Wychodzimy na ostatnią prostą przygotowań

Piłkarki Skry wychodzą powoli na ostatnią prostą przygotowań do rundy wiosennej Orlen 1 Ligi Kobiet. Do rozegrania pozostały im już tylko dwa sparingi. W niedzielę zmierzą się z MKS-em Myszków, natomiast trzy dni później sprawdzą swoją formę na tle rezerw Czarnych Sosnowiec. Mecze o punkty już wyglądają zza horyzontu. Zanim jednak usłyszymy gwizdek oficjalnie rozpoczynający rywalizację o punkty Orlen 1 Ligi Kobiet do rozegrania pozostały ostatnie mecze kontrolne. W związku z tym w najbliższą niedzielę o godzinie 15:00 Ladies podejmą MKS Myszków. Nasz rywal, to klub, który w ostatnim czasie poczynił ogromny postęp. Jeszcze dwa lata temu piłkarki z Myszkowa występowały na peryferiach piłki nożnej, rywalizując w IV lidze. W tym momencie, po dwóch z rzędu awansach, walczą o drugoligowe punkty. Po rundzie jesiennej w grupie południowej II ligi MKS plasuje się niemal dokładnie w środku stawki. Myszkowskie zawodniczki były w stanie dokonać dwóch niespodzianek, odbierając punkty wiceliderowi (Czarni II Sosnowiec, 3:3) oraz trzeciemu zespołowi po rundzie jesiennej (Unia Lublin, 1:1). To najlepszy dowód na to, że w niedzielę Ladies zmierzą się z jakościowym zespołem. Co do naszej drużyny, trzeba wziąć pod uwagę, że tok przygotowań zakłócają nieco choroby, które szczególnie dały się we znaki podczas ubiegłotygodniowego sparingu z Rekordem Bielsko-Biała. Oczywiście zimą takie przypadki nie są czymś wyjątkowym, niemniej Patryk Mrugacz ze swoim sztabem musi czasem modyfikować wcześniejsze plany. Z tym jednak radzi sobie bardzo dobrze, czego najlepszym dowodem dobra postawa boiskowa naszych piłkarek, które nieźle prezentowały się na tle rywalek z Orlen Ekstraligi. Nie da się ukryć, że zabrakło odrobiny piłkarskiego szczęścia, by ich ambicja i charakter przełożyły się na korzystniejsze wyniki. Na taki jednak liczymy w najbliższą niedzielę. Przypomnijmy, że mecz kontrolny pomiędzy Skrą Ladies a MKS Myszków odbędzie się w niedzielę (18 lutego) o godzinie 15:00 na Miejskim Stadionie Piłkarskim przy ulicy Loretańskiej.

Komunikat

Przedstawiamy Państwu komunikat związany z przejęciem żeńskiej drużyny Skry przez nowy Zarząd. Celem wydzielenia sekcji Ladies, jest naturalne zwiększenie stopnia uwagi Zarządów na sposobie funkcjonowania poszczególnych sekcji oraz poprawa jakości ich działania. Jest to przemyślany ruch, który zagwarantuje zarówno Piłkarzom jak i Piłkarkom jak najlepsze warunki do rozwoju. Szanowni Państwo, Z wielka dumą zawiadamiany, iż FC SKRA LADIES sp. z o.o. z siedzibą w Częstochowie jest w trakcie procesu przejmowania żeńskiej sekcji piłki nożnej Klubu Sportowego Skra Częstochowa z siedzibą w Częstochowie. Mamy zatem ogromną przyjemność poinformować Państwa, iż finalizacja transakcji nabycia żeńskiej sekcji piłki nożnej Klubu Sportowego Skra Częstochowa planowana jest na początek lipca 2024 r. Po zakończeniu procesu nabycia żeńskiej sekcji piłki nożnej Klubu Sportowego Skra Częstochowa, FC SKRA LADIES sp. z o.o. z siedzibą w Częstochowie planuje uczestniczyć we wszelkich rozgrywkach piłkarskich Orlen 1 Ligi Kobiet. Niniejszym mamy nadzieję, iż planowane przejęcie żeńskiej sekcji piłki nożnej pozwoli na dalszy rozwój Zawodniczek, Sztabu Trenerskiego i całego Pionu Szkoleniowego oraz umożliwi zdobywanie kolejnych sukcesów piłkarskich. Dokładamy wszelkich starań aby konsekwentną pracą doprowadzić zespół „FC SKRA LADIES” do występów w najbardziej prestiżowej i jednocześnie najwyższej – w hierarchii – klasie rozgrywkowej czyli Orlen Ekstralidze Kobiet! Jednocześnie uprzedzając ewentualne pytania spieszymy poinformować, że mecze Orlen I Ligi Kobiet nadal rozgrywać będziemy na stadionie przy ulicy Loretańskiej. Tutaj także będzie znajdowało się nasze biuro i baza treningowa. Serdecznie dziękujemy oraz liczymy na dalsze Państwa wsparcie Z Wyrazami Szacunku Marek Jan Soberka – Prezes Zarządu FC SKRA LADIES biuro@fcskra.com

