Wygrywamy z Akademią BVB

Trampkarze kategorii C2 rozegrali sparing z rywalem z wyższej klasy rozgrywkowej. Pomimo iż po pierwszej połowie BVB prowadziło 2:0 nasi młodzi piłkarze nie złożyli broni i odwrócili losy spotkania, wygrywając 3:2. Mecz kontrolny pomiędzy Akademią BVB im. Łukasza Piszczka odbywał się w Żorach. Warto podkreślić, że rywal naszych trampkarzy na co dzień rywalizuje w I lidze śląskiej, a więc poziom wyżej od naszych młodych Skrzaków. I po pierwszej połowie wydawało się, że różnica klas będzie widoczna w wyniku. Akademia BVB po kontrach zdobyła dwie bramki, a niewiele brakło, by wynik był jeszcze wyższy, bowiem raz napastnik naszych rywali trafił w poprzeczkę. W tej kwestii było jednak 1:1, bowiem po strzale Szyjewskiego również poprzeczka uratowała BVB przed utratą gola. – W drugiej połowie głos należał do nas – relacjonuje trener Krzysztof Kowalski. – Pierwszą bramkę zdobył Śpiewak z rzutu wolnego, a następne padły łupem zawodników testowanych. Najpierw po rzucie rożnym wykonywanym przez Szteklera, a później po składnej akcji zespołowej i strzale z dystansu. Akademia BVB im. Łukasza Piszczka – Skra Częstochowa 2:3 (2:0) Bramki dla Skry: 2:1 Śpiewak, 2:2 zaw. testowany, 2:3 zaw. testowany Skra Częstochowa C2: Borowik – Małolepszy, Dąbrowski, Pacud Kazimierczak, Umlauf – Kudła, Sztekler, Misiewicz – Szyjewski, Staniek, Śpiewak oraz Marchewka i zawodnicy testowani

Juniorzy młodsi B2 wygrywają mecz kontrolny

Juniorzy młodsi B2 rozegrali w sobotę sparing z GKS-em Bełchatów, który wygrali 4:1. Wszystkie bramki padły w drugiej połowie spotkania, a na listę strzelców wpisali się kolejno Bajor, Pilarski, Dylewski i Syrek. Początek meczu był dość nerwowy w wykonaniu naszych piłkarzy. Gospodarze otwierali grę i płynnie przechodzili do budowania ataków, mijając pressing Skry. W efekcie GKS stworzył sobie kilka sytuacji, jednak żadnej z nich nie zamienił na bramkę. – W drugiej połowie widoczna była znaczna poprawa w obronie wysokiej, a wprowadzone korekty zaczęły dawać efekty – mówi nam Mariusz Czok, trener naszych juniorów młodszych. – Zespół z Bełchatowa zaczął popełniać błędy, które wykorzystaliśmy i zamieniliśmy na bramki. Bardzo dobra organizacja w obronie zmuszała zespół GKS-u do długich podań, które zbieraliśmy. – Nasza pewność w obronie dała nam dużą jakość w ataku – kontynuuje trener Czok. Niestety w końcówce Skrzacy popełnili błąd, który kosztował ich stratę bramki. Mimo wszystko z postawy swoich zawodników sztab naszej ekipy może być zadowolony. – Cieszy mnie bardzo postawa chłopków z drugiej części tego spotkania. Chciałbym także pochwalić zawodników testowanych, którzy również dobrze się zaprezentowali w tym sparingu. GKS Bełchatów – Skra Częstochowa 1:4 (0:0) Bramki dla Skry: 0:1 Bajor (53’), 0:2 Pilarski (60’, asysta: Dylewski), 0:3 Dylewski (65’), 0:4 Syrek (80’, asysta: Bajor) Skra Częstochowa B2: Rajczykowski – Turek, Czerkieski (55’, zaw. Testowany), Tarnowski (60’, zaw. Testowany), Syrek, Klekot, Dylewski (65’ Nalewajka), Kostrzewa (55’ Kołodziejczyk), Bajor Gembała, Pilarski (70’ Kemuś)

