Rezerwy Skry pokonały w sobotnie popołudnie Orła Miedary 4:1. Bramki dla naszej drużyny zdobyli Seweryn Cieślak, Konrad Waluda, Maciej Wróbel oraz Kacper Kożuch. Od pierwszych minut sobotniego pojedynku inicjatywa należała do naszych zawodników. Zamknęliśmy rywali na ich połowie i utrzymując się przy piłce budowaliśmy ataki pozycyjne. Ponieważ goście mocno zagęścili przestrzeń w środkowej strefie długimi podaniami (górą lub dołem) uruchamialiśmy nasze skrzydła. Przyniosło to kilka sytuacji podbramkowych, choć raczej nie wypada o nich powiedzieć, że były stuprocentowe. Orzeł nastawiał się na kontrataki, ale nawet jeśli udawało się piłkarzom z Miedar zapędzić pod naszą szesnastkę kończyło się co najwyżej rzutem rożnym. Właściwie pierwszy warty odnotowania strzał w kierunku bramki strzeżonej przez Bartosza Warszakowskiego oddał w 29. minucie Piotr Kocot po ataku szybkim wynikłym ze straty piłki przez naszych zawodników w okolicach 40 metra. Dominacja naszej drużyny była bezapelacyjna, jednak chociaż próbowaliśmy różnych sposobów (odwracanie wahadeł, schodzenie niżej zawodników ofensywnych) coraz rzadziej stwarzaliśmy niebezpieczeństwo pod bramką przeciwników. Zemściło się to w 37. minucie, kiedy dośrodkowanie z lewej strony Kocota zamienił na bramkę nieupilnowany w szesnastce Arnold Imiołczyk. Skoro nie udawało się nam strzelić z bliska zaczęliśmy próbować z dystansu, wykorzystując wiejący wiatr. W 43. minucie z dystansu uderzył Hubert Sadowski, minutę później Jakub Niedzielski, a chwilę po nim Seweryn Cieślak. I to po jego strzale piłka zatrzepotała w siatce. Po zmianie stron jako pierwsi dogodną sytuację stworzyli sobie goście, a konkretnie Kajda, który jednak przestrzelił. Nasi zawodnicy doskonale zdawali sobie sprawę, że jeśli będą grali swoje, bramki przyjdą. I tak rzeczywiście było. W 52. minucie świetnie na długim słupku odnalazł się notujący bardzo dobrą rundę Konrad Waluda, dla którego było to już piąte trafienie w trzecim meczu! Skrzacy po wyjściu na prowadzenie nabrali wiatru w żagle i w pełni kontrolowali przebieg boiskowych wydarzeń nie pozwalając Orłowi na zbyt wiele. Raz za razem stwarzaliśmy sobie sytuacje, z których padły jeszcze dwie bramki. W 66. minucie Maciej Wróbel wykorzystał błąd w organizacji linii defensywnej gości i pewnym strzałem podwyższył prowadzenie Skrzaków, natomiast wynik ustalony został nieco ponad dziesięć minut później. Najpierw dwukrotnie z bliskiej odległości w Wiktora Pikułę trafił Michał Kaczmar, ale dobitka Kacpra Kożucha była już bezbłędna. Nasi zawodnicy zgarnęli więc w sobotnie popołudnie w pełni zasłużone trzy punkty. Teraz czekają ich dwa trudne spotkania. Najpierw wyjedziemy do Sosnowca na starcie z tamtejszymi rezerwami Zagłębia, natomiast za dwa tygodnie na Loretę przyjedzie drugi zespół Rucha Chorzów. Skra Płomień Częstochowa – Orzeł Miedary 4:1 (1:1) 0:1 Arnold Imiołczyk (37’), 1:1 Seweryn Cieślak (45’), 2:1 Konrad Waluda (52’), 3:1 Maciej Wróbel (66’), 4:1 Kacper Kożuch (77’) Skra Płomień: Warszakowski – Owczarek (46’ Rogala), Korzeniewski, Sadowski – Wireński (46’ Wróbel), Niedzielski (75’ Woźniak), Tomzik (82’ Despet), Merta (63’ Kożuch), Cieślak, Waluda – Kaczmar (82’ Ciesielski) Orzeł: Pikuła – Szewczyk, Pleban, Madeja, Ziemianek (74’ Mazurkiewicz) – Konieczny (46’ Kiszel), Imiołczyk (72’ Dziemba), Kotalczyk, Piwoń (66’ Dworaczek), Kocot (82’ Sobelski) – Kajda
Autor: Bartłomiej Jejda
„Bardzo jestem zadowolony z postawy swoich zawodników” – pomeczowa konferencja prasowa
Pora na odrobinę merytoryki. Na pomeczowej konferencji prasowej swoimi opiniami na temat piątkowego spotkania podzielili się trenerzy obu zespołów – Krzysztof Brede oraz Dariusz Rolak.
