(8) Ludzie Skry – poznajcie Bartosza Błacha

Człowiek od zadań specjalnych, a może lepiej powiedzieć człowiek od wszystkiego. Jak sam z uśmiechem przyznaje – jak coś nie działa, to moja wina. W zakładce klubowej oficjalnie pełni funkcję kierownika działu marketingu, ale zadań w naszym Klubie ma nieco więcej. Osoba z wizjonerskim spojrzeniem na rozwój Skry, z pasją realizująca wiele projektów na różnych płaszczyznach. Bez przedłużania – poznajcie Bartka Błacha. Bartek, jak żyć w czasie koronawirusa? Na ile możliwe jest zdalne funkcjonowanie, zdalna praca? – Jak żyć? Ostrożnie i uważnie. Wprowadzone obostrzenia mają sens, co pokazały Chiny, który opanowały pandemię i bez względu na spodziewaną tan drugą falę, pokazały, że można wirusa zatrzymać. A czy przyzwyczaiłem się do zdalnej pracy? Nie. Definicją klubu sportowego jest relacja i kontakt z drugim człowiekiem – Zawodnikiem, Sponsorem czy innym Pracownikiem Klubu. Oczywiście pewne rzeczy da się zdziałać zdalnie, pewnych niestety nie. Wierzę jednak, że to kwestia dni i wrócimy do w miarę normalnego, rozsądnego funkcjonowania. Po meczu z Elaną było dużo radości – wygrana, przesunięcie się oczko wyżej w tabeli, duże zainteresowanie naszą bezpłatną transmisją z meczu i nagle wszystko zostało przerwane. Takiego scenariusza nikt nie był w stanie przewidzieć… – Ta runda miała być testem dla wielu nowych konceptów, które chcieliśmy wprowadzić. Przekazanie praw do transmisji z meczów Klubom, przyśpieszyło pewne kwestie – tak jak darmowe transmisje, ale mimo wszystko od nowego sezonu planowaliśmy wiele zmian i nowości jak na przykład Klubowa Telewizja, której testy udało się zacząć i miejmy nadzieję uda się dokończyć. Ale do tego potrzebne są mecze ligowe. Bez nich nie jesteśmy wstanie opracować schematów i wzorców dla projektów. Jesteś w Skrze już trochę czasu. Pamiętasz początki? Jak zaczęła się twoja przygoda na „Lorecie”? – Dziwnie. Pierwszego dnia po porannym spotkaniu z Prezesem, które trwało jakieś trzydzieści minut nie wiedziałem czym mam się zająć. Nie dostałem konkretnych zadać. Inna sprawa, że CV wysyłałem do Szkoły Mistrzostwa Sportowego Nobilito, ale rozmowę miałem do Klubu Sportowego Skra Częstochowa. Z perspektywy czasu bardzo się z tego cieszę. Pamiętam, że pierwszego dnia spotkałem się z Pawłem z Radia Jura w kawiarni, której już nie ma i nie wiem czemu o tym mówię, ale bardzo zapadło mi to w pamięć. Masz porównania działania w realiach III-ligowych oraz na szczeblu centralnym. Mówi się, że to pomiędzy tymi ligami w Polsce jest największa przepaść. Gdzie widzisz największe różnice? – To pytanie bardziej do Piotra albo Oli, bo oni więcej pamiętają z trzeciej ligi. Ja tej trzeciej ligi doświadczyłem raptem trzy i pół miesiąca – pracę zacząłem 1 marca, a awansowaliśmy 16 czerwca. Natomiast różnica jest kolosalna – samych kwestii licencyjnych jest ogromna ilość – poczynając od kwestii bezpieczeństwa kończąc na samych procedurach meczowych. Każda osoba, która ma coś wspólnego z organizacją meczu musi mieć ukończony kurs, zdobyty certyfikat. Funkcji nie można łączyć, ale osób funkcyjnych w czasie dnia meczowego jest siedem, mowa tylko o osobach pełniących funkcje w rozumieniu PZPN. Połączenie tego wszystkiego w dobrze zorganizowany