Powiew optymizmu. Za nami piłkarska jesień w wykonaniu Skry [PODSUMOWANIE]

Nasza drużyna oficjalnie zakończyła ligowe zmagania w bieżącym roku. Czas zatem pokrótce podsumować poczynania Skry Częstochowa podczas piłkarskiej jesieni w drugoligowych rozgrywkach. 

Na starcie zimowej przerwy nasz zespół ma na swoim koncie 27 punktów, co sprawia, że plasuje się na 9. miejscu w ligowej tabeli. Warto jednak pamiętać, że wskutek fatalnych warunków atmosferycznych zaplanowana na sobotę rywalizacja piłkarzy Skry z Polonią Bytom została przełożona.

W związku z tym mamy na koncie jedno spotkanie mniej niż większość stawki. Biorąc pod uwagę trzypunktową stratę do miejsca barażowego, możemy przyjąć, iż jeśli zwyciężymy w zaległym meczu 20. kolejki nasza sytuacja będzie wyglądać bardziej korzystnie. 

Odnosząc się jednak do poziomu gry zespołu śmiało można stwierdzić, że nasz dorobek mógł być jeszcze lepszy: –  Na koncie mamy 27 punktów i biorąc pod uwagę całokształt, odczuwam ogromny niedosyt. Powinniśmy mieć zdecydowanie więcej oczek. Wiadomo, że punkty uciekają wszystkim, natomiast nam uciekło ich sporo, szczególnie grając u siebie – mówił trener Konrad Gerega podczas konferencji prasowej po ostatnim spotkaniu z Hutnikiem. 

Minione miesiące przyniosły jednak ogrom emocji, które towarzyszyły meczom z udziałem Skry. Ponadto na przestrzeni kolejnych tygodni nasza drużyna harmonijnie się rozwijała, czyniła postępy i finalnie stoi na zdecydowanie wyższym poziomie niż na starcie rozgrywek. Stworzona niemal na nowo, oparta o kilku liderów, którzy wcześniej występowali w Skrze i wielu młodych zawodników drużyna bardzo szybko zaczęła odpowiednio funkcjonować.

– Łukasz na konferencji pomeczowej mówił o drodze, którą przebyliśmy – mówił trener Konrad Gerega na finiszu rundy jesiennej – Zaczęliśmy od meczu z Hutnikiem, na który “nie dojechaliśmy” i trzeba powiedzieć sobie szczerze, że był to blamaż z naszej strony. Z tej perspektywy dzisiaj możemy powiedzieć, że zespół zrobił niesamowity progres i uważam, że jesteśmy w dobrym miejscu – podkreślał trener Skry.

Co istotne, nasz zespół jest w swoich poczynaniach bardzo wyrazisty, ma określony styl gry, który prezentuje niezależnie od okoliczności i klasy rywala. Wysoki pressing, utrzymywanie się przy piłce, wychodzenie spod własnej bramki krótkimi podaniami – to wszystko elementy, które charakteryzowały grę Skry Częstochowa w minionych miesiącach. Nawet, gdy wydarzenia nie przebiegały w oczekiwany sposób, nasi piłkarze nie tracili swojej boiskowej tożsamości, starając się grać nie tylko efektywnie, ale i atrakcyjnie dla oka. 

Konrad Gerega, a także trener asystent w sztabie szkoleniowym, Łukasz Ocimek, w znanym podcaście “Jak uczyć futbolu” przyznawali, że pewną inspiracją dla nich jest prowadzona przez Roberto De Zerbiego drużyna Brighton. Jeśli ktoś ogląda mecze angielskiego zespołu z pewnością znajdzie pewne analogie do Skry w sposobie budowania gry tudzież funkcjonowania bez piłki. 

Nasza drużyna bardzo dobrze spisuje się również w destrukcji. Do tej pory straciliśmy 20 bramek. Lepszym wynikiem może pochwalić się jedynie KKS Kalisz, co prowadzi do oczywistej konkluzji, iż statystycznie Skra dysponuje drugą najlepszą defensywą w lidze. 

Oczywiście, zespół cały czas jest w procesie rozwoju i posiada również swoje deficyty. Przez kilka tygodni mogliśmy mówić o problemach ze zdobywaniem bramek. Sztab szkoleniowy wykonywał z drużyną pracę, która miała poprawić skuteczność. Efekty w końcu przyszły, czego najlepszym dowodem są wysokie zwycięstwa z Wisłą Puławy (4:1) i KKS-em Kalisz (4:1). Trenerzy Skry z pewnością jednak dostrzegają więcej elementów wymagających poprawy. 


W przyszłość możemy zatem spoglądać z optymizmem. Nasz zespół podąża w odpowiednim kierunku, a gorzej funkcjonujące aspekty będą przedmiotem pracy sztabu szkoleniowego w najbliższych miesiącach. Efekty zobaczymy na wiosnę, aczkolwiek patrząc na skalę rozwoju zespołu, wiele wskazuje na to, że Skrę Częstochowa będzie stać na walkę o najwyższe cele w lidze. 

Copy link
Powered by Social Snap