Poniżej zapis konferencji prasowej po meczu 26. kolejki Betclic 2. ligi pomiędzy Polonią Bytom a Skrą Częstochowa.
Autor: Bartłomiej Jejda
Przez chwilę było pięknie. Postraszyliśmy wicelidera
Piłkarze Skry zagrali tak, jak zagrać powinien underdog z faworytem. Bez kompleksów, agresywnie, z pełnym zaangażowaniem. Chociaż Polonia jako pierwsza wyszła na prowadzenie podejście naszych piłkarzy w najmniejszym stopniu się nie zmieniło i do przerwy prowadzili 2:1. Niestety po przerwie gospodarze wrzucili drugi bieg i w przeciągu dziesięciu minut praktycznie zamknęli spotkanie. Chociaż jeszcze złapaliśmy kontakt gospodarze nie wypuścili trzech punktów z rąk. Kiedy spotyka się druga drużyna od góry w tabeli Betclic 2. ligi z drugą drużyną od dołu faworyt może być tylko jeden. Piłka nożna, to jednak gra, w której do niespodzianek dochodzi nierzadko i ci, którym na sercu leży dobro Skry wierzyli, że podopieczni Dariusza Rolaka są w stanie takową sprawić. Zresztą patrząc na wyniki choćby bieżącej kolejki wszyscy zdawali sobie sprawę, że dobrze byłoby urwać punkty faworyzowanej Polonii, bo nim usłyszeliśmy pierwszy gwizdek w trwający weekend trzy punkty do swojego dorobku dopisały Wisła Puławy (w piątek pokonała Świt Szczecin) i Zagłębie II Lubin (wygrana 3:0 w Łodzi z rezerwami ŁKS-u), natomiast po oczku Rekord Bielsko-Biała, Olimpia Elbląg i Olimpia Grudziądz. To nie było dobre rozdanie. W podstawowej jedenastce bytomian znalazło się kilku dobrze lub bardzo dobrze nam znanych piłkarzy. W bramce stanął po długim okresie wyczekiwania na swoją szansę Karol Szymkowiak, a oprócz niego trener Łukasz Tomczyk desygnował do gry Szymona Michalskiego, Oskara Krzyżaka czy Konrada Andrzejczaka. Mało? Na ławce rezerwowych swojej szansy wyczekiwali między innymi Mikołaj Łabojko, Kamil Wojtyra czy Olivier Wypart. Także w sztabie szkoleniowym nie brakowało osób znanych naszym kibicom. Można więc było powiedzieć, że przed nami mecz podtekstów. Pojedynek oczywiście poprzedziła minuta ciszy w związku ze śmiercią byłego selekcjonera reprezentacji Polski Leon Benhakkera. A potem zaczęła się rywalizacja. Goście już w 2. minucie spotkania sprawdzili formę wracającego do bramki Miłosza Garstkiewicza, lecz z uderzeniem Szymona Michalskiego sprzed pola karnego nasz golkiper nie miał żadnych problemów. Spróbowaliśmy odpowiedzieć chwilę później uderzeniem Wiktora Szywacza, ale grający na pozycji napastnika zawodnik wyraźnie przestrzelił. W okolicach 10. minuty pod bramką Szymkowiaka ponownie zrobiło się niebezpiecznie ze względu na dwa kornery – raz z prawej, raz z lewej strony, jednak ostatecznie bramkarz Polonii nie musiał interweniować. Obie strony grały na dużej intensywności. Dotrzymywaliśmy kroku Polonii, która mogła wydawać się nieco zaskoczona oporem z naszej strony. Rzecz jasna musieliśmy uważać na straty, bowiem gospodarze przejmując futbolówkę wykorzystywali odległości między naszymi formacjami i szybko przedostawali się w okolice szesnastki. Na szczęście tam zachowywaliśmy czujność i nie pozwalaliśmy rywalom na oddanie celnego strzału. Szybko też po stracie przestrzenie te zaczęliśmy skutecznie wypełniać. Gol W 15. minucie faulowany tuż przed linią pola karnego był Lucjan Zieliński. Jego imiennik Ściślak chciał