Mamy nowego piłkarza. Danian Pavlas wypożyczony z Rakowa

Tuż przed pierwszym ligowym meczem do kadry naszej II-ligowej drużyny dołączył Danian Pavlas. To 19-letni pomocnik, który ostatnie pół roku spędził w Rakowie. Urodzony w Маgnitogorsku Pavlas jest lewym pomocnikiem. Od lipca 2013, przez kolejnych 5 lat związany był z młodzieżowymi drużynami Pogoni Szczecin. W lipcu 2018 roku zasilił szeregi KS Łomianki, gdzie w rundzie jesiennej wystąpił łącznie w 14 spotkaniach. W marcu tego roku trafił do Rakowa na zasadzie transferu definitywnego. Teraz został wypożyczony dla naszego klubu. – To bardzo ciekawy chłopak. Oglądaliśmy go podczas sparingu z nami, grał przeciwko Olejnikowi, Zalewskiemu czyli naszym doświadczonym zawodnikom i wypadł bardzo dobrze, strzelił nawet gola – mówi prezes Skry Piotr Wierzbicki. Pavlas rzeczywiście może być sporą wartością w kadrze naszego II-ligowca. – Jego atutem jest uniwersalność – dodaje prezes Wierzbicki. W Pogoni grał na pozycjach 7 i 11 a więc na bokach, które chcieliśmy wzmocnić. Trener Papszun widział go na pozycjach 6 i 8 i Danian zebrał dzięki temu kolejne doświadczenia. Może być naszym dużym wzmocnieniem na pozycji młodzieżowca. Cieszymy się, że jest z nami w klubie. Dodam jednocześnie, że nie rezygnujemy z Sebastiana Rogali, który z każdym treningiem wygląda coraz lepiej. Danian Pavlas to piąty zawodnik, który dołączył do Skry podczas letniej przerwy. (wcześniej umowy podpisali Przemysław Mońka, Damian Niedojad, Maciej Borycka, Dawid Wolny), ale na pewno nie ostatni. – Sprawdzamy jeszcze dwóch młodych stoperów. Wszystko wskazuje na to, że lada moment będziemy mogli podać nazwisko jednego z nich – kończy prezes Wierzbicki. Warto zobaczyć: Danian Pavlas – gieroj z Uralu – tutaj