Juniorzy młodsi rozegrali kolejny sparing z seniorami

W sobotnie późne popołudnie juniorzy młodsi B1 zmierzyli się ze Stradomiem Częstochowa. Górą okazali się goście, triumfując 3:1. Honorową bramkę dla naszego zespołu zdobył Jakub Woźniak. To był kolejny w przeciągu trzech dni mecz kontrolny juniorów młodszych B1, którzy przygotowują się do wiosennej rywalizacji w REKPOL I lidze wojewódzkiej. I z pewnością na przebiegu tego starcia zadecydowały pierwsze minuty. – Początek meczu to bardzo słaba gra z naszej strony. Widać było bardzo dużą niepewność i pojawiały się proste indywidualne błędy, co spowodowało, że po 10 minutach na tablicy wyników widniał wynik 0:2 – zauważył prowadzący nasz zespół Adrian Hłond. W pewnym momencie seniorzy ze Stradomia prowadzili już 3:0. Tuż przed przerwą udało się jednak Skrzakom strzelić gola. A uczynił to Jakub Woźniak, uderzając z około dwudziestu metrów po krótkim słupku. – Od tego momentu drużyna odzyskała swoje prawdziwe oblicze. W drugiej części gry w pełni kontrolowaliśmy wydarzenia na boisku i w zarodku gasiliśmy zapędy gości w ataku szybkim. Raz co raz zagrażaliśmy bramce Stradomia, aczkolwiek zabrakło zimnej krwi w ostatniej tercji boiska i wynik na tablicy wyników nie uległ już zmianie – relacjonuje trener Hłond. Musimy pamiętać, że wynik w meczach kontrolnych schodzi na dalszy plan. Tym bardziej, że mamy do czynienia z zespołem młodzieżowym, dla którego starcie z silniejszym fizycznie, grającym na co dzień w klasie okręgowej rywalem będzie z pewnością cenną lekcją na przyszłość. Skra Częstochowa – Stradom Częstochowa 1:3 (1:3) Bramka dla Skry: 1:3 Jakub Woźniak Skra Częstochowa B1: Gołąbek – S. Leśniak, Karpal, Hajda – Kozłowski, Lis, Figzał, Woźniak – K. Kwaśnik, H. Kwaśnik, Porwisz oraz Foltyński, Dors, Kowalski, Małysz, Skwarczyński, Teperski, Wolski

Podbijali stolicę Dolnego Śląska

Piłkarze rocznika 2015 w sobotę wybrali się do Wrocławia. Oczywiście wyjazd ma przede wszystkim sportowy charakter. Nasi młodzi zawodnicy wzięli bowiem udział w turnieju, w którym zaprezentowali się z dobrej strony. Sobota upłynęła młodym piłkarzom Skry pod znakiem dalekiego wyjazdu do Wrocławia. W stolicy Dolnego Śląska nasi zawodnicy wzięli udział w turnieju pod balonem. W rywalizacji, toczonej w formule 5X5, uczestniczyło jedenaście zespołów. Jak przekazują nasi trenerzy – Bartek Gałkowski i Marek Juszczyk ich podopieczni spisali się bardzo dobrze. Warto dodać, że Skrzacy byli jedynym zespołem spoza województwa dolnośląskiego i długa podróż z pewnością dała im się we znaki. Na boisku dali jednak z siebie wszystko notując imponujący w tych okolicznościach bilans siedmiu wygranych, remisu i zaledwie dwóch porażek!

Było super! Za nami Ferie ze Skrą

W pierwszym tygodniu ferii zorganizowaliśmy wypoczynek dla dzieciaków, które chcą aktywnie i ciekawie spędzić czas wolny od szkoły. Ferie ze Skrą cieszyły się sporym zainteresowaniem. Nie brakowało świetnej zabawy i wielu atrakcji. Ferie ze Skrą stały się już niemal tradycją. Rokrocznie zapraszamy dzieciaki na spędzenie wolnego od szkoły czasu w sposób ciekawy i aktywny. Nie inaczej było w tym roku. Bazą naszych spotkań była Szkoła Mistrzostwa Sportowego Nobilito, mieszcząca się przy ulicy Brzeźnickiej. To tam odbywaliśmy część zajęć i stamtąd wyruszaliśmy po kolejne przygody. A tych było naprawdę sporo. W ciągu pięciu dni byliśmy w kinie, szaleliśmy w Stacji Grawitacji, relaksowaliśmy się na basenie, byliśmy na placu i zabaw oraz poznawaliśmy tajniki robotyki. Nie zabrakło oczywiście treningów piłkarskich i zajęć sportowych. W ramach półkolonii każdy uczestnik codziennie nabierał energii spożywając przepysznie serwowane drugie śniadania i obiady. Wszyscy żałowali jednego. Mianowicie, że… organizowane przez nas ferie minęły tak szybko! Ale nie martwcie się. Za rok znowu się spotkamy! Wszystkim uczestnikom dziękujemy! Było super!

