Raport z wypożyczeń

Za nami kolejny piłkarski tydzień, a w związku z tym nadchodzi najwyższy czas, by podsumować weekendowe występy zawodników wypożyczonych z naszego klubu. Kolejny mecz w pierwszym składzie trzecioligowej Unii Skierniewice rozegrał Mateusz Magdziarz. Młody, dynamiczny, dobrze czujący się w pojedynkach jeden na jeden skrzydłowy ma mocną pozycję w swoim zespole, który tym razem pokonał Błoniankę Błonie 1:0. Warto dodać, że Unia Skierniewice z Mateuszem w składzie plasuje się na trzecim miejscu w ligowej tabeli. Kolejne pełne spotkanie w barwach MKS-u Kluczbork zaliczył Daniel Błędowski, który bardzo dobrze prezentuje się na trzecioligowym szczeblu. W miniony weekend jego zespół uległ Pniówkowi Pawłowice 1:2. Występ w barwach drużyny rezerw Rakowa zanotował Dawid Wojtyra. Szybki snajper pojawił się na boisku w przerwie rywalizacji ze Stilonem Gorzów Wielkopolski. Mecz ostatecznie zakończył się bezbramkowym remisem. Sebastian Rogala, który w bieżącym sezonie jest istotnym punktem defensywy Olimpii Grudziądz, nie zagrał w spotkaniu swojej drużyny z uwagi na lekką kontuzję. Wszystko wskazuje jednak na to, że w najbliższym czasie wychowanek Skry Częstochowa ponownie pojawi się na boisku. Ważne role w swoich ekipach odegrali także piłkarze wypożyczeni z naszego klubu do drużyn czwartoligowych. MKS Myszków, z Wiktorem Podolskim w składzie – który tym razem wystąpił na prawej stronie defensywy – zwyciężył z Szombierkami Bytom. Z kolei Unia Rędziny, w której barwach aktualnie występuje ośmiu zawodników Skry, podzieliła się punktami z Unią Dąbrowa Górnicza. Podsumowanie występów zawodników wypożyczonych: Mateusz Magdziarz (Unia Skierniewice) – 68 minut z KS Błonianka (1:0) Daniel Błędowski (MKS Kluczbork) – 90 minut w meczu z GKS Pniówek 74 Pawłowice (1:2) Dawid Wojtyra (Raków II Częstochowa) – od 46. minuty ze Stilonem Gorzów (0:0) Wiktor Podolski (MKS Myszków) – 90 minut z Szmobierkami (2:1) Mikołaj Kempa (Unia Rędziny) – 90 minut z Unią Dąbrowa Górnicza (1:1) Artur Kowalczyk (Unia Rędziny) – 90 minut z Unią Dąbrowa Górnicza (1:1) Oskar Krawczyk (Unia Rędziny) – do 46. minuty z Unią Dąbrowa Górnicza (1:1) Marcel Przygodzki (Unia Rędziny) – do 65. minuty z Unią Dąbrowa Górnicza (1:1) Jakub Rumin (Unia Rędziny) – wszedł w 39. minucie z Unią Dąbrowa Górnicza (1:1) Adrian Żabik (Unia Rędziny) – od 46. minuty z Unią Dąbrowa Górnicza (1:1) Marcel Nurek (Unia Rędziny) – od 65. minuty z Unią Dąbrowa Górnicza (1:1) Bartosz Bąk (Unia Rędziny) – wszedł w 80. minucie z Unią Dąbrowa Górnicza (1:1) Fot. MKS Kluczbork

Fortuna 1 Liga wybiera Piłkarza Marca. Jakub Sangowski nominowany!

