Juniorzy młodsi zremisowali z SMS-em Tychy w meczu 19. kolejki I ligi wojewódzkiej kategorii B2. Remis ma tym większe znaczenie, że piłkarze SMS-u są wiceliderem tabeli.
Od pierwszego gwizdka po stronie Skry widać było ogromną determinację.
– Pierwsza część spotkania była bardzo wyrównana. Mecz obfitował w fazy przejściowe. Co prawda mieliśmy problem z organizacją i przy pressingu kilka razy zespół z Tychów nam „wyjechał”, ale nasza intencja odbioru była dziś na wysokim poziomie – opowiada trener Mariusz Czok.
W drugiej połowie zespół dobrze zareagował i przede wszystkim zachował konsekwencję w swoich działaniach, co przełożyło się na kilka dogodnych sytuacji strzeleckich. Niestety zabrakło zimnej krwi, by zakończyć je bramkami.
– Zdobywamy jeden punkt. Czujemy lekki niedosyt, ale ważne, że dziś na boisku zrobiliśmy wszystko, by ten mecz wygrać. Brakło niewiele, ale schodzimy z boiska z uniesioną głową. Nie zabrakło dziś chłopakom ambicji i walki do samego końca – podsumowuje trener Czok.
Skra Częstochowa – SMS Tychy 1:1 (1:1)
Bramka dla Skry: 1:1 Przybyła (42’, asysta: Gembała)
Skra Częstochowa B2: Rajczykowski – Tarnowski, Kostrzewa, Bajor, Klekot, Lis, Syrek, Cieślak, Przybyła, Gembała (65’ Nalewajka), Pilarski (85’ Szega)