W sezonie 2021/22 wszystkie mecze Fortuna 1 Ligi będzie można obejrzeć wyłącznie na platformie IPLA (od 1 września br. Polsat Box Go). Po raz pierwszy dostęp do transmisji będą mogli uzyskać kibice mieszkający za granicą. Rozgrywki ruszają już dziś, a kibice od godz. 18.00 będą mogli zobaczyć trzy pierwsze mecze. Link do transmisji -> https://bit.ly/OgladajSkre IPLA (od 1 września br. Polsat Box Go) pokaże 309 spotkań w sezonie, w tym mecze emitowane na kanałach Polsatu Sport. Produkcja sygnału ze wszystkich spotkań odbywać się będzie przy wykorzystaniu wielu kamer, co podniesie jakość transmisji i umożliwi wdrożenie systemu VAR. Komentarz meczowy zapewnią dziennikarze i eksperci Polsatu Sport, między innymi Bożydar Iwanow, Marcin Feddek czy Tomasz Łapiński. W trakcie pierwszych kolejek nowego sezonu użytkownicy serwisu IPLA (od 1 września br. Polsat Box Go) w Polsce będą mogli wykupić dostęp do każdego pojedynczego spotkania w cenie 10 zł. Od września dla polskich kibiców transmisje z meczów Fortuna 1 Ligi będą oferowane w modelu subskrypcyjnym, w jednym pakiecie. Kibice mieszkający za granicą już teraz mogą zarówno wykupić dostęp do pojedynczych meczów, jak i skorzystać z pakietu zapewniającego transmisje ze wszystkich rozgrywanych spotkań. Dostęp do rozgrywek będzie możliwy multiplatformowo – na komputerach, w Smart TV, na urządzeniach mobilnych i wybranych dekoderach. W każdej chwili będzie można zatem cieszyć się meczami, niezależnie od tego, gdzie się jest. – Chcemy, aby widzowie Grupy Polsat Plus mogli oglądać piłkarskie gwiazdy pokroju Roberta Lewandowskiego czy Cristiano Ronaldo, rywalizujących w Lidze Mistrzów UEFA, jak również utożsamiać się ze swoimi lokalnymi bohaterami, występującymi w Fortuna 1 Lidze. Najbardziej różnorodną ofertę wśród kanałów sportowych i serwisów online rozumiemy bowiem jako mnogość transmitowanych dyscyplin, połączenie tego, co międzynarodowe i polskie oraz dostępność rozgrywek na każdym urządzeniu, które wybierze widz – mówi Piotr Pykel, Wicedyrektor ds. Sportu w Telewizji Polsat. – Jesteśmy bardzo zadowoleni z rozpoczęcia nowego etapu współpracy z IPLĄ. To ważny krok w stronę popularyzacji naszych rozgrywek. Co istotne, część środków ze sprzedaży dostępów do transmisji zasili budżety klubów Fortuna 1 Ligi. Dziękuję całej Grupie Polsat Plus oraz Polskiemu Związkowi Piłki Nożnej za zaangażowanie w projekt, który jest dla nas kluczowy z punktu widzenia rozwoju Fortuna 1 Ligi – powiedział Marcin Janicki, prezes Pierwszej Ligi Piłkarskiej. Zawarte porozumienie rozszerza współpracę pomiędzy Polskim Związkiem Piłki Nożnej i Pierwszą Ligą Piłkarską a Grupą Polsat Plus. W ubiegłym roku przedłużony został kontrakt telewizyjny, na mocy którego Telewizja Polsat przez trzy kolejne lata (do sezonu 2023/24) pozostanie oficjalnym nadawcą spotkań Fortuna 1 Ligi i pokaże co najmniej 105 meczów w każdym sezonie na kanałach Polsatu Sport. Sygnał meczowy produkować będzie Telewizja Polsat we współpracy z Fortuna 1 Ligą. Link do transmisji -> https://bit.ly/OgladajSkre
Kategoria: I Zespół
W końcu zaczynamy! Na początek z faworytem