Fortuna 1 Liga kontynuuje plebiscyt na Piłkarza Miesiąca, który wyłoniony zostanie w drodze głosowania kibiców i panelu ekspertów. Laureat nagrody za marzec będzie mógł wskazać cel charytatywny, na który sponsor tytularny rozgrywek firma Fortuna przekaże 10 000 zł. W związku z tym, mamy dla Was znakomitą informację! O tytuł Piłkarza Miesiąca powalczy młody, środkowy napastnik naszej ekipy, Jakub Sangowski! Wśród nominowanych znaleźli się także piłkarze Wisły Kraków, Apklan Resovii Rzeszów, Ruch Chorzów i ŁKS-u Łódź. O miano Piłkarza Marca powalczą: ·       Luis Fernandez, Wisła Kraków ·       Ruben Hoogenhout, Apklan Resovia Rzeszów ·       Piotr Janczukowicz, ŁKS Łódź ·       Jakub Sangowski, Skra Częstochowa ·       Daniel Szczepan, Ruch Chorzów Kibice mogą oddać głos na swojego faworyta do środy (29 marca, 15:00) na oficjalnej stronie Fortuna 1 Ligi na portalu Facebook (www.facebook.com/1liga.org). W tym czasie swoich kandydatów wskaże też panel ekspertów, w skład którego wchodzą przedstawiciele wszystkich 18 klubów Fortuna 1 Ligi, partnera telewizyjnego rozgrywek Telewizji Polsat, sponsora tytularnego firmy Fortuna oraz Pierwszej Ligi Piłkarskiej.  Zwycięzca głosowania kibiców otrzyma 4 punkty, zaś wskazanie każdej z organizacji w panelu ekspertów warte będzie 1 punkt. Piłkarzem Marca zostanie zawodnik, który uzyska najwięcej punktów spośród nominowanych. Głosowanie na Piłkarza Miesiąca będzie uzupełnieniem innych akcji CSR-owych zainicjowanych przez Fortunę: #FortunaGdyPełnaTrybuna i #FortunaZaGole, które zapisały się w świadomości kibiców Fortuna 1 Ligi i były z powodzeniem realizowane w poprzednich sezonach. 