zaskoczyć wszystkich bezpośrednim strzałem na długi słupek, ale nie trafił w światło bramki. Ta sztuka udała się kilka minut później główkującemu Jakubowi Arakowi, ale Garstkiewicz przechwycił tę próbę. Do bezpośredniego starcia Araka z naszym bramkarzem doszło w 22. minucie, gdy przy próbie wyprowadzenia piłki od bramki napastnik bytomian zablokował wybicie naszego zawodnika. Wówczas jeszcze szczęście nam dopisało. Zabrakło go po upływie kilkunastu sekund, gdy po wrzutce Patryka Stefańskiego z ostrego kąta piłka nieszczęśliwie odbiła się od nogi Roberta Majewskiego i wpadła do naszej bramki. Walczymy… Od razu rzuciliśmy się do odrabiania strat. W 28. minucie najpierw po akcji prawą stroną rozpoczętą przez duet Nikodem Leśniak-Paduch – Kacper Kaczorowski musiał interweniować Szymkowiak, a zaraz potem po strzale Szywacza wyręczył go jeden z obrońców. Poczuliśmy krew i po szybkim ataku strzał w pełnym biegu oddał Jakub Wireński. Pomimo asysty przeciwnika posłał futbolówkę obok słupka. … i trafiamy! W 34. minucie wreszcie dopięliśmy swego. Po rzucie rożnym najlepiej w polu karnym odnalazł się Nikodem Leśniak-Paduch, który głową doprowadził do wyrównania. Bytomianie wyglądali na nieco zdezorientowanych takim obrotem sprawy i grali dość apatycznie, co skwapliwie starali się wykorzystać nasi zawodnicy. Wydawało się, że Poloniści potrzebowali chwili, by dojść do siebie, lecz nim to się stało perfekcyjnym uderzeniem w 42. minucie z rzutu wolnego popisał się Joao Guilherme i tym samym wyprowadził Skrzaków na prowadzenie! Przy stanie 2:1 arbiter zaprosił piłkarzy do szatni, choć po prawdzie nim się to stało nie ustawaliśmy w atakach. Mimo wszystko sztab szkoleniowy gospodarzy nie zdecydował się na zmiany podczas kwadransu przerwy. Mocno zmotywowani Poloniści z szatni wyszli jako pierwsi i przez kilkadziesiąt sekund czekali na naszą ekipę. Piorunujący początek Niestety w 47. minucie po niedokładnym podaniu Bruna Wacławka w środku pola bytomianie przejęli futbolówkę i popędzili w stronę naszej bramki. Po uderzeniu Oliwiera Kwitakowskiego futbolówka nieszczęśliwie odbiła się od słupka, po czym trafiła w plecy Garstkiewicza i wtoczyła się do bramki. Gospodarze poszli za ciosem i w przeciągu sześciu minut dwukrotnie bezlitośnie wykorzystali nasze błędy przy wyprowadzeniu piłki (najpierw Guilherme, a potem Garstkiewicza) i mocno podcięli skrzydła naszej drużynie. Nie można jednakże zarzucić naszym piłkarzom braku ambicji. Dobrą okazję miał w pewnym momencie Lesniak-Paduch i sobie znanym sposobem oddał strzał, ale Szymkowiak stanął na wysokości zadania. Podobnie jak kilkanaście minut później, gdy zaskakujące uderzenie próbował oddać jak zwykle aktywny Kacper Kaczorowski. Wicelider nie miał jednak zamiaru się zatrzymywać. W 73. minucie kilkanaście sekund po tym jak pojawił się na murawie do sytuacji strzeleckiej doszedł Kamil Wojtyra (swoją drogą był to pierwszy mecz w sezonie, kiedy czołowy napastnik ligi nie wyszedł w podstawowej jedenastce nie licząc przymusowych pauz z powodu nadmiaru żółtych kartek), jednak nie trafił w piłkę. Akcja ta miała swoją kontynuację i uderzenie Michalskiego musiał zatrzymywać Garstkiewicz. Jest kontakt W 80. minucie konsekwencja naszej drużyny została nagrodzona. Tlen