mecz to naprawdę nie lada wyzwanie. Ale myślę, że można się tutaj pochwalić, że bardzo często dostajemy od Delegatów PZPN najwyższe noty. Jesteś dość charakterystyczną postacią, ale być może są kibice, którzy cię nie znają. Przybliż im na czym polega twoja praca w klubie? Wiem, że tych zajęć trochę jest. – A ile mamy czasu? [śmiech]. Moje funkcje, trzeba rozdzielić na te związane z dniem meczowym oraz te z dniem codziennym. Tych funkcji nie jest już tak dużo jak kiedyś, bo przez ostatnie dwa lata Klub niesamowicie się rozwinął. Pełnię funkcję klubowego koordynatora ds. związanych z hazardem i korupcją, klubowego koordynatora ds. kontaktów z kibicami, administratora ds. wymiany informacji meczowej, rezerwowego spikera, głównej osoby kontaktowej ds. organizacji meczu, razem z Piotrem Wierzbickim odpowiadam za organizacje meczy, razem z Marcinem Kotem koordynujemy działania w Loży Biznesowej, razem z Olą Kmieć i Tomaszem Musiałem organizujemy turniej i eventy nie będące meczami piłkarskimi takie jak chociażby Skra Cup czy Akademię Przedszkolaka na Lorecie, razem kreujemy działania marketingowe Klubu.To tak na szybko, ale faktycznie trochę tego jest. Reasumując jak coś nie działa to moja wina [śmiech]. Loża Biznesowa Skry to twoje dziecko. Jesteś dumny z tego projektu i tego ile firm już włączyło się w to przedsięwzięcie? – Jestem dumny z każdego jednego działania Klubu, w którym miałem mniejszy lub większy udział. Jestem dumny, że mogę być częścią Skry Częstochowa. Czy Loża to moje dziecko? Coś może w tym być, ale sukces ma wielu ojców. Pamiętam, że jak przyszedłem do Zarządu z tym projektem i powiedziałem, że tak i tak chcę to robić, to dostałem wolną rękę na zasadzie próbuj, ale żeby nie kosztowało nas to za dużo. Pierwsze spotkanie w październiku 2018 roku zorganizowaliśmy absolutnie po kosztach, w najstarszej zachowanej kamienicy w Częstochowie u moje dobrego znajomego. Pamiętam, że razem z Olą i dwójką wolontariuszy – Martyną i Barkiem, których serdecznie pozdrawiam – ustawialiśmy stoły, a po całym evencie zmywaliśmy. Było wtedy około dwadzieścia osób i o ile dobrze pamiętam też wtedy byłeś razem z Szymonem jako Radio FON. Zbudowaliśmy wtedy wszyscy razem podwaliny pod Lożę – pod networkingowy projekt, który też łączy ponad 100 przedsiębiorców z Częstochowy i okolic i cały czas się rozwija dzięki pracy Marcina, Olgi i każdej osoby, która z dumą nosi herb Loży w połach marynarki – a coraz częściej widać ten herb na mieście. Z emocjami mówisz o tym wszystkim co dzieje się w Klubie, ale jaki naprawdę jest Bartosz Błach? – A o co pytasz? O Twoje pasje, zainteresowania, co robisz po powrocie do domu? – Moją największą pasją na tą chwilę jest cały czas moja praca. Uwielbiam spędzać czas w Klubie, tworzyć i organizować to wszystko co związane jest ze Skrą, a musisz mi uwierzyć, że praca w Klubie to codzienne pokonywanie nowych wyzwań. Nie ma dwóch takich samych dni i to jest fantastyczne. W domu mam rodzinę, żonę, która również mocno związana jest ze sportem, roczną córeczkę oraz dwa psy. Bardzo lubię dobry film i stand up, ale w domowym zaciszu. Na koniec skupmy się na aspekcie sportowym. Liga została przerwana po 22 kolejkach, na razie wciąż jesteśmy w strefie spadkowej.Czytaj więcej