Trener Dziółka: Na mecz z Sandecją pojedziemy z jasno określonym celem

Nasza drużyna bardzo dobrze wykorzystuje przerwę reprezentacyjną i intensywnie pracuje nad różnymi aspektami swojej gry. Porozmawialiśmy zatem z trenerem, Jakubem Dziółką, który opowiedział o pracy, jaką drużyna wykonała w tygodniu, a także odniósł się do kilku innych kwestii. Panie trenerze, jesteśmy w trakcie przerwy reprezentacyjnej, więc chciałbym zapytać: w jaki sposób drużyna wykorzystuje blisko dwutygodniowy rozbrat w rozgrywkami ligowymi? Trener, Jakub Dziółka: W tym tygodniu odbyliśmy wiele jednostek na boisku, do tego doszły sesje na siłowni i regeneracja na basenie. W weekend nie gramy meczu, a w związku z tym – skupiliśmy się na treningu i rzeczach, które – szczególnie w ataku – nie wychodziły nam tak jak chcemy. Staraliśmy się mocno to uwypuklić. Intensywnie pracowaliśmy nad tymi elementami, które w przyszłości dadzą nam sytuacje bramkowe i gole. W naszej grze widać bardzo duży progres, natomiast zastanawia mnie, czego w kontekście ofensywy konkretnie nam brakuje? Mimo wielu odbiorów na połowie przeciwnika, w meczu z Wisłą mieliśmy problemy z „ostatnim podaniem” . Z Wisłą mieliśmy 22 odbiory na połowie przeciwnika – to jest bardzo duża liczba. Brakuje nam jakości w skutecznym przejściu do trzeciej strefy, do pola karnego, do przebywania w trzeciej strefie przez dłuższy czas. To jest najtrudniejsza rzecz w piłce nożnej, ale mamy na to plan i zasady. Tak jak powiedziałem, w tym tygodniu skupiliśmy się na bardzo drobnych detalach indywidualnych, formacyjnych i zespołowych, żeby nam to lepiej wychodziło. Wiemy, że każdy mecz jest inny. Teraz przed nami mecz z zespołem Sandecji Nowy Sącz, który też ma zupełnie inną charakterystykę. Wygrali ostatni mecz z GKS-em Tychy, byli bardzo skuteczni w swoich działaniach – szczególnie po 30 minutach pierwszej połowy. Z pewnością czeka nas bardzo trudny mecz, więc przygotowujemy się do tego pojedynku i do pozostałych. Tak jak powiedziałem, wydaje mi się, że ten okres wykorzystaliśmy najlepiej jak mogliśmy w elementach, o których wspominałem, ale oczywiście nie zapomnieliśmy o fazie bronienia i przejścia do obrony, bo bramki, które straciliśmy z Wisłą właśnie w tym się zawierają. Przegrana z Wisłą w jakiś sposób wpłynęła na zespół? Na pewno bezpośrednio po meczu byliśmy rozczarowani, ale zamknęliśmy spotkanie z Wisłą poniedziałkową analizą i analizami indywidualnymi oraz formacyjnymi, który miały miejsce w tygodniu. To już za nami. Oczywiście, wygraliśmy dwa mecze i chcieliśmy wygrać trzeci. Teraz chcemy zwyciężyć w kolejnym spotkaniu z Sandecją w Niepołomicach. Jedziemy tam z jasno określonym celem, żeby być odważnym i dążyć do zdobycia trzech punktów przez cały mecz. Kilku ważnych zawodników w ostatnim czasie musi mierzyć się z urazami. Teraz z pewnością przybliżą się do powrotu na boisko, zyskają trochę dodatkowego czasu. Czy w związku z tym można powiedzieć, że przerwa reprezentacyjna przyszła w dobrym momencie? Tak, na pewno przybliżą się do gry Rafał Brusiło, Oskar Krzyżak, Filip Kozłowski. Po meczu z Zagłębiem Sosnowiec uraz oka miał też Bartek Babiarz i wrócił pod koniec tygodnia. Także tych osób nam troszeczkę wróciło. Na pewno nam to pomoże w doborze składu. Ale brakuje nam jeszcze Szymona Szymańskiego i Bartka Baranowicza. Kamil Lukoszek pojechał na reprezentację, wróci dopiero w środę i też będziemy musieli o niego zadbać, żeby był przygotowany do meczu.

Poznaliśmy termin meczu z Odrą Opole

Departament Rozgrywek Krajowych PZPN wyznaczył terminy spotkań 28. kolejki Fortuna 1 Ligi. Nasza drużyna podejmie wówczas na własnym stadionie Odrę Opole. Mecz odbędzie się w sobotę 22 kwietnia. Pierwszy gwizdek arbitra zaplanowany jest na godzinę 15.00. Do tego czasu rozegramy jeszcze kilka istotnych spotkań. Co dokładnie czeka nas w najbliższych tygodniach? Odpowiedź poniżej: 31.03 (piątek) vs Sandecja Nowy Sącz (W) – godz. 18.00 08.04 (sobota) vs Apklan Resovia Rzeszów (D) – godz. 12.40 16.04 (niedziela) vs Arka Gdynia (W) – godz. 15.00 22.04 (sobota) vs Odra Opole (D) – godz. 15.00

Dobrze wykorzystana przerwa. “Pracowaliśmy nad elementami, które dadzą nam sytuacje i gole”

