Piłkarze z rocznika 2015 mają za sobą kolejny pracowity weekend. Piątek i sobota upłynęła im bowiem pod znakiem sportowej rywalizacji. W piątek zmierzyli się w ligowym pojedynku z Rakowem Częstochowa. – Mecz posiadał duży bagaż emocjonalny, ponieważ dla wielu zawodników był to debiut w lidze. Miłe dla oka sytuacje przeplatały się z nerwowością, ale przez cały mecz prowadziliśmy grę pod swoje dyktando. Gratulacje dla całego zespołu – relacjonują trenerzy Bartek Gałkowski i Marek Juszczyk. Sobota natomiast wypełniona była meczami kontrolnymi. Rano chłopcy zmierzyli się z Lotem Konopiska, natomiast po południu rozegrali multisparing z ROW-em Rybnik, Moravią Moravica i RKS-em Radomsko. – Dużo grania w ten weekend na pewno zaowocuje cennym doświadczeniem. Skupiliśmy się na trenowanych subfazach, a te wychodziły nam bardzo dobrze. Dziękujemy przeciwnikom za przyjazd na Loretańską – mówi trener Gałkowski. Weekend zwieńczony został pyszną pizzą, dostarczoną przez naszego partnera – pizzerię BOSCO.
Kategoria: Akademia
Inauguracja ligi orlika E2
Rywalizację w lidze rozpoczęli w miniony weekend piłkarze kategorii E2. Na inaugurację zmierzyli się z Gromem Poczesna. Start ligowej karuzeli orlików U-10 z pewnością możemy uznać za udany. Jak zauważa trener naszej drużyny, Krzysztof Kowalski, Skrzacy zagrali pewnie, zarówno w fazie atakowania jak i fazie bronienia. Przełożyło się to na kolejne gole, zdobywane przez naszych piłkarzy. Skra Częstochowa – Grom Poczesna Skra Częstochowa E2: Trzeciak – Konieczny, Janda, Sieradz, Jankowski, Zakrzewski, Tomczyk, Łata, Staszczyk, Turek
Udany sparing trampkarzy C2
Udany sparing mają za sobą piłkarze z rocznika 2010. Podopieczni Krzysztofa Kowalskiego pokonali Stradom Częstochowa 4:0. Na ligową premierę czekają piłkarze z rocznika 2010. W oczekiwaniu rozgrywają mecze sparingowe. W ubiegły weekend spotkali się z o rok starszymi kolegami ze Stradomia. Warto zwrócić uwagę, że nasz zespół był mocno osłabiony z powodu kontuzji kilku podstawowych zawodników, a mimo wszystko zdołał triumfować 4:0. Na pochwałę zasługuje nie tylko fakt strzelenia czterech bramek, ale również styl gry i stworzenie kilku naprawdę bardzo ładnych akcji. Cieszy fakt, że pomimo iż rywal również próbował szukać swoich okazji po rzutach rożnych czy za sprawą strzałów z dystansu pojedynek zakończyliśmy z „zerem” po stronie straconych goli. Skra Częstochowa – Stradom Częstochowa 4:0 Bramki dla Skry: Filip Konieczny (X2), Dorian Staniek, Mikołaj Szyjewski Skra Częstochowa C2: K. Marchewka – Małolepszy, Kaźmierczak-Pacud, T. Dąbrowski, Umlauf – Kudła, M. Dąbrowski, Borris – Staniek, Szyjewski, J. Marchewka oraz Błaszczyk, Chęciński, Konieczny
Mecz pełen emocji
Piłkarze naszej Akademii kategorii D2 rozegrali w miniony weekend kolejne ligowe spotkanie. Tym razem zmierzyli się z Górnikiem Zabrze. Po pełnym emocji spotkaniu ulegliśmy rywalom 3:5. Można zaryzykować stwierdzenie, że losy spotkania 2. kolejki grupy północnej II ligi rozstrzygnęły się w pierwszych dziesięciu minutach spotkania. Wówczas gospodarze wyszli na dwubramkowe prowadzenie. – Wyszliśmy zbyt nisko, nie realizując zadań jakimi była wysoka obrona i jak najszybszy odbiór piłki – zauważa trener Adrian Hłond. – Gospodarze co chwilę kreowali sobie kolejne szanse na podwyższenie wyniku, aż do momentu kiedy Fabian Pasieka po odbiorze na połowie przeciwnika popędził na bramkę i mocnym strzałem zdobył bramkę kontaktową. Dodało to naszym zawodnikom skrzydeł i zaczęli grać z większym animuszem, przedostając się pod bramkę rywali. I kto wie jak potoczyłyby się losy pojedynku, gdyby nie kontrowersyjna decyzja sędziego, który za dotknięcie piłki ręką podyktował rzut karny dla Górnika. Większość obserwatorów tego pojedynku zwróciła jednak uwagę, że piłka odbiła się nie od ręki, a od… głowy naszego zawodnika. Arbiter był jednak pewny swojej decyzji, a z decyzjami sędziego się nie