Nie ma się co oszukiwać. Na ten dzień z wielkimi emocjami czekaliśmy od wywalczenia awansu. W piątek (30.07) nasza Skra, po 69 latach rozpocznie zmagania na bezpośrednim zapleczu ekstraklasy. Od samego początku poprzeczka w Fortuna 1 Lidze zawieszona będzie bardzo wysoko. Zmagania zaczniemy od starcia z Koroną na Suzuki Arenie w Kielcach. Pierwotnie spotkanie miało zostać rozegrane w Częstochowie, ale jak wszyscy doskonale wiedzą wciąż nierozstrzygnięta pozostaje kwestia, gdzie rozgrywane będą domowe mecze Skry. Zaczniemy zatem na blisko 16-tysięcznym obiekcie, który otwarty 1 kwietnia 2006 roku zapoczątkował erę i modę na budowanie nowoczesnych stadionów w naszym kraju. Minęło 15 lat i niestety wciąż nie doczekaliśmy się takiego pod Jasną Górą. Piłkarze Korony do najwyższej klasy rozgrywkowej awansowali w 2005 roku i występowali w niej przez 15 lat, z roczną przerwą na sezon 2008/2009, kiedy to zostali zdegradowani za udział w korupcji. Realia I-ligowe to w przypadku kielczan zatem warunki niezbyt komfortowe i jak najszybciej chcieliby powrócić do elity. Jasno i wyraźnie na środowej konferencji prasowej określił to przedstawiciel strategicznego sponsora Korony – Suzuki Motor Poland, Piotr Dulnik: – Egzystencja w pierwszej lidze to nie jest dobry czas dla sponsora. Ekwiwalenty sponsorskie są małe, ponieważ zasięg odbiorców w pierwszej lidze jest nieduży. Jeśli jednak chcemy awansować, to sponsorzy są niezbędni, środki pieniężne muszą być na bardzo wysokim poziomie. Naszym celem nadrzędnym jest awans do ekstraklasy, nie mówię tutaj o zajęciu szóstego miejsca i grze w barażach. Bezwzględnie ekstraklasa. To nie jest pompowanie balonika, mówię to czysto biznesowo, bo dalsza egzystencja w pierwszej lidze z punktu widzenia sponsora nie ma sensu. Jeśli nie awansujemy, to będziemy musieli usiąść i odpowiedzieć sobie na pytanie, co dalej. W realizacji celu „Koroniarzom” pomóc mają poważne transfery. Latem w Kielcach, wliczając zawodników, którzy powrócili z wypożyczeń pojawiło się aż 11 nowych twarzy. Korona sprowadzała praktycznie tylko zawodników z ekstraklasy i przyznać trzeba, że były to dość ważne postaci swoich poprzednich drużyn. Najgłośniejsze nazwiska to z całą pewnością Łukasz Sierpina z Podbeskidzia, Michał Koj z Górnika Zabrze, bramkarz Konrad Forenc z Zagłębia Lubin, Piotr Malarczyk z gliwickiego Piasta oraz Adam Frączczak z Pogoni Szczecin. Ten ostatni za tydzień skończy 34 lata, w drużynie „Portowców” spędził niemal całą karierę – ostatnie 11 sezonów. Na zapleczu ekstraklasy wciąż powinien błyszczeć. Faworytem z całą pewnością będą gospodarze, ale Skra nie zamierza poddać się przed wyjściem na boisko. Zdaniem naszego trenera emocje towarzyszące inauguracji można przekuć w coś pozytywnego. – Napięcie zawsze towarzyszy meczom ligowym i jest potrzebne. Z drugiej strony nie potrzebujemy stresu, trudnych sytuacji przed meczem. Staramy się podchodzić spokojnie, choć znamy rangę rywala i mamy bardzo duży szacunek do Korony. Wyjściową jedenastkę już prawie mam w głowie, jako sztab pracujemy nad tym, aby ten skład był jak najmocniejszy – mówi Jakub Dziółka. Mecz na Suzuki Arenie będzie szczególny dla jednego z naszych nowych zawodników, Mikołaja Kwietniewskiego. Urodził się w Kielcach, a Korona była jego pierwszym klubem. – Na pewno jest to spotkanie bardziej wyjątkowe dla mnie, kibice na trybunach, godzina 20:00, dobra płyta i stadion. Czego chcieć więcej? Będąc młodym chłopakiem chodziłem i dopingowałem Koronę na młynie. Tego wieczoru na trybunach będzie moja rodzina i znajomi, wiec będę chciał się pokazać tym bardziej z dobrej strony, oczywiście jeżeli dostanę szanse gry. Myślę, że wszyscy skazują nas na przegrana w tej kolejce, a Korona już dopisuje sobie 3 punkty. To może