Od poniedziałku nasi piłkarze spędzili na boisku bardzo wiele czasu, nie ominęły ich także sesje na siłowni. A wszystko to w celu jak najlepszego przygotowania się do nadchodzących, absolutnie kluczowych spotkań Fortuna 1 Ligi. W bieżącym tygodniu zawodnicy Skry łącznie odbyli dziewięć jednostek treningowych. Dzisiaj rano trenowali na boisku, następnie przeszli do pracy na siłowni, a na koniec dnia w klubie – udali się na regeneracyjną sesję na basenie. Czas reprezentacyjnej przerwy jest doskonałą okazją, by poprawić gorzej funkcjonujące aspekty naszej gry, a sztab szkoleniowy robi wszystko, by jak najlepiej wykorzystać blisko dwutygodniowy rozbrat z rozgrywkami ligowymi. Mówił o tym szkoleniowiec naszej drużyny, Jakub Dziółka – W weekend nie gramy meczu, a w związku z tym – skupiliśmy się na treningu i rzeczach, które – szczególnie w ataku – nie wychodziły nam tak jak chcemy – podkreślał trener Skry. I rzeczywiście, w meczu z Wisłą Kraków nasza drużyna wiele razy odbierała piłkę w kluczowych strefach na połowie przeciwnika, ale w odróżnieniu od poprzednich starć nie przełożyło się to na okazje do zdobycia bramki. – Staraliśmy się mocno to uwypuklić. Intensywnie pracowaliśmy nad tymi elementami, które w przyszłości dadzą nam sytuacje bramkowe i gole. – kontynuuje trener Dziółka – Wydaje mi się, że ten okres wykorzystaliśmy najlepiej jak mogliśmy, ale oczywiście nie zapomnieliśmy o fazie bronienia i szczególnie przejścia do obrony, bo bramki, które straciliśmy z Wisłą właśnie w tym się zawierają – dodaje szkoleniowiec naszego zespołu. Nie ulega wątpliwości, iż zawodnicy Skry wciąż skupiają się na doskonaleniu swojego stylu gry opartego na wysokim pressingu, intensywności i odpowiedniej organizacji. Jesteśmy przekonani, że po przerwie reprezentacyjnej piłkarze Skry będą czuli się jeszcze pewniej, co może okazać się kluczem do zwycięstw w decydujących momentach bieżącej kampanii.

Intensywny czas naszej drużyny

Nasi piłkarze intensywnie przygotowują się do kolejnych spotkań. Czekają ich absolutnie kluczowe mecze, a w związku z tym – dobrze wykorzystują przerwę reprezentacyjną, by w jak najlepszej dyspozycji ostatniego dnia marca powrócić do pierwszoligowych zmagań. W ostatnich tygodniach podopieczni trenera Jakuba Dziółki udowodnili, że mogą rywalizować na dobrym poziomie i wygrywać z każdym zespołem w stawce. Zwycięstwa z Podbeskidziem Bielsko – Biała i Zagłębiem Sosnowiec z pewnością przywróciły naszym piłkarzom entuzjazm i pewność siebie. W poprzednich meczach ich postawa również wyglądała obiecująco, ale konsekwentna, oparta na wysokim pressingu i dobrej organizacji gra naszego zespołu zaczęła przynosić efekty w postaci punktów od starcia z „Góralami”. Jak wiecie, w minionej kolejce – mimo intensywnych z naszej strony, wyrównanych pierwszych fragmentów spotkania – nasza drużyna uległa Wiśle Kraków 0:3. Nikt w naszym zespole nie zamierza jednak odpuszczać i porażka z jednym z najsilniejszych zespołów w stawce z pewnością tego nie zmieni. Po meczu z „Białą Gwiazdą” mówił o tym Piotr Nocoń: – Mimo że dzisiaj czuję mocne zdenerwowanie, to na pewno nie można się załamywać, bo przegraliśmy z Wisłą. Oni mają inne cele niż my, trzeba zdać sobie z tego sprawę i o tym pamiętać. Przed nami kluczowe spotkania – można powiedzieć, mecze o wszystko. Jest ich jeszcze sporo, dlatego mimo że dzisiaj jestem mocno zdenerwowany, nikt się tutaj nie podda i nie zwiesi głowy – zaznaczał kapitan Skry Częstochowa. Od początku bieżącego tygodnia nasi piłkarze odbyli już kilka jednostek treningowych. Wczoraj dwukrotnie trenowali na boisku i zaliczyli sesję na siłowni. Dzisiaj rano ponownie ćwiczyli z piłkami, intensywnie pracując nad każdym aspektem swojej gry. Ponadto piłkarze Skry uczestniczą w rozbudowanych analizach mających na celu przygotowanie ich do kluczowych w kontekście utrzymania spotkań na poziomie Fortuna 1 Ligi. Warto zwrócić uwagę na fakt, że z drużyną trenuje już Oskar Krzyżak, który po poważnej kontuzji odniesionej we wrześniu na zgrupowaniu reprezentacji Polski U-21, powrócił do zajęć z pełnym obciążeniem. W pełni sił są także Rafał Brusiło i Filip Kozłowski, którzy w ostatnich tygodniach również borykali się z urazem. Coraz bliżej powrotu na ligowe boiska jest także Szymon Szymański. Z drużyną niestety nie trenuje Bartosz Baranowicz. Kontuzja, której młody pomocnik doznał w ostatnim ligowym spotkaniu wykluczy go na kilkanaście dni. Możemy być pewni, że zawodnicy Jakuba Dziółki przystąpią świetnie przygotowani do najbliższego, niezwykle istotnego starcia z Sandecją Nowy Sącz.