Skrze podał Maciej Wróbel, który uderzeniem z dystansu, po rykoszecie, zdobył kontaktową bramkę. Ponownie zaczęliśmy się napędzać. W 85. minucie długo piłkę prowadził sobie Jakub Niedbała, przesunął się w stronę światła bramki, po czym oddał strzał ponad poprzeczką. Chwilę później byliśmy po drugiej stronie boiska i gorąco zrobiło się w naszej szesnastce. Na szczęście obyło się bez przykrych konsekwencji, chociaż Polonistom nie brakowało dogodnych okazji i Garstkiewicz kilkukrotnie musiał ofiarnie interweniować między rywalami. Wreszcie spotkanie zamknął w doliczonym czasie gry Kamil Wojtyra, trafiając głową po rzucie wolnym. Chociaż Skrzacy przegrali zasłużyli na słowa uznania. Zagraliśmy bez kompleksów, z pełnym zaangażowaniem i postraszyliśmy rywala, który był zdecydowanym faworytem. 26. kolejka BetclicCzytaj więcej
Uśmiech Syzyfa
W sobotni wieczór naszych piłkarzy czeka nie lada wyzwanie. Na wyjeździe zmierzą się z wiceliderem Betclic 2. ligi – Polonią Bytom. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 20:00. Przebieg spotkania śledzić będzie można za pomocą aplikacji TVP Sport i strony sport.tvp.pl. Zwycięstwo Polonii, remis, zwycięstwo Skry – tak wyglądają rozstrzygnięcia ostatnich trzech meczów między zespołami, które w tym sezonie rywalizują o zupełnie odmienne cele. Skrzacy toczą heroiczny bój o utrzymanie, natomiast Polonia znajduje się na fotelu wicelidera, który, gdyby rozgrywki Betclic 2. ligi kończyły się w tym momencie, dawałby bezpośredni awans na zaplecze PKO BP Ekstraklasy. Cele celami, miejsce w tabeli miejscem w tabeli, ale każdy mecz to osobna, półtoragodzinna historia, która zaczyna się od wyniku 0:0. Tak też będzie w sobotni wieczór w Bytomiu. Polonia jest faworytem, ale nasi piłkarze nie jadą na to spotkanie z zamiarem zaliczenia najniższego wymiaru kary. Chcą sprawić niespodziankę, o czym powiedział nam w niedawnej rozmowie Paweł Kołodziejczyk, w spotkaniu ze Świtem pełniący rolę kapitana: – My jesteśmy tą drużyną, na którą nikt nie stawia, ale w piłce nie takie sensacje się zdarzały, więc jedziemy tam wygrać. Wiadomo, że Polonia jest faworytem, jest bardzo dobrze poukładaną drużyną i ma świetnych piłkarzy, ale tak jak wspomniałem w piłce nie takie rzeczy się działy i głęboko wierzę w to, że pojedziemy tam, zdobędziemy trzy punkty i damy jasny sygnał, że nie skończyliśmy walki o utrzymanie. Rzeczywiście, patrząc na układ tabeli potrzebujemy zwycięstw nieoczywistych, punktów wyrwanych silniejszym ekipom. Sobotni mecz jest najlepszym sposobem na to, by udowodnić, że nie tylko potrafimy zdobywać punkty na Lorecie. Oczywiście łatwo nie będzie – i nie jest to rzucony mimowolnie frazes. W szeregach Polonii wystąpi co najmniej kilku zawodników dobrze lub bardzo dobrze nam znanych. Wiele wskazuje na to, że trener Łukasz Tomczyk będzie zmuszony dokonać kilku zmian w swoim żelaznym zestawieniu, jednak siła rażenia bytomian jest tak duża, że nie powinno to wpłynąć na jakość ich gry. Niektórzy analizując tabelę uważają, że walka naszej drużyny o utrzymanie skazana jest na niepowodzenie i cały trud wkładany w kolejne mecze przypomina syzyfową pracę. Jeśli tak, to niech Syzyf w sobotę się uśmiechnie. Każda opowieść ma alternatywne zakończenie. Wierzymy, że ta o Syzyfie też. Dopóki piłka w grze i mamy szansę z pewnością się nie poddamy. 26. kolejka Betclic 2. ligi Polonia Bytom – Skra Częstochowa Sobota (12 kwietnia), godz. 20:00 Transmisja: sport.tvp.pl, aplikacja TVP Sport
