W meczu 10. kolejki 2 Ligi nasza drużyna pokonała na wyjeździe Zagłębie Lubin 2:0 i zainkasowała trzy punkty. Bramki na wagę zwycięstwa Skry zdobywali Olivier Wypart i Jan Ciućka.
Spotkanie rozgrywane w Lubinie zapowiadało się szczególnie interesująco. Zagłębie zgromadziło na swoim koncie 17 punktów i plasowało się na 2. pozycji. Z kolei nasza drużyna zajmowała miejsce w środku stawki, lecz do ścisłej ligowej czołówki traciła zaledwie kilka oczek. Dzisiejszy mecz był więc istotny także z punktu widzenia kształtowania się bardziej klarownego układu w drugoligowej tabeli.
Obie drużyny przystąpiły do rywalizacji z zamiarem przejęcia inicjatywy. Stosowały wysoki pressing i szukały możliwości w ataku. Nasz zespół zdołał jednak bardzo szybko zagrozić bramce rywali, co przyniosło bardzo wymierne efekty.
Już w 7. minucie spotkania świetnym dośrodkowaniem popisał się Tobiasz Kubik, który zagrał futbolówkę w okolice dalszego słupka. Akcję doskonale zamknął Olivier Wypart. Środkowy obrońca uderzeniem z pierwszej piłki pokonał bramkarza gospodarzy i zapewnił prowadzenie naszej drużynie.
To było kapitalne wejście w mecz, lecz Skra nie zamierzała na tym poprzestawać. Nasi piłkarze często odbierali piłkę na połowie przeciwnika, a po jednym z udanych pressingów przed szansą stanął Mateusz Winciersz, którego w ostatniej chwili zatrzymali defensorzy Miedziowych.
Chwilę później bliski gola był Mateusz Bartosiak, który zamykał dośrodkowanie z rzutu rożnego, a piłka po jego strzale otarła się jeszcze o gracza gospodarzy i w minimalnej odległości minęła bramkę. Kilkadziesiąt sekund później Jasmin Burić z najwyższym trudem zatrzymał próbę Piotra Noconia.
W ofensywie spisywaliśmy się świetnie, kreując kolejne okazje. Zagłębie długo zupełnie nie radziło sobie z intensywnością narzuconą przez graczy Skry. W 20. minucie rywale stworzyli jednak pierwszą bardzo dobrą okazję. Kacper Terlecki znalazł się bowiem z piłką w polu karnym i próbował zaskoczyć Karola Szymkowiaka, ale ostatecznie golkiper Skry popisał się świetną interwencją, zatrzymując strzał.
W odpowiedzi nasza drużyna ponownie odebrała futbolówkę rywalom pod ich polem karnym. W dobrej sytuacji znalazł się Piotr Nocoń, lecz jego uderzenie z okolic szesnastego metra powędrowało ponad bramką strzeżoną przez Jasmina Buricia.
W 27. minucie Fabian Grzelka prostopadłym podaniem uruchomił Przemysława Sajdaka, który strzałem sprzed pola karnego chciał podwyższyć prowadzenie. Na posterunku stanął jednak bramkarz Miedziowych.
Zagłębie próbowało odpowiedzieć, ale nasi piłkarze bardzo dobrze spisywali się w defensywie. Nawet jeśli Miedziowym udawało się wejść w pole karne, nie zdołali kreować tak klarownych sytuacji jak zawodnicy Konrada Geregi.
Do końca pierwszej części wynik nie uległ już zmianie.
Początek drugiej odsłony był wyrównany, ale śmiało można stwierdzić, że nasi piłkarze przez kontrolowali wydarzenia boiskowe.
W 55. minucie na strzał zza pola karnego zdecydował się środkowy pomocnik gospodarzy, Mateusz Kizyma, ale Karol Szymkowiak poradził sobie z jego próbą i sparował piłkę.
W 64. minucie nasza ekipa wyprowadziła świetną, szybką akcję. Piotr Nocoń próbował dogrywać w pole karne, lecz jego zagranie zdołali jeszcze powstrzymać obrońcy Zagłębia. Płaskie dośrodkowanie Mateusza Winciersza trafiło już jednak do Jana Ciućki, który w trudnej sytuacji doskonale poradził sobie z obrońcami i bramkarzem gospodarzy, a nastepnie umieścił piłkę w siatce. Prowadziliśmy już 2:0.
Co najważniejsze, nasi piłkarze wciąż funkcjonowali na bardzo wysokiej koncentracji, grali czujnie w defensywie i potrafili utrzymać się przy piłce. Kontrolowali mecz, nie dopuszczając rywali do wielu szans mogących pozwolić im na “złapanie kontaktu”.
Dopiero w końcowej fazie meczu rywale zdołali zagrozić naszej bramce, a w grze zawodników Skry pojawiło się więcej nerwowości. W 79. minucie po stracie Skry w okolicach pola karnego, jeden z rywali zdołał minąć Karola Szymkowiaka, ale nie dał rady umieścić piłki w siatce.
Do końca meczu nasi piłkarze dobrze radzili sobie z próbami podejmowanymi przez Miedziowych i spokojnie dowieźli korzystny rezultat do końca. To było w pełni zasłużone zwycięstwo naszej drużyny.
Trzy punkty zdobyte w trudnym wyjazdowym starciu z pewnością jeszcze bardziej napędzą naszą ekipę przed kolejnymi meczami! Brawo, panowie!
Zagłębie II Lubin – Skra Częstochowa 0:2
0 – 1 – Wypart 6’
0 – 2 – Ciućka 63’
Skra Częstochowa:
1. Szymkowiak – 98. Nawrocki (61’ O. Kucharczyk), 5. Bartosiak, 21. Wypart – 88. Kubik (67’ 22. Wojciechowski), 26. Olejnik, 6. Łabojko (61’ Ciućka), 11. Winciersz (76’ 15. Maćkowiak)- 7. Nocoń, 25. Sajdak – 9. Grzelka (61’ 10. Wojtyra)
Zagłębie II Lubin:
1. Burić – 2. Orlikowski, 3. Sochań, 4. Jach, 5. Karasiński – 6. Kizyma, 8. Dudziński, 10. Terlecki – 7. Masiak (46’ 18. Kruszelnicki), 9. Szafranek (65’ 19. Gruszecki), 11. Kusztal (76’ 17. Antkiewicz)