O jedną bramkę za mało – Skra przegrywa z ŁKS-em Łódź

Piękne słońce powitało nas w Łodzi, gdzie w ramach 2. kolejki Fortuna 1 Liga Skra Częstochowa, zmierzyła się z jednym z faworytów do awansu – miejscowym ŁKS-em Łódź. Mimo bardzo ambitnej postawy, objęcia prowadzenia i walki do końca przegraliśmy 2:3. Biorąc pod uwagę jednak potencjał rywali na pewno nie mamy się czego wstydzić. Skra tym razem na niebiesko, ŁKS w tradycyjnych biało-czerwonych trykotach przywitali się ze sobą, zespołem sędziów i punktualnie o 18.00 rozpoczęli walkę o trzy punkty. Zaczęliśmy klasycznie, w ustawieniu: 1-4-4-2. Skra defensywnie, ŁKS ofensywnie – powoli jakby obie drużyny chciały się wybadać, a grę obu drużyn można opisać jako serię nieudanych podań. W 7. minucie mieliśmy pierwszy stały fragment – rzut rożny, jednak bez większego echa przeszedł on do historii. Trzy minuty później to groźny strzał Pirulo, który został jednak obroniony „na dwa razy” przez Nikodema Sujeckiego. Chwilę potem dośrodkowanie Szymańskiego pod nogi Niedbały, zostało wybite przez obrońców ŁKS-u. W 12. minucie byliśmy w euforii. Adam Mesjasz zdobywa pierwszą bramkę dla Skry! Łodzianie od razu rzucili się do odrabiania strat. Na posterunku był jednak Sujecki, któremu w sukurs przychodziła formacja defensywna. Ataki gospodarzy przyniosły jednak efekt w 19. minucie, kiedy to Stipe Jurić skierował piłkę do bramki po dośrodkowaniu Bartosza Szeligi. W 22. minucie żółtą kartkę za faul taktyczny zobaczył Dawid. Niedbała. Tempo meczu przyspieszyło niemal trzykrotnie – i jedna i druga drużyna dążyła do drugiej bramki. W 25. minucie niecelnie strzela Michał Trąbka. Chwilę później sędzia musiał skorzystać z pomocy VAR, w kontekście faulu w polu karnym po podaniu Niedbały, jednak stwierdzona została pozycja spalona Macieja Masa. W 29. minucie piłkę w środku pola przejął Szymon Szymański do Dawida Niedbały, a ten do Piotrka Noconia, który niestety niecelnie strzelił zza pola karnego. Kolejne minuty to seria prób stworzenia sytuacji z jednej i z drugiej strony. W 40 minucie piękna dwójkowa akcja Mas-Niedbała została zakończona zablokowanym strzałem tego pierwszego. W 41 minucie żółtą kartką sędzia ukarał Szymańskiego, co spowodowało trochę nerwową końcówkę pierwszej połowy w naszym wykonaniu w wykonaniu. Z rezultatem remisowym zeszliśmy jednak do szatni na przerwę. Gospodarze groźnie zaatakowali od razu po zmianie stron. Groźny strzał Maksymiliana Rozwandowicza wylądował jednak za linią końcową. Chwilę