, który zapewne bliski jest temu jaki zobaczymy za tydzień w Legionowie. I początek meczu był udany, Skra miała przewagę, stworzyła sobie już szybko dwie okazje strzeleckie. Wreszcie w 18 minucie po składnej akcji: Kamil Zalewski – Piotr Nocoń – Damian Niedojad, ten ostatni z kilku metrów pewnie skierował piłkę do bramki. Od zdobycia gola przez skrzaków gra jakby przestała się „kleić”. Zabrzanie wyrównali już w 22 minucie po  błędzie naszej obrony i do przerwy nie oglądaliśmy już zbyt wiele ciekawych zagrań. W przerwie trener Paweł Ściebura dokonał kilku zmian, na boisku pozostało jeszcze kilku doświadczonych zawodników, ale w 70 minucie w większości zeszli z boiska i zastąpiła ich młodzież – klubowa i zawodnicy testowani. Górnik objął prowadzenie w 59 minucie i tym razem też było w tym trochę naszej winy. Wyrównujący gol padł na kwadrans przed końcem meczu. Zdobył gol Dawid Wolny kierując do bramki piłkę dośrodkowaną przez Dawida Niedbałę. W ostatnich minutach Skra była nieco aktywniejsza, dwukrotnie bliski strzelania zwycięskiego gola był Wolny, ale zabrakło odrobiny szczęścia. Mocno strzelał także Dominik Marek – bramkarz Górnika sparował jedna piłkę na poprzeczkę. Skra – Górnik II Zabrze 2:2 (1:1) Bramki: 1:0 Damian Niedojad (18.), 1:1 (22.), 1:2 (59.), 2:2 Dawid Wolny (75.) Skra: Biegański – Gerega, Błaszkiewicz, Holik, Obuchowski – Napora, Olejnik, Zalewski, Borycka – Nocoń – Niedojad. II połowa: Kos – Mońka, zawodnik testowany, Holik ( 70. zaw. testowany), Obuchowski (70. zaw. testowany – Niedbała, Olejnik (70. Rogala), Zalewski (70 Gołębiowski), Marek – Nocoń (70 zaw. testowany), Wolny.

W sobotę ostatni test formy. W Kamyku z Górnikiem II Zabrze

Nasza II-ligowa drużyna kończy powoli przygotowania do rozgrywek. W ostatnim sparingu zmierzy się w sobotę 20 lipca z Górnikiem II Zabrze. Skrzacy spotykają się na treningach od 24 czerwca. Rozegrali w tym czasie pięć meczów kontrolnych, z których jeden wygrali, trzy zremisowali i jeden przegrali. Na zakończenie przygotowań trenerzy wybrali rywala z III grupy III ligi. Górnik II Zabrze to zespół, w którym grają przeważnie młodzi piłkarze starający się przebić do występującej w ekstraklasie pierwszej drużyny. Wśród skrzaków będzie można zobaczyć w sobotę czterech nowych zawodników. Damian Niedojad i Przemysław Mońka podpisali kontrakty przed trzema tygodniami. O umowach z Damianem Wolnym i Maciejem Borycką informowaliśmy ostatnio. Każdy z tych piłkarzy może być ważnym ogniwem skrzaków. Niewykluczone, że do tej czwórki dołączą inni. Okazją do ostatnich testów będzie sobotni sparing z Kamyku. Początek o godz. 11. Wyniki meczów sparingowych Skry: GKS Katowice – Skra 0:1 Skra – Drużyna Angielskich Piłkarzy Niezrzeszonych 1:1 Skra – RKS Radomsko 1:1 Raków Częstochowa – Skra 1:0 Skra – Stal Brzeg 1:1

