Wygrywamy kolejne spotkanie! Nasza ekipa pokonuje Polonię Bytom

W meczu trzeciej serii gier 2 Ligi nasza drużyna pokonała Polonię Bytom 1:0. Było to już drugie z rzędu zwycięstwo Skry Częstochowa. Bramkę na wagę triumfu zdobył Tobiasz Kubik.  Skra Częstochowa – Polonia Bytom 1:0 1 – 0 – Tobiasz Kubik 83’ Skra Częstochowa 1. Szymkowiak – 20. O. Kucharczyk (67’ 5. Bartosiak), 4. Mesjasz, 2. P. Kucharczyk – 22. Wojciechowski (63’ 88. Kubik), 26. Olejnik, 6. Łabojko, 11. Winciersz – 8. Ciućka (73’ 23. Malec), 25. Sajdak (73’ 9. Grzelka) – 7. Nocoń Polonia Bytom 39. Mirus – 2. Szimgiel, 4. Cichocki, 30. Radkiewicz, 24. Budzik (85’ 14. Norkowski) – 8. Jopek, 18. Gajda, 6. Ściślak (63’ 25. Konieczny) – 10. Żagiel, 19. Wolny (79’ 9. Ropski), 11. Andrzejczak (79’ Zieliński) Więcej o meczu wkrótce…

Walczymy o kolejne punkty. Przed nami starcie z Polonią Bytom

Jutro nasza drużyna rozegra spotkanie w ramach 3. serii gier drugoligowych rozgrywek, w którym zmierzy się z Polonią Bytom. Mecz odbędzie się na Miejskim Stadionie Piłkarskim przy ulicy Loretańskiej w Częstochowie. Pierwszy gwizdek arbitra zaplanowany jest na godzinę 19.00. Po nieudanej inauguracji sezonu, w miniony piątek nasza drużyna pokonała Sandecję Nowy Sącz 1:0. Podopieczni Konrada Geregi od pierwszych minut imponowali skutecznością wysokiego pressingu i świetnie operowali piłką. W drugiej części rywale zagrali w nieco inny sposób, dzięki czemu mecz się wyrównał, ale to nasi zawodnicy w końcówce zdominowali przeciwnika i przechylili szalę na swoją stronę. Po trafieniu Pawła Kucharczyka w doliczonym czasie gry zwyciężyliśmy 1:0.  Jak podkreśla golkiper Skry, Karol Szymkowiak, kolejne mecze mają w założeniu wyglądać podobnie jak ten sprzed tygodnia: – Jesteśmy Skrą Częstochowa – będziemy zawsze grali na swoich warunkach. Będziemy starali się robić tak, by to przeciwnik musiał się dostosowywać do nas, a nie odwrotnie. To powinien być nasz główny cel i tak będziemy starali się podchodzić do każdego meczu – mówił golkiper Skry we wczorajszym wywiadzie. Efektem dobrej pracy sztabu szkoleniowego z naszymi piłkarzami, a także określonego pomysłu na mecz, było nie tylko zwycięstwo, ale i pełna kontrola nad boiskowymi wydarzeniami. Możemy spodziewać się, że także jutro piłkarze Skry wyjdą na plac gry z założeniem przejęcia inicjatywy i zrobią wszystko, by zagrać w swoim skutecznym, ale i atrakcyjnym stylu.  Naszym zawodnikom przyjdzie mierzyć się z beniaminkiem 2 Ligi. Polonia Bytom dopiero awansowała na poziom centralny, lecz patrząc na postawę zespołu, a także siłę kadrową, z pewnością należy przyznać, iż mówimy o niebezpiecznej drużynie, która posiada swoje atuty.  W pierwszym spotkaniu bieżącego sezonu podopieczni Adama Burka pokonali Kotwicę Kołobrzeg 1:0. Bramkę dla Polonii zdobył Dawid Wolny, który bez cienia wątpliwości jest jednym z najgroźniejszych zawodników naszych rywali. Defensorzy z pewnością będą musieli zwrócić na niego szczególną uwagę. Snajper w przeszłości reprezentował barwy Skry Częstochowa.  Co ciekawe, w naszym klubie występowało także kilku innych graczy aktualnie grających w Polonii. Mamy na myśli Krzysztofa Ropskiego, Konrada Andrzejczaka czy Lucjana Zielińskiego. Powrót na “Loretę” byłych zawodników zapewne będzie dla nich wydarzeniem sentymentalnym.  Kontynuując, należy także odnotować, że spotkanie 2. kolejki w wykonaniu Polonii nie było już tak udane jak inauguracja rozgrywek. Drużyna Adama Burka przegrała bowiem z Olimpią Grudziądz 0:1. Można zatem się domyślać, że nasi rywale będą podwójnie zmotywowani, by tym razem osiągnąć korzystny rezultat.  Jesteśmy jednak przekonani, że zawodnicy Skry będą mieli w rękach wszelkie narzędzia ku temu, by w pełni zneutralizować silne strony przeciwników. Jeśli zagrają w takim stylu jak z Sandecją, o wynik możemy być spokojni. Do boju, drużyno!  