później Pirulo przenosi piłkę nad naszą bramką. ŁKS nacierał z dużym animuszem, jednak broniliśmy się dość dzielnie. W 50. minucie Łukasz Winiarczyk dogrywał z bliskiej odległości w pole 5 metrów, jednak nie było tam nikogo kto mogłyby wykończyć akcję, a inicjatywę przejęła Skra. ŁKS w 63. minucie zdecydował się na dwie zmiany: Tosik za Rozwandowicza oraz Wolski za Rygaarda. Dwie minuty później z kolei u nas za Krzyśka Naporę pojawił się Mikołaj Kwietniewski. Kolejne próby ze strony zarówno ŁKS i Skry Częstochowa nie przynoszą wiele efektów, aż do 70. minuty kiedy ze spalonej pozycji Mesjasz oddał niecelny strzał na bramkę Marka Kozioła. W 72. minucie szybki kontratak przyniósł niestety bramkę dla ŁKS-u, a jej strzelcem był Pirulo. Chwilę później Kwietniewski zagrał na bok do Krzyśka Napory, zabrakło jednak precyzji w wykończeniu. W 77. minucie nasz sztab zdecydował się na wprowadzenie aż dwóch braci Wojtyrów, Kamil zastąpił Masa, a Dawid Szymona Szymańskiego. Dążyliśmy do wyrównania, jednak nadzialiśmy się na kontrę łodzian i w 79. minucie piłkę w bramce umieścił Maciej Wolski. Sędzia zdecydował się na weryfikację VAR, jednak ta potwierdziła, że bramka została zdobyta prawidłowo. W 83. minucie za zmęczonego Niedbałę na boisku pojawia się Kamil Lukoszek. Nie zamierzaliśmy się poddawać i w końcówce zaatakowaliśmy całym zespołem chcąc odmienić losy rywalizacji. Efekt przyszedł w 87. minucie, kiedy to po zamieszaniu w polu karnym futbolówkę do bramki skierował Kamil Wojtyra. Łodzianie chcieli szybko odpowiedzieć czwarta bramką, ale atak został przerwany przez naszych defensorów, a dodatkowo żółtą kartkę obejrzał Szeliga. Sędzia doliczył trzy minuty, ale nie udało nam się już przy Alei Unii uratować choćby jednego punktu. Z postawy drużyny jednak możemy być zadowoleni, dwie bramki i walka do samego końca z jednym z głównych kandydatów do awansu może dawać lekki optymizm przed czwartkowym wyjazdem do Rzeszowa na starcie z Resovią (12.08, godz. 20.00). ŁKS Łódź – Skra Częstochowa 3:2 (1:1) 0-1 Adam Mesjasz 12′ 1-1 Stipe Jurić 19′ 2-1 Pirulo 71′ 3-1 Maciej Wolski 79′ 3-2 Kamil Wojtyra 87′ ŁKS: Kozioł, Bąkowicz, Dąbrowski (Monsalve), Marciniak, Szeliga Ż, Pirulo (Kelechukwu Ibe-Torti), Rozwandowicz (Tosik), Trąbka, Rygaard (Wolski), Javi Moreno, Jurić Ż (Janczukowicz) Skra: Sujecki, Brusiło, Krzyżak, Mesjasz, Winiarczyk, Napora (Kwietniewski), Szymański Ż (D. Wojtyra), Stromecki, Nocoń, Niedbała Ż (Lukoszek), Mas (K. Wojtyra) Widzów: 5108

