Błękitni Stargard zawitają na Loretańską. Przedstawiamy najbliższego rywala!

Już jutro piłkarze naszej drużyny rozegrają kolejne niezwykle istotne spotkanie. Tym razem do Częstochowy zawitają piłkarze z dalekiego Stargardu, którzy zaciekle walczą o utrzymanie w drugoligowej stawce. Przyjrzyjmy się zatem bliżej drużynie Błękitnych, która spróbuje napsuć sporo krwi podopiecznym Konrada Geregi.

Zaczniemy od przybliżenia historii drużyny z województwa Zachodniopomorskiego. Klub został założony w 1945 roku. Przez wiele lat występował w niższych krajowych ligach, by po nieco ponad trzech dekadach funkcjonowania awansować na drugi szczebel rozgrywkowy. Błękitni jednak szybko szybko pożegnali się z zapleczem ekstraklasy. Czekali kolejne lata, by ponownie awansować w 2002 roku. Wówczas jednak zespół ze Stargardu musiał wycofać się z drugoligowych rozgrywek ze względu na problemy finansowe.

Od 2013 roku drużyna Kolejarzy występuje w drugiej lidze. Wielkim wydarzeniem dla kibiców Błękitnych z pewnością była pucharowa kampania sprzed kilku lat, kiedy ich ekipa pokonała trzech pierwszoligowców i ekstraklasową Cracovią, docierając do półfinału Pucharu Polski. Dopiero Lech Poznań sprostał zespołowi z Pomorza, zwyciężając po dogrywce. Właśnie wtedy o Błękitnych usłyszała cała piłkarska Polska.

Obecnie jednak nastroje sympatyków drużyny ze Stargardu dalekie są od euforii. Kolejarze plasują się na czternastym miejscu w ligowej tabeli z dorobkiem 34 oczek. Sytuacja w dole stawki jest niezwykle napięta, a różnice punktowe między zespołami są niewielkie. I chociaż piłkarze Błękitnych zapewne do ostatniej kolejki będą drżeć o ligowy byt, to ostatnie mecze w ich wykonaniu pokazały, że nie zamierzają łatwo składać broni. W trzech poprzednich spotkaniach drużyna Adama Topolskiego zdobyła pięć punktów.

A skoro już wspominamy o trenerze Kolejarzy, to z pewnością warto zwrócić uwagę na jego niebagatelne doświadczenie. Jako piłkarz rozegrał blisko trzysta spotkań dla Legii Warszawa, a w zawodzie szkoleniowca pracuje już od ponad trzydziestu lat. W związku z tym należy się spodziewać, że w obecnej, alarmowej wręcz sytuacji, drużyna ze Stargardu będzie podwójnie zmotywowana.

Do największych problemów zespołu Adama Topolskiego niewątpliwe zalicza się gra w defensywie. Błękitni stracili już 60 bramek, co stanowi najgorszy wynik w drugoligowej stawce. Warto jednak zwrócić uwagę na fakt, iż w ostatnich meczach obrona ze Stargardu prezentuje się nieco korzystniej, czego najlepszym dowodem są bezbramkowe remisy: z GieKSą Katowice i Olimpią Elbląg.

Analizując poczynania Kolejarzy nietrudno także dojść do wniosku, że ich bolączką jest gra na wyjazdach. Na terenie przeciwnika zwyciężali tylko trzykrotnie.

Nasza defensywa musi być jednak wyjątkowo czujna, wszak piłkarze trenera Topolskiego niejednokrotnie już udowadniali, że potrafią kreować sytuacje. Jednym z najgroźniejszych zawodników Błękitnych jest Adam Bochnak, najlepszy strzelec zespołu. 23 – letni kreatywny pomocnik już siedmiokrotnie pokonywał bramkarzy rywali. Ponadto zaliczył kilka istotnych, ostatnich podań.

Pewnym punktem ofensywnej formacji, podstawowym środkowym napastnikiem, jest Damian Niedojad. Z pewnością doskonale kojarzycie jego nazwisko, wszak mówimy o zawodniku, który w ubiegłym sezonie przywdziewał barwy klubu z Loretańskiej. W obecnej kampanii zgromadził na koncie sześć goli, a spotkanie ze Zniczem Pruszków pokazało, że w polu karnym potrafi być bardzo niebezpieczny.

Na koniec przypomnijmy, że w pierwszym spotkaniu ze Skrą, piłkarze Błękitnych zwyciężyli 1:0. Nadszedł więc odpowiedni czas na prawdziwy rewanż ze strony naszej drużyny, tym bardziej, że gra toczy się o wyjątkowo wysoką stawkę. Jesteśmy pełni wiary, że ostatni mecz na Loretańskiej w sezonie zasadniczym dostarczy kibicom naszej drużyny samych pozytywnych wrażeń.

Daniel Flak