Styczniowe sparingi trampkarzy

Ostatnie dwa weekendy stycznia była bardzo pracowite dla naszych młodych piłkarzy. Zawodnicy z rocznika 2010 zmierzyli się z dwoma zespołami, z którym ze względu na położenie geograficzne, na co dzień nie mają okazji grać. Była to kolejna świetna okazja do zdobycia niezbędnego doświadczenia. Piłkarze rocznika 2010 nie próżnują i mocno pracują nad swoją dyspozycją. W ostatnie dwa weekendy stycznia rozegrali niezwykle interesujące sparingi z zespołami z ligi małopolskiej. Najpierw (21 stycznia) Skrzacy zmierzyli się z AP Champions Miechów. Mecz toczony był w trudnych warunkach, na mocno ośnieżonej i śliskiej murawie, na której jednak bardzo dobrze odnaleźli się reprezentanci Akademii Skry. Formacja defensywna naszych rywali miała sporo pracy, bowiem częstochowianie raz po raz przeprowadzali ataki, zagrażające bramce piłkarzy z Miechowa. Ostatecznie mecz zakończył się pewnym zwycięstwem naszego zespołu. Skra Częstochowa – AP Champions Miechów 6:3 (2:2) Bramki dla Skry: Mikołaj Szyjewski (X3), Filip Konieczny (X2), Patryk Śpiewak Tydzień później trampkarze C2 sprawdzili się na tle APN Sportowca Modlniczka. Był to swoisty rewanż za listopadowe starcie w ramach turnieju Podhale Cup, które padło wówczas łupem naszych rywali. – Mecz z Modlniczką był trudny ze względu na duże braki kadrowe w zespole, które uzupełnili chłopcy z rocznika 2011: Mateusz Bedlechowicz i Ireneusz Drążkiewicz – mówi nam trener Krzysztof Kowalski. – Obaj zagrali dobry mecz, a Bedlechowicz zanotował nawet asystę przy pierwszym golu Szteklera. Ostatecznie górą byli Skrzacy, a wspomniany Antoni Sztekler zanotował hat-trick. Skra Częstochowa – APN Sportowiec Modlniczka 3:2 (1:0) Bramki dla Skry: Antoni Sztekler (X3)

Musisz grać z zespołami z najwyższego poziomu – Weronika Szmatuła przed kolejnym sparingiem

Już jutro zespół Skry Ladies uda się do Konina. Tam w samo południe zmierzy się z Medykiem. Przed kolejnym meczem kontrolnym z zespołem z Orlen Ekstraligi zamieniliśmy dwa słowa z Weroniką Szmatułą. Do wznowienia rozgrywek Orlen 1 Ligi kobiet jeszcze nieco ponad miesiąc. W drugi weekend marca Ladies zainaugurują rundę wiosenną pojedynkiem z Resovią Rzeszów – a więc liderem tabeli. To dopiero początek długiej drogi, czekającej nasze Panie. By jak najlepiej wypaść w meczach o punkty piłkarki Skry od kilku tygodni ciężko pracują nad swoją formą. – Treningi są w tym momencie bardzo wymagające, zarówno pod względem motorycznym jak i siłowym, ale chcąc być jak najlepszym, trzeba przez te momenty przejść – powiedziała nam Weronika Szmatuła. Trudy przygotowań łatwiej znieść, kiedy atmosfera jest dobra, a jak przekonuje nasza piłkarka, tak jest właśnie w szatni Ladies. – Atmosfera jest świetna. Zdecydowanie jesteśmy jeszcze bardziej zgrane i trzymamy się razem w każdej sytuacji, a to przekłada się też na boisko. Nie tylko zawodniczki, sztab, ale również osoby nie będące na pierwszy planie. To bardzo budujące, kiedy widzi się, że wszyscy gramy w jednym kierunku. Już w sobotę (3 lutego) Ladies udadzą się do Konina, gdzie zmierzą się z tamtejszym Medykiem. Nikogo nie trzeba przekonywać, że nasz najbliższy rywal, to jedna z największych marek w polskim futbolu kobiecym i nie może tego obrazu zamazać nawet nieco gorsza jesień w wykonaniu piłkarek z Wielkopolski. To zresztą kolejny ekstraligowy rywal, z którym w okresie przygotowawczym zmierzą się zawodniczy Skry. Sztab Ladies od dłuższego czasu regularnie ustala mecze sparingowe właśnie z zespołami z najwyższej klasy rozgrywkowej. Nieprzypadkowo. – Mecze z drużynami z ekstraligi mogą nam tylko pomóc. Chcąc być najlepszym musisz grać z zespołami z najwyższego poziomu. W takich meczach nasz sztab jak i my jesteśmy w stanie wyciągnąć więcej pod względem taktycznym. Zdobywamy również niezbędne doświadczenie. Szybsza gra piłką, to coś co może nam pomóc nawet w okresie przygotowawczym, gdy nogi są „ciężkie” – tłumaczy Weronika Szmatuła, która w poprzednim meczu z – również ekstraligowym – AZS UJ Kraków zanotowała honorowe trafienie dla Skry. O tym czy na listę strzelczyń wpisze się również w ten weekend przekonamy się w sobotę, 3 lutego o godzinie 12. Mecz Medyk Konin – Skra Ladies odbędzie się w Koninie przy ulicy Dmowskiego.

