Nasza drużyna ma za sobą drugie zajęcia w letnim okresie przygotowawczym! Wczoraj piłkarze Skry odbyli trening wprowadzający o średniej intensywności. Dzisiaj z kolei uczestniczyli w testach. Szerzej opowiada o tym szkoleniowiec naszej ekipy, Konrad Gerega – Dzisiaj mieliśmy testy motoryczne: konkretnie beep test. Chcemy wiedzieć, na jakim pułapie motorycznym są nasi piłkarze. W poniedziałek zaczynamy okres bardzo wytężonej pracy. Będziemy chcieli optymalnie przygotować zespół – pod kątem taktycznym i motorycznym. Pojawi się siłownia, będą wdrożone także jednostki treningowe o większej objętości – podkreśla trener Gerega. Już za kilka dni nasza drużyna rozegra pierwszy sparing. Piłkarze Skry wybiorą się do Tychów, by zmierzyć się z miejscowym, pierwszoligowym GKS-em: – W środę mamy pierwszą grę kontrolną, którą traktujemy jako formę treningu na dużych przestrzeniach. Przyszły tydzień zakończymy sparingiem z GKS-em Jastrzębie, który zamknie pierwszy tydzień przygotowań. Ważne jest to, byśmy do tego momentu mieli jak najwięcej zawodników, którzy będą już tutaj z nami, bo czasu jest niewiele – mówi Konrad Gerega. Warto podkreślić, że na zajęciach z naszą drużyną zameldowało się kilku zawodników, którzy w minionym sezonie byli wypożyczeni do innych klubów. Z zespołem trenują już m.in. Jakub Rumin i Oskar Krawczyk, którzy ostatnio występowali w barwach Unii Rędziny oraz Mateusz Magdziarz. Ostatni z nich z powodzeniem radził sobie w trzecioligowej Unii Skierniewice. W najbliższych dniach na zajęciach pojawią się również inni gracze, którzy wracają do macierzystego klubu. Postanowiliśmy więc zapytać trenera naszego zespołu o plany, jakie ma wobec zawodników powracających z wypożyczeń: – Trudno jest ich ocenić po dwóch treningach – mówi szkoleniowiec Skry – Na pewno chcemy się im przyjrzeć i dać im szansę w grach kontrolnych. Chcemy zobaczyć, jak funkcjonują w naszym modelu gry, wysokim pressingu i kilku innych elementach. Damy im czas i zobaczymy, czy ten okres, którzy spędzili na wypożyczeniach był dla nich owocny. Teraz muszą zawalczyć o swoją szansę – zakończył Konrad Gerega.
Autor: Daniel Flak
Bartłomiej Babiarz zakończył karierę piłkarską
Bartłomiej Babiarz zakończył karierę piłkarską. Zawodnik, który występował w barwach naszego zespołu w minionym sezonie Fortuna 1 Ligi, zdecydował się na dołączenie do sztabu szkoleniowego Warty Poznań. Doświadczony piłkarz, który w trakcie swojej kariery rozegrał blisko 150 spotkań na poziomie ekstraklasy, wniósł do naszej drużyny bardzo wiele. Bartłomiej Babiarz stanowił ważny punkt wyjściowej jedenastki. Wywierał dobry wpływ na zespół nie tylko poprzez swoją grę, ale i umiejętność motywowania i wspierania pozostałych zawodników. Przed zakończeniem sezonu otrzymał propozycję od szkoleniowca Warty Poznań, Dawida Szulczka. Jak podkreśla, szybko zdecydował się na przyjęcie oferty: – Bardzo ważną osobą w mojej decyzji jest trener, Dawid Szulczek, którego znam od kilku lat – mówi Bartłomiej Babiarz – Zaczęliśmy współpracę w Wigrach Suwałki. Praktycznie na trzy dni przed ostatnim meczem, trener luźno zaproponował mi, żebym dołączył do jego sztabu. Na początku nie do końca w to wierzyłem. Myślałem, że to był żart, ale kolejnego dnia znowu się zdzwoniliśmy i zaczęliśmy konkretniej rozmawiać na ten temat – opowiada były już gracz