Juniorzy młodsi B1 zmierzyli się z Orłem

Kolejny sparing w zimowym okresie przygotowawczym rozegrali juniorzy młodsi B1. Tym razem na własnym boisku zmierzyli się z seniorami Orła Kiedrzyn. Górą okazali się goście, którzy obie bramki zdobyli w drugiej połowie. Juniorzy młodsi B1 zakończyli kolejny tydzień przygotowań. Podsumowaniem kolejnego mikrocyklu była potyczka sparingowa z seniorami Orła Kiedrzyn, rywalizującymi na co dzień w klasie okręgowej. – W pierwszej połowie realizowaliśmy założenia w budowaniu gry i dzięki modelowemu kreowaniu przewag tworzyliśmy dogodne sytuacje strzeleckie – relacjonuje trener Karol Pikoń. Dobra gra naszego zespołu przełożyła się na bramkę. Szymon Porwisz wykorzystał dokładne podanie od Mateusza Skwarczyńskiego i w kolejnym spotkaniu wpisał się na listę strzelców. Nie tylko atak zasłużył jednak na słowa uznania. – Jesteśmy również zadowoleni z pracy drużyny w obronie. Wysoki pressing mocno utrudniał budowanie gry przeciwnikom którzy mimo tego próbowali utrzymywać posiadanie krótkimi podaniami – zauważa trener naszych juniorów młodszych. W drugiej połowie obraz gry się nie zmienił. Skrzacy dłużej operowali piłką, próbując podwyższyć prowadzenie, ale po błędach indywidualnych i atakach szybkich goście najpierw zdołali wyrównać, a później objąć prowadzenie. Trzeba zaznaczyć, że bramka na 2:1 padła w dość niecodziennych okolicznościach. Po dośrodkowaniu bowiem piłka odbiła się od obu słupków bramki zaskoczonego Marcela Gołąbka i wtoczyła się do bramki. Jak wiadomo wyniki w meczach sparingowych schodzą na dalszy plan, a najważniejsza jest realizacja założeń i szlifowanie schematów, które mają przynieść korzyści w walce o przyszłości. – Za nami bardzo dobre i wartościowe spotkanie, potwierdzające rosnącą dyspozycję drużyny – mówi Karol Pikoń, trener naszych młodych piłkarzy. – W bieżącym tygodniu rozegramy dwa mecze kontrolne. W środę podejmiemy ligowego przeciwnika, Raków Częstochowa, a w sobotę kolejny mecz z przedstawicielem klasy okręgowej, drużyną Stradom Częstochowa. Oba spotkania zostaną rozegranie na Loretańskiej – zapowiada trener Pikoń. Skra Częstochowa – Orzeł Kiedrzyn 1:2 (1:0) Bramka dla Skry: 1:0 Szymon Porwisz Skra Częstochowa B1: Foltyński – Kapral, Małysz, Skwarczyński – Lis, Kowalski, Wolski, Woźniak – Cieślak, Wasilewski, Porwisz oraz Gołąbek, Dors, Dylewski, Figzał, Hajda, Kozłowski, H. Kwaśnik, K. Kwaśnik, Leśniak, Teperski