jednak zgubić gospodarzy, a dla nas być atutem. Powalczymy o pełną pule w piątek – zapowiada ofensywny pomocnik. Na koniec rzut oka jeszcze na to, jak Korona radziła sobie w okresie przygotowawczym. Kielczanie, podobnie jak Skra rozegrali pięć spotkań kontrolnych. Żadnego z nich nie przegrali, wygrywali cztery razy, a raz zremisowali. Przyznać jednak trzeba, że mierzyli się z pierwszoligowcami oraz beniaminkiem eWinner 2. Ligi – Ruchem Chorzów. Kolejno podopieczni trenera Dominika Nowaka notowali następujące rezultaty: Zagłębie Sosnowiec (3:2), Widzew Łódź (2:0), Ruch (1:0), ŁKS Łódź (2:2), Sandecja Nowy Sącz (2:1). Pierwszy gwizdek na Suzuki Arenie o godzinie 20.00. Spotkanie będzie można śledzić w aplikacji Ipla.tv. Mariusz Rajek
Mnóstwo pytań, konkretne odpowiedzi – za nami przedsezonowa konferencja
Niezwykle miło nam, że przedsezonowa konferencja prasowa cieszyła się tak dużym zainteresowaniem przedstawicieli mediów, zarówno przybyłych do naszego klubu przy Loretańskiej, jak i biorących udział online za pośrednictwem transmisji. Prezes Artur Szymczyk, trenerzy i zawodnicy zostali wręcz zasypani pytaniami, co tylko potwierdza, że awans Skry do Fortuna 1 Ligi odbił się naprawdę szerokim echem. Na początku prezes Szymczyk poinformował o parafowaniu umowy z firmą Joma, która została partnerem technicznym naszego klubu na najbliższe dwa lata. Zawodnicy zaprezentowali się w nowych koszulkach, w których już w piątek (30.07) zainaugurujemy sezon w Fortuna 1 Lidze. – Pozyskanie takiego partnera to korzyści dla klubu, ale i zobowiązania – powiedział sternik Skry. – Cieszymy się, że będziemy mogli wspierać tak ciekawy projekt jak Skra Częstochowa. To klub, który z A klasy bardzo szybko awansował do Fortuna 1 Ligi – dodał Konrad Sierociński, przedstawiciel sponsora technicznego. Kiedy przyszedł na pytania dziennikarzy, tymi najgorętszymi były kwestie rozgrywania spotkań domowych, rozbudowy stadionu przy Loretańskiej, przetargu na promocje miasta poprzez piłkę nożną, czy wielu zmian w kadrze po awansie. – Przed klubem duże oczekiwania, aby dobrze zaprezentować się w Fortuna 1 Lidze. Kadrę w większości mamy skompletowaną. Przed nami ostatnie przygotowania do meczu w Kielcach, czekamy na ten mecz na pewno z dużą niecierpliwością – rozpoczął trener Jakub Dziółka. – Wydaje się naturalne, że obie częstochowskie drużyny grać będą przy Limanowskiego. W innym wypadku wyglądałoby to bardzo źle wizerunkowo dla miasta, że kolejna drużyna z Częstochowy nie ma gdzie rozgrywać spotkań na wysokim szczeblu rywalizacji – odniósł się do kwestii obiektu prezes Artur Szymczyk. Pełny zapis konferencji można obejrzeć tutaj: https://www.facebook.com/SKRA.Czestochowa/videos/1020953008443425
Rezerwy Skry zagrają w lidze okręgowej
Od sezonu 2021/2022 nasz klub powołuje drużynę rezerw, która w związku z awansem pierwszego zespołu do Fortuna 1 Ligi będzie mogła rozpocząć rywalizację od szczebla ligi okręgowej. Kadrę stanowić będą zawodnicy, którzy w poprzednim sezonie występowali w rozgrywkach „Junior A1” oraz ci, którzy nie znaleźli się w kadrze zgłoszonej do rozgrywek zaplecza ekstraklasy. Drużynę poprowadzi trener Tomasz Szymczak. Inauguracja sezonu nastąpi 14 sierpnia. Skra II w swoim pierwszym meczu przy Loretańskiej podejmować będzie Spartę Szczekociny. Z racji nieparzystej liczby drużyn, w każdej kolejce jedna ekipa będzie pauzować. Nas ta przypadłość spotka już w 2. serii gier. Na pierwszy wyjazd udamy się 25 sierpnia. Rywalem Skry będzie wówczas beniaminek z Konopisk. Oprócz rezerw Skry, Częstochowę w okręgówce reprezentować będą jeszcze Stradom oraz Victoria. Pełny terminarz naszej drużyny prezentuje się następująco: 1. 