“Trzy szybkie z…” Mateuszem Wincierszem

W tym tygodniu na “trzy szybkie” zapraszamy was razem z Mateuszem Wincierszem. 23-letni wahadłowy od pierwszego meczu, jest ważnym ogniwem w układance trenera Dariusza Rolaka. 

Mateusz Winciersz jako jeden z pierwszych zawodników zdecydował się pozostać w Skrze Częstochowa na sezon 2024/25. Na murawie pojawił się we wszystkich siedmiu meczach Betclic 2. ligi, a w spotkaniu Rundy Wstępnej Pucharu Polski pełnił nawet rolę kapitana. W meczu z Olimpią Elbląg zanotował asystę, po której Maksymilian Stangret zdobył bramkę na wagę trzech punktów. 

Mateusz, wróćmy jeszcze na moment do meczu z GKS-em Jastrzębie. Czy to zwycięstwo wskazuje kierunek, w którym zmierza nasz zespół? 

To zwycięstwo było nam bardzo potrzebne, a sposób wywalczenia trzech punktów udowadnia, że jesteśmy drużyną, która potrafi walczyć do samego końca. Codziennie wykonujemy ciężką pracę na boisku i cieszę się, że w tym meczu doczekaliśmy się efektu. Chciałbym bardzo, aby był to początek czegoś dobrego. Każdy z nas do tego dąży. 

Jak oceniasz swoją postawę po pierwszych meczach bieżącego sezonu? 

Myślę, że pozytywnie. Bardzo dobrze się czuję. Sezon jest długi, więc nie pozostaje nic innego jak szlifować formę i walczyć. 

Przed nami najdalszy wyjazd w tym roku. Jakiego spotkania spodziewasz się w Szczecinie? 

Nie rozmyślam jakoś specjalnie, czy gramy blisko czy daleko, weryfikacja i tak odbywa się na boisku. Natomiast nie ma co ukrywać, dalsze wyjazdy mają jeszcze większy wpływ na nasze zgranie, przez chociażby kontakt ze sobą przez 24 godziny na dobę. To ma duży wpływ na integrację zespołu. 

Gdzieś tam w głowie koncentracja na przeciwniku, analiza sytuacji boiskowych dają o sobie znaki, więc to dobrze świadczy o nastawieniu. Można powiedzieć, że po ostatnim zwycięstwie nabraliśmy apetytu na kolejne punkty i wierzę w to, że jesteśmy w stanie wrócic ze zwycięstwem, a wtedy podróż będzie bardziej udana. 

Przed sezonem mówiłem, że Betclic 2. liga, jest bardzo zaskakująca – każdy z każdym może zarówno wygrać jak i przegrać, i – nie ma co się oszukiwać – dotychczasowe wyniki to potwierdzają. Uważam, że czeka na wyrównany mecz. Nie pozostaje nam nic innego, jak wyjść na murawę i za wszelką cenę wywalczyć jak najlepszy rezultat.

Copy link
Powered by Social Snap