Po meczu kontrolnym z GKS-em Jastrzębie (0:0) do postawy zespołu, a także planów dotyczących kolejnej części przygotowań odniósł się trener Konrad Gerega.
Mam wrażenie, że to spotkanie wyglądało tak jak ostatni mecz ligowy, w którym mierzyliśmy się z GKS-em Jastrzębie. Dużo walki, a sytuacji chyba nieco mniej niż byśmy chcieli.
Zderzyły się dzisiaj dwa różne style grania. Mecz rzeczywiście był bardzo podobny do ostatniego starcia z GKS-em. Po sparingu mogę powiedzieć, że cieszy zero z tyłu, ale martwi zero z przodu.
Występują czynniki, które mogą niepokoić po dzisiejszym meczu?
Patrzę na świat bardzo optymistycznie, więc myślę, że cały czas trzeba szukać pozytywnych aspektów. Natomiast zawsze są rzeczy, które trzeba poprawić. Nigdy jednak one nie będą tak ważne, by przyćmiły elementy, które są bardziej pozytywne.
Pozytywem jest chyba to, że po raz kolejny długo utrzymywaliśmy się przy piłce i pokazaliśmy cechy, które charakteryzują nas od dłuższego czasu.
Tak, możemy powiedzieć, że to jest już cecha, która nas wyróżnia – posiadanie piłki. Natomiast jak widzimy dało nam to dzisiaj tylko bezbramkowy remis. Samo posiadanie to jest jedna rzecz, ale my chcemy poprzez to zdobywać przestrzeń. Myślę że dzisiaj powinniśmy kilka sytuacji lepiej rozwiązać i być może wówczas nie byłoby zera z przodu.
Mówił trener, że w każdym meczu będziemy wprowadzać, testować konkretne rozwiązanie dotyczące danej fazy gry. Jak to wyglądało w tym sparingu?
Jeśli chodzi o dzisiejszy mecz kontrolny, to chcieliśmy jeszcze bardziej utrwalić rzeczy modelowe, które nas cechowały w poprzedniej rundzie. Nad nowymi rzeczami musimy jeszcze popracować na samych treningach, żeby je przełożyć na mecz. Taki mamy cel na najbliższe dwa tygodnie.
Zespół rozwija się i może jeszcze pójść do przodu na przestrzeni okresu przygotowawczego?
Żeby ten zespół do końca mógł się rozwijać, musimy zamknąć kadrę. Nie ukrywam, że dzisiaj znowu było kilku chłopaków testowanych, a to na pewno przeszkadza w tym, żeby drużyna miała hermetyczność, jeśli chodzi o swoje funkcjonowanie.
Taki mam plan na najbliższy czas: jak najszybciej zamknąć kadrę, żeby móc skupić się na wprowadzanych do gry zespołu rzeczach. Jeśli przychodzą nowi albo testowani zawodnicy, którzy chcą się tutaj sprawdzić, to wiadomo, że mogą nie rozumieć idei naszej gry. To jest normalne i akceptuję to, ale tak jak powiedziałem – jeśli chcemy rozwijać drużynę, a taki jest plan – to musimy jak najszybciej zamknąć kadrę meczową.
Jaki jest plan na najbliższy tydzień?
Myślę, że trochę zejdziemy z obciążeń. Na pewno chcemy popracować nad tym, żeby jeszcze częściej być w polu karnym przeciwnika. Będziemy rozwijać indywidualne aspekty w działaniach modelowych. Tak to sobie zaplanowaliśmy i uważam, że będziemy to skutecznie realizować.