Zbigniew Boniek pisze do piłkarzy

Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Zbigniew Boniek przesłał dziś (31.03) na ręce Klubów list, w którym zwraca się do wszystkich piłkarzy występujących w polskich ligach. „Zwracam się do Was jako starszy kolega. Odpowiedzialność spoczywa też na was. […] Musicie być w tej niełatwej sytuacji poważni i spokojni. Jednocześnie apeluję o zrozumienie trudnych czasów, jakie nadchodzą dla całego polskiego środowiska piłkarskiego. Nie dajcie się podzielić…” – pisze sternik polskiej piłki. Cały list można przeczytać poniżej. LIST-PREZESA-PZPN-DO-PIŁKARZY . .

(7) Ludzie Skry – poznajcie Marcina Kota

Kontynuując naszą serię w tym tygodniu chcemy przybliżyć Wam postać, która formalnie z naszym klubem związana jest dość krótko, ale w obecnej sytuacji ogólnoświatowej nadchodzącego kryzysu gospodarczego pełni szczególnie ważną funkcję. Marcin Kot zajmuje się szeroko pojętym marketingiem, opiekuje się Lożą Biznesową Skry i rozmawia ze sponsorami. Jak się okazuje, nawet w czasach pandemii koronawirusa można odbyć wiele ciekawych i owocnych rozmów biznesowych. Będzie dużo też o samej piłce. Zapraszamy do lektury. Marcin, chyba w najczarniejszych snach nie spodziewaliśmy się, że doczekamy świata w takiej formie jak obecnie. Tak długo wyczekiwana przez nas runda wiosenna trwała zaledwie dwie kolejki i świat sportu został brutalnie zastopowany przez koronawirusa. Jak sobie radzisz z tą sytuacją? Da się w 100 procentach pracować zdalnie? Masz kontakt z naszymi partnerami, sponsorami, członkami Loży Biznesowej Skry? Czy w tych ciężkich czasach oni znajdują czas na myślenie o sporcie, meczach, ofertach sponsorskich? – No tak, cała ta sytuacja jest bardzo trudna dla wszystkich. Teraz najważniejsze jest to, abyśmy wszyscy cali i zdrowi przeszli przez ten trudny czas i wrócili jak najszybciej do normalnego funkcjonowania. Jeśli chodzi o mnie i organizację pracy to zacznę od tego, iż jakiś czas temu czytałem „Dekalog Nawałki”, w którym to można się dowiedzieć, że trener Nawałka wyznaje bardzo fajną zasadę – mniej więcej brzmiała ona tak, że były już selekcjoner wyrzucał ze swojego słownika słowa takie jak „nie da się”, „problem” itp. Dla niego wszelkiego rodzaju kłopoty i trudne sytuacje to idealna okazja do tego, aby szukać nowych rozwiązań i pomysłów na plan B lub nawet C na daną okoliczność. Wziąłem sobie tą zasadę mocno do serca i również staram się mieć przygotowaną jakąś zapasową opcję na wypadek nieprzewidzianych okoliczności. Dziś staram się pracować zdalnie w mieszkaniu, ale jak wiadomo w domu nie zawsze się da, więc stworzyłem taki mały układ z moim teściem, który to prowadzi firmę budowlaną i w związku z tym ma też swoje biuro. Dogadałem się z nim, że gdy tylko go nie ma, a zazwyczaj jest tam tylko wcześnie rano i po południu, przez resztę dnia biuro jest puste, to ja mogę sobie spokojnie spakować laptopa, zabrać telefon oraz notatnik i jadę tam, aby spokojnie i w ciszy popracować. Staram się do każdego partnera biznesowego, którego jestem koordynatorem zadzwonić, napisać SMS lub maila, aby dowiedzieć się czy u nich wszystko ok. Czy są zdrowi, jak biznes itp. Wiadomo nie jest to najlepszy czas na wspieranie konkretnych działań marketingowo-biznesowych, ale na planowanie już jak najbardziej. Wielu z nich dopiero teraz ma możliwość, aby ze mną spokojnie poplanować jakieś wspólne ciekawe projekty, które będziemy mogli wcielić w życie jak tylko przyjdzie na to dobry moment. Mało tego, okazuje się że właściciele firm, którzy