Do trzech razy sztuka
W najbliższą sobotę rezerwy Skry udadzą się do Rędzin, gdzie czeka na nich tamtejsza Unia. Początek meczu o godzinie 17:00. W tym sezonie w oficjalnych meczach Skra Płomień i Unia Rędziny mierzyły się już dwukrotnie. W połowie września rywalizowały w ramach Poltent Pucharu Polski, natomiast miesiąc później walczyły o punkty II ligi śląskiej. Dwukrotnie górą byli piłkarze z Rędziny, ale warto wziąć pod uwagę stare ludowe porzekadło mówiące, że do trzech razy sztuka. W Pucharze Polski Unia była zespołem zdecydowanie lepszym i na Lorecie pewnie wygrała 4:0. Cztery tygodnie po tym spotkaniu nadarzyła się okazja do rewanżu, jednak w meczu grupy północnej V ligi (czyli II ligi śląskiej) rywale w okolicach piętnastej minuty gry w ciągu kilkudziesięciu sekund dwukrotnie trafili do naszej bramki i ciężko było odrobić straty. Chociaż jeszcze przed przerwą zdołaliśmy zdobyć gola kontaktowego mecz zakończyliśmy z pustymi rękami. Unia, jak na spadkowicza przystało na niższym poziomie radzi sobie bardzo dobrze. Obecnie plasuje się na piątym miejscu. I chociaż póki co nikt nie mówi o awansie i powrocie w szeregi najlepszych ekip w naszym województwie, jeśli takowa okazja się nadarzy z pewnością rędzinianie jej z rąk nie wypuszczą. Początek rundy wiosennej jest dla podopiecznych Krystiana Kotarskiego udany. Co prawda zaliczyli falstart, przegrywając w premierze z Zalchem Zniczem Kłobuck 1:2, jednak od tego momentu nie zanotowali porażki. Szczególnie efektownie zaprezentowali się w ubiegły weekend, kiedy nie pozostawili złudzeń rezerwom Zagłębia Sosnowiec, wygrywając 5:1. Było to swoiste “odkupienie win” za stratę punktów w Przyszowicach. Właśnie mecz Unii z Jednością powinien utwierdzić naszych piłkarzy, że chociaż rywal plasuje się wyżej w ligowej tabeli nic nie stoi na przeszkodzie, by – wkładając w spotkanie maksimum zaangażowania – nie sprawić niespodzianki. Oczywiście Unia jest na swoim obiekcie bardzo mocnym zespołem (zaledwie dwie porażki, odniesione jesienią ze Szczakowianką Jaworzno i Ruchem II Chorzów), ale i nasi piłkarze wiedzą, jak trafiać do bramki przeciwników. W tej rundzie zdobyliśmy już 16 goli. Na kolejne trafienia liczymy w sobotę. II liga śląska, 21. kolejka Unia Rędziny – Skra Płomień Częstochowa Sobota (12 kwietnia), godz. 17:00
Arbitrzy meczu z Polonią
W czwartkowe popołudnie poznaliśmy obsadę sędziowską meczu 26. kolejki Betclic 2. ligi, w której Skra Częstochowa zmierzy się na wyjeździe z Polonią Bytom. Na sędziego głównego sobotniego meczu w Bytomoi wyznaczony został pan Patryk Świerczek. Na liniach pomagać mu będą panowie Grzegorz Olejarczyk i Dominik Wrona, natomiast funkcję sędziego technicznego pełnić będzie pan Radosław Kraj. 28-letni arbiter w tym roku już raz sędziował mecz naszej ekipy jako główny rozjemca. Miało to miejsce 2 listopada ubiegłego roku, kiedy na Lorecie podejmowaliśmy Resovię Rzeszów. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem Skry 1:0, natomiast Świerczek do kieszonki po żółte kartoniki sięgał trzykrotnie.
