Olivier Wypart ma za sobą udaną rundę jesienną. Środkowy obrońca wyglądał dobrze nie tylko w destrukcji, ale również pod bramką przeciwnika. Śmiało można stwierdzić, że wyrósł na bardzo ważną postać naszego zespołu.
Wypart trafił do Skry latem minionego roku na zasadzie transferu definitywnego ze Śląska Wrocław. Mimo iż nie przepracował z drużyną okresu przygotowawczego, to niemal z marszu przebił się do pierwszego składu, a swoimi występami błyskawicznie udowodnił swoją wartość.
Najczęściej grał na pozycji pół-lewego środkowego obrońcy w ustawieniu z trójką stoperów, ale czasami – przede wszystkim w momentach, gdy drużyna goniła wynik – wykorzystywany był również na wahadle. Skuteczny był nie tylko w okolicach własnego pola karnego, ale i w “szesnastce” przeciwnika. W 15 meczach ligowych, w których wystąpił, zdobył aż cztery bramki.
Dobrą grę 22 – latka potwierdzają więc “cyferki”. Bez wątpienia młody środkowy obrońca może być zadowolony ze swoich dotychczasowych poczynań: – Uważam, że było to dobre pół roku w moim wykonaniu, liczby to potwierdzają, ale nie chce się na nich zatrzymywać i zamierzam jeszcze podkręcić licznik – podkreśla Olivier Wypart.
Młody defensor nie ukrywa, że interesuje go imponujący, zwłaszcza jak na obrońcę, wynik strzelecki: – Cieszy mnie zdobywanie bramek tak samo jak asystowanie, ale odblokowałem się dopiero tutaj w Skrze. Moim celem jest strzelenie 10 bramek. Wierzę, że uda się go osiągnąć – zaznacza Wypart.
Były zawodnik Śląska Wrocław bardzo dobrze czuję się w sposobie gry preferowanym przez trenera Konrada Geregę. Skra długo utrzymuje się przy piłce, a kolejne akcje buduje w oparciu o wiele podań, angażując w rozegranie zarówno obrońców, jak i bramkarza. Styl Wyparta idealnie wpisuje się w taktykę drużyny.
Na potwierdzenie, ponownie sięgamy do statystyk, które podkreślają jego rolę w budowaniu kolejnych akcji drużyny. Znajduje się w TOP10 ligi, jeśli chodzi o liczbę podań. O wpływie Oliviera Wyparta na ofensywę Skry świadczy z kolei częstotliwość zagrań w trzecią tercję – pod tym względem jest 4. zawodnikiem w całych rozgrywkach.
– Lubię utrzymywać się przy piłce, żeby mieć kontrolę nad meczem i przeciwnikiem. Jeśli chodzi o podania w trzecią tercję, to nie spodziewałem się, że mogę się znaleźć w czołówce ligi, ale wiem, że moim atutem jest dośrodkowanie w pełnym biegu i „wczesne dośrodkowanie”, co się do tego wyniku przyczyniło – mówi.
Olivier Wypart miał również wydatny wpływ na to, że Skra dysponuje obecnie drugą najlepszą defensywą w lidze. Mniej bramek stracił jedynie KKS Kalisz. Jaki jest klucz do tak skutecznej gry w obronie?
– Myślę, że jesteśmy dobrze zorganizowani w fazie przejściowej do bronienia i w bronieniu pola karnego. Wiadomo, że straciliśmy kilka bramek z takich sytuacji, ale uważam, że i tak dobrze w nich wyglądamy. Na pewno będziemy pracować nad tym, żeby padało ich jak najmniej – kończy środkowy defensor, który już we wtorek rozpocznie z drużyną przygotowania do piłkarskiej wiosny.
Biorąc pod uwagę cele OIiviera Wyparta, możemy się domyślać, że wiosna będzie jeszcze lepsza w jego wykonaniu, a defensywa Skry ponownie okaże się trudna do sforsowania.