Informacja dla mediów. Ruszyły procesy akredytacyjne

Informujemy, że ruszył proces akredytacyjny na piątkowe spotkanie 2. kolejki II ligi, w którym Skra Częstochowa podejmie na stadionie przy Loretańskiej drużynę Sandecji Nowy Sącz. Pierwszy gwizdek arbitra zaplanowany jest na godzinę 19.00.  Ponadto wystartował także proces związany z akredytacjami stałymi na mecze rundy jesiennej rozgrywane na Miejskim Stadionie Piłkarskim przy ulicy Loretańskiej w Częstochowie.  Wnioski można składać poprzez serwis Accredito (link: https://accredito.com/skra-czestochowa). Zapraszamy wszystkich przedstawicieli mediów! 

“Dużo pracy przed nami”. Nasza drużyna przygotowuje się do starcia z Sandecją

Już w piątek nasza ekipa rozegra spotkanie 2. kolejki II ligi, w którym na własnym obiekcie zmierzy się z Sandecją Nowy Sącz. Podopieczni Konrada Geregi rozpoczęli przygotowania do najbliższego starcia.  Sobotnie, inaugurujące sezon spotkanie z Hutnikiem Kraków z pewnością dostarczyło sztabowi szkoleniowemu wielu wniosków i solidnego materiału do analizy. Warto jednak pamiętać, że w letnim oknie transferowym kadra Skry uległa znaczącej przebudowie, co jasno wskazuje na to, że być może nasz zespół potrzebuje nieco więcej czasu na złapanie pewnych automatyzmów. Tym bardziej, że – jak podkreślał trener Gerega – model gry, który w założeniu mamy prezentować, jest dość wymagający dla zawodników.  Kolejna kwestia, która mogła wywrzeć duży wpływ na końcowy rezultat, to gra w osłabieniu naszej drużyny. Skra kończyła bowiem mecz… w ósemkę. Dwie czerwone kartki i kontuzja w końcówce (przy wykorzystanym limicie zmian) musiały w pewnym stopniu rezonować na poczynania zawodników Skry. – Ciężko zebrać myśli po takim meczu. Myślę, że Hutnik wygrał zasłużenie. Nie wykreowaliśmy dzisiaj wielu szans do zdobycia bramki, a straciliśmy trzy. W swojej przygodzie z piłką nożną jeszcze nie spotkałem się z sytuacją, że kończymy mecz w ośmiu. Biorę tę porażkę na siebie i myślę, że dużo pracy przed nami, żebyśmy szybko się pozbierali. Teraz przed nami są trzy mecze na Loretańskiej i musimy jak najlepiej przygotować się do tych spotkań – mówił na pomeczowej konferencji prasowej trener, Konrad Gerega.  Przygotowania już trwają. Nasi piłkarze rozpoczęli tydzień od treningu na boisku. W najbliższych dniach w dalszym ciągu będą intensywnie “działać”, pracować nad zgraniem i budową gry w kontekście piątkowego starcia z Sandecją.  Ekipa z Nowego Sącza to nasi starzy znajomi z Fortuna 1 Ligi. Miniony sezon zakończyła na ostatnim miejscu w ligowej tabeli. Latem dokonano kilku transferów, które sprawiają, że nasi rywale dysponują mocną kadrą. Barwy Sandecji reprezentują chociażby dobrze znani przy Loretańskiej pomocnicy, Radosław Gołębiowski i Mikołaj Kwietniewski, a także snajper, Maciej Mas.  W spotkaniu 1. kolejki II ligi zespół z Nowego Sącza uległ Olimpii Grudziądz 1:3. Piątkowe starcie będzie zatem rywalizacją dwóch drużyn, które chcą zrehabilitować się za nieudany start sezonu.  Jesteśmy przekonani, że nasi piłkarze będą dobrze przygotowani do najbliższego starcia i powalczą o pierwsze trzy punkty na Miejskim Stadionie Piłkarskim przy ulicy Loretańskiej.