jak dotąd nie mieli czasu, aby się ze mną spotkać i porozmawiać o ewentualnej współpracy, ponieważ ciągle gonili za pieniądzem, klientem, dostawcą, przygotowywali się do targów itp., teraz chętnie umawiają się na często długie rozmowy telefoniczne, aby dowiedzieć się więcej jak funkcjonuje Loża Biznesowa Skry, kto w niej jest, jak to działa itd. Budujemy ze sobą relacje, dzięki którym w przyszłości być może przełożymy je na te konkretne reklamowe i biznesowe w ramach działania Skra Business Lounge. Bardzo interesujące wnioski. Naszą rozmowę powinniśmy zacząć od innego pytania, ale teraz ten wirus niestety określa rytm każdego z nas. Zatem pytanie numer dwa – jak trafiłeś do Skry? Przypomnij swoje początki, jak do tego doszło? – Do klubu trafiłem trochę ponad rok temu. Pracowałem w firmie reklamowej, która była wtedy sponsorem klubu. Miałem bardzo dobry kontakt z Bartkiem Błachem i podczas jednej z rozmów pomiędzy nami padła taka myśl, żebym spróbował swoich sił w Skrze i tak też się stało. Powiedz kibicom czym dokładnie zajmujesz się w naszym klubie? Jakie to jest zajęcie? – Przyszedłem do klubu z misją pozyskiwania nowych partnerów i sponsorów oraz dbania o rozwój Loży Binzesowej i tym też się zajmuję do dziś. Koordynuję Skra Business Lounge, która ma na celu wspierać promocję częstochowskich firm oraz pomagać im w nawiązywaniu relacji biznesowych, tak aby mogli się dzięki nam rozwijać. Z wielu rozmów z tobą wiem, że piłką nożna interesujesz się dość mocno. To twoje największe hobby są też inne? Poza Skrą masz jakąś swoją ulubioną drużynę, ligę? – Piłka nożna to moja pasja, miłość i hobby razem wzięte od dziecka. Od ponad 20 lat śledzę polską a także zagraniczną piłkę na bieżąco. Praca jest również poniekąd moim hobby, więc staram się również i stale poszerzać moją wiedzę z zakresu networkingu, marketingu, działań biznesowych itp. Jeśli chodzi o ulubione kluby piłkarskie to jest ich kilka. Tak jak wspomniałeś Skra wiadomo, bo tutaj pracuję, ale to niejedyny powód. Tutaj kopał w piłkę kiedyś przez chwilę mój tata, grali moi kuzyni a nawet ich dzieci, także argumentów na to, że darzę sympatią ten klub jest więcej niż jeden. Oczywiście trzymam też kciuki za poczynania Rakowa, bo to też nasza częstochowska drużyna i fajnie, że odnosi sukcesy. Poza tym mój świadomy wzrost zainteresowaniem piłką nożną przypadł na połowę lat 90-tych. W tym czasie w polskiej lidze liczyły się tak naprawdę tylko dwa kluby – Widzew i Legia. Ja wybrałem Legię i tak mi zostało aż do teraz. Mam jeszcze jeden ulubiony klub. Jest nim Inter Mediolan. Stało się to za sprawą Ronaldo (tego oryginalnego z Brazylii). Pamiętam jak zakochałem się w jego grze podczas mundialu we Francji w 1998 roku. Przed finałem Brazylii z Francją uprosiłem mamę, żeby poszła ze mną do Kobo, które było wtedy w nieczynnym już przejściu podziemnym w Alejach, żeby kupić sobie jego koszulkę w barwach canarinhos. Oczywiście koszulkę na finał założyłem. Mam gdzieś chyba jeszcze tą koszulkę do dziś. Potem kupiłem sobie jeszcze tą w barwach Interu i zacząłem regularnie śledzić poczynania tej drużyny nawet gdy Ronaldo już odszedł. Powróćmy jeszcze do Skry. W klubie głównie opiekujesz się Lożą Biznesową. Jak układasz sobie plan pracy? Jak wyglądał twój plan pracy jeszcze przed koronawirusem? – Tak jak wspomniałem wcześniej jestem koordynatorem SBL, więc głównie zajmuję się rozwojem tego projektu oraz dbam o aspekty marketingowo-biznesowe firm, które koordynuje. Mój plan pracy jeszcze przed epidemiąCzytaj więcej