Fakty o rywalu – Polonia Bytom
W sobotę jedziemy do Bytomia. Zanim rozbrzmi pierwszy gwizdek poznajmy bliżej naszego rywala! Oto garść ciekawostek i faktów na temat Polonii Bytom. Fakty o Polonii Bytom:
Zapraszamy na stronę sklepiku klubowego!
Pytaliście. Dzwoniliście. Wychodzimy naprzeciw Waszym oczekiwaniom! Właśnie uruchomiliśmy nasz sklepik klubowy. Zajrzyjcie na www.sklep.ks-skra.pl! Znajdziecie tam wszystko, co każdy kibic znaleźć powinien. Oficjalne koszulki meczowe, pamiątki, proporczyki, szaliki i wiele więcej! Nasz asortyment z pewnością będzie się powiększał! Dlatego zapraszamy Was do obserwowania naszych mediów społecznościowych oraz oficjalnej stronie internetowej, gdzie będziemy informowali o pojawiających się nowościach. Zapraszamy: www.sklep.ks-skra.pl I pamiętajcie – tylko tutaj kupicie oryginalne produkty związane ze Skrą Częstochowa!
Krakowski Bank Spółdzielczy wspiera rocznik 2016
Krakowski Bank Spółdzielczy wspiera naszą Akademię! Posiadający konkurencyjną ofertę Bank zakupił koszulki dla piłkarzy z rocznika 2016. Dziękujemy! Krakowski Bank Spółdzielczy, to bank lokalnych społeczności. Jego działania skupiają się na pomocy w rozwoju lokalnych firm oraz elastycznej ofercie dla klienta indywidualnego. Ponad 125-letnie doświadczenie i silna motywacja na zmiany sprawiają, że Krakowski Bank Spółdzielczy przekształca się w nowoczesną cyfrową instytucję finansową. Oprócz biznesu bank zwraca uwagę na wspieranie lokalnych społeczności poprzez angażowanie się w inicjatywy kulturalne i sportowe. Zapraszamy do korzystania z usług naszego nowego Sponsora Oficjalnego! Więcej informacji znajdziecie na stronie www.kbsbank.com.pl
Grała nasza Akademia
Efektowne zwycięstwo juniorów A1 i trampkarzy C1, a także wysokie wygrane młodzików kategorii D1 i D2 – to najważniejsze informacje z ostatnich kolejek w ligach wojewódzkich. Poza tym rocznik 2018 z powodzeniem wziął udział w Ekstralidze Talentów. Junior A1 – II liga wojewódzka, gr. I, płn 15. kolejka (07.04.2025) UKS Szopienice – Skra Częstochowa 0:9 Bramki dla Skry: 0:1 Michał Dekiela (17’), 0:2 Hubert Kwaśnik (20’), 0:3 Hubert Kwaśnik (60’), 0:4 Mateusz Figzał (74’), 0:5 Mateusz Figzał (77’), 0:6 Olivier Wolski (79’), 0:7 Olivier Wolski (85’), 0:8 Szymon Porwisz (87’), 0:9 Szymon Porwisz (89’) Skra: Frukacz – Cichoń, Dekiela, Figzał, Hajda (60’ K. Kwaśnik), Kapral, Kasprzycki (31’ Wolski), Kozłowski, H. Kwaśnik, Porwisz, Teperski Tabela: 1. Skra Częstochowa 34 (70-11), 2. Unia Kosztowy 32 (46-8) […] 11. KS 1. FC