Poznaliśmy terminy najbliższych spotkań II ligi

Poznaliśmy dokładnie terminy najbliższych spotkań Skry Częstochowa! Kolejne trzy mecze naszej ekipy w ramach drugoligowych rozgrywek odbędą się na Miejskim Stadionie Piłkarskim przy ulicy Loretańskiej.  Rywalizacja z Sandecją Nowy Sącz zaplanowana jest na najbliższy piątek 28.07.2023 r. Pierwszy gwizdek arbitra usłyszymy o godzinie 19.00.  Kolejny domowy mecz, rozgrywany w ramach 3. kolejki II ligi, rozegramy tydzień później – w piątek 4.08.2023 o godzinie 19.00. Do Częstochowy przyjedzie wówczas zespół Polonii Bytom.  W piątek 11 sierpnia zmierzymy się z kolei z Olimpią Elbląg. Start spotkania zaplanowany jest na godzinę 19.00.

Hutnik – Skra 3:0 [RELACJA]

Zdecydowanie inaczej wyobrażaliśmy sobie inaugurację nowego sezonu II ligi w wykonaniu Skry. Niestety jednak nasza drużyna uległa w spotkaniu 1. kolejki Hutnikowi Kraków 0:3.  Początek był optymistyczny. Nasi piłkarze potrafili dobrze operować piłką, z dużą swobodą wychodzili spod presji rywala i regularnie przedostawali się pod bramkę Hutnika.  W 3. minucie spotkania na strzał zza pola karnego zdecydował się Piotr Nocoń. Uderzenie kapitana Skry zostało zblokowane przez jednego z obrońców. O piłkę walczył jeszcze Tobiasz Kubik, lecz ostatecznie golkiper gospodarzy zdołał złapać futbolówkę.  Po dobrym okresie naszej gry, straciliśmy gola. W 13. minucie spotkania, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i zgraniu na dalszy słupek, do piłki najwyżej wyskoczył Kubowicz, który strzałem głową zapewnił prowadzenie Hutnikowi. Nasi piłkarze próbowali odpowiednio szybko zareagować na straconą bramkę. Kilkadziesiąt sekund po wznowieniu gry Piotr Nocoń zagrał bowiem przed pole karne w kierunku Tobiasza Kubika. Młody, utalentowany zawodnik dobrym, kierunkowym przyjęciem zwiódł defensorów, ale na posterunku stanął golkiper Hutnika, Wiktor Kaczorowski, który wyszedł z bramki i uprzedził ofensywnego pomocnika Skry.  W odpowiedzi rywale przeprowadzili groźną akcję zakończoną dośrodkowaniem, które zamykał Krystian Lelek. Skrzydłowy Hutnika oddał strzał głową, ale dobrą interwencją popisał się Karol Szymkowiak.  Gra naszej drużyny wyglądała na mniej uporządkowaną niż na początku spotkania, a po objęciu prowadzenia gospodarze poczuli się znacznie pewniej. Pierwsza połowa nie obfitowała w większą liczbę podbramkowych sytuacji, ale zanim arbiter zaprosił piłkarzy na przerwę, czerwoną kartkę otrzymał Dawid Wojtyra. Napastnik Skry trafił rywala w głowę i choć arbiter początkowo pokazał mu żółtą kartkę, to po chwili zmienił decyzję, wskutek czego nasza drużyna zaczęła grać w osłabieniu.  