Walczymy o trzecie zwycięstwo z rzędu [ZAPOWIEDŹ]

Jutro nasza drużyna rozegra kolejne ligowe spotkanie. W ramach 4. serii gier piłkarze Skry Częstochowa podejmą na własnym boisku Olimpię Elbląg. Pierwszy gwizdek arbitra zaplanowany jest na godzinę 19:00.  W dwóch ostatnich meczach podopieczni Konrada Geregi zaprezentowali się z bardzo dobrej strony, dzięki czemu jutro powalczą o trzecie zwycięstwo z rzędu. Aktualnie z dorobkiem sześciu punktów plasują się na 4. miejscu w tabeli. Jeśli utrzymają swoją obecną dyspozycję, ich bardzo ambitne cele i oczekiwania dotyczące przebiegu drugoligowej rywalizacji mogą zamienić się w rzeczywistość. Nie ulega wątpliwości, iż nasza drużyna z każdym kolejnym tygodniem się rozwija. Piłkarze Skry świetnie wyglądali w starciu z Sandecją Nowy Sącz i choć decydującą bramkę zdobyli dopiero w doliczonym czasie gry, to całkowicie zasłużenie zainkasowali trzy punkty. Polonia Bytom postawiła jeszcze trudniejsze warunki, ale w kluczowym momencie nasza drużyna ponownie przechyliła szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Gola strzelił Tobiasz Kubik, który popisał się imponującym rajdem zakończonym skutecznym uderzeniem.  W kontekście meczów “na styku”, rozgrywanych “do jednej bramki: –  istotne jest, że trener Gerega posiada w swoim składzie zawodników, którzy potrafią przesądzać o losach poszczególnych spotkań i brać odpowiedzialność na swoje barki. Świetnym przykładem jest oczywiście kapitan drużyny, Piotr Nocoń. W pierwszych spotkaniach z bardzo dobrej strony pokazał się również m.in. Jan Ciućka, który często decyduje się na uderzenia, podejmuje pojedynki z obrońcami i regularnie stwarza zagrożenie pod bramką rywali.  Ważna w grze naszej drużyny jest także wielowariantowość. Zawodnicy Skry tworzą sytuacje po dośrodkowaniach z bocznych sektorów, ale także poprzez szybkie, kombinacyjne akcje prowadzone przez środek. Ponadto prawdziwym atutem zespołu są wysokie odbiory na połowie przeciwnika, które często prowadzą do dogodnych okazji strzeleckich.  W kontekście jutrzejszego spotkania warto dodać, że do gry powróci Dawid Wojtyra, który ostatnio pauzował za czerwoną kartkę otrzymaną w rywalizacji z Hutnikiem Kraków. W okresie przygotowawczym napastnik Skry prezentował dobrą dyspozycję. Liczymy na to, że podtrzyma swoją skuteczność z meczów kontrolnych. Co ciekawe, Wojtyra występował w Olimpii Elbląg w rundzie jesiennej minionego sezonu.  Piątkowy mecz z drużyną prowadzoną przez Przemysława Gomułkę to dla naszych piłkarzy okazja do przedłużenia swojej korzystnej serii. Zadanie z pewnością nie będzie jednak łatwe i przyjemne. Po remisie w spotkaniu 1. kolejki z Lechem II Poznań (2:2), piłkarze z Elbląga ulegli Kotwicy Kołobrzeg (0:2), a następnie pokonali Olimpię Grudziądz (1:0). Aktualnie plasują się na 12. miejscu w ligowej tabeli, ale w ostatnim meczu udowodnili, że w bieżącym sezonie mogą napsuć sporo krwi ligowym rywalom.  Kapitanem drużyny jest doświadczony na pierwszoligowych boiskach Andrzej Witan. Bramkarz w przeszłości reprezentował barwy m.in. Arki Gdynia czy Termaliki Bruk – Bet Nieciecza. Zaliczył także 17 występów na poziomie Ekstraklasy.  Nasi obrońcy szczególną uwagę będą musieli zwrócić na ofensywnie usposobionego Yana Senkevicha. W ubiegłym sezonie Białorusin prezentował się ze świetnej strony i był jednym z liderów zespołu, do ośmiu trafień dokładając także kilka ostatnich podań.  Jeśli jednak nasza drużyna w defensywie zagra tak dobrze jak w ostatnich meczach, z pewnością będzie w stanie powstrzymać najlepszych zawodników Olimpii. Przed nami kolejne emocjonujące starcie przy Loretańskiej. Mamy nadzieję, że piłkarze Skry ponownie pokażą wysoką jakość i determinację do walki o pełną pulę! ____ Transmisję z jutrzejszego pojedynku możecie oglądać poprzez stronę WP Pilot: https://pilot.wp.pl/lp/pilka-nozna-druga-liga/

Jakub Niedbała nowym zawodnikiem naszego klubu!

