Mówią trenerzy – wypowiedzi po meczu Skra – GKS Katowice

Sobotni (24.10) mecz Skry z GKS-em Katowice miał bardzo podobny przebieg do wiosennego starcia obu drużyn. Znów wygraliśmy 1-0, a decydującą bramkę podobnie jak kilka miesięcy temu zdobył Piotr Nocoń. Po meczu, co oczywiste trenerzy obu drużyn byli w zupełnie odmiennych nastrojach. Poniżej ich pomeczowe opinie.

Marek Gołębiewski, trener Skry: – Ta wygrana to rehabilitacja za mecz w Krakowie i horror zarazem. Kolejny mecz, który wygrywamy 1-0 i kolejny, w którym udowadniamy, że jesteśmy drużyną, której bardzo ciężko strzelić bramkę. Coraz lepiej gramy w piłkę. Kilka sytuacji, które sobie dziś stworzyliśmy również mogło skończyć się bramkami. Udało się dopiero w tej ostatniej, kiedy Krzysiek Napora dośrodkował, a Piotrek Nocoń zamienił to na bramkę, która dała nam upragnione trzy punkty. Po meczu z Hutnikiem mówiłem, że bardzo będziemy chcieli wygrać, bo o ile na wyjeździe można jeszcze kalkulować, to u siebie trzeba wygrywać. Chciałbym też podkreślić, że to nie boisko decyduje, ze u siebie gramy lepiej. Po prostu mamy umiejętności i pomysł na to, jak chcemy grać. Piotrek jest jednym z moich najlepszych zawodników. Jest bardzo doświadczony, ma umiejętności z pewnością na wyższą ligę. Nie dość, ze zdobył decydującego gola, to całościowo zagrał bardzo dobry mecz. W każdej sytuacji, gdy miał piłkę grał w zasadzie bez strat. Tabeli nie sprawdzam, nie mam na to czasu, tam będę zaglądał w czerwcu. Na razie chcemy grać w każdym meczu o trzy punkty, co oczywiście nie zawsze się udaje. Tanio skóry nigdy nie sprzedajemy i w każdym meczu walczymy do końca. Odpoczynku za bardzo mieć teraz nie będziemy. We wtorek czekają nas testy wydolnościowe, w środę dwa treningi, z czego jeden będzie sparingiem z RKS-em Radomsko. Już myślimy o meczu z rezerwami Lecha.

Rafał Górak, trener GKS-u: – Każda porażka boli, bez znaczenia czy po golu straconym w pierwszej czy ostatniej minucie. Gratuluję gospodarzom, bo widoczni my nie zasłużyliśmy nawet na punkt. Nie chcę tego meczu teraz bardziej komentować, bo to nie ma sensu. Musimy grać po prostu lepiej. Mecz był słabym widowiskiem, a my okazaliśmy się w nim gorsi.