Mateusz Maćkowiak został zawodnikiem naszego klubu!

Mateusz Maćkowiak został nowym piłkarzem Skry Częstochowa. Zawodnik przenosi się na Loretańską na zasadzie transferu definitywnego ze Śląska Wrocław.  Młody, 22 – letni Mateusz Maćkowiak w przeszłości występował chociażby w drużynach juniorskich Pogoni Szczecin czy Red Bull Lipsk. Następnie trafił do Śląska Wrocław, gdzie zaczął zbierać pierwsze poważne seniorskie doświadczenie.  W sezonie 2021/2022 był wypożyczony do Odry Opole. W minionych rozgrywkach reprezentował z kolei barwy Stomilu Olsztyn.  Mateusz Maćkowiak jest zawodnikiem obdarzonym dobrą dynamiką, umiejętnością gry jeden na jeden i z pewnością świetnie sprawdzi się na pozycji wahadłowego.  Mateusz po podpisaniu kontraktu podkreślał, że nasz klub to odpowiednie miejsce do rozwoju: – Czuję, że dołączenie do Skry to może być dla mnie bardzo dobry krok. Jestem po rozmowach ze sztabem, z trenerem Konradem i uznałem, że jest to bardzo fajne miejsce, żeby się odbudować po kontuzji, którą miałem w zeszłym roku. Chciałbym pomóc drużynie awansować z powrotem na poziom pierwszej ligi – mówi nowy zawodnik naszego klubu.  Mateusz, witamy w drużynie i życzymy świetnych występów w barwach Skry Częstochowa!

Karol Szymkowiak: Chcemy stworzyć twierdzę przy Loretańskiej

Karol Szymkowiak od początku sezonu stanowi ważny i pewny naszej ekipy. Porozmawialiśmy zatem z golkiperem Skry, który regularnie prezentuje oznaki wysokiej dyspozycji. Nawiązując do meczu z Sandecją Nowy Sącz, czy uważasz, że to zwycięstwo zbuduje Was przed kolejnymi meczami?  Uważam, że na pewno nas zbuduje. Pierwsze zwycięstwo, jeszcze u siebie. Nakreśliliśmy sobie cel, którym jest wygrywanie na własnym obiekcie, punktowanie. Chcemy, żeby to była “twierdza Loretańska” i w piątek nam się udało. Pracowaliśmy, dobrze wiedzieliśmy, jak będą grali rywale i osiągnęliśmy swój cel.  Nasza gra wyglądała bardzo dobrze – zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że w drużynie jest wielu nowych zawodników. Jak oceniasz poziom zgrania, zrozumienia, współpracy z kolegami z zespołu?  Uważam, że każdego dnia – od momentu, w którym zespół się już wyklarował – wygląda to lepiej. Wygrane nas budują. Przegrane też, bo możemy wyciągnąć wnioski. Natomiast ja widzę dużo pozytywów, jeśli chodzi o ostatni mecz.  Spotkania kontrolne, a także mecze ligowe pokazały, że jesteś bardzo dobrze dysponowany. Czujesz, że znajdujesz się aktualnie na fali, w bardzo wysokiej formie?  W końcu mam regularność w grze. W poprzednim sezonie wyglądało to trochę inaczej. Cały czas pracuję. Nawet jak nie gram, to zawsze trenuję tak, żeby być pierwszym bramkarzem, a to, kto zagra w meczu, zależy już od decyzji trenera. To czy gram, czy nie – nie robi różnicy w moim podejściu i formie. Tylko na plus można zapisać fakt, że czuję się pewniej, gdy częściej gram.  W związku z tym myślisz, że to może być dla Ciebie przełomowy sezon na poziomie centralnym?  Zobaczymy. Jesteśmy dopiero po dwóch spotkaniach. To wszystko jest zależne od tego, jak zespół będzie wyglądał i jak będziemy funkcjonować w linii defensywy, której jestem częścią.  Często budujemy grę od tyłu krótkimi podaniami. Ty również jesteś zaangażowany w rozegranie. Jak siebie oceniasz w tym elemencie i czy uważasz, że cały czas się w tym aspekcie rozwijasz? Na pewno nasz model gry, sposób wyprowadzenia piłki jest wymagający również dla bramkarza.  Jest wymagający. Często to trenujemy, więc jeśli później robimy to podczas meczu – nie jest to dla nas żadna nowość. Wszystko jest wypracowane. Czuję się dobrze w tym aspekcie, bo – jak wiadomo – obecnie bramkarz musi dobrze grać nogami. To nie jest tylko bronienie na linii, tak jak to wyglądało kiedyś. Dążę do perfekcji w tym aspekcie.  W kontekście piątkowego starcia z Polonią Bytom chciałbym zapytać: jakie będzie Wasze nastawienie? Czy możemy spodziewać się, że ponownie zagramy swoim stylem i będziemy próbowali narzucić rywalom nasze warunki?  Oczywiście, że tak. Jesteśmy Skrą Częstochowa – będziemy zawsze grali na swoich warunkach. Będziemy starali się robić tak, by to przeciwnik musiał się dostosowywać do nas, a nie odwrotnie. To powinien być nasz główny cel i tak będziemy starali się podchodzić do każdego meczu. 

