Wkrótce czas sparingów – przyjrzyjmy się rywalom

Już w najbliższy wtorek (05.01) nasza drużyna rozpocznie na własnych obiektach przygotowania do rundy wiosennej sezonu 2020/2021. Ligowe starcie z Garbarnią Kraków rozegramy dopiero w ostatni weekend lutego (27.02), ale już 16 stycznia Skra rozegra pierwsze spotkanie kontrolne. – Mamy w planach cztery spotkania z pierwszoligowymi drużynami i cztery z niżej notowanymi rywalami – mówi trener Marek Gołębiewski. Postanowiliśmy bliżej przyjrzeć się wszystkim naszym sparingowym rywalom.

16.01, godz. 11.00 Skra Częstochowa – Wólczanka Wólka Pełkińska

Serię meczów przygotowujących nas do wiosny zaczniemy przy Loretańskiej z czołową drużyną 4. grupy III ligi z Wólki Pełkińskiej. Piłkarze Wólczanki po jesieni zajmują wysokie – 5. miejsce w swojej grupie trzeciej ligi i od lat należą do czołówki na tym poziomie. Biorąc pod uwagę, że na mecz sparingowy udadzą się w 360-kilometrową podróż można być pewnym, że podejdą do tej konfrontacji poważnie będąc wartościowym rywalem dla Skry.

23.01, godz. 11.00 GKS Bełchatów – Skra Częstochowa

Tydzień później to my pojedziemy zmierzyć się z wyżej notowanym rywalem. Bełchatowianie przeżywają swoje problemy, ale klub z historią, który od dwóch sezonów występuje na zapleczu ekstraklasy z pewnością powinien być dobrym miernikiem naszych możliwości. Mimo, że to tylko mecz kontrolny na tle swojego macierzystego klubu zapewne z dobrej strony będzie chciał pokazać się Damian Warnecki.

30.01, godz. 11.00 Raków II Częstochowa – Skra Częstochowa

Rezerwy wicelidera PKO Ekstraklasy z naszego miasta to najniżej notowany przeciwnik z naszych towarzyskich rywali zimą. Druga drużyna Rakowa od lat występuje w I grupie IV ligi śląskiej i zazwyczaj zajmowała w niej niskie lokaty. W obecnym sezonie jest jednak inaczej, a Raków II wiosną ma nawet szanse powalczyć do awans wyżej. Z pewnością będzie to mecz, w którym strzelanie będą mogli potrenować nasi piłkarze przednich formacji.

03.02, godz. 17.00 Skra Częstochowa – ŁKS Łagów

Kolejny rywal z grupy 4. III ligi. Łagowianie byli jednym z beneficjentów poprzedniego – pandemicznego sezonu i jako lider świętokrzyskiej czwartej ligi zostali zaproszeni ligę wyżej, w której jako kopciuszek radzą sobie całkiem nieźle. Po rundzie jesiennej z 28 punktami na koncie zajmują 10. miejsce w tabeli i mają bardzo duże szanse na utrzymanie trzeciej ligi. Dla małej miejscowości położonej pomiędzy Kielcami a Ostrowcem Świętokrzyskim byłby to olbrzymi sukces. Z pewnością ciekawy i mało znany rywal.

06.02, godz. 11.00 Skra Częstochowa – Polonia Bytom

Wicelider 3. grupy III ligi wiosną z pewnością będzie chciał rzucić wyzwanie Ruchowi Chorzów w walce o awans na szczebel centralny. Klub z bogatą historią, od lat pałętający się w niższych ligach, zmuszony rozgrywać swoje mecze na stadionie Szombierek powoli próbuje odbudowywać swoją pozycję. Awans do drugiej ligi byłby z pewnością kamieniem milowym na tej drodze. Z pewnością będzie to pożyteczna konfrontacja dla trenera Gołębiewskiego.

09.02, godz. do ustalenia ŁKS Łódź – Skra Częstochowa

Najwyżej notowana drużyna spośród wszystkich naszych zimowych sparingpartnerów. Wicelider Fortuna 1. Ligi jeszcze w poprzednim sezonie występował w ekstraklasie i w obecnym sezonie ma tylko jeden cel – powrócić do krajowej elity. Mecz z takim przeciwnikiem na niespełna trzy tygodnie przed powrotem do ligi zapewne będzie bardzo dobrą weryfikacją naszej siły. Mamy nadzieję, że trener Wojciech Stawowy wystawi przeciwko Skrze silne zestawienie.

13.02, godz. 11.00 GKS Jastrzębie – Skra Częstochowa

Drużyna, do której pod koniec poprzedniego sezonu ze Skry przeniósł się trener Paweł Ściebura najgorsze wydaje się mieć za sobą. Po początkowych niepowodzeniach, końcówka jesieni była już lepsza i wydaje, że wiosną jastrzębianie nie powinni mieć większych problemów z utrzymaniem. Obecnie plasują się na 14. pozycji. Mecz z GKS-em to okazja także do spotkania byłych zawodników naszego klubu – Mateusza Bondarenki i Daniela Rumina.

20.02, godz. do ustalenia Resovia Rzeszów – Skra Częstochowa

Spotkanie z ostatnią drużyną pierwszej ligi, z którą jeszcze w poprzednim sezonie rywalizowaliśmy w drugiej lidze zakończy okres przygotowań do wiosennej walki o punkty. Resovia w drugiej rundzie z pewnością będzie chciała zrobić wszystko, aby opuścić ostatnie miejsce w tabeli i utrzymać się na zapleczu ekstraklasy (w obecnym sezonie wskutek reformy z Fortuna 1. Ligi spadnie tylko jeden zespół). Dobry rywal na ostateczny przegląd kadry przed ligą.

– Mam w założeniu mikrocykl treningowy, w którym będziemy dość ostro trenować w tygodniu, a wszystko kończyć weekendowym meczem kontrolnym. Zagramy z różnymi rywalami, ale taka mieszanka jest zamierzona. Chcemy sprawdzić się na tle drużyn, z którymi ciężej będzie się grało, ponieważ będą nisko w obronie, jak i z takimi, które z nami będą prowadziły grę. Chcemy mieć różne spectrum spotkań kontrolnych, aby nie było monotonii. To będzie osiem spotkań, które pozwoli mi jeszcze lepiej wyłonić pierwszą jedenastkę. Niektórzy zawodnicy, którzy dołączyli do nas w październiku nie dostali ode mnie w pełni szansy, ponieważ w lidze nie było na to czasu. Skupiliśmy się na robieniu dobrego wyniku i zazwyczaj nie robiłem wielu zmian. Jeśli już, to były najczęściej zmiany wymuszone. Ci chłopcy dostaną teraz szansę na pokazanie się z jak najlepszej strony, a nawet wywalczenie miejsca w podstawowym składzie – ocenia plan sparingowy trener Marek Gołębiewski.