14.08 D Sparta Szczekociny 2. 21.08 pauza 3. 25.08 W Lot Konopiska 4. 28.08 D Zieloni Żarki 5. 04.09 W Amator Golce 6. 11.09 D Stradom Częstochowa 7. 18.09 W Gmina Kłomnice 8. 25.09 D Jedność Boronów 9. 02.10 W Liswarta Krzepice 10. 09.10 D Warta Mstów 11. 16.10 W Orzeł Kiedrzyn 12. 23.10 D Orzeł Babienica/Psary 13. 30.10 W KS Panki 14. 06.11 D Pogoń Kamyk 15. 11.11 W Unia Kalety 16. 14.11 D Victoria Częstochowa 17. 20.11 W MLKS Woźniki
Ruszyła Fanatasy 1 Liga
Interesujesz się Fortuna 1 Ligą? Sprawdź się w oficjalnej zabawie Fantasy 1 Ligi i udowodnij, że to Ty jesteś najlepszym ekspertem od pierwszoligowej piłki. Na najlepszych czekają nagrody! Zasady zabawy są bardzo proste. Wystarczy się zarejestrować na fantasy.1liga.org (jeżeli brałeś udział w poprzedniej edycji, wystarczy, że się zalogujesz) i z piłkarzy grających na co dzień w rozgrywkach Fortuna 1 Liga stworzyć swój zespół. Osiągnięcia uczestnika konkursu zależą od wyników (bramki, asysty, inne), jakie uzyskają wybrani przez niego zawodnicy w prawdziwych ligowych meczach. 1. TWORZENIE DRUŻYNY Kupujemy piętnastu piłkarzy (2 bramkarzy, 5 obrońców, 5 pomocników, 3 napastników), pamiętając, że musimy zmieścić się w budżecie, który wynosi 27 wirtualnych milionów złotych, a także o tym, że z jednego ligowego klubu może się znaleźć w naszej drużynie co najwyżej 3 graczy! Po zakupie 15 piłkarzy decydujemy, którzy będą grać w podstawowym składzie, a którzy powędrują na ławkę rezerwowych. Żeby zawodnika z rezerwy przesunąć do składu podstawowego, musimy najechać kursorem na jego koszulkę, złapać ją i przeciągnąć (mechanizm drag&drop) w miejsce zawodnika na diagramie boiska, który zostanie rezerwowym. Kolejnym krokiem jest wybór kapitana (punktuje podwójnie) i jego zastępcy (punktuje podwójnie, jeśli nie zagra kapitan). UWAGA! Do czasu rozpoczęcia pierwszego meczu rundy wiosennej, czyli do piątku 26 lutego do godz. 14:45, możemy robić dowolną liczbę transferów, zmieniać ustawienie piłkarzy na boisku (1-3-4-3, 1-3-5-2, 1-4-4-2, 1-4-5-1, 1-4-3-3, 1-5-3-2, 1-5-4-1), kapitana i jego zastępcę, przesuwać zawodników do składu rezerwowego i odwrotnie. 2. LIGI PRYWATNE Każdy uczestnik zabawy może założyć własną ligę prywatną i zaprosić do niej znajomych lub innych uczestników konkursu. Każda liga prywatna ma swój własny ranking. Są dwa rodzaje lig prywatnych – klasyczne i head-to-head. W tych pierwszych o kolejności w lidze decyduje suma punktów w konkursie, natomiast w drugich – co kolejkę zdobywamy do klasyfikacji ligi albo 3 punkty (zwycięstwo), albo 1 (remis). To wszystko zależy od tego, jak zakończy się nasz pojedynek z innym uczestnikiem ligi. 3. REZERWOWI W rezerwie zawsze będziemy mieć bramkarza i trzech zawodników z pola. Jeżeli podstawowy bramkarz nie zagra, punktować za niego będzie bramkarz rezerwowy – jeżeli oczywiście grał w kolejce. W przypadku zawodników z pola liczy się kolejność. Pierwszeństwo w zastępowaniu niegrających zawodników z pierwszego składu ma rezerwowy z numerem 1. Jeżeli nie grał ktoś ze składu podstawowego, a także pierwszy rezerwowy, to do punktacji zaliczać się będą zdobycze rezerwowego z numerem 2 itd. 4. NAGRODY Trzech najlepszych menedżerów klasyfikacji generalnej