Za trzy!
Po intensywnym i interesującym pojedynku piłkarze Skry pokonali Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:0 w meczu 23. kolejki Betclic 2. ligi. Bramkę na wagę trzech punktów zdobył Robert Majewski. To cenne zwycięstwo, na które Skrzacy zapracowali. Pierwszy dzień kalendarzowej wiosny, to tradycyjny dzień wagarowicza. Jego historia sięga ponoć lat 80-tych minionego wieku i od tego czasu rokrocznie uczniowie wymykają się z lekcji, by skorzystać ze słonecznej (lub nie) pogody. Ucieczka od obowiązków? Na taki luksus nie mogli sobie pozwolić piłkarze Skry, których czekał wymagający sprawdzian – skoro jesteśmy przy nomenklaturze szkolnej – z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Dla obu stron był to ważny pojedynek. Podbeskidzie po zimowych wzmocnieniach chciałoby się włączyć do walki o miejsce premiowane udziałem w fazie barażowej o awans do Betclic 1. ligi, natomiast Skrzacy po dwóch wyjazdowych porażkach potrzebowali kolejnych domowych punktów, by realizować cel, jakim jest utrzymanie na trzecim poziomie rozgrywkowym. Nikt nie miał zamiaru odpuszczać. I było to widoczne od pierwszego gwizdka. Z większym animuszem do boju ruszyli goście, którzy w krótkim czasie zapędzili się kilkukrotnie w okolice naszej „szesnastki”. Odpowiedzieliśmy niemal natychmiast, a efektem naszej postawy były dwa rzuty rożne, po których zakotłowało się pod bramką strzeżoną przez Konrada Ferenca. Intensywny pojedynek Od tego momentu nasi piłkarze weszli na właściwe obroty i zamknęli rywali na ich połowie. Brakowało jednak konkretnej sytuacji strzeleckiej, co nie zmieniało obrazu naszej ekipy, jako zespołu zmotywowanego, nastawionego na wywalczenie kompletu punktów. Gra przenosiła się z jednej strony na drugą, a pojedynek toczony był na dużej intensywności. Obaj bramkarze nie byli jednak zmuszani do interwencji. W 26. minucie wyłuskaliśmy piłkę spod nóg rywali na wysokości 18 metra, po czym strzał oddał Bruno Garcia. Niestety odrobinę za słabo i obok słupka. Było to jednak kolejne potwierdzenie tego, że inicjatywa znajduje się po naszej stronie, a goście poddani naszemu pressingowi będą musieli w końcu popełnić błąd. Nieuznany gol O mały włos, a ten tuż przed przerwą przytrafiłby się naszym zawodnikom. Najpierw w 43. minucie strzał oddał Kacper Gach, a kilkanaście sekund później rzut wolny wykończył z bliska Jan Majsterek. Chociaż piłka zatrzepotała w siatce Tomasz Musiał zasygnalizował pozycję spaloną i gola nie uznał. Już dwie minuty po zmianie stron mieliśmy okazję do otwarcia wyniku. Ładnie z rzutu wolnego przymierzył Jakub Niedbała, niestety futbolówka w niewielkiej odległości minęła słupek. Po zmianie stron bez… zmian Widać było, że po zmianie stron nic nie uległo… zmianie. I Skra i Podbeskidzie grały agresywnie, szukały piłki i nie ustępowały w poszukiwaniu okazji do strzelenia bramki. Mówiąc wprost mecz naprawdę mógł się podobać. Po około godzinie gry