Jakub Niedbała został nowym zawodnikiem Skry Częstochowa. Młody zawodnik przenosi się do naszego zespołu na zasadzie wypożyczenia z Piasta Gliwice.  Transfer Jakuba Niedbały to kolejne wzmocnienie rozbudowanej kadry zespołu. To także kolejny dowód na to, że przy Loretańskiej uwagę często kieruje się w stronę młodych, perspektywicznych graczy, którzy dysponują dużym potencjałem. W składzie drużyny miejsce dla siebie znalazło już wielu utalentowanych piłkarzy, którzy w naszych barwach mogą poczynić duży skok jakościowy i rozwinąć się w taki sposób, jak ich poprzednicy.  Jakub Niedbała przychodzi do Skry jako zawodnik, który do sezonu przygotowywał się z pierwszą drużyną Piasta Gliwice. Trenował więc w dobrym otoczeniu, a teraz zrobi wszystko, by jak najlepiej zaprezentować się na zajęciach prowadzonych przez sztab szkoleniowy Skry, a następnie w meczach o mistrzostwo 2 Ligi.  Młody zawodnik najlepiej czuje się w środku pola. Z powodzeniem radzi sobie na pozycji ofensywnego pomocnika i posiada kluczowe atuty, które predysponują go do gry na wysokim poziomie. Jakub Niedbała nie ukrywa, iż przenosiny do Skry mogą okazać się dla niego istotnym krokiem w karierze piłkarskiej:  – Wypożyczenie do Skry traktuję jako szansę do gry na poziomie centralnym. Będzie to dla mnie pierwsza okazja, żeby się sprawdzić na takim poziomie. Mam nadzieję, że to będzie pierwszy krok do jeszcze większej piłki w Polsce – mówił po podpisaniu umowy nowy gracz naszego zespołu.  Jakub, witamy w drużynie i życzymy wielu bardzo dobrych występów w koszulce Skry Częstochowa! 

“Będziemy dalej sumiennie pracować”. Zaczynamy przygotowania do kolejnego meczu

Już za kilka dni nasza drużyna rozegra mecz 4. kolejki 2 Ligi. Podopieczni Konrada Geregi podejmą bowiem przy Loretańskiej zespół Olimpii Elbląg i z pewnością zrobią wszystko, by ponownie ligowe spotkanie kończyć w doskonałych humorach. Po ostatnich dwóch zwycięstwach Skry możemy z optymizmem spoglądać w przyszłość. Mimo iż nasz zespół zaliczył nieudaną inaugurację rozgrywek i uległ Hutnikowi 0:3, to w następnych spotkaniach udowodnił, że w bieżącym sezonie stać go będzie na bardzo wiele. Całkowicie zasłużony triumf z Sandecją Nowy Sącz i trzy punkty zdobyte w trudnym starciu z Polonią Bytom pokazały, że drużyna zmierza w odpowiednim kierunku.  Warto dodać, że w obydwu spotkaniach nasza ekipa przechyliła szalę zwycięstwa na swoją korzyść po golach w końcowych fragmentach. Niewątpliwie świadczy to o właściwej mentalności i determinacji zawodników, którzy uparcie dążą do wygrywania kolejnych meczów.  – Na pewno jesteśmy zadowoleni z wyniku. Zakładamy sobie, że Skra ma swoje mecze u siebie wygrywać – dzisiaj to zrobiliśmy. Duże brawa dla piłkarzy za determinację, dążenie do celu, za to, że w końcówce meczu nie cofnęliśmy się do obrony własnego pola karnego, tylko dalej szliśmy do wysokiego pressingu – mówił podczas konferencji prasowej po spotkaniu z Polonią trener Konrad Gerega.  – Były lepsze momenty, były też momenty, w których musieliśmy “cierpieć”. Na pewno wymagamy od siebie więcej, chcemy mieć lepszą kontrolę nad meczem, posiadać piłkę na połowie przeciwnika. W pierwszej i drugiej połowie były dużo niewymuszonych błędów, skutkiem czego nasza gra była dość mocno szarpana. Finalnie wygraliśmy 1:0, kolejny mecz mamy za tydzień u siebie. Jesteśmy pokorni, bo wiemy, że cały czas mamy sporo deficytów. Nie popadamy w samozachwyt, będziemy dalej sumiennie pracować, żeby ten zespół się rozwijał i wygrywał mecze u siebie i na wyjeździe – dodawał szkoleniowiec naszego zespołu.  Choć jeszcze nie wszystkie elementy naszej gry funkcjonują zbieżnie z oczekiwaniami sztabu, to progres i rozwój Skry na przestrzeni ostatnich tygodni jest bardzo widoczny. Przy Loretańskiej tworzy się drużyna, która może wygrać z każdym ligowym rywalem. Dzisiaj rano nasi piłkarze rozpoczęli przygotowania do spotkania z Olimpia Elbląg. Zawodnicy najpierw udali się na siłownię, by następnie intensywny dzień treningowy kontynuować na boisku. Sztab szkoleniowy ponownie zrobi wszystko, by perfekcyjnie nastroić zespół przed piątkowym meczem.  