Konferencja na Lorecie. O sporcie, finansach i nie tylko

Cztery dni przed rozpoczęciem II-ligowego sezonu 2019/20 w naszym klubie odbyła się konferencja prasowa. Rozmawiano m.in. o wzmocnieniach drużyny, jej planach, finansach… Dziennikarze spotkali się z wiceprezesem Skry Piotrem Wierzbickim, trenerem Pawłem Ścieburą oraz dwójką piłkarzy – pozyskanym podczas letniej przerwy Dawidem Wolnym oraz naszym wychowankiem Adrianem Błaszkiewiczem. Pytań było sporo, a dotyczyły różnych sfer działalności klubu. Najwięcej oczywiście rozpoczynającego się lada moment sezonu. -Zdajemy sobie z tego sprawę, że ten sezon będzie dla nas jeszcze trudniejsze niż dwa poprzednie – mówił prezes Piotr Wierzbicki. Walka o awans była emocjonująca do samego końca. Pierwszy sezon w drugiej lidze każdy wie jak rozpoczęliśmy. Zakończyliśmy go bardzo dobrze, ale w drugiej rundzie widzieliśmy już, że rywale nas nie lekceważą, dobrze wiedzą na co nas stać. Teraz też będą wiedzieć. Drugi sezon zawsze jest trudniejszy od pierwszego i takiego się spodziewamy. Ale będziemy się starać zachować ten szczebel centralny. Mam nadzieję, że tak jak w pierwszym sezonie zespół nas pozytywnie zaskoczy. Fajnie byłoby zająć miejsce w pierwszej dziesiątce i uniknąć gry w przedwstępnej rundzie Pucharu Polski. Swoją drogą Puchar Polski to fajna przygoda, dzięki której kluby są zauważane i doceniane. Trener Ściebura zapytany o najsilniejsze jego zdaniem drużyny w II-ligowej stawce odpowiedział tak: GKS Katowice, Stal Rzeszów, Resovia, która poczyniła całkiem przyzwoite transfery. Nie można oczywiści zapominać o Widzewie. W Łodzi moim zadaniem mają już I-ligowy zespół i jeżeli i tym razem zaprzepaszczą szansę na awans, to będzie coś nie tak. Zwracano też uwagę, że Skra będzie jednym z dwóch drużyn ze śląskiego regionu, która zagrają na poziomie II ligi. – To z jednej strony wyróżnienie, ale z drugiej dodatkowe koszty (zawiązanych z dalszymi wyjazdami przyp. red.) – wyjaśniał Paweł Ściebura. – Ta sytuacja pokazuje jak trudno jest w naszych śląskich realiach o pozyskanie środków i dobrą organizację klubu. Na trzech poziomach centralnych gra tylko 9 klubów ze Śląska, wśród nich Skra, co trzeba docenić. – Skra po dwunastu latach naszej działalności jest wśród dziewięciu najlepszych zespołów na Śląsku. Do tego trzeba dodać, że Częstochowa jest jednym z pięciu miast, które mają na szczeblu centralnym przynajmniej dwie drużyny- wyliczał wiceprezes Wierzbicki. Skra na początek, w sobotę 27 lipca zagra z beniaminkiem – Legionovią Legionowo, potem u siebie ze spadkowiczem z I ligi – Garbarnią Kraków, a w trzeciej kolejce drugim z beniaminków – Lechem II Poznań. Ten ostatni mecz pokaże telewizja publiczna. – Terminarz jest ciekawy, liczymy na mocny początek, chociaż wiemy, że nie jesteśmy jeszcze na sto procent przygotowani. Na pewno mamy rezerwy – oceniał Piotr Wierzbicki nawiązując do tego co drużyna pokazała w sparingach. Okazuje się, że jeśli chodzi o finanse, także jest trochę do zrobienia. – Tutaj nadal jesteśmy kopciuszkiem w stawce II-ligowej – przyznaje wiceprezes klubu. – Pierwszy sezon w drugiej lidze zagraliśmy za środki pozyskane od naszych partnerów i wypracowane przez klub. W tym roku mamy środki z miasta na sport kwalifikowany. Niestety,  i tak powstała dziura w budżecie i nad tym pracujemy. Zmienione zostały zasady konkursu na promocję poprzez sport. Przez ostatnie lata, aby mieć możliwość pozyskania środków z tego źródła trzeba było grać na szczeblu centralnym. Braliśmy pod uwagę, że będziemy mogli skorzystać z tych pieniędzy, ale zasady zostały zmienione. Tych środków dla nas nie będzie i musimy się sprężyć, aby załatać wspomnianą dziurę. Znamy realia miasta, wiemy, że dwie drużyny piłkarskie są na szczeblu centralnym, że potrzeby są coraz większe. Czeka nas trudny okres. Drużyna musi się pokazać na boisku, my poza boiskiem. Musimy mocno pracować, aby nasze możliwości były coraz większe – podsumowuje wiceprezes Wierzbicki.