inicjatywę przejęli goście. W 65. minucie wykonywali rzut wolny po faulu w bocznym sektorze boiska i z ostrego kąta Filipa Kramarza próbował zaskoczyć Wojciech Szumilas, jednak trafił w poprzeczkę. Dwie minuty później głową dośrodkowanie próbował wykończyć Lucjan Klisiewicz, jednak przestrzelił w niewielkiej odległości. Nie minęło sto dwadzieścia sekund, a ponownie Klisiewicz próbował uderzać – tym razem z dystansu. Odgryźliśmy się w 72. minucie, kiedy po wrzutce z lewej strony z wysoką lecącą futbolówką minął się Garcia. Jest! Im bliżej końcowego gwizdka, tym działo się więcej, a po zawodnikach obu drużyn nie było widać zmęczenia. Stawka była znana, a cel oczywisty. I w 86. minucie wreszcie po dośrodkowaniu ze stałego fragmentu gry najwyżej do piłki w polu karnym wyskoczył Robert Majewski, który skierował futbolówkę do siatki, otwierając wynik pojedynku i jednocześnie go ustalając! Nasi zawodnicy z pewnością zasłużyli na zwycięstwo. Swoją wolą walki i ambicją pokazali, że mogą odbierać punkty również wyżej notowanym rywalom. 23. kolejka Betclic 2. ligi Skra Częstochowa – Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:0 (0:0) 1:0 Robert Majewski (86’) Skra: Kramarz – Majewski, Estigarribia, Leśniak-Paduch – Ławrynowicz (65’ Guilherme), Kołodziejczyk (77’ Wireński), Kaczorowski (65’ Wacławek), Sobczak, Nocoń, Niedbała (77’ Szywacz) – Garcia (90’ Kaczmar) Podbeskidzie: Forenc – Willmann, Ściuk, Majsterek, Gach (77’ Dziwniel) – Urynowicz (77’ Ronnberg), Kizyma (90’ Martosz), Mrsic (55’ Bednarski), Szumilas – Górski, Klisiewicz
Cel? Podskoczyć w tabeli
Piłkarze rezerw mają przed sobą spotkanie z Orłem Miedary. Po zwycięstwie nad Jednością 32 Przyszowice możemy patrzeć coraz śmielej w górę ligowej tabeli. Mecz 18. kolejki II ligi śląskiej odbędzie się w sobotę (22 marca) o godzinie 15:00 na Miejskim Stadionie Piłkarskim przy ulicy Loretańskiej. Wstęp po zakupie biletu w cenie 10 złotych. Po skądinąd efektownym zwycięstwie nad Jednością 32 Przyszowice (5:2) możemy złapać odrobinę oddechu. Oddaliliśmy się od dolnych rejonów tabeli na w miarę bezpieczną odległość punktową, dzięki czemu coraz śmielej zerkamy w górę ligowej tabeli. W niej zaczyna wytwarzać się delikatny podział na cztery podgrupy. Cztery zespoły walczą o bezpośredni awans, za nimi znajduje się pięć zespołów stanowiących peleton pościgowy, a następnie mamy do czynienia z kilkoma zespołami, które na razie mogą czuć się bezpiecznie, ale z chęcią powalczyłyby o coś więcej. I właśnie w tej strefie są piłkarze Skry Płomienia. Nasz najbliższy rywal – Orzeł Miedary, to drużyna… nieobliczalna. Obecnie ósma siła grupy północnej II ligi śląskiej świetnie zaczęła sezon pierwszą porażkę notując dopiero w szóstej kolejce. Później Orłowi szło znacznie gorzej, ale jesień zakończyła z przytupem wysoko pokonując na wyjeździe Szczakowiankę Jaworzno (4:1). Wiosna zaczęła się dla Orła nie najlepiej. Klęska 0:5 z