Nasza drużyna przygotowuje się do starcia z Polonią Bytom

Emocje po piątkowym meczu jeszcze na dobre nie opadły, a nasi piłkarze już teraz myślami są przy kolejnym istotnym starciu. W piątek Skra podejmie przy Loretańskiej zespół Polonii Bytom. Podopieczni Konrada Geregi intensywnie przygotowują się do najbliższego starcia, by ponownie powalczyć o pełną pulę.  W spotkaniu z Sandecją Nowy Sącz (1:0) nasi piłkarze zaprezentowali się z bardzo dobrej strony. W pierwszej części gry umiejętnie operowali piłką i odpowiednio poruszali się bez futbolówki przy nodze. Ponadto stosowali wysoki pressing, który często przynosił oczekiwane efekty. Zauważalny był odpowiedni pomysł, styl – nasi piłkarze w wielu zachowaniach byli powtarzalni, co z pewnością będzie szczególnie istotne w kontekście kolejnych spotkań.  Podczas pomeczowej konferencji prasowej trener Gerega podkreślał, że drużyna – realizując określone założenia – pokazała, że w 2 Lidze może nie tylko wygrywać, ale i grać w sposób atrakcyjny, w pełni kontrolując przebieg boiskowych wydarzeń: – Zacznę od gratulacji – dla piłkarzy i sztabu, bo dobrze przepracowaliśmy ten tydzień. Po porażce z Hutnikiem chcieliśmy przekonać zespół do tego, co zamierzamy robić w tej lidze. Wiedzieliśmy, że pierwszy mecz u siebie jest dla nas o tyle kluczowy, że piłkarze wygrywając dzisiejsze spotkanie, przekonają się do tego, co chcemy robić – mówię o wysokim pressingu, proaktywności, intensywności taktycznej i organizacji gry – mówił szkoleniowiec naszej drużyny.  Oczywiście, należy przyznać, iż druga połowa była w wykonaniu Skry nieco słabsza. Sandecja bowiem zmieniła sposób funkcjonowania na boisku i skupiła się na neutralizacji naszych atutów. W najważniejszych, kluczowych momentach zawodnicy Konrada Geregi ponownie jednak nacisnęli rywala, pokazali charakter, co przełożyło się na ostateczny, korzystny rezultat.  Nietrudno zauważyć, że nasi zawodnicy coraz lepiej się ze sobą rozumieją, łapią automatyzmy, co jasno wskazuje na to, że w kolejnych meczach jako drużyna mogą funkcjonować na jeszcze wyższym poziomie. W bieżącym tygodniu gracze Skry z pewnością będą skupiać się na tym, by stale doskonalić założony model gry, poprzez którego realizację możemy zdobywać kolejne cenne punkty.  Rzecz jasna, zadanie nie będzie łatwe – chociażby w piątek nasza drużyna mierzy się z silnym rywalem, który pokonując w 1. kolejce Kotwicę Kołobrzeg udowodnił, że może nieco namieszać w drugoligowych szeregach. Jeśli jednak nasi piłkarze zagrają na tak wysokim poziomie koncentracji na realizacji planu jak w meczu z Sandecją, o wynik rywalizacji z Polonią Bytom możemy być spokojni.   Zaczynamy odliczanie do kolejnej ważnej konfrontacji!