Biegański przebojem wdarł się do bramki Wisły

Nasz były bramkarz, przez niemalże całą karierę związany ze Skrą, 19-letni Mikołaj Biegański ma niezwykle udane wejście do Wisły Kraków. Najpierw jego dobre interwencje pozwoliły „Białej Gwieździe” uratować jeden punkt i pozycję lidera PKO Ekstraklasy w starciu z Bruk-Bet Termaliką (2:2), a w minioną środę (04.08) bardzo dobrze spisał się w towarzyskiej potyczce ze słynnym Napoli (1:2) broniąc m.in. rzut karny Matteo Politano. – Do tej pory takie drużyny mogłem oglądać w telewizji albo na play station – mówił po meczu z Włochami. Kiedy w czerwcu „Biegan” podpisywał kontrakt pod Wawelem, pewnie niewielu spodziewało się, że tak szybko może wywalczyć sobie miejsce między słupkami jednego z najbardziej utytułowanych polskich klubów. W inauguracyjnej kolejce w bramce pojawił się Mateusz Lis, ale po odejściu tego zawodnika do tureckiego Altay Izmir wydaje się, że to właśnie wychowanek Skry będzie bramkarzem numer jeden Wisły. W Niecieczy mimo puszczenia dwóch goli zebrał bardzo wiele pochlebnych recenzji. Prawdziwy popis umiejętności dał jednak w starciu z Napoli, co nie przeszło uwadze reporterce Polsatu Sport Pauliny Czarnoty-Bojarskiej, która po spotkaniu zauważyła, że młody golkiper dobrze wprowadza się do drużyny i takim występem potwierdził, że miejsce w podstawowym składzie mu się należy. – Czy tak jest to będą mogły potwierdzić następne spotkania. Zobaczymy jakie będą decyzje trenerów, aczkolwiek na pewno było to bardzo przyjemne doświadczenie. Wynik niestety jest jednak niekorzystny, to wprawdzie tylko mecz towarzyski, ale przegrana zawsze boli. Stąpamy spokojnie po ziemi, ale zgadzam się, że pierwsze prognostyki są optymistyczne – odpowiedział skromnie w pomeczowej rozmowie. W 36. minucie Mikołaj stanął oko w oko z Matteo Politano, po tym jak sędzia wskazał na jedenasty metr. Świetnie odczytał intencje utytułowanego Włocha i popisał się udaną interwencją. – Co czułem w takim momencie? Właściwie to nic nie przelatuje przez głowę, bo to tacy sami ludzie jak my. Do każdego meczu podchodzę identycznie i nie ma znaczenia, czy gramy przeciwko Napoli czy innej drużynie – odpowiedział Mikołaj Biegański w swoim stylu dla klubowych mediów krakowskiego klubu. Kiedy Skra będzie walczyć w Łodzi z ŁKS-em. „Biegan” będzie mierzył się z inną częstochowską drużyną. W 3. kolejce PKO Ekstraklasy Wisła podejmować będzie bowiem Raków. Po odejściu Lisa, pod Wawelem zdecydowali się na zakontraktowanie doświadczonego, 37-letniego Pawła Kieszka z portugalskiego Rio Ave, ale na ten moment to zawodnik, który w czerwca świętował w Kaliszu z naszym klubem awans do Fortuna 1 Ligi wydaje się być bramkarzem numer jeden aktualnego lidera naszej ekstraklasy. I oby pozostało tak jak najdłużej. Mariusz Rajek

Maxima sponsorem głównym Fundacji Skry!