uwikłaną w walkę o utrzymanie Silesią Miechowice (brak strzelenia bramki zespołowi, który do tego meczu stracił ich 58!) była sygnałem ostrzegawczym, po którym Orzeł… się obudził, wygrywając tydzień temu 2:1 z Liswartą Krzepice. Do czekającego podopiecznych Tomasza Szymczaka pojedynku trzeba więc podejść maksymalnie zmobilizowanym i z pewnością nasi młodzi piłkarze nie zlekceważą rywala. Kto zgarnie pełną pulę? Warto przekonać się o tym na własne oczy! 18. kolejka gr. płn II ligi śląskiej Skra Płomień Częstochowa – Orzeł Miedary Sobota (22 marca), godz. 15:00 Miejski Stadion Piłkarski przy ulicy Loretańskiej Wstęp: 10 złotych
Poznaliśmy sędziów jutrzejszego meczu
Już jutro rozdamy punkty w 23. kolejce Betclic 2. ligi. Skra Częstochowa podejmie na Lorecie Podbeskidzie Bielsko-Biała. Poznaliśmy już obsadę sędziowską tego pojedynku. Zgodnie z opublikowanym dzisiaj komunikatem PZPN sędzią głównym piątkowego meczu będzie pan Tomasz Musiał. Na liniach pomagać mu będą Jakub Szkutnik i Jakub Konicki. Funkcję sędziego technicznego pełnić będzie natomiast pan Maciej Górski. Dla 44-letniego Musiała, to pierwszy przypadek, kiedy pełnić będzie rolę głównego rozjemcy w meczu Skry Częstochowa.
O pełną pulę
Już jutro (21 marca) naszą ekipę czeka kolejny ważny pojedynek. Na Loretę przyjeżdża Podbeskidzie Bielsko-Biała. Po porażce w Grodzisku Mazowieckim Skrzacy będą chcieli szybko zmazać plamę i pokazać drzemiący w nich potencjał. Początek meczu o godzinie 19:00. Chociaż do Grodziska Mazowieckiego jechaliśmy bojowo nastawieni lider Betclic 2. ligi zdecydowanie wygrał i zgarnął pierwsze domowe punkty w rundzie wiosennej. Porażka 0:3 podziałała motywująco na naszych zawodników, którzy cały tydzień mocno pracowali, by jak najszybciej dopisać do swojego dorobku kolejne oczka. Tydzień treningów zwieńczy niezwykle ważny pojedynek w kontekście walki o utrzymanie. Tym razem na Lorecie gościć będziemy Podbeskidzie Bielsko-Biała. Chociaż nasi najbliżsi rywale znajdują się wyżej w tabeli Skrzacy doskonale zdają sobie sprawę, że aby realizować cel, jakim jest utrzymanie, muszą wygrywać z drużynami wyżej notowanymi. Zresztą patrząc na przebieg sezonu można śmiało powiedzieć, że Podbeskidzie to drużyna, która jest w zasięgu naszej ekipy. Oczywiście doceniamy klasę rywala (który jesienią pokonał Wieczystą), jednak za naszym rozumowaniem idą liczby. Podobnie jak bielszczanie mamy na koncie siedem ligowych zwycięstw. Mamy też rachunki do wyrównania. Jesienią przegraliśmy bowiem w Bielsku-Białej 0:3. Dla “Górali” było to zresztą pierwsze zwycięstwo w sezonie! W rundę wiosenną nasi piątkowi przeciwnicy weszli już zdecydowanie lepiej. Co prawda minimalnie przegrali z Polonią Bytom (0:1), ale później wywieźli punkt z Jastrzębia i zdołali zainkasować trzy oczka w starciu ze Świtem Szczecin, pomimo iż musieli nadrabiać straty, a szalę zwycięstwa przechylili na swoją korzyść w doliczonym czasie gry. Warto