Raport z wypożyczeń

Rozgrywki ligowe, również w niższych ligach, ruszyły pełną parą, a w związku z tym, wracamy z cotygodniowym raportem dotyczącym zawodników wypożyczonych z naszego klubu. Mateusz Magdziarz i Daniel Błędowski w dalszym ciągu bardzo dobrze spisują się na trzecioligowych boiskach. W rundzie jesiennej dwójka młodych, perspektywicznych graczy zdołała w pełni ugruntować swoją pozycję. Zarówno Magdziarz, jak i Błędowski, stanowią ważne punkty drużyn, w których występują. Pierwszy z nich, wypożyczony do Unii Skierniwice, w miniony weekend rozegrał 90 minut w zwycięskim spotkaniu z drugą drużyną ŁKS-u Łódź (1:0). Z kolei Błędowski, które przywdziewa barwy MKS-u Kluczbork, w pełnym wymiarze czasowym wystąpił ze Ślęzą Wrocław (4:3). Istotnym punktem rezerw Rakowa Częstochowa jest Dawid Wojtyra. Napastnik, który minioną rundę spędził w drugoligowej Olimpii Elbląg, w ubiegły weekend pojawił się na boisku z ławki rezerwowych. Wszedł w 54. minucie spotkania ze Stalą Brzeg, które ostatecznie zakończyło się zwycięstwem zespołu z Dolnego Śląska. Ze względu na chorobę w ostatnim meczu Olimpii Grudziądz nie wystąpił Sebastian Rogala. Nie zmienia to jednak faktu, że młody zawodnik jest bardzo ważnym ogniwem defensywy lidera trzeciej ligi. O jego postawie świadczy chociażby fakt, że znalazł się w „jedenastce rundy jesiennej”. Możemy się spodziewać, że w najbliższej kolejce Rogala ponownie wskoczy do składu i wspólnie z klubowymi kolegami będzie walczyć o awans na poziom centralny. Wielu naszych zawodników wystąpiło również w rozgrywkach czwartoligowych. Udziałem kilku piłkarzy wypożyczonych ze Skry padło chociażby zwycięstwo Unii Rędziny z Rozwojem Katowice. Podsumowanie występów graczy wypożyczonych ze Skry: Mateusz Magdziarz (Unia Skierniwice) – 90 minut z ŁKS-em II Dawid Wojtyra (Raków II) – wszedł 54. minucie meczu ze Stalą Brzeg (1:2) Daniel Błędowski (MKS Kluczbork) – 90 minut w rywalizacji ze Ślęzą Wrocław (4:3) Wiktor Podolski (MKS Myszków) – do 70. minuty z Zagłębiem II Sosnowiec (0:1) Adrian Cheliński (RKS Radomsko) – od 84. minuty z GKS-em Orkan Buczek (3:0) Mikołaj Kempa (Unia Rędziny) – 90 minut z Rozwojem Katowice (1:0) Artur Kowalczyk (Unia Rędziny) – 90 minut z Rozwojem Katowice (1:0) Oskar Krawczyk (Unia Rędziny) – do 70. minuty z Rozwojem Katowice (1:0) Bartosz Bąk (Unia Rędziny) – wszedł w 85. minucie z Rozwojem Katowice (1:0) Jakub Rumin (Unia Rędziny) – od 70. minuty z Rozwojem Katowice (1:0) Fot. Unia Skierniwice