Jeszcze przed przerwą próbowaliśmy stworzyć zagrożenie przy okazji dwóch rzutów rożnych, lecz ostatecznie defensorzy Hutnika powstrzymali naszych piłkarzy.  Niestety, już na początku drugiej części – w 49. minucie – gospodarze podwyższyli prowadzenie. Piłkarze Hutnika wyprowadzili szybką akcję. Dennis Rakels otrzymał prostopadłe podanie od partnera, wpadł w pole karne i wykorzystał sytuację sam na sam.  Zawodnicy naszej ekipy walczyli o zdobycie bramki kontaktowej, ale – grając w osłabieniu – mieli problemy z kreowaniem klarownych sytuacji pod bramką rywala.  Trener Konrad Gerega, reagując na boiskowe wydarzenia, dokonał wielu zmian. Chociażby Jan Ciućka, który pojawił się na boisku w 62. minucie, podejmował wiele pojedynków z rywalami. W jednej z akcji świetnie przechwycił piłkę na połowie Hutnika i ruszył na bramkę. W ostatniej chwili został jednak powstrzymany przez defensorów gospodarzy.  W 74. minucie czerwoną kartką został ukarany zawodnik Hutnika, Dawid Kubowicz, co mogło przywrócić nadzieję naszym piłkarzom.  Niestety, kilka minut później, Oliwier Kucharczyk nieprzepisowo powstrzymał rywala wychodzącego na czystą pozycję, a arbiter pokazał kolejną “czerwień” dzisiejszego popołudnia.  Nie zmienia to jednak faktu, że nasza drużyna w końcówce wyprowadziła swoją najgroźniejszą akcję. Piotr Nocoń popisał się świetnym zagraniem za plecy obrońców – w kierunku Zbigniewa Wojciechowskiego. Prawy wahadłowy wystawił futbolówkę Michałowi Kitlińskiemu, który zdobył gola. Niestety, arbiter ostatecznie dopatrzył się spalonego jednego z naszych zawodników.  Co gorsza, wykańczając akcję, kontuzji doznał Michał Kitliński. Napastnik opuścił boisko na noszach, a Skra kończyła spotkanie… w ósemkę.  Przewaga dwóch zawodników była nie do zniwelowania, a w związku z tym – w 85. minucie rywale ustalili wynik za sprawą trafienia Patryka Kielisia.  Dzisiejsze spotkanie niemal od początku nie układało się po naszej myśli. Drużyna przeszła latem transformację, a co za tym idzie –  każdy kolejny mecz będzie działał na korzyść piłkarzy Skry. Z dzisiejszego starcia zapewne zostaną wyciągnięte wnioski, które pozwolą na lepsze występy w kolejnych spotkaniach.  Hutnik Kraków – Skra Częstochowa 3:0 1 – 0 – Kubowicz 13’  2 – 0 – Rakels 49’  3 – 0 – Kieliś 85’  Skra Częstochowa:  1.Szymkowiak – 98. Nawrocki (46’ 20. O. Kucharczyk), 5. Bartosiak, 4. Mesjasz – 13. Magdziarz (46’ 22. Wojciechowski), 26. Olejnik (62’ 8. Ciućka), 6. Łabojko (46’ 25. Sajdak), 11. Winciersz – 7. Nocoń, 88. Kubik (62’ 28. Kitliński) – 10. Wojtyra  Hutnik Kraków:  39. Kaczorowski – 11. Kieliś, 5. Kubowicz, 36. Wenger, 23. Marcinkowski – 10. Drąg, 8. Zawadzki – , 9. Lelek (82’ 77. Michał Głogowski), 27. Budziński (90 +2’ 21. Szablowski), 92. Rakels – 99. Wróbel