dyskutuje. – Nie podłamało nas to i po raz kolejny za sprawą debiutującego Gabriela Walentka strzeliliśmy bramkę kontaktową. Niestety tuż przed przerwą po strzale z ponad 20 metrów piłka po rykoszecie totalnie myli naszego bramkarza. W przerwie jesteśmy drużyną bardziej konkurencyjną, ale po błędzie w obronie tracimy kolejną bramkę i w ten sposób sprawy spotkania zostały rozstrzygnięte. Górnik Zabrze – Skra Częstochowa 5:3 Bramki dla Skry: Gabriel Walentek (X2), Fabian Pasieka Skra Częstochowa D2: Jarczok – Bartolewski, Kaczmarek, Zacharski – Kurek, Lewandowski, Pasieka, Chyrzyński – Chabrowski oraz Całus, Skoczylas, Walentek
Porażka młodzików
Piłkarze z rocznika 2011 rozegrali drugie tej wiosny spotkanie w ramach grupy północnej II ligi. Na własnym terenie ulegli Stadionowi Śląskiemu Chorzów 0:3. Po udanej inauguracji i zwycięstwie nad Ruchem Radzionków 4:1 z pewnością liczyliśmy na to, że w drugim meczu tej wiosny młodzicy D1 dopiszą do swojego dorobku kolejne punkty. Niestety rzeczywistość okazała się inna i tym razem w starciu ze Stadionem Śląskim górą byli goście. Po meczu niezadowolenia nie krył szkoleniowiec naszej ekipy, Łukasz Łykowski: – Drużyna gości od początku spotkania pokazała, że jest mocno zdeterminowana do odniesienia zwycięstwa w tym dniu. Szybkość działań i agresywność w grze spowodowały, że mieliśmy ogromne problemy w każdej fazie gry. Do tego doszły błędy indywidualne które zespół Stadionu bezlitośnie wykorzystał. Już na początku meczu straciliśmy bramkę, a szybko strzelony gol tylko napędził chłopców z Chorzowa, nam natomiast mocno podciął skrzydła. Nie posiadaliśmy żadnych argumentów dzisiejszego dnia, aby utrudnić grę przyjezdnym. W 3. kolejce, zaplanowanej tuż po świętach nasi zawodnicy zmierzą się w derbach z Victorią Kosmos Częstochowa. Skra Częstochowa – Stadion Śląski Chorzów 0:3
Sparing z Ajaksem
W piątek, 22 marca, chłopcy grupy B rocznika 2016 rozegrali sparing z Ajaksem Częstochowa. Jak zauważył trener Jan Szwaja nasi zawodnicy zdołali wyeliminować wiele aspektów, które zawodziły w poprzednich meczach. Sparing z Ajaksem udowodnił, że nasi zawodnicy wyciągają wnioski z kolejnych meczów i czynią systematyczne postępy. – Porównując ten mecz z poprzednim sparingiem na pewno poprawiliśmy aspekt wejścia w mecz – zauważa trener Szwaja. – Nie straciliśmy jako pierwsi bramki, a następnie utrzymywaliśmy swoją dobrą grę i pewnością w działaniach przez resztę meczu, co przełożyło się na to że wygrywaliśmy większość pojedynków 1v1 w obronie oraz ataku i przede wszystkim jednym lub dwoma podaniami potrafiliśmy stwarzać sobie sytuacje strzeleckie. Na pewno nasi młodzi piłkarze mają też nad czym pracować. – Jedyne co na minus z naszej strony w tym meczu to zdecydowanie zbyt mała ilość strzałów z dystansu oraz jeszcze zbyt wolne podejmowanie decyzji co zrobić z piłką pod bramką przeciwnika. Podsumowując, sparing bardzo dobry w naszym wykonaniu, w porównaniu z poprzednim meczem chłopcy wyeliminowali wiele błędów oraz nabyli kolejnego cennego doświadczenia – zakończył trener Jan Szwaja.
Wyjazdowy sparing chłopców z rocznika 2016
W sobotę (23 marca), chłopcy z rocznika 2016 udali się na wyjazdowy mecz kontrolny do Radomska. Ich rywalem był tamtejszy RAP. Oba zespoły podzieliły się na dwie drużyny. Gra toczyła się na dwóch boiskach jednocześnie. Poczynaniom swoich podopiecznych pilnie przyglądał się Maciej Suszczyk. – Podczas gry zespołowej z pewnością można było zauważyć więcej działań zespołowych. W obronie byliśmy mało agresywni, przez co przeciwnicy wygrywali większość pojedynków, natomiast w ataku wyglądało to lepiej, co dawało nam dużo ładnych akcji z celnymi trafieniami – opowiada nasz szkoleniowiec. Nasi chłopcy włożyli mnóstwo serca w sobotni pojedynek, co nie uszło uwadze trenera Suszczyka. – Brawa dla obu zespołów podczas dzisiejszej gry. Na pewno każdy z tych chłopców dał dziś z siebie wszystko.
