Zabójcza druga połowa. Rezerwy nie dały sobie podciąć skrzydeł

Rezerwy Skry wygrały 5:1 z Jednością Boronów w meczu 29. kolejki klasy okręgowej. Chociaż goście do przerwy prowadzili 1:0 młodzi piłkarze naszego zespołu w drugiej połowie zaaplikowali rywalom pięć bramek, prezentując ładny dla oka, ofensywny futbol.

Na horyzoncie widać już finisz rozgrywek klasy okręgowej. W środowy wieczór na Miejskim Stadionie Piłkarskim przy ulicy Loretańskiej 20 odbyło się spotkanie przedostatniej serii spotkań, w której rezerwy Skry podejmowały Jedność Boronów.

Przed pierwszym gwizdkiem Jedność plasowała się na piątym miejscu w ligowej tabeli. Piłkarze z Boronowa czuli jednak na plecach oddech naszej młodej drużyny, nad którą mieli zaledwie trzy punkty przewagi. W rundzie jesiennej Jedność wygrała w niewielkich rozmiarach (1:0), w związku z czym podopieczni duetu Tomasz Szymczak – Karol Pikoń pałali żądzą rewanżu. Goście z Boronowa nie mieli jednak zamiaru ułatwiać im zadania.

Już pierwsze minuty pokazały, że możemy być świadkami zaciętego spotkania. Obie drużyny szukały okazji do otwarcia wyniku, jednak brakowało im klarownych okazji. Chociaż to Skrzacy częściej dochodzili do sytuacji strzeleckich, finalnie uderzenie czy to Mateusza Mądrego czy Macieja Żurawskiego nie trafiały w światło bramki.

Kilkukrotnie naszym zawodnikom udało się zagrać piłkę za linię obrony, jednak minimalnie szybszy najpierw od Mikołaja Kasprzyckiego (21. minuta), a kilka minut później od Jakuba Barnata był Dawid Utrata.

Goście nie pozostawali bierni, chociaż największe niebezpieczeństwo stwarzali po nielicznych kontratakach bądź stałych fragmentach gry. Jakby na dowód tego w 38. minucie pojedynku piłkę w siatce umieścił po rzucie rożnym Karol Ślęzok, jednak trafienie nie zostało uznane ze względu na pozycję spaloną.

Pod koniec pierwszej połowy ataki gości zaczęły nabierać na sile. W 43. minucie popis swoich umiejętności dał Leon Rosiak, który najpierw sparował uderzenie Kacpra Frani, a kilkanaście sekund później po wprowadzeniu piłki do gry z autu na rzut rożny wypiąstkował strzał Mariusza Kucharczyka. Niestety dla naszej drużyny dobry fragment goście przypieczętowali kilka chwil przed gwizdkiem zapraszającym piłkarzy na przerwę golem Damian Michny.

Bramka do szatni tylko podrażniła naszych piłkarzy. Już kilkanaście sekund po rozpoczęciu drugiej odsłony gry po rozegraniu rzutu wolnego z lewej flanki głową golkipera Jedności pokonał Maciej Żurawski. Chwilę później Skra wyprowadziła drugi cios: po zamieszaniu w polu karnym piłkę w siatce umieścił Mateusz Mądry.

Chociaż to Skra po przerwie prowadziła grę musiała uważać na zespół Jedności. W 54. minucie chociażby soczysty strzał oddał Rafał Najgebauer, ale piłka przefrunęła nad poprzeczką. W 75. minucie natomiast znów na wysokości zadania stanął Rosiak po mocnym uderzeniu Frani.

Wtedy było już jednak 3:1, bowiem dziesięć minut wcześniej świetnie po rzucie rożnym zachował się Jakub Niedzielski. Wynik mógł być zresztą jeszcze wyższy, ale gol Mądrego, po tym jak minął bramkarza i z ostrego kąta trafił do bramki nie został przez arbitra uznany.

Obraz gry z upływem czasu nie ulegał jednak zmianie. Skrzacy dyktowali warunki gry i zaowocowało to kolejnymi trafieniami. Można powiedzieć, że jak nasi piłkarze zaczęli drugą odsłonę pojedynku, tak ją skończyli. Dwukrotnie bowiem na listę strzelców wpisał się Marcel Szydzisz. Najpierw w ostatniej minucie regulaminowego czasu gry, a później już w minutach doliczonych przez sędziego, ustalając wynik spotkania na 5:1.

Nasza drużyna zasługuje na duże słowa uznania za wolę walki oraz nie poddanie się pomimo niesprzyjającego rezultatu po pierwszych 45 minutach i bramce do szatni, która niejednej drużynie podcięłaby skrzydła. Warto ponadto zwrócić uwagę, że najstarszym zawodnikiem w kadrze naszego zespołu był… 18-letni Igor Weżgowiec.

Skra II Częstochowa – Jedność Boronów 5:1 (0:1)

0:1 Damian Michna (45’+1), 1:1 Maciej Żurawski (46’), 2:1 Mateusz Mądry (48’), 3:1 Jakub Niedzielski (64’), 4:1 Marcel Szydzisz (90’), 5:1 Marcel Szydzisz (90’+2)

Skra II Częstochowa: Rosiak – Żurawski, Serwaciński, Antczak (80’ Dylewski), Kielan (46’ Korzeniewski), Niedzielski, Żakowski (46’ Ostaszewski), Barnat (46’ Szydzisz), Kasprzycki (55’ Ślemp), Mądry (85’ Garczarek), Weżgowiec

Jedność Boronów: Utrata – Bralich, Cuglewski, Frania, Gadecki, Hampel (73’ Nokielski), Kucharczyk (62’ Świtała), Michna, Pilarski, Potempa (14’ Najgebauer), Ślęzok