Styczniowe sparingi trampkarzy

Ostatnie dwa weekendy stycznia była bardzo pracowite dla naszych młodych piłkarzy. Zawodnicy z rocznika 2010 zmierzyli się z dwoma zespołami, z którym ze względu na położenie geograficzne, na co dzień nie mają okazji grać. Była to kolejna świetna okazja do zdobycia niezbędnego doświadczenia. Piłkarze rocznika 2010 nie próżnują i mocno pracują nad swoją dyspozycją. W ostatnie dwa weekendy stycznia rozegrali niezwykle interesujące sparingi z zespołami z ligi małopolskiej. Najpierw (21 stycznia) Skrzacy zmierzyli się z AP Champions Miechów. Mecz toczony był w trudnych warunkach, na mocno ośnieżonej i śliskiej murawie, na której jednak bardzo dobrze odnaleźli się reprezentanci Akademii Skry. Formacja defensywna naszych rywali miała sporo pracy, bowiem częstochowianie raz po raz przeprowadzali ataki, zagrażające bramce piłkarzy z Miechowa. Ostatecznie mecz zakończył się pewnym zwycięstwem naszego zespołu. Skra Częstochowa – AP Champions Miechów 6:3 (2:2) Bramki dla Skry: Mikołaj Szyjewski (X3), Filip Konieczny (X2), Patryk Śpiewak Tydzień później trampkarze C2 sprawdzili się na tle APN Sportowca Modlniczka. Był to swoisty rewanż za listopadowe starcie w ramach turnieju Podhale Cup, które padło wówczas łupem naszych rywali. – Mecz z Modlniczką był trudny ze względu na duże braki kadrowe w zespole, które uzupełnili chłopcy z rocznika 2011: Mateusz Bedlechowicz i Ireneusz Drążkiewicz – mówi nam trener Krzysztof Kowalski. – Obaj zagrali dobry mecz, a Bedlechowicz zanotował nawet asystę przy pierwszym golu Szteklera. Ostatecznie górą byli Skrzacy, a wspomniany Antoni Sztekler zanotował hat-trick. Skra Częstochowa – APN Sportowiec Modlniczka 3:2 (1:0) Bramki dla Skry: Antoni Sztekler (X3)

Świetny występ naszych piłkarzy w turnieju WOŚP w Radomsku

W miniony weekend w całej Polsce grała Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Do akcji przyłączyli się nasi piłkarze z rocznika 2014, którzy wybrali się do Radomska na turniej zorganizowany przez tamtejszy MOSiR. Nasza Akademia zagrała w turnieju dwiema drużynami, z których jedna triumfowała. Z okazji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Radomsku zorganizowany został turniej piłkarski dla zawodników z rocznika 2014. W rywalizacji udział wzięły dwie ekipy Skry Częstochowa. Obie rozegrały po pięć spotkań. Zwycięzcą turnieju została drużyna nazwana umownie „Skra II”. Młodzi piłkarze naszej ekipy zaczęli od remisu, by z każdym kolejnym meczem nabierać rozpędu. Najtrudniejszy bój czekał ich w starciu z pierwszą kadrą Radomszczańskiej Akademii Piłkarskiej. – Mecz był bardzo wyrównany. Obie drużyny stwarzały dużo sytuacji podbramkowych, ale dobra gra formacji defensywnych, jednej i drugiej drużyny, rozbijały napór przeciwnika – opowiada trener Łukasz Kołodziejczyk. Ostatecznie mecz zakończył się bezbramkowym remisem. O wiele bardziej dramatyczny przebieg miało starcie z UKS-em Przniewice. Ponownie oddajmy głos naszemu trenerowi. – Od początku Skra prowadziła przez szybko strzelone dwie bramki. Po dokonaniu zmian na pozycjach przeciwnik zdołał nas dogonić i doprowadzić do remisu. Wówczas wróciliśmy do ustawienia początkowego i w ostatnich sekundach meczu kapitan drużyny, Jakub Świątek, zdobył bramkę dającą zwycięstwo i trzy punkty dla naszego zespołu. „Skra I” natomiast miała odrobinę mniej szczęścia, bowiem aż trzy mecze zakończyły się podziałem punktów. I chociaż na koncie naszego zespołu widniała tylko jedna porażka, ostatecznie sklasyfikowany został na piątej pozycji. Duża ambicję młodzi piłkarze pokazali w starciu z RAP-em Radomsko, gdzie przeciwnik wyszedł na podwójne prowadzenie, co jednak nie załamało Skrzaków. – Po przeformowaniu na pozycjach zdobyliśmy bramkę po świetnej indywidualnej akcji Sobczyka – relacjonuje trener Kołodziejczyk. Ostatecznie do odrobienia wszystkich strat brakło czasu. Trzeba przyznać, że wszyscy reprezentanci Skry, biorący udział w turnieju zdobyli cenne doświadczenie. Oprócz tego wsparli szlachetną akcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Skra II Częstochowa – I miejsce Mecz po meczu: Skra II Częstochowa – RKS Radomsko 0:0 Skra II Częstochowa – UKS Rozprza 4:0 Skra II Częstochowa – RAP Radomsko 0:0 Skra II Częstochowa – UKS Przniewice 3:2 Skra II Częstochowa – RAP II Radomsko 4:1 Skra II Częstochowa: Jakub Jankowski, Aleksander Kot, Dawid Stec, Jakub Świątek (kapitan), Daniel Konieczny, Leon Łata Skra I Częstochowa – V miejsce Mecz po meczu: Skra I Częstochowa – RKS Radomsko 1:1 Skra I Częstochowa – UKS Rozprza 3:0 Skra I Częstochowa – RAP I Radomsko 1:2 Skra I Częstochowa – UKS Przniewice 1:1 Skra I Częstochowa – RAP II Radomsko 1:1 Skra I Częstochowa: Kacper Trzeciak, Dawid Turek (kapitan), Wojciech Zawisza, Piotr Sieradz, Ryszard Zakrzewski, Tymoteusz Sobczyk, Nazar Kolupaiev

