W Rybniku powalczyć o pełną pulę

Niedzielne zwycięstwo nad liderem z Wodzisławia mocno zaostrzyło nasze apetyty. W najbliższą sobotę piłkarki Skry z całą pewnością nie chciałaby zmącić tak dobrego nastroju. W ramach siódmej kolejki I ligi nasze Panie udadzą się tym razem do Rybnika na mecz z miejscowym ROWem.

I gdyby spojrzeć dziś tylko w ligową tabelę to faworytem tego spotkania musiały by być częstochowianki. Niestety nic bardziej mylnego. Przecież rybniczanki to spadkowicz z ekstraligi który przed sezonem poczynił znaczne wzmocnienia. Jedynym celem włodarzy rybnickiego klubu był powrót do krajowej elity. Niestety te zabiegi nie przyniosły spodziewanych skutków i dziś ROW plasuje się na miejscu spadkowym ze sporą już stratą do bezpiecznych pozycji.

Mimo ligowego falstartu rybnicka ekipa to wciąż zespół z olbrzymim potencjałem. Można zaryzykować nawet stwierdzenie, że to taki uśpiony tygrys który wcześniej czy później musi zaryczeć. Ich ewentualny spadek z ligi czy nawet niska lokata w ligowej tabeli byłby niezwykłą sensacją.

Częstochowski zespół do Rybnika wyjedzie opromieniony wiktorią nad SWD. Rywalki natomiast w ostatniej kolejce wysoko przegrały w Środzie Wielkopolskiej. Nastroje zatem w obu drużynach są diametralnie odmienne. Czy będzie miało to przełożenie na końcowy wynik meczu ?

– Myślę, że nie. Każdy mecz jest inny i do każdego spotkania musimy podchodzić indywidualnie. Mimo niskiej lokaty rywalek zdajemy sobie sprawę, że ten pojedynek będzie dla nas bardzo ciężki. W zespole z Rybnika występuje wiele doświadczonych piłkarek które kiedyś się przełamią. Zrobimy wszystko co w naszej mocy aby nie nastąpiło to w sobotę – z uśmiechem powiedziała najlepsza strzelczyni Skry Justyna Matusiak

Zgodnie z tym co mówi popularna Tereska – do Rybnika nasz zespół pojedzie z dużym szacunkiem dla rywala ale jednocześnie z wiarą we własne umiejętności i absolutnie bez respektu. To gospodynie mają w tym pojedynku więcej do stracenia i to na nich będzie ciążyła presja wyniku. Mamy nadzieję, że będzie to ciekawe i emocjonujące widowisko rozgrywane w duchu fairplay