Ostatni sparing na remis

Już za tydzień liga – w ostatnim meczu sparingowym przed rozpoczęciem sezonu 2019/2020 nasz zespół zremisował z Górnikiem II Zabrze 2:2. W meczu Górnikiem obok dobrych momentów gry były i słabsze można więc powiedzieć, że w tygodniu jaki pozostał do rozpoczęcia ligi jest jeszcze nad czym pracować. Z drugiej strony gra o punkty to jednak co innego niż sparing, do tego taki w którym trener sprawdza 20 piłkarzy. W pierwszej połowie na boisku w Kamyku wyszedł skład, który zapewne bliski jest temu jaki zobaczymy za tydzień w Legionowie. I początek meczu był udany, Skra miała przewagę, stworzyła sobie już szybko dwie okazje strzeleckie. Wreszcie w 18 minucie po składnej akcji: Kamil Zalewski – Piotr Nocoń – Damian Niedojad, ten ostatni z kilku metrów pewnie skierował piłkę do bramki. Od zdobycia gola przez skrzaków gra jakby przestała się „kleić”. Zabrzanie wyrównali już w 22 minucie po  błędzie naszej obrony i do przerwy nie oglądaliśmy już zbyt wiele ciekawych zagrań. W przerwie trener Paweł Ściebura dokonał kilku zmian, na boisku pozostało jeszcze kilku doświadczonych zawodników, ale w 70 minucie w większości zeszli z boiska i zastąpiła ich młodzież – klubowa i zawodnicy testowani. Górnik objął prowadzenie w 59 minucie i tym razem też było w tym trochę naszej winy. Wyrównujący gol padł na kwadrans przed końcem meczu. Zdobył gol Dawid Wolny kierując do bramki piłkę dośrodkowaną przez Dawida Niedbałę. W ostatnich minutach Skra była nieco aktywniejsza, dwukrotnie bliski strzelania zwycięskiego gola był Wolny, ale zabrakło odrobiny szczęścia. Mocno strzelał także Dominik Marek – bramkarz Górnika sparował jedna piłkę na poprzeczkę. Skra – Górnik II Zabrze 2:2 (1:1) Bramki: 1:0 Damian Niedojad (18.), 1:1 (22.), 1:2 (59.), 2:2 Dawid Wolny (75.) Skra: Biegański – Gerega, Błaszkiewicz, Holik, Obuchowski – Napora, Olejnik, Zalewski, Borycka – Nocoń – Niedojad. II połowa: Kos – Mońka, zawodnik testowany, Holik ( 70. zaw. testowany), Obuchowski (70. zaw. testowany – Niedbała, Olejnik (70. Rogala), Zalewski (70 Gołębiowski), Marek – Nocoń (70 zaw. testowany), Wolny.

Ladies wznowiły treningi

Po blisko czterech tygodniach przerwy piłkarki Skry Ladies wznowiły treningi. W minioną środę nasz zespół zainaugurował przygotowania do nowego, drugoligowego już sezonu. Każda budowa domu zaczyna się od fundamentu … takim fundamentem w drużynie piłkarskiej powinien być sprawny, wyszkolony i wyspecjalizowany sztab trenerski. Idąc tym tropem nasz świetny duet trenerski Marta Mika / Patryk Mrugacz został rozszerzony o fachowca wysokiej klasy w swej dziedzinie. W nadchodzącym sezonie w przygotowaniu motorycznym nasze Zawodniczki wesprze Jacek Rokosa. Jacka w częstochowskim środowisku piłkarskim nikomu przedstawiać nie trzeba. Ten były piłkarz m.in. Znicza Kłobuck, Skry Częstochowa oraz Rakowa Częstochowa obecnie pełni rolę asystenta trenera oraz trenera przygotowania motorycznego w męskim, pierwszym zespole częstochowskiej Skry prowadzonym przez Pawła Ścieburę. – Skąd ten pomysł z poszerzeniem własnego grona ? – zapytaliśmy o to Martę Mikę i Patryka Mrugacza. – Chcąc wejść na wyższy poziom organizacyjny każdy zespół musi mieć szeroki sztab specjalistów. W związku z tym po przeanalizowaniu naszej sytuacji wspólnie podjęliśmy decyzję o dołączeniu Jacka do naszego zespołu. Będzie on w nim odpowiadał za przygotowanie motoryczne dziewczyn. Jesteśmy pewni, że jego duża wiedza poparta olbrzymim doświadczeniem pomoże nam “wycisnąć” jeszcze więcej z drużyny i co się z tym wiąże skutecznie zawalczyć na drugoligowych boiskach – zgodnie stwierdzili nasi Trenerzy. Sezon zaczyna się 24 sierpnia, ale wcześniej nasze Panie rozegrają kilka sparingów.

