90 dni przerwy, 8 tygodni przygotowań, 8 rozegranych sparingów, 7 nowych zawodników i wracamy. Mimo dość łagodnego klimatu, przerwa zimowa od ligowych emocji ciągnęła się trochę za długo. Sobotnim (29.02) meczem w Polkowicach powracamy do walki o drugoligowe punkty. I od razu gramy mecz o przysłowiowe „sześć” punktów.
Na obiekcie Górnika gościliśmy stosunkowo nie tak dawno. Sezon 2017/2018 zakończył się naszym wielkim sukcesem i awansem do drugiej ligi, ale 24 marca 2018 to gospodarze byli górą zwyciężając 3:0. Jednak na awans musieli poczekać rok dłużej. W obecnych rozgrywkach Górnikom jako beniaminkowi początkowo nie szło zbyt dobrze, ale po 20 kolejkach mają o dwa punkty więcej od nas (Górnik 24, Skra 22). Różnice w środkowej i dolnej części tabeli są zresztą tak niewielkie, że każda wygrana zdaje się być na wagę złota, a wygrana na wyjeździe może mieć niebagatelne znaczenie.
Drużyna Górnika, podobnie jak Skra przygotowując się do ligowej walki rozegrała 8 meczów sparingowych. Polkowiczanie uzyskali w nich bardzo dobry bilans, wygrywając 6 razy, a tylko po jednym spotkaniu remisując i przegrywając. Bilans bramkowy 17-6 również budzi uznanie. Szczegółowe wyniki meczów kontrolnych naszych sobotnich rywali prezentują się następująco:
Górnik Polkowice – Ślęza Wrocław 2:1
Górnik Polkowice – Piast Żmigród 1:0
Górnik Polkowice – Odra Opole 1:2
Górnik Polkowice – Śląsk II Wrocław 3:0
Górnik Polkowice – Foto-Higiena Gać 4:2
Górnik Polkowice – FK Prepere 3:0
Chrobry Głogów – Górnik Polkowice 1:1
Górnik Polkowice – Miedź II Legnica 2:0
Najlepszym strzelcem polkowiczan jesienią był Michał Bednarski. 23-latek wystąpił w 16 spotkaniach zapisując na swoje konto aż 13 trafień. Dość szybko zapracował sobie na uznanie trenera Enkeleida Dobiego, z początkowego rezerwowego szybko stał się pierwszoplanową postacią zespołu. Jeśli wiosną utrzyma tak dobrą dyspozycję, z pewnością zgłoszą się po niego kluby z wyższej ligi. Drużyna beniaminka w zimowej przerwie nie przeszła wielkich zmian. Do Górnika dołączyło tylko dwóch zawodników: Mateusz Baszak z Apisu Jędrzychowice oraz Kajetan Szmyt z Warty Poznań. W sparingach spisywali się ponoć bardzo dobrze i w klubie z województwa dolnośląskiego liczą, że będą sporym wzmocnieniem zespołu. Z kadry Górnika warto także wspomnieć choćby Martinsa Ekwueme, Kamila Wacławczyka czy Eryka Sobkowa.
W 4. serii spotkań obecnego sezonu pokonaliśmy polkowiczan 1:0 po bramce Damiana Niedojada z 89. minuty. Tamta wygrana pozwoliła przełamać nam serię trzech porażek na starcie rozgrywek. Wygrana w Polkowicach potwierdziłaby wysoką formę naszej drużyny z okresu przygotowawczego, pozwoliła wydostać się ze strefy spadkowej oraz dała bardzo pozytywnego kopa na dalsze mecze. Jak będzie? Przekonamy się już w sobotę. Pierwszy gwizdek przy Kopalnianej 4 w Polkowicach zaplanowano na godzinę 16.00. Arbitrem głównym spotkania będzie Paweł Dziopak z Tychów. To sędzia, który słynie m.in. z tego, że często lubi sięgać do kieszeni po żółte kartki. W rundzie jesiennej pokazał ich aż 58.
Czy wiesz, że…
Górnik Polkowice powstał w 1947 roku. Ma w swojej historii sezon, w którym występował nawet w ekstraklasie. Miało to miejsce w rozgrywkach 2003/2004. Sezon wcześniej drużyna z 23-tysięcznego miasteczka zdominowała rozgrywki zaplecza krajowej elity awansując z 9 punktami przewagi na koniec sezonu. Przygoda z ekstraklasą trwała tylko jeden sezon zakończony spadkiem po przegranych barażach z Cracovią. Po sezonie 2006/2007 drużyna wskutek ciemnej karty polskiego futbolu na długie lata pożegnała się ze szczeblem centralnym. Awans wywalczony w poprzednim sezonie był największym sukcesem Górnika od 12 lat. W mieście sporą popularnością cieszy się również koszykówka kobiet. Drużyna CCC Polkowice od lat należy do krajowej czołówki i reprezentuje Polskę w europejskich pucharach.