Czwartek (05.08) przyniósł bardzo dobre wieści dla naszego klubu. Maxima Brokers Group została sponsorem głównym Fundacji Skry Częstochowa. Już od niedzielnego meczu z ŁKS-em logotypy firmy będą widoczne na tylnej części koszulek. Firma będzie mogła liczyć również na szereg innych ekspozycji reklamowych. – Jako były sportowiec, wiem jak ważne jest wsparcie lokalnego biznesu dla młodych, szczególnie na początku – mówi Łukasz Skoczyński, właściciel firmy. Czym zajmuje się główny sponsor naszej fundacji? Maxima jest brokerem ubezpieczeniowym, który działa w szeroko rozumianej branży pośrednictwa ubezpieczeniowego. Zajmuje się audytami ubezpieczeniowymi firm. Tworzy indywidualne programy ubezpieczeniowe dopasowane do danego przedsiębiorcy. Prowadzi również serwis posprzedażowy wraz z procesami likwidacji szkód. Czy model biznesowy firmy zakładał wspieranie klubu sportowego? – Z racji tego, że firma jest na rynku dziesiąty rok, a wzmożona praca doprowadziła nas do momentu, w którym teraz jesteśmy, obecne możliwości finansowe pozwoliły nam zaangażować się w taki projekt – odpowiada pan Łukasz, który w przeszłości był czynnym sportowcem. – Co prawda nie byłem piłkarzem, tylko uprawiałem lekkoatletykę, ale byłem nawet kilka lat w juniorskiej reprezentacji Polski. Wiem jak ważne jest wsparcie lokalnego biznesu dla młodych sportowców, którzy tak naprawdę dopiero zaczynają swoją przygodę ze sportem. Szczególnie na początku to wsparcie jest niezwykle ważne. Mając tę świadomość na pewno było nam łatwiej podjąć decyzję o współpracy ze Skrą – tłumaczy właściciel Maximy. Czy to awans na zaplecze ekstraklasy i szyld Fortuna 1 Ligi miały decydujące znaczenie dla parafowania umowy? – Pierwsze rozmowy z prezesem Arturem Szymczykiem rozpoczęły się jeszcze w drugiej lidze, kiedy sytuacja Skry co do awansu nie była jasna i klarowna. Awans do Fortuna 1 Ligi był bardzo dużym zaskoczeniem dla wszystkich i konia z rzędem temu, kto kilka miesięcy temu postawiłby na to, że Skra będzie w pierwszej lidze – odpowiada Łukasz Skoczyński. Logo Maximy będzie eksponowane na tylnej części koszulek pierwszego zespołu w Fortuna 1 Lidze. Ponadto sponsor może liczyć m.in. na bannery reklamowe na bandach Led podczas transmisji meczów, logotyp na ściance konferencyjnej, flagach czy plakatach meczowych. Co ciekawe, to jednak nie potencjalne korzyści reklamowe miały decydujące znaczenie dla związania się z naszym klubem. – Korzyści jakie możemy odnieść z reklamy nie są do końca naszym priorytetem. W zasadzie od początku jesteśmy społecznikami, posiadamy również własną Fundację „Maxima dzieciom”, która zajmuje się dzieciakami chorymi na cukrzycę. Wspieramy dzieciaki i całe ich rodziny, organizujemy spotkania tych rodzin, pomagamy przy zakupie sprzętu medycznego . Mocno liczymy na to, że powiązanie współpracy obu fundacji przyniesie jeszcze większe możliwości wspierania dzieci. Jeśli uda nam się przy tym szerzej zareklamować firmę, będzie to bardzo korzystne dla nas, jak i klientów, bo jesteśmy profesjonalistami w tym co robimy. Cel pomocy jest jednak nadrzędny – mówi Elwira Pidzik, współwłaścicielka Maximy. Nie pozostaje nam nic innego, jak trzymać kciuki za jak najbardziej owocną współpracę dla obu stron.

Skra II Częstochowa – jak zagrają rezerwy?