W sobotę ostatni test formy. W Kamyku z Górnikiem II Zabrze

Nasza II-ligowa drużyna kończy powoli przygotowania do rozgrywek. W ostatnim sparingu zmierzy się w sobotę 20 lipca z Górnikiem II Zabrze. Skrzacy spotykają się na treningach od 24 czerwca. Rozegrali w tym czasie pięć meczów kontrolnych, z których jeden wygrali, trzy zremisowali i jeden przegrali. Na zakończenie przygotowań trenerzy wybrali rywala z III grupy III ligi. Górnik II Zabrze to zespół, w którym grają przeważnie młodzi piłkarze starający się przebić do występującej w ekstraklasie pierwszej drużyny. Wśród skrzaków będzie można zobaczyć w sobotę czterech nowych zawodników. Damian Niedojad i Przemysław Mońka podpisali kontrakty przed trzema tygodniami. O umowach z Damianem Wolnym i Maciejem Borycką informowaliśmy ostatnio. Każdy z tych piłkarzy może być ważnym ogniwem skrzaków. Niewykluczone, że do tej czwórki dołączą inni. Okazją do ostatnich testów będzie sobotni sparing z Kamyku. Początek o godz. 11. Wyniki meczów sparingowych Skry: GKS Katowice – Skra 0:1 Skra – Drużyna Angielskich Piłkarzy Niezrzeszonych 1:1 Skra – RKS Radomsko 1:1 Raków Częstochowa – Skra 1:0 Skra – Stal Brzeg 1:1

Dawid Wolny: Wierzę, że to będzie udany sezon

Dawid Wolny właśnie podpisał kontrakt ze Skrą. Nasz nowy napastnik przyznaje, że jest pozytywnie zaskoczony tym co zobaczył na treningach.  Miałeś już okazję grać ze Skrą, znasz też nasz stadion, jak się tu czujesz? Dawid Wolny: – Grałem przeciwko Skrze w barwach Odry i Ruchu Zdzieszowice. Strzelałem nawet bramki. Mam nadzieję, że teraz to „odrobię” zdobywając gole dla Skry. Co do sztucznej murawy na której gra Skra to dla mnie nie problem. Moim zdaniem to kwestia przyzwyczajenie i pozytywnego nastawiania. Z jakimi nadziejami przychodzisz do Skry? – Przyznam, że są one duże. Po tym co zobaczyłem na treningach wierzę, że będzie to udany sezon. Jestem bardzo dobrej myśli. Ostatnio Skra okazywała się dobrym miejscem promocji dla napastników, Daniel Rumin i Damian Nowak trafili do I ligi… – Na pewno to miejsce gdzie można się wypromować i wybić, ale ja teraz o tym nie myślę. Na pierwszym miejscu jest dobro drużyny i dla niej się gra przede wszystkim, cele indywidualne są na dalszym planie. Fajnie by było oczywiście dobry wynik drużyny uzupełnić pozytywnym wynikiem indywidualnym. W ostatnim sezonie strzeliłeś sześć bramek dla Kotwicy. Powiedzmy szczerze, że niezbyt dużo. – Oczywiście, że nie jest to liczba imponująca i mam nadzieję, że w Skrze będzie lepiej. Ważne jest jednak to co dawałem drużynie, na ile jej pomagałem, a pod tym względem było lepiej niż pokazują liczby. Będziesz rywalizował o miejsce z Damianem Niedojadem, ale wydajecie się zawodnikami o innej charakterystyce? – Trudno mi oceniać, bo z Damianem trenuję dopiero od kilku dni. Na pewno mogę powiedzieć jedno – jak to on będzie strzelał bramki to ja będę się cieszył i mu w tym pomagał. Mam nadzieję, że podobnie będzie z drugiej strony. Na tym rzecz polega, żeby wspólnie pracować na wynik zespołu, rywalizować, ale i wzajemnie się wspierać i motywować. Wracasz do II ligi, w której kolejny sezon zapowiada się bardzo ciekawie. – Tak, wygląda to fajnie. Liga jest bardzo ciekawa, są takie kluby jak Widzew, GKS Katowice, a czasem jednak przyjemnie zagrać na dużym stadionie, wobec licznej publiczności, gdzie jest taka otoczka z wyższej półki. Skra pokazała w ubiegłym roku, że radzi sobie w towarzystwie i mam nadzieję, że znów pokaże się z dobrej strony, a może pokusi się o jakąś niespodziankę!