Kolejny sezon z ProTrainUp!

Z radością informujemy o przedłużeniu współpracy z firmą ProTrainUp. Bez tego innowacyjnego systemu zarządzania klubem sportowym nie wyobrażamy sobie funkcjonowania naszej Akademii. ProTrainUp, to system zarządzania klubem sportowym, pozwalający na budowanie bazy treningów, a nawet sprawdzanie frekwencji na zajęciach. Cały wachlarz możliwości dostępny jest za pomocą kilku prostych kliknięć. Jednym z najciekawszych produktów oferowanych przez ProTrainUp jest system wideoanalizy dynamicznej LiveTag.pro. Pozwala on na generowanie analizy zachowań zawodnika, dzięki czemu trenerzy w przystępny i łatwy sposób mogą otagować interesującą ich akcję i nie tylko przedstawić ją piłkarzowi w formie pliku MP4, ale także w postaci wizualizacji graficznej. Warto podkreślić, że z ProTrainUp korzystają najlepsze Akademie na świecie i największe związki sportowe. Dlatego też z dumą chcemy poinformować o przedłużeniu umowy z ProTrainUp!

Kolejne granie rocznika 2016

W sobotę piłkarze rocznika 2016 rozegrali kolejny mecz kontrolny. Tym razem zmierzyli się w małych derbach ze Sportową Częstochową. Sporo działo się, jeśli chodzi o naszych piłkarzy U-8, którzy w miniony weekend zagrali z GKS-em Bełchatów oraz Sportową Częstochową. Małe derby naszego miasta były niezwykle interesujące. – Podsumowując mecz nasi chłopcy w tym dniu bardzo dużo walczyli przede wszystkim w obronie i byli mocno zaangażowani, jednak musieliśmy tym razem uznać wyższość przeciwnika, któremu wychodziło na boisku o wiele więcej rzeczy – mówi nam trener, Jan Szwaja. – Bramki, które padały ze strony Sportowej, to dużo naszych błędów, a przede wszystkim dużo niecelnych podań. Mało graliśmy 1v1, przez co ciężko było uzyskać przewagę na boisku. To kolejne cenne doświadczenie zebrane przez naszych młodych piłkarzy. Chłopcy po krótkiej przerwie wrócili do treningów, a już w najbliższy piątek czeka ich kolejny mecz. Tym razem rywalem Skrzaków 2016 będzie Stradom Częstochowa.

Mecz kontrolny z GKS-em Bełchatów

Nie tylko seniorzy czy juniorzy młodsi spotkali się w miniony weekend z GKS-em Bełchatów. Z „Brunatnymi” zmierzyli się również piłkarze z rocznika 2016. Miniony weekend upłynął nam pod znakiem rywalizacji z GKS-em Bełchatów. Z „Brunatnymi” sprawdzili swoją formę seniorzy oraz juniorzy młodsi B2. Również nasi najmłodsi piłkarze rozegrali w tym czasie mecz kontrolny z bełchatowianami. Całe spotkanie stało na wysokim poziomie i charakteryzowało się dużą intensywnością. – Oba zespoły od samego początku mocno nastawione były na wygraną. To czym można było odróżnić nas od przeciwnika to gra zespołowa, wprowadzenie piłki do gry od bramki i wygrywane pojedynki jeden na jeden. Na minus natomiast zaliczyć trzeba skuteczność pod bramką przeciwnika oraz słabą decyzyjność po minięciu przeciwnika – relacjonuje trener Maciej Suszczyk. Z pewnością było to udane zakończenie ferii zimowych.