Katowice 3 (10-71) Junior młodszy B1 – I liga wojewódzka SCF REKPOL 21. kolejka (05.04.2025) Skra Częstochowa – GKS Katowice 0:8 Skra: Gołąbek (70’ Szymczyk) – Bajor (85’ Góra), Czerkieski, Gembała, Gliźniewicz, Kemuś (46’ Nalewajka), Klekot (46’ Macoch), Kozynenko (65’ Struzik), Kuliak, Przybyła (65’ Szega), Turek oraz Szwed Tabela: 1. GKS Gieksa Katowice 54 (70-22) […] 14. RKP SP ROW Rybnik 19 (22-40), 15. Skra Częstochowa 18 (33-66), 16. KS GKS Jastrzębie 2 (12-67) Junior młodszy B2 – I liga wojewódzka 20. kolejka (06.04.2025) APN SMS Tychy – Skra Częstochowa 2:2 Bramki dla Skry: 2:1 Ignacy Rosiak (29’), 2:2 Hubert Musiał (73’) Skra: Szczerkowski – Cienkusz, Goniwiecha, Kabacik (60’ Szewczuk), Kemuś, Miarka (85’ Florczyk), Musiał, Radło, Rosiak (70’ Dędek), Urbański (78’ Brzeziński), Zalewski oraz Didenko, Malatyński, Radomski Tabela: 1. KP GKS Tychy 47 (79-26) […] 7. UMKS Trójka Czechowice-Dziedzice 32 (58-44), 8. Skra Częstochowa 32 (62-50), 9. AP Team Gliwice 27 (50-60) […] 16. KS Gwarek Tarnowskie Góry 2 (23-124) Trampkarz C1 – II liga wojewódzka, gr. płn 4. kolejka (06.04.2025) Skra Częstochowa – Pogoń Imielin 6:0 Bramki dla Skry: 1:0 Antoni Sztekler (34’), 2:0 Igor Krzyszczyk (39’), 3:0 Antoni Sztekler (40’), 4:0 Jakub Błaszczyk (45’), 5:0 Filip Konieczny (62’), 6:0 Tymoteusz Dąbrowski (74’) Skra: Borowik – Błaszczyk, Dąbrowski, Konieczny, Krzyszczyk, Kudła, Marchewka, Śpiewak, Sztekler, Szyjewski, Umlauf oraz Bonenberg, Borris, Staniek Tabela: 1. Skra Częstochowa 12 (17-2), 2. Ruch Chorzów 9 (12-6) […] 8. UKS Akademia 2012 Jaworzno 1 (6-14) Trampkarz C2 – II liga wojewódzka, gr. płn 6. kolejka (05.04.2025) Skra Częstochowa – Stadion Śląski Chorzów 0:6 Skra: Kostarczyk – Bedlechowicz, Dąbrowski, Drążkiewicz, Glapiński, Jędrzejkiewicz, Kiczor, Kopcik, Lenart, Szczygłowski, Wolak oraz Brondel, Cichoń, Padlewski, Szewczyk Tabela: 1. Stadion Śląski Chorzów 16 (22-3) […] 6. Śląska Akademia Piłkarska 6 (16-12), 7. Skra Częstochowa 3 (9-18), 8. Victoria Kosmos M-Bet Częstochowa 1 (10-21) […] 10. Lotnik Kościelec 0 (3-31) Młodzik D1 – III liga wojewódzka 3. kolejka (06.04.2025) Skra Częstochowa – Victoria II Kosmos M-Bet Częstochowa 5:1 Bramki dla Skry: 1:0 Wiktor Lewandowski (9’), 2:0 Paweł Kaczmarek (16’), 3:1 samobójcza (61’), 4:1 Kirył Winokurow (66’), 5:1 Karol Benski (76’) Skra: Skowroński – Bartolewski, Benski, Jarczok, Kaczmarek, Kurek, Lewandowski, Walentek, Zacharski oraz Całus, Chabrowski, Chyrzyński, Sikora, Winokurow Tabela: 1. KS Panki 9 (21-7), 2. Skra