otrzyma oryginalne koszulki meczowe wybranego pierwszoligowego klubu. Podobną koszulkę przewidziano również dla administratora najlepszej klasycznej ligi prywatnej. Z kolei w rankingach miesiąca (sierpnia, września, października) do wygrania są koszulki Fantasy 1 Liga. Od 3. kolejki startuje liga specjalna pod nazwą 1. LIGA FANTASY CUP, gdzie do wygrania będzie oficjalna piłka Fortuna 1 Ligi. 5. PUNKTACJA Bramki: – napastnicy: 4 punkty – pomocnicy: 5 punktów – obrońcy: 6 punktów – bramkarze: 8 punktów Asysty: – napastnicy i pomocnicy: 3 punkty – obrońcy: 4 punkty – bramkarze: 6 punktów Mecz bez straconej bramki: – obrońcy i bramkarze: 3 punkty – pomocnicy: 1 punkt Za udział w meczu: – piłkarz ze składu podstawowego: 2 punkty – piłkarz ze składu rezerwowego: 1 punkt Rezultat spotkania: – zwycięstwo drużyny: 1 punkt Obrona rzutu karnego: 4 punkty Wywalczenie rzutu karnego: 2 punkty Strata bramki: – tylko bramkarze i obrońcy – po minus 1 punkt za każdą straconą bramkę z wyłączeniem pierwszej Żółta kartka: minus 1 punkt Czerwona kartka: minus 3 punkty Niewykorzystany rzut karny: minus 3 punkty Bramka samobójcza: minus 3 punkty Spowodowanie rzutu karnego: minus 2 punkty
Kolejne wzmocnienie. Mikołaj Kwietniewski zagra w Skrze
Kadra Skry na nowy sezon jest już prawie kompletna. Dwuletnią umową związał się dziś (24.07) z nami zawodnik, z którego przyjściem wiążemy spore nadzieje. Mowa o pochodzącym z Kielc, przez sześć sezonów grającym w młodzieżowych drużynach Fulham Mikołaju Kwietniewskim. Poznajcie naszego nowego zawodnika, który mimo 22 lat ma już sporo piłkarskich doświadczeń. Mikołaj, jak trafiłeś do Skry? Wydaje się, że w twoim przypadku to wszystko potoczyło się bardzo szybko? – To prawda. Wszystko potoczyło się sprawnie, dogadanie warunków i podpis zajęły około tygodnia czasu odkąd pojawiło się zainteresowanie ze strony klubu. Nie da się ukryć, że wszyscy w klubie liczą, będziesz konkretnym wzmocnieniem. – Przychodzę do klubu z Fortuna 1 Ligi, który jest beniaminkiem, więc teoretycznie będziemy musieli się dostosować do grania na wyższym poziomie. W praktyce może być inaczej, zobaczymy. Po ciężkim roku w Legii potrzebuję regularności w grze. Znam swoją wartość, wiem co potrafię robić na boisku, a nad czym muszę pracować. Dla mnie to szansa pokazania się na poziomie pierwszej ligi i jestem wdzięczny Skrze za zaufanie, bo tak naprawdę byłem w niełatwej sytuacji. Chcę się odwdzięczyć dobrą grą i podnieść poziom drużyny swoją jakością, abyśmy się mogli cieszyć po meczach zdobywając punkty. Tutaj możemy rozmawiać o tym, ale tak naprawdę wszystko zweryfikuje boisko. Wierzę w to, że tak będzie i jestem pozytywnie nastawiony, zobaczymy na koniec sezonu. Opowiedz teraz trochę o okresie spędzonym w Fulham. To spory kawałek twojego życia. – Na pewno bardzo miło to wspominam, wyjechałem jako 14-latek, mogłem zobaczyć jak wygląda gra w piłkę na zachodzie Europy jako młody chłopak, czego wymaga się od najlepszych i jak funkcjonują. To duże przeżycie i też doświadczenie dla mnie, myślę, że teraz doceniam te momenty bardziej niż kiedyś. Przyjemnie jest wrócić do niektórych wspomnień takich jak mecze U-23 na stadionie Newcastle, Craven Cottage czy Aston Villi, gdzie strzeliłem gola lub dwa gole Arsenalowi. Takie wspomnienia zostaną ze mną i fajnie, że mam to w mojej głowie. Zatem teraz motywację na pewno masz dużą. i tak na koniec. Jak ci się żyło w Anglii nie tylko od strony