Wygrywamy z Akademią BVB

Trampkarze kategorii C2 rozegrali sparing z rywalem z wyższej klasy rozgrywkowej. Pomimo iż po pierwszej połowie BVB prowadziło 2:0 nasi młodzi piłkarze nie złożyli broni i odwrócili losy spotkania, wygrywając 3:2. Mecz kontrolny pomiędzy Akademią BVB im. Łukasza Piszczka odbywał się w Żorach. Warto podkreślić, że rywal naszych trampkarzy na co dzień rywalizuje w I lidze śląskiej, a więc poziom wyżej od naszych młodych Skrzaków. I po pierwszej połowie wydawało się, że różnica klas będzie widoczna w wyniku. Akademia BVB po kontrach zdobyła dwie bramki, a niewiele brakło, by wynik był jeszcze wyższy, bowiem raz napastnik naszych rywali trafił w poprzeczkę. W tej kwestii było jednak 1:1, bowiem po strzale Szyjewskiego również poprzeczka uratowała BVB przed utratą gola. – W drugiej połowie głos należał do nas – relacjonuje trener Krzysztof Kowalski. – Pierwszą bramkę zdobył Śpiewak z rzutu wolnego, a następne padły łupem zawodników testowanych. Najpierw po rzucie rożnym wykonywanym przez Szteklera, a później po składnej akcji zespołowej i strzale z dystansu. Akademia BVB im. Łukasza Piszczka – Skra Częstochowa 2:3 (2:0) Bramki dla Skry: 2:1 Śpiewak, 2:2 zaw. testowany, 2:3 zaw. testowany Skra Częstochowa C2: Borowik – Małolepszy, Dąbrowski, Pacud Kazimierczak, Umlauf – Kudła, Sztekler, Misiewicz – Szyjewski, Staniek, Śpiewak oraz Marchewka i zawodnicy testowani

Juniorzy młodsi B2 wygrywają mecz kontrolny

Juniorzy młodsi B2 rozegrali w sobotę sparing z GKS-em Bełchatów, który wygrali 4:1. Wszystkie bramki padły w drugiej połowie spotkania, a na listę strzelców wpisali się kolejno Bajor, Pilarski, Dylewski i Syrek. Początek meczu był dość nerwowy w wykonaniu naszych piłkarzy. Gospodarze otwierali grę i płynnie przechodzili do budowania ataków, mijając pressing Skry. W efekcie GKS stworzył sobie kilka sytuacji, jednak żadnej z nich nie zamienił na bramkę. – W drugiej połowie widoczna była znaczna poprawa w obronie wysokiej, a wprowadzone korekty zaczęły dawać efekty – mówi nam Mariusz Czok, trener naszych juniorów młodszych. – Zespół z Bełchatowa zaczął popełniać błędy, które wykorzystaliśmy i zamieniliśmy na bramki. Bardzo dobra organizacja w obronie zmuszała zespół GKS-u do długich podań, które zbieraliśmy. – Nasza pewność w obronie dała nam dużą jakość w ataku – kontynuuje trener Czok. Niestety w końcówce Skrzacy popełnili błąd, który kosztował ich stratę bramki. Mimo wszystko z postawy swoich zawodników sztab naszej ekipy może być zadowolony. – Cieszy mnie bardzo postawa chłopków z drugiej części tego spotkania. Chciałbym także pochwalić zawodników testowanych, którzy również dobrze się zaprezentowali w tym sparingu. GKS Bełchatów – Skra Częstochowa 1:4 (0:0) Bramki dla Skry: 0:1 Bajor (53’), 0:2 Pilarski (60’, asysta: Dylewski), 0:3 Dylewski (65’), 0:4 Syrek (80’, asysta: Bajor) Skra Częstochowa B2: Rajczykowski – Turek, Czerkieski (55’, zaw. Testowany), Tarnowski (60’, zaw. Testowany), Syrek, Klekot, Dylewski (65’ Nalewajka), Kostrzewa (55’ Kołodziejczyk), Bajor Gembała, Pilarski (70’ Kemuś)

