Patrzymy przed siebie

W minioną sobotę nasi piłkarze odrobili zaległości z rundy jesiennej. Śmiało mogą zatem wyczekiwać oficjalnego rozpoczęcia piłkarskiej wiosny, które będzie miało miejsce w najbliższy weekend. Co czeka nas w ciągu najbliższych kilku miesięcy? 20 meczów, 28 punktów, 7 miejsce – tak mniej więcej można podsumować rundę jesienną, którą formalnie zakończyliśmy rozegraniem zaległego meczu z Polonią Bytom. Piłka nożna, to jednak nie same liczby. Remis wyrwany w ostatnich sekundach pojedynku utwierdził nas w przekonaniu, że Skra to zespół, który posiada ogromny charakter. Pomimo iż Polonia bardzo wysoko zawiesiła poprzeczkę, nasi piłkarze do końca walczyli o korzystny rezultat. O tym z jak wymagającym przeciwnikiem mieliśmy do czynienia bez wątpienia świadczy fakt, że bytomianie na własnym terenie jesienią zdobywali punkty w starciach z ekipami ze ścisłej ligowej czołówki – Kotwicą Kołobrzeg, Pogonią Siedlce czy Chojniczanką Chojnice. Tym bardziej należy zatem docenić punkt, który udało się wywalczyć w sobotnim starciu. – Mimo iż to tylko – i aż, patrząc na okoliczności – punkt, to takie momenty budują zespół, budują wiarę w to, co robimy przez cały tydzień – mówił po sobotnim meczu autor dubletu, Maciej Mas. – Na pewno ten remis na trudnym terenie daje nam paliwo do tego, żeby patrzeć pozytywnie na wiosnę – dodawał trener Konrad Gerega. Spójrzmy zatem na czekające nas wyzwania. Przed piłkarzami Skry czternaście kolejek. Strata do szóstego miejsca, dającego gwarancję gry w barażach o awans do Fortuna 1 Ligi, wynosi zaledwie dwa oczka. Warto przy tym podkreślić, że dotychczasowy bilans w pojedynkach z ekipami z góry tabeli jest dla naszego zespołu korzystny. Chociaż czekają nas dwa szczególnie trudne wyjazdy – do Kołobrzegu (10 marca) i Kalisza (25 maja), trzeba podkreślić, że zarówno z Kotwicą jak i KKS-em na Lorecie jesienią kończyliśmy pojedynki z tarczą. Nie można też zapominać, że majowym meczem z KKS-em będziemy finiszować, jeśli chodzi o ligową rywalizację, co też może mieć wpływ na przebieg pojedynku i towarzyszącą mu temperaturę. W ciągu trzech miesięcy czeka nas siedem pojedynków domowych i siedem wyjazdowych. Drugoligowe rozgrywki cechuje spora nieobliczalność. Musimy przy tym pamiętać, że ekipa Skry, to bardzo młody zespół. Najstarszym piłkarzem, jest… 27-letni Paweł Kucharczyk. Ambicja i charakter, to pochodne młodości, na której oparta jest nasza kadra. A co za tym idzie? Gwarancja emocji. I właśnie dlatego warto śledzić poczynania naszej ekipy. Możemy śmiało powiedzieć, że mecz z Polonią był zaledwie prologiem tego, czego będziemy świadkami w drugiej części sezonu.

Sparing ze Stradomiem

Zawodnicy z grupy B rocznika 2016 w miniony piątek rozegrali sparing ze Stradomiem Częstochowa. Jak mówi trener naszych młodych piłkarzy z ich postawy możemy być zadowoleni. Zawodnicy grupy B rocznika 2016 w piątek rozegrali sparing ze Stradomiem Częstochowa. Jak relacjonuje trener, Jan Szwaja, postawa naszych Skrzaków musi budzić uznanie. – Naszym chłopcom od samego początku wychodziło wiele rzeczy, widać było spokój w naszej grze, przez co potrafiliśmy tworzyć przewagę zarówno w grze 1 na 1 jak i podczas gry zespołowej. Nie można było chłopcom odmówić w tym dniu woli walki oraz pełnego skupienia na meczu. Zauważalne było wyeliminowanie przez naszych zawodników błędów widocznych w poprzednich pojedynkach. Byli bardzo dokładni w swoich działaniach, dzięki czemu strzelili wiele bramek, zachowując przy tym czyste konto.

W środę ostatni zimowy sparing!

