Dariusz Klacza po remisie z Polonią: Zabrakło chłodnej głowy

Po podziale punktów w starciu Skry Częstochowa z Polonią Nysa głos tradycyjnie zabrał szkoleniowiec „Skrzaków”, Dariusz Klacza.

Trenerze, mecz zremisowany z kategorii tych, których nie mieliśmy za bardzo prawa zremisować. Jedna sytuacja powoduje niefortunny ciąg zdarzeń.

Tak, mieliśmy ten mecz pod kontrolą. Wyglądaliśmy kapitalnie w obronie wysokiej. Polonia w żaden sposób nam nie zagroziła, nawet nie dała sygnału do tego, że coś może się w tym spotkaniu zmienić. Świetne wejście w drugą połowę, strzelamy gola na 2:0. Natomiast oczekujemy od wszystkich zawodników, jak i zawodnicy oczekują od sztabu takiej chłodnej głowy w trudnych momentach. Tej chłodnej głowy zabrakło jednemu z zawodników i musieliśmy radzić sobie pół godziny w dziesiątkę, co jest na pewno trudne.

Wydaje się, że w końcówce to mogło pójść w obie strony. Mieliśmy swoje zrywy. Dodatkowo emocje mocno podgrzane przez sztab zespołu Polonii Nysa. Jak ta sytuacja wyglądała z Pana perspektywy?

Piłka nożna to są emocje i to jest też różny plan na mecz. Jeśli drugi trener zespołu Nysy tak ocenia zarządzanie piłkami w XXI wieku, kiedy futbol jest tak szybką grą i kiedy jest wyzywane kogoś od oszusta, dlatego że liczba piłek została zmniejszona z ośmiu do trzech, to jest to po prostu wysoce niska kultura osobista i brak kontroli nad swoimi emocjami. Stąd to się wzięło. Wiadomo, wynik też za tym szedł. Tak więc tutaj karygodne zachowanie drugiego trenera Polonii Nysa, ale to jest jego problem, nie mój. Uważam, że na tyle, ile mogliśmy, sprostaliśmy temu meczowi, natomiast chciałoby się więcej.

Zgadza się Trener, że mimo wszystko większa część tego spotkania potwierdza, że jesteśmy na dobrej drodze, żeby dogonić tę czołówkę i się w niej zadomowić?

Myślimy o każdym następnym meczu. Dzisiaj te humory są u nas gorsze z tego względu, że naprawdę czuliśmy po tych 50 minutach, że jesteśmy w stanie ten mecz wygrać. Natomiast tak się nie stało. Teraz przed nami kolejny długi mikrocykl, bo w niedzielę gramy z rezerwami Górnika Zabrze. Na pewno będziemy na ten mecz przygotowani. Chcemy zagrać kolejny mecz z planem, pomysłem, na dużej intensywności. I wierzę, że tak będzie w Zabrzu.

Copy link
Powered by Social Snap