Remis rezerw z IV-ligowcem

Skra II zmierzyła się w miniony weekend ze Zniczem Kłobuck, grającym na co dzień w IV lidze. Po dobrej postawie młodych piłkarzy rezerw mecz zakończył się remisem. Bramki dla naszego zespołu zdobyli Mateusz Wasilewski oraz Jakub Niedzielski. Wysoko zawiesił swoim podopiecznym poprzeczkę trener Skry II Tomasz Szymczak. Jego młodzi zawodnicy zmierzyli się bowiem ze Zniczem Kłobuck, który na co dzień rywalizuje w IV lidze, gdzie zdarzyło mu się sprawić kilka niespodzianek. Na pierwszy plan z pewnością wysuwa się remis z wiceliderem po rundzie jesiennej – Dramą Zbrosławice czy zwycięstwo z czwartą siłą tego poziomu rozgrywek Victorią Częstochowa. Te spotkania to najlepszy dowód na to, że w piłkarzach z Kłobucka tkwi spory potencjał, a więc nietrudno dojść do konkluzji, że sprawdzenie formy na ich tle, to bardzo dobry pomysł. Od początku nasz młody zespół zagrał odważnie w pressingu i czujnie w obronie, co sprawiło, że Skrzacy stworzyli sobie kilka dogodnych sytuacji. Do bramki zdołali trafić Mateusz Wasilewski i Jakub Niedzielski. Wynik jednak mógł być zdecydowanie wyższy, ponieważ piłkarze Skry mieli dwie stuprocentowe sytuacje, a poza tym w opinii niemal wszystkich widzów po faulu na Wasilewskim arbiter powinien wskazać na „wapno”, czego jednak nie uczynił. Warto mieć przy tym na uwadze, że Znicz również miał swoje okazje i raz przed stratą gola uratowała nasz zespół poprzeczka. – W drugiej połowie tradycyjnie wymieniliśmy prawie cały skład i w efekcie obraz spotkania się zmienił – opowiada trener Tomasz Szymczak. – Częściej broniliśmy, przebywając na swojej połowie i szukając kontrataków. Muszę jednak dodać, że chłopcy wykonali w tej odsłonie gry kilka naprawdę fajnych akcji. Niestety prowadzenia nie udało się utrzymać do końcowego gwizdka i tuż przed końcem spotkania goście doprowadzili do remisu. – Cieszy na pewno fakt, iż w pierwszej połowie zagraliśmy tak jak sobie zakładamy. Względem poprzednich spotkań – z Unią Rędziny i CLJ Rakowa U-17 – poprawiliśmy skuteczność i zasłużenie prowadziliśmy w tej części gry, choć sytuacji było jeszcze kilka. Z drugiej połowy, pomimo przewagi rywala należy również być zadowolonym. Zespół wykonał zadania obronne na swojej połowie oraz spróbował licznych kontrataków – podsumował weekendowe starcie trener Tomasz Szymczak. Skra II Częstochowa – Znicz Kłobuck 2:2 (2:1) Bramki dla Skry: 1:0 Mateusz Wasilewski, 2:1 Jakub Niedzielski Skra II Częstochowa [I połowa]: Frukacz – Korzeniewski, Despet, Kielan, Niedzielski, Serwaciński, Wasilewski, Waluda, Kaprzycki, Cheliński, Garczarek Skra II Częstochowa [II połowa]: Warszakowski – Żurawski, Despet, Antczak, Kożuch, Niedzielski, Szydzisz, Szałaj, Waluda, Golański, testowany

Juniorzy młodsi rozegrali kolejny sparing z seniorami

W sobotnie późne popołudnie juniorzy młodsi B1 zmierzyli się ze Stradomiem Częstochowa. Górą okazali się goście, triumfując 3:1. Honorową bramkę dla naszego zespołu zdobył Jakub Woźniak. To był kolejny w przeciągu trzech dni mecz kontrolny juniorów młodszych B1, którzy przygotowują się do wiosennej rywalizacji w REKPOL I lidze wojewódzkiej. I z pewnością na przebiegu tego starcia zadecydowały pierwsze minuty. – Początek meczu to bardzo słaba gra z naszej strony. Widać było bardzo dużą niepewność i pojawiały się proste indywidualne błędy, co spowodowało, że po 10 minutach na tablicy wyników widniał wynik 0:2 – zauważył prowadzący nasz zespół Adrian Hłond. W pewnym momencie seniorzy ze Stradomia prowadzili już 3:0. Tuż przed przerwą udało się jednak Skrzakom strzelić gola. A uczynił to Jakub Woźniak, uderzając z około dwudziestu metrów po krótkim słupku. – Od tego momentu drużyna odzyskała swoje prawdziwe oblicze. W drugiej części gry w pełni kontrolowaliśmy wydarzenia na boisku i w zarodku gasiliśmy zapędy gości w ataku szybkim. Raz co raz zagrażaliśmy bramce Stradomia, aczkolwiek zabrakło zimnej krwi w ostatniej tercji boiska i wynik na tablicy wyników nie uległ już zmianie – relacjonuje trener Hłond. Musimy pamiętać, że wynik w meczach kontrolnych schodzi na dalszy plan. Tym bardziej, że mamy do czynienia z zespołem młodzieżowym, dla którego starcie z silniejszym fizycznie, grającym na co dzień w klasie okręgowej rywalem będzie z pewnością cenną lekcją na przyszłość. Skra Częstochowa – Stradom Częstochowa 1:3 (1:3) Bramka dla Skry: 1:3 Jakub Woźniak Skra Częstochowa B1: Gołąbek – S. Leśniak, Karpal, Hajda – Kozłowski, Lis, Figzał, Woźniak – K. Kwaśnik, H. Kwaśnik, Porwisz oraz Foltyński, Dors, Kowalski, Małysz, Skwarczyński, Teperski, Wolski