Sparing z Ajaksem

Zawodnicy Akademii Skry z rocznika 2016 rozegrali w miniony piątek sparing z Ajaksem Częstochowa. I zaprezentowali się w nim z bardzo dobrej strony. Teraz czeka ich krótki odpoczynek, po którym powrócą do treningów. Tuż przed feriami piłkarze Skry rocznika 2016 rozegrali mecz kontrolny z Ajaksem Częstochowa. – Chłopcy weszli w mecz z pozytywnym nastawieniem, w pełni skupieni oraz mocno zaangażowani, co przełożyło się na kontrolowanie gry i w efekcie pewne zwycięstwo kilkoma bramkami – opowiada trener Jan Szwaja. – Widać było ogromną radość z gry, a jednocześnie pewność siebie. Warto dodać, że nawet po kilku straconych bramkach nie załamywali się i dalej robili swoje. To kolejne cenne doświadczenie, które z pewnością zaprocentuje w przyszłości. Póki co nasi młodzi piłkarze w pierwszym tygodniu ferii odpoczywają od treningów, do których powrócą we wtorek, 6 lutego.

Idzie młodość #06: Zuzanna Sikora

Kontynuujemy nasz cykl „Idzie młodość”. Dzisiaj przedstawimy Wam bliżej zawodniczkę Akademii Skry, która coraz śmielej puka do kadry pierwszego zespołu Ladies – Zuzannę Sikorę. O Zuzannie Sikorze większość kibiców Ladies usłyszała na początku września, kiedy młoda zawodniczka zadebiutowała na poziomie Orlen 1 Ligi w trakcie pojedynku z SWD Wodzisław Śląski. Na celowniku sztabu pierwszej drużyny była już jednak od jakiegoś czasu. Regularnie występowała w kadrze Śląskiego Związku Piłki Nożnej, a nawet otrzymała powołanie na zgrupowanie konsultacyjne kadry narodowej U-15. Poznajcie bliżej naszą piłkarkę. Imię: Zuzanna Nazwisko: Sikora Data urodzenia: 11.03.2008 Znak zodiaku: Ryba Moim piłkarskim idolem jest Lionel Messi, ponieważ jest po prostu najlepszy pod każdym względem. Piłką nożną zainteresowałam się ze względu na kolegów z osiedla. Za pięć lat widzę się… do końca nie wiem. Nie lubię planować tak dalekiej przyszłości. Klub, któremu kibicuję, to FC Barcelona. Moim przedmeczowym rytuałem jest słuchanie muzyki. Najlepsza koleżanka z boiska: Zuzia Kubiciel. Gdyby nie piłka nożna, to myślę, że jakiś sport indywidualny, np. sporty walki. Marzę o tym, by rozwijać się pod względem piłkarskim i spełnić swoje piłkarskie marzenia. Ulubiony przedmiot szkolny: biologia. Film, który mogłabym oglądać bez przerwy, to… nie oglądam za dużo filmów, ale jeśli chodzi o serial, to „Breaking Bad”. Najczęściej na słuchawkach mam „Guts Over Fear”. Moje hobby, to… oprócz piłki nożnej lubię czytać książki i jeździć na snowboardzie.