naszej ekipy. – Wiedziałem, że w przyszłości chciałbym się kiedyś tym zajmować. Chciałem być trenerem i pracować jak najwyżej – kontynuuje Babiarz – To była oferta, której nie mogłem odrzucić – dołączenie do sztabu klubu z ekstraklasy, do prawdopodobnie jednego z najlepszych trenerów w Polsce. W dniu ostatniego meczu ligowego w Skrze, ze Stalą Rzeszów, poinformowałem już o swojej decyzji najbliższych. Motywuje mnie chęć spróbowania, zrobienia czegoś, o czym myślałem już od dłuższego czasu – podkreśla Babiarz. Patrząc na to, jak wyglądał miniony sezon w wykonaniu Bartłomieja Babiarza można mieć przekonanie, iż na poziomie centralnym środkowy pomocnik w dalszym ciągu gwarantowałby wysoką jakość. W pełni świadomie zdecydował się jednak na inną drogę: – Chciałem to zrobić na swoich zasadach. Mógłbym spokojnie grać w drugiej lidze, może nawet w pierwszej, ale lepiej płynnie przejść do kolejnego etapu, przede wszystkim być zdrowym niż kończyć swoją karierę np. przez kontuzję – zaznacza. Mimo iż w minionym sezonie nasza drużyna nie zdołała utrzymać się w lidze, Bartłomiej Babiarz będzie pozytywnie wspominał czas spędzony w Skrze Częstochowa: – W każdym miejscu, w którym byłem, bardzo dużą wartość stanowili ludzie. Miejsca, kluby, budynki klubowe i szatnie tworzą ludzie. Poznałem w Skrze wiele wartościowych osób, z którymi będę miał kontakt w przyszłości. – Pomimo tego, że sportowo nie udało się zrealizować celu, to uważam, że jak na nasze możliwości zrobiliśmy sporo. Zabrakło szczęścia – kontynuuje nowy członek sztabu szkoleniowego Warty Poznań – Dużo mówiło się o Skrze, że jest to charakterna drużyna – to prawda. Mimo niekorzystnych wyników, do końca próbowaliśmy, staraliśmy się. Widocznie sportowo byliśmy za słabi, ale nikt nam nie powie, że nie chcieliśmy – zakończył Bartłomiej Babiarz. ___ Bartłomiej, bardzo dziękujemy za reprezentowanie barw naszego klubu i życzymy powodzenia na nowym etapie swojej piłkarskiej drogi!
Piłkarze Skry rozpoczęli przygotowania!
Nasza drużyna rozpoczęła przygotowania do nowego sezonu. Piłkarze Skry mają za sobą pierwsze, wprowadzające zajęcia. Podopieczni Konrada Geregi zjawili się w klubie wypoczęci i gotowi do intensywnej pracy w okresie przygotowawczym. O 10:30 wyszli na płytę boiska stadionu przy ulicy Loretańskiej i odbyli pierwszy trening. O przebiegu dzisiejszych zajęć mówi szkoleniowiec Skry Częstochowa, Konrad Gerega: – Za nami pierwszy trening. Była to jednostka wprowadzająca, ale oczywiście – jak zawsze – zawarty był w niej także element taktyczny. Pracowaliśmy nad budową niską ataku. Chcieliśmy dzisiaj przetrenować ten aspekt w formie treningu wprowadzającego – podkreśla trener naszej ekipy. W najbliższym czasie nasi piłkarze będą wchodzili na coraz wyższe obroty: – Na jutro mamy zaplanowane testy motoryczne – kontynuuje Konrad Gerega – W sobotę kolejny trening – też o średniej intensywności, będziemy pracować nad wysoką budową ataku. Od następnego tygodnia na pewno zajęcia będą już zdecydowanie bardziej intensywne. Możemy być pewni, że w ciągu kilkunastu dni kształt naszej kadry nieco się zmieni: – Spodziewamy się, że w przyszłym tygodniu dołączy do nas kilku chłopaków – podkreśla trener, Konrad Gerega, który w najbliższym czasie będzie pracował nad konsolidacją i zgraniem naszego zespołu.
Jutro start przygotowań!