Paweł Kucharczyk w jedenastce kolejki “Piłki Nożnej”

W rywalizacji z Sandecją Nowy Sącz, środkowy obrońca naszego zespołu, Paweł Kucharczyk, rozegrał świetne zawody, a w doliczonym czasie gry zdobył bramkę na wagę zwycięstwa. Dobra postawa zawodnika Skry została doceniona przez dziennikarzy tygodnika “Piłka Nożna”, którzy wybrali go do jedenastki kolejki 2 Ligi.  W związku z tym, że Paweł Kucharczyk nie pojawił się na placu gry w spotkaniu z Hutnikiem, piątkowy mecz był dla niego oficjalnym debiutem w barwach Skry Częstochowa. Zaryzykujemy twierdzenie, że środkowy defensor naszej drużyny nie mógł lepiej wyobrazić sobie swojego premierowego spotkania na stadionie przy ulicy Loretańskiej.  Od pierwszej minuty Kucharczyk imponował pewnością w defensywie. Szukał także dalszych zagrań i – co okazało się absolutnie kluczowe dla losów rywalizacji – w 94. minucie świetnie odnalazł się w polu karnym rywala i umieścił piłkę w siatce.  Nie ulega wątpliwości, że Paweł Kucharczyk dobrze wkomponował się w zespół i szybko wniósł do drużyny dużą wartość. Jego postawa w piątkowym meczu została doceniona, a wyróżnienie w postaci miejsca w jedenastce kolejki “Piłki Nożnej” z całą pewnością jest zasłużone.  Paweł, gratulujemy wyróżnienia i życzymy kolejnych tak udanych występów! ___ Zachęcamy Państwa  do obejrzenia rozmowy z Paweł Kucharczykiem, który po spotkaniu z Sandecją Nowy Sącz odpowiedział na kilka naszych pytań: 

“Trzymaj się Kitek, jesteśmy z Tobą”. Zespół wspiera Michała Kitlińskiego

W spotkaniu z Hutnikiem Kraków napastnik naszej drużyny, Michał Kitliński, doznał bardzo poważnej kontuzji. Zawodnik Skry zerwał więzadła w kolanie, wskutek czego nie zobaczymy go na boisku przez dłuższy czas. Podczas piątkowego spotkania z Sandecją drużyna okazała wsparcie Michałowi Kitlińskiemu! – Dla profesjonalnego sportowca to wielki cios – usłyszeć diagnozę, która eliminuje mnie z gry na dłuższy czas. Jednak ogromne wsparcie kolegów z drużyny, trenera, całego sztabu szkoleniowego, klubu oraz społeczności piłkarskiej daje mi siłę i motywację do działania,  by zawalczyć o siebie i powrócić do pełni zdrowia  – mówił Michał Kitliński po usłyszeniu diagnozy. Jak sam podkreślał, czuł prawdziwą pomoc płynącą z szatni i społeczności naszego klubu.  W miniony piątek piłkarze Skry ponownie okazali solidarność z kontuzjowanym kolegą. Zawodnicy wyszli na boisko w koszulkach z napisem: “Trzymaj się Kitek. Jesteśmy z Tobą”. To kolejny dowód na to, że trener Konrad Gerega ma do dyspozycji grupę graczy, którzy tworzą prawdziwy zespół, wspierając się nie tylko na boisku, ale i poza nim.  Michał, jesteśmy z Tobą!

Jakub Bursztyn i Denis Gojko odchodzą ze Skry

Kontrakt Jakuba Bursztyna dobiegł końca. Bramkarz już oficjalnie odchodzi ze Skry Częstochowa. Z naszym klubem pożegnał się także Denis Gojko. Zawodnicy będą kontynuowali karierę piłkarską w innym miejscu.  Jakub Bursztyn trafił do naszego klubu przed startem minionego sezonu. W barwach Skry Częstochowa rozegrał 31 spotkań na poziomie Fortuna 1 Ligi. Łącznie zachował 9 czystych kont i stanowił ważny element drużyny.  Z kolei Denis Gojko zawitał na Loretańską w zimowym oknie transferowym poprzedniego sezonu. Dokuczały mu kłopoty związane z kontuzjami. W rundzie wiosennej rozegrał trzy spotkania na zapleczu Ekstraklasy.  Kubie i Denisowi dziękujemy za reprezentowanie barw Skry Częstochowa i życzymy powodzenia na dalszych etapach kariery!