Awans pierwszego zespołu Skry do Fortuna 1 Ligi sprawił, że nasz klub otrzymał możliwość wystawienia drużyny rezerwowej do rozgrywek klasy okręgowej. Z tej możliwości postanowiliśmy oczywiście skorzystać. – Mamy w końcu dla młodych ludzi środowisko dorosłej piłki, które zawsze jest lepsze niż gra na poziomie A1 – mówi wiceprezes Skry ds. piłki młodzieżowej Tomasz Musiał. Drużynę naszych rezerw poprowadzi trener Tomasz Szymczak, a w zespole zagrają zawodnicy z rocznika 2003, 2004 oraz 2005. – Będą to w zdecydowanej większości uczniowie naszej Akademii, uczący się na co dzień w SMS Nobilito. Najzdolniejsi otrzymają szansę zagrania w lidze okręgowej – opowiada o Skrze II prezes Tomasz Musiał. Sezon 2021/2022 w okręgówce wystartuje w przyszły weekend (14-15.08). Skra na inaugurację podejmować będzie Spartę Szczekociny (14.08, godz. 12.00). Drużyna póki co rozgrywa mecze kontrolne. W pierwszym sparingu zremisowaliśmy 1:1 z Victorią Częstochowa. – W całym spotkaniu stworzyliśmy kilka dobrych sytuacji strzeleckich, ale wykorzystaliśmy tylko jedną. Pierwsza połowa była rozgrywana pod nasze dyktando, natomiast w drugiej optyczna przewaga należała do rywali – relacjonuje trener Tomasz Szymczak. W drugim meczu kontrolnym młodzi Skrzacy aż 5:1 rozbili KS Panki. – Przez cały mecz kontrolowaliśmy grę będąc w ataku pozycyjnym. Do przerwy było 1:1, ale po zmianie stron strzeliliśmy rywalom cztery bramki i to bardzo cieszy, gdyż głównie była to była zasługa chłopców z rocznika 2004 i 2005 – dodaje trener Szymczak. Trzecie spotkanie sparingowe rezerwy Skry rozegrały w środę (04.08). Bardzo młoda drużyna przegrała 0:2 z Zielonymi Żarki, ale była to bardzo pożyteczna lekcja na przyszłość. Najbardziej bramkostrzelnym zawodnikiem okazał się Oskar Krawczyk, który zdobył jedyną bramką w meczu z Victorią, a w starciu z Pankami dołożył hat-tricka. W sobotę ostatnim sparingpartnerem drugiej Skry będzie Pogoń Kamyk. Ostateczny skład naszych rezerw opublikujemy wkrótce, w sparingach znaleźli się tam m.in. Jakub Hajda, Daniel Błędowski, Adrian Cheliński czy Adrian Żabik, a więc piłkarze, którzy mieli już styczność z pierwszym zespołem. – Zawodników na pewno nam wystarczy, gdyby było inaczej nie zgłaszalibyśmy drużyny rezerw. Kadra zostanie na pewno uzupełniona o takich zawodników, którzy nie będą mieścić się w pierwszym zespole, będą wracać po kontuzjach i będą mieli możliwość grania. Chcemy, aby była możliwość rotacji pomiędzy zespołami – kontynuuje Tomasz Musiał. Zgłoszenie drużyny rezerw nie spowodowało bynajmniej abyśmy mieli zrezygnować z drużyny w A1 występującej w pierwszej lidze wojewódzkiej. Do niej zostanie przesunięty rocznik 2004 i wyróżniający się zawodnicy z rocznika 2005. Struktura zostanie zachowana z poszerzeniem o naszą drugą drużynę. Trenerowi Szymczakowi, który był dotychczasowym opiekunem drużyny w A1 będą pomagali Karol Pikoń (trener rocznika 2006) oraz Michał Jelonek. W środę (04.08) Śląski Związek Piłki Nożnej podjął decyzję o dopuszczeniu do okręgówki Znicza Kłobuck, który wycofał się z czwartej ligi. Oznacza to, że na tym szczeblu wystąpi aż 18 drużyn i nikt nie będzie musiał pauzować. Runda jesienna zacznie się 14 sierpnia i potrwa do 20 listopada. Mariusz Rajek

Wciąż mamy miejsce

Nowy sezon – historyczny sezon w Fortuna 1 Liga przyszedł szybciej niż ktokolwiek mógł się spodziewać. Za nami pierwszy mecz z Kielecką Koroną, w którym nasza drużyna wystąpiła w jubileuszowych koszulkach.  Na pewno nie uszedł Waszym oczom fakt, że na koszulkach poza brandingiem wynikającym z Fortuna 1 Ligi nie zostało umieszczone żadnego logo sponsora Klubu – to celowe i świadome zagranie Włodarzy naszego Klubu. – Tą pustką pragniemy zwrócić uwagę na fakt dostępności miejsc reklamowych na naszych koszulkach, dla wszystkich firm i podmiotów, które chciały by się zareklamować i pokazać i na arenie ogólnokrajowej. – mówi Prezes Klubu Artur Szymczyk.  30% Kibiców Fortuna 1 Ligi to kobiety, a znaczna większość Kibiców posiada średnie lub wyższe wykształcenie i mieści się w przedziale 25-44 lata. Wśród planów zakupowych Kibiców, kluczową rolę odrywają podróże/wakacje, remont domu i mieszkania, zakup samochodu i sprzętu RTV czy komputerowego. W ciągu każdego weekendu łącznie ponad 7 mln Kibiców śledzi zmagania na boiskach Fortuna 1 Ligi, na stadionach, przed telewizorami i na nośnikach mobilnych. Średnia oglądalność każdego meczu to 69 tys. osób.  Loża Biznesowa Skra Business Lounge zrzesza blisko 100 podmiotów z Częstochowy i okolic, którzy współpracując ze sobą rozwijają swoje biznesy.    Osoby zainteresowane przystąpieniem do Loży oraz wykorzystaniem potencjału marketingowego Ligi zapraszamy do kontaktu z Marcinem Kotem +48 794 373 386.    Warto zaznaczyć, że Klub prowadzi również drużynę Kobiet na szczeblu 1 ligi kobiet oraz drużynę rezerw na szczeblu okręgowym, zatem nośników reklamowych na pewno nie brakuje. 