piłkarskiej? Jakie są największe różnice w porównaniu z naszym krajem? – Było mi tam dobrze, chodziłem do szkoły, zdałem prawo jazdy po lewej stronie. Uważam, że dużą różnicą jest podejście ludzi do życia, tam każdy robi to co uważa za słuszne i nie jest do końca oceniany przez to w jakikolwiek sposób. Jest większa swoboda życia na zasadzie każdy robi swoje i akceptacja tego kto jakim jest. Przykłady? Ludzie robią zakupy w klapkach albo „piżamie” i jest to dla nich jak bardziej normalne. Różnica jest też na stadionach, przy każdym zagraniu, wślizgu, dobrym podaniu cały stadion żyje i jest to słychać. W Polsce jest z tym trochę inaczej. Duże wrażenie na mnie zrobiło też metro podziemne w Londynie. Pochodzisz z Kielc, od razu w 1. kolejce zagramy w twoim rodzinnym mieście. – Tak, mieszkam na obrzeżach Kielc i w Kielcach mieszka moja rodzina, w Koronie zaczynałem grać w piłkę. Jest to klub, który mam w sercu i mocno im kibicuję w lidze. Tego wieczoru mam jednak nadzieję, że to Skra będzie mieć 3 punkty. Wydaje się, że Korona będzie w tym sezonie jednym z faworytów do awansu. – Uważam, że zmontowali mocną drużynę, która będzie chciała awansować do ekstraklasy, na papierze bardzo mocno to wygląda, ale i tak to wszystko zweryfikuje boisko. Nominalnie jesteś pomocnikiem. Na jakiej pozycji czujesz się najlepiej? – Najbardziej komfortowo czuję się w środku pola na pozycjach „8” lub „10”. Ale mogę też grać na „7”, „11” i nie mam z tym problemu. Nie tak dawno grałeś w ekstraklasie, w Wiśle Płock. Nie myślałeś zakotwiczyć na dłużej ma tym poziomie? – W Płocku byłem na wypożyczeniu z Legii Warszawa na rok, wracając do Warszawy wciąż miałem rok kontraktu. Były rozmowy na ten temat z dyrektorem sportowym, ale zdecydowałem, że chcę wracać do Legii powalczyć o skład. Okazało się, że Legia zesłała mnie do rezerw, gdzie musiałem grać przez rok. Fortuna 1 Liga z roku na rok się rozwija. W najbliższym sezonie zagrają tam naprawdę duże firmy. Jak widzisz szanse Skry w tym gronie? – Tak jak wcześniej powiedziałem, jesteśmy beniaminkiem i będziemy grać na wyższym poziomie niż sezon wcześniej, na pewno będzie potrzebna chwila adaptacji, ale jestem dobrej myśli. Celem na pewno będzie utrzymanie drużyny w lidze, a jeżeli uda się ugrać coś więcej to będzie naprawdę super. Rozmawiał Mariusz Rajek
Pewna wygrana z Górnikiem II Zabrze
W ostatnim meczu kontrolnym przed startem Fortuna 1 Ligi nasza drużyna urządziła sobie mały trening strzelecki pewnie pokonując rezerwy Górnika Zabrze 4:0. Spotkanie zostało rozegrane na boisku w Starczy i miało zamknięty charakter dla publiczności. Skra na prowadzenie wyszła dość szybko, bo już w 7. minucie. Uderzeniem głową golkipera zabrzan pokonał Mariusz Holik. Górnik mógł wyrównać w 29. minucie, ale Nikodem Sujecki wyczuł intencje strzela i nawet w tak pozornie trudnej sytuacji jak rzut karny nie straciliśmy bramki. Na kolejne trafienia musieliśmy poczekać do drugiej połowy. W 60. minucie prowadzenie podwyższył Dawid Niedbała, a rywali złudzeń 11 minut później pozbawił Dawid Wojtyra. Wynik końcowy w 90. minucie ustalił zakontraktowany tego samego dnia Mikołaj Kwietniewski. W całym meczu były zawodnik m. in. młodzieżowej ekipy Fulham pokazał się z bardzo dobrej strony i w lidze powinien dać Skrze sporo jakości. Warto odnotować także, że przy dwóch ostatnich golach asystował młody Adrian Żabik, który w tym tygodniu wspólnie z Jakubem Hajdą podpisali pierwsze