Świetny występ naszych piłkarzy w turnieju WOŚP w Radomsku

W miniony weekend w całej Polsce grała Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Do akcji przyłączyli się nasi piłkarze z rocznika 2014, którzy wybrali się do Radomska na turniej zorganizowany przez tamtejszy MOSiR. Nasza Akademia zagrała w turnieju dwiema drużynami, z których jedna triumfowała. Z okazji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Radomsku zorganizowany został turniej piłkarski dla zawodników z rocznika 2014. W rywalizacji udział wzięły dwie ekipy Skry Częstochowa. Obie rozegrały po pięć spotkań. Zwycięzcą turnieju została drużyna nazwana umownie „Skra II”. Młodzi piłkarze naszej ekipy zaczęli od remisu, by z każdym kolejnym meczem nabierać rozpędu. Najtrudniejszy bój czekał ich w starciu z pierwszą kadrą Radomszczańskiej Akademii Piłkarskiej. – Mecz był bardzo wyrównany. Obie drużyny stwarzały dużo sytuacji podbramkowych, ale dobra gra formacji defensywnych, jednej i drugiej drużyny, rozbijały napór przeciwnika – opowiada trener Łukasz Kołodziejczyk. Ostatecznie mecz zakończył się bezbramkowym remisem. O wiele bardziej dramatyczny przebieg miało starcie z UKS-em Przniewice. Ponownie oddajmy głos naszemu trenerowi. – Od początku Skra prowadziła przez szybko strzelone dwie bramki. Po dokonaniu zmian na pozycjach przeciwnik zdołał nas dogonić i doprowadzić do remisu. Wówczas wróciliśmy do ustawienia początkowego i w ostatnich sekundach meczu kapitan drużyny, Jakub Świątek, zdobył bramkę dającą zwycięstwo i trzy punkty dla naszego zespołu. „Skra I” natomiast miała odrobinę mniej szczęścia, bowiem aż trzy mecze zakończyły się podziałem punktów. I chociaż na koncie naszego zespołu widniała tylko jedna porażka, ostatecznie sklasyfikowany został na piątej pozycji. Duża ambicję młodzi piłkarze pokazali w starciu z RAP-em Radomsko, gdzie przeciwnik wyszedł na podwójne prowadzenie, co jednak nie załamało Skrzaków. – Po przeformowaniu na pozycjach zdobyliśmy bramkę po świetnej indywidualnej akcji Sobczyka – relacjonuje trener Kołodziejczyk. Ostatecznie do odrobienia wszystkich strat brakło czasu. Trzeba przyznać, że wszyscy reprezentanci Skry, biorący udział w turnieju zdobyli cenne doświadczenie. Oprócz tego wsparli szlachetną akcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Skra II Częstochowa – I miejsce Mecz po meczu: Skra II Częstochowa – RKS Radomsko 0:0 Skra II Częstochowa – UKS Rozprza 4:0 Skra II Częstochowa – RAP Radomsko 0:0 Skra II Częstochowa – UKS Przniewice 3:2 Skra II Częstochowa – RAP II Radomsko 4:1 Skra II Częstochowa: Jakub Jankowski, Aleksander Kot, Dawid Stec, Jakub Świątek (kapitan), Daniel Konieczny, Leon Łata Skra I Częstochowa – V miejsce Mecz po meczu: Skra I Częstochowa – RKS Radomsko 1:1 Skra I Częstochowa – UKS Rozprza 3:0 Skra I Częstochowa – RAP I Radomsko 1:2 Skra I Częstochowa – UKS Przniewice 1:1 Skra I Częstochowa – RAP II Radomsko 1:1 Skra I Częstochowa: Kacper Trzeciak, Dawid Turek (kapitan), Wojciech Zawisza, Piotr Sieradz, Ryszard Zakrzewski, Tymoteusz Sobczyk, Nazar Kolupaiev