wspomnieć, że zimą kadra Podbeskidzia wzmocniła się trzema solidnymi nazwiskami, co tylko potwierdziło przynajmniej pierwszoligowe aspiracje „Górali”. Do zespołu dołączyli Marcin Urynowicz, Maciej Górski i Wojciech Szumilas, których kibicom przedstawiać bliżej nie trzeba. Nie oznacza to jednak, że trener Krzysztof Brede nie ma mniejszych lub większych orzechów do zgryzienia. W piątkowym spotkaniu nie będzie mógł korzystać choćby z usług Bartosza Florka. Bez wątpienia czeka nas interesujący pojedynek. Obie drużyny mają ten sam cel – zdobyć trzy punkty. Dzięki nim Skrzacy zwiększą swoje notowania w walce o utrzymanie, a Podbeskidzie zacznie zbliżać się do strefy barażowej. Będzie ciekawie! 23. kolejka Betclic 2. ligi Skra Częstochowa – Podbeskidzie Bielsko-Biała Piątek (21 marca), godz. 19:00 Miejski Stadion Piłkarski przy ulicy Loretańskiej
Poznaliśmy termin ostatniej kolejki
Chociaż do końca sezonu jeszcze niemal trzy miesiące poznaliśmy już termin ostatniej kolejki Betclic 2. ligi. Obligatoryjnie wszystkie spotkania odbędą się w sobotę 7 czerwca o godzinie 17:30. Rozgrywki zakończymy na Lorecie, na której gościć będziemy Zagłębie II Lubin. Zarówno Skra, jak i rezerwy ekstraklasowego Zagłębia walczą obecnie o utrzymanie na trzecim poziomie ligowym w naszym kraju. Po dwudziestu dwóch rozegranych meczach Zagłębie legitymuje się dorobkiem 18 punktów, natomiast Skra ma trzy oczka mniej. Od strefy barażowej o utrzymanie naszych zawodników dzieli pięć oczek, natomiast do całkowicie bezpiecznego, dwunastego miejsca, tracimy dziewięć punktów. Przypomnijmy, że po zakończeniu części zasadniczej sezonu 2024/2025 odbędą się mecze barażowe. Miejsca 3-6 rozstrzygną między sobą kwestię awansu do Betclic 1. ligi, natomiast drużyny z miejsc 13-14 zmierzą się z wyłonionymi na wcześniejszym etapie zespołami z Betclic 3. ligi. Zanim jednak do tego dojdzie w najbliższy weekend Skrzacy podejmą na swoim terenie Podbeskidzie Bielsko-Biała. Później czeka ich wyjazd do Jastrzębia (28 marca), a kwiecień rozpoczniemy domowym starciem ze Świtem Szczecin (4 kwietnia). 12 kwietnia udamy się do Bytomia. Mecz z Polonią będzie transmitowany w aplikacji TVP Sport.
Wyniki lig wojewódzkich
Przed nami kolejny raport z występów grup młodzieżowych naszej Akademii. Dzieje się coraz więcej! Junior A1 – II liga wojewódzka “I”, gr. płn, 12. kolejka (15.03.2025) Skra Częstochowa – Czarni Kozłowa Góra 7:1 Bramki dla Skry: 1:0 Kuliak (27’, asysta: Wolski), 2:0 Porwisz (31’, asysta: Figzał), 3:0 Figzał (41’), 4:0 Porwisz (49’, asysta: Wolski), 5:1 Teperski (52’), 6:1 Porwisz (55’, asysta: Wolski), 7:1 K. Kwaśnik (66’, asysta: Figzał) Skra: Foltyński – Leśniak, Hajda, Skwarczyński – Kozłowski, Kuliak, Teperski, Kapral, Wolski, Figzał – Porwisz Komentarz trenera, Mariusza Czoka: Od początku spotkania zespół dominował, chcieliśmy od razu narzucić rywalowi swój styl gry, mieliśmy duże posiadanie piłki i cierpliwie