Po trzecie zwycięstwo z rzędu! Czas na mecz ze Stalą Stalowa Wola [ZAPOWIEDŹ]

Jutro nasza drużyna rozegra spotkanie 15. kolejki 2 Ligi, w którym zmierzy się ze Stalą Stalowa Wola. Mecz odbędzie się na Miejskim Stadionie Piłkarskim przy ulicy Loretańskiej w Częstochowie. Pierwszy gwizdek arbitra zaplanowany jest na godzinę 20.30. 

Piłkarze Skry Częstochowa są obecnie w bardzo wysokiej dyspozycji. Po efektownym zwycięstwie z Wisłą Puławy (4:1), w ubiegłą niedzielę rozprawili się z drugą drużyną ŁKS-u Łódź (3:1). W jutrzejszym spotkaniu powalczą zatem o trzecią wygraną z rzędu. 

Świetne rezultaty wywindowały naszą drużynę na 5. pozycję w ligowej stawce. Patrząc na dynamikę rozwoju tudzież sposób funkcjonowania na boisku podopiecznych Konrada Geregi możemy spodziewać się, że na stałe dołączymy do ligowej czołówki. Zespół emanuje pewnością siebie, a w minionych tygodniach do świetnej postawy w destrukcji i budowie akcji, dołożył skuteczność pod bramką rywala. 

W dwóch ostatnich meczach gracze Skry siedmiokrotnie kierowali piłkę do siatki, choć zaryzykujemy stwierdzenie, że rezultaty rywalizacji z Wisłą i ŁKS-em mogły być jeszcze bardziej okazałe. Nasi piłkarze regularnie zagrażali bramce przeciwników i posiadali pełną kontrolę nad zawodami. 

–  Trzeba zauważyć, że cała drużyna dobrze prezentuje się w wielu fazach – mówi trener Konrad Gerega –  Zaczęliśmy bardzo dobrze funkcjonować na połowie przeciwnika i wykorzystywać nasze momenty – może często to powtarzam, ale my tak to przekazujemy piłkarzom. Dajemy im narzędzia i oni z nich korzystają, dodają swoją kreatywność, błyskotliwość – podkreślał szkoleniowiec Skry w wywiadzie, który wczoraj ukazał się na naszej stronie. 

Warto podkreślić, że w szeregach naszego zespołu jest wielu zawodników, którzy w kluczowych momentach potrafią wziąć odpowiedzialność i wydatnie przyczynić się do ostatecznego, pozytywnego rezultatu. W ostatnim meczu świetnie spisał się chociażby Dawid Wojtyra, który dwukrotnie umieścił futbolówkę w siatce ŁKS-u. 

– Myślę, że jak teraz się odblokowałem, to już pójdzie z górki, worek się otworzy i z każdym meczem będzie coraz lepiej – mówił 25 – letni napastnik Skry po spotkaniu w Łodzi. Nie ulega wątpliwości, że na mecz ze Stalą wyjdzie przepełniony pozytywną pewnością siebie, podobnie zresztą jak pozostali zawodnicy spisującej się ostatnio imponująco drużyny. 

Aktualnie nasz zespół ma na swoim koncie 23 punkty. Z kolei ekipa Stali Stalowa Wola, z którą jutro skrzyżujemy rękawice, dotychczas zgromadziła 18 “oczek’. Co ciekawe, aż 15 z nich zdobyła w meczach rozgrywanych u siebie. W delegacjach wygląda to znacznie gorzej, wszak klub z Podkarpacia w ośmiu spotkaniach wyjazdowych wywalczył zaledwie 3 punkty. 

Nie zmienia to jednak faktu, że nasi rywale z pewnością postawią jutro trudne warunki. Po nieudanym początku sezonu, zespół zaczął funkcjonować znacznie lepiej: – Na pewno jest to wymagający rywal. Wiemy, że mają sporo atutów, które analizujemy. My na pewno nie zejdziemy ze swojej drogi, będziemy chcieli dalej grać intensywny futbol, oparty na wysokim pressingu i na swoich zasadach. Tak zamierzamy funkcjonować – podkreślał trener Gerega. 

Ireneusz Pietrzykowski, który przejął Stal w rundzie wiosennej minionych rozgrywek, ma do swojej dyspozycji kilku solidnych zawodników, którzy gwarantują wysoki poziom. Najlepszym strzelcem drużyny w bieżącym sezonie jest Adam Imiela, który dotychczas zdobył pięć bramek.

Trzy gole strzelił z kolei Lucjan Klisiewicz, który w przeszłości występował w barwach Skry Częstochowa i swoją postawą przyczynił się do awansu naszego zespołu na poziom Fortuna 1 Ligi. W ostatnim sezonie występował z kolei w Puszczy Niepołomice, dla której zdobył osiem bramek na zapleczu PKO Ekstraklasy. 

Kibice z Małopolski zapamiętają go przede wszystkim z kapitalnego występu w półfinale barażów o awans na najwyższy szczebel rozgrywkowy w Polsce. Klisiewicz strzelił wówczas dwie bramki i odegrał znaczącą rolę w sensacyjnym zwycięstwie “Żubrów” z Wisłą Kraków. 

Nasza drużyna znana jest jednak z doskonałej gry w destrukcji, co jasno wskazuje na to, że ofensywni piłkarze Stali nie będą mieć jutro łatwego życia. Jeśli piłkarze Skry zagrają na takim poziomie jak w ostatnich spotkaniach, o wynik możemy być spokojni. Jutrzejszej rywalizacji wyczekujemy zatem z dużym optymizmem. 

____

Transmisję ze spotkania Skry Częstochowa ze Stalą Stalowa Wola będziecie mogli śledzić na sport.tvp.pl, a także w aplikacji Pilot WP. 

Copy link
Powered by Social Snap