Artur Szymczyk wybrany prezesem Podokręgu Częstochowa!

Niezwykle miło i z poczuciem satysfakcji przyjęliśmy wiadomość, że prezes naszego Klubu – pan Artur Szymczyk głosami 36 delegatów w głosowaniu jawnym został wybrany nowym nowym prezesem Podokręgu Częstochowa. Wyboru dokonano podczas Walnego Zabrania Podokręgu w Hali Sportowej Częstochowa. – Dziękując tym, którzy mnie poparli, a także tym, którzy wstrzymali się od głosu lub głosowali przeciwko mnie, obiecuję że postaram się wypełniać swoją rolę jak najlepiej – powiedział po głosowaniu sternik naszego Klubu. Gratulujemy! W środę (11.03) w sali konferencyjnej HSC zebrało się 44 delegatów reprezentujących 72 kluby. Celem było podsumowanie minionej kadencji orz wybory: nowego prezesa, prezydium Podokręgu Częstochowa oraz delegatów na Walne Zebranie Śląskiego Związku Piłki Nożnej. – Kierowany przeze mnie podokręg postawił na trzy wartości: wyspecjalizowaną kadrę pracowniczą, której celem było zapewnienie jak najlepszej obsługi i przygotowanie najlepszych rozwiązań organizacyjnych rozgrywek, zrównoważoną gospodarkę finansową oraz pomoc w codziennej działalności klubom poprzez szkolenie i właściwe ukierunkowanie przepływu wolnych zasobów finansowych podokręgu. Wszystkie cele zostały przez nas zrealizowane. Dziękuję z całego serca wszystkim, którzy pomogli mi w tym trudnym okresie transformacji podokręgu w jego prowadzeniu i realizacji postawionych przed nim zadań – powiedział ustępujący prezes Grzegorz Derek. Po multimedialnej prezentacji działań Śląskiego Związku Piłki Nożnej przyszedł czas wyborów. Na prezesa Skry głosowało 36 z 44 zgromadzonych delegatów. Wybór Artura Szymczyka nie podlegał zatem dyskusji. – Wiem, że takie wybory budzą dużo emocji oraz kontrowersje. Nie ma osoby, która wszystkich pogodzi. Dlatego dziękując tym, którzy mnie poparli, obiecuję im, a także tym, którzy wstrzymali się od głosu lub głosowali przeciwko mnie, że postaram się wypełniać swoją rolę jak najlepiej. Dodam jeszcze, że to ja poprosiłem Grzegorza Derka dwa lata temu żeby został prezesem podokręgu. Uważam, że był bardzo dobrym prezesem i bardzo dobrze wywiązywał się ze swoich obowiązków. Chciałbym, żeby we wszystkich 12 podokręgach byli tak sumienni i dokładni prezesi. Mnie też swoim zaangażowaniem wysoko zawiesił poprzeczkę i będę miał duże wyzwanie żeby temu podołać i tak prowadzić nasz podokręg, ale gdybym miał wątpliwości, czy temu wyzwaniu podołam to nie stanąłbym przed wami. Jestem gotowy na to wyzwanie i pracy na rzecz całego częstochowskiego środowiska piłkarskiego – powiedział prezes Artur Szymczyk. Do Prezydium Podokręgu Częstochowa ponadto wybrani zostali: Arkadiusz Szymanek, Dawid Wytrzymały, Michał Piłka, Dawid Melanowicz, Paweł Rybak, Rafał Pietrzykowski, Cezary Suchan i Sławomir Wypych. Mandat delegatów na Walne Zebranie Śląskiego Związku Piłki Nożnej powierzono: Tomaszowi Gęsiarzowi, Arturowi Szymczykowi, Arturowi Raźniakowi, Cezaremu Suchanowi, Dawidowi Wytrzymałemu, Danielowi Zalskiemu, Sebastianowi Zarembie, Arkadiuszowi Szymankowi i Pawłowi Rybakowi. – Dziękuję wam wszystkim za pracę na rzecz śląskiej piłki nożnej. Wierzcie mi, że w najbliższym czasie, w ciągu dwóch lat, zostanie tu zorganizowanych co najmniej sześć spotkań integracyjnych, żebyśmy się spotkali, porozmawiali i wtedy możecie mi przekazać wszystkie swoje uwagi. To cię się podoba, co się nie podoba, żebyśmy mogli razem rozwijać naszą dyscyplinę. Wszystkie te programy, które są realizowane i służą klubom wypłynęły z dyskusji z klubowymi działaczami. Z wami też, bo rola prezesa to jest służba. Ja do tego tak podchodzę. Nie każdy musi się ze mną zgadzać, ale gdy będziemy rozmawiać i szukać rozwiązań to dojdziemy do kompromisu w myśl zasady, że wszyscy jesteśmy jedną drużyną – podsumował wybory prezes Śląskiego Związku Piłki Nożnej Henryk Kula. MR / źródło: Śl.ZPN