budowaliśmy ataki. Jednocześnie byliśmy dobrze zorganizowani. W początkowej fazie spotkania mieliśmy swoje problemy i potrzebowaliśmy czasu, aby złamać obronę rywala. Byliśmy konsekwentni w tym co robiliśmy i nasza cierpliwość przyniosła efekty, więc zdobyliśmy cel jakim były bramki. Druga połowa to nasza dominacja. Zmieniliśmy strukturę w ataku, co spowodowało duże zamieszanie w zespole gości, którzy totalnie się pogubili. My to wykorzystaliśmy, zdobywając kolejne bramki. Pewnie wygrywamy dzisiejsze spotkanie i duża w tym zasługa zaangażowania całego zespołu. Tabela: 1. Skra Częstochowa 28 (51-8), 2. Sparta Katowice 26 (41-14) […] 11. KS 1. FC Katowice 3 (7-64) Junior młodszy B2 – I liga wojewódzka, 17. kolejka (14.03.2025) Skra Częstochowa – Stadion Śląski Chorzów 3:1 Bramki dla Skry: 1:0 Kemuś (31’), 2:0 Kabacik (58’), 3:0 Radło (64’) Skra: Didenko – Cienkusz, Filipek (55’ Kabacik), Kemuś, Kołbasiuk, Malatyński (46’ Goniwiecha), Miarka (75’ Brzeziński), Musiał, Radło, Radwański, Shevchuk (55’ Zdunek) Tabela: 1. KP GKS Tychy 43 (74-22) […] 5. UKS Rapid Wodzisław Śląski 34 (75-21), 6. Skra Częstochowa 30 (56-44), 7. Akademia BVB im. Łukasza Piszczka 27 (57-38) […] 16. Gwarek Tarnowskie Góry 2 (21-109) Trampkarz C1 – II liga wojewódzka, gr. płn, 1. kolejka (16.03.2025) Skra Częstochowa – Czarni Sosnowiec 6:0 Bramki dla Skry: 1:0 Konieczny (10’), 2:0 Sztekler (28’), 3:0 Bilyk (39’), 4:0 Bilyk (52’), 5:0 Zalewski (71’), 6:0 Błaszczyk (79’) Skra: Chęciński – Bilyk, Błaszczyk, Borris, T. Dąbrowski, Konieczny, Małolepszy, Misiewicz, Śpiewak, Sztekler, Szyjewski Tabela: 1. Skra Częstochowa 3 (6-0), 2. Gwarek Tarnowski Góry 3 (3-2) […] 8. Czarni Sosnowiec 0 (0-6) Trampkarz C2 – II liga wojewódzka, gr. płn, 3. kolejka (15.03.2025) Lotnik Kościelec – Skra Częstochowa 1:6 Bramki dla Skry: 0:1 Brondel (17’), 0:2 Bedlechowicz (23’), 0:3 Cichoń (41’), 0:4 Bedlechowicz (56’), 0:5 Nowak (63’), 0:6 Woźniak (73’) Skra: Kostarczyk – Bedlechowicz, Brondel, Cichoń, Dąbrowski, Drążkiewicz, Kopcik, Lenart, Padlewski, Szczygłowski, Wolak Tabela: 1. Stadion Śląski Chorzów 9 (13-2) […] 5. Śląska Akademia Piłkarska 3 (5-5), 6. Skra Częstochowa 3 (9-12), 7. MKS Concordia Knurów 1 (4-6) […] 10. Lotnik Kościelec 0 (2-16) Młodzik młodszy D2 – II liga wojewódzka, gr. płn, 3. kolejka (15.03.2025) Zagłębie Sosnowiec – Skra Częstochowa 1:2 Tabela: 1. Skra Częstochowa 9 (20-3), 2. Piast Gliwice 7 (9-4) […] 10. Sportowa Częstochowa 0 (1-18)
Fakty o rywalu – Podbeskidzie Bielsko-Biała
W piątek czekają nas kolejne piłkarskie emocje. Na Loretę przyjeżdża ekipa Podbeskidzia Bielsko-Biała. Dwie doby przed startem rywalizacji wypada przedstawić kilka ciekawostek i faktów na temat naszego rywala. Fakty o Podbeskidziu Bielsko-Biała:
Praca wre! Przygotowujemy się do piątkowego meczu [GALERIA]
Nasi piłkarze mocno pracują, by w najbliższy piątek zgarnąć pełną pulę w starciu z Podbeskidziem Bielsko-Biała.