Już jutro piłkarki Skry Ladies rozegrają ostatni tej zimy mecz kontrolny. Rywalem naszych zawodniczek będą rezerwy Czarnych Sosnowiec. Mecz odbędzie się w środę o godzinie 18:30 na Miejskim Stadionie Piłkarskim przy ulicy Loretańskiej. To już ostatnia prosta zimowych przygotowań. Runda wiosenna wygląda zza horyzontu. Bez wątpienia był to bardzo intensywny czas. Na jego podsumowanie przyjdzie jeszcze pora, ale zanim rozpoczniemy grę o punkty nasze Panie czeka jeszcze jeden mecz kontrolny. W najbliższą środę, 21 lutego, Ladies podejmą na Lorecie zespół rezerw Czarnych Sosnowiec. Czarni II, to aktualny wicelider tabeli grupy południowej II ligi. Piłkarki z Sosnowca tracą zaledwie punkt do liderującego zespołu AZS UJ II Kraków. W bezpośrednim pojedynku obu zespołów padł bezbramkowy remis. Warto podkreślić, że był to jedyny przypadek w rundzie jesiennej, kiedy nasz najbliższy rywal nie zdobył gola. Drugi zespół Czarnych Sosnowiec jest najbardziej ofensywną drużyną ze wszystkich zespołów rywalizujących w grupie południowej II ligi. Ze strzelonych bramek sosnowiczanki cieszyły się 49 razy i jest to… 21 razy więcej niż druga w tym rankingu ekipa Unii Lublin! Dość powiedzieć, że z zespołami znajdującymi się tuż za podium Czarne wygrywały 6:3 (MOSiR Lubartów) i 11:0 (ROW Rybnik). To najlepszy dowód na to, że sztab szkoleniowy Ladies przygotował dla swoich zawodniczek trudną przeszkodę. Jak sobie z nią poradzą? Warto przekonać się samemu. Zapraszamy na Miejski Stadion Piłkarski przy ulicy Loretańskiej w środę (21 lutego) o godzinie 18:30. Wstęp wolny!

To był kolejny intensywny tydzień

Piłkarze z rocznika 2015 na nudę nie mogą narzekać. Miniony tydzień obfitował w mecze kontrolne. W czwartek chłopcy podzieleni na dwa zespoły zagrali mecze kontrolne z Victorią Częstochowa oraz ze starszymi kolegami ze Stradomia. W weekend natomiast odbyły się dwa kolejne sparingi – z Pogonią Kamyk oraz Górnikiem Zabrze. – W tym mikrocyklu zagraliśmy aż cztery mecze kontrolne, żeby większość zespołu mogła złapać cenne minuty na boisku – tłumaczą trenerzy Bartek Gałkowski i Marek Juszczyk. Jak zatem nasi szkoleniowcy oceniają te spotkania? – Rywalizacja stała na wysokim poziomie, a rozwój zespołu widać z treningu na trening. Chłopcy rywalizują zarówno w formule żakowej 5 na 5, ale również w orlikowej 7×7 – usłyszeliśmy. Jesteśmy pewni, że tak wysoka częstotliwość gry bez wątpienia wpłynie na rozwój każdego młodego piłkarza.

Zwycięstwo rocznika 2016 w turnieju Orlik Cup!

Piłkarze naszej Akademii triumfowali w zorganizowanym w Blachowni turnieju Orlik Cup. Oprócz sukcesu drużynowego nasi młodzi piłkarze otrzymali indywidualne wyróżnienia – dla najlepszego bramkarza oraz zawodnika turnieju. W sobotę w Blachowni odbył się turniej Orlik Cup. Wzięło w nim udział sześć zespołów. O końcowy triumf rywalizowali gospodarze – Orlik Blachownia, a także zaproszone ekipy:Huragan Jezioro, Płomień Czarny Las, Sokół Wręczyca, Stradom Częstochowa oraz Skra Częstochowa. – Od samego początku zaszczepiliśmy nasz styl gry, opierającej się na szybkich, precyzyjnych podaniach, co pozwalało nam stworzyć wiele obiecujących sytuacji strzeleckich – opowiada trener Maciej Suszczyk. – Szczególnie zadowalające było nasze wykorzystanie gry zespołowej oraz dominacja w pojedynkach 1 na 1. Świetna postawa naszej ekipy zaowocowała zwycięstwem w końcowej klasyfikacji. Na podium znalazły się jeszcze Orlik Blachownia oraz Płomień Czarny Las. Mimo triumfu opiekunowie naszych młodych piłkarzy przede wszystkim stawiają na rozwój swoich podopiecznych, w związku z czym wskazali kilka elementów, które wymagają poprawy: – Brakowało nam strzałów z dystansu, czasem popełnialiśmy zbędne błędy techniczne, a także mieliśmy tendencję do prób wejścia z piłką do bramki, zamiast oddania strzału z dogodnej pozycji. Wszystko to można oczywiście wytłumaczyć brakiem doświadczenia, które nasi młodzi piłkarze dopiero zbierają. Tym bardziej, że najważniejsze aspekty – mentalne i wolicjonalne, stoją na naprawdę wysokim poziomie. – Nawet po strzeleniu wielu bramek, chłopcy pozostali skoncentrowani i gotowi na kontynuowanie dobrej gry – zauważa trener Suszczyk. Na koniec warto dodać, że oprócz sukcesu zespołowego indywidualne wyróżnienia otrzymali dwaj reprezentanci Skry. Przypadły im w udziale nagrody dla najlepszego bramkarza oraz zawodnika turnieju.