Jutro nasza drużyna rozpocznie przygotowania do sezonu 2023/2024! Piłkarze Skry rano zameldują się w klubie, by o 10:30 rozpocząć zajęcia na boisku. Najbliższe tygodnie z pewnością będą dla nich bardzo intensywne. Już 28 czerwca rozegrają pierwszy mecz kontrolny. Zmierzą się wówczas z GKS-em Tychy. Łącznie nasi piłkarze prawdopodobnie wezmą udział w czterech spotkaniach sparingowych przed startem ligi. Sztab szkoleniowy z pewnością zrobi wszystko, by jak najlepiej przygotować ich do nadchodzących rozgrywek. Kształt kadry naszej ekipy prezentuje się, rzecz jasna, inaczej niż w minionym sezonie. Po zakończeniu rozgrywek Fortuna 1 Ligi, informowaliśmy już o odejściach poszczególnych graczy. Możemy spodziewać się, że w najbliższym czasie w szeregi ekipy prowadzonej przez Konrada Geregę dołączą także nowi piłkarze, którzy mają zagwarantować jakość w rozgrywkach ligowych. Szkoleniowiec naszej ekipy w ubiegłotygodniowym wywiadzie podkreślał, że kadra ponownie będzie składała się z wielu młodych zawodników, którzy zostaną obudowani doświadczonymi liderami zespołu: – Kluczowe będzie połączenie doświadczenia z młodzieżą – mówił trener, Konrad Gerega. Filozofia budowania drużyny się nie zmieni. Podobnie będzie wyglądało także podejście naszych zawodników do wytężonej pracy. Przed nimi cztery tygodnie przygotowań, a już w weekend 22/23 lipca czeka ich inauguracja drugoligowych zmagań.
Terminarz drugoligowych rozgrywek
Drugoligowy sezon 2023/2024 zbliża się wielkimi krokami. Poznaliśmy już terminarz rozgrywek. Nasza drużyna zainauguruje nową kampanię wyjazdowym starciem z Hutnikiem Kraków. Poniżej prezentujemy pełny zestaw spotkań Skry Częstochowa w nadchodzącym sezonie II ligi: 1. kolejka (22/23 lipca) – vs Hutnik Kraków (W) 2. kolejka (29/30 lipca) – vs Sandecja Nowy Sącz (D) 3. kolejka (5/6 sierpnia) – vs Polonia Bytom (W) 4. kolejka (12/13 sierpnia) – vs Olimpia Elbląg (D) 5. kolejka (19/20 sierpnia) – vs Lech II Poznań (W) 6. kolejka (26/27 sierpnia) – vs Kotwica Kołobrzeg (D) 7. kolejka (2/3 września) – vs Olimpia Grudziądz (W) 8. kolejka (9/10 września) – vs Chojniczanka Chojnice (W) 9. kolejka (16/17 września) – vs Radunia Stężyca (D) 10. kolejka (23/24 września) – vs Zagłębie II Lubin (W) 11. kolejka (30 września/1 października) – vs GKS Jastrzębie (D) 12. kolejka (7/8 października) – vs Pogoń Siedlce (W) 13. kolejka (14/15 października) – vs Wisła Grupa Azoty Puławy (D) 14. kolejka (21/22 października) – vs ŁKS II Łódź (W) 15. kolejka (28/29 października) – vs Stal Stalowa Wola (D) 16. kolejka (4/5 listopada) – vs Stomil Olsztyn (W) 17. kolejka (11/12 listopada) – vs KKS 1925 Kalisz (D) 18. kolejka (18/19 listopada) – vs Hutnik Kraków (D) 19. kolejka (25/26 listopada) – vs Sandecja Nowy Sącz (W) 20. kolejki (2/3 grudnia) – vs Polonia Bytom (D) ___ 21. kolejka (24/25 lutego 2024) – vs Olimpia Elbląg (W) 22. kolejka (2/3 marca) – vs Lech II Poznań (D) 23. kolejka (9/10 marca) – vs Kotwica Kołobrzeg (W) 24. kolejka (16/17 marca) – Olimipia Grudziądz (D) 25. kolejka (23/24 marca) – vs