Dawid Wolny: Wierzę, że to będzie udany sezon

Dawid Wolny właśnie podpisał kontrakt ze Skrą. Nasz nowy napastnik przyznaje, że jest pozytywnie zaskoczony tym co zobaczył na treningach.  Miałeś już okazję grać ze Skrą, znasz też nasz stadion, jak się tu czujesz? Dawid Wolny: – Grałem przeciwko Skrze w barwach Odry i Ruchu Zdzieszowice. Strzelałem nawet bramki. Mam nadzieję, że teraz to „odrobię” zdobywając gole dla Skry. Co do sztucznej murawy na której gra Skra to dla mnie nie problem. Moim zdaniem to kwestia przyzwyczajenie i pozytywnego nastawiania. Z jakimi nadziejami przychodzisz do Skry? – Przyznam, że są one duże. Po tym co zobaczyłem na treningach wierzę, że będzie to udany sezon. Jestem bardzo dobrej myśli. Ostatnio Skra okazywała się dobrym miejscem promocji dla napastników, Daniel Rumin i Damian Nowak trafili do I ligi… – Na pewno to miejsce gdzie można się wypromować i wybić, ale ja teraz o tym nie myślę. Na pierwszym miejscu jest dobro drużyny i dla niej się gra przede wszystkim, cele indywidualne są na dalszym planie. Fajnie by było oczywiście dobry wynik drużyny uzupełnić pozytywnym wynikiem indywidualnym. W ostatnim sezonie strzeliłeś sześć bramek dla Kotwicy. Powiedzmy szczerze, że niezbyt dużo. – Oczywiście, że nie jest to liczba imponująca i mam nadzieję, że w Skrze będzie lepiej. Ważne jest jednak to co dawałem drużynie, na ile jej pomagałem, a pod tym względem było lepiej niż pokazują liczby. Będziesz rywalizował o miejsce z Damianem Niedojadem, ale wydajecie się zawodnikami o innej charakterystyce? – Trudno mi oceniać, bo z Damianem trenuję dopiero od kilku dni. Na pewno mogę powiedzieć jedno – jak to on będzie strzelał bramki to ja będę się cieszył i mu w tym pomagał. Mam nadzieję, że podobnie będzie z drugiej strony. Na tym rzecz polega, żeby wspólnie pracować na wynik zespołu, rywalizować, ale i wzajemnie się wspierać i motywować. Wracasz do II ligi, w której kolejny sezon zapowiada się bardzo ciekawie. – Tak, wygląda to fajnie. Liga jest bardzo ciekawa, są takie kluby jak Widzew, GKS Katowice, a czasem jednak przyjemnie zagrać na dużym stadionie, wobec licznej publiczności, gdzie jest taka otoczka z wyższej półki. Skra pokazała w ubiegłym roku, że radzi sobie w towarzystwie i mam nadzieję, że znów pokaże się z dobrej strony, a może pokusi się o jakąś niespodziankę!

Maciej Borycka. Młody, utalentowany pomocnik dołączył do Skry

19-letni pomocnik Maciej Borycka podpisał roczny kontrakt z naszym klubem. – Umówiliśmy się tak, że jeśli w kolejnym sezonie Skra nadal będzie grała w II lidze, to zostanę w klubie na dłużej – mówi urodzony w Knurowie piłkarz. Borycka w 2017 roku miał stałe miejsce w kadrze Polski do lat 17. Był wówczas zawodnikiem Piasta Gliwice, walczył o miejsce w pierwszej drużynie prowadzonej przez Czecha Radoslava Latala. Niestety, w realizacji abitnego planu Maćkowi przeszkodziła kontuzja i blisko rok przerwy w graniu. Przed przyjściem do Skry był w kadrze rezerw Piasta, a ostatni okres spędził w Polonii Bytom. Jak to się stało, że trafiłeś do Skry? Miał w tym udział Andrzej Zaguła, u którego swego czasu trenowałem będąc w kadrze Śląska szermierzy. Był moment, że chciałem spróbować czegoś nowego i trafiłem do tej dyscypliny. Też nieźle mi szło, ale piłka to było to, co kochałem przez całe życie. W wieku chyba 13 lat postawiłem na piłkę. A jeśli chodzi o Skrę, to pewnego dnia zadzwonił do mnie prezes Wierzbicki, zaproponował żebym przyjechał pokazać się trenerowi Ścieburze i przyjechałem. Trenowałem przez tydzień, zagrałem w sparingu. Usłyszałem, że trener jest ze mnie zadowolony i widzi mnie w drużynie. Potem były jeszcze dwa sparingi, trochę rozmów z prezesem, które teraz udało się sfinalizować. W swojej krótkiej karierze miałeś też przygodę z kadrą… Tak. Zagrałem w trzech oficjalnych meczach kadry U-17 i kilku towarzyskich. Potem przytrafiła mi się nieprzyjemna kontuzja. Po przyjeździe ze zgrupowania z pierwszą drużyną Piasta, na sparingowym meczu juniorów złamałem kość przyśrodkową. W najlepszym dla mnie momencie straciłem blisko rok treningów, szansę na wejście do pierwszej drużyny Piasta. Musiałem praktycznie wszystko zaczynać od nowa. Ale ponoć co nas nie zabije, to wzmocni… Gdzie jest twoje ulubione miejsce na boisku? Generalnie dobrze się czuję w środku pola, ale na skrzydłach też zagram. Tak było w Polonii Bytom Moja gra w tej drużynie chyba nieźle wyglądała. Awansowaliśmy do III ligi. Witamy w Skrze i życzymy powodzenia.

Mamy nowego napastnika!

