Juniorzy młodsi B2 rozegrali w miniony weekend sparing z Rozwojem Katowice. W wyjazdowym pojedynku okazali się lepsi, wygrywając 3:1. Wszystkie bramki padły w drugiej połowie.
Po rundzie jesiennej nasi juniorzy młodsi B2 plasują się na czwartej pozycji w tabeli I ligi wojewódzkiej, więc z pewnością mają apetyty by zaatakować podium. Warunkiem jest dobre przygotowanie do zbliżającej się serii rewanżowej. Dlatego też podopieczni Mariusza Czoka i Łukasza Łykowskiego rozgrywają wiele meczów kontrolnych, by za kilka tygodni przystępować do rozgrywek w jak najlepszej formie.
W miniony weekend wybrali się do Katowic, gdzie zmierzyli się z tamtejszym Rozwojem. Od razu warto podkreślić, że nie było to łatwe spotkanie.
– Przed meczem w szatni powiedzieliśmy sobie, że ten mecz będzie wymagał od nas poświęcenia i odwagi. Duże braki kadrowe uzupełnili młodsi koledzy z rocznika 2009, którzy w dużym wymiarze czasowym dostali szansę gry – mówi trener Czok.
W pierwszej połowie inicjatywa należała do gospodarzy, jednak dzięki dobrej organizacji gry Rozwojowi nie udało się złamać szeregów Skry.
– Druga połowa to kontynuacja dobrej organizacji w każdej fazie gry. Byliśmy konsekwentni w naszych działaniach w obronie i to przyniosło nam odbiory, które zamieniliśmy na bramki. Każdy na boisku zostawił dziś dużo zdrowia, momentami dominowaliśmy na boisku. Przytrafiły nam się też błędy, ale szybko reagowaliśmy, poprzez dobrą asekurację – relacjonuje szkoleniowiec naszej drużyny.
Kolejne trzy bramki zdobyte przez Skrzaków praktycznie zamknęły pojedynek. Piłkarze z Katowic zdołali odpowiedzieć zaledwie jednym trafieniem z rzutu karnego.
– Jestem bardzo dumny z postawy całej drużyny na boisku i bardzo zadowolony z organizacji gry – zaznaczył kończąc trener Czok.
Rozwój Katowice – Skra Częstochowa 1:3 (0:0)
Bramki dla Skry: 0:1 Kemuś (50’), 0:2 Pilarski (52’), 0:3 Radło (63’, asysta: Kemuś)
Skra Częstochowa B2: Rajczykowski (45’ Gołąbek) – Tarnowski, Czerkieski, Nowak (60’ Cienkusz), Kołodziejczyk (60’ Radwański), Klekot, Szega (60’ Radło), Nalewajka (45’ Kemuś), Przybyła, Struzik (45’ Kabacik), Pilarski (70’ Szega)