Chojniczanka Chojnice (D) 26. kolejka (30 marca) – vs Radunia Stężyca (W) 27. kolejka (6/7 kwietnia) vs Zagłębie II Lubin (D) 28. kolejka (13/14 kwietnia) – vs GKS Jastrzębie (W) 29. kolejka (20/21 kwietnia) – vs Pogoń Siedlce (D) 30. kolejka (27/28 kwietnia) – vs Wisła Grupa Azoty Puławy (W) 31. kolejka (4/5 maja) – vs ŁKS II Łódź (D) 32. kolejka (11/12 maja) – vs Stal Stalowa Wola (W) 33. kolejka (18/19 maja) – vs Stomil Olsztyn (D) 34. kolejka (25/26 maja) – vs KKS 1925 Kalisz (W)
Młode zawodniczki wzięły udział w otwartym dniu treningowym na Lorecie
Wczoraj na płycie Miejskiego Stadionu Piłkarskiego przy ulicy Loretańskiej odbył się otwarty dzień treningowy dla młodych zawodniczek pragnących dołączyć do żeńskiej części Akademii Skry Częstochowa. W treningach, które tego dnia odbyły się na naszym obiekcie, udział wzięły zarówno piłkarki występujące w naszych grupach młodzieżowych, jak i zawodniczki rozważające przenosiny do Skry. Punktualnie o godzinie 17.00 rozpoczęły się zajęcia grup dziewczynek U-11 i U-13. W treningach łącznie wzięło udział 40 zawodniczek – aż 14 z nich to piłkarki aktualnie występujące w innych klubach, które chciały się sprawdzić podczas ćwiczeń grup młodzieżowych Skry Ladies. Następnie rozpoczął się trening grupy U – 16. W zajęciach uczestniczyły 22 piłkarki – 8 z nich to zawodniczki, które reprezentują inne zespoły i zgłaszają akces o zmianę barw klubowych. Nie ulega wątpliwości, że mówimy o świetnej inicjatywie. Fakt ten podkreśla trener pierwszego zespołu Ladies, Patryk Mrugacz – To ważne i cykliczne wydarzenie dla naszej Akademii. Cieszę się, że tym razem mogliśmy je zorganizować na nowo wyremontowanym obiekcie – ocenia szkoleniowiec. – Cieszymy się również z frekwencji, która pokazuje, że Skra Częstochowa jest miejscem do rozwoju dla młodych ludzi – kontynuuje Patryk Mrugacz – To był zdecydowanie najlepszy dzień otwarty pod względem poziomu sportowego i liczebności testowej. Wierzę, że wiele nieprzekonanych tym razem przekonaliśmy, a kolejny lipcowy nabór pozwoli nam znacznie rozszerzyć działalność grup młodzieżowych – podsumował trener Mrugacz. Kolejna okazja do sprawdzenia się w naszych grupach młodzieżowych już 24 lipca! Zapraszamy serdecznie!
Radosław Gołębiowski odchodzi ze Skry
Okres wypożyczenia Radosława Gołębiowskiego dobiegł końca. W związku z tym, młody pomocnik odchodzi ze Skry Częstochowa i będzie kontynuował piłkarską karierę w innym miejscu. Radosław Gołębiowski jest wychowankiem naszej Akademii. Rozwijał się na tyle dobrze, że w bardzo młodym wieku stał się ważnym punktem ekipy, która wywalczyła awans na szczebel Fortuna 1 Ligi. Przed startem sezonu 2021/2022 przeniósł się do Widzewa Łódź. W ostatnich rozgrywkach ponownie występował w barwach naszego klubu. Łącznie rozegrał 20 spotkań. W sposób szczególny z pewnością zapamiętamy chociażby fantastyczną bramkę jego autorstwa zza połowy boiska w wygranym starciu z GKS-em Katowice. Radek, dziękujemy za reprezentowanie barw Skry Częstochowa i życzymy powodzenia na dalszym etapie kariery!