Poznaliśmy terminy meczów z Lechem II Poznań oraz Kotwicą Kołobrzeg

Poznaliśmy już terminy najbliższych ligowych spotkań naszej drużyny. Po sobotnim wyjeździe do Elbląga nasz zespół zmierzy się z rezerwami Lecha Poznań (2 marca) oraz z Kotwicą Kołobrzeg (10 marca). W miniony weekend zaległym pojedynkiem z Polonią Bytom oficjalnie zakończyliśmy rundę jesienną. Nasz zespół pokazał ogromny charakter, dwukrotnie odrabiając straty i w doliczonym czasie gry wyrywając punkt na swoje konto. Potwierdziło się zatem, że Skra gwarantuje emocje. Mamy nadzieję, że nie inaczej będzie w najbliższych meczach. W sobotę rozpoczniemy rundę wiosenną drugoligowych zmagań dalekim wyjazdem do Elbląga. Mecz z Olimpią odbędzie się 24 lutego o godzinie 15:30. Poznaliśmy także terminy dwóch kolejnych spotkań naszego zespołu. 2 marca o godzinie 16:30 na Lorecie podejmiemy rezerwy Lecha Poznań, natomiast 10 marca czeka nas długa podróż do Kołobrzegu. Tam czekać już będzie liderująca rozgrywkom Kotwica. Kalendarz najbliższych spotkań wygląda zatem następująco: 21. kolejka (24.02, godz. 15:30) Olimpia Elbląg – Skra Częstochowa 22. kolejka (02.03, godz. 16:30) Skra Częstochowa – Lech II Poznań 23. kolejka (10.03, godz. 14:15) Kotwica Kołobrzeg – Skra Częstochowa

Kolejny sparing naszych najmłodszych piłkarzy. Trwa nabór!

W miniony weekend kolejny sparing rozegrała najmłodsza grupa Akademii Skry Częstochowa. Rywalem naszych zawodników był Grom Poczesna. W miniony weekend w hali przy ulicy Żużlowej odbył się kolejny sparing naszych najmłodszych piłkarzy, z rocznika 2018. Tym razem zagrali z zespołem Gromu Poczesna. – Mimo różnicy wieku chłopcy wykazali się odwagą i zaangażowaniem, a w rezultacie padło wiele bramek, które sprawiły Skrzakom mnóstwo radości – relacjonują trenerzy Marek Juszczyk i Bartek Gałkowski. Jednocześnie przypominamy, że trwa nabór do grup z roczników 2017-2019. Jeśli Twoje dziecko chce rozpocząć przygodę z piłką nożną, zapraszamy do kontaktu: 2017 – trener Wojciech Ślęzański, tel. 880 006 643 2018 – trener Marek Juszczyk, tel. 781 135 664 2019 – trenerka Ania Osiewacz, tel. 608 725 060