Poznaliśmy termin spotkania z Lechem II Poznań

Poznaliśmy termin meczu z rezerwami Lecha Poznań. Spotkanie rozgrywane w ramach 5. kolejki 2 Ligi odbędzie się w niedzielę 20 sierpnia o godzinie 12.00. Zanim jednak we Wronkach zmierzymy się z drugą drużyną Kolejorza, czeka nas jeszcze rywalizacja z Olimpią Elbląg, która z kolei będzie miała miejsce w najbliższy piątek na Miejskim Stadionie Piłkarskim przy ulicy Loretańskiej w Częstochowie. Pierwszy gwizdek arbitra zaplanowany jest na godzinę 19.00. Najbliższe tygodnie będą więc szczególnie interesujące. Liczymy na to, że nasza ekipa podtrzyma zwycięską passę i rozprawi się z kolejnymi ligowymi rywalami. 

Skra Częstochowa – Polonia Bytom 1:0 [RELACJA]

Nasza ekipa odniosła dzisiaj kolejne zwycięstwo! Piłkarze Skry Częstochowa pokonali Polonię Bytom 1:0. Gola dla Skry strzelił Tobiasz Kubik.  Spotkanie z Polonią Bytom zapowiadało się bardzo interesująco. Nasi piłkarze przystępowali do meczu zbudowani ubiegłotygodniowym triumfem nad Sandecją Nowy Sącz. Z kolei drużyna gości miała zamiar powrócić na dobre tory po przegranej z Olimpią Grudziądz.  Początek dzisiejszego spotkania był wyrównany. Obie drużyny weszły w mecz z zamiarem przejęcia inicjatywy i narzucenia swoich warunków. Z biegiem czasu podopieczni Konrada Geregi zyskiwali przewagę. Podobnie jak przed tygodniem, potrafili utrzymać się przy piłce, rozegrać na małej przestrzeni i wyprowadzić akcję, mimo wysokiego pressingu rywala.  Pierwszy strzał w dzisiejszym spotkaniu oddał Mikołaj Łabojko, który otrzymał podanie przed pole karne od Jana Ciućki. Piłka po uderzeniu środkowego pomocnika Skry wylądowała jednak w rękach bramkarza.  W odpowiedzi, na strzał zdecydował się ofensywny pomocnik Polonii, Filip Żagiel. Jego próba zza pola karnego nie okazała się zbyt groźna, a futbolówka minęła słupek bramki Karola Szymkowiaka.  W 12. minucie piłkarze Skry stworzyli pierwszą świetną sytuację. Przemysław Sajdak dobrze rozciągnął grę do prawej strony, kierując podanie do Zbigniewa Wojciechowskiego. Wahadłowy Skry popisał się precyzyjnym dośrodkowaniem, które na gola próbował zamienić Jan Ciućka. Jego strzał głową ostatecznie wylądował na słupku. Było naprawdę blisko… Co nie udało się błyskotliwemu ofensywnemu pomocnikowi Skry, mogło ostatecznie stać się udziałem Piotra Noconia, który kilkadziesiąt sekund później huknął jak z armaty na bramkę gości. Eryk Mirus zdołał jednak odbić futbolówkę.  W 17. minucie niezłą akcję wyprowadzili nasi rywale. Jeden z zawodników Polonii Bytom posłał prostopadłe podanie w pole karne Skry. Do piłki wystartował Dawid Wolny, ale rozpędzonego napastnika gości uprzedził Karol Szymkowiak, który pierwszy dopadł do futbolówki.  Kilka minut później snajper Polonii ponownie otrzymał dobre zagranie w “szesnastkę”. Tym razem udało mu się oddać niebezpieczny strzał, lecz na posterunku znowu stanął skutecznie interweniujący Szymkowiak.  