Z nowym atakiem przystąpi Skra do sezonu 2019/2020. Dawid Wolny podpisał właśnie kontrakt z naszym klubem i dołączył do Damian Niedojada. Po odejściu Damiana Nowaka i Sebastiana Siwka część kibiców niepokoiła się o to jak nasz zespół będzie prezentował się w grze ofensywnej. Pozyskanie najpierw Damiana Niedojada i teraz Dawida Wolnego – obu ze sporym ligowym doświadczeniem – powinno uspokoić nastroje. Co ważne obaj należą do graczy stosunkowo młodych – 25 lat będą kończyli w nadchodzącej rundzie. Dawid ma już spore doświadczenie na boiskach II-ligi. Pochodzi (i mieszka do dziś) z Opola i początki jego kariery związane są z Odrą, w barwach, której grał w III i II lidze. Potem trafił do MKS-u Kluczbork, Ruchu Zdzieszowice a ostatni sezon spędził w III-ligowej Kotwicy Kołobrzeg. Ze Skrą podpisał właśnie roczną umowę. Jak do tego doszło? – Trener mnie znał, znamy się też z prezesem i trafiłem na testy. Jak widać uznano, że się przydam w Skrze, ale i ja przekonałem się, że warto tu zostać. Spodobała mi się koncepcja pracy, ambicje, sposób prowadzenia treningów. Jestem pod dużym pozytywnym wrażeniem, stąd moja decyzja. Jak dodaje nasz nowy piłkarze ważny był także powrót na szczebel centralny i – w porównaniu z Kołobrzegiem – bliskość domu. Dawid należy do silnych i wysokich napastników, mierzy 185 cm wzrostu – co na pewno naszej drużynie się przyda, bo pod tym względem Skra ustępowała dotychczas większości rywali w II lidze. Nasz nowy napastnik ma za sobą kilka dni treningów z zespołem, zagrał także w sparingu z Rakowem gdzie zaprezentował się z dobrej strony. W poprzednim sezonie Dawid strzelił dla Kotwicy sześć bramek. Jak mówi, w Skrze ma być lepiej, ale dodaje: – Indywidualne liczby są ważne, ale najważniejsze jest dobro drużyny. Dawid Wolny na 90 minut.pl

7 sierpnia z Ruchem Chorzów na „Lorecie”. Już teraz zapraszamy

7 sierpnia (godz. 17) w rundzie wstępnej Pucharu Polski zmierzymy się  z Ruchem Chorzów. Mecz zostanie rozegrany na „Lorecie”. W rundzie wstępnej PP bierze udział 8 drużyn z dolnej części II-ligowej tabeli po sezonie 2018/19. Zespoły z miejsc 11 – 18 między sobą, wg klucza 11 z 18, 12 z 17 , 13 z 16, 14  z 15  stoczą  walkę o 4 miejsca premiowane awansem do I rundy. Wizyta Ruchu, nawet przeżywającego ostatnio ogromny kryzys będzie sporym wydarzeniem. A stawka pojedynku spora – zwycięzca awansuje do 1/32 rozgrywek, gdzie trafić już można na zespoły z Ekstraklasy. SKRA Ruch Pucharowe emocje poprzedzą dwa mecze o punkty w II lidze. Na otwarcie sezonu nasza drużyna zagra w Legionowie z beniaminkiem rozgrywek – Legionovią (godz. 18). Tydzień później, na naszym stadionie zmierzymy się z Garbarnią Kraków. Pary rundy wstępnej Pucharu Polski: Skra Częstochowa – Ruch Chorzów Błękitni Stargard – Rozwój Katowice Olimpia Elbląg – ROW 1964 Rybnik Gryf Wejherowo – Siarka Tarnobrzeg

Skra – Stal Brzeg 1:1. Kolejny sparingowy remis skrzaków

W kolejnym, piątym już meczu sparingowym nasza II-ligowa drużyna zremisowała 1:1 ze Stalą Brzeg. Bramkę dla Skry zdobył zawodnik testowany. Skrzacy w krótkim czasie rozegrali dwa mecze kontrolne. W piątek ulegli 0:1 Rakowowi, a w sobotę, na boisku w Kamyku zmierzyli się z III-ligową Stalą Brzeg. W tym drugim sparingu na boisku pojawili się zawodnicy, którzy z Rakowem nie zagrali wcale bądź zagrali w mniejszym wymiarze czasowym. Bronili na zmianę Mikołaj Biegański i Artur Kowalczyk, po 45 minut spędzili na murawie Konrad Gerega i Przemysław Mońka, zagrali też Radosław Gołębiowski, Sebastian Rogala, Adrian Żabik (kwadrans w II połowie) oraz aż 9 piłkarzy testowanych. Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem. W drugiej, już w 50. minucie gola zdobyli goście. Po rzucie rożnym, naszego bramkarza pokonał strzałem głową zawodnik testowany. Nasz zespół wyrównał kilka minut później. Ładną bramkę zdobył jeden z zawodników sprawdzanych, który precyzyjnie uderzył zza pola karnego. Skra Częstochowa – Stal Brzeg 1:1 (0:0) Bramki: 0:1 zawodnik testowany (50.), 1:1 zawodnik testowany (59.) Wyniki meczów sparingowych: GKS Katowice – Skra 0:1 Skra – Drużyna Angielskich Piłkarzy Niezrzeszonych 1:1 Skra – RKS Radomsko 1:1 Raków Częstochowa – Skra 1:0 Skra – Stal Brzeg 1:1