Maciej Borycka. Młody, utalentowany pomocnik dołączył do Skry

19-letni pomocnik Maciej Borycka podpisał roczny kontrakt z naszym klubem. – Umówiliśmy się tak, że jeśli w kolejnym sezonie Skra nadal będzie grała w II lidze, to zostanę w klubie na dłużej – mówi urodzony w Knurowie piłkarz. Borycka w 2017 roku miał stałe miejsce w kadrze Polski do lat 17. Był wówczas zawodnikiem Piasta Gliwice, walczył o miejsce w pierwszej drużynie prowadzonej przez Czecha Radoslava Latala. Niestety, w realizacji abitnego planu Maćkowi przeszkodziła kontuzja i blisko rok przerwy w graniu. Przed przyjściem do Skry był w kadrze rezerw Piasta, a ostatni okres spędził w Polonii Bytom. Jak to się stało, że trafiłeś do Skry? Miał w tym udział Andrzej Zaguła, u którego swego czasu trenowałem będąc w kadrze Śląska szermierzy. Był moment, że chciałem spróbować czegoś nowego i trafiłem do tej dyscypliny. Też nieźle mi szło, ale piłka to było to, co kochałem przez całe życie. W wieku chyba 13 lat postawiłem na piłkę. A jeśli chodzi o Skrę, to pewnego dnia zadzwonił do mnie prezes Wierzbicki, zaproponował żebym przyjechał pokazać się trenerowi Ścieburze i przyjechałem. Trenowałem przez tydzień, zagrałem w sparingu. Usłyszałem, że trener jest ze mnie zadowolony i widzi mnie w drużynie. Potem były jeszcze dwa sparingi, trochę rozmów z prezesem, które teraz udało się sfinalizować. W swojej krótkiej karierze miałeś też przygodę z kadrą… Tak. Zagrałem w trzech oficjalnych meczach kadry U-17 i kilku towarzyskich. Potem przytrafiła mi się nieprzyjemna kontuzja. Po przyjeździe ze zgrupowania z pierwszą drużyną Piasta, na sparingowym meczu juniorów złamałem kość przyśrodkową. W najlepszym dla mnie momencie straciłem blisko rok treningów, szansę na wejście do pierwszej drużyny Piasta. Musiałem praktycznie wszystko zaczynać od nowa. Ale ponoć co nas nie zabije, to wzmocni… Gdzie jest twoje ulubione miejsce na boisku? Generalnie dobrze się czuję w środku pola, ale na skrzydłach też zagram. Tak było w Polonii Bytom Moja gra w tej drużynie chyba nieźle wyglądała. Awansowaliśmy do III ligi. Witamy w Skrze i życzymy powodzenia.

Mamy nowego napastnika!

Z nowym atakiem przystąpi Skra do sezonu 2019/2020. Dawid Wolny podpisał właśnie kontrakt z naszym klubem i dołączył do Damian Niedojada. Po odejściu Damiana Nowaka i Sebastiana Siwka część kibiców niepokoiła się o to jak nasz zespół będzie prezentował się w grze ofensywnej. Pozyskanie najpierw Damiana Niedojada i teraz Dawida Wolnego – obu ze sporym ligowym doświadczeniem – powinno uspokoić nastroje. Co ważne obaj należą do graczy stosunkowo młodych – 25 lat będą kończyli w nadchodzącej rundzie. Dawid ma już spore doświadczenie na boiskach II-ligi. Pochodzi (i mieszka do dziś) z Opola i początki jego kariery związane są z Odrą, w barwach, której grał w III i II lidze. Potem trafił do MKS-u Kluczbork, Ruchu Zdzieszowice a ostatni sezon spędził w III-ligowej Kotwicy Kołobrzeg. Ze Skrą podpisał właśnie roczną umowę. Jak do tego doszło? – Trener mnie znał, znamy się też z prezesem i trafiłem na testy. Jak widać uznano, że się przydam w Skrze, ale i ja przekonałem się, że warto tu zostać. Spodobała mi się koncepcja pracy, ambicje, sposób prowadzenia treningów. Jestem pod dużym pozytywnym wrażeniem, stąd moja decyzja. Jak dodaje nasz nowy piłkarze ważny był także powrót na szczebel centralny i – w porównaniu z Kołobrzegiem – bliskość domu. Dawid należy do silnych i wysokich napastników, mierzy 185 cm wzrostu – co na pewno naszej drużynie się przyda, bo pod tym względem Skra ustępowała dotychczas większości rywali w II lidze. Nasz nowy napastnik ma za sobą kilka dni treningów z zespołem, zagrał także w sparingu z Rakowem gdzie zaprezentował się z dobrej strony. W poprzednim sezonie Dawid strzelił dla Kotwicy sześć bramek. Jak mówi, w Skrze ma być lepiej, ale dodaje: – Indywidualne liczby są ważne, ale najważniejsze jest dobro drużyny. Dawid Wolny na 90 minut.pl