zawodowe kontrakty w seniorskiej piłce. Już za 6 dni Skra zainauguruje występy w Fortuna 1 Lidze. Na Suzuki Arenie w Kielcach zmierzymy się z Koroną. Pierwotnie spotkanie miało zostać rozegrane w Częstochowie, ale kwestia gdzie będziemy rozgrywać spotkania domowe wciąż nie została rozstrzygnięta. Skra Częstochowa – Górnik II Zabrze 4:0 (1:0) 1-0 Mariusz Holik 7′ (asysta Nocoń) 2-0 Dawid Niedbała 60′ (asysta Kwietniewski) 3-0 Dawid Wojtyra 71′ (asysta Żabik) 4-0 Mikołaj Kwietniewski 90′ (asysta Żabik) Mariusz Rajek
Kamil Lukoszek dołącza do naszej drużyny
Jeszcze przed rozpoczęciem sparingu z rezerwami Górnika możemy ogłosić, że z Zabrza dołącza do nas kolejny zawodnik. Dwuletnią umową postanowił związać się ze Skrą Kamil Lukoszek, 19-letni skrzydłowy o inklinacjach ofensywnych. Młody zawodnik na tyle dobrze spisywał się w meczach kontrolnych, że sztab postanowił mu zaufać. Jak długo Kamil byłeś na testach z naszą drużyną? Kiedy zapadła decyzja, że zostaniesz w Skrze? – Testowany byłem tak naprawdę trzy dni. Po sparingu z Odrą Wodzisław trener Jakub Dziółka powiedział mi, że widzi mnie w swojej drużynie. Bardzo mnie to ucieszyło, później już tylko czekaliśmy aż kluby się dogadają co do mojego transferu. Tak definitywnie dopiero wczoraj się dowiedziałem o kontrakcie i długo się nie zastanawiałem. Twoja ulubiona pozycja na boisku to? – Zdecydowanie moją nominalną pozycją jest skrzydło i tam czuję się najlepiej. Jesteś trzecim zawodnikiem, który w tym okienku transferowym trafił do Skry z Górnika Zabrze. To miało znaczenie dla twojej decyzji? – Podejmując decyzję o zmianie klubu nie kierowałem się tym kto już jest w drużynie, aczkolwiek nie ukrywam, że było dla mnie miłym zaskoczeniem, że Bartek Neugebauer i Bartek Baranowicz będą też tu grać. Z Górnikiem jesteś związany od 2016 roku. Najpierw w juniorach, później w drużynie rezerw, ale miałeś okazję już trenować z pierwszym zespołem. Nie myślałeś, aby spróbować powalczyć o ekstraklasę? – W drużynie Górnika spędziłem pięć lat i po takim czasie stwierdziłem, że chcę sprawdzić się w innym klubie. Los chciał, że trafiłem do Skry Częstochowa i jestem z tego zadowolony. Rozmawiałeś już z trenerem jakie będzie miał od ciebie oczekiwania i pomysł? – Na razie się poznajemy, daję z siebie 100 procent i mam nadzieję, że pomoże mi to w najbliższym sezonie. A propos poznawania. Przez okres treningów zdążyłeś już złapać kontakt z nowymi kolegami? Skra słynie z tego, że panuje tu rodzinna atmosfera. – To dopiero moje początki w drużynie, aczkolwiek od pierwszego dnia w klubie złapałem fajny kontakt z drużyną i przyjęli mnie bardzo dobrze. Z trzeciej ligi przechodzisz od razu na zaplecze ekstraklasy. Spory przeskok. – Stawiam sobie wysoko poprzeczkę, to motywuje mnie tylko do działania. Rozmawiał Mariusz Rajek
Górnik II Zabrze ostatnim sparingpartnerem przed ligą
W sobotę (24.07) naszą drużynę czeka sprawdzian generalny przed przyszłotygodniową inauguracją rozgrywek ligowych. Rywalem Skry będą występujące na co dzień w trzeciej lidze rezerwy Górnika Zabrze. Nasz sztab trenerski w tym starciu będzie chciał przećwiczyć konkretne elementy pod kątek meczu z Koroną Kielce. W związku z tym spotkanie będzie miało zamknięty charakter. Początek o godzinie 11.00. Górnik II poprzedni sezon trzeciej ligi zakończył na 9. pozycji w tabeli. Przed obecnymi rozgrywkami z zabrzańskiego klubu trafili do nas Bartoszowie Neugebauer oraz Baranowicz.