Grali najmłodsi
Najmłodsi piłkarze Skry Częstochowa rozegrali kolejny sparing. Tym razem chłopcy z rocznika 2018 zmierzyli się z kolegami ze Stradomia. Mecz od początku obfitował w moc pozytywnej energii. Zarówno jedna jak i druga drużyna szukała swoich okazji do strzelenia bramek, świetnie się przy tym bawiąc. Kiedy już piłka zatrzepotała w siatce dało się słyszeć eksplozję radości. A że bramek padło mnóstwo i radości było wiele. – Chłopcy zdobywają kolejne doświadczenie, poznają emocje związane z rywalizacją i uczą się piłkarskiego rzemiosła – mówią trenerzy Bartek Gałkowski i Marek Juszczyk.
Rocznik 2010 zagrał w turnieju SBG Cup
Piłkarze z rocznika 2010 w miniony weekend wzięli udział w ciekawym turnieju w Kolonii Łobudzice koło Bełchatowa. W mocno obsadzonej stawce, w której byli jedynymi przedstawicielami naszego województwa, uplasowali się tuż za podium. Piłkarze Akademii Skry z rocznika 2010 (trampkarz C2) zaprezentowali się w trzydniowym turnieju z bardzo dobrej strony. Już premierowa potyczka z GKS-em Bełchatów pokazała, że podopieczni Krzysztofa Kowalskiego są dobrze przygotowani i mogą wiele zwojować w tej rywalizacji. Niestety o wielkim pechu mogliśmy mówić w starciu ćwierćfinałowym, które Mieszko Gniezno rozstrzygnął na swoją korzyść tuż przed końcem zasadniczego czasu gry. Nie załamało to naszych zawodników i w małym półfinale rozegrali świetny pojedynek. Ostatni mecz turnieju był bardzo zacięty, jednak po rzutach karnych nasi zawodnicy mogli cieszyć się z piątego miejsca. Być może ostateczny rezultat mógł być bardziej korzystny, jednak większość rywali charakteryzowała się większą fizycznością, co nie pozostawało bez wpływu na przebieg poszczególnych spotkań. Z pewnością był to bardzo udany weekend. Zawodnicy naszej Akademii rywalizowali w bardzo wyrównanej stawce, na którą złożyły się zespoły z Wielkopolski, Kujaw, Mazowsza czy województwa łódzkiego. Na pochwałę zasługuje również dobra organizacja turnieju oraz gościnność organizatorów. SBG Cup 2024 Piątek, 15.03.2024 Skra Częstochowa – GKS Bełchatów 4:0 Kamil Goniwiecha i Antoni Sztekler – po 2 Skra Częstochowa – Suchary Suchy Las 0:1 Sobota, 16.03.2024 Skra Częstochowa – Żyrardowianka Żyrardów 0:2 Skra Częstochowa – Juventus Turyn 0:0 Skra Częstochowa – Jaguar Gdańsk 1:2 (sparing) Niedziela, 17.03.2024 Ćwierćfinał: Skra Częstochowa – Mieszko Gniezno 0:1 Mały półfinał: Skra Częstochowa – Jaguar Gdańsk 1:0 Igor Krzyszczyk O V miejsce: Skra Częstochowa – Warta Sieradz 0:0, k. 3:1 Skra Częstochowa 2010 w turnieju SBG Cup Bramkarz: Chęciński Obrońcy: Małolepszy, Misiewicz, Kaźmierczak-Pacud, Umaluf Pomocnicy: Bonenberg, Konieczny, Kudła, Nevio, Śpiewak, Dąbrowski, Sztekler, Marchewka Napastnicy: Goniwiecha, Staniek, Krzyszczyk
Falstart młodzików młodszych
Młodzicy młodsi D2 zainaugurowali wiosenną kampanię. Niestety wyjazd do Dąbrowy Górniczej zakończył się porażką 1:4. Wpływ na wysoką porażkę naszej ekipy miała bez wątpienia absencja na kilku kluczowych pozycjach podstawowych zawodników, co przekładało się na nerwowość, wkradającą się w poczynania zawodników Skry. – Od początku meczu mieliśmy bardzo dużo niewymuszonych strat, które prowadziły do groźnych ataków gospodarzy. Mimo kilku wyjść spod pressingu mieliśmy duże problemy z budowaniem wysokim i finalizacją – relacjonuje trener Adrian Hłond. Co ważne, chociaż piłkarze naszej Akademii przegrywali w pewnym momencie 0:3, nie składali broni i po jednej z kontr zdobyli bramkę. Więcej ustrzelić się nie udało, ale jesteśmy pewni, że z tej porażki nasi młodzicy młodsi wyciągną wnioski, bo właśnie to jest najważniejsze w młodzieżowej piłce. MUKP Dąbrowa Górnicza – Skra Częstochowa 4:1 Bramka dla Skry: 3:1 Jakub Zacharski Skra Częstochowa D2: Kleszczewski – Bartolewski, Kaczmarek, Całus – Kurek, Lewandowski – Pasieka, Zacharski, Jarczok oraz Królikowski, Nowakowski, Skoczylas