Paweł Kołodziejczyk zadebiutował w oficjalnym meczu pierwszej drużyny

Paweł Kołodziejczyk zadebiutował w oficjalnym spotkaniu pierwszej drużyny! Utalentowany wychowanek Akademii Skry Częstochowa pojawił się na boisku w końcowych fragmentach piątkowego starcia z Wisłą Kraków. Młody środkowy pomocnik trenuje z pierwszym zespołem już od dłuższego czasu. W zimowych sparingach otrzymał kilka szans i udowodnił, że ma bardzo duży potencjał i możliwości, by wkrótce występować w barwach Skry Częstochowa na poziomie Fortuna 1 Ligi. Niedawno Paweł Kołodziejczyk podpisał profesjonalny kontrakt z naszym klubem. Jego dynamiczny rozwój tudzież dobra postawa w meczach drugiej drużyny, a także na treningach “jedynki” została doceniona. Młody pomocnik był wówczas świadomy, że prolongowanie profesjonalnej umowy, to duży krok w jego piłkarskim życiu: – Na pewno czuję radość. Jest to dla mnie duża szansa, którą dostaje od klubu i mam nadzieję, że jak najlepiej ją wykorzystam – podkreślał Paweł Kołodziejczyk. Pytany o cele na najbliższy czas, utalentowany zawodnik zaznaczał : Cierpliwa i ciężka praca, a czas pokaże co to przyniesie.. Za intensywną pracą przyszła nagroda w postaci debiutu na zapleczu ekstraklasy. Wejście na boisko w starciu z Wisłą Kraków z pewnością było dla młodego zawodnika dużym przeżyciem, ale i kolejnym sygnałem, że jego piłkarski rozwój przebiega odpowiednio. Nie ulega wątpliwości, iż po otrzymaniu pierwszych minut w Fortuna 1 Lidze, Paweł Kołodziejczyk będzie głodny kolejnych szans. Bardzo ciężko pracował na pierwszą okazję i możemy być pewni, że nie ustanie w swoich staraniach i będzie stale czynił progres. Gratulujemy Pawłowi debiutu i życzymy kolejnych występów w pierwszym zespole Skry Częstochowa!

Lukoszek w reprezentacji Polski U-21. Baranowicza zatrzymała kontuzja

W minionym tygodniu Kamil Lukoszek i Bartosz Baranowicz otrzymali powołanie do drużyny narodowej U-20. Selekcjonerzy młodzieżowych reprezentacji są jednak na tyle zadowoleni z dyspozycji dwójki utalentowanych zawodników, że kilka dni później wysłali im nominację do kadry U-21! Niestety jednak Bartosz Baranowicz – zawodnik, który w ostatnim czasie złapał znakomitą formę – nie pojedzie na zgrupowanie z powodu kontuzji, której doznał w trakcie ostatniego meczu ligowego. Na razie nie wiadomo jak długo będzie pauzował. Uraz środkowego pomocnika to duża strata dla naszego zespołu, wszak młody zawdnik wyrósł na absolutnie kluczową postać w układance trenera Jakuba Dziółki. Możemy być jednak pewni, że mimo nieobecności na najbliższym zgrupowaniu, akcje Baranowicza u selekcjonerów kadr młodzieżowych pozostaną wysokie. Kamil Lukoszek, który imponuje swoją dyspozycją od początku rundy wiosennej, w barwach prowadzonej przez Michała Probierza reprezentacji Polski U-21 rozegra spotkania z Austrią (24 marca, 13:30), a także z kadrą Albanii (27 marca, 15:00). Mecze odbędą się w tureckiej Antalyi. Kamilowi Lukoszkowi życzymy powodzenia w meczach reprezentacji Polski, a Bartoszowi Baranowiczowi szybkiego powrotu do zdrowia!