Oskar Krzyżak wzmacnia linię obrony Skry
Z każdym dniem kadra naszej drużyny krystalizuje się coraz bardziej. W piątek (23.07) do zespołu na zasadzie rocznego wypożyczenia z Rakowa dołączył Oskar Krzyżak. 19-letni obrońca, który poprzedni sezon spędził na wypożyczeniu w Bytovii Bytów powinien wzmocnić rywalizację w formacji defensywnej Skry. Oskar podkreśla, że oprócz bliskości domu przekonał go projekt jaki tworzy się na „Lorecie”. Zapraszamy do pierwszej rozmowy po podpisaniu kontraktu. Byłeś już Oskar wcześniej przymierzany do naszego klubu. Kiedy zapadła decyzja, że sezon 2021/2022 spędzisz w barwach Skry? – Sytuacja nabrała rozpędu w ostatnich dniach. Dla mnie to wypożyczenie było tematem numer jeden, ponieważ stąd pochodzę, będę miał możliwość bycia w domu. Liczył się też projekt jaki tworzy się w Skrze. Jest to na pewno fajna drużyna, która może wykręcić dobry wynik w zbliżającym się sezonie. Dla Skry Fortuna 1 Liga to na pewno duża nowość i chcę w tym uczestniczyć. Raków zadebiutował wczoraj w europejskich pucharach. Jak oceniasz mecz z Suduvą Mariampol? – Na pewno było to coś nowego dla klubu, dla całego miasta. Można się trochę przyczepić do gry, ale jak na warunki jakie panowały na boisku na Litwie, to Raków był stroną przeważającą, mającą więcej z gry. Zabrakło może wykreowania większej ilości sytuacji, ale Suduva też ich nie miała. Szkoda trochę, że nie udało się wygrać, ale remis na trudnym terenie też trzeba szanować. Miniony sezon spędziłeś w Bytovii Bytów, która borykała się z różnymi problemami. Jak wspominasz ten czas spędzony na Kaszubach? – W problemy klubu już nie chciałbym tutaj wnikać. Moim celem było wskoczenie na poziom centralny i rozegranie spotkań na poziomie drugiej ligi. Pomimo spadku jestem zadowolony z tego sezonu, bo pokazałem się szerszej publiczności, rozegrałem wiele minut. Myślę, że pokazałem się z niezłej strony, indywidualnie mogę być zadowolony. Było to dla mnie duże doświadczenie życiowe, z którego staram się wyciągać jak najwięcej pozytywów. Mecz ze Skrą pamiętasz? – Oczywiście, nawet bardzo dobrze. Dla mnie to był jeden z ważniejszych meczów, bo przyjechałem do swojego rodzinnego miasta. Jako Bytovia zagraliśmy chyba wtedy najlepszy mecz na wiosnę. Spotkanie było wyrównane i mieliśmy nawet lekki niedosyt, że nie udało się wywieźć trzech punktów. Motywacja do dobrego zaprezentowania się na pewno była duża i to mi się udało. Liczysz w Skrze na miejsce w podstawowym składzie? Rywalizacja zapowiada się dość zacięta. – Konkurencja na pewno będzie ostra, ale to też będzie nas rozwijać jako piłkarzy. Dam z siebie wszystko, aby to miejsce sobie wywalczyć. Jeśli się uda to będę grał na 100 procent. Co jest twoją najmocniejszą stroną na boisku, a co jeszcze można poprawić? – Najmocniejszą stroną na pewno jest gra w obronie, to zawsze był mój atut w połączeniu z warunkami fizycznymi. Pojedynki w obronie zawsze wygrywam na dużym procencie skuteczności. Rezerwy na pewno mam jeszcze w każdym aspekcie i będę chciał się rozwijać. Wiem, że jest tu bardzo dobry sztab, wielu doświadczonych zawodników. Postaram się maksymalnie wykorzystać ich wskazówki i dalej się rozwijać. Raków wicemistrzem, Skra w Fortuna 1 Lidze. Spodziewałeś się, że Częstochowa będzie taką piłkarską potęgą? – Jest to na pewno duże wydarzenie dla częstochowskiej piłki. Nie spodziewałem się, że wydarzy to się w tak szybkim tempie, ale pozostaje się tylko cieszyć i dalej iść do przodu. Rozmawiał Mariusz Rajek