Transmisja meczu z Łodzi

Zgodnie z decyzją Wojewody Łódzkiego spotkanie drugiej ligi pomiędzy Widzewem Łódź i Skrą Częstochowa odbędzie się bez widzów. W środę 11 marca do Łódzkiego Klubu wpłynęła decyzja Wojewody Łódzkiego, która zakazuje przeprowadzenia zaplanowanego na 14 marca 2020 roku meczu Widzewa Łódź ze Skrą Częstochowa z udziałem jakiejkolwiek publiczności na całym obiekcie, niezależnie od ostatecznego charakteru imprezy (zarówno w przypadku imprezy masowej, jak i imprezy niebędącej imprezą masową). Decyzja argumentowana jest zasięgiem ogólnokrajowym wydarzenia oraz negatywną oceną stanu bezpieczeństwa i porządku publicznego w związku z ryzykiem niekontrolowanego rozprzestrzeniania się koronawirusa SARS CoV-2 powodującego zachorowania na chorobę Covind-19. W związku z tym Widzew Łódź przeprowadzi bezpłatną transmisję na swoim kanale YouTube dostępnym pod tym linkiem https://www.youtube.com/channel/UCUcTrlRkPFpnONTSqY9flPA Zachęcamy do dopingu Skrzaków sprzed ekranów. 

Treningi OAS i AP zawieszone

Z uwagi na potencjalne zagrożenia dla zdrowia i życia uczestników treningów piłkarskich prowadzonych przez Skrę Częstochowa, spowodowane rozprzestrzeniającym się koronawirusem COVID-19 oraz biorąc pod uwagę stanowisko Minister Sportu o odwołaniu wszystkich imprez sportowych, treningi w ramach Osiedlowej Akademii Skry OAS oraz Akademii Przedszkolaka AP,  zostają zawieszone od dnia 12.03.2020 do dnia 25.03.2020.  Czas trwania zawieszenia może ulec zmianie w związku z poprawą lub pogorszeniem się sytuacji związanej z epidemią.

Mecz w Łodzi bez udziału publiczności

Decyzją wojewody łódzkiego spotkanie 23. kolejki II ligi, w którym zmierzymy się z Łódzkim Widzewem, zostanie rozegrane bez udziału publiczności w związku z zagrożeniem epidemiologicznym. Oznacza to, że wszystkie formy wyjazdów na ten mecz zostały odwołane.  Mecz odbędzie się 14 marca o 19:10. O transmisji z tego meczu poinformujemy w kolejnych komunikatach. 

Treningi Młodej Skry zawieszone

Z uwagi na potencjalne zagrożenia dla zdrowia i życia uczestników treningów piłkarskich prowadzonych przez Skrę Częstochowa, spowodowane rozprzestrzeniającym się koronawirusem COVID-19 oraz biorąc pod uwagę stanowisko Minister Sportu o odwołaniu wszystkich imprez sportowych, treningi Młodej Skry, zarówno dziewcząt jak i chłopców zostają zawieszone od dnia 12.03.2020 do dnia 25.03.2020.  Czas trwania zawieszenia może ulec zmianie w związku z poprawą lub pogorszeniem się sytuacji związanej z epidemią.

Turniej Skra CUP 2020 odwołany

Z uwagi na potencjalne zagrożenia dla zdrowia i życia uczestników X Ogólnopolskiego Turnieju Piłki Nożnej Skra CUP 2020 rocznika 2007, spowodowane rozprzestrzeniającym się koronawirusem COVID-19 oraz biorąc pod uwagę stanowisko Minister Sportu o odwołaniu wszystkich imprez sportowych, Turniej zostaje odwołany.  Skra CUP 2020 zostanie rozegrany po ustabilizowaniu sytuacji związanej z epidemią. 

Rozgrywki Ladies i Młodej Skry ruszą z dwutygodniowym opóźnieniem

Poniżej podajemy komunikat Komisji do spraw Nagłych Śląskiego Związku Piłki Nożnej z dnia 10.03.2020. Komisji do spraw Nagłych Śląskiego Związku Piłki Nożnej z uwagi na potencjalne zagrożenia dla zdrowia i życia uczestników piłkarskich, spowodowane rozprzestrzeniającym się koronawirusem COVID-19 oraz biorąc pod uwagę stanowisko Minister Sportu o odwołaniu wszystkich imprez sportowych, uchwałąnr2/20 KdsN z 10.30.2020 roku, przesuwa o dwa tygodnie rozpoczęcie wszystkich rozgrywek – seniorskich od IV ligi w dół, młodzieżowych i II ligi kobiet grupa 3. Pełna treść komunikatu dostępna jest pod adresem http://www.slzpn.katowice.pl/slaski/zpn/aktualnosci/4037/wszystkie-mecze-zaplanowane-na-najblizszy-weekend-zostaly-odwolane?fbclid=IwAR2J8_Od7RU_Co6axpe6fJ2PA6rHA3pcCgkj3vNU-ZG3v805toO0h5jEi9A