Sparing z Ajaksem

Zawodnicy Akademii Skry z rocznika 2016 rozegrali w miniony piątek sparing z Ajaksem Częstochowa. I zaprezentowali się w nim z bardzo dobrej strony. Teraz czeka ich krótki odpoczynek, po którym powrócą do treningów. Tuż przed feriami piłkarze Skry rocznika 2016 rozegrali mecz kontrolny z Ajaksem Częstochowa. – Chłopcy weszli w mecz z pozytywnym nastawieniem, w pełni skupieni oraz mocno zaangażowani, co przełożyło się na kontrolowanie gry i w efekcie pewne zwycięstwo kilkoma bramkami – opowiada trener Jan Szwaja. – Widać było ogromną radość z gry, a jednocześnie pewność siebie. Warto dodać, że nawet po kilku straconych bramkach nie załamywali się i dalej robili swoje. To kolejne cenne doświadczenie, które z pewnością zaprocentuje w przyszłości. Póki co nasi młodzi piłkarze w pierwszym tygodniu ferii odpoczywają od treningów, do których powrócą we wtorek, 6 lutego.

Idzie młodość #06: Zuzanna Sikora

Kontynuujemy nasz cykl „Idzie młodość”. Dzisiaj przedstawimy Wam bliżej zawodniczkę Akademii Skry, która coraz śmielej puka do kadry pierwszego zespołu Ladies – Zuzannę Sikorę. O Zuzannie Sikorze większość kibiców Ladies usłyszała na początku września, kiedy młoda zawodniczka zadebiutowała na poziomie Orlen 1 Ligi w trakcie pojedynku z SWD Wodzisław Śląski. Na celowniku sztabu pierwszej drużyny była już jednak od jakiegoś czasu. Regularnie występowała w kadrze Śląskiego Związku Piłki Nożnej, a nawet otrzymała powołanie na zgrupowanie konsultacyjne kadry narodowej U-15. Poznajcie bliżej naszą piłkarkę. Imię: Zuzanna Nazwisko: Sikora Data urodzenia: 11.03.2008 Znak zodiaku: Ryba Moim piłkarskim idolem jest Lionel Messi, ponieważ jest po prostu najlepszy pod każdym względem. Piłką nożną zainteresowałam się ze względu na kolegów z osiedla. Za pięć lat widzę się… do końca nie wiem. Nie lubię planować tak dalekiej przyszłości. Klub, któremu kibicuję, to FC Barcelona. Moim przedmeczowym rytuałem jest słuchanie muzyki. Najlepsza koleżanka z boiska: Zuzia Kubiciel. Gdyby nie piłka nożna, to myślę, że jakiś sport indywidualny, np. sporty walki. Marzę o tym, by rozwijać się pod względem piłkarskim i spełnić swoje piłkarskie marzenia. Ulubiony przedmiot szkolny: biologia. Film, który mogłabym oglądać bez przerwy, to… nie oglądam za dużo filmów, ale jeśli chodzi o serial, to „Breaking Bad”. Najczęściej na słuchawkach mam „Guts Over Fear”. Moje hobby, to… oprócz piłki nożnej lubię czytać książki i jeździć na snowboardzie.

Pracowity weekend

Piłkarze naszej Akademii z rocznika 2015 mają za sobą bardzo pracowity weekend. W sobotę grali bowiem w Bytomiu, natomiast dzień później rozegrali sparing z Lotem Konopiska. Zawodnicy U-9 naszej Akademii nie próżnują. U progu zimowych ferii w ciągu dwóch dni rozegrali kilka naprawdę bardzo interesujących pojedynków. W minioną sobotę (27 stycznia) udali się do Bytomia, gdzie rozegrali mecze kontrolne z Rozbarkiem Bytom, Górnikiem Zabrze oraz Orłem Nakło Śląskie. Warto podkreślić, że w rywalizacji udział wzięły dwa zespoły naszej Akademii. Dzień później chłopcy tym razem wcielili się w rolę gospodarzy i zmierzyli się w sparingu z Lotem Konopiska. Jak podkreślają trenerzy – Bartek Gałkowski i Marek Juszczyk – chłopcy wykazywali się dużym zaangażowaniem i skupieniem podczas meczu.