Druga drużyna rozegrała ostatni mecz sezonu
Zawodnicy drużyny rezerw zakończyli sezon. Mimo ambitnej postawy, nasi młodzi piłkarze ulegli Warcie Kamieńskie Młyny 0:2 w meczu ostatniej kolejki Klasy Okręgowej. Początkowe fragmenty spotkania były wyrównane, obie drużyny starały się narzucić swój styl gry. W 8. minucie spotkania do dośrodkowania z rzutu rożnego wyskoczył napastnik Skry, Mikołaj Kasprzycki. Piłkę po jego uderzeniu głową zdołał jednak złapać golkiper Warty. Kilka chwil później nasi rywale objęli prowadzenie. Po centrze ze stałego fragmentu w naszym polu karnym powstało spore zamieszanie, które wykorzystał jeden z zawodników drużyny gości i skierował piłkę do siatki. Podopieczni trenera Tomasza Szymczaka nie zamierzali się jednak załamywać. Z biegiem czasu osiągali na boisku coraz większą przewagę. Umiejętnie operowali piłką i szukali luk w defensywie przeciwnika. Udało się to osiągnąć w 24. minucie meczu. W polu karnym świetnie odnalazł się bowiem Mateusz Mądry, który dobrze poradził sobie z rywalami, lecz futbolówka po jego uderzeniu ostatecznie trafiła w słupek. Zawodnicy Warty próbowali swoich szans w kontrataku, ale trzeba przyznać, iż zawodnicy Skry odpowiednio odbudowywali ustawienie po stracie i większość prób rywali dusili w zarodku. Jedyne, czego zabrakło naszej drużynie w pierwszej części gry, to kreowania większej liczby stuprocentowych szans. Długo utrzymywaliśmy się przy piłce, lecz w okolicach “szesnastki” rywala nieco zbyt często szwankowało ostatnie, decydujące podanie. Od początku drugiej części i w tym aspekcie nasi piłkarze zaczęli wyglądać bardzo dobrze. W 54. minucie Mateusz Mądry otrzymał świetne podanie za linię obrony, zdołał opanować piłkę i oddał groźny strzał w kierunku bramki, z którym ostatecznie poradził sobie golkiper Warty. Chwilę później w doskonałej sytuacji znalazł się Jakub Barnat, który wpadł w pole karne, a futbolówka po jego uderzeniu otarła się o słupek bramki rywali. Nasi piłkarze grali kombinacyjnie, kreowali okazje i byli blisko wyrównania. Sytuację niestety nieco skomplikowała kontrowersyjna czerwona kartka dla Mateusza Mądrego. Koniec końców, nasza drużyna nie zdołała rozwiązać worka z bramkami, a w końcowych fragmentach spotkania zawodnicy Warty zdobyli drugiego gola i ustalili ostateczny rezultat. Nasi młodzi zawodnicy po raz kolejny pokazali jednak, że poziomem techniki znacząco przerastają większość rywali w Klasie Okręgowej. Różnicę robią warunki fizyczne. W związku z tym możemy być przekonani, że w kolejnym sezonie – po roku gry na poziomie seniorskim – podopieczni Tomasza Szymczaka będą osiągać jeszcze lepsze rezultaty. Skra II Częstochowa – Warta Kamieński Młyny 0:2 Skra II Częstochowa: Rosiak – Kostro (46’ Dylewski), Serwaciński, Żurawski, Antczak (46’ Ślemp), Kielan, Szydzisz (46’ Garczarek), Kożuch (46’ Żakowski), Weżgowiec, Mądry, Kasprzycki (46’ Barnat)
W sobotę Zakończenie Sezonu na Lorecie!
W najbliższą sobotę na Miejskim Stadionie Piłkarskim przy ulicy Loretańskiej w Częstochowie odbędzie się festyn z okazji Zakończenia Sezonu 2022/2023. Będzie to fantastyczna okazja, by w gronie adeptów naszej Akademii, ich rodziców i zaproszonych gości wspólnie się bawić, zamykając kolejny sezon z uśmiechem na ustach! Zaczynamy o godzinie 15.00. Festyn z okazji zakończenia sezonu dedykowany jest grupom młodzieżowym naszego klubu, a także ich bliskim. Wszystkie grupy zostaną zapowiedziane i wywołane na scenę. Ponadto będziecie mogli skorzystać z oferty gastronomicznej (m.in grill i napoje – również te przeznaczone wyłącznie dla rodziców). 🙂 Czeka nas Was także prawdziwa moc atrakcji. Turnieje, gry i zabawy wypełnią całą Loretę. Organizujemy również loterię fantową z atrakcyjnymi głównymi nagrodami. Do wygrania będzie chociażby tablet, elegancki zegarek czy piłka z podpisem Jakuba Błaszczykowskiego. Jesteśmy przekonani, że wspólnie będziemy się świetnie bawić. Zapraszamy!