IPLA pokaże wszystkie mecze Fortuna 1 Ligi

W sezonie 2021/22 wszystkie mecze Fortuna 1 Ligi będzie można obejrzeć wyłącznie na platformie IPLA (od 1 września br. Polsat Box Go). Po raz pierwszy dostęp do transmisji będą mogli uzyskać kibice mieszkający za granicą. Rozgrywki ruszają już dziś, a kibice od godz. 18.00 będą mogli zobaczyć trzy pierwsze mecze. Link do transmisji -> https://bit.ly/OgladajSkre IPLA (od 1 września br. Polsat Box Go) pokaże 309 spotkań w sezonie, w tym mecze emitowane na kanałach Polsatu Sport. Produkcja sygnału ze wszystkich spotkań odbywać się będzie przy wykorzystaniu wielu kamer, co podniesie jakość transmisji i umożliwi wdrożenie systemu VAR. Komentarz meczowy zapewnią dziennikarze i eksperci Polsatu Sport, między innymi Bożydar Iwanow, Marcin Feddek czy Tomasz Łapiński. W trakcie pierwszych kolejek nowego sezonu użytkownicy serwisu IPLA (od 1 września br. Polsat Box Go) w Polsce będą mogli wykupić dostęp do każdego pojedynczego spotkania w cenie 10 zł. Od września dla polskich kibiców transmisje z meczów Fortuna 1 Ligi będą oferowane w modelu subskrypcyjnym, w jednym pakiecie. Kibice mieszkający za granicą już teraz mogą zarówno wykupić dostęp do pojedynczych meczów, jak i skorzystać z pakietu zapewniającego transmisje ze wszystkich rozgrywanych spotkań. Dostęp do rozgrywek będzie możliwy multiplatformowo – na komputerach, w Smart TV, na urządzeniach mobilnych i wybranych dekoderach. W każdej chwili będzie można zatem cieszyć się meczami, niezależnie od tego, gdzie się jest. – Chcemy, aby widzowie Grupy Polsat Plus mogli oglądać piłkarskie gwiazdy pokroju Roberta Lewandowskiego czy Cristiano Ronaldo, rywalizujących w Lidze Mistrzów UEFA, jak również utożsamiać się ze swoimi lokalnymi bohaterami, występującymi w Fortuna 1 Lidze. Najbardziej różnorodną ofertę wśród kanałów sportowych i serwisów online rozumiemy bowiem jako mnogość transmitowanych dyscyplin, połączenie tego, co międzynarodowe i polskie oraz dostępność rozgrywek na każdym urządzeniu, które wybierze widz – mówi Piotr Pykel, Wicedyrektor ds. Sportu w Telewizji Polsat. – Jesteśmy bardzo zadowoleni z rozpoczęcia nowego etapu współpracy z IPLĄ. To ważny krok w stronę popularyzacji naszych rozgrywek. Co istotne, część środków ze sprzedaży dostępów do transmisji zasili budżety klubów Fortuna 1 Ligi. Dziękuję całej Grupie Polsat Plus oraz Polskiemu Związkowi Piłki Nożnej za zaangażowanie w projekt, który jest dla nas kluczowy z punktu widzenia rozwoju Fortuna 1 Ligi – powiedział Marcin Janicki, prezes Pierwszej Ligi Piłkarskiej. Zawarte porozumienie rozszerza współpracę pomiędzy Polskim Związkiem Piłki Nożnej i Pierwszą Ligą Piłkarską a Grupą Polsat Plus. W ubiegłym roku przedłużony został kontrakt telewizyjny, na mocy którego Telewizja Polsat przez trzy kolejne lata (do sezonu 2023/24) pozostanie oficjalnym nadawcą spotkań Fortuna 1 Ligi i pokaże co najmniej 105 meczów w każdym sezonie na kanałach Polsatu Sport. Sygnał meczowy produkować będzie Telewizja Polsat we współpracy z Fortuna 1 Ligą.   Link do transmisji -> https://bit.ly/OgladajSkre