Wartościowy sparing z Rekordem

W sobotni wieczór kolejny mecz kontrolny rozegrały piłkarki Skry Ladies. Nasze zawodniczki zmierzyły się z już trzecim w bieżącym okresie przygotowawczym zespołem z Orlen Ekstraligi. Pomimo wyraźnego zwycięstwa rywalek z pewnością postawa Skrzatek może dawać powody do optymizmu. Okres przygotowawczy to czas na eksperymenty, ale i widoczna dysproporcja, jeśli chodzi o stopień zaawansowania przygotowań do rundy wiosennej. Właśnie z takim przypadkiem mieliśmy do czynienia w sobotni wieczór. Ladies podejmowały bowiem rywalizujące na poziomie Orlen Ekstraligi zawodniczki Rekordu Bielsko-Biała. Rekord znajduje się w zupełnie innym miejscu przygotowań, a to z tego względu, że już w najbliższy weekend wróci do pucharowej rywalizacji. W niedzielę ich rywalem w 1/8 Pucharu Polski będzie GKS Katowice. Mimo wszystko Ladies w pierwszej części spotkania zaprezentowały się z bardzo dobrej strony. Chociaż Rekordzistki otworzyły wynik pojedynku już w 8. minucie niewiele brakło, by cztery minuty później Skrzatki doprowadziły do remisu. Naszych gości uratowało obramowanie bramki. – Zagraliśmy dobre 45 minut mimo że przegrywaliśmy 0:3 po błędach własnych, to prowadziliśmy otwartą grę. Niestety byliśmy nieskuteczni, ale wierzę, że skuteczność przyjdzie wraz ze startem rozgrywek – podsumował pierwsze trzy kwadranse szkoleniowiec Ladies, Patryk Mrugacz. Chociaż w drugiej połowie bielszczanki zdobyły tylko jedną bramkę szkoleniowiec naszej ekipy nie był z przebiegu tej odsłony gry zadowolony. – Druga połowa była znacznie słabsza jakościowo, jeśli chodzi o działania modelowe. Byliśmy mało intensywni bez piłki, występowały też problemy techniczne, które chcemy zniwelować. Mimo wszystko z kolejnego sprawdzenia formy na tle rywala z najwyższej półki możemy być zadowoleni. Przed Ladies jeszcze sporo czasu, by poprawić kulejące elementy, a starcia z ekstraligowcami, to najlepsza okazja do rozwoju i zbierania cennego doświadczenia. Poza tym trzeba mieć na uwadze, że Skrzatki miały w sobotę swoje problemy. – Byliśmy świadomi trudnej przeprawy jaka nas czeka, szczególnie patrząc na problemy zdrowotne i choroby, które dotknęły nas nawet w dniu meczu – powiedział trener Mrugacz. – Przed nami trzy tygodnie spokojnej pracy. Najważniejsze, żeby zdrowie dopisywało. Skra Ladies Częstochowa – Rekord Bielsko-Biała 0:4 0:1 zaw. testowana (8’), 0:2 Julia Gutowska (23’), 0:3 zaw. testowana (32’), 0:4 Nicola Madejczyk (70’) Skra Ladies Częstochowa: O. Młynek – Wodarz, Ozieriańska, Czechowska (60′ Baszewska) – Kuźdub (35′ Nierychło), Dubiel, Frontczak, Szmatuła (46′ N. Młynek) – Liczko (46′ Kuźdub, 60′ Czerwińska), Matusiak, Chudzik Rekord Bielsko-Biała: Ciupa – Witkowska, Cygan, Piekarska, Olejniczak, testowana zawodniczka, Dębińska, Gulec, Gąsiorek, testowana zawodniczka, Gutowska oraz Jendrzejczyk, Żmudka, Szafran, Glinka, Długokęcka, Madejczyk