Patryk Mrugacz: Zrobimy wszystko, by napisać jeszcze lepszą historię
We wtorek drużyna Skry Ladies rozpocznie przygotowania do kolejnego sezonu na poziomie Orlen 1 Ligi. W związku z tym, porozmawialiśmy z trenerem naszej ekipy, Patrykiem Mrugaczem, który podsumował miniony sezon, odniósł się do rozwoju swojego zespołu, akademii, a także opowiedział o zmianach, które w najbliższym czasie czekają sekcję kobiet w naszym klubie. Jak oceniasz miniony sezon w wykonaniu Skry Ladies? Trener, Patryk Mrugacz: – Jako duży sukces tego zespołu i całego klubu. Dla wielu byliśmy niespodzianką tego sezonu. Mierzyliśmy się z wieloma problemami i każdy z nich na boisku przekuwaliśmy w zwycięstwa. Trzeba to bardzo docenić. Zrobiliśmy duży postęp, ale to, co najważniejsze dopiero przed nami. Jestem dumny z każdej piłkarki i każdego członka sztabu – zrobiliśmy razem świetną robotę. Nie zmieni tego nawet końcówka sezonu i niepowodzenie w kwestii awansu. Najlepszym dowodem naszego progresu są liczne zapytania transferowe z klubów Ekstraligi, które otrzymują nasze zawodniczki. Przed startem minionego sezonu zaimplementowałeś nowe rozwiązania, zmieniłeś sposób treningu, a także system, w którym grają nasze zawodniczki. Czy miałeś chwile zwątpienia? Początek na pewno nie był łatwy. Początki nigdy nie są łatwe. Szczególnie jeśli jesteś klubem, który ma nieco ograniczony budżet, starannie selekcjonujesz rynek w postaci wzmocnień i często do końca okresu przygotowawczego szukasz wzmocnień kadry. Byliśmy świadomi, że może to przynieść problemy na samym początku. Już w poprzedniej rundzie powiedziałem, że mimo nieudanego startu i tylko czterech punktów w pierwszych czterech spotkaniach, wszystkie dane statystyczne wskazywały na to, że drużyna wykonuje wszystko jak należy, a naszym jedynym problemem jest brak skuteczności. To była rzecz, którą musieliśmy poprawić, bo graliśmy, owszem, efektownie, ale nie efektywnie i nie zdobywaliśmy punktów. Na tym właśnie skupiliśmy się w dalszej części sezonu i przyniosło to oczekiwany skutek. Czy nasza organizacja gry, wysoki pressing, sposób poruszania się bez piłki to już jest poziom, który Ciebie jako trenera satysfakcjonuje? Nigdy nie można być zadowolonym z tego, co dzieje się na boisku i zawsze trzeba szukać rzeczy, które możemy poprawić. Kluczowe jest to, żebyśmy byli powtarzalni, intensywni i świadomi. Przejmując zespół, wiedzieliśmy, co mamy do poprawy i w jakich elementach brakuje powtarzalności. Jestem przekonany, że dało się zauważyć, nad czym ten zespół mocno pracował w mijającym sezonie. Wysoki pressing, skracanie pola gry, obrona pola karnego, zamykanie piłki – to elementy, które musieliśmy usprawnić na starcie, żeby móc rywalizować z najlepszymi. To się udało. Czeka nas dużo pracy nad organizacją gry w ataku, sposobem zdobywania trzeciej strefy czy samej finalizacji, w której mieliśmy problemy z wypełnianiem pola karnego. Jesteśmy przygotowani do tego, by to usprawnić. Chciałbyś pozostać przy aktualnym sposobie gry, ustawieniu? Samo ustawienie strukturalne jest mniej ważne, bo kluczowe są zasady, które przyjmujemy do gry. Pewnie, jak widzisz, kiedy gramy mecze to nasze ustawienie bazowe często jest zmienne – w zależności od tego, w jakim systemie gra przeciwnik, jak musimy pressować, mijać pressing przeciwnika; w jakim miejscu na boisku powinniśmy tworzyć przewagi jakościowe czy ilościowe, żeby zaskakiwać rywala. Rozmawiamy o rozwoju drużyny jako całości. A jak oceniasz indywidualny rozwój poszczególnych zawodniczek