Raport organizacji i stanu bezpieczeństwa PZPN opublikowany

Polski Związek Piłki Nożnej opublikował raport dotyczący organizacji i stanu bezpieczeństwa podczas meczów szczebla centralnego w sezonie 2020/2021. Pochwalić możemy się kategorią oceny pracy kierownika ds. bezpieczeństwa. Tutaj okazaliśmy się najlepsi w lidze ex aequo z Wigrami Suwałki (nota 4,94). Najgorzej w całej lidze wypadliśmy natomiast w kategorii, na którą jako klub nie mieliśmy większego wpływu, czyli przygotowanie boiska (2,09). Przyjrzyjmy się jak wypadliśmy we wszystkich z 11 kategorii. – Fakt, że rozgrywki szczebla centralnego sezonu 2020/21 ponownie udało się przeprowadzić w pełnym wymiarze, uważam za sukces wszystkich osób zaangażowanych w organizację i zabezpieczenie meczów – przekazał przedstawicielom wszystkich klubów prezes PZPN, Zbigniew Boniek. W eWinner 2. Lidze rywalizowało 19 drużyn, które rozegrały 342 mecze w 38 kolejkach. Raport zbiorczy został opracowany na podstawie: raportów Delegatów Meczowych PZPN, informacji organizatorów zawodów oraz oceny stanu nawierzchni boisk dokonanej przez sędziów. Ze względu na pandemię aż 78 procent meczów w trzech czołowych polskich ligach odbyła się jako imprezy niemasowe, bez udziału publiczności lub z jej ogromnym ograniczeniem. Rekord frekwencji w eWinner 2. Lidze należał do Motoru Lublin. Mecz z Błękitnymi Stargard oglądało 3680 widzów. Lublinianie zdominowali zresztą większość kategorii. Zacznijmy od parkingów dla drużyn i oficjeli. Bezapelacyjnie najlepszy był Motor (5,22). Skra zajęła czwarte miejsce od końca z notą 3,61. Gorzej pod tym względem wypadły tylko oba krakowskie kluby (Hutnik i Garbarnia) oraz Błękitni Stargard. Kolejna kategoria to warunki pracy stanowiska dowodzenia. Ponownie wygrywa Motor (5,11), a na ostatnim miejscu niestety Skra (2,56). Najlepsze warunki pracy mediów zapewniał ponownie Motor Lublin (5,00). Najgorzej pod tym względem było w Garbarni Kraków, Olimpii Grudziądz oraz Lechu II Poznań. Skra z notą 3,72 zajęła czwarte miejsce od końca. O przygotowaniu boiska już wspominaliśmy. Tu wypadliśmy niestety zdecydowanie najgorzej. Nota 2,09 może stanowić spory wstyd dla Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Częstochowie. Nasz klub od wielu sezonów apeluje o wymianę płyty na obiekcie przy Loretańskiej. Najlepszy oczywiście Motor (5,70). W przypadku polityki informacyjnej ponownie najlepsi lublinianie z notą 4,94. Tutaj najgorzej wypadł Znicz Pruszków (3,44). Skra z notą (3,94) uplasowała się w środku stawki. Teraz w końcu czas na kategorie, w których nie mamy się czego wstydzić. W ocenie pracy stewardów i ochrony Skra skończyła na piątym miejscu z notą 4,44. Najwyżej oczywiście lublinianie (4,83), podobnie jak w ocenie pracy służb medycznych (4,72). Skra w środku stawki z notą 4,11. Nieźle wypadliśmy w ocenie współpracy podmiotów. Z notą 4,44 zajęliśmy szóste miejsce. Tutaj lublinian minimalnie wyprzedziły Wigry Suwałki (4,89). Wreszcie czas na ocenę pracy kierownika ds. bezpieczeństwa. Tutaj okazaliśmy się najlepsi w lidze ex aequo z Wigrami Suwałki (4,94) za sprawą wiceprezesa ds. bezpieczeństwa – Piotra Wierzbickiego. Wigry wygrały również klasyfikację oceny pracy spikera (5,17). Skra w tym wypadku w środku stawki z notą 4,50. Dobrze wypadliśmy w ocenie organizacji meczów. Nota 4,56 dała nam szóste miejsce. Najlepsze Wigry (5,00) przed Motorem Lublin. Mariusz Rajek