Rezerwy wygrywają z ligowym rywalem

Rezerwy Skry Częstochowa w miniony weekend rozegrały kolejny zimowy sparing. Tym razem zmierzyły się z Orłem Kiedrzyn. Pojedynek zakończył się dwubramkowym zwycięstwem naszych piłkarzy. Po pojedynkach z Rakowem CLJ U-17 oraz IV-ligową Unią Rędziny, tym razem młodzi piłkarze naszych rezerw zmierzyli się z zespołem tej samej ligi – Orłem Kiedrzyn. Obie drużyny zakończyły rundę jesienną klasy okręgowej meczem na Lorecie, gdzie Skrzacy triumfowali 2:0. Jak się okazało w meczu kontrolnym obu zespołów padł dokładnie taki sam rezultat. Jeśli chodzi o sam przebieg pojedynku podopieczni Tomasza Szymczaka posiadali całkowitą kontrolę, a rywal miał duże trudności z opuszczeniem swojej połowy. Przełożyło się to oczywiście na sytuacje bramkowe, których piłkarze Skry stworzyli sobie całkiem sporo, przy czym wykorzystali zaledwie dwie. – Musimy intensywniej popracować nad skutecznością w polu karnym przeciwnika oraz nad jeszcze większą częstotliwością stwarzania sytuacji w trzeciej strefie, kiedy przeciwnik jest ustawiony całym zespołem przed swoim polem karnym – zauważa trener Skry II Tomasz Szymczak. Skra II Częstochowa – Orzeł Kiedrzyn 2:0 Bramki dla Skry: Konrad Waluda, Marcel Szydzisz Skra II Częstochowa [I połowa]: Frukacz – Despet, Korzeniewski, Leśniak, Serwaciński, Niedzielski, Cheliński, Merta, Kasprzycki, Waluda, Wasilewski Skra II Częstochowa [II połowa]: Warszakowski – Żurawski, Kielan, Antczak, Kożuch, Niedzielski, Merta, Szałaj, Mądry, Szydzisz, Golański

Wygrany sparing juniorów młodszych

Juniorzy młodsi B1 sumiennie przygotowują się do rundy jesiennej REKPOL I ligi wojewódzkiej. W miniony weekend wzięli udział w sparingu z Lotem Konopiska. Mecz zakończył się zwycięstwem naszej ekipy. Zimowa aura daje się we znaki piłkarzom, zarówno tym „dorosłym”, jak i młodzieżowcom. Właśnie pogoda zakłóciła przygotowania naszych juniorów młodszych B1, którzy ze względu na zły stan nawierzchni nie rozegrali jednego z zaplanowanych sparingów w Sosnowcu. Na szczęście w ubiegły weekend wszystko było już w porządku i na Miejskim Stadionie Piłkarskim przy ulicy Loretańskiej podopieczni Karola Pikonia rozegrali mecz kontrolny z Lotem Konopiska. Oczywiście grę utrudniał silny wiatr i intensywnie padający śnieg z deszczem. Skrzacy mimo wszystko dobrze odnaleźli się w tych trudnych warunkach i pomimo gry pod wiatr otworzyli wynik spotkania, co pozwoliło im kontrolować jego przebieg. Chociaż goście robili wszystko, by wywieźć z Częstochowy korzystny wynik, a gra często wyglądała na szarpaną Skrzacy do przerwy prowadzili 2:0. W drugiej połowie obie strony zdobyły solidarnie po dwie bramki, a padający deszcz mocno utrudniał grę. Ostatecznie pojedynek zakończył się zwycięstwem Skry 4:2. Już w najbliższy weekend Skra B1 zmierzy się z Orłem Kiedrzyn. Skra Częstochowa – Lot Konopiska 4:2 (2:0) Bramki dla Skry: Karol Hajda, Oliwier Wolski, Klaudiusz Dors, Szymon Porwisz Skra Częstochowa B1: Foltyński – Leśniak, Skwarczyński, Hajda – Lis, Kowalski, Figzał, Wolski – K. Kwaśnik, H. Kwaśnik, Dylewski oraz Gołąbek, Cieślak, Dors, Kapral, Kozłowski, Porwisz, Woźniak