Po upływie pół godziny, nasza ekipa stworzyła kolejną dobrą okazję. W polu karnym piłka trafiła do Jana Ciućki, który silnym uderzeniem z woleja próbował zaskoczyć golkipera Polonii. Mimo iż futbolówka leciała blisko środka bramki, to zawodnik Skry uderzył na tyle mocno, że Eryk Mirus miał spore problemy przy interwencji. W kolejnych minutach Polonia, można by rzec, złapała wiatr w żagle. Dwukrotnie w dobrej sytuacji znalazł się bowiem Filip Żagiel, który najpierw otrzymał górne podanie w pole karne i uderzył obok bramki, a następnie próbował zamykać groźną akcję lewym skrzydłem zespołu gości, lecz piłka po jego strzale ponownie minęła słupek.  Do przerwy wynik nie uległ zmianie. Drugą odsłonę świetnie rozpoczęła nasza drużyna. Podopieczni Konrada Geregi wyszli na boisko z nową energią i szybko zdominowali rywala. W 48. minucie kapitalnym, dłuższym zagraniem popisał się Adam Mesjasz, który uruchomił Mateusza Winciersza. Wahadłowy Skry posłał piłkę w pole karne, a bliski wykończenia akcji z 5. metra był Przemysław Sajdak.  Chwilę później, minimalnie chybił Piotr Nocoń. Kapitan naszej ekipy otrzymał dobre dośrodkowanie od Zbigniewa Wojciechowskiego i zdecydował się na uderzenie głową. Piłka po jego strzale powędrowała niewiele ponad poprzeczką.  Nasi piłkarze potrafili umiejętnie konstruować kolejne akcje. Ponadto bardzo dobrze wyglądali w wysokim pressingu, sprawiając niemałe trudności próbującym wyprowadzić futbolówkę defensorom gości.  Po upływie 20 minut spotkanie nieco się wyrównało, ale nasi piłkarze świetnie pracowali w defensywie i nie dopuszczali przeciwników do dogodnych sytuacji.  Skra jednak po raz kolejny udowodniła, że w kluczowych momentach potrafi przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. W końcowych fragmentach spotkania na indywidualną akcję zdecydował się Tobiasz Kubik. Utalentowany zawodnik kapitalnie poradził sobie z rywalami, wpadł w pole karne na pełnej szybkości i precyzyjnym strzałem umieścił piłkę w siatce! Nasza drużyna umiejętnie broniła wyniku, choć trzeba przyznać, iż jeden z zawodników rywala przeprowadził groźną indywidualną akcję zakończoną strzałem. Piłka powędrowała jednak wysoko nad poprzeczką bramki strzeżonej przez Karola Szymkowiaka. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie, dzięki czemu nasza ekipa może świętować drugie zwycięstwo z rzędu.  Zespół prowadzony przez Konrada Geregę rozegrał kolejny bardzo dobry mecz i zasłużenie zwyciężył w dzisiejszej konfrontacji!  Brawo zespół! Skra Częstochowa – Polonia Bytom 1:0 1 – 0 – Tobiasz Kubik 83’ Skra Częstochowa 1. Szymkowiak – 20. O. Kucharczyk (67’ 5. Bartosiak), 4. Mesjasz, 2. P. Kucharczyk – 22. Wojciechowski (63’ 88. Kubik), 26. Olejnik, 6. Łabojko, 11. Winciersz – 8. Ciućka (73’ 23. Malec), 25. Sajdak (73’ 9. Grzelka) – 7. Nocoń Polonia Bytom 39. Mirus – 2. Szimgiel, 4. Cichocki, 30. Radkiewicz, 24. Budzik (85’ 14. Norkowski) – 8. Jopek, 18. Gajda, 6. Ściślak (63’ 25. Konieczny) – 10. Żagiel, 19. Wolny (79’ 9. Ropski), 11. Andrzejczak (79’ Zieliński)