Mecz o wszystko – zapowiedź spotkania Olimpia Elbląg – Skra

Druga liga przyzwyczaiła nas, że do samego końca trzyma poziom emocji na niezwykle wysokim poziomie. Wszystko wskazuje na to, że nie inaczej będzie na finiszu obecnych rozgrywek. W niedzielę (23.05, godz. 15.00) w Elblągu dojdzie do meczu o wielką stawkę. Olimpia chcąc się utrzymać, a nasza Skra zagrać w barażach o awans – nie mogą już tracić punktów. Remis nie zadowoli nikogo.

W czerwcu 2016 roku, po barażach z Motorem Lublin piłkarze Olimpii Elbląg awansowali do drugiej ligi. Od tamtej pory nieprzerwanie występują na tym poziomie rozgrywek i nigdy nie byli tak blisko jej opuszczenia jak obecnie. Na cztery kolejki przed końcem, nasi najbliżsi rywale z dorobkiem 30 punktów zajmują ostatnie miejsce, a analitycy eWinner 2. Ligi obliczyli, że prawdopodobieństwo spadku Olimpii wynosi aż 80 procent. Dla nich kwestia niedzielnej wygranej to być w przyszłym sezonie na szczeblu centralnym albo spaść.

Kiedy my cieszyliśmy się z wygranej nad Pruszkowem, Olimpia rozpoczynała mecz niezwykłej wagi w Stargardzie z Błękitnymi. Przegrany w tym meczu znajdowałby się na autostradzie wprost do trzeciej ligi. W starciu, którego stawka być może paraliżowała oba zespoły nie padła żadna bramka. Punkt na wyjeździe z jednej strony był dla elblążan cenną zdobyczą, ale z drugiej nie pozwolił im wydźwignąć się z ostatniego miejsca w tabeli. Olimpia w ostatnim czasie pokonała dwóch rywali z dolnych rejonów klasyfikacji, 3:1 pokonała rezerwy Lecha Poznań, a 2:1 zwyciężyła Znicza. Przegrała z kolei 1:3 równie istotny mecz ze swoją imienniczką w Grudziądzu.

Ekipa z Elbląga zagra z nożem na gardle, ale my na pewno nie będziemy jej niczego ułatwiać. Skra ma bowiem swoje cele i plany. Przed meczem ze Zniczem straciliśmy tak dużo punktów, że chcąc zagrać w barażach o awans nie możemy już tracić punktów. Tym bardziej, że w 37. kolejce czeka nas pauza i przed ostatnią serią gier będziemy mogli tylko obserwować jak zapunktują inne drużyny, mające podobne plany do nas. – Wygrana ze Zniczem dała nam ważne zwycięstwo i przełamanie, którego potrzebował cały klub. Zarząd postawił nam za cel zagrać w barażach i mamy zamiar go zrealizować – mówił po ostatnim meczu Konrad Gerega, który wspólnie z Jackiem Rokosą prowadzi obecnie naszą drużynę.

W podobnym tonie do trenera po meczu z pruszkowianami, a przed wyjazdem do Elbląga wypowiadali się nasi czołowi zawodnicy. – Po wygranej ze Zniczem powinno być nam łatwiej w kolejnych meczach. Zeszło z nas ciśnienie, bo ta niekorzystna seria zaczynała nam siedzieć w głowach. Do każdego meczu starałem się być dobrze przygotowany. Mam nadzieję, że w Elblągu również pomogę drużynie – stwierdził zdobywca decydującej bramki i najlepszy strzelec eWinner 2. Ligi Kamil Wojtyra. – Mam nadzieję, że do końca będziemy już tylko wygrywać. Jesteśmy w stanie na nowo włączyć się od walki o baraże. Sam sobie postawiłem cel, że muszę dać z siebie jeszcze więcej i pomóc drużynie jako kapitan. O ciężkich chwilach chcemy już zapomnieć. To był ostatni dzwonek, aby się obudzić, bo tabela bardzo się spłaszczyła. Olimpia ma nóż na gardle, ale my również nie możemy sobie pozwolić na stratę punktów, bo chcąc osiągnąć swój cel musimy punktować. Tylko od naszej postawy będzie zależał wynik w Elblągu. Już do końca każdy mecz będzie bardzo trudny. Skupiamy się na sobie i nie chcemy oglądać się na innych – dodawał jasno precyzując cel Piotr Nocoń.

Na gospodarzy mobilizująco z pewnością będzie działał wynik jesiennego starcia obu drużyn. Przy Loretańskiej Olimpia wygrała 1:0, co wtedy było wielką sensacją, bo nasza Skra była wtedy opromieniona efektownymi zwycięstwami i świetną grą. Strzelec jedynej bramki z tamtego meczu, Michał Kiełtyka na nasze szczęście tym razem nie będzie mógł zagrać. To będzie mecz, w którym miernik emocji może naprawdę zbliżać się do końca skali, dlatego zachęcamy wszystkich kibiców do oglądania bezpłatnej transmisji spotkania za pomocą aplikacji eWinner. Pierwszy gwizdek sędziego Konrada Aluszyka z Torunia zaplanowany został na godzinę 15.00. Do tego czasu będziemy już znali sobotnich spotkań Znicza Pruszków z Garbarnią Kraków oraz Stali Rzeszów z Sokołem Ostróda. Niezwykle istotnych w kontekście naszej walki o czołową szóstkę.

Mariusz Rajek