Zaproszenie na konferencję prasową przed sezonem

W środę (28.07), na dwa dni przed inauguracyjnym meczem w Fortuna 1 Lidze z Koroną Kielce wszystkich przedstawicieli mediów zapraszamy na przedsezonową konferencję prasową. Podczas konferencji przedstawimy bieżącą sytuację klubu, porozmawiamy o celach na sezon 2021/2022 w roli beniaminka, zmianach kadrowych czy kwestii rozgrywania spotkań domowych. Na pytania dziennikarzy odpowiedzą prezes Artur Szymczyk oraz trener Jakub Dziółka. Początek konferencji prasowej, którą będzie można również śledzić w formie online zaplanowano na godzinę 14.00 w siedzibie klubu przy ulicy Loretańskiej. Dla wszystkich przewidziany został smaczny poczęstunek.

Skra Częstochowa w Accredito!

Niezwykle miło nam poinformować, że wraz z awansem do Fortuna 1 Ligi, od sezonu 2021/2022 Biuro Prasowe naszego Klubu działać będzie w ramach popularnego i nowoczesnego serwisu Accredito. To najpopularniejszy system do prowadzenia biur prasowych i komunikacji z mediami. Poprzez Accredito przedstawiciele mediów będą mogli nie tylko składać wnioski akredytacyjne na wszystkie wydarzenia organizowane przez Skrę, ale także sprawnie i wygodnie komunikować się z klubem. Już teraz zachęcamy do korzystania z pełni możliwości, jakie daje elektroniczne Biuro Prasowe Skry dostępne w serwisie Accredito. To tam znajdziecie Państwo najbardziej aktualne informacje dotyczące Skry, informacje o planowanych konferencjach prasowych czy medialne komunikaty. Z Accredito korzysta już ogromna rzesza klubów sportowych z różnych dyscyplin, nie tylko piłki nożnej. Dziennikarz posiadający konto w Accredito zyskuje dostęp do wielu biur prasowych oraz może łatwo zarządzać swoimi wnioskami akredytacyjnymi czy pozyskiwać wartościowe informacje. Tym bardziej zachęcamy do założenia konta w tym systemie, jeśli jeszcze go nie posiadacie.

Transmisje z kolejek 1 i 2 Fortuna 1 Ligi

Pierwsze mecze Skry Częstochowa w Fortuna 1 Lidze zbliżają się wielki krokami. Wiemy już, że z uwagi na ciągle trwające prace na Miejskim Stadionie Piłkarskim przy ulicy Limanowskiego 83 w Częstochowie, dwie pierwsze kolejki, czyli mecze z Koroną Kielce i ŁKS Łódź zagramy na wyjeździe.  Dla Kibiców mamy jednak bardzo miłą niespodziankę – oba mecze będzie można zobaczyć poprzez platformę IPLA.TV.  O wszystkich szczegółach dotyczących transmisji poinformujemy w osobnych komunikatach.