W najbliższym, a zarazem ostatnim wyjazdowym w tym roku starciu ligowym (23.11) nasza Skra zmierzy się z Garbarnią Kraków. Rywale przed wojną pisali piękną historię polskiego futbolu z mistrzowskim tytułem w 1931 roku włącznie. Dziś pod Wawelem pozostają w szerokim cieniu Wisły i Cracovii.
Przez dziesięciolecia nasi rywale skazani byli na banicję niższych lig, ale latem 2018 roku świętowali wielki sukces jakim był awans na bezpośrednie zaplecze ekstraklasy – Fortuna 1. Ligi. Garbarze nie udźwignęli jednak piłki na tak wysokim szczeblu i po roku tułaczki spowodowanej koniecznością rozgrywania domowych spotkań na stadionie Wisły przy ulicy Reymonta musieli pogodzić się ze spadkiem do drugiej ligi. W tej są drużyną środka tabeli, po 18 kolejkach z 22 punktami plasują się na 11. pozycji w tabeli.
W meczu ze Skrą krakowianie będą faworytem, ale drużyna Pawła Ściebury z pewnością podejdzie do tego meczu wyjątkowo zmobilizowana, mając z tyłu głowy chęć powetowania sobie ostatnich porażek, jak i konieczność podreperowania dorobku punktowego. – Przed nami trzy decydujące mecze, aby mieć spokojną zimę. Tylko trzy wygrane pozwolą nam spokojnie przepracować okres zimowy. Znaleźliśmy się w trudnej sytuacji trochę na własne życzenie – mówi przed meczem Konrad Gerega, który powraca do drużyny po kontuzji łokcia. Najważniejsze będą przyszłotygodniowe starcia z Legionovią oraz Lechem II przy Loretańskiej, ale punkt a najlepiej trzy ugrane na wyjeździe z pewnością mocno poprawiłyby morale naszego zespołu.
Na Ludwinowie, gdzie swoje domowe mecze rozgrywa Garbarnia łatwo jednak z pewnością nie będzie. Choćby z tego powodu, że Garbarze w ostatnich pięciu meczach uzbierali tylko 3 punkty, ani razu nie wygrywając i zwycięstwa też potrzebują jak tlenu. Za krakowską drużyną przemawia też starcie z początku sezonu kiedy to w Częstochowie zwyciężyli 3-1. Jedyną bramkę dla Skrzaków zdobył wówczas Piotr Nocoń. Mamy nadzieję, że nasza drużyna przełamie złą serię i zrewanżuje się rywalom na ich terenie. Pierwszy gwizdek zaplanowano na godzinę 13.00. Zapraszamy do śledzenia poczynań naszej drużyny.