Przegrana na inaugurację

W spotkaniu 1. kolejki II ligi nasza drużyna uległa w wyjazdowym starciu Hutnikowi Kraków 0:3.  Hutnik Kraków – Skra Częstochowa 3:0 1 – 0 – Kubowicz 13’  2 – 0 – Rakels 49’  3 – 0 – Kieliś 85’  Skra Częstochowa:  1.Szymkowiak – 98. Nawrocki (46’ 20. O. Kucharczyk), 5. Bartosiak, 4. Mesjasz – 13. Magdziarz (46’ 22. Wojciechowski), 26. Olejnik (62’ 8. Ciućka), 6. Łabojko (46’ 25. Sajdak), 11. Winciersz – 7. Nocoń, 88. Kubik (62’ 28. Kitliński) – 10. Wojtyra  Hutnik Kraków:  39. Kaczorowski – 11. Kieliś, 5. Kubowicz, 36. Wenger, 23. Marcinkowski – 10. Drąg, 8. Zawadzki – , 9. Lelek (82’ 77. Michał Głogowski), 27. Budziński (90 +2’ 21. Szablowski), 92. Rakels – 99. Wróbel Czerwone kartki: Kubowicz – Wojtyra, Kucharczyk Szersza relacja wkrótce…

Czas na inaugurację! Jutro zagramy z Hutnikiem Kraków

Już jutro nasza drużyna zainauguruje sezon 2023/2024! W ramach 1. kolejki drugoligowych rozgrywek piłkarze Skry zmierzą się w wyjazdowym starciu z Hutnikiem Kraków. Pierwszy gwizdek arbitra, Kornela Paszkiewicza, zaplanowany jest na godzinę 17.00.  Przed jutrzejszym spotkaniem z pewnością możemy czuć optymizm. Choć latem naszą drużynę opuściło wielu zawodników, to najważniejszy dla nas pozostaje fakt, że w zespole pozostali liderzy, którzy gwarantują wysoki poziom na boisku.  Ponadto do ekipy prowadzonej przez Konrada Geregę dołączyło wielu nowych graczy, którzy prezentują odpowiednią jakość i dysponują dużym potencjałem.  Można więc powiedzieć, że kadra naszego zespołu została w dużej mierze skonstruowana na nowo, ale już minione mecze kontrolne pokazały, że boiskowa współpraca naszych piłkarzy wygląda coraz lepiej.   – Drużyna przeszła dużą transformację. Za nami cztery tygodnie intensywnej pracy, bo nie jest łatwo wdrożyć piętnastu nowych piłkarzy. Nadchodzący sezon, jest dla nas dużym wyzwaniem i myślę, że początek jest o tyle kluczowy, że musimy potwierdzić, że pracę, którą rozpoczęliśmy kilka tygodni temu, wykonaliśmy dobrze i warto kontynuować – mówił na wczorajszej konferencji prasowej trener, Konrad Gerega.  Cieszy również liczba strzelanych goli. W dwóch ostatnich meczach kontrolnych zawodnicy Skry siedmiokrotnie kierowali piłkę do bramki rywali. Nie ulega wątpliwości, że dobra skuteczność w sparingach może przełożyć się na znacznie większą pewność siebie w polu karnym rywala podczas ligowych konfrontacji.  Należy jednak pamiętać, że nasi jutrzejsi rywale z pewnością postawią jutro trudne warunki.  Drużyna Hutnika Kraków w minionym sezonie występowała na szczeblu II ligi. Rozgrywki zakończyła na 12. miejscu w ligowej tabeli. Trzeba natomiast przyznać, że zimą władze klubu spod Wawelu poczyniły kilka ciekawych wzmocnień. Marcin Budziński czy Deniss Rakels to piłkarze, którzy w przeszłości z powodzeniem radzili sobie na boiskach ekstraklasy, a ich doświadczenie z pewnością pomoże drużynie w drugoligowych starciach.  Ciekawym ruchem jest również sprowadzenie utalentowanego 20 – letniego środkowego obrońcy, Daniela Hoyo – Kowalskiego. Młody zawodnik w przeszłości zaliczył kilka spotkań na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w Polsce, reprezentując barwy Wisły Kraków. W ostatnim czasie pozostawał z kolei graczem Wieczystej.  Podczas przygotowań do nadchodzącego sezonu drużyna prowadzona przez Bartłomieja Boblę rozegrała cztery spotkania kontrolne. Piłkarze Hutnika ulegli GieKSie Katowice (1:3), Siarce Tarnobrzeg (0:1), Wieczystej Kraków (0:2) i zremisowali z Ruchem Chorzów (1:1).  Jesteśmy przekonani, że nasi piłkarze przystąpią do jutrzejszego pojedynku skoncentrowani i w pełni zdeterminowani, by już w pierwszym ligowym spotkaniu nowego sezonu zebrać pełną pulę!  __ Transmisję z meczu możecie śledzić w aplikacji WP Pilot: https://pilot.wp.pl/vod/sport-2-liga/

Jan Ciućka dołączył do Skry Częstochowa!

Skra Częstochowa nie zatrzymuje się na rynku transferowym! Z największą przyjemnością możemy ogłosić kolejne wzmocnienie zespołu. Nowym zawodnikiem naszego klubu został Jan Ciućka. Młody zawodnik przenosi się na Loretańską na zasadzie wypożyczenia z Górnika Zabrze.  Jan Ciućka to piłkarz obdarzony dużym talentem i potencjałem. Swoją wartość udowodnił już w bardzo młodym wieku, kiedy występował w barwach Rekordu Bielsko – Biała. Świetną postawą zapracował na transfer do Górnika Zabrze. Na Górnym Śląsku regularnie trenował z pierwszą drużyną i występował w trzecioligowym zespole rezerw.  W rundzie wiosennej minionego sezonu reprezentował barwy Górnika Polkowice, do którego został wypożyczony.  Nie ulega wątpliwości, iż mówimy dobrze wyszkolonym technicznie zawodniku, który komfortowo czuje się w ofensywie. Może zagrać zarówno na pozycji ofensywnego pomocnika, jak i w ataku.  W związku z tym możemy być przekonani, że Jan Ciućka może wnieść do naszego zespołu kolejny zastrzyk piłkarskiej jakości.  – Uważam, że to bardzo dobry ruch z mojej strony. Gra w Skrze zapewni mi rozwój i mam nadzieję, że pomogę drużynie w osiągnięciu jak najlepszego wyniku – mówił Jan Ciućka po podpisaniu umowy z naszym zespołem.  Jan, witamy w naszej ekipie!