Byliśmy na ustach piłkarskiej Polski. Wspomnienie ostatniego meczu z KKS-em Kalisz

Już w poniedziałek w ramach 17. kolejki 2 Ligi zmierzymy się KKS-em Kalisz. Zespół z Wielkopolski kibicom Skry kojarzy się szczególnie dobrze, bo to właśnie z tym rywalem zwyciężyliśmy w finale barażów i awansowaliśmy do Fortuna 1 Ligi w czerwcu 2021 roku. 

Nieco ponad dwa lata temu nasz klub znalazł się na ustach całej piłkarskiej Polski. Zajęliśmy 6. miejsce w drugoligowych rozgrywkach i awansowaliśmy do barażów o awans na zaplecze Ekstraklasy. Wówczas chyba nikt nie zakładał, że rewelacja rozgrywek z Częstochowy sprawi sensację i wywalczy promocję na drugi szczebel rozgrywkowy w Polsce. 

W półfinale play – offów mierzyliśmy się bowiem z Chojniczanką Chojnice, która śmiało można było uznać za absolutnego faworyta. Nasza drużyna zdołała jednak zwyciężyć po pięknym trafieniu Daniela Pietraszkiewicza, a losy awansu miały rozstrzygnąć się w Kaliszu. 

Do finału barażów drużynę przygotowywał trener Konrad Gerega, który finalnie poprowadził Skrę do historycznego sukcesu: –  Na pewno jest to dla nas pamiętany mecz, bo udało nam się awansować. Pamiętam doskonale przygotowania, pamiętam jak ten mecz wyglądał, ale niczego nie pamiętam z rzeczy, które wydarzyły się po meczu – to wszystko dlatego, że była bardzo duża radość – mówi szkoleniowiec naszego zespołu. 

Skra Częstochowa pokonała KKS Kalisz 3:0 i awansowała do Fortuna 1 Ligi. Nadużyciem z pewnością nie będzie stwierdzenie, iż mówimy o historycznym, być może najbardziej pamiętnym spotkaniu w historii naszego klubu, który dzięki zwycięstwu przystemplował swój najpiękniejszy okres w dziejach. 

– Zawsze pamiętamy to, co dla nas jest emocjonalne, ważne. To zostaje w naszej pamięci. Dla wielu z nas, którzy tutaj byli i pracowali w tamtym okresie, to było coś, co można nazwać spełnieniem marzeń. Przychodząc do Skry, nikt nie myślał o awansie do pierwszej ligi, a to się udało – dlatego ten mecz na zawsze zapisze się w historii klubu – podkreśla Konrad Gerega.  

Triumf w Kaliszu był doskonałym zwieńczeniem sezonu, w którym zaskoczyliśmy całą piłkarską Polskę i początkiem świetnej, pierwszoligowej przygody. 

Poniedziałkowy mecz z KKS-em ma zupełnie inną wagę tudzież znacznie, ale pozostaje istotnym punktem na drodze do powrotu na zaplecze Ekstraklasy. Jesteśmy przekonani, że nasi piłkarze posiadają wszelkie argumenty ku temu, by ponownie nawiązać do historycznych sukcesów i kontynuować drogę, która być może zaprowadzi nas do Fortuna 1 Ligi.