Nasz stadion spełnia wszystkie wymagania licencyjne

Komisja Licencyjna PZPN podjęła decyzję o zdjęciu nadzoru infrastrukturalnego jaki nałożono na nasz klub przyznając mu 4 czerwca warunkowo licencję na grę w II lidze w sezonie 2019/2020. Komisja nakazała poprawić drobne nieprawidłowości mi.in. w oznakowaniu stadionu co zostało wykonane. Na Skrę nałożona także nadzór finansowy, który wynikał z nieprzedstawienia w terminie audytu (co wiązało się z przekształceniem w tym okresie klubu ze stowarzyszenia w spółkę). Audyt jest już gotowy i jego wyniki zostaną w najbliższych dniach przekazane do PZPN.  

Przegrany sparing z Rakowem, a mogło być lepiej

Jednobramkowa porażka z Rakowem wstydu nie przynosi, tym bardziej, że nasz zespół miał kilka okazji do zdobycia gola. Raków rozegrał w piątek dwa sparingi, w pierwszym pokonał Zagłębie Sosnowiec, w drugim zmierzył się ze Skrą. I nawet jeśli przeciwko naszej drużynie zagrali teoretycznie słabsi piłkarze z kadry RKS-u to i tak są to przecież piłkarze Ekstraligi. Na ich tle Skra zaprezentowała się co najmniej dobrze, szczególnie w I połowie gdy była chwilami stroną bardziej aktywną i miała swoje okazje do strzelania gola. Dwukrotnie bliski szczęścia był prezentujący ligową formę Piotr Nocoń, ale piłka po obu uderzeniach przeleciał tuż obok bramki.  Mocny strzałem obronionym przez bramkarza popisał się także testowany stoper. Trener Paweł Ściebura sprawdzał w tym meczu trzech zawodników, dwóch stoperów (obaj to młodzieżowcy) i doświadczonego napastnika. Ocena należy oczywiście do szkoleniowców, ale jak na pierwszym mecz w nowym otoczeniu cała trójka wypadała przekonywująco. W II połowie nasz zespół nieco oddał pole rywalom, to Raków częściej był przy piłce i stworzył sobie kilka okazji strzeleckich, z których jedną wykorzystał. Kolejny sprawdzian Skry już jutro – w Kamyku o godz. 12 zagramy ze Stalą Brzeg. Raków Częstochowa – Skra Częstochowa 1:0 (0:0) 1:0 – Danian Pavlas (68.) Raków: Szumski – Schwarz, Krzyżak, Budnicki, Skóraś, Luković, Apolinarski (46. Wróblewski), Nouvier, Pavlas, Lewicki, Brown Forbes Skra: Biegański – Gerega, Błaszkiewicz, zawodnik testowany, Obuchowski – Napora, Olejnik, Zalewski, Niedbała – Nocoń – Niedojad. II połowa: Kos – Mońka, Błaszkiewicz, zawodnik testowany, Obuchowski – Niedbała, Olejnik, Zalewski, Marek, Nocoń, zawodnik testowany

Kolejni piłkarze z kontraktami. Kadra Skry coraz szersza

Przed trzema dniami informowaliśmy, że kontrakty z naszym klubem przedłużyli m.in. Piotr Nocoń, Mariusz Holik i Krzysztof Napora. Właśnie dołączyli do nich kolejni. Mowa o czwórce Dawid Niedbała, Adrian Błaszkiewicz, Adam Olejnik, Kamil Zalewski, którzy w naszej II-ligowej drużynie odgrywają bardzo ważną rolę. Ta informacja na pewno ucieszy kibiców. Podobnie ta dotycząca wzmocnień. Blisko Skry jest testowany w ostatnich meczach 19-letni pomocnik. Utalentowany młodzieżowiec, który w 2017 roku miał stałe miejsce w kadrze Polski do lat 17 może wkrótce podpisać umowę z naszym klubem. Sprawdzany jest także napastnik, który na koncie ma występy w I lidze. Przypomnijmy, że oprócz wspomnianych na wstępie Piotra Noconia, Mariusza Holika i  kontrakty przedłużyli ostatnio Konrad Gerega, Dominik Marek i Oktawian Obuchowski. Naszą drużynę będzie można zobaczyć w akcji dzisiaj w meczu sparingowym z Rakowem (stadion przy ul. Limanowskiego, godz. 16) oraz w sobotę w Kamyku, gdzie skrzacy zmierzą się ze Stalą Brzeg.