Mocne przetarcie z ekstraligowcem

Piłkarki Skry Ladies w środowy wieczór zmierzyły się w Krakowie z tamtejszym AZS-em UJ Kraków. Zespół na co dzień rywalizujący w Orlen Ekstralidze przechylił szalę zwycięstwa na swoją stronę, jednak ważniejsza dla sztabu naszego zespołu była możliwość sprawdzenia formy zawodniczek na tle rywala z najwyższej półki. W środę wieczorem Ladies rozegrały trzeci sparing w zimowym kresie przygotowawczym. Tym razem udały się do Krakowa, na pojedynek z czwartą siłą ubiegłorocznych rozgrywek Orlen Ekstraligi – AZS-em UJ Kraków. Reprezentantki najwyższej klasy rozgrywkowej w naszym kraju wygrały zdecydowanie, jednak najważniejsze dla naszych piłkarek jest to, że mogły po raz kolejny sprawdzić się na tle rywala z Ekstraligi. – Cieszymy się, że po dwóch tygodniach trenowania w trudnych warunkach mogliśmy rozegrać mecz na bardzo dobrze przygotowanej murawie. Te spotkania z drużynami z Ekstraligi rozwijają zarówno zespół jak i sztab, a przede wszystkim mocno weryfikują nas pod względem tego, co musimy poprawić i tak było również tym razem – mówi nam trener Ladies, Patryk Mrugacz. Jakie wnioski wyciągnął tym samym na gorąco nasz sztab po meczu z popularnymi Jagiellonkami? – Intensywność pressingowa, kompaktowość w defensywie, stałe fragmenty gry oraz działania w momentach, kiedy odbieramy piłkę w przestrzeni rywala, połączone ze skuteczną finalizacją, kiedy tworzymy cztery, pięć sytuacji bramkowych – to elementy, które na ten moment musimy poprawić, aby móc takie spotkania rozgrywać jak równy z równym. Wierzę, że w najbliższym tygodniu uda nam się poprawić pewne elementy i w starciu z Medykiem Konin będziemy dużo bardziej równorzędnym rywalem – kończy szkoleniowiec Skry Ladies. Wracając do samego spotkania, rozgrywanego pod Wawelem, nie można przejść obojętnie obok trafienia, które zanotowała dla Skry Weronika Szmatuła. Nasza piłkarka honorową bramkę dla Ladies zdobyła… bezpośrednio z rzutu rożnego, co przecież nie zdarza się za często. Do najbliższego sparingu pozostało niemal półtora tygodnia. Ladies następny mecz kontrolny rozegrają w sobotę 3 lutego z Medykiem Konin. To kolejny rywal z Orlen Ekstraligi, z którym przyjdzie się mierzyć naszym Paniom. Zanim jednak do tego dojdzie przed Ladies kolejne dni treningów, dzięki którym wchodzą na coraz wyższe obroty, by wiosną od pierwszego meczu prezentować jak najwyższy poziom. AZS UJ Kraków – Skra Ladies Częstochowa 5:1 Bramka dla Skry: Weronika Szmatuła Skra Ladies Częstochowa: Szulc (60′ Wrońska) – Lulkowska (55′ Czerwińska), Ozieriańska (80′ Cierpiał), Baszewska (55′ Czechowska) – Kuźdub (55′ Wodarz), Dubiel (46′ N. Młynek), Frontczak (65′ Dubiel, 80′ Sikora), Szmatuła (55′ Chudzik, 75′ zaw. testowana) – Liczko (55′ Nierychło), Chudzik (46′ Mesjasz) – Matusiak

Świetny występ piłkarzy z rocznika 2015

Piłkarze z rocznika 2015 w miniony weekend rywalizowali w turnieju Konopiska Cup. Na tle silnych zespołów zaprezentowali się wyśmienicie, pokazując świetny futbol i coraz wyższe umiejętności. Po świąteczno-noworocznej przerwie piłkarze Skry z rocznika 2015 wrócili jakiś czas temu do treningów, a w miniony weekend nadeszła pora na pierwszy tegoroczny turniej halowy. Nasi zawodnicy skorzystali z zaproszenia klubu z Konopisk i wzięli udział w turnieju Konopiska Cup. Rywalami Skrzaków U-9 były GKS Katowice, Ajaks Częstochowa, Liswarta Krzepice, MLKS Woźniki oraz oczywiście gospodarze – Lot Konopiska. Nasi młodzi przedstawiciele zaprezentowali się ze świetnej strony, w każdym meczu dyktując warunki gry i przeważając w niemal każdym aspekcie piłkarskiego rzemiosła, wygrywając pięć meczów. – Cieszy dobra postawa po świątecznej przerwie oraz zaangażowanie i frekwencja na treningach, mimo warunków atmosferycznych – zauważają trenerzy Marek Juszczyk oraz Bartek Gałkowski. – Chłopcy cały czas prą do przodu i chcę się rozwijać, a to jest najważniejsze.