na przestrzeni minionego sezonu? Myślę, że w tym miejscu największe podziękowania należy złożyć sztabowi, który włożył bardzo dużo pracy w indywidualny rozwój zawodniczek. Założyliśmy sobie, że kluczowe będzie dla nas to, aby rozwinąć zespół, który już posiadamy i to udało się to poprzez trening indywidualny, formacyjny czy analizy poprzedzające zajęcia. To przyniosło oczekiwany efekt. Potrzebujemy kontynuacji, pokonywania kolejnych stopni, na które wejdą nasze piłkarki. Nie boisz się stawiać na młode zawodniczki. Zofia Dubiel i Nikola Młynek już teraz udowadniają swoją wartość i w kolejnych latach mogą być kluczowymi piłkarkami naszego zespołu. Taką rolę widzimy dla nich w tym zespole i tylko od nich zależy, jak to wykorzystają. To fantastyczne zawodniczki i jestem szczęściarzem, że mogę je rozwijać. Przed sezonem rozmawialiśmy z nimi, że to zapewne będzie okres przejściowy i muszą przyzwyczaić się do naszych obciążeń treningowo – meczowych. Na początku rzeczywiście miały z tym problem, ale byliśmy świadomi, że tak będzie i dawaliśmy im czas. Zresztą w przypadku każdej zawodniczki bardzo ważna jest dla nas cierpliwość – piłkarki muszą mieć czas, by dobrze się w to wszystko wkomponować. W przypadku Zosi i Nikoli się to udało. Myślę, że młodych dziewczyn, które będą dostrzegać dobrą pracę i naszą chęć stawiania na młodzież, będzie coraz więcej. Kluczowe jest dla nas, żeby młode piłkarki w Polsce zauważyły, że Skra Częstochowa ma w swoim DNA stawianie na młodzież i może być to odpowiednie miejsce do rozwoju. Żeby zdawały sobie sprawę, że poprzez dobre występy tutaj możesz trafić do reprezentacji Polski lub klubów z Ekstraligi. Gdy patrzysz na starsze grupy młodzieżowe, widzisz potencjał na kolejny dopływ świeżej krwi o podobnej jakości jak w przypadku dwóch zawodniczek, o których rozmawiamy? Myślę, że czeka nas gruntowna przebudowa akademii. Ten sezon pokazał, że zawodniczki, które mają dołączać do naszej drużyny z kolejnych roczników nie są jeszcze gotowe pod względem mentalnym, a także pod kątem intensywności gry, rozumienia, działań modelowych. Ważne jest, żeby zawodniczka była świadoma, w jakim celu jest w drużynie i jak dużą odpowiedzialność to za sobą niesie. Możemy na tym polu wiele poprawić W jaki sposób zamierzacie nad tym pracować? Przede wszystkim musimy zmienić strukturę organizacyjną akademii, która dostarcza zawodniczki do naszego zespołu. Musimy zrobić to przy bardzo dużej współpracy z pierwszym zespołem, żeby to wszystko było kompatybilne. Praca w akademii musi być kompleksowa i prowadzić zawodniczkę w procesie, w którym nadrzędną rzeczą jest rozwój jednostki, żeby trafiając do nas, piłkarka była gotowa do rywalizacji. Prowadzimy rozmowy na temat dokładnego kształtu funkcjonowania grup młodzieżowych i wierzę, że znajdzie to odzwierciedlenie w niedalekiej przyszłości. Wyobrażasz sobie, że starsze grupy młodzieżowe będą budować grę w podobny sposób jak pierwsza drużyna? To jest schemat, który się powtarza w przypadku największych, topowych klubów. Myślę, że to jest kluczowe. Zespoły od grup U-13 w górę muszą grać systemem, który przyjmuje pierwsza drużyna – a przynajmniej funkcjonować na zasadach zespołu seniorskiego i na bazie tego doskonalić zawodniczki, żeby proces przejścia do pierwszej drużyny był dużo łatwiejszy. Kluczowe jest DNA zespołu, które wpajamy w codziennym procesie treningowym. Powtarzalność, intensywność, świadomość to kluczowe sformułowania, które muszą być wprowadzone. System, w którym gramyCzytaj więcej