Częstochowa 6 (14-4), 3. MGLKS Liswarta Krzepice 6 (11-6) […] 8. UKS Raków Częstochowa 0 (1-12) Młodzik młodszy D2 – II liga wojewódzka, gr. płn 6. kolejka (05.04.2025) Skra Częstochowa – SMS Ruda Śląska 5:2 Bramki dla Skry: 1:1 Julian Chyrzyński (61’), 2:2 Wiktor Lewandowski (66’), 3:2 Julian Chyrzyński (70’), 4:2 Wiktor Lewandowski (72’), 5:2 Julian Chyrzyński (74’) Skra: Musiał – Busicchio, Chyrzyński, Kaczmarek, Lewandowski, Matuszczak, Nowakowski, Skoczylas, Walentek oraz Golibroda, Kawecki, Królikowski, Radomski Tabela: 1. GKS Piast Gliwice 16 (28-9), 2. Skra Częstochowa 15 (33-16), 3. Zagłębie Sosnowiec 15 (51-12) […] 10. Sportowa Częstochowa 3 (8-41) *** 2018 – Ekstraliga Talentów Piłkarze z rocznika 2018 w weekend wzięli udział w turnieju z cyklu Ekstraliga Talentów. Uczestniczyły w nim czołowe zespoły z naszego regionu. Z występu młodych Skrzaków możemy być zadowoleni, bowiem pokazali niesamowitą wolę walki i zaprezentowali futbol na wysokim poziomie. Z siedmiu rozegranych spotkań aż sześć zakończyło się zwycięstwami naszej drużyny. Jak zapewniają trenerzy Marek Juszczyk i Bartosz Gałkowski drużyna imponowała skutecznością w ataku i solidnością w obronie. – Szczególnie pamiętny był pojedynek z drużyną Leśnika Gorenice, który trzymał w napięciu do ostatniego gwizdka. W pewnym momencie chłopcy przegrywali 0:3, by wygrać 5:4 po trafieniu w końcówce meczu – relacjonują trenerzy. – Jedynej porażki doznaliśmy w starciu z Fortuną Ruda Śląska, jednak nawet tam nasi piłkarze walczyli do samego końca. Ostatecznie rywalizację Skra zakończyła na podium, czego serdecznie gratulujemy!
Transmisja meczu z Polonią
Jeśli nie będziecie mieli możliwości obejrzenia sobotniego meczu w Bytomiu z wysokości trybun mamy dla was świetną informację. Bezpośrednią transmisję ze spotkania przeprowadzi aplikacja TVP Sport. Kibice naszego Klubu nie są w tym sezonie rozpieszczani przez osoby decydujące o transmisjach telewizyjnych. Na szczęście zaczyna się to zmieniać! Sobotni mecz wyjazdowy z Polonią Bytom będzie można śledzić na ekranie telewizora, smartphone’a lub laptopa! Bezpośrednią transmisję ze spotkania przeprowadzi bowiem aplikacja TVP Sport. Mecz będzie można również oglądać w przeglądarce, korzystając ze strony sport.tvp.pl. Transmisja najbliższego meczu naszej drużyny rozpocznie się o godzinie 19:53, natomiast siedem minut później usłyszymy pierwszy gwizdek. W meczach między Skrą a Polonią nigdy nie ma nudy, więc wierzymy w to, że nie inaczej będzie w czekającym nas spotkaniu.