Worek z bramkami otworzył się w drugiej połowie

Juniorzy młodsi B2 rozegrali kolejny zimowy sparing. Tym razem zmierzyli się z Victorią Częstochowa. W meczu oglądaliśmy pięć bramek, przy czym wszystkie padły w drugiej odsłonie spotkania. Lepsi okazali się goście, którzy triumfowali 3:2. Za nami kolejny mikrocykl przygotowań do rundy wiosennej I ligi wojewódzkiej juniorów młodszych B2. Zakończony został sparingową potyczką z Victorią Częstochowa. – Spotkanie miało dużo faz przejściowych. Trudno było złapać nam rytm i chociaż utrzymywaliśmy się przy piłce niewiele z tego wynikało – opowiada trener Mariusz Czok. Zespół Victorii wykorzystywał przydarzające się naszej ekipie błędy, jednak defensywa Skry zatrzymywała ataki rywali. W związku z tym pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem. Po przerwie mecz nabrał rumieńców. Goście w pewnym momencie prowadzili 2:0 i wydawało się, że losy pojedynku są już rozstrzygnięte. Tymczasem najpierw bezpośrednio z rzutu rożnego piłkę w siatce umieścił Filip Turek (85 minuta), a chwilę później Piotr Pilarski skutecznie sfinalizował bardzo dobrą akcję naszej ekipy. Niestety tuż przed końcowym gwizdkiem goście po stałym fragmencie gry przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę. – Zespół pokazał charakter, grając z zespołem, który składał się w większości z zawodników starszych rocznikowo i postawił nam trudne warunki. Walki na boisku było dużo i cieszę się, że zespół walczył do końca, wkładając w ten mecz dużo zdrowia – podsumował sobotni mecz Mariusz Czok. Skra Częstochowa – Victoria Częstochowa 2:3 (0:2) Bramki dla Skry: 1:2 Filip Turek (85’), 2:2 Piotr Pilarski (87’) Skra Częstochowa B2: Rajczykowski – Turek, Czerkieski, Bajor (45’ Nalewajka), Syrek, Klekot, Kołodziejczyk (65’ zaw. testowany), Kostrzewa (65’ Radwański), Przybyła (55’ zaw. testowany)

Maciej Mas po meczu z Polonią Bytom

W rewanżowym meczu z Polonią Bytom nasz zespół pokazał ogromny charakter. Bez wątpienia bohaterem spotkania został Maciej Mas, który w pierwszym oficjalnym występie po powrocie do Skry, zanotował dublet. Zapraszamy na rozmowę z napastnikiem naszej drużyny, zarejestrowaną po starciu w Bytomiu.

Efektowna wygrana

Ladies wygrały kolejny sparing w bieżącym okresie przygotowawczym. Tym razem rozgromiły MKS Myszków 5:1. Był to przedostatni sparing tej zimy. Ladies w niedzielne popołudnie rozegrały szósty mecz sparingowy w zimowym okresie przygotowawczym. Tym razem sprawdziły się na tle zespołu z II ligi. MKS Myszków w ostatnim czasie zanotował kilka błyskotliwych awansów, a na trzecim ligowym froncie w naszym kraju radzi sobie całkiem przyzwoicie. Dlatego też efektowne zwycięstwo Ladies trzeba uznać za dobry rezultat i odebrać go jak najbardziej pozytywnie. Szczególnie godna pochwały była pierwsza połowa niedzielnej potyczki. – Podzieliłbym ten mecz na trzy fazy – przyznał po meczu szkoleniowiec Ladies, Patryk Mrugacz. – Dwadzieścia pięć minut bardzo dobrej gry, takiej jakiej oczekujemy wzajemnie od siebie i takiej, która pozwoli ten zespół dalej rozwijać, następnie dwadzieścia minut zadowalającej gry, ale bez zdecydowanej chęci dominacji nad rywalem. Jako sportowiec musisz być ciągle nienasycony, a tego brakowało nam w tej fazie gry. Natomiast co do drugiej połowy była ona zdecydowanie poniżej naszych wspólnych oczekiwań. Dodajmy, że na listę strzelczyń wpisały się trzy zawodniczki. Dublet ustrzeliły Natalia Liczko i Justyna Chudzik, natomiast jedno trafienie zanotowała Natalia Kuźdub. – Przed nami ostatnie dwa tygodnie przygotowań i jestem pozytywnie nastawiony do nadchodzących wyzwań – zakończył trener Mrugacz. Skra Ladies Częstochowa – MKS Myszków 5:1 Bramki dla Skry: 1:0 Justyna Chudzik (2’, asysta: Nikola Młynek), 2:0 Natalia Liczko (8’, asysta: Natalia Kuźdub), 2:1 Rosak (12’), 3:1 Justyna Chudzik (17’, asysta: Natalia Kuźdub), 4:1 Natalia Liczko (35’), 5:1 Natalia Kuźdub (74’, asysta: Pola Lulkowska) Skra Ladies Częstochowa: Wrońska – Czechowska, Ozieriańska (60′ Czerwińska), Baszewska (60′ Lulkowska) – Wodarz (60′ Krok), Młynek.N, Frontczak (60′ Sikora), Nierychło (60′ Szmatuła) – Liczko, Chudzik – Kuzdub