Harmonogram, bilety i Karta Kibica

Harmonogram Znamy już harmonogram meczy domowych i wyjazdowych Naszej Drużyny na rundę jesienną sezonu 2019/2020. I choć wiedzieliśmy już wcześniej z jakimi drużynami zmierzymy się w poszczególne weekendy to teraz wiemy w jaki dzień i o której godzinie. Aktualny harmonogram dostępny jest zawsze pod adresem http://ks-skra.pl/terminarz/ Oczywiście harmonogram może ulec zmianie. Bilety i karnety Znane są również ceny biletów i karnetów na nadchodzący sezon. Warto jednak zaznaczyć, że w tym sezonie miejsce karnetu zajęła Karta Kibica, opisana poniżej. Za abonament (dawny karnet) na cały sezon osoby, które posiadały karnet w zeszły sezonie zapłacą mniej, bo 120 zł, przy regularnej cenie 150 zł, a osoby, którym przysługuje ulga odpowiednio 60 zł i 75 zł. Pełna informacja o cenach i rodzajach biletów i abonamentów dostępna jest pod adresem http://ks-skra.pl/bilety/ Harmonogram sprzedaży 24 – 26 lipca – w sekretariacie Klubu w godzinach pracy 29 lipca – 2 sierpnia – w sekretariacie w godzinach pracy 3 sierpnia – w Kasie biletowej Podobny harmonogram sprzedaży będzie obowiązywał przez cały sezon. Karta Kibica Karta Kibica to plastikowa karta wielkości karty bankomatowej, która daje swojemu posiadaczowi dużo korzyści m.in.  stałe miejsce na stadionie przy ulicy Loretańskiej, możliwość szybkiego wejścia na stadion oddzielnym wejściem, dostęp do biletów nieobjętych abonamentem w przedsprzedaży, zarówno na płaszczyźnie internetowej jak i w sekretariacie Klubu, przedłużenie abonamentu, w niższej cenie w przedsprzedaży. Dodatkowo nasi Partnerzy i Przyjaciele przygotowali zniżki i rabaty dla Posiadaczy Karty Kibica. Szczegóły dostępne są pod adresem http://ks-skra.pl/karta-kibica/

7 sierpnia z Ruchem Chorzów na „Lorecie”. Już teraz zapraszamy

7 sierpnia (godz. 17) w rundzie wstępnej Pucharu Polski zmierzymy się  z Ruchem Chorzów. Mecz zostanie rozegrany na „Lorecie”. W rundzie wstępnej PP bierze udział 8 drużyn z dolnej części II-ligowej tabeli po sezonie 2018/19. Zespoły z miejsc 11 – 18 między sobą, wg klucza 11 z 18, 12 z 17 , 13 z 16, 14  z 15  stoczą  walkę o 4 miejsca premiowane awansem do I rundy. Wizyta Ruchu, nawet przeżywającego ostatnio ogromny kryzys będzie sporym wydarzeniem. A stawka pojedynku spora – zwycięzca awansuje do 1/32 rozgrywek, gdzie trafić już można na zespoły z Ekstraklasy. SKRA Ruch Pucharowe emocje poprzedzą dwa mecze o punkty w II lidze. Na otwarcie sezonu nasza drużyna zagra w Legionowie z beniaminkiem rozgrywek – Legionovią (godz. 18). Tydzień później, na naszym stadionie zmierzymy się z Garbarnią Kraków. Pary rundy wstępnej Pucharu Polski: Skra Częstochowa – Ruch Chorzów Błękitni Stargard – Rozwój Katowice Olimpia Elbląg – ROW 1964 Rybnik Gryf Wejherowo – Siarka Tarnobrzeg